Skocz do zawartości

DRIMAGINE - Rekrutacja Wiosna 2012


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 119
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Olaf ma racje ja do Drimagine poszedłem by się douczyć liznąć nowych rzeczy. Wcześniej siedziałem po 12 do 30h na dzień (lol) dzień się wydłużał noc skracała. Strasznie na tym ucierpiały na tym moje relacji z Żonką ale opłacało się dużo w tym czasie sie nauczyłem w dość krótkim okresie czasu. Jednak wciąż twierdze, że raczkuję. Zależało mi na interakcji z osobami z branży stąd Drimagine. Od jakiegoś czasu pracuje jako grafik w firmie meblarskie i wizualizuje mebelki. Trochę się również musiałem douczyć HDRI Ligh studio etc. Wciąż czekam, aż ktoś da szanse na rozwój w prawdziwym studio, gdzie bym mógł rozwinąć skrzydła :D i stać się brzydkim kaczątkiem a nastepnie jak się uda łabędziem ;p z krzywymi nogami.

Wcześniej studiowałem Automatykę. 3D uczę się z pasji.

Po doświadczeniach na PW stwierdzam, że jak się nei przysiądzie to się nie nauczy szkoła daje tylko kierunek, choć czasem błedny.

 

Pozdrawiam... Seba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niech się wypowie ktoś kto skończył tą szkołę (chodzi mi o szkołę w N. Sączu)? Jak ocenia jej skuteczność i przede wszystkim jaki miała wpływ na przyszłą karierę zawodową (czy jest praca)?

 

 

Ale szkoła w Nowym Sączu to nie to samo co szkoła w Warszawie. Wszystko jest zupełnie inne. Kadra się zmieniła, lokalizacja się zmieniła. To jest inna szkoła, nie ma co porównywać. Tak przynajmniej mi sie wydaje nie sądzisz ? Ważne co się dzieje teraz a nie kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem kontekst wcześniej że na polskiej pustyni graficznej zwłaszcza programowo-średniowiecznej Asp gdzie naucza ekipa od Breżniewa...Drimagine w Warszawie to jaśniejąca gwiazdka z nieba,

To jest projekt z przyszłością, prędzej czy później trafią się bardzo zdolni ludzie którzy swoimi sukcesami przyciągną kolejnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koval poki co kadra sie nie zmieniła, a z tego co słyszałem od absolwentów to nie mieli niektórych zajęć które teraz są

 

Kadra w pierwszym i drugim roku była inna niż teraz w trzecim. Sugerując się tym co było podawane na ich stronie w 2 i 3 roku.

Edytowane przez kovaly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kovaly Kadra w pierwszym i drugim roku była inna niż teraz w trzecim. Sugerując się tym co było podawane na ich stronie w 2 i 3 roku.

 

Jeśli chodzi o kadrę to jest ona niemal identyczna z zeszłoroczną plus zupełnie nowe osoby. Program się za to zmienił całkowicie jak już pisaliśmy wcześniej.

 

Dodatkowe nazwiska w składzie kadry znajdą się wkrótce na stronie. Na razie z przyczyn technicznych nie są tam jeszcze zamieszczone.

 

Pozdrawiamy i zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kadrę to jest ona niemal identyczna z zeszłoroczną plus zupełnie nowe osoby. Program się za to zmienił całkowicie jak już pisaliśmy wcześniej.

 

Kadra jest niemal identyczna ? W poprzednim roku na stronie byli Ci wykładowcy :

 

Mariusz Korczak - Dyrektor Programu -Animacja i Grafika 3D, Pre-produkcja

Kamil Witkowski - Rysunek, Matte Painting

Michelle Skrzyniarz - Kompozycja i Post Produkcja

Dawid Januszek - Dynamika i Symulacje

Krzysiek Jędrzejek - Character Rigging

Joanna Preizner - Historia Mediów i Sztuka Filmu

Janusz Mazur - Flash

Franciszek Białas - Grafika Multimedialna

Leszek Wójcik - Język Angielski

Marcin Dąbrowski - Laboratoria

Łukasz Mackiewicz - Laboratoria

 

 

A w tym roku :

 

 

Dawid Januszek

Dominik Zadęcki

Jacek Szarański

Klaudiusz Wesołowski

Krzysztof Jędrzejek

Krzysztof Sałek

Kacper Dudek

Maciej Wodecki

 

Coś mi się wydaje że osoba która tutaj odpowiada na pytania nawet nie wie o czym mówi albo również jest NOWA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nam się wydaje Kovaly, że ktoś tutaj chyba nie czyta ze zrozumieniem tekstu...

