Skocz do zawartości

Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

6 zmysł to spoko filmik, tylko trudno mi się zachwycać filmami które można obejrzeć tylko raz bo już za drugim będzie to wydmuszka i bez treści i nie zniewalająca formą ( jakieś powolne nudziarstow :) ). Shyamalanowi lepiej niż 6ty wyszedł Niezniszczalny. Nie wiem co ludzie zarzucają Oczom, na moje film genialny bo boleśnie prawdziwy. Jedyna wada że przez ponad 2,5h. opowiada morał który można streścić w krótkim zdaniu.

Napisano

Mówisz o tym Icke który to jest przekonany że światem rządzą kosmiczne, zmiennoksztaltne jaszczurki zwane Reptilianami i ma na to dowód ;)?

 

 

Bush tracący formę - widać to po oczach :)

Napisano

tak o nim mówie , tylko wiekszość która tylko o tym słyszala jest calkowicie zbita z tropu z tymi jaszczurkami :) a po więcej informacji to sie nie chce siegnac zeby towyjaśnić ... taka prawda ludzi nic nie interesuje :o

 

a co do Busha to raczej ten filmik ;]

Napisano
tak o nim mówie , tylko wiekszość która tylko o tym słyszala jest calkowicie zbita z tropu z tymi jaszczurkami :) a po więcej informacji to sie nie chce siegnac zeby towyjaśnić ... taka prawda ludzi nic nie interesuje :o

 

Po prostu oglądali już "Autostopem przez galaktykę" i wiedzą, że światem rządzą nie jakieś kosmiczne jaszczurki tylko zwyczajne ziemskie myszy :P

Napisano
Biglebowssssskyyy... Towarzysssszu brony... Ile rassssy mama cssssii mówiła, byssss nie nabijał ssssie sss jedssssenia?

- Jakim prawem !?? - wykrzyknęła oburzona wołowina.

 

Reanimator, za późno - myszy już dawno opanowały gabinety Elektrowstrząsologów.

 

A z filmów to jeszcze "Adaptacja".... mi się podobała.

Szczególnie końcówka, bo na początku był brak akcji jak w polskim kinie...

Napisano

jejku :) standard nikt nie obejzal ale kazdy bedzie mówil ze to niepojete ze jaszczurki itp xD film trwa pare h i wcale caly nie jest o jaszczurkach ;] duzo ciekawych rzeczy o rzeczysitości ... jaszczurki to tam pic na wode zeby wyjaśnic ze to nie jest tak jak sie wydaje :P i nie pisac tu gupkowatych kometarzy jak ktos nie obejzal :p nie zaszkodzi wam napewno hehe a teraz proponuje zeby ktos zapodał inny film :D

Napisano

Wizz:

Oglądałem I część i koleś mocno wierzy w to co mówi :) Śmieszne jest dosyć to, że stara się większość rzeczy uzasadnić naukowo a później sam neguje słuszność nauki, racjonalizmu itp. ;D

Tak poza tym to nawet ciekawe ;)

Napisano

Ostatnio dałem się wyciągnąć na Bruno. I ogólnie nie polecam. Owszem jest kilka śmiesznych gagów, ale temu "dziełu" brakuje fabuły.... Po prostu - kilka połączonych śmiesznych scen.

Napisano

KacVegas - Całkiem dobrze się oglądało. Typowy film rozweselający, nic więcej. :)

Harry Potter 6(?) - Już sam nie pamiętam nazw mimo że przez książki przebrnąłem. Dobra kontynuacja, mroczniejsza (jak książka), kilka infantylnych scen. Zdziwiłem się, że film trwa ponad 2 godziny (biedne amerykańskie dzieciątka...). Ale i tak zdołali skondensować tylko cząstkę oryginalnej fabuły.

Transformers 2 - "Niestety" nie mogłem oglądać tego dłużej niż 30 minut. Ciągle powtarzałem sobie: skup się na efektach! skup się na efektach! Ale to jest niewykonalne w moim przypadku. Byłem maksymalnie zirytowany w pewnym momencie. Cudowni amerykańscy żołnierze chroniący ludzkość, wk... matka, nieporadny główny bohater, lolitowata (do obrzydzenia) Megan Fox. No i robot-ciężarówka rozmawia ze studentem na cmentarzu o przyszłości świata...

Napisano

Irina Palm.

 

Baaaardzo fajny film, do ktorego podszedlem bardzo sceptycznie.

 

W skrocie to historia babci, ktora chcac ratowac przed smiercia swojego wnuka, probuje zarobic na jego zabieg jako pani...

 

**** OD LAT 18 ALERT!!! ***********

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

....walaca konia przez glory hole.

 

 

 

 

 

***************

 

 

Naprawde swietny film o milosci, poswieceniu, hipokryzji i malomiasteczkowosci.

Napisano

Zdecydowanie nie polecam Harrego. Spałem jak zabity, to jedyny plus tego filmu.

Bruno nie. To już jest mocno przesadzone.

KacVegas zdecydowanie tak, chociażby po to, żeby się pośmiać bez senu czasami.

Ice Age III. NIEEEEEEEEEEE

Ale za to na peno tak jesli chodzi o UP. dobrze zrobione i śmieszne. Ciekawe jak to zdabingują, to co z tego humoru zostanie?

Napisano

The Hours (2002) ─ dość ciekawy, choć nieco przewidywalny. ;) Wspaniała muzyka, której nie trzeba reklamować, a która właściwie przywiodła mnie do tego filmu. 7/10 ─ wrażenia jak najbardziej pozytywne po oglądnięciu.

Napisano

A mnie ostatnio wzięło na przypomnienie sobie rewelacyjnego filmu "The Shawshank Redemption". Choć trwa ponad dwie godziny, w ogóle się nie dłuży (czego nie można powiedzieć chociażby o najnowszym Harrym Potterze, o czym już pisałam). Rewelacyjni aktorzy - Tim Robbins i Morgan Freeman, świetna historia (nie ma to jak Steven King) - aż trudno uwierzyć, że film nie zdobył żadnego oscara...

Napisano

trudno uwierzyć, że film nie zdobył żadnego oscara...

Trudno i nie trudno ─ w końcu '94 to był bardzo dobry rok. A wręczenie Oscara tylko dlatego, że "niech ma przynajmniej jeden" mija się z celem. Można się zastanawiać czy słusznie, czy niesłusznie nie dostał. Wiem dwie rzeczy: że Oscar za muzykę dla Króla Lwa się należał i wiem też, że mnie przestały obchodzić Oscary (co i tak nie zmniejsza prestiżu tych nagród) ─ ot, bogaci Amerykanie przyznają sobie nawzajem statuetki. ;)

Napisano
Wiem dwie rzeczy: że Oscar za muzykę dla Króla Lwa się należał i wiem też, że mnie przestały obchodzić Oscary (co i tak nie zmniejsza prestiżu tych nagród) ─ ot, bogaci Amerykanie przyznają sobie nawzajem statuetki. ;)

 

Nie mówię, że Król lew niesłusznie dostał oscara za muzykę, bo ja do tej pory lubię czasem sobie jej posłuchać, a niedawno nawet jeszcze raz zobaczyłam bajkę :)

Może rzeczywiście konkurencja wtedy była zbyt silna, żeby "Skazani..." się przebili? Ale nie zmienia to faktu, że film mi się podobał i dla mnie jest mistrzostwem świata!!!

Napisano

Trois couleurs ─ od dawna słyszałem, dzisiaj skończyłem oglądać. Okazuje się, że Polacy wcale nie muszą szukać największych artystów (filmowców) tego świata we Włoszech, Szwecji czy Rosji. Mamy własnych mistrzów. Niebieski to rozkosz zarówno dla oka, umysłu, jak i, a może przede wszystkim, dla uszu. Song for the Unification of Europe to chyba najpiękniejszy utwór muzyczny, jaki słyszałem. Sam film także powala na polu reżyserii i zdjęć. Biały z kolei, nieco mniej mnie wgniótł w fotel, ale także nie czułem się zawiedziony. Kieślowski perfekcyjnie wcisnął tu odpowiednią dawkę, ani zbyt dużą, ani zbyt małą, dawkę humoru. I to nie byle jakiego ─ subtelny i nie rzucający się w oczy. Coś wspaniałego. A Czerwony... Czerwony, który wieńczy wielkie dzieło godny miana wielkiego dzieła. No i wspaniały "Van de Budenmayer" ─ Muzyka, która na zawsze pozostaje. Pewnie dzisiaj albo jutro od początku zacznę oglądać wszystkie części. A potem, znowu. A potem jeszcze raz...

Napisano (edytowane)

Ja sobie nadrobiłem zaległości.

 

The Wrestler - przereklamowane ale całkiem okej.

 

Wall E - fajne no.

 

Notorious - jak ktoś nie lubi rapu , raperów i nie kojarzy zdarzeń z tym związanych to się może nudzić.

 

Remember the Titans - Film o futbolu amerykańskim...jak to wszystkie sportowe filmy ameryki. Z tym , że tutaj jest wątek rasizmu bo dzieje się to w latach 70 co czyni go trochę bogatszym od reszty. Fajne na wieczór.

 

American History X - bardzo fajny. nazizmem i rasizmem w dodatku..hehe.

Edytowane przez chveti
Napisano (edytowane)

Wrogowie publiczni - Film trzeba pochwalić za muzykę (właściwie 2-3 utwory ale powtarzały się parę razy ) i klimat, który naprawdę był niezły. Jak na 2h 20min to mogli wyciąć trochę zbędnych dialogów i wstawić akcje np. napad na pociąg którego mi zabrakło. Nie ma jakieś niesamowitej fabuły, raczej proste schematy a spodziewałem się czegoś głębszego.

 

Podsumowując, przeciętny 6/10. Trailer jest lepszy niż sam film, no ale tak często bywa :)

 

utwór filmu :) Edytowane przez NV
Gość User190
Napisano

Ostatni dom po lewej stronie - mniam :) Obok Nieznajomych i najnowszego Piątku 13go pozycja obowiązkowa dla każdego fana horrorów. W amerykańskim stylu, ale trzyma w napięciu prawie do samego końca. Ode mnie 9/10.

Napisano

"Walc z Bashirem" - wciąż jestem pod wrażeniem tego filmu. Ostatniej sceny nie zapomnę nigdy. Bezmyślność wojny, jej okrucieństwo i katastrofalne zniszczenia po których zostaje tylko płacz kobiet i dzieci, budzi we mnie koszmarny lęk przed głupotą i jej konsekwencjami.

Polecam każdemu, ale ostrzegam: ten film nie pozostawia widza obojętnym.

9/10

Napisano

"Walc z Baszirem"

 

Swietne kino akcji! Trup sciele sie gesto, tylko czasami sa jakies dziwne przestoje i ludzie gadaja. Ale poza tym fajny gore! Ostatnia scena miszcz, bardzo realistycznie zrealizowana.

Napisano

Ostatni dom po lewej stronie: Podobne wrażenia jak M@TI aczkolwiek dla mnie to nie był horror, coś jak thriler, nieznajomi byli imo lepsi. Daje 7,5/10 :)

Napisano

Polecam "Kac Vegas" tyt. oryg. "The Hangover"

 

... zajebiste, brakuje skali - na luzie, z pomyslem, mozna sie posmiac :D

Nalezy ogladac do samego konca, z napisami wlacznie... wtedy najwiecej sie wyjasnia :D he,he

Napisano

wróciłem przed momentem z Kac Vegas - rzeczywiście fajny film, dobry sposób na miłe spędzenie wieczoru :D przedtem ze znajomą na Moja wielka grecka wycieczka - akurat na miłe spędzenie czasu we dwoje. Było pare momentów gdzie można było się pośmiać. Polecam :)

Gość User190
Napisano

Eden Lake - ale się wynudziłem. Miało trzymać w napięciu, a tylko się dłużyło i dłużyło w bezsensowny sposób. Fabuła gorsza niż w Transformersach. Ode mnie 4/10, bo jednak porusza ciekawy temat, ale za wykonanie powinno być 3/10.

Napisano

"Last house on the left"... nudy, nudy, nudy.... i moze ze 2 sceny ktore zywcem wyrwano z innych dreszczowcow...

Napisano
Eden Lake - ale się wynudziłem. Miało trzymać w napięciu, a tylko się dłużyło i dłużyło w bezsensowny sposób. Fabuła gorsza niż w Transformersach. Ode mnie 4/10, bo jednak porusza ciekawy temat, ale za wykonanie powinno być 3/10.

 

Niestety moje odczucia co do tego filmu są takie same - temat dobry, ale czegoś brakowało...

Film nie trzymał jakoś specjalnie w napięciu, ale temat sprawił, że zaczęłam się bać - bezsensowna przemoc, do której doprowadziły "tylko dzieci" (jak na samym końcu mówi matka jednego z młodocianych morderców).

Napisano

Wrogowie publiczni:

Swietny, warty obejrzenia film. Nie przeladowany efektami, ani nadmiernym patosem. Bardzo udana rola Deppa i niestety bardzo przecietna Bale'a. Wplywa to tez na najwieksza bolaczke filmu, jaka jest brak wyrazistego antagonisty glownego bohatera.

Napisano

G.I. Joe czas kobry - wczoraj byłem i powiem że całkiem fajny - klimaty troszkę przyszłościowe, ale przyjemne :D Masa rzeczy zrobiona jako CG, ale do Transformersow to to sie nie umywa... Ogólnie zadowolony jestem z wyjścia :)

Napisano

"Swinney Todd - demoniczny golibroda z Fleet Street". Duet Burton - Deep to klasa sama w sobie. Już w czasach Nożycorękiego pokazali co razem potrafią. Teraz poszli jeszcze dalej w makabrę i groteskę. Polecam bez dwóch zdań, ale ostrzegam, że krew się leje bez unikania dosłowności.

Solidne 8/10

Napisano

G.I. Joe Rise Of Cobra - ogólnie wychowałem się na G.I. Joe więc wypad do kina był prawie jak podróż w czasie ;) Film bardzo mi się podobał, ale nie wiem ile w tej ocenie sentymentu, a ile rzeczywistej wartości filmu. Fajne efekty specjalne, fajne sceny akcji, fajne laski - czego chcieć więcej od Hollywoodu? ;) Trochę słabsze od Transformersów, ale to pewnie przez brak Megan Fox ;)

Napisano
Fajne efekty specjalne, fajne sceny akcji, fajne laski - czego chcieć więcej od Hollywoodu?

 

Panie! Od Hollywoodu można wymagać sporo. I można to też otrzymywać. Proszę mi tu nie próbować identyfikować Hollywoodu z tandetą, chociaż jego najlepsze lata przeminęły z wiatrem.

Napisano
Panie! Od Hollywoodu można wymagać sporo. I można to też otrzymywać. Proszę mi tu nie próbować identyfikować Hollywoodu z tandetą, chociaż najlepsze lata przeminęły z wiatrem.

 

Osobiście od takiego filmu oczekuję rozrywki, wyłącznia mózgu na 2 godziny i delektowania się potokiem ładnych obrazków. Można to nazwac tandetą. Hollywood sam sobie zapracował na taką markę tworząc ostatnimi czasy w dużej mierze właśnie takie filmy. Jak chcę ambitnej rozrywki to wolę sięgnąć po książkę np.: Asimova, Egana, Dukaja, Stephensona, Wattsa.

Napisano

Ja, jeśli chcę ambitnej rozrywki, to też sięgam po książkę, ale też po film. Nie wiem, czy o to ci chodziło, ale nie jestem zwolennikiem teorii, że książki są "ambitną rozrywką", a filmy wyłącznie "potokiem ładnych obrazków". I tu, i tu zdarzają się ambitne dzieła i nieco mniej ambitne, przy których można "wyłączyć mózg".

Napisano

@Shogun 3D - Sweeney jest świetny, jeśli ktoś lubi takie groteskowe kino, Poza Deppem i Heleną Bonham-Carter, w tym filmie bardzo mi się podobał Alan Rickman jako sędzia Turpin, uwielbiam tego aktora. Fantastycznie gra, bardzo oszczędnie, do tego ma niesamowity głos. Bez większych zastrzeżeń akceptuję go w każdej roli (którą widziałem), począwszy od Pottera, na Rozważnej i Romantycznej ( :D ) skończywszy.

 

Teraz tylko czekać na Alicję Burtona, w której też gra cała powyższa trójka :)

Napisano
Walc z Baszirem...łooo ale rzeźnicka bajka ...obudziłem sie na napisach końcowych...

To na potwierdzenie mojej wczesniejszej dyskusji z tego forum :D Oczywiscie o gustach sie nie dyskutuje ale wlasnie dlatego ostrzegalem :P

Napisano

Jak się komuś sweeney podobał to polecam REPO The Genetic Opera. Gotycko-pop-rockowy mjuzikal w wersji gore. Bardzo kampowa mieszanka, więc jak ktoś lubi ogórki kiszone z bitą śmietaną to w sam raz. Bo to całkiem przyzwoite ogórki z bitą z nieprzyzwoicie i niepotrzebnie długim zawiązaniem akcji. Ma swoisty klimat i jedną scenę która powoduje ze nie żałuję oglądania.

 

Amadeus Wersja reżyserska, 3h. Dobrze że producenci czasem przycinają filmy bo dodanie tej jednej godzinki nie było wcale potrzebne. I tak genialny kawałek kina. Jednen z filmów które jak się raz widziało to się przy kolejnym seansie po latach pamięta scena po scenie.

Napisano

Ostatnio mam szczęście do snujących się powoli historii. Dwie, które zachwyciły mnie znajdziecie w filmach "Dróżnik" i "Ty i ja i wszyscy, których znamy". Na prawdę polecam. Ten pierwszy film opisuje fragment z życia pewnego karzełka, który zafascynowany jest koleją. Brzmi dziwacznie i tak też jest w samym filmie. Polecam :D Drugi podchodził trochę pod Delicatessen. Dużo dziwnego się dzieje, ale subtelniej, a i realia bardziej nasze. Mimo, że to bardzo delikatnie opowiedziana historia, to żarty w nim głównie dotyczą kupy i seksu... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności