Skocz do zawartości

Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.3


KLICEK

Rekomendowane odpowiedzi

On 6/23/2024 at 1:13 PM, Nezumi said:

@Destroyer Kumam... Ta... no chcialbym wierzyc ze nie jest az tak zle ale z drugiej strony nie separuje sie od ludzi dlatego ze sa wspaniali i wiem ze nawet jesli sa jakies chlubne wyjatki to sa to dwie czterolistne koniczynki na polu pelnym trojlistnych 😄 . Zawsze jak pracowalem w jakiejs firmie to byly podpierdalanki jeden na drugiego, byle wygryzc kogos, postawic siebie w lepszym swietle, podszepty, grupki wzajemnej adoracji i w ogole zawsze byl jakis wiekszy lub mniejszy kwas a robota byla na drugim planie. I zawsze jakby ludzi zapytac to mowili "u nas tak nie jest" - a bylo. Dlatego po ktoryms tam wyjsciu z pracy zeby juz nigdy do niej nie wrocic poszedlem na freelance. Trzeba umiec dobrze plywac w tym szambie pelnym udawania, klamstw, zginania karku, przemilczywania "pewnych spraw", przymykania oczu na sprawy inne w bezpardonowej walce o stoleczki i laskawe oko szefa.

Generalnie moge miec to w dupie w tym sensie, ze ani mysle brac w tym udzial. Ale wciaz oburza mnie... ludzkosc 😄 

No widzisz 🙂 Też miałem podobne historie, np gdy szef po pół roku mówi "widzisz nie jestem taki" i jakieś charakterystyczne określenie którego użyłem w rozmowie z 1(słownie: jedną) osobą wentylując stres i słysząc " no masz racje, jest tak" etc więc idąc drogą detektywa "kiedy wyeliminujesz wszystko, co jest niemożliwe, to co pozostanie, nawet jeżeli jest mało prawdopodobne, musi być prawdą." To wychodzi mi na to, że szef musiał być jasnowidzem i to odgadł, innej możliwości nie ma 😄 

Nawet na pracy zdalnej, już tutaj kilka razy to pisałem, czasami byłem absolutnie przekonany, że ktoś mnie właśnie wrzuca pod autobus mówiąc zupełnie inaczej niż zwykle i odgrywając scenkę przez telefon żeby otoczenie słuchało tylko jednej strony "No Darek przecież mówiłam, że miałeś to zrobić" nie mówiła, " to przecież miało tak wyglądać" nie miało, i tym podobne z taką sztuczną teatralnością żeby otoczenie wyraźnie słyszało.

I dużo więcej się nawet nasłuchałem, np jakiś ludek z firmy w mieście jak Płock czy Opole na spotkaniu integracyjnym jarał się, że dostaje ze 4 tys bo tyle to mało kto zarabia i w ogóle jest bogaty i gwiazdorzył jakby był oligarchą rzucającym pieniądze w tłum aż szef go agresywnie posadził mówiąc żeby siadał na dupie i że podskoczy tylko tak wysoko na ile mu pozwoli i jak tak będzie się zachowywał to zaraz sobie poszuka nowej pracy. Wtedy kolega zarabiał ze 2 razy tyle ale siedział cicho.

Choć jak jest team na miejscu i nawet stały członek zdalnie i nawet gdyby był dużo lepszy to jest pierwszy na wylocie bo jednak ciągle ważniejszy jest "mierny ale wierny" niż dobry ale gdzieś daleko i nie mozna na ręce patrzeć. A jak ktoś jest na miejscu to łatwo podburza innych i powoli podkopuje pozycje i potem są kwasy i wrogość na spotkaniach od osób które się widzi pierwszy raz. Takie rozgryweczki maluczkich zamiast zakasać rękawy i wziąć się za robotę to wolą kogoś ściągnąć do swojego poziomu niż samemu spróbować wdrapać się wyżej swoją pracą. 

Niedawno też usłyszałem, że jedna osoba się zwolniła z pracy i powodem było to że czuje się wyobcowana właśnie przez kółeczko wzajemnej adoracji które organizuje się poza oficjalnym kanałem pracy, obrabia wszystkim dupę, prace swoich chwalą choćby nie wiadomo jakie gówno było a cudze ganią przypieprzają się do wszystkiego. Nasz zrobił przez dwa tygodnie prosty regał i półkę - "brawa, brawa, wielkie brawa" ktoś w tym czasie zrobił postać to trzeba się przypieprzyć do wszystkiego i nagle każdy jak dyrektor artystyczny z sokolim okiem i porównuje to topowych modeli z gier AAAA 🙂 

Podobnie firemki co mają płaską strukturę głównie po to żeby nie płacić nikomu więcej, ale przez to tworzą się patologiczne twory i grupy które przejmują władzę, szefostwo nie chce się mieszać żeby się nie przepracować , ustalcie to między sobą a jak jest decyzja artystyczna to też każdy może się wypowiedzieć i wykazać a nie ma żadenego seniora, art direcora ani osoby decyzyjnej tylko znowu grupki mogą mieć odrobinę władzy i przepchnąć swoje pomysły. 

Potrafią "wypłynąć" umowy/ faktury i potem za kulisami są rozmowy kto ile zarabia i że za dużo, albo szeryfowie rozliczają kto gdzie i ile pracuje nie wiedząc nawet czy ktoś wziął jakieś dni wolne a sami często na szarym końcu z prędkością produkcji. 

