Skocz do zawartości

Polska Grafika Cyfrowa - aukcja


adek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

jeżeli ktoś chce wydac kasę to na pewno zrobił research kto jest kim. Nie ma rynku inwestorskiego na CG więc z jednej strony to dobry moment, by sobie kogoś wyszukać i poczekać. Z drugiej jest masa młodych tradycyjnych artystów biegających po swoich wernisażach i nie sprzedających nawet jednej pracy. Porownac bedzie mozna za 20lat oba rynki.

Zycze wszystkim sukcesu, choc po cichu licze ze bedie troche pozniej kilka ciekawych do kupienia, po aukcji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawi mnie jakie będą sumy.

Na ile obserwuję rynek sztuki, a obserwuję trochę, nie podzielam aż tak bardzo entuzjazmu.

 

Wydaje mi się że wyniki będą relatywnie niskie, bo prace mają i nikłą wartość inwestorską i chyba nie są unikatowe i wartości artystyczne w rozumieniu konceptualnym są traktowane najczęściej drugorzędnie i wreszcie trudno mówić tutaj o wyraźnych poszukiwaniach stylistycznych tak jak na aukcjach młodej sztuki tradycyjnej.

 

Łatwiej człowiekowi wydać te dwa tysiące na obraz młodego malarza, który szuka swojej osobowości i może ją odnaleźć i zapisać się w annałach, podbijając tym samym cenę pracy nawet dziesięciokroć, niż artysty cyfrowego, który okazjonalnie oddał pracę na aukcję i raczej nie zdrożeje radykalnie.

 

Ale czekanie na wyniki nie ukrywam stanowi pewną rozrywkę :)

 

W Polsce nie ma rynku sztuki. Zazwyczaj chodzi tu o sztukę i "S"ztukę. Trudno wycieniać wydruki cyfrowe tak samo jak stu letni obraz olejny. Ja studiuję na owej cenionej ARTYSTYCZNEj uczelnim która kształci wielu młodych "artystów" i w większości są to osoby które nie maja pojecia o malarstwie, te wspomniane obrazy konceptualne są zazwyczaj robione w kilkanasćie minut. Potem studenty się smieją i dziwia ze ktos kupil ich obraz za 3 tys bo zrobili go po pijaku w kilkanascie minut. Dla mnie dużo większą wartość mają koncepty postaci, prace cyfrowe, pomysl, warsztat. To kosztuje i wymaga ZNAAAAAAAAAAAACZNIE DUUUUUUUUUUUUZO wiecej niz ktokolwiek kto zajmuję się sztuką współczesną. Strasznie drazni mnie sama nazwa sztuka - "...bo sztuka to sztuka i działa jak sztuka" Nie da się jej nawet zdefiniować ani określić, uporządkować. Co kto za przeproszeniem "na$ra" na płotno "elita" kupuje i doszukuje sie niewiadomo czego w niewiadomo czym.

 

Po za tym grafika zawsze jest tańsza niż malarstwo. bo przecież w grafice każda odbitka jest oryginałem, a namalowany obraz jest jedyny i unikatowy. Zwłaszcza CI którzy wartosciują malarstwo na podstawie ilości wsmarowanej farby z tuby, starosci dziela i wiekszego stopnia niezrozumienia. Co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się jej nawet zdefiniować ani określić, uporządkować co kto za przeproszeniem "na$ra" na płotnom "elita" kupuje i doszukuje sie niewiadomo czego w niewiadomo czym.

 

To taki sam mechanizm tworzenia wirtualnej waluty jak wina, Bitcoiny czy akcje. Lepiej inwestować w coś co stanie się kolejną 'walutą' niz w warsztat. To uwaga dot. sposobu oceniania pracy, nie ich wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taki sam mechanizm tworzenia wirtualnej waluty jak wina, Bitcoiny czy akcje. Lepiej inwestować w coś co stanie się kolejną 'walutą' niz w warsztat. To uwaga dot. sposobu oceniania pracy, nie ich wartości.

 

...nie wiem czy rozumiem, ale malarstwo olejne jest od dawna dobrą inwestycją zyskującą na wartości, z drukiem cyfrowym raczej się tak prędko nie stanie, jeśli w ogóle. Po za tym grafika zawsze była tańszą i bardziej dostępną formą sztuki dla tych, których nie było stać na oleje. Mnie tylko żenuje dyskusja na temat tego co jest bardziej wartościowe. Piksele i bity na hdd czy pigmenty na płótnie. Skoro mówimy o wartościach merytorycznych, filozoficznych, światopoglądowych czy poszukiwaniu samego siebie przez młodego artystę na płótnie (czy whatever) to liczy się idea - medium nie ma żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nie wiem czy rozumiem, ale malarstwo olejne jest od dawna dobrą inwestycją zyskującą na wartości

tak jest. Jest wiele rzeczy - jak akcje czy obligacje - ktore funkcjonuja od dawna podobnie do rynku sztuki. Niemniej maja taki sam mechanizm wdrozenia i funkcjonowania jak bitcoin, tylko rozni je epoka. O wirtualnej walucie wspomniałem, bo pewnie kazdy juz gdzies cos slyszal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Taki piesek Jeffa Koonsa, prawie 60 mln :) 10 cm Akwarele Turnera zaczynają się od kilku milionów dolarów, Chełmoński 2m na 1,5 za 1,5 mln złotych... Przecież oni kupuja to tylko po to żeby się pochwalić znajomym że kupili se sztukę za 60 mln :) Bo po co komu taki piesek? :D Przecież równie dobrze można takiego kupić na allegro za 150 zł.

 

2. Bardzo się cieszę z Twojego obcowania z materią malarską :)

 

3. Racja, fakt faktem za grube miliony idzie zwykle coś co mógłby zrobić każdy, nawet ktoś kto nigdy nie malował.

 

4. True.

 

5. Prace grafików zazwyczaj robione są na zlecenie, trudno się więc temu dziwić. Warsztatowo są nieraz identyczne, ale takie są wręcz wymogi, dlatego pośród grafików wybijają się Ci, którzy mają żelazny warsztat plus oryginalne i unikatowe pomysły. U "A"rtystów zazwyczaj nie ma idei a tylko zamysł, każdy paczy na dzieło i widzi co innego. W zasadzie w naszym ubogim polskim języku nie jest to obraz a malowidło. Nie musisz mi tłumaczyć metawartości dzieła malarskiego, obrazu, obrazu odbicia, obrazu uobecnienia, różnicy między estetyką, esthezą a aestetyką itd itp, nasłuchałem się i naczytałem wystarczająco, naprawdę mi wystarczy. :)

 

Sztuka wysoka jest bardzo elitarną cześcią zycia... Oni też robią to dla publiki i kasy. W CG doszukujemy się ciekawych konceptów, pomysłów, dizajnów :D W sztuce godzinami kontemplujemy nad znaczeniem, wydzwiękiem i sensem przypadkowej plamy na obrazie... LICZY SIĘ KASA.

Po za tym słyszałem że prawdziwa sztuka nie jest na sprzedaż i prawdziwi artyści nie uprawiaja prostytucji artystycznej więc w ogóle nie może być mowy o czymś takim jak rynek sztuki. A jeśli już to jest on równie skomercjalizowany co rynek grafiki komputerowej. A jesli tego nie dostrzegacie to żal mi was :)

 

Na rozluźnienie:

i taki tutek dla młodych... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Taki piesek Jeffa Koonsa, prawie 60 mln :) 10 cm Akwarele Turnera zaczynają się od kilku milionów dolarów, Chełmoński 2m na 1,5 za 1,5 mln złotych... Przecież oni kupuja to tylko po to żeby się pochwalić znajomym że kupili se sztukę za 60 mln :) Bo po co komu taki piesek? :D Przecież równie dobrze można takiego kupić na allegro za 150 zł.

 

A nie jest tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro ostatni dzień gdy można zobaczyć prace w galerii. W piątek o 19:00 przy Nowy Świat 54/56 w Sopockim Domu Aukcyjnym odbędzie się aukcja. Wydarzenie mamy nadzieje przejdzie do historii pozytywnie i liczymy na wszystkich zainteresowanych. Aukcja to świetna zabawa oraz emocje. Zapraszam do licytacji na miejscu lub poprzez zlecenie stałe( wypełniamy formularz i określamy maksymalna kwotę, pracownik SDA będzie licytował do limitu lub na podany telefon na żywo) http://goo.gl/ZG2UDF

 

Każda kwota powyżej 500 to szansa wylicytowania prac naszych autorów.

Mając kilka chwil przed aukcją chcę podziękować już teraz trzem autorom którzy w ciemno zaufali nam jako pierwsi. Marek Madej, Maciek Kuciara oraz Darek Zabrocki. Dzięki tym trzem osobom mieliśmy podstawę by proponować kolejnym osobom współpracę. Najgorzej było zacząć, aby przekonać Was i rynek sztuki do tego że to jest możliwe. Ja osobiście jestem przekonany, że to jest tylko kwestia czasu jak sztuka "najwspółcześniejsza" ;) , będzie nam towarzyszyć w przyszłości w tzw. "realu" a nie tylko na komputerach.

 

Medialnie udało nam się bardzo wiele. Polskie Radio, Kampus, Onet, Gamezilla, CD-Action, Okładka magazynu Polska The Times, Quadrans Kulutry TVP, TVN24bis to niektóre media które o nas wspomniały. Najbardziej jednak Cieszy nas odzew ze świata. Zmieniamy wizerunkek "grafika komputerowego" zarówno w odbiorcach jak i w samych grafikach. Cieszy nas to że możemy pokazać rodzimych twórców w możliwie najlepszej odsłonie. Tam gdzie każdy twórca sztuki powinien być. W galeriach sztuki i domach aukcyjnych. Namawiamy do robienia swoich autorskich , nie skrępowanych crunchtimem , moodbookiem i pipiemem prac. Bez deadlinów i color codeów.

 

Chcę podziękować sponsorom. Szkole w której uczę z Markiem Madejem, Wydziałowi grafiki Wit.edu.pl oraz Polskiemu Stowarzyszeniu Bitcoin za ufundowanie tego projektu . Sopockiemu Domowi Aukcyjnemu za zaufanie. Za patronat i autentyczne wsparcie dziękujemy Adrianowi, naczelnemu Max3dpl . Ten portal to kuźnia talentów. O takich ludziach jak Adrian będą pisać historycy sztuki. Na tym forum od ponad dekady chowają się nowi twórcy i nowe talenty.

 

Na koniec dodamy że projekt jest długo terminowy, i to bardzo , tak działają inwestycje w sztukę. Kolejna aukcja już październiku a nabór w 2 połowie czerwca. Obserwujcie Polską Grafikę Cyfrową i Max3D pl.

 

p.s.2 11 Czerwca w Kinie Iluzjon spotkamy się w cyklu Spotkania Z Twórcami z Kubą Knapikiem z Platige Image. Spotkanie poprzedzi film Melancholia po czy odbędzie się rozmowa o realiach pracy nad efektami VFX. Liczba miejsc ograniczona , obserwujcie zapisy tutaj:http://goo.gl/cFJNV0

 

p.s. 28 Czerwca dzień otwarty w WIT gdzie Marek Madej będzie miał warsztaty z projektowania postaci. Ilość miejsc ograniczona, ale zapisy już niebawem http://www.wit.edu.pl/dzienotwarty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz może i nie, ale za kilka lat wg mnie to zyska na wartości, bo ludzie nie będą patrzeć na to, że to druk, tylko, że to praca kupiona na TEJ aukcji. Zakładając, że cała inicjatywa się rozrośnie, a z tego co mówią twórcy, to tak.

 

Dziwi mnie natomiast, że niektórzy autorzy wystawili tam swoje nie tyle słabe, co gorsze prace, a wiadomo, że mają lepsze. Mało tego, uważam, że na taką aukcję każdy z tych artystów powinien namalować pracę specjalnie na tę okazję. Dla pospólstwa puścić miniaturę max 1000x1000 i niech się cieszą, a kto chce hiresa na płótnie, niech płaci. Kuciara za pińcet złoty na ścianie w moim biurze? Hmm...

 

A tu takie coś na rozluźnienie:

 

PS. W miarę możliwości fajnie by było aby wraz z pakietem było jeszcze spotkanie z autorem np. przy obiedzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluje. na pewno jako pierwsza tego typu aukcja będą zyskiwały na wartości jeżeli ten rodzaj aukcji się zadomowi. Ale spytam, bo słyszałem, ze ma być po pięć egzemplarzy. Licytowano tylko jedynki czy pierwsze pięć bidów dostało swój egzemplarz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie bo to wydarzenie stało się punktem odniesienia dla całej reszty w sferze ceny takiego dzieła... dobrze by było takie aukcje przeprowadzić w różnych rejonach polski i wybadać "wzięcie"... wkońcu Warszawa to zupełnie inny świat. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długa podróż przede mną, słaby net, ale mam nadzieje,*że to co napiszę się wyśle. Pozdro z PKP :/

 

Miałem okazję pojawić się na aukcji. Szczęśliwie się złożyło, że mi delegacja w tym dniu wypadła wcześniej. Więc przy okazji się udało. Niesamowite przeżycie dla mnie. Zupełna nowość. Pierwszy raz byłem na czymś takim i mogłem spotkać się z ludźmi licytującymi.

