Tomasz_87

Niezłe! Zatkało mnie jak zobaczyłem końcowy model. Chyba czas zabrać się za coś swojego. Dawno nic nie robiłem z fizycznych modeli :)

Kurde, zawsze coś sie dzieje daleko ode mnie. Chetnie bym przygotował jakiś wykład w tematyce "blender i efekty wizualne", ale za daleko mam :(

Dzięki za pomoc :)

W jaki sposób wyśrodkować viewport w blenderze? Czasami przesune gdzieś hen hen daleko kamerkę i gdy chcę powrócić na srodek sceny, to przy obrocie całosc rusza sie inaczej n iż względem środka sceny czyli jakby pivot kamery był w zupełnie innym miejscu i wokół niego się obracała kamera, a nie wokół środka sceny. I jeszcze jedno pytanie. Jak zrobic fit to selected object? Czyli wysrodkowanie do zaznaczonego obiektu?

Możesz pokazać dla pierwszego i drugiego ujęcia rendery z widocznymi manekinami?

Tak też można :)

Cena, to suma wartości jaką otrzymuje klient - to tak z podręczników do marketingu jeśli już ktoś poruszył temat. Radzę się zapoznać z nimi, to pozwala realnie spojrzeć na kwestię wyceny i sprzedawania swoich usług. Niestety książki do marketingu są strasznie obszerne. Przykładem niech będzie ksiazka kotlera "marketing" - 784 strony w formacie A4 (czy trochę większa - już nie pamiętam jak duża jest, ale sporo informacji w niej sie znajduje) Araiel kwestia niskich cen, to nie tylko problem stron typu oferia czy zlecenia przez net. Bardzo wiele młodych i początkujących osób boi się powiedzieć wyższą cenę przez co sobie sama szkodzi, bo to ona zarabia mało, a nie tyle ile powinna. Woli robic za niskie pieniądze niz nie mieć ich w ogóle. Mam takiego znajomego. Wiele razy mu mowilem, ze to co robi powinien wyceniac na nie mniej niz 800-1000zł. Niestety on bierzez po 100zł za to co robi i twierdzi, ze nie mam klientów przez to ze wysoko sie cenie. Wolę nie mieć klientów niż robić to samo za na prawdę niskie pieniądze. Wizja robienia miliona rzeczy by zarobić tyle ile chce jest w moim przypadku juz nie realna. Jego utrzymują rodzice jeszcze, ale co ma powiedzieć osoba ktora musi sama sie utrzymywać?

Nie widzę żadnego problemu chociaż kto inny moze zobaczyć. Mamuśka kupiła tablet, ale do tabletu nie mogła się przyzwyczaić wiec wziela sobie program, a tablet podarowała tobie w prezencie. Teoretycznie tak to moze wyglądać, ale w praktyce moze być różnie

Szkoda, że nie mieszkam w Poznaniu, podszedł bym na jakiś soczek, pogadać, poznać kilku z was :)

Również chętnie zobaczył bym prackę przed fotoszopowaniem :)

Gdzieś słyszałem, że zagraniczne firmy chętniej zatrudniają generalistów niż osoby specjalizujące się w jednej rzeczy. To prawda czy jest to kompletny mit i w ogóle bajka wyssana z palca? Miałeś okazję odwiedzić oddział zajmujący się produkcją miniatur czy przesiadujesz jedynie w swoim dziale i nie bardzo cie ciągnie tam do poznania innych, bo weta przecież ma jeszcze swój oddział miniatur (nie nazwał bym miniaturami tego co robili do King Konga tylko jak to jedna pani nazwałą w making ofie "BIGATURES" :) )

Właśnie pojawił się teaser trailer do Superman Man of Steel http://www.filmweb.pl/video/teaser/nr+1+%28Russell+Crowe%29-28515

Tak mi się przypomniało. Jakiś czas temu była znowu epidemia ptasiej grypy czy jakiejś tam innej i sprowadzano szczepionki i zalecano sie zaszczepić na wszelki wypadek. Wywołuje się celowo panikę by medialnie by ludzie zaczeli sie szczepić. Już nie pamietam jak to dokładnie wyglądało z tymi grypami, ale znajoma, która jest włascicielem jednej z aptek, mówiła by tego w ogóle nie brac, nie szczepić się, bo te szczepionki były na prawdę bardzo toksyczne i szkodliwe. Chciałbym zauważyć, że lekarze doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia (przykłądem jest filmik wyżej) i czesto sami wielu rzeczy sobie i członkom własnych rodzin nie podadzą. Np. krew do transfuzji. Lekarzom i członkom ich rodzin nie podaje się krwi, a środki zastępcze - czemu? Zdaja sobie doskonale sprawę z zagrożenia i sami sobie nie podadzą tego, ale plebsowi sie podaje... Po prostu taniej jest podać krew niż środek zastępczy... Naszemu rządowi nie zalezy na obywatelach i ma w tym jakiś interes skoro namawia do szczepien, a w razie odmowy chce stosować przymusowe podawanie specyfików medycznych. Na nas testuje się różnego rodzaju leki (jak np podano w tym filmiku wyżej), bo na kimś trzeba... Dalej uważacie, że to teorie spiskowe?

Nie pamiętam już czy to było w Polsce czy nie, ale jakaś matka nie chciała pozwolić by zaszczepiono na cokolwiek jej dziecko. To tv publicznie z niej robiło wyrodną matkę, która nie dba o zdrowie własnego dziecka i mu w ten sposób tylko szkodzi. Próbowano lub robiono z niej również chorą psychicznie. Doskonały przykład na to jak ktoś odstaje od ogółu podając sensowne argumenty zostaje uznany za kogoś nienormalnego i trzeba go atakować i zwalczać, a najlepiej odebrać mu dziecko, prawa rodzicielskie i przymusowo podać to, co wszystkim... Czy tak wygląda wolne państwo w którym to obywatel decyduje co mu się podaje?

mrys, dlatego napisałem podobno, bo nie byłem pewien. Gdzieś po prostu obiło mi się to o uszy, ale sprawdzać nie miałem zamiaru, bo mnie to akurat nie interesowało i nie interesuje :) No i ten ps. hehehe rozbawiłeś mnie :D

Oczywiście, ze obśmiewanie ludzi to specyfika naszych czasów. Tak, zgadzam się z tym, że można popaść w paranoję i to jest już problem częstego oglądania materiałów tego typu na YT i czytania o tym artykułów, ale patrząc na to trochę przez pryzmat pieniedzy, jak duże pieniadze zyskuje przemysł farmaceutyczny, można dojść do wniosków, że nie bardzo zalezy mu na wyleczeniu ludzi np właśnie z HIV/AIDS... A tak się Ciebie zapytam o jedną rzecz Lucek. Powiedz mi... Dlaczego jeden z budynków WTC zawalił się mimo, że nic w niego nie uderzyło? Zapadł się jakby został wyburzony za pomocą ładunków wybuchowych. Jak byś to wytłumaczył? Nie wiem jakie są oficjalne informacje o tym co sie tam wydarzyło i dlaczego się zapadł (nigdy się w to nie zagłębiałem), ale znam nie oficjalne, pisane prze ludzi i wyglądają dosyć wiarygodnie, szczególnie porównanie wideo celowego wyburzania budynku do zapadajacego się budynku WTC. Mówię o WTC7 - jak dobrze pamiętam to był ten budynek. Dosyć ciekawe zjawisko. Nic nie uderza w budynek, a on się mimo wszystko zapada. Oczywiście brak tu sugerowania, że to rząd USA za tym stoi. Bardziej chodzi mi o to byś napisał mi co się tam stało i dlaczego ten budynek się zapadł.

Ola-f Oczywiście, że można napisać co się chcę. Wszystko można uznać za prawdę bądź nie, ale często napisane coś przez kogoś kto ma tytuły i poważanie na świecie, do tego zostanie poparte przez kogos innego na podobnym stanowisku stanie się bardzo wiarygodne, a próba podważenia tego zostanie uznana za herezję i tego kogoś zacznie sie niszczyć publiczne tylko dlatego, że myśli inaczej niż "mądrzejsza" większość. Przykład? Teoria Kopernika. Kopernik mało co podobno nie zginął chcąc podważyć ówczesną teorię ludzi nauki...

Uważam, że lek na hiv istnieje, tak samo na raka. Zbyt duze pieniadze zyskuje przemysł farmaceutyczny na leczeniu ale nie wyleczaniu chorób, bo lepiej jest leczyć iż wyleczyć przy oazji zarabiając olbrzymie pieniadze. Wątpię by nie mogli sobie poradzic z wirusem tyle czasu (to już ponad 30 lat) kiedy na badania zbiera sie olbrzymie pieniadze na różnego rodzaju koncertach, akcjach charytatywnych, czesto panstwa na to łożą olbrzymie pieniadze. A na tym zarabia nie kto inny jak przemysł farmaceutyczny. Kolejnym źródłem olbrzymiego przychodu są włąśnie leki ktore biora chorzy, a o któych wspomniałem post wcześniej. Wystarczy czasam się zastanowić i źródła ktore opisują to wszystko (wiarygodne) nie będą potrzebne, chociaż często ludziom ktorzy nie wierzą, łatwiej jest uwierzyc jak przedstawi im sie jakis naukowy dowód w postaci jakiegoś artykułu napisanego przez kogos na wysokim stanowiski i tytułami naukowymi. Wtedy zaczynają wierzyć ze coś jest wiarygodne lub nie. A czy jesli ktoś kto nie ma tytułów i nie jest poważany na świecie może meć rację? Może, niestety nikt mu nie wierzy, bo nikt go nie zna. Uzna się takiego kogoś za chorego umysłowo mimo, że może mieć lub nawet ma rację.

Tak, masz rację, tak tylko chciałem o tym wspomnieć jako ciekawostkę :) A jeśli chodzi o popieranie swoich argumentów źródłami, to na jutubie jest pełno takich filmow. Jeden ciekawy jaki znalazłem był o lekach dla chemofilów, które były celowo zakażane przez przemysł farmaceutyczny wirusem HIV. Nie wiem na ile to była prawda i czy w ogóle to była prawda, ale jeśli tak, to jest to doskonały przykłąd na to, ze przemysł farmaceutyczny celowo zaraża ludzi wirusem HIV (i tworzy inne choroby) by zwiększyć swoje zyski. Lek na hiv nigdy nie wejdzie do sprzedaży (mimo ze od dawna istnieje), bo zysk na jednym chorym w Polsce rocznie to ok 30-40tyś zł. Leki te sponsoruje państwo i sporo ludzi je bierze, co jakis czas sie je zmienia co daje ogromne przychody dla firm farmaceutycznych. Wystarczy policzyć sumę rocznego leczenia razy oficjalną ilosć chorych, a to da nam ładną sumkę. Taki lek musiał by kosztować ogromne pieniądze dlatego lepiej jest zaleczać niż wyleczyć. Przemysłowi farmaceutycznemu nie zalezy na tym by leczyć ludzi, tylko ale by zarabiać.

W Polsce podobno mamy Keynesizm. Keynesizm mówi, że najlepsza jest komuna z kilkoma elementami kapitalizmu Co do szczepionek, to dzieci po porodzie szczepi się obowiazkowo, a czesto te szczepionki to tańsze produkty wyprodukowane z gorszych materiałów, często są zanieczyszczone szkodliwymi substancjami. Są sprowadzane ze wschodu, a co za tym idzie są często niebezpieczne dla zdrowia i wywołują wiele chorób - przynajmniej tak było jakiś czas temu to nagłaśniane. Niestety państwo na nas oszczędza kosztem naszego zdrowia i życia, a sobie funduje najlepsza opiekę lekarską jaka się tylko da i nie szczędzi na to pieniędzy... NASZYCH PIENIĘDZY!...

W Polsce też przepchną ustawę o ACTA. Zrobią to po cichu. Tusk nie bez powodu powiedział, że ACTA nie wprowadzą. Chodziło o uciszenie sprawy i późniejsze przepchniecie jej po cichu, tak jak to było z podatkiem podniesionym do 23%. Jeszcze w Polsce tej ustawy nie zatwierdzono, ale już niedługo wejdzie w życie... No ale tu chodzi o coś więcej niż tylko o walkę z piractwem i ochronę praw autorskich...

U mnie są włączone, ale mejl już poszedł mimo wszystko :)

Dziadku... Jeśli potrzebujesz pomocy przy nagrywaniu aktorów na green screenie i ogólnie efektów i ich dodawaniu do filmu, to wystarczy, że dasz mi znać. Służę pomocą.

Tworzenie grafiki, animacji, efektów, muzyki, dźwięków, stron, szablonów i wielu innych rzeczy, to zwykły biznes, a w biznesie nie ma czegoś takiego jak zaufanie tym bardziej jeśli nie znasz klienta...

Ola-f, jeśli dla Ciebie wyłożenie na prawnika pieniędzy jest wydatkiem, a nie inwestycją, to gratuluję podejścia. Prawnik może Ci nie raz uchronić tyłek przed wieloma rzeczami, a sporządzona prawidłowo umowa to podstawa, dlatego nie uważam zapłacenia prawnikowi za sporządzenie umowy za coś zbędnego. Wręcz przeciwnie, uważam to za coś bardzo istotnego. Niestety wiele osób podchodzi właśnie w taki sposób, że uważa iż nie stać go na prawnika/jest za drogi itp, a później się dziwią, że ich w pupkę bez kremiku pchają, a na końcu jest płacz, że kasy nie ma... Krótkoterminowo jest drogi, owszem, ale długoterminowo jest to mały wydatek. Śmiej się śmiej, ale nie czytasz ze zrozumieniem tego co piszę. Wszystko co przedstawiam jest głownie subiektywnym podejściem do tematu czyli moim własnym. Zgadzać się nie musisz, ale doskonale wiem, że lepiej się zabezpieczyć niż później płakać publicznie na forum, że ktoś komuś nie zapłacił i co tu teraz zrobić. Idź i tak powiedz w banku jak będziesz chciał kredyt na mieszkanie/dom; powiedz to biorąc telefon na abonament albo internet - życzę powodzenia... Pokazujesz swoje nie poważne podejście do tematu, a jeśli uważasz profesjonalizm za coś złego to jestem w szoku. Ja na miejscu banku nie pożyczył bym ci pieniędzy, nie dał telefonu ani internetu czy innych rzeczy nawet gdybyś pokazał, że jesteś bogiem czy kimkolwiek tam sobie chcesz. Każda poważna i szanująca się firma potraktuje Cie jak chorego albo nie poważnego i w żadnym wypadku nie będzie świadczyła Tobie usług wiec dlaczego Ty i każdy inny ma świadczyć bez umowy swoje usługi?... Na prawdę gratuluje podejścia... @Piko84, chodzenie do sądu po odzyskanie 200-300zł, to jest oczywiście nieopłacalne, tu masz rację, nawet zlecenie odzyskania pieniędzy komornikowi jest nie opłacalne, ale tu nie o to chodzi... Na facebooku jakiś czas temu była akcja "jestem grafikiem, robię za bułkę" Tam się wielu żaliło jak zostało wyzyskanych z czego większość nie miała żadnych umów i miała podejście takie jak Wy tutaj. Miłosz3ds dobrze mówi, w przypadku klientów, którzy są blisko Ciebie to dobre rozwiązanie pójść i pokazać mu skończony projekt na swoim komputerze. Nie widzę w tym nic złego, a w ręcz dobre, zapobiegawcze podejście. Sprawa komplikuje się w przypadku klientów mieszkających daleko, w innym państwie. Wtedy najlepiej zrobić tak jak napisałem czyli umieścić znaki wodne na gotowej pracy i tyle. ps. Ola-f, dziwne masz podejście z wytykaniem komuś kto się ośmiesza. W żadnym wypadku się tak nie poczułem, a wręcz przeciwnie. Pokazujesz jakie Ty jak i wielu innych macie podejście do tematu... W sumie mnie to nie dziwi.