beny

Problem w tym, że kupiłem ją na allegro ze sklepu w Szczecinie i będę musiał pewnie koszt przesyłki w obie strony teraz pokryć i bujać się z pakowaniem z powrotem w pudło i na paczkę itd. Więc już ją sobie zostawię :(( ... zresztą dawno nic nie dokupowałem do kompa ... poza nowym tabletem ... i dyskami ... i pamięcią ... no i kartą ... NO DOBRA, sporo kupowałem, ale ta jest fajniejsza od poprzedniej, więc przypadkiem taki o sobie prezent sprawiłem, a starą oddam żonie do pracy, bo jak zobaczyłem ostatnio, że na igłowych drukują to mi ciarki przechodziły za każdym ukłuciem głowicy.

Witam serdecznie, Postanowiłem podzielić się z Wami tym co mi się wczoraj przydarzyło, choć jest to bardzo wstydliwa sprawa, ale może Wam zaoszczędzi trochę pieniędzy jak również będziecie w podobnej sytuacji. Niedawno bez wyraźnego powodu drukarka z dnia na dzień przestała mi drukować. Zainstalowałem nowe drivery, przerzucałem kabel z gniazda do gniazda, przepuściłem tonę testów i wszystko wskazywało na to że po 2 ... może 3 latach drukarka się zepsuła. Kupiłem więc nową - piękna i śliczna, ale windows nie chce jej wykryć. Stwierdzając, że nie może to być zbieg okoliczności, aby i jedna i druga drukarki nie działały pomyślałem, że jedyną wspólną cechą obu drukarek był kabel USB. Kupiłem więc nowy i od razu nowa drukarka została przez windę wykryta. Podłączyłem więc na NOWYM kablu drugą "zepsutą" drukarkę ... od tego momentu mam DWIE dobrze działające drukarki :| Z jakiegoś kosmicznego powodu, nieruszany kabel USB podczas pracy po prostu się zepsuł. Jeżeli więc "popsuje" Wam się kiedyś drukarka, sprawdźcie czy może kabel się nie skończył przypadkiem. Pozdrawiam, B

Bije na głowę reklamę z pancernikami na pewno!

No jak najbardziej, że o soft chodzi ... nie myślę nawet o jakiś zboczonych zabawach! Ble!

To samo mi pytanie nasuwa się na myśl, gdyż modele są naprawdę ok, ale resztę trzeba dopieścić. Poczytaj o Global Illumination + Final Gather, winietowaniu i zmiękczaniu cieni, a zobaczysz co da się wyciągnąć z Twoich scen!

Olej 3D - słoneczko rządzi!

Kroopson, a chcesz negatywa? :>

A to nie kwestia collision distance?

Proponuję w regulaminie forum umieścić zasady nazewnictwa linkowanych tutków :)

Po prostu - na logikę, w normalized 2d motion vector masz opcję nadania maksymalnego przesunięcia - 256 = 8 bit, 65536 = 16 bit przesuniecie maksymalne itd. więc do tego przesunięcia otrzymasz ślicznego rampa na alfie bez bandingu i taka informacja w 99,99% przypadkow wystarczy, nawet przy zapierdzielającym deszczu. Wiem że używasz Toxica - z obrazka i on normalizację ma na sztywno dlatego zmusza do wypuszczania w 32 bitach, żeby ogarnąć całą scenę ... więc w przypadku toxica jestes upupiony i 32 bit musi lecieć :( Najlepiej wszystko wypuszczać 32 bit, ale wtedy trzeba wynająć oddzielne pomieszczenie na trzymanie dysków :)

A nie o tym, że czas zainwestować w Lighting TD, który takie rzeczy wie bez grzebania w archiwach? :)

Ciekawe pytanie ... w sumie sam Action Script tego może nie potrafi ale to potrafi Java Script, którego można odpalić z Flasha :) ... tak więc się teoretycznie powinno dać ... :/

Mi śmigały bez problemu MV na tiffach, z targami też miałem jakieś jazdy - nie pamiętam dokładnie co to było, ale chyba batch render mi spłaszczał kanały w targach i mimo 32 bit frame buffera wypuszczał 8 co powodowało podobne problemy. Sprawdź sobie próbnikiem, czy aby na pewno ten tga to faktycznie 32 bit czy sklampowany do 8 wielki jak 32 bit plik. ps. Zresztą dobrze wypuszczony 8 bit MV najczęściej w zupełności wystarcza, bo daje Ci rozmycia do 128 pixeli, a 16 bit do circa 32000 px, więc zapełni 8 ekranów kina. ps2. Wiem że nie o to pytasz, ale tak z ciekawości - skoro używasz nuke'a to co Ci przeszkadza w exr'ach? Dla nuke'a to wręcz stworzony format ... rozumiem - after to jakaś padaczka w obsłudze exr, ale nuke to uwielbia i masz wszystko w jednym strumieniu plików.

Ku woli ścisłości facy przypisuje się do shader nodów w Maya, a nie na odwrót i shader node to co innego niż materiał ... taka mała różnica w podejściu, ale na pewnym poziomie zagłębienia robi ogromną różnicę. A tak poza tym z tego co piszesz to wygląda, że wystarczy zwykły projection node z texture reference obiektem i po sprawie ... ale tak czy inaczej będzie trzeba te facy podpiąć do osobnych shader nodów, więc problem o którym pisze bareja, wciąż Ci pozostanie, chyba że masz Maykę 2012 - tam się sporo pozmieniało w layerach i możliwe, że nie będzie problemu z warstwami.

A ja wczoraj zakupiłem Lemingi na PSP!! POLECAM! Znowu się poczułem jak w podstawowce :)) ... tylko teraz nie rodzice, a własne dziecko mi wyrywa grę z rąk :)

No to może warto konsultować pewne sprawy techniczne z Oświetlenie TD? Chociaż PI chyba takiego akurat nie mają. Bo one są stylizowane fotorealistycznie :) Kiedyś miałem zlecenie wykonania "Hiper Realistycznej" (jak to klient okreslil) animacji - to mi wytłumacz :) znaczy się Nadrealistyczne? :)

No wiesz Adek - tak krytykować czyjąś pracę! Przecież oni dopiero się uczą! ... no dobra, żartuję sobie. A tak na serio to również kończyłem taką jedną podobną szkołę lata temu i ludzie mimo technicznego zaawansowania, nie zaliczali bo mieli historię do dupy. Z drugiej strony jeden chłopaczek przedstawił gniota technicznego i czasowego (chyba 15 sekund animacji - wymóg był 2 minuty), ale historia powalała i dostał zaliczenie z wyróżnieniem. Uważam, że takie podejście do projektów jest o wiele lepsze - lada dzień już przestanie się chodzić do kina dla efektów, bo będą wszechobecne i ponownie wzrośnie popyt na dobre kino. Dlatego więc uważam, że pierwszy własny film powinien mieć dobrą historię, a techniki itak się z czasem nauczy człowiek pracując w studiu - w zespole, a itak w pracy nie przyda się dogłębna - szczegółowa, wiedza o całej produkcji, bo specjalizacje w studiach teraz to codzienność, więc ludzie od wszystkiego już odchodzą do lamusa, a będzie przynajmniej "czuł" taki człowiek film i odróżniał dobry od średniego. ps. Sorki za mega długie zdanie ... nie chce mi się go redagować.

Jak masz windows 7 to wylacz Aero.

Sugerujesz, że poszliście do Drimagine i nie mieliście do dyspozycji profesjonalistów?? To po co Wam ta szkoła?

Ja to dokładnie jak Nezumi. Ale Cinamatic bradzo przyjemny zwłaszcza cięcie mieczyka w 1:40 - najpierw jeden, a potem jeszcze trzech przy okazji - genialne :)

Biorąc kredyt - zwłaszcza mieszkaniowy, nigdy nie polegajcie na "wyliczeniach" doradców. Nie wiem skąd oni biorą swoje wstępne decyzje ale mają się nijak do rzeczywistości. W Banku Pocztowym wyliczyli mi zdolność na (wartość referencyjna - nie prawdziwa, ale zdarzenie prawdziwe) 100'000 PLN wstępnie i że spokojnie ten kredyt dostanę, a w wyliczeniu końcowym mogą mi dać 40,000 (40% wyliczenia wstępnego) i na dany lokal mnie stać już nie było. W PKO dano na wstępie 80'000 a po wyliczeniach 50'000. Najtrafniejszy był Millenium i powiedzieli 80,000 i po wyliczeniach też tyle im wyszło. Ale w Getin Banku na przykład dawali na wstępie 40'000 zamiast 100'000 które potrzebowałem ... pewnie w wyliczeniu końcowym też by się zgadzało, ale już nie chciało mi się sprawdzać. ps. Dodam że na każde wyliczenie czeka się od 2 do 4 tyg. w zależności czy już masz wszystkie dokumenty uzbierane.

bartolomeo może byś tak popracował a nie na forach siedzisz :P a tak poza tym to doradców finansowych lepiej nie słuchać i używać ich wyłącznie do własnych celów gdyż czasami przez doradcę można lepszą ofertę dostać na ten sam produkt ze względu na ich umowy ... i to wszystko. Zanim cos kuupicie jednak od takiego doradcy lepiej parę dni spędzić na analizie rynku. Raz mi ten sam sprzedawca jeden produkt polecał rękami i nogami, a potem mówił że to było tak na prawdę gówno bo już nie pracuje dla Open Finance tylko czegoś tam innego i dobrze że wtedy go nie posłuchałem ... nóż się w kieszeni otwiera jak taką rzecz się usłyszy :|

Króliczka swoją drogą czad! Trochę odciąga uwagę reszty :)

Jeżeli do mnie to piszesz to chyba nie przeczytałeś mojego posta tuż powyżej Twojego. A jak nie do mnie to luz.

Miałem co prawda na myśli, że przypomniała mi ta scena gościa z gry Full Throttle i czy ktoś grę pamięta, bo na tamte czasy była fantastyczna (jedne z pierwszych pełnych scen 3D), a nie że nie potrafią nic swojego wymyśleć i z kogoś zżynają (zwłaszcza 16 lat temu) - jak to insynuujesz, ale generalnie to luz ...