olaf

ja bym angielski przesunął na trzecie miejsce, mentora wywalil, chyba ze w cenie byłoby to co na miejscu 1 i 2.

z powyzszym (Hynol) sie zgodze. moj komentarz dotyczyl studiow kierunkowych. sam studiowalem coś dla przyjemności i uwazam ze to najpiekniejsze 9lat mojego życia ;) Na wycene wpływ maja zdolnosci interpersonalne i determinacja.

IMO wiecej ramu kosztem karty.

No ciezka praca to podstawa pytanie czy do ciezkiej pracy chcesz dokładać studia. Są osoby ktore bardziej motywuje praca w grupie i mysle ze ludzie siedzący w Drimagine nie zalują ze wspolnie cos tworzą. Są tez tacy, ktorym studia beda tylko spowalniac parcie do przodu. Rób jak uwazasz, kazdy jest kowalem swojego losu.

Ja moge polecić Mechanika ze Stathamem jeżeli ktos lubi kino ze Stathamem. Nie jest tak tępe jak Crank, ogląda się przyjemnie, mojemu dziadkowi podobało się niemal tak jak z filmy z Norrisem.

Hej, jeżeli chodzi o zasilacz to spokojnie starczy 650. Obudowę poleciłbym jakąś lepszą jeżeli będziesz kręcić to ważne jest zarówno doprowadzenie powietrza jak i filtry przeciwpyłowe, bo pył pogorszy wydajność radiatorów. Niestety nie znam się na firmach moi znajomi kręcący AMDki polecali mi cooler mastery. i7 nie pozwala zestawiać się w tandemie ani inaczej. Działa tylko solo, potrzebowałbyś drogich xenonów. Moja Sandy jest kręcona na cooler masterze GT ale Noctua z jednym wiatrakiem też z tego co wiem dałaby radę. Ostatnio traciła stabilność przy cieplejszych dniach ale po tym jak zaczela pracowac stabilnie dopiero na 4.6 to obnizylem taktowanie na płycie do 99mhz i mnożnik 50x dał jej pełną stabilność i 9.60 w cinebench. Dopóki nie ma pewności, że dwie karty dadzą coś w viewportach ja bym na Twoim miejscu czekał spokojnie.

faktycznie na modelu drzew widać niedomagania pnia. Nie wydaje mi sie jednak, by firma pracująca na takim sofcie z takimi rezultatami inwestując w dział marketingu i obsługi klienta kosztem MAXa nie mogłaby stać się mocnym graczem w branży z pełną satysfakcją klientów co do jakości.

no tak macie racje- w przegladarce mam inną wersję FP niż we flashu, zapomniałem o tym i wersja wypuszczona do wglądu ma za mały podgląd. Sam podglad jest potrzebny, bo odciąża serwer (teraz nie, ale gdy podziele fotki na miniaturki i pełne wersje) - userzy nie będą tak czesto klikać na pełną wersję, poza tym będzie można przeczytać informacje o pracy i autorze bez wczytywania pełnej wersji. Mam nadzieje ze to będzie dbre wyjście. Sorry za taką małą wersję - ta powinna wyglądać ok http://blue-box.com.pl/klienci/gal/vars.html poza tym dzięki za opinię. jak ktos chce pelna wersje na ekranie: http://blue-box.com.pl/klienci/gal/gallery3D.swf czasem moze sie zaciąc jest jeszcze daleko od konca.

dzięki za feedback. Pomniejszyłem okienko podlgadu nie powinno teraz irytować - do tylko podgląd, a nie docelowy widok grafiki, dorzuciłem część efektu przejścia do większej wersji grafiki po kliknięciu w powiększoną miniaturę. @Florian - nie wchodź - dalej kiwa ;) wiem, ze nie jest to ergonomiczne, ale będzie służyło prezentacji prac konkursowych więc na wszelki wypadek, gdyby nie było zbyt wysokiego poziomu, dodałem takie bajery. http://blue-box.com.pl/klienci/gal/vars.html - ten sam link, trzeba wyczyścić pamiec podręczną - dodany efekt klikania w powiekszenie (nie zakonczony, ale jestem ciekaw Waszego zdania).

testuje taki 3d ficzers flashowy z galerią, scroll myszki przewija galerię, klikanie otwiera prace (nie skalowane jeszcze). Mam nadzieje ze nie muli i ew. co myślicie o efekcie refleksyjności powierzchni podglądu? http://blue-box.com.pl/klienci/gal/vars.html

tak jezeli nie wyraziles zgody to tak, takich rzeczy czepia sie naprawde wielu twórcow.

a to problem wygenerowac podloge i obrocic o 90 stopni?

mi przeszkadza tylko ten czarny cien w który tak szybko wadaja pierscienice jak lekko rzuca cień - jest mocno nienaturalny, ale sam filmik czad szczególnie jako pokaz pracy nad mimiką. Ile czasu produkowales go, bo to pewnie projekt po godzinach.

biorąc pod uwagę, ze sprzedaje z setupami to jest to dzieło, druga sprawa ze większość przypadków zawiera w umowie praw do wprowadzania zmian i modyfikacji.

jak planujesz trzymać je w rękach podczas pracy to oczywiscie lepsze będą lżejsze ;) HDMI nie będzie Ci raczej w pracy przy kompie potrzebne. 16:10 ja bym wolał gdybym miał kupować monitor do pracy.

masz z lewej suwaki albo klawiszem F. Wybrzuszenie IMO brzydko traktuje siatkę by oplacalo sie na nos je dawać i pewnie tez dlatego efekt tak zwalnia.

ta sandy na pewno lepsza, tylko wiecej ramu by sie przydało. Nie widziałem tam informacji o systemie operacyjnym.

Jezeli scena jest kompletnym dziełem to może sprzedać swoje dzieło o ile modele sa do wykorzystania komercyjnego na zasadach na jakich je nabył. Nie może natomiast w licencji zawrzeć praw do np. wolnego wykorzystania jej wszystkich elementów. Ale to nie wpływa na możliwość sprzedania sceny. W takim wypadku najlepiej w umowie sprecyzować przedmiot umowy - dzieło i licencjonować to dzieło.

CA anglojęzycznego.

CA jest przedrukiem

biorac pod uwagę jakie śmieci tam wypuszczali to nawet dobrze.

Lucek: na zachodzie aktor pozwala się promować jak płyn do toalet, bo wie ze na tym zarabia. Albo duma albo kasa. Poza tym jakbys mial agencje eventowa wiedzialbys, ze aktor za gale czy inne toasty ma gażę 10-40tys./wieczór za bycie ambasadorem marki ma kontrakt na dobra kasę miesięczną, za pojawienie się na targach ma konkret, bo budzety targowe małe nie są, za pojawienie sie w reklamie X załatwia sobie sponsoring dla swojego teatru na np. dwa lata o wartości kilku milionów z czego jako manager moze upłynnić na koszta artystyczne sporą sumkę. Aktor źle nie ma, a to ze sobie zatrudnia trenera to tylko dlatego ze jest to modne - miec psa, terenówkę i własnego trenera Mokrego Zbyszka.

a jak z tym Photoshopem? jest lepiej czy gorzej niz na radku?

n-pigeon ma racje pewnie większość błędów naprawił automatycznie kompilator pythona :) szacun dla chłopaków z BF.

Wrzucanie prac innych to całkiem popularne hobby niestety. Konsekwencje w sumie żadne tak naprawdę. Jedyny problem, ze jak każde kłamstwo ma ono krótkie nogi. Jak patrze na profesorów podpisujących się pod dokonaniami swoich asystentów to myślę, ze artyści to jeszcze mali gracze na polu dymania swoich ziomków.