Napisano 2 Wrzesień 20242 Wrz Cudowne... no cudowne! Świetna pracka! I zapisane w folderze mistrza! 🙂
Napisano 3 Wrzesień 20243 Wrz Jeszcze pomęczę, o co chodzi z matką z dzieckiem (?)? Coś im grozi ze strony tego kolesia na koniu najbliżej nich?
Napisano 3 Wrzesień 20243 Wrz Autor @dm_ Żeby dodać nieco dramaturgii! Może ma zamiar zrobić z nich szaszłyk, albo zauważył coś kątem oka i tylko profilaktycznie dzidą wycelował bo te jego wielkie łapy go świerzbiały? Trzeba by się autora zapytać chyba. Wait... To wszystko ma ukryty cel: jak już wykorkuję i (oczywiście) zostanę pośmiertnie doceniony, to bachory zmuszone w szkole omawiać moje wybitne dzieła będą miały problem xD
Napisano 4 Wrzesień 20244 Wrz 13 hours ago, SebastianSz said: @dm_ Żeby dodać nieco dramaturgii! Może ma zamiar zrobić z nich szaszłyk, albo zauważył coś kątem oka i tylko profilaktycznie dzidą wycelował bo te jego wielkie łapy go świerzbiały? Trzeba by się autora zapytać chyba. Wait... To wszystko ma ukryty cel: jak już wykorkuję i (oczywiście) zostanę pośmiertnie doceniony, to bachory zmuszone w szkole omawiać moje wybitne dzieła będą miały problem xD soon
Napisano 4 Wrzesień 20244 Wrz Autor 30 minutes ago, Destroyer said: soon Artysta rozkminiający kompozycję wg szkoły: Artysta: 😛
Napisano 4 Wrzesień 20244 Wrz @SebastianSz dokładnie tak 😄 aż to mi się przypomniało 🙂 Albo artysta na szybko zarysuje jakiś mało znaczący detal, np pasek z klamrą, tymczasem @EthicallyChallenged 😄
Napisano 4 Wrzesień 20244 Wrz Autor 38 minutes ago, EthicallyChallenged said: "Mało znaczący detal" Jak maluję jakieś paski to obczajam Twój tutorial bo nigdy nie mogę zapamiętać jak powinny iść te klamry xD
Napisano 11 Wrzesień 202411 Wrz Autor Niedługo wychodzi nowy dodatek do Cyberpunk Red: Ależ oni mają zajebiste okładki, no normalnie nic tylko się zachwycać! Jak już wyjdzie to wrzucę całość, (trochę jest przycięte na finalnej okładce), plus proces, ale tak sobie humor chciałem poprawić już teraz 😄
Napisano 13 Wrzesień 202413 Wrz Autor Wykrystalizowuje mi się coraz bardziej historia Zorzy więc zrobiłem kolejna ilustrację w temacie. Wydaje mi się, że to ostateczne już designy tych dwóch postaci (rusałka to już chyba w 10 iteracji jest, ale ta mi się najbardziej podoba), kolejne dwie jeszcze robię. Czuję się pewniej w malowniu, mam już całkiem spoko kontrolę nad tym jaki będzie efekt, więc sprawy idą do przodu. Standardowo już gwasze na papierze, format A3. "Przy kapliczce" Finalny obrazek: Ołówek: Dwa początkowe mini szkice, wybrałem drugą opcję z powalonym drzewem. Gif procesowy: Miałem trochę stresa w pewnym momencie bo płyn maskujacy tu i tam papier trochę zerwał (te czerwone kropki) ale jakoś się udało.
Napisano 13 Wrzesień 202413 Wrz Zacna robota milordzie! Pokombinowałbym tylko może jeszcze z rękami, bo od łokcia trochę sprawiają wrażenie szczypiec albo, że lewa wyrasta z prawej. Jak patrzę na gifa, to klatkę albo dwie przed pojawieniem się kolorowych kwiatów lepiej tam się to czytało. Może to kwestia, że lewa wydaje się za długa też?
Napisano 13 Wrzesień 202413 Wrz Autor 26 minutes ago, blood_brother said: sprawiają wrażenie szczypiec Bo to forma życia wyżej w ewolucji 😛
Napisano 2 Październik 20242 Paź Autor Kolejna Zorzowa ilustracja się robi - tym razem wziałem na tapet scenę walki i nową postać. Dodatkowo podszedłem inaczej do szkicu - zacząłem digitalowo i potem przekalkowałem na papier. Całkiem fajny proces, zwykle nawet jesli szkicowałem w digitalu to potem po prostu rysowałem ręcznie od nowa, a tak trochę sprawniej i kompozycja utrzymana w niezmienionej formie. Pierwszy szybki szkic: Trochę dopracowane, potem wydrukowane i przekalkowane: Całość przekalkowana: Rysu rysu: No i stan obecny. Trochę rozmyte bo skanowane na partyzanta, głównie w celach archiwalnych. Walor jeszcze nie siedzi do końca, pierwsze plany będą ciemniejsze, ale nie chciałem za dużo grafitu ładować na papier tylko do szkicu. Teraz w kolejce przykrycie akrylem, żeby mi ołówek farb nie brudził i pierwsza runda farbami. Jesli chodzi o postacie, to w końcu ustaliłem ich imiona! Pojawiająca się już tu i tam w moich pracach czerwonowłosa rusałka Wilżanka, mały pogodowy demon Płanetniczek (ten w kapeluszu co na poprzedniej pracy też był) i nowy bohater: stary, jednoręki woj Jegiel, bedący częściowo świerkiem, z wyrastającymi to i tam gałęziami świerku układającymi się tak jakby w szkrzydła. Poza Płanetniczkiem (po prostu zdrobniale od płanetnika, pogodowego demona, tak mi się jakoś spodobało :P) to imiona Jegiel i Wilżanka mają dla mnie pewien osobisty wydźwięk i są związane z miejscem akcji całej (rodzącej się w bólach) historii, czyli okolicami dawnej Puszczy Białej i Kamienieckiej. Design Jegiela: No i to tyle póki co, idę malować 🙂
Napisano 2 Październik 20242 Paź Ale to jest świetne. Z każdą twoją wrzutką jaram się tym projektem coraz bardziej. Fajne imiona i zacne postacie! Ten mały Płanetniczek przypomina mi trochę Vivi z final fantasy 9 - duża czapka, niski, świecące oczy. Ale pewne na tym się skończą podobieństwa co? Jak byś chciał kiedyś sprzedać którąś lustrację daj znać 😉
Napisano 2 Październik 20242 Paź Mega! Do jednej rzeczy sie dowalę, nei chcę Ci się wpieprzać w pracownię, ale korde w tym szkicu konstrukcyjnym bardzo mi się podoba poza bohatera, ten skręt bioder nadaje mu mega dynamizmu, a po przykryciu płaszczem i detalem czar prysł :( Jakby się dało ten skręt i kształty z tego szkicu odzyskać, to by mi się bardziej podobało
Napisano 2 Październik 20242 Paź @SebastianSz maestro pięknie ci idzie! Mam nadzieję, że na podstawie tego komiksu podpiszesz wielomilionowy kontrakt na grę RPG w tym uniwersum! Jak ja bym w to grał i podziwiał! P.S. Tylko nie z Ubi ani Blizzardem! Edytowane 2 Październik 20242 Paź przez Mortom
Napisano 2 Październik 20242 Paź Autor 9 minutes ago, EthicallyChallenged said: Mega! Do jednej rzeczy sie dowalę, nei chcę Ci się wpieprzać w pracownię, ale korde w tym szkicu konstrukcyjnym bardzo mi się podoba poza bohatera, ten skręt bioder nadaje mu mega dynamizmu, a po przykryciu płaszczem i detalem czar prysł 😞 Jakby się dało ten skręt i kształty z tego szkicu odzyskać, to by mi się bardziej podobało Tak coś kurde czułem, że ta dynamika siadła, pokombinuję jeszcze! 34 minutes ago, michalo said: Fajne imiona i zacne postacie! Ten mały Płanetniczek przypomina mi trochę Vivi z final fantasy 9 - duża czapka, niski, świecące oczy. Ale pewne na tym się skończą podobieństwa co? Totalnie niezamierzone, o Final Fantasy wiem z grubsza tyle, że jest. Grałem tylko chyba w jakieś demo w FF7 milion lat temu i dosłownie godzinę w FF14. O fabule nie wiem nic, zakładam, że każda odsłona jest niezwiązana z innymi. Ale faktycznie jest pewne podobieństwo 😕 Może coś pozmieniam, ale takim charakterystycznym elementem tej postaci ma być to, że pod tym kapeluszem ciągle pada deszcz/jest burza, więc może w praktyce nie będzie to wyglądało aż tak podobnie. 5 minutes ago, Mortom said: @SebastianSz maestro pięknie ci idzie! Mam nadzieję, że na podstawie tego komiksu podpiszesz wielomilionowy kontrakt na grę RPG w tym uniwersum! Jak ja bym w to grał i podziwiał! P.S. Tylko nie z Ubi ani Blizzardem! Ależ skąd, nigdy w życiu, już poblokowałem na wszelki wypadek ich adresy mailowe tak na zaś, coby nie kusili, szatany jedne! Ale jak mawiał mój historyk z liceum - jestem krystalicznie uczciwy do miliona dolarów 😄 Z racji inflacji, powiedzmy, że dzisiaj to do miliarda 😄 Edytowane 2 Październik 20242 Paź przez SebastianSz
Napisano 2 Październik 20242 Paź @SebastianSz Zazdroszczę Ci mistrzu mocnej woli. Ja to już bym pewnie rozkładał nogi od 200k zwyż 🤤
Napisano 2 Październik 20242 Paź Autor 20 minutes ago, Mortom said: @SebastianSz Zazdroszczę Ci mistrzu mocnej woli. Ja to już bym pewnie rozkładał nogi od 200k zwyż 🤤 Śmieszkowanie śmieszkowaniem, ale gdyby z tego urosło kiedyś coś dużego, to naprawdę nie chciałbym, żeby zostało to przeżute i wysrane przez korpo, zbyt osobiście podchodzę do tego projektu. Ale to zmartwienie na przyszłość, najpierw muszę to po prostu robić 😄
Napisano 2 Październik 20242 Paź 43 minuty temu, SebastianSz napisał: Śmieszkowanie śmieszkowaniem, ale gdyby z tego urosło kiedyś coś dużego, to naprawdę nie chciałbym, żeby zostało to przeżute i wysrane przez korpo, zbyt osobiście podchodzę do tego projektu. Ale to zmartwienie na przyszłość, najpierw muszę to po prostu robić 😄 ku przestrodze
Napisano 2 Październik 20242 Paź Autor 35 minutes ago, EthicallyChallenged said: ku przestrodze Kurde, tak swoją drogą to naprawdę smutne jest, że korpoludzie z dajweristy na/w ustach jednocześnie nie potrafią napisać naprawdę fajnych i autentycznych czarnych postaci, które nie byłyby tylko tokenem albo blackwashem. CJ z San Andreas był zajebistą postacią i cały klimat gry osadzony w czarnej dzielni był rewelacyjny i ciekawie było wczuć się w takie getto w przerysowanej wersji fantasy. Aż się prosi o jakieś afrocentryczne historie z dawnej Luizjany, okresu renesansu harlemskiego czy coś, gdzie ta etniczność będzie miała jakąś substancję. Wiem, że za wiele wymagam od multimiliardowych firm mogących zatrudnić kogokolwiek za dowolną stawkę. Uchhh aż się zagotowałem xD Edytowane 2 Październik 20242 Paź przez SebastianSz
Napisano 2 Październik 20242 Paź 2 godziny temu, EthicallyChallenged napisał(a): Mega! Do jednej rzeczy sie dowalę, nei chcę Ci się wpieprzać w pracownię, ale korde w tym szkicu konstrukcyjnym bardzo mi się podoba poza bohatera, ten skręt bioder nadaje mu mega dynamizmu, a po przykryciu płaszczem i detalem czar prysł 😞 Jakby się dało ten skręt i kształty z tego szkicu odzyskać, to by mi się bardziej podobało Mam podobne odczucie, płaszcz zabił dynazim postaci. Ogolnie sztos krecha Ci sie stary wyrobiła!