 

Duże gratulacje jeszcze raz dla Arka i Mikołaja. Tak naprawdę to ich zasługa i to oni w dwójkę to zorganizowali. Uważam to za sukces to co się stało. Z tego co mówiły też Panie z domu aukcyjnego to bardzo rzadki przypadek, że sprzedało się wszystko. A było sporo ludzi spoza "naszego świata". Świetnie też wypadła sprzedaż za Bitcoiny (to też bardzo ciekawy aspekt). Kwoty były przeliczane po aktualnym kursie na złotówki w czasie rzeczywistym. Aukcja spowodowała w Polsce wahnięcie kursu :) Dom Aukcyjny dostawał od razu pieniądze w złotówkach.

 

Ciekawa jest również obserwacja osób licytujących prace. Tutaj takie małe info do artystów - to, że jedna praca sprzedała się drożej, druga taniej nic nie znaczy. Nikt nie jest gorszy. Przychodzili ludzie i mówili np. ten jest OK, będzie pasował do salonu, przychodzili również osoby z branży wiedząc kogo i co kupują. Ale sporo było osób z pierwszej grupy. Ale fajnie, że ceny wyrównane i już jest jakiś punkt odniesienia.

 

Miałem pewne obawy jak ta akcja zostanie odebrana, owszem miałem również obawy, że nie znajdą się kupcy tak łatwo - a już od początku licytacji trochę to się odbywało jak na filmie. Pani z młotkiem, numerki, 500, 600, 1000, 1200...

 

Z tego co wiem będzie druga edycja więc zachęcam do zgłaszania swoich prac - widzicie, że to nie podpucha. No i faktycznie to być może małe, ale historyczne wydarzenie.

 

Pierwszy raz też mogłem zobaczyć takie prace na płótnie. Zupełnie inny odbiór niż taki z monitora. Thx, czy ta praca Marka Okonia, która nie robiła na mnie akurat takie wrażenia w wersji cyfrowej - była "wow".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ADEK: "ta praca Marka Okonia, która nie robiła na mnie akurat takiego wrażenia"

Marek Okoń to zapamieta :P

 

A tak powaznie to super wyszlo, dobrze ze sam nie musialem swojego obrazu kupowac ;] Jakby co w nastepnej edycji tez pewnie wezme udzial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omen: Bez owijania w bawełnę. W moim odczuciu nie uważałem, że to Twoja najlepsza grafika,

ale, nie chodzi mi o kwestie technicznie. Do żadnej z tych prac chyba nie można się przyczepić. Po prostu kwestia gustu. Mam kilka innych ulubionych Twoich prac, nie jestem związany aż tak bardzo z The Last of Us. Ale grafika udostępniona na FB nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak ta praca na żywo. Serio (mam sporo fot w telefonie haha). Zupełnie jakbym oglądał coś innego.

 

Ogólnie czuję, że akcja wywołała we mnie pewien sentyment. Ponad połowę osób z tej edycji dobrze kojarzyłem, wielu twórców pierwsze kroki stawiało tutaj, przedstawiało swoje teczki. Pamiętam Waszej pierwsze prace. Ogólnie mega pozytywne wspomnienia (choćby Maćka pierwsze prace, moderowanie tutaj...). Cholera ten serwis ma 15 lat. Czyli do czegoś się przydał Wam. Podładowało mi to baterie!

 

Co ciekawe od tylu lat przez to, że wszystko kręci się wokół Warszawy miałem okazję osobiście poznać tylko garstkę z Was. Liczyłem trochę, że może po aukcji ktoś z Was się pojawi. Ale może kiedyś się uda. Sorry za offtop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, gdybym wiedzial wczesniej, ze bedziesz to bym sie musowo zjawil.

No pewnie ze serwis dal nam wszystkim bardzo duzo. Ja Ciebie bardzo doceniam za to, ze on nadal preznie dziala i rozwija coraz to nowych fachmenow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie szanują seksu, przykre:), może jednak szanują...:)

Adek wreszcie teraz mogę zrobić edycję- przeczytałem wszystko napisane przez Ciebie- ja się wzruszyłem ale czy sobie żart robię- to nie mój problem:), pozdro, szacunek

Edytowane przez Thx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im się chyba nie opłaca malować nowych prac specjalnie na aukcję :p

 

Wszystkie 36 prac zostało sprzedawanych za łączną sumę 56000 złotych.

 

...może jednak zacznie się opłacać. Podtrzymuję opinię, że jak sprzedawane prace będą unikatowe ceny będą jeszcze wyższe :-)

 

Fajnie jakby dali jakieś podsumowania za ile poszła jaka praca, no i jeżeli mógłby ktoś powiedzieć jak to jest rozliczane, bo na stronie nie mogę znaleźć regulaminu. Mianowicie jaki % idzie dla autora, a jaki na PGC, tak z czystej ciekawości, no chyba, że okaże się stanowczo za dużo, wtedy zacznę narzekać i za rok będę starał się tam wcisnąc fotki moich makiet :-) hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gnacik: Wszystkie ceny są na FB Polskiej Grafiki Cyfrowej, to nie jest tajemnica. Rozliczanie - regulamin jest natomiast na oficjalnej stronie Polskiej Grafiki Cyfrowej.

 

Thx: Nie wiem o co chodzi z tym Twoim postem, może jestem zmęczony, może coś źle napisałem (pisałem wcześniej z telefonu). Nie załapałem chyba.

 

Druga edycja: Artur (Alul) zapewne napisze, my też pewnie newsa wrzucimy. Jak widziałem to organizacyjnie, to jest masa czasu poświęconego przez Artura i Mikołaja po ich pracy. Oby im starczyło sił na coś takiego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tak na wszelki wypadek napisze, że nie pytam o to bo wychodzi ze mnie jakaś żółć i zazdrość. Po prostu mnie interesuje, mało tego, sam miałem ochotę wziąć udział w aukcji, jednak moja sytuacja finansowa powiedziała mi abym z takimi inwestycjami wstrzymał się na następny rok :-( Regulaminu nadal nie mogę znaleźć :-(

 

Swoją drogą co do tych cen to jestem zdziwiony, ale też widać, że jeszcze nazwiska nie grają tutaj zbyt dużej roli, bardziej walory artystyczne i "artystyczne", zwłaszcza jeżeli porównujemy Udrapowane Zwierzaki do Pogawędki Przyjaciół. No ale to chyba tylko moja opinia. W każdym razie nie mogę doczekać się kolejnej edycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trochę to wygląda jak szukanie dziury (ale po fakcie). Regulamin nowej edycji zapewne się pojawi. Regulamin pierwszej (warunki współpracy) był linkowany nawet na max3d w newsach jak trwał nabór (w newsach - i tam go pewnie znajdziesz. Ten news o poszukiwanych grafikach, piszę z telefonu więc nie wkleje linka) [edit: jest tutaj http://max3d.pl/news/6337/]. Zobacz poprzednie wątki na max3d. Możesz też pisać do Alula lub pytaj artystów (zobacz też nagranie z nocy muzeów). Swoją drogą, robisz coś wyjątkowego i niesamowitego - chodzi mi o te makiety. Myślę, że takie połączenie rzemiosła i techniki cyfrowej byłoby ciekawe.

 

Jak będzie druga edycja na pewno będziemy informować. Po tym co widziałem, jak to wszystko zostało zorganizowane, jak wyglądała promocja, katalogi, streaming - nie wyobrażam sobie, aby takiej akcji nie promować. Ja tam liczę na to, że znowu zobaczę w drugiej edycji twarze z max3d (np. o Tobie mówię WWWoj).

 

Druga kwestia: pisałem o tym. Na tym to polega. Wiesz, jedni kupują prace bo im się podoba i chcą ją mieć, drudzy inwestują w nazwisko, a inni bo im np. będzie pasowała do powieszenia w domu. I to jest fajne!

Edytowane przez Adek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie czuję, że akcja wywołała we mnie pewien sentyment. Ponad połowę osób z tej edycji dobrze kojarzyłem, wielu twórców pierwsze kroki stawiało tutaj, przedstawiało swoje teczki. Pamiętam Waszej pierwsze prace. Ogólnie mega pozytywne wspomnienia (choćby Maćka pierwsze prace, moderowanie tutaj...). Cholera ten serwis ma 15 lat. Czyli do czegoś się przydał Wam. Podładowało mi to baterie!

 

Adek naszym wirtualnym ojcem :33

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności