Chyba z 10 razy zbierałem się do tego żeby dopisać coś do tej dyskusji ale to chyba już wszystko zostało powiedziane.
Fajnie że się udało, jest kilka ujęć bardzo dobrych, kilka nieco gorszych, ale bez przesady - nie ma co wieszać psów. Nadal są to jedne z najlepszych vfx'ów do tej pory zrobionych w Polsce (biorąc pod uwagę czas trwania, poziom skomplikowania, jakość obrazka itp).
Nikt tym filmem nie zbrukał jakichś wartości narodowych, nikt nikomu matki nie zabił - chyba trochę się chłopaki zaglapowaliście; było zamówienie, był scenariusz, była realizacja i jest produkt, that's it. Nikt z was na to kasy przecież nie wykładał a wpieniacie się wszyscy jakby Was osobiście obrabowano.
Jeszcze raz - wielkie gratulacje dla całej ekipy. Wiem jak musieliście się zaorać i podziwiam Waszą siłę :)
Cheers.