beny

W Maxie ogień, w Maya resztę.

Podejrzewam, że gdyby nie ten chwilowy front, na którym się animacja znalazła nie byłoby sprawy. Wszyscy by się ucałowali, obsypali gratulacjami, powiedzieliby kilka ciepłych słów i byłoby pięknie. A tak klikam, oglądam 4 minuty wiadomości jakie to niebiańskie klatki będę za chwil kilka oglądał, przepuszczone przez takie filtry, że sam Sapphire takich nie ma iiii .... i zdziwienie, bo oglądam coś na co nie byłem przygotowany. Zastanawiam się czy to żart, czy co, bo to bardzo fajna animacja, ale nie na fronta - chciałbym taką umieć zrobić jak zaczynałem 3D w poprzednim millenium, ale nie front na profesjonalnym forum ... Poważnie, gdyby nie te laury i front, wszyscy za pewne gratulowaliby mega dużego postępu w nauce, widzieliby przed Wami świetlaną przyszłość i obie strony byłyby szczęśliwe. A tak stare wygi 3D, których tu nie brakuje poczuli się znieważeni i dali upust swemu niezadowoleniu. Osobiście jak obejrzałem tę animację po raz 2 z dystansem i świadomością czego się spodziewać dostrzegłem sporo fajnych myków, które zastosowaliście i uważam, że to na prawdę fajny film. Keep up the good work.

Szczerze mówiąc też nie skapowałem, bo guru napisał, że animuje "z użyciem" reference editora, przez co jasnym jest, że animację ma po prostu gdzie indziej i używa reference editora do importu. A co do samych problemów z reference editorem to jest ich ZNAAACZNIE, więcej niż sam freeze transform. Użyj sobie The Setup Machine i pobaw się referencjami na więcej niż 1 animowanej postaci tym samym riggiem, a potem wypuść wszystko w render passach z overridami - niezapomniane godziny łamigłówek dlaczego render view pokazuje wszystko ładnie, a batch render i render farma ... nie :)

Czysta wersja 2011 uraczyła mnie błędami jakich nawet Max by się nie powstydził. Hotfix 3 łata jednak sporo niespodzianek.

Masz hotfixa 3?

Sto tysięcy to może teledysk Dody kosztować. Tutaj zaczynamy wchodzić w strefę banieczki.

Ciekawe, że mało kto o jedynce słyszał (słaba promocja?). Osobiście widziałem jedynki trailer gdzieś zupełnym przypadkiem na necie i nabyłem jak tylko u nas się pojawiło. W studiu ludzie nie wiedzieli o jakiej grze w ogóle mówię gdy jarałem się Prey'em - jedynka miażdzyła biust. Oczywiście trochę wody się ulało od jej premiery (2006 rok czy jakoś tak), ale jak to odpaliłem to dawno nie miałem tak dobrze zamarnowanego tygodnia.

Pewnie nie wyprany w Perwoll'u :(

Czy jak dekolt Lary bardziej przykuwa uwagę niż jej zrozpaczona twarz podczas spadania, to oznacza, że jest się złym człowiekiem?

W Maya jak coś nie działa to szukasz innego rozwiązania tego problemu, w innych softach jak coś nie działa musisz to rozwiązać w post'cie.

Workflow skinowania: 1. Zaznacz kość - najdalej w hierarchii, która jeszcze nie jest locked. 2. Flood z wartością 0. 3. Paint weights. 4. (opcja) Smooth weights. 5. Lock weights. Powtarzaj 1-5 do póki nie dojdziesz do roota.

Z jedynką chyba to NIC wspólnego nie ma ... trudno - zapowiada się niezła jadka!

Pytanie jest jak każde pytanie - proste jeżeli ktoś zna odpowiedź. W Twoim przypadku potrzebujesz jeszcze do szczęścia światła emitującego fotony, żeby portal light miał czym świecić. Stwórz jakieś światło np. spot light, przyceluj nim w swój "portal light" i włącz na nowo stworzonym świetle emit GI photons (czy jak tam to się zwało). Nie potrzebujesz aby to światło emitowało ani specular ani diffuse więc możesz wyłączyć te checkboxy żeby Ci tylko portal light świecił.

Portal Lighty służą do oświetlenia fotonowego. Jak nie masz świateł w scenie, tuż przed renderem (defaultowo) Maya tworzy światło defaultowe typu directional dlatego bez świateł masz coś widoczne, a "z" (ale źle ustawionym) już nie. Chodzi o to, że zapewne nie masz włączone global illumination w scenie, albo nie masz włączonej emisji fotonów na świetle emitującym fotony, albo jest ich za mało, albo są za mało intensywne.

Z "there are no limits" to raczej dotyczy zastosowania narzędzia, a nie narzędzia samego w sobie :)

Mnie równiez dwójeczka podchodzi najbardziej. Trójka też uderza w wyobraźnię, trochę jakby to środkowe drzewo zostało osaczone i szuka ucieczki. Fajnie się na nim skupił focus, a pozostałe się ciekawie nad nim nachylają.

Wczoraj skonczylem Crysisa - szoty zupełnie jak z gry :)

Czad! W takich chwilach cieszę się że nie skusiłem się na iPhona jednak :) - lece to nabyć!

Spoko tylko te czarne szyby ... coś tam powinno się zabłyszczeć.

Aaa dziękuję, dziękuję! Wam również wszystkiego wesołego!

Noi lipa ... a chciałem córę na to zabrać :(

Nie, to tylko Ty usłyszałeś i raczej nie chwal się tym na forum :) ps. Kwadraciki są dla amatorów :), w prefsach można w ten sposób wygrzebać tonę innych rzeczy które można z defaultu pozmieniać.

ca melu, u nas w studiu pierwszą rzeczą jaką ode mnie słyszy świeżak po otrzymaniu nowego "gołego" kompa jest: 1. Wejdź do "c:\Users\Użytkownik\Documents\maya\2011-x64\prefs\". 2. Otwórz userPrefs.mel 3. Znajdź wciskając "ctrl+f" -fv "playbackMax" i zmień na 200. 4. Znajdź wciskając "ctrl+f" -fv "playbackMaxDefault" i zmień na 200. 5. Znajdź wciskając "ctrl+f" -fv "playbackMaxRange" i zmień na 200. 6. Znajdź wciskając "ctrl+f" -fv "playbackMaxRangeDefault" i zmień na 200. 7. Znajdź wciskając "ctrl+f" -sv "workingUnitTime" i zmień na "pal". 8. Znajdź wciskając "ctrl+f" -sv "workingUnitTimeDefault" i zmień na "pal". Po wykonaniu powyższych operacji może dopiero zasiąść do dalszej pracy :)) Wykonujesz to tylko raz na instalację Maya i masz z głowy pamiętanie o tym przez przynajmniej kilka lat ... czyli do zakupu nowych wersji Maya :) Dlaczego jeszcze nie dostali na to skryptu? A niech się uczą, że nie mogę od początku wszystkiego za nich robić :D

u mnie face palmu nie było tylko chęć oglądania więcej! Super! Jak się mamy porównywać to ja ten w środku :)

No prosze, czego to ludzie nie wymyślą :)