RK

Co do dłoni- większość figurek skavenów ma nie tyle nawet dłonie co szponiaste łapy- prawie jak wolverine. Twój jest fajnie modelowany ale jak na skavena bardzo \"delikatny\", prawie ludzki.

Ad mortem defecatam :)

Oj tak... w niektórych z topiców trudno się połapać.

Chyba faktycznie nie bardzo rozumiem co do mnie rozmawiasz. Topik ożywa bo go wykopujesz. Nie zrobiłbyś tego- gniłby sobie dalej. Jeśli podział miałby następować na zasadzie dobrowolności to pozostałby stary dobry bajzel. A tego co stałoby się przy jakichkolwiek próbach klasyfikacji odgórnej wolałbym nie oglądać. Forum działa ? Działa. Forma sprawdziła się przez ostatnie dwa lata więc nie ma sensu grzebać żeby zobaczyć co jest w środku.

Poziom jest taki jak wszędzie- ani lepszy ani gorszy. Nie ma sensu dzielić na pro i startujących bo nic to nie da- wielu \"pro\" wali takie knoty że szkoda patrzeć, wielu początkujących wskakuje z biegu do pierwszej klasy. Zawsze tak jest, było i będzie, zaczynając od kredek i piłki nożnej a kończąc na dupie Maryni.

Ktoś czyta :) I uczy się pilnie przez całe ranki jak... afroamerykanin Bambo.

Panowie, trzeba to oblać :) A mówiąc poważnie- gratulacje Adek. I podziękowania.

No to ja jestem nietypowy bo siadłem do grafiki - w tym i 3d z myślą o zarabianiu- pewnie dlatego że do żadnej innej roboty się nie nadaję :) 3d zacząłem jak miałem 17 lat od pisania animowanych wykresów funkcji w Pascalu, potem było Imagine... a dalej Truespace i Maya. Teraz mam... kilka lat więcej i ciągle nie żałuję :D

Faktycznie wygląda trochę jak 2,5 K... Modelik mimo to przyjemny.

Głowa i ręce świetne- nogi IMHO trochę za bardzo odpuszczone.

Bardzo fajny- współczesne enginy nie powinny mieć z nim najmniejszego problemu. W jednym z nowo pisanych shooterów THQ bronie mają po 30 000 poligonów. A ja się kiedyś męczyłem z postaciami z 1000... Wrzuć koniecznie tekstury bo to co jest na nim w tej chwili... raczej nie trzyma poziomu geometrii.

Mam identyczną komórkę :D... i podobny bałagan...

Fakt, wystarczy przełączyć się w tryb wire żeby zobaczyć strukturę oryginalnych modeli w grze. Nie oszczędzali jakoś szczególnie.

Ostatnia porcja. Tydzień pracy (eksporty do enginu i testy zajmują klosalną ilość czasu), 9 modeli z wnętrzami, bez wyposażenia, 27 tekstur zajmujących w sumie 2.1 MB. W sumie miłe zlecenie- oby tak dalej :) [Wyedytowany dnia 15-6-2004 > RK]

MRCN- zazdroszczę. Mówiąc szczerze ja też sie przymierzam ale to już prywatnie, jako \"demo\" - w pracy \"na chleb\" cały czas tradycyjne fantasy- hobbici, elfy i takie tam. Dobrze że chociaż ostatnio sypnęło trochę zlecień z wyższymi limitami poligonów i intr bo bym zgłupiał... [Wyedytowany dnia 15-6-2004 > RK]

I jeszcze jeden i jeszcze raz... tym razem przejście od jednej formy kościoła do drugiej- model dla pierwszej fazy budowy

eee... ok... chyba rozumiem... spróbuję.

Omne tridum perfectum est, huh ? :) Co maskuję czym ?

Z tego co wiem RPG ale opisy tego co gracz będzie robił z budynkami bardziej mi pasują do jakiegoś RTS-a - budowa całego miasta które rządzi się własnymi prawami, upgrady budynków nieczęsto zdarzały się w RPG ale... może zrobią coś oryginalnego ?

Znowu po nocach siedzisz- no tak... taki wyrzut z ust nietoperza brzmi strasznie ;) Kaplica spalona, kaplica w budowie, kaplica po trafieniu z katapulty, kaplica wybuchająca.... skumbria w tomacie...

No.... sprzedać się... :) Klient chce, klient wymaga :) Pozostaje mi \"wyniosła świadomość\" że mogło być lepiej i konieczność dorobienia seriliany do kościółka z XIII w. ...

Łapki ma dziwne i- pewnie przez perspektywę- trochę małe stópki ale twarz- dokładnie jak opisałeś. Dawaj dalej.

Jasne, zaraz wrzucę ostateczną wersję (klient dał się przekonać do jasnego marmuru- świątynia dobrego bóstwa z czarnego marmuru nie siedziała mu w koncepcji gry i wyglądała \"nierealistycznie\"). Dzięki bogom za rozsądnych zleceniodawców. Niestety, nie jest to wersja finalna- okazuje się że trzeba przerobić wejście na potrójne- bardziej monumentalne... [Wyedytowany dnia 13-6-2004 > RK]

Speak me Joker ;)

Nie no jasne... tylko że pewne rzeczy są nie do przeskoczenia- np ten kościółek kilka postów wyżej- klientowi się podoba, jest zachwycony ale teraz przyszła mu do głowy nowa idea- koniecznie chce dać na ściany czarny polerowany marmur... Jako architekt wiesz co to oznacza dla tej bryły. Oczywiście prześlę mu wersję w czernym marmurze- koniec końców to jego gra i jego koncepcja świata, ja mam pomóc mu ją wcielić w życie a nie mędrkować- ale równocześnie dla spokoju własnego sumienia zrobię mu inną, mniej cudaczną a bardziej siedzącą w historii i bardziej prawdopodobną.