Ktoś jest na wyższym stanowisku trochę po znajomości, trochę bo np był jak firma startowała i jest w core team a ma np 2 lata doświadczenia a ktoś z pracowników 15 ale ego nie pozwala nawet wysłuchać bo jesteś wyżej. 

Albo ktoś odchodzi i zostaje na pół etatu czy tak z doskoku pilnuje projektu, przychodzi raz na tydzień na grupową zdwonkę, miesza z błotem postać, to nie tak, tu nie tak, na koncepcie inaczej, coś się nie zgadza, po chwili wychodzi, że myśli o innej postaci 😄 ale, że wypadła z obiegu to już ledwo wie co się dzieje w firmie ale "pracuje" tak nadal i przypieprza się dalej szczególnie do tych którzy obrazili majestat mając swoje zdanie 🙂 

I jak mówisz to praca gdzieś tam na dalszym planie, mozna coś zrobić po tych wszystkich intrygach małych dzieci w piaskownicy.

A potem po skończonym projekcie pieprzą na socialach, że jaka to byłą przyjemność pracować i super ludzie, super atmosfera, super projekt, super, super a szeregowy pracownik zajeżdżony jak stara kobyła z 1Hp 🙂 

H8xObIm.jpeg

 

 

Edytowane przez Destroyer
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz jeszcze do tego calego syfu ogolnoludzkiego dochodzi Twatter X ze sztucznie napedzanymi dramatami z serii "ktos podczas pride month nie zmienil zdjecia profilowego na teczowa flage i nie zadeklarowal ze jest Ally LGTV wiec bombardujemy firme w ktorej pracuje domagajac sie zwolnienia go". A jako ze teraz malo kto ma jakis kregoslup moralny i wszyscy gna sie natychmiast na zadania Twatterowej braci to spore szanse ze ten ktos prace straci.

Pare razy stracilem robote bo tylko chcialem zrobic swoje i isc do domu bez brania udzialu w tych tam zabawach towarzyskich polegajacych na wzajemnym obrabianiu sobie dupy i zaciesnianiu wiezow po pracy w knajpie albo na jakichs "wyjazdach integracyjnych" bo wtedy "team bedzie bardziej zgrany".

Eh, ludzie ludzie. Jeszcze rozumiem mlodziakow ale ze stare konie po 40-50 lat sie bawia w takie glupoty czesto to juz tragedia.

@DestroyerHahaha ta z tymi telefonami co to mowia cos co nie mialo miejsca ale tak glosno zeby inni obok slyszeli tez mi sie przytrafilo 😄 Jakie to zalosne wszystko jest 😄 I dokladnie to samo z tym ze ktos z grupki zrobil doniczke - "Oh, wspaniale!". A ktos inny wymotal postac, no ale nie jest w grupce wiec niestety - te trzy piksele na stopie postaci nie wygladaja za dobrze... Do poprawy. I podciagnij sie bo jak tak dalej pojdzie to nie wiem jak to z toba bedzie...

W firmie w ktorej pracowalem w Wawie jeszcze, mase czasu temu - przyjeli do pracy dziewczyne co z Kanady przyjechala. Kurna, ludzie z firmy na nia wsiedli jak wroble na papuge - podsrywajki, podsmiechujki NON STOP. Czuje sie lepsza, bo z Kanady, co? A tu nie jest Kanada, moja droga, tutaj musisz pokazac, ze cos umiesz. Itd itp. W koncu sie zwolnila - a normalna dziewczyna byla. No ale "z zewnatrz". Mlodziak bylem to siedzialem cicho i do dzisiaj, z 25 lat pozniej, gryzie mnie to, ze choc sie nie wyzywalem na niej jak reszta to nie wstawilem sie za nia. Dzis by byla zupelnie inna rozmowa, no ale wiadomo czlowiek mlody to glupi i zastraszony...

Na prawde podziwiam wszystkich pracujacych w firmach gdzie sa zebrania poranne, jakies treningi... Ostatnio mi kumpel opowiadal ze idzie na szkolenie bhp 3 dni pod rzad... To jakas masakra dla mnie. Jakby pracowal na budowie to rozumiem, ale najlepsze ze pracuje w domu hahaha W firmie bywa tak raz na tydzien. Poza tym kurna, jak sie bedzie palilo to wyjde z firmy. Jak sie bedzie palilo tak ze nie mam jak wyjsc to i tak szkolenie o dupe roztrzasc 😄 Kablem od myszki sie nie udusze... No ale wymagania unijne, sa. Trzy dni zmarnowane ale zaplacone, w papierach jest ze sie szkolenie odbylo. A potem crunch bo czasu malo na projekt 🤣

Swiat to jakas komedia Bareji jest 😄 

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2024 o 22:25, alex3d napisał:

Obejrzałem wczoraj amerykańską komedię klasy B z przełomu lat 70/80-tych. Czas pięknych kobiet, 7 litrowych silników, galon [3.8 litra] paliwa kosztował 0,8 dolara, prosperity, weseli ludzie, bez pieprzonych smartfonów, influencerów, sztucznych war na każdym rogu

Westerny też były lepsze :)

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 4
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, tr3buh napisał(a):

o co tu chodzi?

O to, że ramię tej panny wygląda jakby trzymała w ręku knagę, ale jeśli tego nie widzisz na pierwszy rzut oka, to znaczy, że nie jesteś dość spaczony 😛

  • kekw_waldi 1
  • +1 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, ZiN napisał(a):

O to, że ramię tej panny wygląda jakby trzymała w ręku knagę, ale jeśli tego nie widzisz na pierwszy rzut oka, to znaczy, że nie jesteś dość spaczony 😛

na pierwszy rzut nie widziałem, na drugi rzut już zacząłem podejrzewać czy czasem nie chodzi o biggus dickus, to na wszelki wypadek zapytałem żeby się upewnić bo może to ktoś sławny na tym zdjęciu czy co a ja mam skojarzenia hehe

  • kekw_waldi 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby powinienem odpuścić ale chciałem przycisnąć i usłyszeć wytłumaczenie 🙂 

f0qadir.jpeg

Bk9vx5t.jpeg

Teraz już wiecie, jak wrzucicie na tindera zdjęcie młodego Brada Pitta a przyjdzie stary, gruby zakolak to można powiedzieć, że wina zdjęcia i na pocztówkach świat też wygląda inaczej 😄 

Wystarczy raz na jakiś czas pogadać chwilę z niepełnosprawnymi umysłowo i na dłuższy czas potrzeba badania zachowań zwierząt zostanie zaspokojona i znowu wróci się na bezpieczną odległość długiego sękatego kija 🙂 

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, EthicallyChallenged said:

Wyślij mu zdjęcie banknotów lub złotych sztabek XD

Zapłacę przy odbiorze pieniądzami z gry planszowej i kamykami z podjazdu somsiada 😄 

Edytowane przez Destroyer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pierwszy raz nie jestem pewien czy to realne czy CGI 🙂

Jeśli koleś wypił to wszystko, to może i się da 🙂

 

 

 

Teorie jak z AI ;), tylko ciężko je urzeczywistnić, nawet po 50 latach.

Edytowane przez alex3d
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwilem sie. Zgadnijcie moi drodzy, jak czuje sie ojciec ktory ma syna i czyta cos takiego:

wkurw.jpg.8ae047fe74d7f60bf93fa3268a57be35.jpg

https://thatparkplace.com/witcher-developer-cd-projekt-red-announces-4th-edition-of-scholarship-program-that-excludes-men/

Juz podpowiadam. Czuje sie swietnie ze nie kupilem jeszcze Cyberpunka bo juz nie musze go kupowac. Moga sobie go wsadzic a takze swoje nastepne witchery i co tam jeszcze im przyjdzie do glowy wydac.

I nie interesuje mnie to, ze jak ja tam czegos nie kupie to to nawet nie jest kropla w morzu i nie ma to znaczenia. Ma - dla mnie. Nie kupie zeby samemu zle sie nie czuc ze wspieram firme dyskryminujaca dzieciaki bo sie urodzily chlopcami, tak jak moj syn.

Mam nadzieje ze skoncza tak samo jak Ubisoft

"Are you CD Projekt? Are you dreaming about big sales? Well, I'm sorry but you can go fuck yourself."

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w czym problem @Nezumi jak ci tak zależy na tym naukostatku to wystarczy, że się poidentyfikujesz jako kobita... więc można powiedzieć, że nikogo nie wykluczają. No bo jak?

Edytowane przez kengi
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kengi napisał:

więc można powiedzieć, że nikogo nie wykluczają.

nie można, bo wykluczają mężczyzn i chłopaków. Nie każdy godzi się na branie udziału w rytuale upokorzenia, jakim jest "identyfikowanie się jako kobieta".

2 godziny temu, Nezumi napisał:

Czuje sie swietnie ze nie kupilem jeszcze Cyberpunka bo juz nie musze go kupowac.

ja kupiłem jak wyszło, gra jest teraz bardzo fajna, naprawili, także AHEM...

image.png.10029702ca50ad2260fd9b8265a76e9c.png

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

You die a hero or you live long enough to become the villain

Swoją drogą to już od lat jest bardzo mocno promowana narracja że kobiety silne, niezależne a mężczyźni fajtłapy i nieudacznicy a mimo to na każdym kroku niemal każdy pomaga tylko kobietom jakby były ostatnimi kalekami żeby potem mogły dumnie powiedzieć, że same na to "zapracowały" 🙂 ostatnio nawet producent twarogu almette ma swoje super kobiety od twarogu 😄 dawno temu już googlle tez dawało lekcje programowania tylko dla kobiet, ruchy jak kobiety w ai, kobiety w vfx, kobiety w biznesie, kobiety tej czy tamtej branży i wywyższania na piedestale tak jakby to było tak rzadkie i niespotykane zjawisko gdy kobieta cokolwiek osiągnie, że trzeba ją przed tłumem przepędzić jak dziwy cuda w cyrku a że najczęściej mają parcie na szkło to pchają się aż piszczą na ten targ próżności 😄 

dnAtmwI.jpeg

https://www.foxbusiness.com/politics/blackrock-ceo-slammed-force-behaviors-dei-initiatives

 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EthicallyChallenged nawet za darmo nie chce ich wypocin. Szkoda ze taka fajna, rodzima firma tak sie zeszmacila slepo kopiujac idiotyzmy ze Stanow. Och jacy oni swiatowi teraz sa 🤣. No ale luz... Ich prawo wyznawac teczowa religie. A moje nie kupowac tego co tam wymecza.

---------------------

BTW - jakby ktos mial jeszcze nadzieje na fajna druga czesc Cybera to moze rozwiejmy watpliwosci. Ta osobistosc jest "senior writerem" do sequelu. Jak zrobi historie dla "modern audiences" to sukces murowany.

https://thatparkplace.com/sweet-baby-inc-defender-who-says-every-lever-must-be-pulled-to-push-lgbtq-agenda-announces-shes-joined-cd-projekt-red/

Panna ktora broni Sweet Baby Inc. ... Ktore pokazalo ze gry przy ktorych "pomagali" sprzedaly sie wspaniale... Jak tygodniowe, wyschniete buleczki. Swietny ruch ze strony CD Projekt - widza golym okiem jak woke/DEI ideologia "pomogla" Disney-owi, Ubisoftowi. I mimo wszystko ida dokladnie w ta sama strone...

Moge tylko przypuszczac dlaczego tak jest. Zatrudniali coraz wiecej zielonowlosych dajwersity i w koncu jest ich tam tyle ze przejmuja kontrole nad kierunkiem w jakim idzie firma. Jak pasozyty, ktorymi sa wszystkie te opetane ideologia lebiody z dzialow o nazwach "Culture, Diversity and Inclusion" i podobnych, ktore wysysaja co sie da z firmy, zatrudniaja jeszcze wiecej podobnych sobie pasozytow, wstrzykuja swoja DEI trucizne a potem tak "ubogacone" produkty slabo sprzedaja.

Nie wiem co tam mysla ze sie stanie w CD Projekt. Ze nagle magicznie w ich przypadku bedzie inaczej? Robienie tego samego i oczekiwanie innych rezultatow 😄 "No, no - this time its going to be different"... Bo maja zajebiste marki takie jak Witcher i Cyberpunk? Serial The Witcher padl na ryj przez takie "modern audience" posuniecia. Disneyowi udalo sie zabic taka marke jak Star Wars, Amazonowi udalo sie zrobic kiepski, najdrozszy serial w dziejach, przez poprawianie Tolkiena. Ubisoft morduje Assassins Creeda przez ideologie i pojscie w zaparte...

Tak ze krzyzyk na droge. Smutno troche ze rodzima firma tak konczy wskakujac na glowke w ta kupe lajna stworzona w Stanach. Ale coz.

I tez troche ciekawe ze dyskryminacja ze wzgledu na plec jest w Polsce legalna. A moze nie jest? A jesli nie jest to mam nadzieje ze ktos tam przytemperuje zapedy.

-------------------------

W miedzyczasie, w tym samym temacie poniekad. Jako ze robie gierke w Godocie dowiedzialem sie przegladajac YT ze nastepna zielonowlosa (doslownie) "komjunity menadzer" postanowila ze zacznie glosic swoje LGTV mundrosci tym razem w imieniu Godota... I zaczela blokowac ludzi na lewo i prawo (w tym za cytowanie tworcy silnika 😄 ) i ogolnie rozkrecila shit show nie z tej ziemi szkodzac oczywiscie Godotowi bo jak sie blokuje na przyklad kogos kto co miesiac dawal na silnik 100 dolcow za to, ze powiedzial "moze zajmijmy sie silnikiem a nie polityka" to jest to malo madre. No ale nie spodziewalbym sie po tego typu ludziach niczego madrego. Teraz tworca Godota zachodzi pewnie w glowe jak to odkrecic wszystko tak zeby samemu nie stac sie celem tych wariatow. To jest plaga ktora tylko i wylacznie niszczy wszystko czego sie dotknie. To tak na niedziele jak ktos chce posluchac sobie szczegolow przy dlubaniu jakiegos modelu czy cos:

a jak juz spamuje to dodam wideo Troya (koles pracowal przy wielu grach i troche przy filmach jako art director a potem pierdyknal tym wielkim swiatem wielkich produkcji). Podzielam jego zdanie w 100% wiec zamiast pisac tu ksiazke wklejam jego filmik. Powiedzialbym ze dobrze by bylo gdyby ktos w CD Projekcie go obejrzal ale oni wiedza lepiej pewnie i sa ponadto zajeci przepychaniem THE MESSAGE. A mogloby sie przydac zeby nie zrobic flopa z kolejnych produkcji.
(Jak ktos chce to mozna przeskoczyc do 5 minuty gdzie zaczyna sie rozkminka na temat designu postaci do gier, gdzie glowna postac przypomina coraz czesciej Joe Schmoe i Plain Jane)

To co - mam nagrode za najdluzszy post? 😛 😄 

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Nezumi napisał(a):

W miedzyczasie, w tym samym temacie poniekad. Jako ze robie gierke w Godocie dowiedzialem sie przegladajac YT ze nastepna zielonowlosa (doslownie) "komjunity menadzer" postanowila ze zacznie glosic swoje LGTV mundrosci tym razem w imieniu Godota... I zaczela blokowac ludzi na lewo i prawo (w tym za cytowanie tworcy silnika 😄 ) i ogolnie rozkrecila shit show nie z tej ziemi szkodzac oczywiscie Godotowi bo jak sie blokuje na przyklad kogos kto co miesiac dawal na silnik 100 dolcow za to, ze powiedzial "moze zajmijmy sie silnikiem a nie polityka" to jest to malo madre. No ale nie spodziewalbym sie po tego typu ludziach niczego madrego. Teraz tworca Godota zachodzi pewnie w glowe jak to odkrecic wszystko tak zeby samemu nie stac sie celem tych wariatow. To jest plaga ktora tylko i wylacznie niszczy wszystko czego sie dotknie. To tak na niedziele jak ktos chce posluchac sobie szczegolow przy dlubaniu jakiegos modelu czy cos:

No tego sie nie spodziewałem 😄 Przy tym wszystkim to teraz nagrody Darwina staja się niewinną zabawą samobójców... Co za CIEKAWE czasy. 

9 godzin temu, Nezumi napisał(a):

To co - mam nagrode za najdluzszy post? 😛 😄 

Nagroda do odebrania na najbliższym skupie złomu w twojej okolicy... w postaci 3 przedziurawionych dętek rowerowych z kawałkiem lusterka z Komara! 😉 Nie czekaj długo z odbiorem!

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Nezumi napisał:

Szkoda ze taka fajna, rodzima firma tak sie zeszmacila slepo kopiujac idiotyzmy ze Stanow

11 godzin temu, Nezumi napisał:

Smutno troche ze rodzima firma tak konczy wskakujac na glowke w ta kupe lajna stworzona w Stanach.

haha nie ze Stanów, zrób sobie research o Frankfurt School, jeśli Twoja Semitofilia Ci na to pozwoli

11 godzin temu, Nezumi napisał:

Bo maja zajebiste marki takie jak Witcher i Cyberpunk? Serial The Witcher padl na ryj przez takie "modern audience" posuniecia.

marka Wiedźmina była obudzona zanim jeszcze powstał Cedep. Fakt, że nie aż tak, jak dzisiaj, ale równomiernie do czasów, gdy książki były publikowane, jak najbardziej. Co jakiś czas sobie odświeżam, to wiem. Sapkowski sobie nie żałował wchodzienia na ideologiczną mównicę co parę stron.

11 godzin temu, Nezumi napisał:

I tez troche ciekawe ze dyskryminacja ze wzgledu na plec jest w Polsce legalna. A moze nie jest? A jesli nie jest to mam nadzieje ze ktos tam przytemperuje zapedy.

jest jest, i to też od dawna. Krótkie spojrzenie na działanie sądów, zarówno od spraw kryminalnych jak i rodzinnych, na przestrzeni dekad szybko to obrazuje. Skontrastuj przydzielanie praw do opieki nad dziećmi, wyroki za morderstwa i brutalne przestępstwa dla mężczyzn i kobiet i od razu wiadomka co się dzieje.

11 godzin temu, Nezumi napisał:

Godot

mam dobre wieści, wskutek wspomnianej gównoburzy podnosi łeb widmo rasizmu, antysemityzmu, homofobii, ksenofobii i islamofobii, czyli mówiąc w skrócie, Białych ludzi, i powstaje widelec Godot'a. I jak tu nie kochać FOSS?

 

Edytowane przez EthicallyChallenged
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mortom  na prawde zachodze w glowe co sobie mysla rozni ludzie zatrudniajac te wszystkie aktywiszcza. W ktorym momencie pojawia sie mysl "a do kontaktow z ludzmi zatrudnie mloda, pustoglowa fanatyczke skrajnej ideologii, z samokontrola bliska zeru, ktora wpada w szal na najmniejsza oznake tego, ze ktos sie z nia nie zgadza". 😕 

@EthicallyChallenged uo panie, juz dawno nie czytalem. Czytalem wszystko jak bylo nowe czyli wieki cale temu. Pamietam motywiki z rasami ale to taki low hanging fruit. Zli ludzie meczyli krasnoludy i elfy - getta robili i w ogole straszny rasizm byl tam a biedny Geralt mial rozterki i rozkminy.

Zawsze wolalem Conana. 😛

Co do Godota to sam zazartowalem gdzies w komentarzach, zeby zrobili forka 😄 Ale tak na prawde szkoda czasu na takie "inicjatywy" reakcjonistyczne, rozmieniac sie na drobne. Najdziwniejsze bylo to blokowanie ludzi na Githubie w tym wszystkim. Jak z kazda drama na necie za tydzien wszyscy zapomna o tym 🙂 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając ideologiczne wywody.

FOSS, czyli robimy forka jak nam się coś nie podoba... gimp ma forka, bo nazwa gimp jest slurem. Mi się lągo godota nie podoba, to zrobię sobie forka i będę podmieniał tylko lągo... ktoś woli taby od spacji w kodzie,... fork... cudowna społeczność.

Od wieków byłem fanem FOSSuf, ale... bywa zabawnie🤣

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Nezumi said:

Teraz tworca Godota zachodzi pewnie w glowe jak to odkrecic wszystko tak zeby samemu nie stac sie celem tych wariatow.

Yebać go, sam sobie ten bat na własną dupę ukręcił więc kara jaka by nie była będzie zasłużona i najpewniej niewystarczająca żeby się normalni ludzie nauczyli żeby sienie zadawać ze spierdolinami 🙂

12 hours ago, Nezumi said:

To co - mam nagrode za najdluzszy post? 😛 😄 

not even close, ja kiedyś dobiłem do komunikantu, że przekroczyłem limit ilości znaków ale i tak z wielką przyjemnością czytam takie ranty i szydzenie, aż serce rośnie 😄 

 

W ogóle ciężko nie zauważyć ze eilty z kasą bardzo mocno promują alterowane hmm ciężkie zaburzenia psychiczne bo jak biedota kotłuje się miedzy sobą to można ją okradać i jeszcze bardziej zniewalać. To podobno zaczęło się od protestu na wallstreet a potem to już jest walka o przetrwanie i jako taki spokój w codziennym życiu a nie jakieś tam inwestycje, przyszłość czy sprawiedliwość gdy trzeba gasić pożar na bieżąco a nie się zastanawiać

yrqFakN.png

j1qF1Zt.jpeg

 

AcIFNv2.jpeg

Is36U4Q.jpeg

 

W9CC7D1.jpeg

78rfoKg.jpeg

 

  • Mega! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedna zajebista rzecz jeśli chodzi o gry, filmy, seriale itd. produkowane przez gigakorpo - można je kompletnie olać i żyć pełnią życia, bez upierdliwej propagandy przy zerowej stracie czegokolwiek. Mam tak serdecznie dość tego szajsu, że po prostu zrezygnowałem z popkultury i jest to zapewne najskuteczniejsza metoda na wpłynięcie na tą sytuację. Jeśli woke będzie się opłacało to żaden słuszny gniew go nie wygoni, a jeśli przestanie to w najgorszym (albo najlepszym, zalezy jak patrzeć) parę firm zbankrutuje, a reszta zmieni narrację. Zatem

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, SebastianSz napisał:

Jest jedna zajebista rzecz jeśli chodzi o gry, filmy, seriale itd. produkowane przez gigakorpo - można je kompletnie olać i żyć pełnią życia, bez upierdliwej propagandy przy zerowej stracie czegokolwiek. Mam tak serdecznie dość tego szajsu, że po prostu zrezygnowałem z popkultury i jest to zapewne najskuteczniejsza metoda na wpłynięcie na tą sytuację. Jeśli woke będzie się opłacało to żaden słuszny gniew go nie wygoni, a jeśli przestanie to w najgorszym (albo najlepszym, zalezy jak patrzeć) parę firm zbankrutuje, a reszta zmieni narrację. Zatem

 

Tylko niestety, gdy pchający tę propagandę nie muszą się martwić, czy produkowanie takich gier/filmów/muzyki jest opłacalne, czy nie, mając cheatcode na nieskończone dolary (patrz:bank centralny), to możemy mieć w perspektywie próbowanie ignorowania wciąż to większej fali tego gówna, przy jednoczesnym kurczeniu się dostępnych alternatyw. Stare, dobre gry z ery świetności kiedyś się znudzą, a trochę drażni myślenie nad tym, co mogłoby być, co nam odebrano, bo ja pamiętam jak dziś czasy, kiedy co roku było dużo fajnych gier i filmów na które naprawdę się czekało z utęsknieniem, a gdy lądowały to był ubaw po pachy, a teraz nie ma takiego klimatu.

No ale druga strona tego medalu, to rosnący rynek beki i darcia łacha z tych produktów, którym się można podniecać, także nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :D

  • Like 2
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, SebastianSz napisał(a):

Jest jedna zajebista rzecz jeśli chodzi o gry, filmy, seriale itd. produkowane przez gigakorpo - można je kompletnie olać i żyć pełnią życia, bez upierdliwej propagandy przy zerowej stracie czegokolwiek. Mam tak serdecznie dość tego szajsu, że po prostu zrezygnowałem z popkultury i jest to zapewne najskuteczniejsza metoda na wpłynięcie na tą sytuację. Jeśli woke będzie się opłacało to żaden słuszny gniew go nie wygoni, a jeśli przestanie to w najgorszym (albo najlepszym, zalezy jak patrzeć) parę firm zbankrutuje, a reszta zmieni narrację. Zatem

 

Generalnie jest trochę filmów bez polityki i narzucania ideologii tylko trzeba szukać bo zazwyczaj są słabo promowane, np. niektóre filmy od studia A24, przy okazji "zielona granica" otrzymała "Złote Lwy", patologia...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, EthicallyChallenged said:

Tylko niestety, gdy pchający tę propagandę nie muszą się martwić, czy produkowanie takich gier/filmów/muzyki jest opłacalne, czy nie, mając cheatcode na nieskończone dolary (patrz:bank centralny), to możemy mieć w perspektywie próbowanie ignorowania wciąż to większej fali tego gówna, przy jednoczesnym kurczeniu się dostępnych alternatyw.

Na to wpływu się zbytnio już nie ma, nie wiem co miałby zwykły zjadacz chleba zrobić, żeby jakkolwiek wpłynąć na decyzje banków supermocarstwa na drugim końcu świata. Myślę, że perspektywa odpływu kasy spowodowana spadkiem konsumpcji musi wystarczyć, koniec końców nikt nie będzie wiecznie pompował kasy w propagandę, która nie ma żadnych odbiorców (vide Concord albo Dustborn, które nie dobiły nawet do 1000 graczy w dniu premiery...)

31 minutes ago, EthicallyChallenged said:

 Stare, dobre gry z ery świetności kiedyś się znudzą, a trochę drażni myślenie nad tym, co mogłoby być, co nam odebrano, bo ja pamiętam jak dziś czasy, kiedy co roku było dużo fajnych gier i filmów na które naprawdę się czekało z utęsknieniem, a gdy lądowały to był ubaw po pachy, a teraz nie ma takiego klimatu.

Moim zdaniem człowiek się starzeje, dorasta i być może trzeba po prostu zaakceptować, że gry komputerowe, Gwiezdne Wojny, superbohaterowie czy inny Warhammer to w gruncie rzeczy zabawki dla dzieci z których kiedyś się wyrośnie. Sam je lubię, ale łudzenie się, że w nich kryje się jakiś większy potencjał to wg mnie naiwność, chętnie wykorzystywana przez korpo (gówniane remastery i jechanie na nostalgii)

15 minutes ago, tr3buh said:

Generalnie jest trochę filmów bez polityki i narzucania ideologii tylko trzeba szukać bo zazwyczaj są słabo promowane, np. niektóre filmy od studia A24,

Dokładnie, jest sporo produkcji bez tego politycznego szitu, ale nie są w mainstreamie. I dobrze. Mainstream to syf, był i będzie. Przecież kiedyś gry właśnie nim nie były, w latach 90. i jeszcze na początku 2000. granie to była nisza dla nerdów, zjazd jakościowy zaczął się w momencie jak gry przebiły się do głównego nurtu i weszły duże pieniądze i inwestorzy. Trzeba tych fajnych produktów szukać w mniejszych produkcjach i w pewnym sensie wrócić do korzeni, nawet jeśli to będą już inne korzenie (tak sobie pofilozuję, a co :D)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, tr3buh said:

przy okazji "zielona granica" otrzymała "Złote Lwy", patologia...

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prezydent-Duda-stanie-przed-sadem-ws-wypowiedzi-dot-filmu-Zielona-granica-8820596.html

nawet prezydent nie jest nietykalny gdy chodzi o krytykę jedynej słusznej narracji nochali bankserowych

1 hour ago, SebastianSz said:

Na to wpływu się zbytnio już nie ma, nie wiem co miałby zwykły zjadacz chleba zrobić, żeby jakkolwiek wpłynąć na decyzje banków supermocarstwa na drugim końcu świata. Myślę, że perspektywa odpływu kasy spowodowana spadkiem konsumpcji musi wystarczyć, koniec końców nikt nie będzie wiecznie pompował kasy w propagandę, która nie ma żadnych odbiorców (vide Concord albo Dustborn, które nie dobiły nawet do 1000 graczy w dniu premiery...)

Z jednej strony tak, można nic nie konsumować albo jak już to piracić  ale z drugiej od opłat abonamentowych jak w polandii na "misję" po drukowanie pieniążków czyli ukryty podatek i sobie oni będą mogli robić co chcą i jak długo chcą a biedni będą biednieli nawet nic bezpośrednio nie kupując aż w końcu ktoś poprowadzi biedotę z gilotynami, tylko zwykle jeśli nie zawsze to ktoś z nieco wyższych sfer porywał prosty lud do walki bo tak to chopy na wielkiego pana renki nie podinoso

Kiedyś to przynajmniej robili to bardzo delikatnie i skrycie

RDFhDC7.jpeg

a teraz mając wsparcie wielkiego kapitału i polityki wpychają na chama w gardło każdemu kto się napatoczy a jak się opiera to shaming, antysemita, mizogin, bigota, homofob i co tam jeszcze a w uk to do więzienia nawet już pchają zamiast przestępów.

e5XF6W7.jpeg

 

Polecam zdobywać jakiekolwiek doświadczenie w sposobach obrony bezpośredniej choćby po to żeby zwiększyć prawdopodobieństwo na lepszy kill/death ratio na koniec meczu jeśli gówno całkiem walnie w wentylator 🙂 

dqIBUDt.jpeg

 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SebastianSz napisał:

Mainstream to syf, był i będzie. Przecież kiedyś gry właśnie nim nie były, w latach 90. i jeszcze na początku 2000.

Nie wiem czemu, bo to takie oczywiste jak już to napisałeś, ale w ogóle nie wziąłem tego pod uwagę, kompletnie zapomniałemo tym aspekcie. Wystarczy spojrzeć i porównać zdjęcia teamów develpoerskich z wtedy i z dzisiaj. Małe grupki zapaleńców, vs wielkie grupy weteranów HR'owej selekcji...

Godzinę temu, SebastianSz napisał:

to w gruncie rzeczy zabawki dla dzieci z których kiedyś się wyrośnie. Sam je lubię, ale łudzenie się, że w nich kryje się jakiś większy potencjał to wg mnie naiwność,

Też dobry komentarz, po latach się okazało, że gonienie przez gry sklasyfikowania jako dzieła sztuki doprowadziło tylko do tego, że stały sie takim samym gównem, jak hollywoodzkie filmy. Gry tak goniły za tą "dojrzałością", że przestały być grami. Z tym wyrastaniem to się bym trochę nie zgodził, bo np w ping-ponga może sobie grać z taką samą radochą zarówno pięcio, jak i pięćdziesięciolatek, i gry zawsze przyciągały starszych ludzi też, już od ery 8bitów, więc nie uważam, że trzeba z nich wyrastać, po prostu rynek został przejęty przez korpo-propagandystów, z jednej strony rozwalając gry chęcią zysku kosztem jakości i nieetycznych praktyk (dojenia i oszustwa) a z drugiej przez ideologów. Może się odwróci. Z nowych gier są jeszcze indie które mają potencjał sprzeciwienia się tym odgórnie narzuconym sztucznym trendom.

 

10 minut temu, Destroyer napisał:

nawet prezydent nie jest nietykalny gdy chodzi o krytykę jedynej słusznej narracji nochali bankserowych

image.png.c77fbaddb0d2d121de2d30c5d64547cb.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, EthicallyChallenged said:

 kompletnie zapomniałemo tym aspekcie. Wystarczy spojrzeć i porównać zdjęcia teamów develpoerskich z wtedy i z dzisiaj. Małe grupki zapaleńców, vs wielkie grupy weteranów HR'owej selekcji...

No właśnie, wielkie produkcje z tamtych lat to na dobrą sprawę, mierząc dzisiejszą miarą, malutkie indie projekty robione przez paru piwniczaków w komórce u babci. I dzisiaj większość ludzi z tamtych lat albo już dawno jest poza branżą, albo sami stali się takimi korpoludkami, albo nie potrafią powtórzyć sukcesu z dawnych lat.

4 minutes ago, EthicallyChallenged said:

po latach się okazało, że gonienie przez gry sklasyfikowania jako dzieła sztuki doprowadziło tylko do tego, że stały sie takim samym gównem, jak hollywoodzkie filmy. Gry tak goniły za tą "dojrzałością", że przestały być grami.

A my przestaliśmy być dzieciakami grającymi w Unreala albo Starcrafta po LANie na przytarganych monitorach CRT o wadze słonia 😄 Tego nie da się uniknąć i tak dla zdrowia psychicznego myślę, że bezpieczniejsze jest podejście, które pozwala pewnym rzeczom w życiu przeminąć, nawet jeśli to trochę boli. Ta walka z wiatrakami o jakość popkultury to strata życia, chociaż trochę zajęło mi dojście do takiego wniosku.

18 minutes ago, EthicallyChallenged said:

Z tym wyrastaniem to się bym trochę nie zgodził, bo np w ping-ponga może sobie grać z taką samą radochą zarówno pięcio, jak i pięćdziesięciolatek, i gry zawsze przyciągały starszych ludzi też, już od ery 8bitów, więc nie uważam, że trzeba z nich wyrastać, po prostu rynek został przejęty przez korpo-propagandystów, z jednej strony rozwalając gry chęcią zysku kosztem jakości i nieetycznych praktyk (dojenia i oszustwa) a z drugiej przez ideologów. Może się odwróci. Z nowych gier są jeszcze indie które mają potencjał sprzeciwienia się tym odgórnie narzuconym sztucznym trendom.

Wg mnie różnica jest taka, że taka gra w ping-ponga (rekreacyjnie) to raczej taki pretekst do aktywnego spędzania czasu ze znajomymi, żeby sobie porywalizować, zmęczyć się, pośmiać itd. To tylko forma aktywności i zycia społecznego i w to wliczają się sporty, spacery, seks czy co tam jeszcze w życiu warto z nudów robić 😛  Franszyzy czy gry mają zwyczajnie swoich właścicieli, którzy w gruncie rzeczy mogą robić co chcą ze swoją własnością, a nam nic do tego. Bycie fanem nikogo do niczego nie uprawnia, nie daje jakiegoś prawa głosu (poza głosowaniem portfelem) w kwesti kształtu danego produktu czy polityki jaka się tam pojawia. Żeby była jasność - ja też jestem zły, że obecnie gry wyglądają tak jak wyglądają i chciałbym, żeby było inaczej, ale poza memami i smieszkowaniem nic więcej nie zostaje, a nadmierne angażowanie się w to tylko pogłębia bezcelową frustrację. Nie chcę inwestować czasu ze swojego życia w rzeczy, które nie są moje i na których kształt nie mam wpływu, a na treść tej czy innej gry, książki czy filmu nie mam, bo nie ja ją robię. Lepiej w pingla czy babingtona pograć 😄

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Destroyer napisał:

Polecam zdobywać jakiekolwiek doświadczenie w sposobach obrony bezpośredniej choćby po to żeby zwiększyć prawdopodobieństwo na lepszy kill/death ratio na koniec meczu jeśli gówno całkiem walnie w wentylator 🙂 

wiedziałem, że pipeline od incela do fedpostera będzie, ale nie wiedziałem, ile zajmie :) Chyba z tym postem dotarłeś, o ile coś przegapiłem :D

Godzinę temu, SebastianSz napisał:

eby była jasność - ja też jestem zły, że obecnie gry wyglądają tak jak wyglądają i chciałbym, żeby było inaczej, ale poza memami i smieszkowaniem nic więcej nie zostaje, a nadmierne angażowanie się w to tylko pogłębia bezcelową frustrację.

O, bezwzględnie! Ja nawet nie jestem zły, raz na rok może lekko zirytowany, ale tak ogólnie to od czasów chyba RDR2 mam cały przemysł AAA głęboko gdzieś. Rozrywkę mam z beki i Schadenfreude przy premierach gier, wrażenia estetyczne i zabawę w rozkminianie rozgrywki z klasyków i indyków, stymulację intelektualną z książek i filmów dokumentalnych, żyć nie umierać, nawet trochę się cieszę, że statek AAA wypłynął poza sfery moich zainteresowań, był to straszny pożeracz czasu... Frustracji u mnie z tego powodu nie ma żadnej :) Nawet jak odkopują jakiś klasyk i go bezczeszczą, to po mnie spływa jak po kaczce, krzywdy mi to nie robi. Co lubię to mam na dysku, mogą sobie nawet zmieniać treści wcześniej opublikowane, usuwać retroaktywnie słowa im niepasujące, zrobić Froda gejem, Robocopa czarną babą a Ghadafiego diabłem ziejącym siarką itd, itp, ja na ten cyrk patrzę z boku i robię swoje, w tym to co Destroyer pisze, bo ten diagram Venn'a co wkleił to mam już zintegrowany w psychikę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności