Hynol

Drogi kolego. Firma wytwarzająca jakiś produkt to nie jest instytucja charytatywna. Jej produkty są warte tyle ile klienci będą chcieli za nie zapłacić. Tym samym nie bardzo rozumiem zarzuty o "dojenie". Decyzja o kupnie jakiegoś produktu zwykle jest racjonalna - gdy produkt jest za drogi to go ludzie po prostu nie kupują.

No to na bumpie ciężko będzie coś lepszego uzyskać. Tu by się displacement przydał. Wtedy spawy wychodzą o wiele ładniej. Ale z tym masz czas do finalnych renderów.

Materiał typu blend i tekstura jako maska między materiałami. Ale z tego co piszesz to troszkę tak jakby wystarczyło zrobić teksturę difuse niebieską z białym napisem i po sprawie.

No to zaznacz tile, bo to jest zapewne problemem i albo podziel szafę i zmapuj odpowiednio facey białym kolorem, albo powiększ bitmapy tak żeby obejmowały całość szafy.

No nie - takie śliczne to te spawy nie były. To jest jakiś precyzyjny maszynowy spaw. Jeszcze pewnie potem szlifowany. Zobacz sobie jak wyglądały spawania na niemieckich czołgach w zbliżeniu - dokładne, ale ręczne i za nic nie przypominały tych z twoich przykładów.

Spawy masz zrobione na bumpie?

Miecz wyciągnięty z kamienia to nie był Excalibur. Jak dodasz "mokrą lafiryndę" trzymającą miecz, to zgodzę się że nazwa sceny jest ok :).

Nie bardzo. Ja raczej ustawiam ekspozycję/gammę tak jak potrzebuję i dopiero po zejściu z 32 bitów ustawiam krzywe.

W starszej wersji Vraya?

Nigdy tego tak dokładnie nie rozkminiałem. Osobiście preferuje rendering bez clampów i zapis do 32 bitów, bo to daje mi większą wygodę pracy w post produkcji. Ale wiadomo - nie zawsze jest taka potrzeba. Dzięki za info odnośnie szumów - teraz nie będę się martwił :). zdeno - tak jak napisał SWRSC - masz wszystko wyjaśnione. I uwierz - tak to działa. To nie jest jakieś nasze widzimisię. Dokumentacja rzecz święta ;)

Przyczyną jest wielkość obrazka. Z doświadczenia mogę powiedzieć że z 2GB taka rozdziałka raczej nie wchodzi w grę. Nie wiem jak z Vrimg RAW, ale raczej też będzie ciężko.

Wpływa, wpływa. Nawet w dokumentacji jest napisane. Nie mogę teraz znaleźć tego fragmentu, ale w opisie DMC samplera jest wspomniane: "Color mapping mode also affects render times and sampling quality, since V-Ray tries to distribute samples based on the final image result."

Nie mam pojęcia - jak dotąd nie miałem żadnych problemów z mat ID przy eksporcie do FBXa.

Już to pisałem na początku tego wątku :). Color mapping jest nakładany PO renderingu, jedyna różnica to poziom szumów, który jednak da się regulować. Z tym że teoretycznie lepiej jest renderować w linear multiply, bo dostajemy czyste, nieobrobione dane. Oczywiście trzeba je zapisać bez clampów, jako 32bit depth itd. a następnie obrobić w PSie dodając między innymi gammę 2,2 (czyli de facto zamieniając na expotential color mapping). Czasami jednak taka zabawa pozbawiona jest sensu, na przykłąd jeżeli nie chcemy szumów, mamy dużo glossy reflections i mało czasu na rendering.

W VrayDisplacementMod zaznacz opcję keep continuity.

Wygląda troszkę jakbyś włączył DOFa. Musisz go wyłączyć w opcjach kamery (multipass effect).

Masz cienie w trybie "Shadow map"? Zmień na raytraced, czy jak tam się zwie metoda RT dla MR.

Podejrzewam że sporo ludzi się nie zgodzi. Studia dają dużo jeżeli odpowiedni kierunek się wybierze. Nie mówię tutaj o studiach kierunkowych związanych z grafiką. Istnieją kierunki ogólnorozwojowe które na pewno Ci nie zaszkodzą. Poznasz nowych ludzi, zmienisz sposób przyswajania wiedzy, dowiesz się wielu ciekawych rzeczy. Mimo że nie pracuję i nie będę pracować jako psycholog, studia dały mi wiele. Oczywiście znam też ludzi którzy dali radę bez studiów, ale są to osoby bardzo inteligentne, które same sobie aplikowały wiedzę akademicką z książek (bo z netu to nie radzę). Ale mimo wszystko czasami widać braki spowodowane tym że omijały tematy niewygodne dla humanistów (statystyka, logika, metodologia) bądź "ściślaków" (filozofia, treningi interpersonalne itd.). Również dobrzy wykładowcy (a tacy również się zdarzają) pozytywnie korygują złe przyzwyczajenia z czasów liceum i potrafią człowieka zainteresować tematem który wydaje mu się nieciekawy na pierwszy rzut oka. Z tego co mówią moi znajomi bez wykształcenia, to mimo sporych sukcesów zawodowych po prostu żałują że nie studiowali. Dlatego warto studiować - niekoniecznie żeby "rąbać" kasę i robić oszałamiającą karierę. Dla samego siebie warto.

Eksportować przez FBXa.

Jak będę mieszkał na Jamajce, to nie wykluczam że Xena będzie moim ulubionym serialem ;)

Format radziłbym zrobić bo będzie burdello milittare na dysku. Co do plików to nie ma znaczenia że były zapisane w systemie 32 bitowym - tutaj nic się nie zmienia, o ile wersja softu którą zainstalujesz będzie te pliki obsługiwać (nie widziałem jeszcze niczego co by nie było w ten sposób obsługiwane). Zmieni się jedynie to że możesz uruchamiać aplikacje 64 bitowe. Zapewne bez problemu ruszą Ci też wszystkie 32 bitowe w wersjach które używałeś. Ja jak dotąd znalazłem tylko jeden program którego nie udało mi się odpalić na 64 bitach, ale to był firewall leciwy i w sumie znalazłem lepszy zamiennik. Tak że bez obaw - przesiadka jest bezproblemowa.

Nie licz na zbyt dużo akcji :). Osobiście polecam książkę "Gra o tron" - miazga!! HBO w końcu zrobiło serial Fantasy który da się oglądać z przyjemnością. A myślałem że się za swojego życia nie doczekam. Bałem się że to będzie kolejny Hercules, Xena czy inny Sindbad. Ale nie jest. Koniecznie trzeba zobaczyć.

Szkoda że takie nieestetyczne paskudztwo wybrałeś. W dodatku takie co to nitami załogę zabijało. Trzeba było Saharianę zrobić :). Powodzenia

Oniemiałem :). Może nieco długie, ale warto. Bo jak was demon będzie chciał dorwać, to będziecie wiedzieli co robić:

Czy ja wiem czy cena taka oszałamiająca? Raczej normalna bym powiedział. Szczególnie że nie podano typu płyty głównej, dysku twardego ani zasilacza. Ta 405ka która jest w zestawie może mieć problemy z kartą graficzną w stresie, szczególnie jeżeli to jest jakiś niezbyt dobry zasilacz.