 

W poprzednim roku były przedmioty , których nie ma już w tym roku takie jak : Flash, Historia Mediów, Grafika Multimedialna, Jezyk angielski.... więc i nowi są nauczyciele z innych też nowych przedmiotów. Jeśli chodzi o pozostałych to nie ma ich jeszcze dzisiaj na stronie wpisanych ale będą.

 

Pozdrawiamy i zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nam się wydaje Kovaly, że ktoś tutaj chyba nie czyta ze zrozumieniem tekstu...

 

W poprzednim roku były przedmioty , których nie ma już w tym roku takie jak : Flash, Historia Mediów, Grafika Multimedialna, Jezyk angielski.... więc i nowi są nauczyciele z innych też nowych przedmiotów. Jeśli chodzi o pozostałych to nie ma ich jeszcze dzisiaj na stronie wpisanych ale będą.

 

Pozdrawiamy i zapraszamy

 

 

To nie zmienia faktu ze kadra nadal nie jest "niemal IDENTYCZNA" jak w zeszłym roku. Jak wspomniano program dydaktyczny jest inny i przedmioty są nowe. Moim zdaniem najlepiej będzie można ocenić efekty tej szkoły po tym 3 roku. Nie sugerowałbym się poprzednimi latami. A może powinniście pokazać jakieś prace studentów z tego roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było na forum kilka prac studentów drimagine. Efekty można uznać za całkiem zadowalające - wrzucano skończone animacje, dopracowane tak, jak pozwalał na to skill poszczególnych studentów. Nie były to oczywiście super filmiki jak od blura czy innego platige'a, ale po podszlifowaniu skilla uważam że studenci jeszcze nas zadziwią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było na forum kilka prac studentów drimagine. Efekty można uznać za całkiem zadowalające - wrzucano skończone animacje, dopracowane tak, jak pozwalał na to skill poszczególnych studentów. Nie były to oczywiście super filmiki jak od blura czy innego platige'a, ale po podszlifowaniu skilla uważam że studenci jeszcze nas zadziwią.

 

Ja miałem na myśli pracki z tego roku co teraz idzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem na myśli pracki z tego roku co teraz idzie...

 

Jeśli obawiasz się że jakaś instytucja będzie hamowała Twój kunszt to jedź do Anglii, zapłać tam za szkołę 5tys. £.

Nie gniewaj się kovaly ale wydajesz się marudzić jak stara baba na ganku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli obawiasz się że jakaś instytucja będzie hamowała Twój kunszt to jedź do Anglii, zapłać tam za szkołę 5tys. £.

Nie gniewaj się kovaly ale wydajesz się marudzić jak stara baba na ganku.

 

 

Mnie poprostu zastanawiają odpowiedzi odpowiedzi samych uczestników że poziom jest niski, że jest mało 3D.... Skoro biorą za to kase to powinni w miare być na poziomie. A Ty zapłaciłbyś za to nie wiedząc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, ja mam swoje zupełnie inne podejście które jest moją sprawą.

 

Chcesz mieć dużo 3d? - zapłać za kurs 3ds maxa lub maya 3.000 - 4.000 pln w firmach które dają kursy 2 tygodniowe.

Jedyne co Ci obieca to nauczanie podstaw obsługi.

Ze szkołą jest inna jazda, mówię tylko że poza dwoma szkołami prywatnymi w Warszawie, inne jak asp to państwowe gówno gdzie tzw. profesor ledwo widzi na oczy za to wszystko wie lepiej a jak będziesz grzeczny to na trzecim roku studiów (grafiki!) będziesz lepił kaczki z gliny....

a wieloletni profesor zna świetnie angielski - yes, this no good...

Edytowane przez piopiowawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem uczestnikiem szkoleń dziennych.

 

Chciałbym zacząć od tego, że osoby 3. edycji szkoleń dziennych posiadały dużą wiedzę i umiejętności już przed rozpoczęciem szkoleń (co zostało powiedziane przez samą dyrekcję i osoby rekrutujące). Nasze prace w pierwszym semestrze opierają się tylko na wielu zadaniach z rysunku oraz rzeźby. Prace z grafiki 3D to 3 (słownie trzy) modele wykonane na zajęciach (krzesło, butelka, okno). Wielu ludzi od początku było świetnymi rysownikami i dzięki dobrze prowadzonym zajęciom, rysują jeszcze lepiej. Z tradycyjną rzeźbą tylko garstka z nas miała wcześniej do czynienia, ale dzięki dobrym pomysłom i konstruktywnej krytyce wykładowcy, wszyscy rozwijali się w zadowalającym tempie oraz czerpali podstawy anatomii.

 

Osoby, które wcześniej miały do czynienia z 3D rozwijają się również, ale w domu, stąd jak wcześniej ktoś pisał prawie sto procent obecnych jest niezadowolona z wykładów (3D). Jak ktoś chce się spierać to mogę przesłać wyniki ankiet dotyczących 3D wypełnionych przez studentów dziennych. Trudno będzie o prace osób, które dopiero zaczynały przygodę z grafiką 3D na szkoleniach, aby pokazały czego się nauczyły, bo takie osoby po prostu tych prac nie mają. Niestety nie możemy się pochwalić wyrenderowanymi, oshaderowanymi, oświetlonymi własnymi postaciami nad którymi pracowaliśmy na uczelni pod okiem instruktora, bo takowe nie istnieją. Jedyne prace jakie można zobaczyć na stronie drimagine to zadanie polegające na wykonaniu reklamy dla Ferrero Tic Tac. Zadanie to otrzymaliśmy po pierwszym wykładzie na temat deformerów i omówienia jak się kluczuje na timelinie. Bez omówienia jakiejkolwiek teorii animacji czy 12 zasad animowania (dostaliśmy tylko link do Wikipedii) mieliśmy stworzyć 30 sekundową reklamę z fajnym pomysłem. Nic nie zostało objaśnione, ponieważ według wykładowcy wszystko będziemy mieć w drugim semestrze, więc nie jest to potrzebne.

 

To tyle na temat naszych prac, wydaje mi się, że każdy kto od samego początku czuł swoją specjalizację kisi na dyskach swoje prace i rozwija się w jednym kierunku, np. tak jak ja.

 

Pomijając nasze dotychczasowe wypociny chciałbym wrócić jeszcze do wykładów. Jeśli ktoś czuje się na siłach z 3D i za wiele nie wymaga w pierwszym semestrze odnośnie poznania podstaw i ugruntowania wiedzy to szkolenia jak najbardziej polecam. Nie wiem jak będzie po nowej rekrutacji, ale strzałem w 10 było wprowadzenie języka filmu oraz scenariusza do programu. Zawodowy reżyser Pan Jacek Szarański potrafi przekazać wiedzę na temat filmu i animacji w bardzo profesjonalny sposób, ma przeogromną wiedzę i doświadczenie. Nic tylko czerpać całymi garściami. Wykłady z Panem Dominikiem Zadęckim są również ciekawie prowadzone, niestety szkoła nie jest przygotowana do zajęć operatorskich pod względem technicznym, kamera to nie wszystko. (Może to się zmieni kiedyś, nie wiem.) Mimo wszystko po zajęciach każdy wychodzi zadowolony, bo zdobył wiedzę, którą może wykorzystać.

 

O rysunku i rzeźbie wspominałem już wcześniej, osoby prowadzące są kompetentne i z chęcią przekazują wiedze oraz swoje zdanie na temat naszych prac. Starają się abyśmy mieli dużo zabawy, ale również poznali tryb pracy w firmach i to, czego będzie się od nas wymagało. Uczymy się najszybszych sposobów osiągnięcia jak najlepszego wizualnie wyniku.

 

W tym tygodniu zmienił się nam wykładowca ze storyboardu, także trudno mi powiedzieć jak będzie w przyszłości, jednak oceniając po portfolio i podejściu tej osoby do tematu, będziemy robić animatiki do produkcji filmowych w 30 min. :]

 

Wracając do wypowiedzi olafa na temat własnej pracy i poświęcenia się to proszę uwierzyć mi, że ludzie siedzą dniami i nocami nad swoimi pracami i pracami na wszystkie zajęcia na uczelni, dopracowują i uczą się prawie bez przerwy z różnych źródeł, książek, tutoriali, video i zarówno od siebie o ile ktoś jest wstanie pomóc. Uczestnicy obecnej edycji Drimagine nie uważają, że tylko uczelnia powinna im wpajać im wiedzę, ale że uczelnia nie przekazuje w zasadzie żadnej wiedzy, odnoszę się tutaj do zajęć z grafiki 3D.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Lemonsan

 

Tłumaczenie się z sytuacji, którą opisujesz nie ma najmniejszego sensu.

 

 

Polecam trochę pokory bo się to mogą okazać bardzo trudne dwa lata dla Was. To co tutaj niektórzy opowiadają to bardzo ciekawa historia aż się człowiek zastanawia co też młodzież jeszcze jest skłonna wymyślić...

 

Pozdrawiamy i zapraszamy ;)

Edytowane przez Akademia DRIMAGINE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło na to, że temat zamienił się w konfrontację kadry nauczycielskiej/władz uczelni z poszczególnymi studentami... Obojętnie kto ma rację, nie wygląda to nazbyt profesjonalnie (zarówno z jednej jak i z drugiej strony).

 

Widzę, że dla tych, których chcą się uczyć na poważnie 3d/dp najlepszą opcją pozostaje jak na razie nauka w domu na podstawie materiałów z netu + wykupienie np. streamingu materiałów video z Gnomona, Eat3d, DT, ZBrush Workshops itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LemonsanNie bierzesz chyba pod uwagę innych rzeczy , które były przerabiane i tłumaczone na zajęciach oprócz wspomnianych przykładów z modelowania jako jednego z działów. Mówisz , że 3 osoby miały wcześniej kontakt z 3D i dużą wiedzę - okey to twoje zdanie i pozostałych 2 osób. Jeśli przyszliście się uczyć do szkoły nie od siebie samych ale przerabiając program krok po kroku to byście byli na dobrej drodze. Póki co zadań oprócz Tic Taców ( wyjaśnianych krok po kroku większości deformerów i podstaw animacji wcześniej) było trochę więcej . Tylko jak wykładowca daje zadanie przykładowo na modelowanie butelki 2 godziny - (bo podobno większość już umie modelować) i słyszy , że taką butelkę robi jeden z drugim przecież w 20 minut to fajnie , niech zrobi. Gorzej jak tej samej butelki nie mogą oddać wszyscy na czas bo jakimś dziwnym trafem okazała się za trudna nie na 20 minut ale na 2 godziny. Nie mówiąc o tym , że niektórzy nie potrafią zachować proporcji tej samej butelki ( ze wspomnianej wcześniej trójki "najlepszych" ) i modeluje inna butelkę .... fajnie. Wszystko jest zrozumiałe nie ma przecież kogo uczyć na studiach dziennych....

 

Napisałem tam nie 3 osoby, tylko "osoby 3. edycji szkoleń" czyli - osoby trzeciej edycji :)

 

Co do butelki to jeśli wykładowca wysyła ludziom, którzy nie mogli być na tych zajeciach, kompletnie inną referencje na maila i później im nie zalicza bo na zajęciach robiliśmy inną butelkę to chyba nie nasza wina.

A co do samej butelki na zajęciach to nikt nie dostał referencji, wykładowca pokazał swoją butelkę z wodą, która latała później po całej sali i 20 osób miało jednak problem, dlatego butelki wychodziły różne

 

.Skąd pan wie czy nie wygraliśmy konkursu?

 

Atmosfera może i lepsza jest na zaocznych, oni przyjeżdzają raz na 2 tygodnie i mają 3 godziny zajęć i przerabiają to samo co my w 16 godzin z czego większość czasu to siedzenie przed komputerami.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większość czasu to siedzenie przed komputerami.pozdrawiam

 

Więc chyba jednak nie opłaca się płacić za to. Lepiej siedzieć w domu i uczyć się z tutoriali. Chyba lepiej się na tym wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wy jednak jestescie nienormalni. Myslicie, ze placac za szkole ~1k zł bedziecie mieli all na tacy?

Jestem studentem PJWSTK, place wiecej niz bym placil w drimagine, a wiedza ktora nabylem to w wiekszosci moja zasluga (nie uwazam, ze jest ona przeogromna, ale z samej uczelni bym jej nie posiadal). Dlatego bo uwielbiam to co robie, motywuje mnie wiele czynnikow. W tym studia - co jest bardzo wazne. Dlaczego?

Wielu ludzi nie ma silnej woli aby uczyc sie dniami i nocami w domu. Szkola jednak napedza, rozwija wyobraznie i studenta. Nie mozna temu zaprzeczyc. Zanim poszedlem na studia, siedzialem glownie w AE i PS. W szkole w ogole nie nauczylem sie AE, a oprocz innych przedmiotow typu projektowanie 2d, rzezba, rys, mal etc cisnalem w domu co popadnie. Maya rowniez, c4d rowniez i AE w najwiekszym stopniu. Do czego zmierzam? Chyba juz wielu przede mna odpowiedzialo - do tego, ze wszystko zalezy od studenta. Podajcie chociaz jedna uczelnie typu drimagine w PL. Okej powstala jakas we Wroclawiu, a tak to nic.

 

Idzcie na studia, zrobice stuff na zajecia i cisnijcie dalej w domu. Pewnie nasuwa sie pytanie, za co ku*** 1 000 zł miesiecznie.A za kadre, za oprogramowanie, za warunki, za to ze takich szkol jest niewiele etc.

Nie oszujmy sie. Albo PJWSTK, albo drimagine. ASP - zart. Chyba nie checie skonczyc na starowce. (przepraszam jezeli kogos urazilem).

 

Co do nauki w domu - jest to chyba najlepsza opcja, ale niekiedy nasuwa sie pytanie (ja tak mialem):

- czy dobrze to wszystko wykonuje?

Aby znalezc odpowiedz na to trzeba zaglebiac coraz wiecej wiedzy, a jak mamy do czyniena z wykwalifikowana kadrą to byc moze odpowiedz sama przyjdzie.

 

Wybaczcie lanie wody.

Adam

 

 

p.s. calkiem ciekawe

http://greyscalegorilla.com/blog/2011/05/is-design-school-actually-worth-it/

Edytowane przez ezils
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie odnośnie programu dydaktycznego. Jakie zagadnienia są omawiane z VFX i na jakim sofcie? AE, max, maya czy może maya-AE lub max-AE? Na pewno omawiana jest kompozycja, co poza tym? Czy omawiany jest Pflow Tools Box 2 i 3? Fume FX, Thinking Particles, maxscript?

Pytam bo zauważyłem, że na ten temat poświęcono 50h w sumie, stąd moja ciekawość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

ApaczoS

 

Wszelkie zagadanienia związane z VFXami będą oparte na Maya, i wspólpraca tego softu z Autodesk Composite / Nuke / AE.

 

W chwili obecnej trwają też negocjacje z kilkoma firmami , które możliwe że udostępnią szkole inne programy które są stworzone specjalnie do tego typu rzeczy. Nie możemy jeszcze ich oficjalnie podać na stronie ani tutaj z nazw ale pewnie się domyślasz o jakie softy chodzi ...

 

Natomiast zamiast Pflowa, Fume FX będą tego typu zagadnienia oparte na Fluidach Mayowych , nParticles, Particles i sposoby rendererowania tego w warstwach, na kilku rendererach od MRaya , Maya Software , HRB po Vraya i eksport do programów kompozycyjnych. Dodatkowo na samym przedmiocie VFX będą poruszane zagadnienia podejścia do danego efektu per shot - czyli na potrzeby danego ujęcia i dopasowanie wszelkich narzędzi pod tym kątem.

 

Pozdrawiamy i zapraszamy

Edytowane przez Akademia DRIMAGINE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ApaczoS

W chwili obecnej trwają też negocjacje z kilkoma firmami , które możliwe że udostępnią szkole inne programy które są stworzone specjalnie do tego typu rzeczy. Nie możemy jeszcze ich oficjalnie podać na stronie ani tutaj z nazw ale pewnie się domyślasz o jakie softy chodzi ...

 

Jeśli myślimy o tym samym, to byłaby bardzo dobra wiadomość:)

 

Bardzo fajnie, że również Nuke, natomiast Maya już mniej, osobiście tego nie sprawdzałem, jednak z tego co mówią wymiatacze, aby otrzymać "jakość produkcyjną" w Mayi a w Maxie(fume np.), to Maya wybada bardzo biednie, potrzeba znacznie więcej czasu, co rzutuje na zagadnienie podejścia do danego efektu i wykorzystaniu danych narzędzi. W sumie nie bez powodu duże "domy" mają na stanie(lub zatrudniają freelancerów pracujących na n/w) podstawową paczkę pluginów( pflow boxy, fume, krakatoa, frost, TP) i Maxa. No, ale nie można mieć wszystkiego od razu i myślę, że z czasem i to się znajdzie, a raczej mam taką nadzieję.

Dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło na to, że temat zamienił się w konfrontację kadry nauczycielskiej/władz uczelni z poszczególnymi studentami... Obojętnie kto ma rację, nie wygląda to nazbyt profesjonalnie (zarówno z jednej jak i z drugiej strony).

Widzę, że dla tych, których chcą się uczyć na poważnie 3d/dp najlepszą opcją pozostaje jak na razie nauka w domu na podstawie materiałów z netu + wykupienie np. streamingu materiałów video z Gnomona, Eat3d, DT, ZBrush Workshops itd.

 

Nie koniecznie, domyślam się skąd się bierze Twój punkt widzenia, możliwe że podobny do mojego.

Ale!

Postaw się w sytuacji wielu młodych kandydatów, ludzi którzy szukają dobrej uczelni możliwie najbardziej kierunkującej-

i tutaj ŻADNA w Warszawie nie spełnia dobrych wymogów dla grafiki 3d, nie będę powtarzał bagna o asp, Polsko-Japońska uczy wielu innych rzeczy oprócz 3d podobno, mniej lub bardziej przydatnych.

 

I tutaj wg. mnie wybór dla wielu młodych, głodnych poznawania świata grafiki 3d (nie pseudo artystycznego gówna-asp)

-sytuacją na rynku, będzie doceniał takie projekty jak Drimagine. Wg. mnie ogromny potencjał, kwestia tylko czy szkoła będzie nastawiała się na kompleksowość nauczania- system pełnych studiów?

 

Dla tych co marudzą skoro już tak dyskutujemy , zapytam znowu o te inne- niebo lepsze alternatywy w Warszawie (w Polsce?). Renoma szkoły to także młode talenty które "wybijając się", przyciągają innych próbujących ich naśladować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apaczos

 

Liczymy po cichu też na to , że za miesiąc , półtora Autodesk doda wsparcie dla Fluidów w Mayi 13 dla Fermi GPU co by nam ułatwiło życie. Zobaczymy co wyjdzie z tych plotek....jak nie to trzeba będzie jakoś tam przeżyć bez dopalaczy ;)

 

pozdrawiamy i zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli myślimy o tym samym, to byłaby bardzo dobra wiadomość:)

 

Bardzo fajnie, że również Nuke, natomiast Maya już mniej, osobiście tego nie sprawdzałem, jednak z tego co mówią wymiatacze, aby otrzymać "jakość produkcyjną" w Mayi a w Maxie(fume np.), to Maya wybada bardzo biednie, potrzeba znacznie więcej czasu, co rzutuje na zagadnienie podejścia do danego efektu i wykorzystaniu danych narzędzi. W sumie nie bez powodu duże "domy" mają na stanie(lub zatrudniają freelancerów pracujących na n/w) podstawową paczkę pluginów( pflow boxy, fume, krakatoa, frost, TP) i Maxa. No, ale nie można mieć wszystkiego od razu i myślę, że z czasem i to się znajdzie, a raczej mam taką nadzieję.

Dzięki za odpowiedź.

 

[Offtopic]

 

Po części zgadzam się z tym co opisujesz tutaj ( pflow, fume + dodatki jako niemalże "one-click-solution) ale myślę że bardzo fajnie opisuje to http://forums.cgsociety.org/showpost.php?p=7252109&postcount=60 ten post.

Sam na początku swojej nauki z fx'ami zastanawiałem się pomiędzy maxem i mayką. Nauka Mayowych fluidów, które są pełne zależności pomiędzy ustawieniami każdego z atrybutów pozwoliła mi na szybsze ogarnięcie Fume'a (którego szczerze powiedziawszy odpaliłem parę dosłownie razy).

Co do dużych "domów" - jeśli nie wliczasz Weta, DD, Cinesite, MPC, Dneg, Pixar (i pewnie jeszcze dużo innych) w swoją listę to wszystko jest ok :).

Moja odpowiedź na wybór softu to Maya + Soup.

 

A tak w ogóle to:

 

in b4 H12 ;).

 

[/Offtopic].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drimagine od początku było szkołą animacji i dalej się tego trzyma. To jest główny powód dlaczego uczymy się na wykładach Pani Mayi, która mimo wszystko ma swoje fochy (jak nie do końca działający bridge itd), ale jest przyjazna i bardzo dobrze zaprojektowana. Śmiga się po niej bardzo fajnie. Chciałbym zauważyć, że każdy soft jest do czegoś innego, Mayka jest jednak takim kombajnem, w którym znajdziemy wiele narzędzi bez dodatkowych pluginów. Maya jednak wyprzedza o milę inne programy pod względem samej animacji.

 

Oczywiście każdy z nas wybiera taki soft jaki mu odpowiada i daje najlepsze rezultaty w jak najmniejszym czasie. W Drimagine jest cały pakiet i na ile pozwalają pieniążki dyrekcja stara się wybierać soft taki jaki jest wykorzystywany w firmach.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta kłótnia trochę kiepsko wpływa na reputację szkoły. Po tym chaosie organizacyjnym podczas rekrutacji wygląda to teraz dość kiepsko. Sam miałem moment, w którym myślałem o tym aby dołączyć do Drimagine. Teraz co rusz to jestem coraz bardziej zniechęcony. Chociaż jestem dobrej myśli, że to tylko trudne początki, że problemy finansowe ale z czasem będzie to naprawdę kawał porządnej uczelni i bardzo bym chciał aby było coś takiego w Polsce.

 

Ja na Waszym miejscu dogadałbym się z tuzami tego forum aby np. chociaż raz w tygodniu poprowadzili jakieś zajęcia. Jest tu masa świetnych reżyserów, animatorów, modelarzy i rysowników. Przecież w Wawie jest Platige i CDPR, dogadajcie się z Bagginsem, Damianem Nenowem, Klickiem, Michałem Dziekanem, Reanimatorem... i cała masa innych. Może znajdą czas, może uda ich się przekonać (za odpowiednią opłatą oczywiście) aby pomogli ruszyć ten wagon. Na moje to masa ludzi z forum, widząc takie osoby jako nauczycieli chętnie by jednak zdecydowała się na tę szkołę, bo ja na pewno. Nie wiem, może źle myślę, może to nie jest proste jak mi się wydaje, ale warto popróbować :-)

 

Pozdrawiam,

Niedźwiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drimagine od początku było szkołą animacji i dalej się tego trzyma. To jest główny powód dlaczego uczymy się na wykładach Pani Mayi

 

Właśnie, też chciałem o tym wspomnieć ale mi wyleciało z głowy. Dlatego nie kumam tego narzekania tych studentów.

 

Chociaż, tu właśnie proponowałbym trochę rozwinięcie skrzydeł, albo nie wiem... stworzenie kilku grup o róznych profilach. Na pewno dałoby rade stworzyć grupe ludzi, która chce w przyszłości być concept artami i bardziej chcieliby się kształcić w kierunku Dp niż animacji. Tak samo na pewno sporo ludzi chciałoby po prostu robić super wizki, a nie animki. Niestety, gdzie w przypadku DP jeszcze problem z softem jest całkiem łatwy do rozwiązania, to z Maxem byłoby już ciężej.

 

To wszystko to już raczej kwestia samego Drimagine, kim chcą być za 3-5 lat. Właśnie... chcecie się wyspecjalizować jako szkoła animacji czy z biegiem czasu rozwinąć się do szkoły kształcącej grafików w róznych dziedzinach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam trochę pokory bo się to mogą okazać bardzo trudne dwa lata dla Was. To co tutaj niektórzy opowiadają to bardzo ciekawa historia aż się człowiek zastanawia co też młodzież jeszcze jest skłonna wymyślić...

Włos się jeży na głowie. Przecież to zdanie brzmi jak jakaś groźba wobec studentów! Nie wiem jak osoba reprezentująca przedsiębiorstwo tworzące Drimagine(bo jednak w takich kategoriach należałoby na to patrzeć) może w ten sposób się wypowiadać. Cokolwiek autor nie miał na myśli wydźwięk tego jest jednoznacznie pejoratywny. A jeśli miał to, co wydaje się, że miał to chyba swoisty monopol Drimagine poprzewracał w głowach twórcom tego szkolenia. Wręcz podręcznikowy przykład czarnego PR.

Nie powiem, smutna to rzecz, zwłaszcza, ze sam mocno zastanawiałem się czy przypadkiem nie przestąpić progów Drimagine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poki co Drimagine jest jedną z nielicznych szkół animacji trzymających jakiś tam poziom i mimo że coś tam umiałem przedtem poszedłem do niej i tego nie żałuje, bo wiem że tkwiłbym w błędach o których dotychczas nie miałem pojęcia że są błędami. Co do nastawienia proawdzącego do ucznia to jest takie samo jak ucznia do prowadzącego. Osobiście nie mam zastrzeżeń do nich, dobry jest z nimi kontakt nie ma problemu z pomocą z ich strony, studiuje za free, dostałem już prace za granicą, szkoła nie robi żadnego problemu abym mógł studiować korespondencyjnie kontaktując się prywatnie z prowadzącymi......a jeśli ktoś szuka problemu to ten problem w końcu znajdzie, ale o to chyba nie chodzi w studiowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włos się jeży na głowie. Przecież to zdanie brzmi jak jakaś groźba wobec studentów! Nie wiem jak osoba reprezentująca przedsiębiorstwo tworzące Drimagine(bo jednak w takich kategoriach należałoby na to patrzeć) może w ten sposób się wypowiadać.

 

Pewnie właśnie dlatego tylko kilka studentów odważyło się wypowiedzieć na temat szkoły... Pewnie wszyscy mają wpisane w umowe aby siedzieć cicho... , a jak coś powiedzą to będą mięli "bardzo trudne 2 lata przed sobą". Jak dla mnie to sprawa wygląda jasno. Szkoła jest strasznie niekonkretna. Nie odpowiadają na pytania jasno, nie chcą nawet podać całej listy wykładowców - pewnie dlatego że nawet ich nie mają.... . Oni sami nie wiedzą co robią i jeszcze za to biorą kasę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atmosfera może i lepsza jest na zaocznych, oni przyjeżdzają raz na 2 tygodnie i mają 3 godziny zajęć i przerabiają to samo co my w 16 godzin z czego większość czasu to siedzenie przed komputerami.pozdrawiam

 

A zrezygnować nie można?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Kovaly Nie odpowiadają na pytania jasno, nie chcą nawet podać całej listy wykładowców - pewnie dlatego że nawet ich nie mają....

 

Ależ my staramy się odpowiedzieć jasno na każde pytanie ;)

 

Pełna lista wykładowców pojawi się na stronie drimagine.com wkrótce .

 

Pozdrawiamy i zapraszamy

Edytowane przez Akademia DRIMAGINE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego kolegę z tego forum widzę w składze wykładowców...

 

dobra po co ta spina, to było do tychwcześniej aby mieć na uwadze jak łatwo u nas w kraju o cokolwiek...

jak ja kończyłem szkołę grafiki to był dopiero kibel, nie mieli nawet przyzwoitych komputerów.

Trudno też oczekiwać że od razu w Polsce otworzy swoją filię jakaś szkoła typu Gnomon itp i za tys. pln....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Momentor

Tak czytam to wszystko i widze ze dobrzy wykladowcy bronia sie sami - nie wypowiedziami na forum , ale podejsciem do tematu na wykladach. Niech tu wszyscy mowia co chca , ale wykladowca jest po to aby czegos nauczyc i w miare mozliwosci przekazac tyle wiedzy ile to jest mozliwe i w jak najkrotszym czasie.To sa tylko dwa lata. Uczyc sie samemu trzeba i to na pewno wiecej niz na zajeciach , ale mimo wszystko tlumaczenie sie wykladowcy na forum , dyskutowanie i straszenie to nie jest profesjonalne podejscie i ten pan nie powinien jako wykladowca pracowac.Po za tym problem lezy tylko w zajeciach 3d , wiec cos jest nie tak i to widac z wypowiedzi. Wszyscy ci studenci ktorzy sie tam ucza , wybrali te szkole ze wzgledu na poziom , wiec nich dyrekcja ten poziom utrzyma , w przeciwnym razie nie przetrwaja dlugo a szkoda bo sam pomysl jest jak najbardziej dobry zeby nie powiedziec idealny, gdyz szkol takich prawie nie ma .Zycze wytrwalosci studentom i cierpliwosci wykladowcom

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już zdecydowałam że pójdę do tej szkoły :)

Nie ma szkół które są idealne od samego początku. A tu widzę chęć rozwijania się i poprawiania swoich błędów w nauczaniu.

 

Niedawno czytałam posty, które już miały kilka lat o polsko - japońskiej o dziale sztuka nowych mediów. Dopiero co zaczynali, a też nikt o nich nie wypowiadał się dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie: jeżeli ktoś kompletnie nie miał do czynienia z rzeźbą, to da radę? Nie liczę tego, co w podstawówce wyrzeźbiłem z szarego mydła. icon_mrgreen.gif

 

Rysunek też uczony jest od podstaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie: jeżeli ktoś kompletnie nie miał do czynienia z rzeźbą, to da radę? Nie liczę tego, co w podstawówce wyrzeźbiłem z szarego mydła. icon_mrgreen.gif

 

Rysunek też uczony jest od podstaw?

 

Zajęcia z rzeźby nie są po to aby udowodnić komuś, że jest kiepski, nie są też po to aby utwierdzić że jest wielkim artystom. Rzeźba jest po to abyś zrozumiał-poczuł, formę, bryłę i przestrzeń. Zajęcia mają rozwinąć każdego nie ważne na jakim poziomie jest. Dasz radę, jeśli przezwyciężysz swoją nieśmiałość do budowania przestrzeni (co jest częste u początkujących). Dasz radę jeśli znajdziesz radochę i sens szukania przestrzennej bryły, nie ważne czy będzie to coś realistycznego czy potwór. Dasz radę jeśli będziesz traktował zajęcia jako podróż w dla Ciebie jeszcze nieznaną krainę. Nie dasz rady jeśli stwierdzisz, że glina jest zbyt brudna, albo po nieudanej próbie wmówisz sobie że nie jesteś zdolny. Tylko praca i pozytywna energia ma sens w tym temacie. Przełamywanie barier mimo trudności, odnajdywanie tego co lubisz najbardziej w 3d. Czy robisz w glinie czy w poligonach nie ma to tak dużego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dorota

Mam pytanie w sprawie rekrutacji. Na stronie jest napisane, że teraz odbywa się rekrutacja „Wiosna”. Czy to znaczy, że będzie jeszcze jedna rekrutacja w tym roku? Jeśli tak to w jakich terminach? Czy kandydaci z rekrutacji „Wiosna” i ci z „Późniejszej tegorocznej” będą w tych samych grupach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro rekrutacja wiosna no to raczej zajęci zaczną się na wiosne. Kończy się nam semestr i pewnie szkoła nie chce aby niektórzy prowadzący nie mieli półrocznego okresu przerwy. Co do rysunku jest on od podstaw tylko ważne aby był on z Maciejem W, drugi koleś każe "szukać formy" i tyle. W domu za to masz do narysowania 5 portretów bez wcześniejszego omówienia proporcji głowy. Co do rzeźby to nie bedzie żadnych problemów

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności