Skocz do zawartości

teczka 3d: jakubziom


jakubziom

Rekomendowane odpowiedzi

Jest nawet OK 👍 No może po za nówką sztuką felgą z oponą. Jaki bogacz zostawia tak felgi przed wejściem do domu?  I czy nie za ogromniasta ta paprotka? Osobiście skąpałbym to jeszcze bardziej w cieniu 🙂
No i mam wrażenie że patrzę na kadr gry logicznej - przez te 3 niebieskie rzeczy - ale to nie jest zarzut, tylko spostrzeżenie 🙂 

P.S.
Tak czytając ten twój opis scenki że UE 5 + megaskany - wyskoczyło mi takie skojarzenie. Nie wiem czemu... chyba neurony w dyńce zaczynają szwankować 😄 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mortom serio mi tęż wygląda na plansze z gry przygodowej czy point and click, jakaś syberia czy coś takiego 🙂 

@jakubziom dziwne to trochę wygląda, jak zbiór przypadkowych przedmiotów i kadr też niezbyt dobry, ten łańcuch ze słupami to nie wiem po co, tylko przeszkadza i jeszcze się zlewa z gratami przy drzwiach na punkcie stycznym. Postaw chłopka i patrz na skalę obiektów czy tekstur żeby z grubsza wyglądały jak z tego samego świata, to samo kolory czy poziom zniszczeń. Dodaj jakieś decale, śmierci, kamyczki, jakieś grafity, brud czy pęknięcie, coś co zacznie scalać wszystkie obiekty w jedną scenę. Ustaw światło czy otoczenie na punkt skupienia czyli drzwi, tak żeby prowadziły wzrok, dodaj głębie ostrości i postaw cos przy kamerze na skraju, jakieś cień liści na glebie też sprawi wrażenie, że za kadrem jest coś więcej a nie tylko fasada dekoracji teatralnej i nic poza nią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacząłem pracować nad pokolorowaniem tej swojej książeczki, chciałbym zrobić coś w stylu akwareli + ołówek (tylko w digitalu)

pewnie da się tu jeszcze dużo wyciągnąć, chociaż nie chcę tego malować tylko żeby kreska była widoczna

taki w połowie amatorski projekt, ale mam z tego dużo satysfakcji 🙂

4b0eed71c73e2fb1f1fb2f703d0cc2b6.thumb.jpg.974f8aa32dd05eec3bea4a4fdbcd043a.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokolorowałem jedną ze stron, chyba jeszcze za duży bałagan jest

Destroyer: muszę obadać czy to jest obsługiwane przez clip studio paint, bo maluję na ipadzie.

Myślałem też o zakupieniu jakiegoś filtra. Kiedyś malowałem dużo akwarelami i może powiem coś nieoczywistego, ale ten sam sposób malowania w digitalu wygląda bardzo słabo, a skan akwareli wystarczy przeedytować i bardzo często wychodzi super 🙂

5d62d0043dd230f775efa15a4a4b2a42.thumb.jpg.322287cdb231a6e3cb2d9dfd9746e8d8.jpg

tutaj jakiś taki kiepski przykład, ale faktura jest

IMG_3448.thumb.jpg.623d8bb0ce160d4fbdecdf3b89a85cc9.jpg

Edytowane przez jakubziom
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, byłem ostatnio na plenerze malarskim i wykonałem kilka portretów. Obrazy to akryl 60x60 i 40x40 plus kilka szkiców. Super spędzony czas, marzy mi się by kiedyś dało się utrzymać z czegoś takiego 😄 Ale to chyba jeszcze za słaby skill - sam nie wiem heh.

Na jeden obraz zeszło około 2 dni, szkice w pół godzinki z natury.

(proporcje obrazu na górze wydają się troche kopnięte, ale to dlatego że jest pod kątem, tak myślę)

363417008_7246799222002579_3667098052818147508_n.jpg

22.JPG

222.JPG

2222.JPG

Edytowane przez jakubziom
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jakubziom Ej! ale wiesz że żartowałem z tym drugim obrazkiem! xD Zapomniałem dodać oczka na końcu 😄

A portreciki super! 🙂 
Robcio Downey Junior (lewey dolny) - suerańcki 🙂 
Podstarzały Stanisław Silberg z górnego prawego świetniasty.
Justyna Roberts w okularach (prawy dolny) piękna jak zawsze.
No i creme de la creme-  Edna z Iniemamocnych (lewy górny) też fajna - choć coś chyba z proporcjami jednak nie gra... albo takie robi wrażenie IMO.

Szkice tez super - w sumie uwielbiam szkice, jakoś tak najwięcej  w nich ekspresji - czy jak by to ktoś ode mnie mądrzejszy nazwał "niewymuskanej finezji" 🙂 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie lubię swoje szkice 😄 W obrazach za mało szaleję z kolorem i jeszcze nie umiem ich odpuszczać tak jak rysunków; muszę się tego nauczyć to będzie od razu lepszy efekt  

W sumie to nie malowałem od kilku lat bo nie mam normalnie czasu, ale spróbowanie farb było super doświadczeniem 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam po raz kolejny do swojej książeczki, uznałem, że ołówek jest jednak zbyt niechlujny i postanowiłem dodać tusz i mocny kolor. Teraz siedzę nad tymi ilustracjami może jakieś małe portfolio się z tego zrobi. (Chociaż nie wiem czy jest zapotrzebowanie na taki styl)

6cad0165574d602c5613fc63aa50b169.jpg

b3d674c34bc9661429f6988cce1bb7a8.jpg

877c433a30595b0fa2a85143220916d2.jpg

4c8d982ea311d63bb2d463370537420d.jpg

Jedna jeszcze nie pokolorowana:

6f89bb0dd771de0ca5af9ab031a1d75d.jpg

Edytowane przez jakubziom
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem kolejne 3 strony, jeszcze pewnie będę poprawiał trochę, jak skończę komiks spróbuję czy może dałoby się rysować dla jakiegoś mniejszego wydawcy (może akurat ten skill wystarczy)

próbowałem też kolor nakładać, ale na razie mi to kompletnie nie idzie 😄

2

sirp2.jpg.90e05353c36de48d1f53f011809ae31c.jpg

3

sirp3.jpg.2605e98d8fb0e3d6f6a230d4db6fd641.jpg

6

sirp6.jpg.c76466e3184ad81e3d14ac47b13e42b3.jpg

Edytowane przez jakubziom
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie sporo tracisz przez dłonie. Musisz to mocniej wyciągnąć, bo odstają od reszty. Jak są małe w kadrze musisz je bardziej syntetyzować, czyli uprościć i wywalić więcej. Zamiast tego próbujesz upchnąć każdy palec tą grubą krechą.

Co do kolorku to zrobiłem sobie podejście... ja bym robił płasko, co by od rysunku nie odciągać uwagi, a kolory nieco zgaszone... no ale to tam mój pomysł na szybko.colors-komiks-01.jpg.817c6d4a7d819e48b9674d8cddb38a9c.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja propozycja poprawek kadrów do ostatniej strony i wyjaśnienia.

poprawkijakubziom.thumb.jpg.efeae5caf3821fd0b93939985d8ecccd.jpg

Oryginał:

sirp3.jpg.2605e98d8fb0e3d6f6a230d4db6fd641.jpg.b3e4c99cd9775e1ba4ec759687a26761.jpg

Tak ogólnie to wydaje mi się, że ta strona jest przesadnie powolna. Pierwsze dwa duże kadry, zajmujące praktycznie pół strony, to samochód przejeżdżający zakręt. Po prostu, bez driftu, strzałów, grubego monologu (chyba) czy czegoś innego. Czy na pewno pokazanie, że samochód jedzie po zakręcie tego wymaga? Wystarczyłby jeden establishing shot pokazujący scenę i drugi kadr jak podjeżdża do dziewczyny. Ja bym w pierwszej kolejności wywalił drugi kadr  i ewentualnie jakoś połączył trzeci i czwarty w całości, ale spróbowałem jakoś utrzymać oryginalny układ.

Według mnie taka powolna scena mogłaby się obronić, gdyby na następnej stronie było jakieś mocne uderzenie od razu na pierwszym kadrze. Czyli coś takiego - powolna scena, rozciągnięta przesadnie. Gościu sobie pyrka, pyrka powoli (co sugeruje kilka bardzo podobnych kadrów), widzi autostopowiczkę, powoli się do niej zbliża (znowu, powolność sugerowana bardzo stopniowym przybliżaniem akcji kolejnymi kadrami). Ostatni kadr to mała wstawka, gdzie widać, że laska tajemniczo po coś sięga do torebki. I na początku następnej strony laska wciska mu klamkę w ryj i mówi coś w tylu "wiem co zrobiłeś zeszłego lata!" Wtedy taka bardzo powolna scena na początku ma sens, bo przygotowuje grunt pod zaskoczenie. Ale jeśli tak nie jest, to pewnie wystarczyłyby 2 kadry + może 1 wstawka i tyle. 

Poza tym, unikałbym takiego przeskakiwania kamerą bez specjalnego uzasadnienia. Polecam poczytać o 180-degree rule (What is the 180 Degree Rule in Film? Crossing the Line with Purpose (studiobinder.com) albo 180-degree rule - Wikipedia) Dalej, dwa pierwsze kadry to samochód jadący na wprost nas (trochę pod nami). Dla mnie samochód jadący wprost na kamerę to raczej oznaka tego, że chce mnie przejechać i sugeruje raczej spore napięcie, co tutaj raczej nie ma to uzasadnienia. Lepszy byłyby kadr z boku, pokazujący gdzie jesteśmy (bo na poprzedniej stronie jest miasto, ostatni kadr to sklep?, a tutaj dopiero w 3/4 storny widać jednoznacznie, że już łąka) i stopniowo zbliżać kamerę do sceny, bez przeskakiwania o 180 stopni totalnie nagle (jak przeskok między 2 a 3 kadrem u Ciebie). Do tego może nieco większego zooma dać na laskę na końcu żeby lepiej było widać twarz.

Porównaj z tym:

 sebastian-szmyd-sebastian-szmyd-zorza-pa

Jest establishing shot - baba idzie przez las w nocy. Miejsce i czas akcji + główna postać załatwione jednym kadrem. Kadr nr 2 + mini-kadr 3  - baba słyszy coś, i to chyba coś złego, czyli zawiąznie akcji, kadr nr 4 - tak, to coś złego i kończymy tym scenę, przy czym ostatni kadr na stronie niejako rozpoczyna kolejną (wilki będą ją gonić) i zachęca czytelnika do przerzucania stron. Nie ma 2-3 kadrów jak idzie przez las i mija sobie jedno drzewo, potem drugie, bo nie ma takiej potrzeby, na pierwszy kadrze widać, że idzie, więcej nie trzeba. Drugi kadr wprowadza już coś nowego i, jak w pisaniu, każde zdanie (tutaj kadr) powinno coś wnosić do historii i popychać ją naprzód.

Gif:

poprawki-jakubziom.thumb.gif.6fe80fa3b2724034f9eaddf49ee0ee15.gif

Ofkors, nie każdy komiks musi mieć filmowe kadry (stare komiksy nie miały i były git) ale warto popracować nad czytelnością scen i tym, żeby to co się rysuje faktycznie było zasadne dla opowiadanej historii, choćby po to, żeby nie tracić czasu rysując jeden samochód 5 razy w różnych perspektywach, jak można było jednym kadrem oblecieć 🙂 Polecam postudiować Breaking Bad, naprawdę fantastyczny serial pod względem pracy kamery i właśnie nie w efekciarski sposób (jak Nolan czy jakies Starwarsy), a subtelnie i nienachalnie podkreślają kadrami historię w danej scenie. Poza tym - Framed Ink 1 (Framed Ink: Drawing and Composition for Visual Storytellers : Mateu-Mestre, Marcos, Mateu-Mestre, Marcos, Katzenberg, Jeffrey: Amazon.pl: Książki) i 2 (FRAMED INK FRAME FORMAT ENERGY & COMPOSITITION: Frame Format, Energy, and Composition for Visual Storytellers: 2 : Mateu-Mestre, Marcos: Amazon.pl: Książki). Jak nie masz to miej i poczytaj, jak masz inne wydatki, to je olej i kup te książki 😛 

  • Like 5
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SebastianSz ze wszystkimi Twoimi ciekawymi radami zgadzam się jak zawsze. Jedyna kwestia, że w Twojej propozycji pierwszych dwóch ujęć jest jakby powtórzenie też, więc albo lepiej jeden zupełnie wywalić jak mówisz albo pierwszy bez tej widocznej postaci narysować i w innym otoczeniu np. jak przejeżdża przez jakąś wieś. Dzięki za linki.

Edytowane przez alex3d
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, alex3d said:

@SebastianSz ze wszystkimi Twoimi ciekawymi radami zgadzam się jak zawsze. Jedyna kwestia, że w Twojej propozycji pierwszych dwóch ujęć jest jakby powtórzenie też, więc albo lepiej jeden zupełnie wywalić jak mówisz albo pierwszy bez tej widocznej postaci narysować i w innym otoczeniu np. jak przejeżdża przez jakąś wieś. Dzięki za linki.

Całkowicie się zgadzam, dlatego wspomniałem, że ogólnie to po prostu bym wyrzucił drugi kadr i uniknął powtórzenia. Pomysł z wsią dobry, można by nawet zrobić coś w stylu, że każdy kolejny kadr, prawie identyczny jest coraz bardziej pustawy, jeśli mamy na celu pokazać, że postać jedzie gdzieś naprawdę daleko i dopiero na ostatnim pojawia się postać:


poprawkijakubziom2.thumb.jpg.ea5714b248f9d937c32a26c368052c3f.jpg

Ale pewnie wtedy trzeba by było narysować już całą stronę od nowa i zupełnie zmienić wszystko chyba.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SebastianSz fajnie to wygląda, masz dobrą rękę. Z komiksów mojego dzieciństwa, generalnie lata 80-te najbardziej utkwiły mi w głowie Thorgal, Tarzan, Dwa miecze, Hans Kloss. Pamiętam też charakterystyczną kreskę podręczników np. do historii z tamtych lat 😉 Te niektóre obrazki, pamiętam do dziś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@alex3d Był jeszcze Yans i Funky Koval, ale chyba nie byłem jeszcze w odpowiednim wieku jak je czytałem xD Ale pamiętam, że dziecięca wyobraźnia totalnie wariowała, przeskok z Asteriksa czy Kaczora Donalda na Yansa był dość grubym szokiem. Bardzo ważnym komiksem dla mnie było "Engines" Teda Mckeevera, bo pokazało mi, że komiks nie musi być konwencjonalnie "ładny", żeby być dobrym.

Dlatego też różne rady co do wyglądu komiksu to raczej tylko  guidelines, żeby był on może trochę bardziej zjadliwy dla szerszego grona odbiorców i żeby decyzje wizualne były celowe, ale nie jest wymogiem, że musi być on obłędny i skomplikowany technicznie. Komiksy takie jak "Blankets" Craiga Thompsona, "Maus" Spiegelmana czy "Życie i czasy Sknerusa McKwacza" Dona Rosy nie mają jakiejś kosmicznej oprawy wizualnej, osiągalnej tylko przez garstkę uber-pro rysowników-mutantów, ale rysunek w nich współgra z opowieścią i jest nie tylko środkiem do opowiedzenia historii, ale też w pewnym sensie jej częścią. Oniryczna kreska w Blankets podkreśla treść opowieści, tak samo jak naćkany detal i mini-historyjki dziejące się w tle na panelach komiksów Dona Rosy podkreślają zakręcone przygody Sknerusa. Albo jak komiksy Mike'a Mignoli - jego stylówa to praktycznie osobny bohater 😄 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SebastianSz też sentymentalne tytuły, no i wracając do tamtych czasów, najwaźniejsza kwestia - okładki tych komiksów - tam z kolei mam wrażenie, że barwy brały górę nad kreską, która nie była tak wyrazistą jak w samym komiksie. Mundur Klossa to bym po ciemku z palety RGB dopasował 🙂

@jakubziom dobrze, że eksperymentujesz, komiks to trudna rzecz, połączyć rysunek ze scenariuszem, utrzymać styl, to nie jest łatwa sprawa. Nie jest to temat, który da się zrobić w jednej sesji. To o czym mówi Sebastian, szczegóły to już kwestia decyzji, ale napewno jest klimat w tych Twoich rysunkach. Ten motyw drogi, budzi ciekawość co się wydarzy dalej i nadaje tempo.

 

KAPITAN KLOSS wyd. zbiorcze jubileuszowe tom 1-20 (10707359999) | Komiks  Allegro

Edytowane przez alex3d
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem... parę luźnych uwag.

Kadr z samochodami nie pokazuje, że kolo się wpycha, niby widzę znak, ale wygląda, że to jest na tyle daleko, że koleś po prostu ma sporo miejsca i zwyczajnie wjeżdża... nie wiem, może coś tam zrobić jeszcze; jakiś kadr wciskania pedału hamulca jakaś onomatopeja hamowania...

Wątek stickczachy pojawia się trochę dziwnie... tzn... laska pokazuje pałkę (sic!), koleś niby w szoku, bo pałkę zobaczył... (Co do _? [btw. to ma być 🍆?]) się pojawia, a potem jakby znowu poziom emocji na zero i jedziesz dalej z historią. Mogła by laska coś powiedzieć na zasadzie: "Spokojnie to tylko taki mały artefakcik... wierzysz w czary" i wtedy dopiero polecenie... (potem możesz powtórzyć pytanie w tych lochach: : "to jak z tą twoją wiarą w czary" ) i jeb laga na podest... i potem zamiast "nic się nie dzieje" może "no i 🍆 z czarami", wtedy jeb... chociaż nie, bo...

... nie kumam tego przytulasa, z góry się wali a laska się łasi... jakbyś zmienił trochę timeline... że najpierw łaszenie, z tekstem laski typu "to może takie czary ci się spodobają" ... i koleś już rozmarzony a tu jeb głazy i pobudka z hardonem 😜 haha.

Ale IMHO. najlepiej nic już nie zmieniaj. Zamknij ten komiks i rób następny. Wcześniej ogarniając FramedInki jak radzi Seba.

 

EDIT: nie wiem czy ktoś wspominał, jak nie czytałeś to koniecznie Scott McCloud do kompletu:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/251913/zrozumiec-komiks

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4972611/stworzyc-komiks

Edytowane przez kengi
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z @kengi - nie ma sensu poprawiać na tym etapie, bo każdy będzie miał swoją wizję, będziesz próbował to posklejać w całość i zrobi się bajzel, którego nigdy nie skończysz. Zrób do końca po swojemu, przy następnym weź pod uwagę komentarze i już 🙂

"Making Comics" McClouda to oczywiście pozycja obowiązkowa jak chcesz robić komiksy, zupełnie zapomniałem o niej. Fajna jest też taka mała książka "Picture This - How Pictures Work" Molly Bang, która na takich abstrakcyjnych przykładach pokazuje jak działa kompozycja u swoich podstaw:

picturethis6.jpg.a4e9b4ebd570b4bffac5eb6625ec509e.jpg

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam chyba na razie ostatnią stronę, następne pokażę jak skończę całość. Kolejna w drodze, jestem styrany mimo że w tej chwili nie pracuję nad niczym poza tym. (7 stron w nieco ponad tydzień, ale wciąga bardzo)

Zdaję sobie sprawę że to taki trochę kiczyk, ale ładny chcę żeby był hehe

Dziękuję SebastianSz za komentarze, fajnie zobaczyć zainteresowanie od kogoś na tym poziomie, mówię to bez cienia ironi 😉

b6f732796ba2986198e507ceb7ce598e.jpg

Edytowane przez jakubziom
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj cały komiks:

https://webkomiksy.pl/komiks/od-kiedy-pamietam-?v=t3j49zhb90SV

Zostało mi jeszcze przygotowanie do druku (marginesy i numeracja stron). Mimo że komiks ma wiele wad, to jestem bardzo zadowolony, że to skończyłem i ilustracje są całkiem ok (na formacie A5).

Chciałem spróbować czegoś innego niż 3d i czuję teraz duży accomplishment heh. Wydaje mi się też, że poza zdublowanym autem nie ma niepotrzebnych ramek, ale na razie jeszcze mało wiem o tworzeniu scenariuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję 🙂 Na papierze wygląda to znacznie lepiej (użyłem recyklingowego, żeby miało to jakiś swój klimacik). - do tego dojdzie śliska okładka, żeby wyglądało jak stare gazety.

Za tydzień mam w planach druk (mały nakład dla znajomych + gdzieś to zostawić gdzie wymienia się książkami) (wychodzi ok. 5 zł za egzemplarz, także może zainwestuję w 50 szt.)

Nie wróżę temu komiksowi jakiegoś sukcesu, ale to taka moja mała pasja ostatnio. 

Dużo było roboty z tym, żeby ramki były czytelne (skupiały wzrok tam gdzie trzeba itp..)

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej @jakubziom!

Gratuluję wydania fizycznie komiksu, jednak na papierze to co innego 🙂

Przeczytałem sobie całość i mam garść uwag:

1.thumb.jpg.bfc6f62bf90ccc710bc157cf0b577924.jpg

2.thumb.jpg.ba6311654d561d81604f464667464de3.jpg

Poza tym zróżnicowałbym dymki:

Screenshot2023-10-30113816.thumb.png.957747a1894493b74ab47071f7ef72df.png

W tej scenie teoretycznie rozmawiają, ale dymki takie same jak od jego wewnętrznego monologu. Ja mam wrażenie przez to, że oni się jakoś telepatycznie komunikują, albo te głosy gdzieś z oddali/offu dochodzą, z racji bycia w narracyjnych ramkach. Obczaj tę stronkę:


Comic Book Grammar & Tradition – Blambot Comic Fonts & Lettering

i tutaj:

Better Letterer – Blambot Comic Fonts & Lettering

Bardzo dużo cennych i praktycznych informacji jak działają komiksowe dymki. Plus kilka takich częstych błędów z tej samej stronki (niektóre tyczą się raczej stricte angielskiego, jak pisownia zaimka "I") :

lettering-mistakes-1.jpg

5MoreMistakes.jpg

Kompozycyjne uwagi:

3.thumb.jpg.ed000e45338c5a17c5c4aa0a38ba17e3.jpg

Zobacz sobie pierwszą scenę z "Milczenia Owiec" jako inspirację:
 

Clarice biegnie przez las od lewej do prawej (ew. nieco na kamęrę/od kamery, ale zawsze nieco w prawo), aż do momentu (2:51), kiedy dowiaduje się, że ma wracać do biura i wtedy biegnie odwrotnie, z prawej do lewej. Dzięki temu wiadomo, że postać zmienia kierunek ruchu, zarówno dosłownie, bo się faktycznie wraca, jak i psychologicznie, nawet jeśli to biuro nie byłoby dosłownie w przeciwnym kierunku.

To takie moje uwagi po przeczytaniu, co mi się w oczy rzuciło 🙂

Co do samej historii - fajne, z jednym wyjątkiem - "to wszystko było snem" jest dość oklepanym twistem i zwykle radzi się go unikać, no chyba, że jedziesz tą koncepcją już po całości i bez trzymanki, jak w Incepcji. Ale Incepcję już nakręcili, więc nie ma co kopiować.

Pozdro!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzięki za uwagi, przydadzą mi się bardzo przy następnym komiksie. Robię sobie małe ćwiczenie z dymkami (inny, prostszy projekt) i widzę że nie jest to łatwe. 

Tutaj już nie dałem rady tego poprawić, bo miałem czas do końca tygodnia 😥

Jedyne co pamiętam na temat kierunku ruchu, to że z prawej do lewej psychologicznie robi się, kiedy chce się pokazać np. wysiłek bohatera (bo czytamy naturalnie w drugą stronę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jakubziom Luz, parę rzeczy po prostu przykuło moją uwagę, szczególnie te, które są raczej ogólne i niekoniecznie związane z osobistym stylem czy jakąś własną wizją historii.

No, dobre rozmieszczenie dymków wcale proste nie jest, i nawet robiąc komiks tradycyjnymi mediami nie odważyłbym się dać dymków na samym rysunku. Muszą być oddzielnie, żeby nimi trochę pojeździć i poedytować, żeby wszystko pasowało.

Generalnie jednak wszystko sprowadza się do kwestii czytelności i pytania czy to, co rysuję i to, gdzie patrzą czy idą postacie/gdzie są dymki/itp. faktycznie ułatwia czytanie komiksu, czy nie. A jeśli nie, to czy to coś daje w kwestii storytellingu, czy może jest tylko przeszkodą dla samej przeszkody. To ten sam problem co w filmie: im więcej takich wizualnych przeszkód tym bardziej widz/czytelnik musi "wychodzić" z historii i przypominać sobie, że tylko ogląda film/czyta komiks, a to niedobra jest.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się przyznam, że rysowałem to mocno intuicyjnie, mając wcześniej troszkę doświadczenia z krótką animacją; teraz mnie w oczy kłuje, że tych dymków normalnych nie zrobiłem 😔

Trudno mi też wczuć się w kogoś, kto czyta komiks pierwszy raz; stąd cieszę się, że zwróciłeś uwagę na te rzeczy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności