może masz dwie ścieżki zapisane w ustawieniach (maxa) do tego samego katalogu gdzie instalujesz vraya. wtedy próbuje go max załadoać dwa razy i ...... skasuj jedną ścieżkę i będzie dobrze.
brak ramu nie usprawiedliwia braku poprawy czasu renderowania (32 bity też nie) to zwyczajnie nie może mieć miejsca. masz zapisane czasy renderowania i porównałeś je czy tylko tak 'na oko'.
a ram to chyba i tak musiał być zmieniony. celeron działał na DDR?
widać touch jesteś bardziej ponętny
porównanie armi irlandi i armi polski to nieporozumienie
w irlandi jest 4,5 mln w polsce 37 (tych pracujących za granicą już odjąłem)
w twoim przypadku to proste, niekorporacyjna taxi podsłuchuje kanał, słyszy żeby zabrać gościa z ulicy Y i jedzie na miejsce docierając na adres, przed taksówką z korporacji.
zrób extrud by group wielkość 0 a potem scale i gotowe.
możesz też po extrudowaniu by local normal dać na poszczególne poligony make planar
jak dajesz opcję by polygon to każdy poligon tworzy własne łączenie z miejscem z jakiego został wyextrudowany czyli 'czasami bardzo fajny efekt'
w xp przy niewielkiej ilości pamięci podstawą jest wrócić do normalnej skórki bez tych 'pięknych' okrągłych okien. A z twoją dodatkową kością pamięci jest pewnie coś nie tak, bo wszystko powinno działać bez problemu.
jak dla mnie to kafelki zupełnie odpadają. nie pamiętam jak było w książce ja bym w tym miejscu widział deski :D
a w clothFX to chyba nie puściłeś symulacji do liczenia? jest tam przycisk simulate local i wszystko fajnie policzy "w miejscu"
koszule robiłeś za pomocą garment makera? jak wymodelujesz koszulę ręcznie to będą powstawać "prostokątne fałdy" garment robi podziały "chaotyczne" dzięki czemu można osiągnąć naprawdę super efekty. oczywiście przy odpowiednim poziomie ilości podziałów powierzchni
tylko, że te materiały (mapy) powodują błędy też bez camera correction więc wcześniej pewnie też pojawiał się materiał overbright
a w camerze vraya to nie jest redukcja 3 zbiegu tylko wyginanie obrazu jak przy 'rybim oku'.