Napisano 3 Październik 20243 Paź 9 hours ago, SebastianSz said: gdyby z tego urosło kiedyś coś dużego, to naprawdę nie chciałbym, żeby zostało to przeżute i wysrane przez korpo, zbyt osobiście podchodzę do tego projektu. Korpo nie moga same sobie cos zrobic. Musialbys im sprzedac. A jak sprzedasz no to wiesz ze to korpo jest i ze zrobia z twojego ukochanego projektu gowno jak ze wszystkiego czego sie dotkna. Tak ze po prostu nie sprzedawaj. Nie zarobisz, ale nie bedziesz musial zyc ze swiadomoscia zamordowania czegos bardzo osobistego. Prace zajebiste. Od razu widzialem ze to drzewo z kolesia wyrasta, ladnie zrobione. Twoj styl od dawna mi imponuje. Napieraj!
Napisano 3 Październik 20243 Paź 16 godzin temu, SebastianSz napisał: Może coś pozmieniam, ale takim charakterystycznym elementem tej postaci ma być to, że pod tym kapeluszem ciągle pada deszcz/jest burza, więc może w praktyce nie będzie to wyglądało aż tak podobnie. Wow, to brzmi super. Naprawdę, takie rzeczy strasznie pobudzają moją wyobraźnię. Przypominam sobie dla czego tak lubię fantasy, pogaństwo i słowiańskie klimaty. 14 godzin temu, Kalberos napisał: Mam podobne odczucie, płaszcz zabił dynazim postaci. Jeśli płaszcz pod pasem bardziej różnorodnie przedstawiał przód i bok, może jakieś fałdki z kolana? Ale to jest chyba kolczuga, sporo warstw tam jest (3?) Chyba nie wiele się zwojuje nie przekombinowując.
Napisano 3 Październik 20243 Paź Autor Zmieniłem trochę jego ustawienie, żeby był w nieco bardziej dynamicznej pozie. Obciąłem trochę płaszcza i narzuty z boku i wypchnałem biodra do przodu. 1 hour ago, michalo said: Jeśli płaszcz pod pasem bardziej różnorodnie przedstawiał przód i bok, może jakieś fałdki z kolana? Ale to jest chyba kolczuga, sporo warstw tam jest (3?) Chyba nie wiele się zwojuje nie przekombinowując. Tak, tam ma być kolczuga i kilka warstw ciuchów. Ogólnie to raczej wyobrażam sobie tą postać taką zwalistą i ociężałą, co będzie współgrać z konceptem, że jest trochę zdrewniały. Ale jakaś dynamika musi być w zamachu tak czy siak. W ogóle w kwestii ciuchów też pozostałych postaci - w fantasy ludzie zwykle mają na sobie jakąś jedną dziurawą szmatę (jak to chłopi/npce) czy pojedyczą warstwę zbroi (jak wojsko) i tyle, ale dawne stroje, czy to takie codzienne czy odświętne albo wojskowe, zwykle miały sporo warstw, szczególnie u kobiet, a zwłaszcza jeśli rzeczy dzieją się w takiej jesiennej aurze. Koszule, kaftany, gorsety, halki, zapaski, kiecki, narzuty, angierki itp, itd. , chciałbym coś takiego zrobić, żeby te postacie miały na sobie dużo materiału. Mam sporo (duże słowo, bo nie jest to przesadnie opisany temat) zebranej literatury o strojach ludowych z południowej części Kurpiów, gdzie akcja ma mieć miejsce. Strój Wilżanki jest oparty na stroju kurpiowskim z Puszczy Białej, trochę dla wygody go upraszczam i zmieniam, bo ciągłe rysowanie/malowanie miliona koronek może być uciążliwe. Męski strój z Kurpsiów nie pasuje mi aż tak do koncepcji worldbuildingu, więc tutaj będę szedł w takie raczej ogólnosłowiańskie, że tak powiem, klimaty. Chyba, że coś fajnego po drodze wykminię. Oczywiście wszystko jeszcze ewoluuje i choć zbliżam się do ostatecznych designów postaci, to nie trzymam się niczego kurczowo, jak mam fajny pomysł to dodaję.
Napisano 3 Październik 20243 Paź 20 minut temu, SebastianSz napisał: w fantasy ludzie zwykle mają na sobie jakąś jedną dziurawą szmatę (jak to chłopi/npce) koniecznie upapraną, jakby ganiali świnię po podwórku w błocie przez 3 dni
Napisano 3 Październik 20243 Paź Ja lubię takie bardziej realistyczne ubrana. Gdzie widać, że pod tą kolczugą jest jakiś waciak. Wszystko ma swoją grubość i ciężar. Oczywiście jeśli to pasuje do świata i postaci. Ale lubię też półnagie postacie, oczywście. Ze stringami kolczymi i blaszkami na sutki vs full plated npc. Edytowane 3 Październik 20243 Paź przez michalo
Napisano 3 Październik 20243 Paź Właśnie też miałem pisać zaraz jak to zobaczyłem, że drugi obrazek taki dynamiczny i bardzo czytelny a szczegółowy rysunek opływający w detal trochę stracił na tej czytelności ale ja tam się nie znam i założyłem, że jak będą kolory to mistrz to wyciągnie do podobnego feelingu więc siedziałem cicho 🙂
Napisano 14 Październik 202414 Paź Autor Dodatek wyszedł już digitalowo (jutro wychodzi fizycznie), więc wrzucam okładkę w całości: Gif procesowy: Miała być bijatyka w ikonicznej "tawernie" z Cyberpunka czyli Forlorn Hope (pierowtnie dodatek miał taki tytuł, "Tales of the Red: Forlorn Hope" ale zmienili an "Hope Reborn" bo tytuł by się dublował ze starym dodatkiem do CP2020). Część postaci już malowałem wcześniej (te dwie babeczki, z krzesłem i ta z garotą, były tutaj ArtStation - TotR: Shorts, Sebastian Szmyd) Takie szkice były: Tutaj rozpiska gdzie kto ma być: Trochę bardziej "wykończony" ten wybrany layout: Tutaj widać trochę rozrysowaną perspektywę. Aż tak dużo tego nie było ze względu na ujęcie. No i malu malu: IMO wyszło bardzo fajnie, można się czepnąć tu i tam, ale kurde bez przesady 😄 Ciągle nie mogę uwierzyć, że robię okładki i ilustracje do oficjalnych podręczników i dodatków do "tego" Cyberpunka, którego estetyka miała spory wpływ na mnie. Generalnie lubię sobie jojczyć jaki to skill nie ten i że inni lepiej potrafią, ale moje młodsze ja z lat 90. wlepiające gały w ilustracje w RPGówych podręcznikach by nigdy nie uwierzyło, że też będę je robić w przyszłości 😄 Nie wiem czy już tego nie pisałem, ale co tam, naprawdę podnosi mnie to na duchu 😄
Napisano 7 Grudzień 20247 Gru Autor Trochę mi zajęło, ale w końcu skończyłem kolejną ilustrację Zorzowej ekipy: Wilżanka, Jegiel i Płanetniczek na mokradłach. No i stwory dla towarzystwa:) Parę wcześniejszych etapów (ołówek wrzucałem już wcześniej: Ych, ręka mnie bolała od tej kolczugi... Nie wyszło aż tak fajnie jak się spodziewałem, ale nie tak źle jak się obawiałem 😄 Wiem, że to i tamto mozna było dokładniej, ale to naprawdę nie jest wielka praca i aż takiej precyzji to nie mam 😄 Co wg mnie na plus: - udało mi się utrzymać pierwotną kompozycję i założenie, co byłoby istotne gdyby to było dla klienta - wypracowałem spójną, etapową metodę malowania i jak na pierwszy rok takiego już prawilnego malowania gwaszami to jest chyba sensowny progres. Scena bardziej złożona, więcej postaci w interakcji i w ruchu, jakaś akcja i perspektywa. - kolory są fajne pomimo bardzo ograniczonej palety (Zorn). Bałem się, że zbyt jednakowe wszystko będzie ale chyba tak nie jest i mi się podoba. - bryły i perspektywę na poszczególnych obiektach dobrze widać Co bym zmienił: - teraz to nie wiem xD Jestem świeżo po skończeniu, więc na etapie, że mi się podoba. Jutro pewnie jak spojrzę to będę chciał przez okno wyrzucić bo wszystko krzywe 😄 - ale tak serio - kolczugę mogłem lepiej dopracować. Muszę więcej studiów jej zrobić. - bardziej pilnować perspektywy, bo chyba ten łeb z przodu coś w skali nie siedzi No dobra, teraz czas brać się za komiks.
Napisano 8 Grudzień 20248 Gru Tak zajebiście wyszło, że myslałem że ta groszówka to cześć ilustracji 😄 i miałem małego Mindfuck-a xD Jak zwykle mistrzostwo @SebastianSz! Z przyjemnością kupię komiks! To będzie mój pierwszy... wiec mam duże oczekiwania! 😄
Napisano 8 Grudzień 20248 Gru Zdecydowanie lepiej ci idą illustracje w takich klimatach, niż te cyberpunkowe. Może to też kwestia "dla siebie"/"dla kogoś". Ale bardzo fajnie ten twój IP wychodzi. Mniam. Też na pewno komiks kupię.
Napisano 8 Grudzień 20248 Gru Autor 2 hours ago, kengi said: Zdecydowanie lepiej ci idą illustracje w takich klimatach, niż te cyberpunkowe. Może to też kwestia "dla siebie"/"dla kogoś". Ale bardzo fajnie ten twój IP wychodzi. Mniam. Też na pewno komiks kupię. Oof, a ja taki dumny z tych cyberpunkowych jestem 😄 Ale deadline jednak zmienia sporo. Do tych swoich to ja sobie dumam, czytam i oglądam jakieś poglądówki, studia poszczególnych elementów maluję oddzielnie (tą kolczugę to chyba ze 3-4 razy testowałem) i tak mijają tygodnie. A dla klienta to jednak na tempo, nawet jeśli bardzo spoko pod tym względem i nie wymagają cudów na wczoraj. Tak przy okazji to te prace lepiej się prezentują w realu. Gwasz ma taki przyjemny, matowy efekt i te przejścia między kolorami nie są takie ostre jak tutaj, ale to komórką tylko robione. Mam problem ze skanowaniem tego, bo te prace są na papierze przyklejonym do tektury introligatorskiej i ciężko je tak na płasko zeskanować. Planuję wziąć te prace do bardziej pro miejsca zajmującego się digitalizacją dzieł sztuki, żeby przetrzeć też szlak przed skanowaniem komiksu.
Napisano 8 Grudzień 20248 Gru 50 minutes ago, SebastianSz said: Oof, a ja taki dumny z tych cyberpunkowych jestem 😄 Ależ nie musisz zaraz przestać... bądź dumnym ile wlezie... a jak już dojrzysz jak nędzne są 😜 , to przestaniesz... skasujesz z otchłani internetu i będziesz udawał, że nigdy czegoś takiego nie popełniłeś... takie życie haha. A tak bardziej serio, to myślę, że na tym ostatnim bardziej widać co chciałeś pokazać i co jest najważniejsze. Chyba jest sensowniejsza hierarchia opowieści. Może jeszcze dałoby trochę jakbyś potrafił sobie odpuścić jeszcze bardziej gdzieniegdzie. Np. ta odcięta w powietrzu głowa, jest centralnie ustawiona do "kamery" jakbyś koniecznie musiał ją pokazać, na zasadzie konceptu szkaradnego ryja, wtedy en face jak najbardziej. Ale tutaj, ponieważ to jakiś czerep odpadający po potężnym ciosie, mógłby być wykręcony w jakieś mega dziwnej perspektywie, niczym pocisk, która nawet każe się nieco domyślać jak to szkaradztwo wygląda w rzeczywistości, ale wiadomo, że wyje...ało w kosmos, co jest ważniejsze w kontekście niż jak ten ryj wygląda. W ogóle, zwróć uwagę, że wszystkie gęby są zwrócone praktycznie w stronę kamery, przydałaby się większa różnorodność, ten czerep z przodu też tak en face, tylko przekrzywiony lekko, trochę jakby na komendę wszyscy: "teraz proszę się uśmiechnąć do kamery". Byłoby dynamiczniej. Nie pokuszę się o większą krytykę, bo mi nie wypada mistrza pouczać, ale tyle zauważyłem. Ale i tak mi się mega podoba ilustracja, żeby nie było.
Napisano 8 Grudzień 20248 Gru Autor 16 minutes ago, kengi said: W ogóle, zwróć uwagę, że wszystkie gęby są zwrócone praktycznie w stronę kamery, przydałaby się większa różnorodność, ten czerep z przodu też tak en face, tylko przekrzywiony lekko, trochę jakby na komendę wszyscy: "teraz proszę się uśmiechnąć do kamery". Byłoby dynamiczniej. Nie pokuszę się o większą krytykę, bo mi nie wypada mistrza pouczać, ale tyle zauważyłem. Ale i tak mi się mega podoba ilustracja, żeby nie było. Hmm, nie pomyslałem o tym, ale faktycznie tak jest. No i właśnie dlatego lubię dostać feedback na forum 😄 Ale to w sumie dlatego, że te sceny to też takie trochę prezentacje postaci, więc chcę, żeby było je ładnie widać. Ale podoba mi się pomysł stworów ustawiających się do zdjęcia:P Edytowane 8 Grudzień 20248 Gru przez SebastianSz
Napisano 23 Grudzień 202423 Gru Autor Tak sobie przeglądałem stare foldery i trafiłem an swój zapomniany nieco projekt, gdzieś z początku 2020: BlueRedline (że niby taka gra słów z blurred line i redline). Wydaje mi się, że nigdy tego nie wrzucałem, w każdym razie nie mogę znależć. Zostało z niego w sumie tyle, że imię głównej postaci (Zora) podobało mi się na tyle, że było inspiracją do tytułu "Zorzy" i jedna ilustracja, którą dałem do portfolio. 🙂 Ogólnie zamysł był taki - nieco cyberpunkowy świat, ale osadzony raczej w takiej futurystycznej i dystopijnej wersji Warszawy lat 80-90 (no dobra, tej dystopijności to specjalnie dodawać nie trzeba było do Wawy z tamtych lat :D). Coś klimatycznie w stylu "Warszawa" Davida Bowiego albo Molchat Doma. Twist był taki, że w tym świecie rozpowszechnione jest AR, i choć normalnie widziany świat jest szarobury, to każdy ma dostęp do rozszerzonej rzeczywistości i wtedy widać całą tą kolorową cyberpunkowość: Zarys historii był taki: główna postać, Zora Wilbert, powoli traci wzrok. Ale jednoczesnie jest w stanie poruszać się wyłącznie w oparciu o AR i dzięki temu jakoś tam funkcjonuje. Z biegiem czasu staje się coraz bardziej sprzężona z AR (i odklejona od "prawdziwej" rzeczywistości) i dołącza do niej istniejący wyłącznie w tej rozszerzonej rzeczywistości samoświadomy glitch Archie (od RGB:P Nawet fajnie na polski by się tłumaczyło bo mógłby być Smyk, jako nawiązanie do CMYK). Miałem zamysł, żeby to był taki cyberpunkowy kryminał przygodowy, z jakąś grupą złych ludziów trzymających władzę itp, ale już nie wyszedłem dalej poza takie luźne rozkminy bo inne rzeczy zawodowe mnie zajęły. Koncepty głównej postaci: Strasznie wkurza mnie, jak kobiece postacie z rękami jak spaghetti walą po mordzie dwumetrowych karków i ci padają jak muchy, więc pomyslałem, że judo byłoby fajnym dodatkiem do postaci, bo gdzieś tam w teorii nie opiera się tylko na przewadze siły (w teorii...) Przy okazji pochwalę się, że mój certyfikat na cały zółty pas w judo mam podpisany przez samego Pawła Nastulę 😄 Koncept glitchowego sidekicka. W zamysle to takie ozywione bloczki koloru miały być.: Koncepty mieszkania Zory (widoki z przeciwnych rogów, żeby całość ładnie było widać) Proces rysowania mieszkania. Tak, wszystko rysunkowo, bez 3D, bo za głupi na to chyba jestem 😄 : Kilka ilustracji, że złapać mood: I tutaj ta wspomniana na początku ilustracja. Stąd te dziwne okulary o pani zakonnicy, bo w historii takimi róznymi dynksami na oczy mieli widzieć to AR i ona miała być jednym z tych złychludziów. I to tyle 🙂 Mam jeszcze jakieś randomowe szkice, ale to już taki miszmasz, że nie ma co wrzucać. Może kiedyś wróce do tematu, ale jakoś tak inspiracja mi odpłynęła w inne rejony i trochę oddaliłem się od klimatów cyfrowo-cyberpunkowych.
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru Super to wygląda i ciekawy pomysł na świat, a mieszkanie to tak precyzyjnie odrysowałeś, że wygląda jak 3d 🙂
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru Autor Tak jeszcze przy okazji tego projektu i trochę w nawiązaniu do perspektywy i kadrowania, o czym wspomniałem w wątku @Zurluka tutaj: Tak miałem to rozplanowane: 1. Najpierw ogólny plan i elewacje każdej ze ścian. Na tym siatka, żeby łatwiej w perspektywie było rozplanować rozmieszczenie obiektów. Nie jest niezebędna ale zawsze może się przydać. 2. To czerwone to jest obesrwator i jego pole (stożek) widzenia, stoi w miejscu tej kropki. 3. Dodajemy horyzont (czyli wysokość punktu obserwatora), zaznaczamy stożek widzenia i zaczynamy rysować: Na koncepcie mniej więcej z tego miejsca i w tym kierunku byłaby ustawiona kamera: 4. Najpierw ściany 5. Reszta gratów w pokoju. Jest to dość małe, ale chodzić nam będzie i tak tylko o wycinek tego, co jest w stożku widzenia (czyli w obrębie tego kółka): 6. Z grubsza zarys postaci i szkicowego detalu, który miałby być w scenie: 7. I teraz najważniejsze - kadrujemy: a. b. c. I potem wybieramy jedną z tych opcji jako szkic, rysujemy już dokładnie wszystko i potem malujemy. Ale wiemy już na starcie, że perspektywa będzie siedzieć dobrze, bo była zrobiona poprawnie od samych podstaw. Zwracam uwagę na to, o czym mówiłem we wspomnianym wątku @Zurluka - ten ostateczny kadr jaki wybieramy jest tak naprawdę bardzo małym wycinkiem całej sceny i znajduje się mocno wewnątrz stożka widzenia. Inaczej perspektywa sceny będzie strasznie rozciągnięta, jakby z ustawionym FOV 160 w jakimś FPSie. Dzięki takiej metodzie, można mając zupełnie 2D materiały, same plany i elewacje właściwie, jeździć po scenie kamerą gdzie chcemy i zawsze mieć wszystko poprawnie w skali i rozmieszczeniu w tym mieszkaniu. Przydatne do komiksów, gdzie ciągłość jest ważna, i jak biurko stoi w jednym miejscu to fajnie, żeby na każdym kadrze było we właściwym miejscu. Tak na dobrą sprawę to jest po prostu ręcznie zrobiony model 3D, no tylko w 2D, więc jest to "nieco" zbędne jak się zna choćby trochę Blendera, ale co tam. Ja tam lubię tą magię, że płaska powierzchnia robi się przestrzenna tylko dzięki samym liniom i geometrii 😄 Ale nawet bez takiego drobiazgowego rozrysowywania, takie coś to dobre ćwiczenie na wyobraźnię przestrzenną i super grunt do późniejszego poprawnego malowania/rysowania w perspektywie całkowicie z ręki, bez rysowania tej całej geometrii.
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru No jak tak patrzę na ilość pracy i planowania to zrobić to w 3d byłoby i mniej pracy i łatwiej 😛 Ale jako ćwiczenie chyba fajna sprawa 🙂
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru Autor 8 minutes ago, Destroyer said: No jak tak patrzę na ilość pracy i planowania to zrobić to w 3d byłoby i mniej pracy i łatwiej 😛 Ale jako ćwiczenie chyba fajna sprawa 🙂 Jak się to robi któryś tam raz to idzie dość szybko. Tych kresek robi się niby sporo, ale tak naprawdę to takie gloryfikowane łączenie kropek. Plus znajomości takich metod jest taki, że można je zrobić przy użyciu najprostszych narzędzi w postaci kartki, ołówka i linijki siedząc w lesie 🙂 I jak mówisz, jako ćwiczenie bo zawodowo 3D ma większy sens. Ale mnie zawsze strasznie wkurza jak wiem, że czegoś nie rozumiem i tylko obchodzę jakiś problem. Wtedy mój mózg: albo "będziemy siedzieć do 3 w nocy i czytać 50-letnie (czasem i 500-letnie, nie żartuję) książki i tutoriale i rysować kreski bo ten cień na ścianie absolutnie koniecznie musi padać poprawnie" xD
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru @SebastianSz czyli tak jak odrabianie lekcji z mamą czy tata ale samemu 😄
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru Autor 2 hours ago, Destroyer said: @SebastianSz czyli tak jak odrabianie lekcji z mamą czy tata ale samemu 😄
Napisano 24 Grudzień 202424 Gru 8 hours ago, SebastianSz said: (czasem i 500-letnie, nie żartuję) No to juz powiedz jakie 🙂
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto