Skocz do zawartości

Sony PlayStation 4


CzAk1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja tez nie - nie mam zadnej konsoli. Ale mysle ze to robienie gier pod konsole, ktore byly 6 lat za komputerami odbilo sie na jakosci gier na PC. Potem jakies sztukowaie dodatkami z hires teksturami i inne sztuczki... A teraz chociaz troche sie wyrowna poziom. Niestety pewnie jeszcze bardziej poglebi to sytuacje "teraz jest na konsole a za rok ma byc na PC... Chyba..." :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie jak myślicie ? czy znowu bedzie tak ze połowa gier na pc nie wyjdzie? (np ukochane nhl ) A może własnie teraz to sie zmieni bo gdzieś pisali że teraz te konsole będą bardziej przypominały komputery (architektura czy coś) więc może będzie łatwiej wypuszczać wersje i na konsole i na komputery. wiecie coś o tym ? fajnie by było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS4 będzie na architekturze x86 (w końcu bebechy AMD) co powinno przyśpieszyć "migrację gier" na PC.

Ale znając wydawców i tak będą sztucznie przeciągać czasy wypuszczania gier na PC (exclusive np na rok)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mozna placic dwa razy wiecej za taka sama gre i na ok 6h gamepleyu . I po co wogule kupywac drugiego peceta skoro jeden juz jest.

Ja na swoim xboxie 360 rok juz nie gralem a uwazam sie za nalogowca.

A co do ps4 dobrze ze dali 8 giga ramu ale niewidze zeby grafika sie poprawila znacznie. Mam teraz zleconko gdzie klijent zazyczyl sobie

texturki 4k x 4k i powiem tylko jedno ze masakra znacznie dluzej sie robi takie textury i photoshop mi kleka mimo mocnego kompa

z dyskiem sd. Podejrzewam ze dodatkowa moc pojdzie raczej w lepsze oswietlenie partikle niz lepsza jakosc textur czy bardziej skomplikowane asety. Gry i tak juz zaduzo kosztuja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak mozna, pracowac i grac na jednej stacji, zaciera sie taka mala granica co sluzy do czego. Dlatego wole juz odzalowac te "2 razy wiecej" i kupic gierke za cale 50 zika 3 miesiace po premierze ;). Siasc wygodnie na sofie, pufie czy czymkolwiek innym zczilowac sie i pograc na luzie z rozwalonymi nogami na lawie, krzesle czy czym kolwiek innnym. Troche jakos bardziej to do mnie przemawia niz siedzenia na krzesle z wyprostowanymi plecami z myszka w jednej rece z klawiatura w 2giej. No chyba ze ktos ma pada do kompa podczepionego i wyjscie na tv wtedy jeszcze ma to sens.

 

Jak to mowia za wygode sie placi:) mozna powiedziec przeciez po co mi samochod jak moge 2 razy taniej jezdzic autobusem (ze smierdzacymi bejami)

 

ps. xboxa tez nie wlaczam, bo to gowno

ps2. ludzie, ktorzy nie mieli konsoli i mowia ze tylko pc, niech swoje wypowiedzi sobie wsadza w buty. No bo jezeli sie czegos nie mialo to skad mozna wiedziec ze jest gorsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem na żywo tę konferencję i z jednej strony zaciekawiły mnie niektóre rzeczy ale ogólnie czuję jakiś niedosyt. Tylko jedna gra zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie - Deep Down od Capcomu. Jeśli to był real time to właśnie tak powinny wyglądać gry nowej generacji. Fajnie, że w końcu pojawi się sss na ciałach postaci. Mam nadzieję, że na E3 pokażą więcej majstersztyków graficznych. Tak czy siak niektóre gry zapowiadają się wyjątkowo miodnie - np. Watch Dogs. Aż ciekaw jestem jak będzie wyglądać nextgenowe GTA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja wlasnie jakos nie jestem podniecony nowym psem ;) ale czego mozna sie spodziewac po upadajacej firmie, ktora wyprzedaje swoje dobra zeby wypuscic konsole ;) nie moze sobie pozowlic jak do tej pory zeby "dokladac" przez pierwsze kilka miechow do sprzetu. Wiec musi zrobic sprzet taki zeby zmiescic sie w granicy magicznych 600 dolkow od sztuki. No ale pozyjemy zobaczymy.

 

;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no z tym 3 miesiace po premierze za 50 zeta to bym polemizowal. Ostatnio kupywalem cos na klocka po roku po premierze i cena 120 zeta.I to byla gra ze sredniej polki. Nie mowie ze konsole sa gorsze ale napewno nie sa lepsze . Na konsolach nie da sie grac w rts i fpsy .

z kolei na pc nie ma nowego mortal combata i girsow. Nowa konsole penie kupie bede gral w 2 gora 3 tytuly.

A co do wygody to ja gram na 3 monitorach 24" i w gry wymajace glownie myszki wiec wygode roznie mozna definiowac.

Ciekawym rozwiazaniem sterowania na PC jest razer hydra ale z tego co czytalem niezbyt im to wyszlo .Za duzy jitter.

Bardziej wlasnie czekam na tego typu urzadzenie pozbawione wad niz pecet z logiem ps4 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jezeli podchodzisz profesionalniej do grania w fpsy itp, to niestety konsola bedzie gorszym rozwiazaniem, co prawda mozesz niby dokupic myszke, ale to jest bez sensu. Ja po prostu mowie bardziej o kazułalowskim graniu :) No wlasnie boje sie tego o czym mowisz, wlasnie z xboxem tak mialem, kupilem zagralem w 3-4 tytuly i lezy. CO prawda nie tylko dlatego ze konsola jest slabsza, ale glownie dlatego ze jest glosna jak ja... glosniejsza od mojego kompa, nie wiem czy bubla kupilem, ale z tego co widzialem u innych jest podobnie ;)

 

Po tych filmikach z gier widac ze ida w strone fxow particlowych. Szkoda ze nie bedzie to taki skok jakosciowy jak miedzy ps2 -> ps3, ale wiadomo no juz teraz ta grafika w niektorych grach wyglada przekonujaco, ciezko zrobic to lepiej bez wydluzania czasu pracy do 16 godzin na dobe ;) albo do wydluzenia czasu produkcji do 5 lat,. Chociaz moze sie myle :)

 

Deshu to troche nie tak, tam jest inna architektura ;) To co na moim piecu juz kilku letnim, kula ledwo ledwo, na ps3 zasuwa jak chore. ja mmam quada 8 giga ramu i 8800 a ps3 :

 

 

[TABLE]

[TR]

[TD]3.2 GHz Cell Broadband Engine[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD]GPU[/TD]

[TD]RSX 'Reality Synthesizer' 500MHz, 256 MB GDDR3 650 MHz @ 1,3 GHz (w starszych modelach pamięć ma taktowanie 700 MHz@ 1,4 GHz)[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD]Pamięć operacyjna[/TD]

[TD]256 MB RAM 400 MHz @ 3,2GHz XDR DRAM"[/TD]

[/TR]

[/TABLE]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konsola nie jest do grania solo, przynajmniej dla mnie. Co do fps - nigdy sie tak na pc nie ubawilem, jak przy Quake 3 na Dreamcascie + 4 pady+ 3 kolegow+25 cali tv. Chociaz z drugiej strony ś.p. PS2 poleglo zaliczając glebe podczas meczu o najwyzsza stawke w PESa ;)

Jak jest dobre towarzystwo - grafa schodzi na dalszy plan :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od nowych konsol oczekuje przede wszystkim tego że zapewnią mi zabawę. Sunedge dobrze mówi - grafa schodzi na dalszy plan jeśli się zabawa z kumplami rozkręci:) Nie sądze że poziom grafiki skoczy pod sufit, będzie widoczny przeskok ale bez jakiś kosmosów (gdy zobaczyłem Gears of war u kumpla to spadłem z fotela bo to był mój pierwszy kontakt z nowymi konsolami w tamtym czasie). Bardziej bym chciał rozwoju AI i animacji niż grafiki. Dzisiejsze gry przecież tak źle nie wyglądają:). Nie nażekam na granie w fps'y na padzie bo CoD Modern Warfare pękło na weteranie:) Widziałem pada od ps4 i już mi się nie podoba krzyżak. Jak mi zepsują pada do Tekkena to ich zabije

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klicek - ja wiem, że nie ma przełożenia komp - konsola, jeśli chodzi o numerki, megaherce itd. Jednak wiem też jak gry wyglądają na konsoli, a jak na pc. Jeżeli znowu konsole zapomną o antyaliasingu, to tylko wybuchnę śmiechem przy zachwytach nad nową wydajnością. Oblivion na pc za 2k śmiga że miło, na ps3, nie dość że potrafi skakać, to wygląda jak błoto.

 

Wiem wiem, w grach grafika nie jest najważniejsza, ale w takim razie, w ogóle nie potrzebujemy nowej technologii:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasy gier dla 2 graczy przy jendym stanowisku chyba sie skonczyly, nic nie zapowiada ze wroca. Z reszta (mowie o sobie) nie mialbym ochoty z kims grac (w buzza jedynie, spoko mozna pograc, z tym ze raz na 3 lata zdaza sie okazja) chyba ze przez neta, ale tez nie bardzo mam ochote sie wczuwac w internetowe punkciki. ;)

 

deshu, pewnie ze tak :) tzn wydaje mi sie ze ps4 wlasnie bedzie po prostu ulepszonym ps3, gdzie gry beda biegac w fullhd i z aa. Czas pokaze :)

Edytowane przez KLICEK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na komputerach, to fakt, ale sądze że piszecie bzdury (większość) pisząc że konsola po roku będzie przeżytkiem i telefony ją przegonią. Tak, tylko że konsole to inna architektura - tak jak Klicek napisał. Tego nie powinno się porównywać. Chciałbym zobaczyć na jakim PC chodziłby Killzone2/3, Uncharted2/3 podczas premiery. A co do grania na konsoli - jest prosto, świetnie i wygodnie. Na PCcie też grywałem i dalej pogrywam, ale to nie to samo. Jednak wolę konsole. Gdyby PCtowcy pograli trochę w gry z konsoli zobaczyli by ile tytułów omija ich szerokim łukiem ;)

 

"..Na konsolach nie da sie grac w rts i fpsy .

z kolei na pc nie ma nowego mortal combata i girsow. Nowa konsole penie kupie bede gral w 2 gora 3 tytuly."

To jakim cudem ludzie grają? Jakim cudem na całym świecie gra się w Halo- organizowane są turnieje? Co za idiotyczne stwierdzenie.. to tak jak by powiedzieć "nie da się jeździć autem z manualną skrzynią biegów"- jeżdząc całe zycie automatem - Da się, trzeba się nauczyć... RTSy? Było ich mało- prawie w ogóle, ale da się. C&C Red Alert kóry wyszedł na konsole, tak dla przykładu.

PCty nie maja wielu gier (od czasów PSXa i XBOXa) które wyszly właśnie na konsole, ale to temat rzeka.. Dlatego też ogólnie nie warto rozróżniacktóry sprzęt jest lepszy a który gorszy. Każdy ma zapewniać rozrywkę. Nie wiem dlaczego ludzie tak uwielbiają ubóstwiać swoje sprzęty. ;)

Edytowane przez CzAk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

da sie grac w fpsy (sa plusy i minusy) na padzie nie zagrasz tak jak na myszce, no nie ma bata. Jakis dluzszy czas gralem w csa ciezko sie przestawic na inny kontroler, ale da sie. Tylko ze troche zmienia sie taktyka grania, dla mnie to poprostu wolniejsza akcja mam czas zeby poogladac sobie lokacje dokladniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gumeko - rynek konsol trzeszczy na maksa, i powtarzasz trochę bajki, którymi marketingowcy konsol próbują zadymić rzeczywistość. I wcale to nie PC jest zagrożeniem. W gamingu PC to nisza, która będzie się trzymać w pewnych gatunkach jeszcze długie lata, ale nie jest to zagrożenie dla konsol. Warto przeczytać głośny parę tygodni temu rant jednego z byłych twórców X-boxa na swoją byłą firmę matkę. Z jednej strony niezadowoleni pracownicy jadący po byłym pracodawcy to już sztampa, ale tam było sporo celnych spostrzeżeń. Producenci konsol przegapili kilka spraw i twierdzenie, że telefony nie mają szans z konsolami to właśnie zaklinanie rzeczywistości. Właśnie mobile, i telewizory z dodatkowymi opcjami to jest główne zagrożenie. Po cholerę kupować konsole jak można mieć dostęp do dziesiątków tysięcy gier przez telewizor, tablet i telefon?

Najbliższe parę lat będzie mega ciekawe i będzie lała się krew na maksa a główni gracze konsolowi zaspali rewolucję i teraz próbują nadganiać, ale możliwe, że jest już za późno.

 

t.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins, ale gry AAA raczej nie powstaną na tablety i telewizory ;) Na pewno nie teraz. Może kiedyś czasy się zmienią, mam nadzieje że będę wtedy stary i nic nie będę widział ^^ PC trzyma się dzięki MMO, F2P, ciekawym niskobudżetowym grom i innym- jest to ciągle duży rynek (i dobrze - konkurencja musi być!) Branża się rozwija, ja nie zamierzam grać w gry typu GTA V czy Dark Souls na 5calowym telefonie. No chyba że widzisz to tak, że Twój telefon będzie konsolą którą podpinasz pod TV, do tego audio, kupujesz pada i grę za pomocą cyfrowej dystrybucji. Choć ja tego nie kupuje. Ja widzę raczej konsole jako osobne stanowisko- osobny sprzęt. Niby masz aparat który ma opcje kamery, ale i tak kamerą nigdy nie będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisanie ze telefony czy tablety przegonia konsole za rok to jakies bzdury...

nawet na pc karta graficzna z 4GB GDDR5 to zadkosc .. nie mowiac o 8GB/ radze sobie wpisac w google taka karte i zobaczyc ile ona miejsca zajmuje i jakie ma chlodzenie i gabaryty

 

no chyba ze za rok bedzie wiecej przypadkow ze komus telefon w kieszeni sie zapali i roztopi pod wplywem jakiegos grania w autobusie

 

gry na pc na zachodzie to margines jak baggins pisal/ glownie przez piractwo

AC3 sprzedalo sie w 12mln egzemplarzy z czego na pc moze bylo 0.5k

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusanagi - odsyłam do wspomninego artykulu - http://ilikecode.wordpress.com/2013/02/12/stupid-stupid-xbox/ , jeżeli ktoś nie chce czytać można od razu przeskoczyć do ostatnich dwóch akapitów.

 

To jest zresztą czubek góry lodowej. Ile tak naprawdę tych gier AAA wykorzystujących w pełni możliwości nowego sprzętu jest? Tak naprawdę może 10 rocznie. Nie liczę tych, które jak ostatni Aliensi są tylko nazwane AAA a wyglądające gorzej niż strzelanki na Ipada. I ich nie przybędzie, bo będą obłożone coraz większym ryzykiem i kosztami. Ten kawałek rynku oczywiście zostanie, będzie się trzymać, gry dla hardkorowców będą powstawać i będą się sprzedawać. Nie mówię, że nie. Ale plankton growy odpłynie gdzie indziej. I to już widać. To nie będzie śmierć rynku AAA, wcale tego nie mówię. Ale na pewno idzie sroga zmiana.

 

Ja tam otwieram piwko, robię popcorn i będę z dużą ciekawością oglądać premiery nowych generacji konsol. Jestem bardzo ciekaw, która z tych szumnie zapowiedzianych, super drogich w produkcji, potężnych gier nowej generacji będzie pierwszą prawdziwą klapą finansową na miarę tych kinowych.

 

Nie mówię, że to się stanie dzisiaj, ale stanie się. Rynek grania przechodzi na naszych oczach chyba największą rewolucję od czasów wprowadzenia płyty CD i zakładanie, że będzie dalej wyglądał tak jak w czasach PS2 to duże nieporozumienie. I to wcale nie kwestia możliwości graficznych.

 

Sam widzę po swoich przyzwyczajeniach. Jako gracz nałogowy, grający od już jakichś 25 lat od roku najwięcej czasu spędzam na tablecie suwając paluszkiem kolorowe ikonki. Jak już naprawdę chcę zagrać w coś twardego typu nowy Crysis to odpalam maszynę, włączam telewizor, ale 90 procent rozrywki to już inne gry. Gry o świetnej, dopieszczonej grafice i o kapitalnej grywalności odpalane dotknięciem palca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ciekawe w jakim kierunku to pójdzie... Jeszcze ponoć Valve pracuje nad swoją konsolą...A PS4 ma kosztować jakieś szatańskie pieniądze więc ciekawe czy się przyjmie. Tomek troche ma racji - ostatnio najwększy jest boom na te gry casualowe na wszystkie iPady i inne takie... Sam nawet wraz ze zmianą telefonu zaczynam pykać w takie bzdurki :) Ostatnio wśród ludzi (szczególnie młodych) strasznie spada cierpliwość i zdolność skupienia się na czymś przez dłużej niz 7 minut. I dla nich takie gierki są super. Bo w skyrima to już trzeba się wczuć i troche czasu poświęcić... A do tego na konsole trzeba wydać dużo kasy a telefon każdy ma w kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisanie ze telefony czy tablety przegonia konsole za rok to jakies bzdury...

Ale masz świadomość, ze połączenie streamingu obrazu z cpu/gpu computingiem na komórce jest technicznie łatwe? Takie połączenie jest dostępne dla średniego mobilnego developera tylko nie ma jeszcze takiej konieczności, bo nie ma budżetów na mobile, które taki content wygenerują (bo rynek się nie nasycił jeszcze prostymi grami), by trzeba go było obliczać w chmurze. Ale prawda jest taka, ze telefony są lepiej przygotowane by dogonić nową konsolę za rok (cpu,gpu,kamery, akcelerometry,wifi, streaming), niż nowa konsola by rywalizować z komórkami w rok czy dwa po premierze. Szach, mat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gry fps z Ipada to poziom grafiki z przed 10 lat

http://cloud.mmgn.com.s3.amazonaws.com/images/articles/iPadunboxing/MCiNthumb.jpg

 

nawet porownujac to do gry Aliens ktora dostala recenzje na poziom 2/10 jest smieszne

czy wogole grales w jakas gre fps na tablecie ? ... ja tak przez pare minut bo na tablecie kompletnie nie da sie grac w takie gry przez sterowanie

to ze palcem mozna grac w rozne puzzle i inne proste gry to sie zgodze i tak jak pisalem to jest fajne jak sie czlowiek nudzi w toalecie

ale milony ludzi ktorzy graja w Battlefielda czy Call of Duty po sieci nie zacznie grac nagle na tabletach bo to jest niepraktyczne

Klapy finansowe zawsze byly i zawsze beda ... tak jak w filmie/

to jest ryzyko

czy to oznacza ze Filmy niedlugo przestana isteniec ?

Ja tez jestem graczem od kolo 20 lat...tabletu uzywam do przegladania sieci w lozku/ gier sciagnalem mase ale tak jak gry na telefonie sa one do pogrania na pare minut zeby zabic nude/ a juz o grach 3d nie mowie bo sterowanie jest kompletnie niegrywalne i wszystkie 3d gry ida do kosza/

 

napewno masz racje ze masa ludzie przestaje grac i przenosza sie te masy na inne regiony ale tez i masa nowych ludzi zostaje przyciagnionych do nowych konsol ze wzgledu na latwa obsluge proste sterowanie i grafike za ktora trzeba zaplacic mase pieniedzy na pc

 

sroga zmiana to wedlug mnie tylko taka ze slabi po prostu wygina/ to nie sa czasy by slabe studia wypuszczaly gnioty pokroju Aliens i liczyly na zyski i sprzedaz

takich gier jak Aliens jest duzo ... ale uwiez mi ze poziom artystow nawet w duzych studiach jest czesto bardzo niski

nie mowiac juz o ludziach na gorze ktorzy czesto nie maja pojecia o grach a maja decydujace zdanie ze wzgledu na pieniadze czy znajomosci o calej produkcji

 

Gdzies czytalem ze Youtube zagraza telewizji ... bo ponoc nikt nie chce spedzac czasu przed tv i ogladac to co mu kaza z reklamami co 20 min... czy to oznacza ze firmy robiace reklamy niedlugo wygina ?

 

Nie mowie ze nie masz po czesci racji ale te zmiany to nie kilka lat a kilkanacie albo i wiecej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem na szybko , wieczorem może będę miał czas na więcej. Tak - firmy robiące reklamy w tradycyjnym sensie giną. Agencje reklamowe przechodzą gigantyczne zmiany. Od 2008 roku jest totalna przewrotka na tym rynku i trwa. Rynek reklamowy zmienia się bardzo mocno i to, że jeszcze tego nie widać z punktu widzenia normalnego człowieka jest spowodowane tylko dużą inercją i tym, że duże organizmy , takie jak telewizje - reagują po prostu bardzo bardzo wolno.

 

Czy to znaczy, że znikną reklamy? Na pewno nie. Zmienią się za to bardzo mocno. Pozostaną na rynku tylko Ci, którzy zdążą się też zmienić i wcale nie oznacza to , że będą to najwięksi obecni gracze. Mega ciekawe czasy.

 

t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać Tomek, że zachwycony jesteś tymi zmianami ;) Będe bardzo wdzięczny jeżeli uda Ci się napisać coś więcej bo jako człowiek praktycznie z zewnątrz jakoś tego niestety nie dostrzegam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje podejście do smartfonów i gier na nich jest takie jak do robienia profesjonalnych zdjęć aparatem z telefonu. Dla mnie gry to coś innego niż "przesuwanie" palcem jakiś tam klocków, czy latających ptaków. Czy to nawet GTA3 w które nie gra się zbyt wygodnie, wg mnie. A nie wyobrażam sobie podpinania pada do 5cali. Takie popierdółki są dobre jak się siedzi na kiblu albo jedzie pociągiem, ale nie jak siadam w domu i chcę przeżyć przygodę, chcę pograć ze znajomymi, zagrać event ze znajomymi w Motorstorma czy jakiś turniej Battlefielda. Ja rozumiem że rynek się zmienia, wszystko idzie do przodu, taka jest kolej rzeczy. Ja osobiście (jako fan gier) czekam niecierpliwie na to co się wydarzy. Mam nadzieje że SONY podniesie swoją pozycję oraz podniesie PSVite. Pozdro ;))

 

A tutaj artykuł z technicznymi rozważaniami (może już był ten link - sorry)

http://pclab.pl/art52480.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale patrzcie jak historia ma szansę zatoczyć koło - wpierw (lata 80. i może ciut wcześniej) granie było domeną salonów gier bo tylko sprzęt upakowany do pojemnej skrzyni mógł wygenerować atrakcyjnie prezentujący się płynny obraz. Potem - lata 90. coraz większa ekspansja domowych 16 i 32 bit sprzętów podłączanych do TV, chociaż te możliwościami obliczeniowymi i jakością audiowizualną były daleko jeszcze za ciężkimi pudłami znanymi z przybytków zabawy elektronicznej, wystarczy porównać wydane przed dwiema dekadami Sega Rally albo Daytonę USA z Arcade do Saturna, a następnie do PC, na każdej z platform gra wyglądała zupełnie inaczej i nie muszę wspominać że największe wrażenie robiła wersja oparta o płytę Model 2 firmy Lockheed Martin - dostawcy technologii wojskowej dla amerykańskiej armii. Po 2000 roku mało kto już przesiadywał w salonach, bo filtrowana grafika w rozdziałce ~640x480 na N64, Dreamcaście czy Playu 2 a takze na późniejszych i PC wyglądała już porównywalnie. Teraz, po kolejnej dekadzie pieprzniczek mieszczący się w kieszeni spodni ma duże szanse zagrozić "poważnym" i "dorosłym" stacjonarnym konsolom. Jeżeli dojdzie do sytuacji o której pisze olaf to w najbardziej nowatorskie pod względem technologicznym gry znowu będzie można pograć poza domem :) I nie chodzi mi o to że nastąpił jakiś zwrot wektora rozwoju, i nagle zaczęliśmy się cofać, tylko że nastąpi zmiana światopogladowa, kulturowa może nawet, bo większy hardware już wcale nie musi się równać lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

granie w domu na 50 calach z kanapy w ciszy i spokoju albo granie na 5 calach w autobusie z innymi ludzmi .... kazdy ma wybor i moze grac gdzie mu sie podoba ;)

a Arcade upadlo bo przenioslo sie wlasnie do pokoju od paru lat ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie bedzie tak ze mobile przejma rynek ;) (napsize tego posta zeby pozniej moc zobaczyc ze sie mylilem :D) dlatego ze zawsze bedzie bardzo duza liczba graczy, ktorzy beda traktowac gejming bardzo powaznie. Tak samo oni raczej sie nie przesiada z pc na konsole (+ beda mieli konsole w opcji zeby czasem pyknac).

Mi gry smartfonowe sluza tylko i wylacznie do grania podczas ... ;) tzw szittigejms i to sie sprawdza. W metrze ew tez mozna popykac. Tak poza tym gier na komorce nie odpalam, przypuszczam (z tego co widze po swoim zakladzie pracy) malo osob gra na tej platformie, z wyjatkiem wlasnie szittigejmingu ;) To sa troche inne gry nie tak wciagajace ze nie mozesz ich przerwac to jest ql.

 

Kusanagi na tablet/smarta sciagnij deathspace gra na 2-3 godzinki, warto oblukac bo tam calkiem niezle jest rozwiazane sterowanie co prawda nie jest to shooter, ale juz niewiele brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusanagi - w FPS gram tylko na piecu i myszce, bo na razie nic lepszego do FPS nie wymyślono, ale to już ułamek czasu jaki spędzam na graniu w ogóle. FPS samo w sobie imho jest już przestarzałą formułą i któregoś dnia ktoś wymyśli że można sprytniej i wykombinuje nowy standard, tak jak kilkanaście lat temu zrobił to Wolfenstein. Przecież to ten sam schemat.

 

Próbuję przekazać coś innego. I Ty i Gumeko skupiacie się na detalu, na drobiazgach. A że w shootery to lepiej grać na PC, a w bijatyki na konsoli, a ja mówię o generalnej zmianie akcentów. Obrót koła czasu dosłownie. Jest w tym coś co napisał Pawlito.

 

Skąd ten mit o 5 calowym ekraniku. Co to za problem podpiąć Ipada czy komórkę do TV ? Kontrolerów ruchu różnych na sprzęty IOS jest kilkanaście - jedyny problem, że nie ma jeszcze standardu, ale jest przynajmniej parę firm które już nad tym pracuje. Kontroler to kontroler - konsole nie mają monopolu na kawałek plastiku z guziczkami. Że hardkorowi gracze się na to nie przesiądą - to oczywiste, tyle, że niedługo hardkorowymi graczami będzie się przejmować dużo mniejsza ilość developerów.

 

To jest jak z tym słynnym wyścigiem VHSów i Betacam dziesiątki lat temu - co z tego że Beta była jakościowo dużo lepsza. Wygrał VHS bo miał kontent i był tani.

 

Poza tym idzie pokolenie, które nie zaczynało od Wolfa czy Quejka na myszce i klawiaturze, tylko zaczynało od suwania paluszkiem po ekranie . Dawno temu konsole wygrały wyścig o casualowego gracza z PCtami , bo właśnie można się było walnąć na kanapie z padem i popykać zamiast się garbić nad klawiaturą. Tyle, że producenci konsol zamiast myśleć w przód założyli, że ten teren jest już ich na zawsze. A co jeśli będzie się można walnąc na kanapie z telefonikiem i pykać na 50 calowym ekranie? Bez kabli, bez wkładania płytek. Ile osób odpuści wtedy kupowanie konsoli?

 

Producenci konsol zagapili się dokładnie tak samo argumentując. "Kto będzie się przejmował jakimiś pierdołowatymi grami na 5 calowym ekraniku" . Tylko tych gier są już dziesiątki tysięcy, i dostęp do nich jest łatwiejszy niż kiedykolwiek. I w tej masie to wynika z samej statystki są już prawdziwe arcydzieła.

 

Ta zmiana, generalna zmiana dotycząca odbioru rozrywki jest zresztą nie ograniczona do rynku gier i mając jako taką orientację w rynku filmowym sam zauważam kolosalne różnice w podejściu produkcyjnym dzisiaj i parę lat temu. Film nie zginie, ale się zmienia. Reklama to jeszcze inny temat. Tutaj to już w ogóle - pełzająca rewolucja. Długo by pisać.

 

Żeby było jasne - nie piszę tu jako wróg takiego czy innego sposobu grania. Piszę to jako komentarz do newsa. To co ja zobaczyłem to konsolę, która już w momencie startu jest przestarzała o parę lat - nie jeżeli chodzi o hardware, tylko właśnie podejście do tego czym staje się gaming i jakie karty ma w kieszeni konkurencja. Nie x-box i Wii-U, ale Samsung , Apple i producenci telewizorów. Idą nowi gracze, poleje się krew. Będzie co oglądać z tej kanapy :-)

 

salut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusanagi nie zamierzam się spierać, bo mi wszystko jedno.

Ale podam Ci fajny przykład scenariusza kompletnie wykonalnego za rok-dwa. Grasz sobie w taką Fifkę - grafika spoko wszystko fajnie - grasz na telefonie podpiętym do tv (wiekszość telefnow mysle ma taką opcję teraz) uzywając pada czy innej magii. Wyłączasz bądź wyłanczasz (zależy czy jesteś lewo czy praworęczny) i jedziesz do pracy przy okazji zajmując się tym co już jest do fifki - czyli transferami, wymianą punktów na karty zawodników - obstawisz sobie mecze, popykasz w metrze w statystyki, ustalisz treningi zawodnikom. Wracasz do domu, podłączasz/podłanczasz fona do tv (albo już wtedy rzucasz tylko obraz zależy od telewizora) i rozgrywasz kilka meczy.

 

Mi osobiście spodobała się koncepcja PSowego Driver Clubu ale na komórce wszystko byłoby znacznie bardziej naturalne - oglądanie powtórek, ustawianie ligi, czatowanie z klanem giełda części itp., a w domu z powrotem kilka tras do pyknięcia. I nie wyglądasz jak lamus w pracy z PS Vitą na biurku ;P

 

Szczerze, to łatwiej jest zrobić aplikację, która korzysta z mocy obliczeniowej Twojego telefonu gdy grasz na tablecie (i odwrotnie), by dać Ci lepszą grafikę niż po premierze konsoli zrobić krok do przodu szybciej niż za dekadę. Sorry wbijam się coraz głębiej w rynek mobilny i tam jest coś czego nie dostarczy Ci obecnie nic innego.

 

Nie wiem czy widzisz to tak jak ja, pewnie nie. Przepaść już jest i nic tego nie zasypie. Zobacz ze nawet gra w jednym pomieszczeniu w 16osób, gdzie każda użyje telefonu jako ekranu albo kontrolera ruchowego jest kwestią koncepcji twórcy gry a nie ficzersem omawianym w centrali SONY trzy lata przed wprowadzeniem. To jest krater kreatywny nawet a nie przepaść.

Zresztą sam zobaczysz za 2-3lata jak będziecie męczyć się nad tytułami AAA by wycisnąć ostatnie soki z procka, a ja i inni mobilni developerzy będziemy używać lodówek z Androidem do liczenia partikli do gry w pokoju obok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zaprzeczam, że ze smarftonów ludzie będą próbowali robić konsole- okej, niech próbują. Ale nie widzę tego żeby były one stricte konsolami. I dlatego też sądzę że smarftony będą zgarniały rynek popierdółek albo gierek na krótkie sesje, a nie pokroju typu np Crysis, Battlefield, GTA. Może kiedyś taki samsung wypuści własną konsole, ale wątpie żeby robił z telefonu sprzęt do grania a tym bardziej deweloperzy skupiali by się na porcie gier na dotykowe telefony. Pewnie za 20lat wszystko będzie w chmurze to i na kalkulatorze zagrasz czy na pralce (Gaikai, Onlive etc.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AC3 sprzedalo sie w 12mln egzemplarzy z czego na pc moze bylo 0.5k

 

2012 annual report Ubisoftu stwierdza ze rynek PC to 7% calej sprzedazy w okresie 2011-2012 i zanotowal skok z poprzedniego okresu 2010-2011 o 3%. Gdyby sprzedalo sie pol tysiaca sztuk to nikt by sie pewnie za konwersje nie zabieral...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... można dyskutować o tym w czym będziemy sprzedawać gorzałe.... w szkle, w plastiku... czy każdy przyjdzie ze swoim garnuszkiem... chodzi o to żeby uzależniając zarobić ....:)))... bez rozliczania konsekwencji... !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee pieprzycie z tymi casualami .Aple szczyty ma juz za soba .Wszystko przejmuje samsung dlatego ze jest polowe tanszy i jest lepszy.

Na androidzie kiepsko cos sprzedac bo jest latwe piractwo.Mobile to trudny rynek i ma wlasne niemale problemy .

Generalnie firmy, ktore robia na phony maja coraz gorzej .Wystarczy popytac ludzi ktorzy cos robia na to.

Nikt powazny nie bedzie robil gry na mobile za miliony dolarow. Dlatego te gierki sa caly czas takie same i niczym sie nie roznia od siebie.

Mnie zadna gra na mobile nie wciagnela na tyle zeby po zagraniu w demo kupil pelna wersje. Nie wiem czy kiedykolwiek gralem w taka gierke dluzej niz 15 min .Casuale nie sa zadna alternatywa dla duzych gier. A wrozby roznych "ekspertow" na temat rynku sa conajmniej smieszne.

 

Edit : A jeszcze warto pamietac co sie stalo z psp vita na ktorej tytuly mialy byc podobne do tych duzych i bardziej ambitne.Wedlug mnie pokazuje to tylko ze phony i tablety nie maja szans na

ugryzienie wiecej niz maja teraz.

Edytowane przez jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności