Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja się nie znam na autach - tylko tyle by jeździł, ale chyba wystarczy się rozpędzić do tych 160 i wrzucić na luz... ewentualnie jeszcze silnik wyłączyć :)

  • Odpowiedzi 10,8k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Ale temp. silnika jest odpowiednia dla tej krowy przy takiej prędkości, a obrotomierz? W nie jednym tak "niemłodym" samochodzie linki są pourywane, a właścicielowi nie chce sie naprawiać, bo poznaje obroty po dźwięku silnika :D

Napisano

Dzisiejsza rozmowa ;)

 

 

------ (16:29)

takim gadanie troszke sie uspokajam bo naprawde ostro zdolowany jestem

+++++ (16:29)

i slusznie

------ (16:30)

i dopada mnie jeszcze moralniak ze zrobilem magazynierke

+++++ (16:30)

chlop tez baba pogadac musi

------ (16:30)

ta

+++++ (16:30)

brachu pomoglbym z checia ale nie mam obeznania

----- (16:31)

he spoko

----- (16:31)

dam rade

------ (16:31)

wiem co musze zrobic zeby mi moralniak przeszedl

------ (16:31)

zrobic ja jeszcze raz D

+++++ (16:31)

HAHahAha

------ (16:31)

wtedy to bedzie juz tylko rutyna a nie moralniak

Napisano

Znalazłem to na jakiejś stronie ze śmiesznymi tekstami :) w miare fajne;P

 

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie

piszę.

Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł.

Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz.

Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno

tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza

kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w

fajnej chałupce.

Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła.

Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie

gdzieś wsiąkło.

Ale przecież się z powodu tego nie powieszę...

Pogoda nie jest najgorsza.

W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy.

Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery.

Co do kurtki, którą chciałeś.

Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo

kosztować, bo guziki są ciężkie.

Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.

Tata dostał pracę.

Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób.

Wysiewa trawę na cmentarzu.

Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła.

Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy

ciotką.

Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie.

Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama".

Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem.

Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki.

Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka.

Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to

jej nic nie mów.

 

Twoja mamusia Dusia.

 

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam

kopertę.

Napisano

Teletubisie

 

Swoim stylem bycia przypominają spokojne, ciche dzieci w wieku przedszkolnym. Tak naprawdę jednak w ich umysłach kryje się homoseksualny instynkt i tylko czekają aby straszyć małe dzieci. Wszystkie Teletubisie mają na brzuchach telewizory, na których po emisji programu oglądają filmy pornograficzne.

 

Tinky-Winky, Dipsy, Laa-Laa i Po to ich pseudonimy, których nikt nie jest w stanie rozszyfrować. Wiemy tylko, że po połączeniu pierwszych liter wychodzi TWDLLP, być może to tajne hasło do jednych z wielu Cyberwrót znajdujących się w ich bazie w strefie 51.

 

Tinky Winky

 

Jest najstarszym z Teletubisiów. To on jest przyczyną torebkowej afery. Tak naprawdę już w 1999 roku amerykański pastor zasugerował, że czerwona torebka prowadzi do odmienności. Charakteryzuje go fioletowy kolor i trójkątna antenka, która jest symbolem homoseksualizmu. Jego prawdziwe imie to Drinky Whisky.

 

Dipsy

 

Zielony Teletubiś z prostą antenką. Jego zabawką jest natomiast łaciaty kapelusz. Kapelusz mógł zostać kupiony na paradzie równości. Naprawdę nazywa się Drinky lub Dupsy.

 

Laa-Laa

 

Żółty Teletubiś, przedstawicielka płci żeńskiej. Wyróżnia się poskręcaną antenką i żółtym kolorem. Jej ulubioną zabawką jest piłka. Tak naprawdę to Wau-Wau.

 

Po

 

Najmłodszy, czerwony homotubiś. Cechuje go antenka o kształcie koła oraz hulajnoga, na której podwozi swoich kolegów na parady równości.Jego pseudonim operacyjny – PO – wszkazuje, że popiera Platformę.

Napisano

Może i średnio śmieszne dla studentów kierunków technicznych;]

f078a753bd78f80a.jpg

 

To jeszcze w klimatach studenckich:)

 

Początek roku akademickiego, Pan Bóg mówi do jednego z aniołów:

- Ciekaw jestem co tam słychać u naszych studentów, poleć na Ziemię i potem powiedz Mi co robią.

Anioł poleciał, wrócił i mówi

- Studenci na Akademii Medycznej już zaczynają się uczyć, na Politechnice i Uniwersytecie nic nie robią tylko leniuchują...

Minęło trochę czasu, do sesji został miesiąc, Bóg mówi do anioła:

- Czas sprawdzić co się dzieje u studentów, poleć na Ziemie i potem zdasz mi relację.

Anioł wraca,

- Na Akademii ostro się uczą, na Politechnice trochę się uczą i trochę imprezują a na Uniwersytecie wciąż tylko imprezują.

Minęły 3 tygodnie, do sesji tylko tyydzień, Bóg ponownie wysłał anioła żeby zobaczył co słychać u studentów. Anioł wrócił i mówi:

- Na Akademii wciąż się uczą, na Politechnice też, bo muszą nadrobić zaległości, na Uniwersytecie imprezują.

Bóg nic nie powiedział, tylko pokiwał głową.

Minął tydzień, jeden dzień do pierwszych egzaminów, Bóg ponownie posyła anioła do studentów, gdy wrócił, Bóg pyta się:

- No i co tam porabiają nasi kochani studenci tuż przed egzaminami?

Anioł odpowiada:

- Studenci Akademii jeszcze się trochę douczają, Politechniki uczą się, a studenci Uniwersytetu siedzą w kościołach i się modlą.

Bóg chwilę się zastanowił...

-No! I to właśnie oni zaliczą!

Napisano

Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na

pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.

- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?

- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.

- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??

- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...

 

 

True, true...

Napisano

Jeżeli miałeś nieudany dzień i wydaje Ci się, że nienawidzisz swojej pracy, spróbuj tego: :d

 

1 - W drodze powrotnej do domu zatrzymaj się w pobliżu apteki. Wejdź do środka i zainteresuj się termometrami na składzie.

 

2 - Kup rektalny (analny) termometr firmy Johnson & Johnson. Ważne jest byś się nie pomylił - musisz kupić termometr tylko firmy Johnson & Johnson!

 

3 - Kiedy przyjdziesz do domu - zamknij drzwi na klucz. Zasuń zasłony i wyłącz telefon, żeby nikt ci nie przeszkadzał w terapii.

 

4 - Ubierz się w ulubioną odzież - na przykład w dres Adidasa albo kostium od Versace i połóż się swobodnie na łóżku.

 

5 - Otwórz opakowanie i wyjmij termometr. Ostrożnie odłóż termometr na stolik nocny tak, by się nie zbił.

 

6 - Wyciągnij instrukcję obsługi termometru i przeczytaj ją. Zwróć szczególną uwagę na akapit na samym dole strony pisany drobnym maczkiem:

"Każdy rektalny (analny) termometr wyprodukowany w firmie Johnson & Johnson, podlega indywidualnej kontroli."

 

7 - Teraz zamknij oczy i powtórz cicho w myśli pięćdziesiąt razy:

 

 

"Jaki jestem szczęśliwy,

 

że nie pracuję w dziale kontroli jakości

 

firmy Johnson & Johnson!"

Napisano

Walory najnowszego BMW DLA DRESA to:

 

1. Drzwi od kierowcy maja być przeźroczyste, aby widać było CALY dres

2. Ma być tak wąski, aby przez obydwa okna można było wyciągnąć łokcie

3. Producent dodaje w ramach promocji rękawicę magnetyczną, aby przy prędkości 140 kmh można było trzymać rękę na dachu.

 

W zmodernizowanej wersji będzie jeszcze miał:

 

* perukę blond podczepiona do dachu jeżeli pasażerka ma inny kolor włosów

* na przedniej szybie lampę kwarcową zamiast solarium

* otwory w podłodze aby można schować obcasy wyższe niż 20 cm…

* megafon, żeby lepiej niosło dicho …

* szyby kuloodporne, żeby nie popękały od megafonu

* zestaw kamer wideo, żeby cos widzieć wszak ma 100% przyciemniona przednia szybę …

* srebrny wieszaczek na zloty łańcuch

* opony ze skory a nie zwykle gumiaki

* złote felgi nabijane ćwiekami

* wyciąg w fotelu, jak walnie cichacza

* sprężyna w zagłówku pomagająca machać cabanem w rytmie "Milano"

* zdejmowane lusterko wsteczne, żeby móc wymierzyć równe działki koki

* automatycznie wysuwany bejsbol z napisem: Shazza moja milość

* golarkę do szlifowania łysej pały

* schowek na szaliki, w zależności od tego gdzie się wybiera poimprezować

* sprężyna pod pedałem gazu, żeby pogrzać a i przypakować w nogi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności