Skocz do zawartości

Pokasz twasz czyli jak żyjesz- setupy, crossfit grafika, lifetipy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 minuty temu, Destroyer napisał:

@Winoo1 Na główny przydałby się już jakiś większy monitor :0 ile to ma cali? 🙂

Kurczę, to Twoje bonsai jest fajne. I w ogóle jakoś masz fengszła w pokoju 🙂

Mój środkowy to 32 cale, lewy w pionie - 30 , prawy w pionie - 27. Nie muszę jeździć na Majorkę, spokojnie można się opalać 🙂

  • Like 1
Napisano
6 minutes ago, Winoo1 said:

Kurczę, to Twoje bonsai jest fajne. I w ogóle jakoś masz fengszła w pokoju 🙂

Mój środkowy to 32 cale, lewy w pionie - 30 , prawy w pionie - 27. Nie muszę jeździć na Majorkę, spokojnie można się opalać 🙂

"miałem" teraz mieszkam dużo brzydziej 😛 wtedy jakoś miałem więcej czasu i chęci żeby nad wyglądem pokoju popracować mimo ograniczonego budżetu 🙂

32 cale to nie tak dużo, ja mam teraz 43 i 32 obok a kolega 55 i 43 😄 Też niedługo będę wymieniał a nie na takich maleństwach siedzieć 🙂

Napisano
4 minuty temu, Destroyer napisał:

32 cale to nie tak dużo

Zniszczyłeś moje poczucie pewności siebie, teraz ptaszek mi się skurczy ...
 

  • Haha 4
Napisano
6 minutes ago, Winoo1 said:

Zniszczyłeś moje poczucie pewności siebie, teraz ptaszek mi się skurczy ...
 

Np teraz LG wydało fajny gamingowy oled 47,5 cala 

https://www.guru3d.com/news-story/lg-offers-a-475-inch-oled-gaming-display-with-4k-resolution-with-up-to-138-hz-refresh-rate.html

albo taka ciekawostka jak 500Hz monitor gamingowy ale tylko 24 calowe gówienko i 1080p 🙂

https://www.theverge.com/2022/5/24/23139263/asus-500hz-nvidia-g-sync-gaming-monitor-display-computex-2022

Napisano
Just now, EthicallyChallenged said:

@Destroyer najbardziej z całego pokoju podoba mi się ta książka, która mimo upływu tych dwunastu lat nadal jest najnowsza z cyklu 😄

Haha 😄 no chłop się nie śpieszy, ale po serialu to mi jakoś chęć do czytanie też odeszła 😄 Zresztą po tylu latach to by wypadało zacząć od nowa bo już ledwo pamiętam a serial trochę wątków pominął, pozmieniał lub całkiem wszystko wykoleił i wyrzucił do kibla 🙂 

Ale swego czasu nie mogłem się od książek oderwać, po pierwszej części kupiłem wszystko co było i dopóki nie skończyłem nie miałem spokoju, nawet podczas pracy robiłem sobie króciutkie przerwy żeby choć kilka małych rozdziałów przeczytać 🙂 Jak już przeczytałem wszystko to była taka ulga że znowu mam swoje życie z powrotem 🙂  

Napisano (edytowane)

@Destroyer uuu.... Panie... ale porządeczek 🤩 Przyznaj sie, specjalnie kurze ścierałeś do zdjęć 😉 

Już zapomniałem tą płonącą gitarę 😄 wtedy to był jeszcze sztos graficzka 🙂 

Co do 50" na monitor - uu widać wzrok siada... jak takie telebimy już instalujecie 😄 mi tam 27" - 33" i nawet będzie. A opalać to się można na polku z drinem na hamaku 😄 

Edytowane przez Mortom
Napisano (edytowane)
1 hour ago, Mortom said:

@Destroyer uuu.... Panie... ale porządeczek 🤩 Przyznaj sie, specjalnie kurze ścierałeś do zdjęć 😉 

Już zapomniałem tą płonącą gitarę 😄 wtedy to był jeszcze sztos graficzka 🙂 

Co do 50" na monitor - uu widać wzrok siada... jak takie telebimy już instalujecie 😄 mi tam 27" - 33" i nawet będzie. A opalać to się można na polku z drinem na hamaku 😄 

No z grubsza tak tam wtedy pokój wyglądał a cały sekret w tym, że szafa wnękowa ma olbrzymią pojemność i tam wszystko było wrzucone, nawet nie miałem krzesła z ubraniami 😛 Ale jak sztalugę wyciągnąłem na środek pokoju to już nie było miejsca. Albo jak gdy figurki malowałem to był bałagan na biurku 🙂

Teraz to już nie ma takiego porządku jak kiedyś, za dużo gratów nazbierałem i za mało szaf wnękowych tzn żadnej 😕 

Teraz zalogowałem się do konta imgura i mam dostęp do starych zdjęć których w części nawet nie pamiętam i sobie wspominam co ja tam w życiu robiłem i jest takie " o no rzeczywiście, było tak, miało to miejsce" 😛   

Nawet laptopa wtedy miałem, te zdjęcia to akurat przed sprzedażą więc trochę mogło być wysprzątane 🙂 

3Jf0CrU.jpg

7B0uD3K.jpg

Albo jakie komputerki malutkie miałem wtedy 
Ez3Bybb.jpg

Jeden dysk talerzowy w środku zasilany molexem ale już sata a nie taśma a karta to nie wiem co to za maleństwo, riva tnt czy jak? 😄  zasilacz tylko 650W ale modułowy 🙂 zdjęcia też aukcyjne przed sprzedażą 🙂
M6fje9D.jpg

No i przez chwilę miałem całe dwa komputery z 3 monitorami na chodzie, ale nie pamiętam tego więc to pewnie na czas przenoszenia się na nowy komputer oba uruchomiłem 🙂 
W środku chyba Gateway albo Dell 23" to po lewo by był dell 24 a pop prawo już dell 27, nie wiem ale tak by chyba wychodziło na oko 😛 

A5GITnu.jpg

Ale trochę wspomnień się aktywowało 😄

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
  • bogactwo 5
Napisano (edytowane)
16 hours ago, RaVirr said:

Setup kobiety:
IMG_20220604_175901.jpg

vs setup mężczyzny:
IMG_20220604_180113.jpg

Pokój niby ten sam, choć widać pewne różnice

same energy 🙂

DcWDXWk.jpg

 

Ale i tak mój przejściowy pokój z początku wątku bardziej biedacki i ascetyczny 😛 

--

Moje pierwsze wspólne mieszkanie z kobietą wyglądało tak, że ja miałem spore biurko elektryczne i stanowisko pracy a ona mi się na nie wbijała z laptopem 🙂 Dopiero po miesiącach kupiliśmy drugie biurko które w sumie i tak nie było używanie poza składowaniem na nim gratów 😛 

Chyba jeszcze 2x24" albo już 27" della i fajna podstawka gdzie można było wrzucić tablet czy telefon, jeszcze świeżutko po przeprowadzce to czysto na biurku było a niespięte kable się walały wszędzie  🙂

S3UxpWU.jpg

BC7GAjw.jpg

ZWsRabH.jpg

cw3dIoq.jpg

 

 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 3
Napisano (edytowane)
37 minutes ago, KLICEK said:

bardzo ladnie 😄

Potem już najczęściej wyglądało to tak 🙂 

ixP7XbC.jpg

 

już 2x 32" 4k czyli z 5 lat temu, ten Viewsonic był najdoskonalszym monitorem jaki miałem, kto mógł wiedzieć ze czyszcząc go płynem do szyb wniknie on w maleńkie szczeliny między szkłem a plastikiem i przepali styki a na monitorze pojawią się pionowe linie i EOL dla niego 🙂 na początku jak płyn jeszcze krążył i były spięcia to linie tańczyły po całym monitorze migały ale potem się ustabilizowało ale nadal bardzo dużo zostało i nie dało się na nim wygodnie pracować, gwarancji nie uznano i ponad 4,5 tys poszło jak krew w piach 🙂 Boli do dziś 🙂 Dobra lekcja 😛

 

aBic9Sb.jpg

 

Edytowane przez Destroyer
Napisano

no dobra, ja tez zrobilem update czekalo to tylko 10 miesiecy, ale jest 😄 Ciagle WIP wiec prosze nie krzyczec 😄

Wlasnie kupuje spinki do kabli, maskownice i inny szit. 

 

Poki co ups na sciane + router pod biurko 😄 jestem szczesliwy 😄 

image.thumb.jpeg.c486068fda688dd470c32fd1758ac5cb.jpeg

 

  • Like 4
  • bogactwo 1
  • Thanks 1
Napisano

@KLICEK - jak się nazywa to trzymadełko na kable pod biórko, tą listwę  do ściany tak na wkręty normalnie i router? Podoba mi się ta koncepcja, a bujam się z tym tyle czasu już 🤭...a wystarczyło router do ściany normalnie :D:D

  • Thanks 1
Napisano
2 godziny temu, JmTm00 napisał:

@KLICEK - jak się nazywa to trzymadełko na kable pod biórko, tą listwę  do ściany tak na wkręty normalnie i router? Podoba mi się ta koncepcja, a bujam się z tym tyle czasu już 🤭...a wystarczyło router do ściany normalnie :D:D

Koszyxzek nazywa sie signum i kosztuje kilka zyla 🙂 

https://allegro.pl/oferta/ikea-signum-maskownica-do-kabli-pozioma-srebrny-11536919277

Tam gdzie ruter to spod blatu jest 😄 ruterowi wszystko jedno jaka ma orientacje nadal dziala dobrze 😄 

zeby nie bylo sprawdzilem speedtestem hehe 

 

 

  • Thanks 1
Napisano

Ludzie wrzucajcie swoje setupy bo szukam inspiracji jak zapanować nad własnym bałaganem 🙂

A ja wrzucę jeszcze jak tablet z wyświetlaczem używałem głównie jako dodatkowy monitor niż jako tablet 🙂 film, okno z krzywymi albo poprawkami do odhaczenia

FgrkyZj.jpg

KfVlfAI.jpg

o8Evrjd.jpg

pPfmgfX.jpg

I zadbanko o zdrowie, odpowiedni backlight za monitorami podczas pracy 😄

PBF16eM.jpg

zpIyKji.jpg

qMxYPZ9.jpg

 

@KLICEK może wyciągnąć posty w których są stanowiska pracy od osobnego wątku a tu zostawić całą resztę grochu z kapustą. Taki watek byłby bardziej atrakcyjny i trochę porządku by się zrobiło, setupy, stanowiska pracy, tipy jak zorganizować swoje biurko etc. 

 

 

 

 

 

 

  • Like 3
Napisano
44 minutes ago, EthicallyChallenged said:

@Destroyer o jakim bałaganie mówisz? O tę butelkę Ci chodzi?

To powyżej to zdjęcia inspirująco instagramowe, aktualnie mam coś bliżej tego 😄 zmieniam monitor i myślę jak to ustawić wszystko żeby jakoś było 🙂

snTMBxD.jpg

  • Like 3
Napisano

Gruby hajs wskazuje na sukces biznesowy a rozciągnięta sprężyna na niesamowitą siłę. 
Szklanka z ciepłą wódą, orbitki i klucze do samochodu to na wypadek wypadu za miastu po koks.
No i musowo wślizgacz pięt do mokasynków. Jakoś nie jestem zaskoczony

Brakuje tylko otwartego pornosa na monitorze.

 

  • kekw 5
  • Haha 5
Napisano (edytowane)

@michalo jak zwykle doskonała analiza XD

59 minutes ago, KLICEK said:

meta, omadren i patyczki do butow

Jakie patyczki do butów? to  jest super fajna japońska bambusowa łyżka, jem nią kreatynę na siłownie bo idealnie pasuje do słoika. Akurat taką w sklepie obuwniczym mieli jak mokasyny kupowałem  😄 

 

1 hour ago, EthicallyChallenged said:

Gruby hajs pewnie ma z onlyfansów, bo widzę webcam na monitorze

Chcesz linka? < wink wink> 🙂

Pieniądz taki dobry, że doinwestowałem w sprzęt stremujący i profesjonalne oświetlenie 😄 

ygJE0f4.jpg

yr4lxx1.jpg

UDWbteQ.jpg

 

 

Edytowane przez Destroyer
  • kekw 1
  • bogactwo 3
Napisano (edytowane)

Pro tip, jeśli tak ułożyliście sobie życie że po północy od razu robicie sobie dwa podwójne espresso dla zaoszczędzania czasu i dużą herbatę z 4 torebkami, na energię, witalność, uspokojenie i sraczkę ( to ostatnie nie działa po tylu mocnych kawach na raz, czego mogłem się spodziewać )...

hjlM1E0.jpg

... to od razu poczytajcie sobie i tę książkę idealnie pasującą do powyższego zestawu  

mOAs0VE.jpg

zO32NSf.jpg

 

MGcOOQp.jpg

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
Napisano
33 minuty temu, Destroyer napisał:

Pro tip, jeśli tak ułożyliście sobie życie że po północy od razu robicie sobie dwa podwójne espresso dla zaoszczędzania czasu i dużą herbatę z 4 torebkami, na energię, witalność, uspokojenie i sraczkę ( to ostatnie nie działa po tylu mocnych kawach na raz, czego mogłem się spodziewać )...

hjlM1E0.jpg

... to od razu poczytajcie sobie i tę książkę idealnie pasującą do powyższego zestawu  

mOAs0VE.jpg

zO32NSf.jpg

 

MGcOOQp.jpg

te ostatnie 2 linijki to bujda: stwierdzono to na podstawie obserwowania pacjentów którzy spali ponad 11 i 13 godzin i mieli bardzo poważne choroby, np różne typy raka. Nikt nie wziął pod uwagę, że sen to czas w którym organizm się reperuje i śpiąc ponad 13 godzin próbuje toczyć nierówną walkę z chorobą, jak wieśniak w Age of Empires naprawiający budynek który jest bombardowany katapultami. Po prostu uznali, że skoro tyle śpią i mają te choroby, to widocznie chorują z powodu tego spania, czyli korelacja=przyczynowość. Także ten... idę spać haha.

  • Like 2
Napisano
1 hour ago, RaVirr said:

Ale pijesz to teraz czy zostawiasz na rano tzn na 13??

To było ze dwa dni temu i poszedłem spać po 5 nad ranem, teraz też się nocka szykuje 🙂 

@EthicallyChallenged dokładnie tak! correlation isn't causation, ale co do bardzo małej ilości snu czy rozpustnych 8 godzin to bym się mógł podpisać pod tą tabelką na podstawie własnych obserwacji. Organizm może się mocno przystosować i zaadaptować do niesprzyjających warunków ale zawsze kosztem czegoś, gdy spałen regularnie ok 8 godzin to czułem się jak młody bóg, bardzo rygorystyczna dieta, trening, nastrój wszystko grało idealnie a jak sen się sypie to efekt domina i wszystko leci 😕 Nie pomaga też to że nie mam klimatyzacji i teraz o 1:30 przy otwartych drzwiach na balkon mam prawie 26 stopni w pokoju a w dzień było 31 i się zagotowałem 🙂 

Napisano
5 minut temu, Destroyer napisał:

To było ze dwa dni temu i poszedłem spać po 5 nad ranem, teraz też się nocka szykuje 🙂 

@EthicallyChallenged dokładnie tak! correlation isn't causation, ale co do bardzo małej ilości snu czy rozpustnych 8 godzin to bym się mógł podpisać pod tą tabelką na podstawie własnych obserwacji. Organizm może się mocno przystosować i zaadaptować do niesprzyjających warunków ale zawsze kosztem czegoś, gdy spałen regularnie ok 8 godzin to czułem się jak młody bóg, bardzo rygorystyczna dieta, trening, nastrój wszystko grało idealnie a jak sen się sypie to efekt domina i wszystko leci 😕 Nie pomaga też to że nie mam klimatyzacji i teraz o 1:30 przy otwartych drzwiach na balkon mam prawie 26 stopni w pokoju a w dzień było 31 i się zagotowałem 🙂 

Ta, podobnie mam, 2 kompy w pokoju, poddasze, nasłoneczniona strona, brak klimy= 38 stopni w pokoju. 
Mój drip na te dni:
BOKSERKI LUŹNE 100% BAWEŁNA XXXL COTTON WORLD 7407099634 - Allegro.pl

  • Haha 1
Napisano
2 minutes ago, RaVirr said:

Ta, podobnie mam, 2 kompy w pokoju, poddasze, nasłoneczniona strona, brak klimy= 38 stopni w pokoju. 
Mój drip na te dni:
BOKSERKI LUŹNE 100% BAWEŁNA XXXL COTTON WORLD 7407099634 - Allegro.pl

38 to już bym wyciągnął kopyta 🙂 Trzym się chłopie! w sobotę ma być chłodniej i burze 🙂 

Trzeba się dorobić jakiejś przyjemnie chłodnej ziemianki, od nowego roku można budować dom na własny użytek bez pozwolenia więc cos się wykopie na podstawie youtubowych filmików primitive technology survival 😛 

Napisano (edytowane)
18 godzin temu, Destroyer napisał:

Pro tip, jeśli tak ułożyliście sobie życie że po północy od razu robicie sobie dwa podwójne espresso dla zaoszczędzania czasu ...

Ja niedawno żyłem w trybie robienia sobie kawy ok 22 + dwie do kubka termicznego, żeby nie stać przy *ekspresie później jak zombie wkurwiony że tak hałasuje w nocy.

Edytowane przez stormwind
  • Like 2
Napisano
5 minutes ago, stormwind said:

Ja niedawno żyłem w trybie robienia sobie kawy ok 22 + dwie do kubka termicznego, żeby nie stać przy nim później jak zombie wkurwiony że tak hałasuje w nocy.

ponad 10 lat temu to robiłem sobie białą kawę dla smaku przed pójściem spać 😛 

Miło tak poczytać komentarze po 2 w nocy i wiedzieć, że nie jestem jedyny z tak niezdrowym trybem życia 🙂 

Panowie dbajmy trochę o siebie bo wyginiemy! 🙂 

  • Like 2
Napisano

Ogolnie rzecz biorac jestem aktywny tak do 3 nad ranem codziennie. Potem usypiam. Nie walcze z sennoscia - kiedys to robilem i efekty tego sa teraz oplakane. Jak mi sie juz bardzo chce spac to ide spac. Nie ma takiego deadline'a, ktorego nie mozna przelozyc. Przez niespanie na sile mam teraz pamiec 80 latka. Dzisiaj zaparzylem sobie herbate (kawy nie cierpie), poszedlem po cukier i wrocilem... z kolejna torebka herbaty... Na porzadku dziennym takie glupoty u mnie. Spijcie jak mozecie bo sobie zryjecie psyche.

  • Like 1
Napisano
8 minut temu, Nezumi napisał:

Ogolnie rzecz biorac jestem aktywny tak do 3 nad ranem codziennie. Potem usypiam. Nie walcze z sennoscia - kiedys to robilem i efekty tego sa teraz oplakane. Jak mi sie juz bardzo chce spac to ide spac. Nie ma takiego deadline'a, ktorego nie mozna przelozyc. Przez niespanie na sile mam teraz pamiec 80 latka. Dzisiaj zaparzylem sobie herbate (kawy nie cierpie), poszedlem po cukier i wrocilem... z kolejna torebka herbaty... Na porzadku dziennym takie glupoty u mnie. Spijcie jak mozecie bo sobie zryjecie psyche.

Podobno lepiej się dobrze wyspać i właśnie około 3 rano wystartować z robotą, wtedy umysł jest bardzo produktywny, gdzieś coś o tym czytałem 😄 😄 

Napisano
9 godzin temu, RaVirr napisał:

Ta, podobnie mam, 2 kompy w pokoju, poddasze, nasłoneczniona strona, brak klimy= 38 stopni w pokoju. 
Mój drip na te dni:
BOKSERKI LUŹNE 100% BAWEŁNA XXXL COTTON WORLD 7407099634 - Allegro.pl

Polecam upgrade/mój patent na upalne dni:

image.png.e98fd7aa939db038e469d8a63502ee37.png

W przypadku alarmu GRETA_DEFCON_30 (+30 stopni) polecam drugi taki na kark a nawet trzeci na ciemię.

  • Like 1
  • Haha 4
Napisano (edytowane)
10 godzin temu, Nezumi napisał:

 Nie ma takiego deadline'a, ktorego nie mozna przelozyc.

Chyba że to deadline, który sam sobie wyznaczyłem i przekładałem już 10 razy. 

Ja generalnie jeżeli nie musze to też nie walczę. Często te 2 kawy w kubku termicznym wylewałem rano bo nie mogłem się zmotywować (zlecenie na wizki z założenia brzydkiego czegoś)

Widziałem kiedyś taki tekst albo mem, że architekci i graficy nastawiają budzik na godzinę o której powinni się położyć spać i tak generalnie to u mnie wygląda.  Bardzo często nie pije cały dzień kawy itp i nie mam problemu z sennością, łapie się na tym ,że już tak późno (najczęściej przy projektach do szuflady). Czasem pijam wieczorem dla smaku. Ale wszystko zależy od nastroju i chęci. Momentami więcej czasu marnuje na zebranie się do zrobienia czegoś czego nie lubię, to + prokrastynacja jest dla mnie mega usypiające.  Do tego jestem naiwny że zrobię sobie krótką drzemkę na kanapie i zaraz wrócę do pracy. A potem budzę się o 5 rano powykrzywiany.

Edytowane przez stormwind
  • Like 2
Napisano
On 6/28/2022 at 11:25 AM, stormwind said:

Chyba że to deadline, który sam sobie wyznaczyłem

Takiego czegos to w ogole bym deadlinem nie nazywal 😄 To jest z serii "fajnie by bylo to zrobic kiedys". Co za roznica 10 czy 11 razy - na pewno nie ma sensu robic prywatnego projektu na sile w nocy psujac sobie zdrowie...

On 6/28/2022 at 11:25 AM, stormwind said:

Do tego jestem naiwny że zrobię sobie krótką drzemkę na kanapie i zaraz wrócę do pracy. A potem budzę się o 5 rano powykrzywiany.

Nooo, znam to. 😄  "To tylko kryzys chwilowy, przymkne oczy i przejdzie".. "Au... znowu spalem na krzesle 2 godziny i teraz umieram...."

  • Like 2
Napisano
On 6/28/2022 at 6:25 PM, stormwind said:

Do tego jestem naiwny że zrobię sobie krótką drzemkę na kanapie i zaraz wrócę do pracy. A potem budzę się o 5 rano powykrzywiany.

Kto jeszcze gra w niebezpieczną grę " zamknę oczy jeszcze tylko na jedną sekundkę" po ostatnim budziku? 😄

  • Like 2
  • Haha 1
Napisano (edytowane)

@Destroyer hehe, no faktycznie człowiek jest na tyle sprytny, że we śnie wszystkie te zabezpieczonia budzikowe obchodzi po omacku i po ciemku z zamkiętymi oczami, nawet te bez opcji drzemki itd. i to lewą ręką. Kiedyś byłem tak niewyspany, że jak się obudziłem to na tarczowym zegarze pomyliłem dzień z nocą (9 wieczorem), byłem umówiony na spotkanie, ogarnąłem się i wybiegłem z domu i na zewnątrz się dopiero skapnąłem.

W czasie studiów opracowałem system dobowy 36-godziny. Olałem obrót ziemi i wszystkie ustalenia Kopernika, 24 godziny działania i 12 snu. Nie dało rady, po 2 tygodniach organizm się buntował. Najdłużej bez snu byłem ponad 50 godzin, może nawet ponad 60 coś pod 70? Nie jest to wskazane. Długo się człowiek regeneruje. Mózgu nie oszakasz.

Kiedyś oglądałem program o locie balonem dookoła świata. Badali gościa dla celów naukowych. Nie spał ponad 50h, balon zaczął spadać. Mózg go odciął, usnął, po przeszło minucie zaczął się dopiero ratować. Tak samo w głodzie, mózg wykorzystuje wszystkie rezerwy, mięśnie itd., własne na końcu. 

W zmeczeniu, w trasie samochodem najlepiej zjechać na parking i tak po napoleońsku pyknąć 15 min drzemki, ratuje życie. Kawa na mnie nie działa. Najlepsze na niespanie są wg mnie pistacje.

Edytowane przez alex3d
  • Like 3
Napisano

@alex3d50-60-70? słodki jezu! Ja swego czasu pewnie dobijałem 40 ale wtedy w grę wchodzi już tylko małpia robota grze na pamięć trzeba się przeklikać, o żadnym rigowaniu czy czymś technicznym gdzie trzeba pomyśleć nie ma mowy bo zaczniesz rozwalać to co było dobrze. Opóźnione reakcje, mózg inaczje pracuje, myślisz że mkniesz jak wiatr a jakbyś sięnagrał to by się okazało, że jesteś ślamazarny ale mózg inaczej to interpretuje 🙂

Ja kiedyś przeskoczyłem na sen polifazowy ale tak sam z siebie bo praca była więc chodziłem spać jak już byłem zmęczony, budziłem się sam po 3-4 godzinach, do pracy i po jakimś czasie znowu 3-4 godziny snu i nawet to przez chwilę działało 🙂 

Najciężej było z jednym zleceniem ze 12 lat temu gdzie spałem najpierw po 6 godzin , potem po 3, a jednej nocy jeszcze całkiem do odpuściłem żeby te 3 godziny zaoszczędzić i to była jedna z gorszych decyzji życia 🙂 Pod koniec tych 3-4 tygodni już mi odcinało prąd, ostatniego dnia już ciało drżało, stróżki potu spływały po twarzy i niemal traciłem przytomność, jak się położyłem to zasnąłem z miejsca. Po tym dwa tygodnie odpoczywałem żeby jako tako wrócić do żywych 🙂 Teraz w tym wieku już bym tego nie przeżył, wtedy byłem tylko o malutki krok od śmierci z wycieczenia. 

Jeżeli to możliwe to staram się i wszystkim powtarzam, że sen jest najważniejszy od regeneracji ciała po zdrowie psychiczne, jak oszczędzasz na śnie to prędzej czy później będzie trzeba spłacić dług i cena czasem będzie dużo wyższa niż to co się zaoszczędziło. 

 

  • Like 2
Napisano
19 minut temu, alex3d napisał:

 W zmeczeniu, w trasie samochodem najlepiej zjechać na parking i tak po napoleońsku pyknąć 15 min drzemki, ratuje życie. Kawa na mnie nie działa. Najlepsze na niespanie są wg mnie pistacje.

Raz miałem taką sytuację, że jechałem całą noc do Poznania. Cały dzień na nogach i później powrót w nocy.
W drodze powrotnej, obudziłem się za kierownicą po kilku sekundach- jadąc już lewym pasem. Na szczęście nic z naprzeciwka nie jechało. Nawet nie wiedziałem/nie czułem, że do tego dojdzie. Instant zjad na pobocze i spanko.

  • Like 2
Napisano
13 minutes ago, RaVirr said:

Raz miałem taką sytuację, że jechałem całą noc do Poznania. Cały dzień na nogach i później powrót w nocy.
W drodze powrotnej, obudziłem się za kierownicą po kilku sekundach- jadąc już lewym pasem. Na szczęście nic z naprzeciwka nie jechało. Nawet nie wiedziałem/nie czułem, że do tego dojdzie. Instant zjad na pobocze i spanko.

Dobrze mieć jakieś sole trzeźwiące czy nawet mocno cytrusowe perfumy, chodne powietrze, cokolwiek co trochę orzeźwia i pobudza ale nie przytłacza. A jak można to zawsze lepiej wypocząć, gdy siedzisz przed komputerem i robisz grafikę to wszystko jedno, jak źle poklikasz to tragedii nie będzie ale samochód, praca przy maszynach, z ludźmi czy nawet głupie pójście ulicą, zamroczy Cię na sekundę i to może być ostatnia sekunda. 


Muzyka też może przeszkadzać bo dodatkowo obciąża bodźcami już i tak mocno przemęczony mózg, to tak jak wtedy gdy ściszasz muzykę w samochodzie gdy czegoś szukasz żeby lepiej widzieć 🙂 Gdy jesteś zmęczony to nawet prace drogowe za oknem bywają kojąco usypiające, a już coś mocno powtarzalnego i motanego jak np uderzenia kół o przerwy w torach jadąc pociągiem to jak liczenie baranów wbrew woli, senność potrafi zaatakować z nienacka 🙂 

  • Like 2
Napisano

@Destroyer dla mnie najgorsze co może się zdarzyć w samochodzie to wysoka temperatura (czyli powyżej 24 stopni). Momentalnie mnie to usypia, natomiast przy niskiej (w okolicach 16) jest legancko, żwawy jestem i rozbudzony 😄 

  • Like 2
Napisano (edytowane)
8 godzin temu, Destroyer napisał:

gdy siedzisz przed komputerem i robisz grafikę to wszystko jedno, jak źle poklikasz to tragedii nie będzie

człowieeeeku

Wcześniej kiedyś pracowałem przy projektowaniu i rozkładaniu na formy do szycia ciuchów kolarskich. Rozkładanie na formy to takie UV..

Wtedy ciągle po nocach naparzałem mini zlecenia i naukę i dodatkowo ta praca byłą mega nudna i taśmowa i parę razy zrobiłem takiego babola kopiując grafikę na różne elementy odwrotnie niż powinno, że aż wstyd. Pół biedy jak się drukarz zorientował bo jak już po wypaleniu i uszyciu to armagiedon.

Edytowane przez michalo
  • Wow 1
Napisano

Przytargałem dzisiaj nowy monitor 32 cale (wcześniej siedziałem  na zakrzywionym 24 cale). On jest tak giga wielki, że aż sobie zrobiłem zdjęcie jak przy monumencie 😄
To ja, szczęśliwy posiadacz:
IMG_20220715_155233.jpg

  • Like 2
  • bogactwo 3
Napisano
Teraz, EthicallyChallenged napisał:

Niestety jesteś za duży, przez co monitor wygląda na 24 calowy. Musisz schuść, aby monitor optycznie urósł do swych prawdziwych wymiarów.

W sumie muszę 😐 Ostatnio miałem wrażenie, że całkiem sporo schudłem bo nawet z brzucha (wg miary) spadło, wszedłem dzisiaj na wagę i wykazało 98kg-ale wciąż mam nadzieję, że kłamie 😠 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności