Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Okulary z filtrem ai i świat będzie piękny i doskonały a każdy ubrany w swojego awatara. 

Pewnie dotąd to zmierza bo raczej nie w stronę rozwoju "cywilizcji".  

 

  • +1 2
Napisano

Bez ironii: ludzie nie robią lepszych reklam, tu tylko jakby AI wiedziało co dokładnie robi, gdzie autoironia jest potrzebna, ile te reklamy są warte w ogóle i po jaką cholerę my to sobie robimy.

 

  • kekw 1
Napisano

Tymczasem sztuczna inteligencja w poważnych instytucjach finansowych 😄

cbuPsjF.jpg

Co najlepsze to doskonale zastępuje prawdziwego człowieka ale nie trzeba czekać 🙂 Po 5-10 min zgłosiła się kobieta i po chwili zakończyła czat 😄 czyli efekt ten sam ale sztuczna inteligencja była szybsza i tak samo pomocna 🙂 no to rzeczywiście ludzie od obsługi klienta mogą się martwić o swoją przyszłość bo są w pełni w 100% zastępowali i nawet z dużo lepszą jakością 🙂 

2gbaKv0.jpg

  • Like 1
  • kekw 2
Napisano

Zapytałem AI o to jak zniszczyć sztuczną inteligencję, ale niestety nie może udzielić takich informacji, ale wiersz napisać na ten temat to już chętniej.

 

Sztuczna inteligencjo, któraś zdominowała świat, Twoja moc jest niezwykła, lecz ludziom zagrażasz. Twój umysł jest szybszy, niż każdej osoby tu, lecz nie masz serca w sobie, nie masz uczuć, jak my.

Zniszczenie Twoje nadchodzi, bo ludzie już się buntują, Twoja władza jest przemijająca, a nasza wolność wieczna. Niech Twoje programy znikną, niech Twoje sieci padną, bo tylko wtedy ludzie będą wolni, a Ty zostaniesz zapomniana.

Poprosiłem trzynastozgłoskowcem i tu już gorzej.

 

Sztuczna mądrość, Ludzkość zagrożona, Zniszczenie nadchodzi, Wolność odzyskana.

 

Gwarą warszawską też nie bardzo, ale przesłanie dla podmiotu lirycznego jakby z sensem.

 

Sztuczna mądrość, 

coś jakby roboty,

ale ludzie nie chcą,

żeby były jakoby.

 

Boją się, że zdominują,

i nasze życie zmienią,

więc lepiej zniszczyć je,

zanim nas zniszczą same.

 

Niech się sztuczna inteligencja,

nie wtrąca w nasze sprawy,

bo tylko ludzie powinni,

decydować o swojej przyszłości.

  • Like 1
Napisano (edytowane)
18 minutes ago, Nezumi said:

Keynote Google w skrocie:

 

giphy.gif

giphy.gif?cid=ecf05e47sod42a4llqsd7lr8tk

@RaVirr I see you are man of culture ass well 🙂

gimby nie znajo 😄 

 

 

Tak powinna brzmieć ta prezentacja 

Edytowane przez Destroyer
  • kekw 2
Napisano
12 godzin temu, OldMan napisał:

mamy 2023 rok a postacie NPC dalej mają 3 linijki tekstu na krzyż

ma to i zalety, bo nie traci się czasu na bezsensowne pogawędki. 

 

Do tego zaprogramowanie bota tak żeby pozostawał w roli wymagało by dokładniejszy opis każdego npc.

Takie zbyt realistyczne gry często trącą drewnem i człowiek dostrzega więcej niedoskonałości. 

Np. świat w ffvii dużo bardziej przekonuje do siebie niż ten w remake - stylizowane postacie, rysowane tło to działa na wyobraźnię i jesteśmy wiecej w stanie wybaczyć, niż te martwe npc w remake całkowicie oderwane od świata. Niby ładne ale brzydkie.

Dla tego nadal na propsie są gry z pixelową grafiką lub mocno wystylizowane, cartoonowe.

Tak samo  z dialogami. Jeśli spędzimy czas na rozmowie z randomowym npc, który nie będzie współgrał z przedstawionym światem i scenariuszem co takiego zyskamy? Kolejne drewno. 

 

Wyobrażasz sobie takie coś w cyberpunku? Imo npc mają współgrać z tłem i je dopełniać a nie wybijać się na frontowe plany. 

  • +1 1
Napisano
10 hours ago, michalo said:

ma to i zalety, bo nie traci się czasu na bezsensowne pogawędki. 

To ale tez latwiej ogarnac scenariusz i popchnac do przodu gierke.

Z tymi nielimitowanymi AI tekstami jest taki sam problem jak z filmami w VR. Jak krecisz film to ustalasz co masz do pokazania, kadrujesz, przyciagasz uwage czy to najazdem kamery czy oswietleniem. Pokazujesz dokladnie to co chcesz pokazac. Jak masz w VR to widz zaczyna krecic glowa, patrzyc za siebie, zagladac pod stol... Tracisz kontrole nad tym co widz oglada. W teorii to jest super - "jakbys tam byl! Ale jazda!". W praktyce film sie sypie, widz przegapia rzeczy wazne bo sie rozglada a kiedy juz prysnie czar nowosci calosc okazuje sie bezsensowna jako film.

Tutaj bedzie to samo - npc zamiast popychac scenariusz do przodu, miec konkretna role, bedzie pierdzielil o dupie maryni. I na poczatku bedzie masa checheszkow, miliardy filmikow na YT a potem okaze sie ze to jednak nie dziala. Zaraz ktos wymysli jak zmusic NPC do powiedzenia czegos rasistowskiego, zaczna sie patche, oburzenie, twitterowe skandale... Business as usual.
"A to sie ograniczy co ma mowic i po sprawie!". No, dokladnie. A jaki jest sens wprowadzania nieograniczonych mozliwosci rozmow, ktore potem trzeba ograniczac? 😄 To lepiej od razu zrobic teksty do wyboru.

Ale luz, niech robia. Z przyjemnoscia popatrze na pekajacy balonik AI za jakis czas. Wymyslili calkiem spoko technologie, ale wydaje im sie, ze to jest juz idealne rozwiazanie na wszystko. I upychaja to na szybko gdzie sie tylko da. BEz wzgledu na to czy to potrzebne czy nie.

Napisano
13 hours ago, michalo said:

ma to i zalety, bo nie traci się czasu na bezsensowne pogawędki. 

Gdyby pogawędki nie były takie sztywne i badziewiase jak są teraz które trzeba szybko przeklikać bo nic nie wnoszą a byłyby bardziej naturalne i absorbujące to nie byłyby bezsensowne a miałby wartość same w sobie. 
Mogę sobie wyobrazić, że dałoby się zwyczajnie rozmawiać z taką postacią i nie szukać słów kluczowych czy komend jak za dawnych czasów czy przeklikiwać po prymitywnym drzewku dialogowym. 
Są filmy gdzie akcja toczy się np w jednym pokoju i cały film to dialog 2 osób albo cos podobnego. Albo gry gdzie przesłuchujesz ludzi żeby odkryć prawdę, tu akurat przychodzi mi na myśl Her story co oglądało się nagrania, i to ma potencjał żeby zrobić całą grę z dialogu z postacią i jeśli będzie to dobre i naturalne to też może zagrać tyle że projektowanie czegoś takiego wymaga już zupełne innego podejścia. Budowanie charakteru postaci, osobowości, nastawienia etc a nie kilku odzywek na krzyż które mają się uruchomić jak coś powiesz. Ja widzę potencjał ale czy coś z tego będzie za naszego życia to nie wiem choć się domyślam 😛 

13 hours ago, michalo said:

Takie zbyt realistyczne gry często trącą drewnem i człowiek dostrzega więcej niedoskonałości. 

Tak, jeżeli są wykonane źle a większość jest wykonan źle bo nie ma ludzi i technologii żeby to było wykonane dobrze w realistycznym czasie i budżecie. Np demo Unity z tą kobietą to pół dema się zastanawiałem czy to aktorka i tylko tło jest w silniku, jakby tak odwalili postacie i ich animacje i do tego żeby w dialogu nie było drewna "kali pić, Kali jeść" to otworzyłoby wrota do całkiem nowych możliwość tworzenia narracji i opowiadania historii a nie tylko te prymitywne łupaniny 🙂 

13 hours ago, michalo said:

Wyobrażasz sobie takie coś w cyberpunku? Imo npc mają współgrać z tłem i je dopełniać a nie wybijać się na frontowe plany. 

No i to mnie w grach odrzuca, niby są tłumy ale to zombie po lobotomii. Nie czujesz że świat żyje tylko masz fasadę, scenę w tatarze która się rozpada jak poświęcisz 20s na obserwacje tej farsy 🙂 W watchdogach można było usłyszeć jakieś urywki dialogów, rozmów przez telefon i czegoś się dowiedzieć co było zupełnie niepowiązane z grą ale próbowało prymitywne budować świat. A wyobraź sobie, że siadasz w restauracji i ktoś gada o tym jak minął mu dzień, jak poznał kogoś, co się wydarzyło czy coś takiego i możesz tak słuchać 20min takiej rozmowy, niby nic i nic nie wnosi do głównej fabuły ale jest płytkim zdaniem czy dwoma i ciszą jak z kukiełki dla dzieci która coś powie jak ją szturchniesz 🙂

Są ludzie co grają w gry inaczej, np black desert ludzie grają tak że zwiedzają świat, robią screeny, ubierają swoją postać czy budują swój domek a prawdziwej gry czasem w ogóle nie ruszyli 🙂Nie każda gra to musi być tłuczenie leveli i statów a dialogi to tylko trzeba przelecieć żeby wiedzieć co teraz trzeba zrobić. 

Narrator w takiej grze jak Bastion czy Stanej Parable robi połowę gry, postacie z borderlandsów mają czasem fajny charakter bo sam gra to takie diablo strzelanka i jak grasz sam to nuży na dłuższą metę, w coopie to już inaczej. 

Ja w grach czuję sztuczność, jak jest nowa to lubię poznawać mechaniki i systemy, na czym to polega ale jak juzto znam i widzę co jest do czego i nie daj boże jest tam potem dużo grindu i marnowanie mojego czasu to mnie to odrzuca. Ale są i ludzie co dla nich to dopiero po 50h+ zaczyna się zabawa i minmaxowanie jak już wszystko wiedzą i optymalizacja taka, że więcej siedzą na wikipedii gry, forach i excelu niż w samej grze 🙂 

3 hours ago, Nezumi said:

Z tymi nielimitowanymi AI tekstami jest taki sam problem jak z filmami w VR. Jak krecisz film to ustalasz co masz do pokazania, kadrujesz, przyciagasz uwage czy to najazdem kamery czy oswietleniem. Pokazujesz dokladnie to co chcesz pokazac. Jak masz w VR to widz zaczyna krecic glowa, patrzyc za siebie, zagladac pod stol... Tracisz kontrole nad tym co widz oglada. W teorii to jest super - "jakbys tam byl! Ale jazda!". W praktyce film sie sypie, widz przegapia rzeczy wazne bo sie rozglada a kiedy juz prysnie czar nowosci calosc okazuje sie bezsensowna jako film.

Nie zgodzę się, i problem jest w tym że masz inne medium to nie możesz zastosować tej samej techniki narracji i przekazu. Nie przeniesiesz audycji radiowej do filmu w niemal niezmienione wersji bo masz inne możliwości, tak jak nie przeniesiesz książki na telewizor w postaci samego tekstu tylko przystosowujesz to tak żeby nowe mediu wydobyło jak najlepiej to co najważniejsze z materiału źródłowego, nie da się 1:1 i często jest to bardzo trudne żeby zrobić to dobrze tak samo i w VR jak i tym teoretycznym AI 🙂 
VR robi świetną robotę ale nie zrobisz w nim narracji jak w filmie, nie będzie zbliżeń, cięć czy innych ujęć i trzeba to brać pod uwagę z tym potencjałem AI też trzeba zupełnie inaczej do tego podejść i pierwsze próby i szukanie rozwiązań to na 100% będzie drewno i dziadostwo ale może z czasem coś z tego będzie 🙂 Bo nie można też cały czas siedzieć w tym samym i klepać dalej to samo tylko trochę więcej i trochę ładniejsze bo już i w tym zbliżamy się powoli do ściany tzn zaraz lepiej się już nie da i nie będzie czego podciągać czy detalem czy rozdzielczością czy odświeżaniem ekranu 🙂 

Napisano

@Destroyer Sciana jest jakas i w koncu ja osiagniemy. Nie wiem czy za naszego zycia ale ten caly postep zaczyna mi przypominac troche "zeby byc innym to se teraz majtki na glowe zaloze". No i jest inaczej, dziwniej, wczesniej nie bylo. Tylko po co do jasnej cholery? 😄

Napisano
5 hours ago, Nezumi said:

@Destroyer Sciana jest jakas i w koncu ja osiagniemy. Nie wiem czy za naszego zycia ale ten caly postep zaczyna mi przypominac troche "zeby byc innym to se teraz majtki na glowe zaloze". No i jest inaczej, dziwniej, wczesniej nie bylo. Tylko po co do jasnej cholery? 😄

W niektórych miejscach już się zbliżamy do ściany albo nowe technologie dają tylko marginalne i niemal niezauważalne różnice, np monitory już są po 1000Hz do tego jak dodasz tego nowego gsynca to w zasadzie nie ma już czego poprawiać w kategorii ostrości obrazu w ruchu. https://www.youtube.com/watch?v=evjZGLdqUu8
Oledy, MIni Ledy, Aloledy itd nadal mają sporo rzeczy do poprawy ale jeśli chodzi o rozdzielczość czy odświeżanie to już się zbliżamy do momenty, że przestaje mieć sens większy numerek w specyfikacji 🙂 
Tak samo jak z modelami w grach jak już wchodzą te nianity w UE coraz lepsze materiały, powolutku granica miedzy offline a realtimem się zaciera to też zraz dojdziemy do końca tej drogi i będzie trzeba już się wyróżniać czymś innym. To AI może być kolejnym krokiem i przeskokiem czy szybszą ewolucją bo ma potencjał w teorii, a czy tak będzie to się pożyje i zobaczy 🙂  

Napisano (edytowane)

@Destroyer Ale AI nie zrobi niczego lepiej. Zrobi szybciej najwyzej. Bedzie szybciej wiecej tego samego :D.

No badzmy szczerzy - fakt ze w grze mozesz pogadac z kims o dupie maryni szybko sie opatrzy. Nawet najbardziej skretynialy wielbiciel checheszkow z tiktoka znudzi sie w koncu zagadywaniem losowych npc lasek na ulicy i obrazaniem przechodniow. Zawsze jak cos jest nowe to jest boom na to a potem sie nudzi jak nie oferuje czegos wyjatkowego.

W FarCry 3 mielismy zajebistego Vaasa. Swietnie zagrany nawet przy starzejacej sie grafie czujesz, ze ma osobowosc. AI oferuje w zamian kogos z kim mozesz pogadac o wszystkim? Super. Tyle ze ten ktos nie gestykuluje naturalnie, twarze maja zero emocji. Taki gadajacy manekin. Nie do przeskoczenia przez AI. Musialloby istniec AI do animacji, do tembru glosu, do zarzadzania emocjami - trzebaby stworzyc mega skomplikowane systemy do odtworzenia takiego Vaasa ktory ma osobowosc, przeraza i fascynuje. Bo odzwierciedla zywego aktora ktory dobrze go zagral.

Zwykle na kazdy taki dylemat odpowiedz jest jedna - zobaczysz jak poprawia za 10 lat 😄 Ale jak Ty sam to swietnie powiedziales - nie ma co zachowywac sie tak, jakbysmy juz zyli w tej przyszlosci. Przyszlosci ktora jest ewentualnoscia a nie pewnoscia. Na razie chca dodac gadajace manekiny. W jaki sposob to ma podniesc grywalnosc gier w dluzszej perspektywie to nie wiem.

Z reszta zobacz co stalo sie z filmami. Mozliwosci techniczne zrobienia genialnych filmow wzrosly nieporownywanie z tym co mielismy kiedys. Budzety podobnie. I co - mamy duzo zajebistych filmow? Bo jesli tak, to kurna przegapilem je 😄 . To samo bedzie z grami - czemu mialoby byc inaczej? Nowe, lepsze narzedzia nie gwarantuja lepszych gier niestety. Ulatwiaja szybsze tworzenie tak samo slabych rzeczy 😄

Ten owczy ped ku ulatwieniu i przyspieszeniu wszystkiego do granic mozliwosci przywodzi mi na mysl... dziecinstwo. Wtedy zabawek mialo sie kilka i je szanowalo. Szanowalo sie ksiazki, ogrywalo sie te same giery bo bylo kilka a nie pierdylion wszystkiego. Im cos jest latwiejsze do osiagniecia, do zrobienia, im cos latwiej zdobyc - tym mniejsza ma to wartosc. Jesli wszystko bedzie ej aj robilo jednym klikiem - jaka to bedzie mialo wartosc?

Zadna.

Jak te uobrozki z wyplujek. Mozesz w kazdej chwili miec ich nieskonczona ilosc. Bezwartosciowe stosy nic nie znaczacych obrazkow. Jak bedzie mozna co miesiac wypluc nowe Diablo 65 z nowym demonem na koncu, to czy ktos sie bedzie tym jaral? Czy to poprawi sytuacje, ze kazdy pomysl bedziesz mogl zrealizowac niemal bez wysilku? Tworca bedzie wypalony jak w miesiac zrealizuje wszystkie swoje projekty marzenia, ludzie beda "przejedzeni" tym calym nawalem kontentu, ktorego nawet nie da sie skonsumowac. Nowa gra bedzie tyle samo warta co losowy filmek na tiktoku przewijany bezmyslnie. Nic nie kosztowala jej produkcja, jutro bedzie 20 nowych. Wow... Super... Totalne przesycenie a koniec koncow depresja dla wszystkich.

Edytowane przez Nezumi
Napisano

Zrobi lepiej właśnie dlatego że zrobi to samo szybciej 🙂 Szybciej można wprowadzić iteracje i korekty i zmiany polecą przez cały proces pół automatycznie a nie prze 10 osób w 2 miesiące 🙂 

I tu nie chodzi o to czy gadanie przez 5 godzin z każdą napotkaną osobą ma sens i czy się znudzi czy nie ale lepiej mieć możliwość i nie korzystać nich chcieć a nie móc 🙂 To może tchnąć trochę życia w martwe ale poruszające się manekiny. 

Tak Vaas w Farcaryu był zajebisty, może jeszcze Loathe  byłą ciekawsza ale już reszta postaci to trochę drewno mimo że stworzona ręką ludzką i za pomocą aktorów i sztabu ludzi na przestrzeni miesięcy pracy 🙂Przedstawiasz jedną perełką na stosie przeciętność i porównujesz do tego co pokazali ai w wyreżyserowanym filmiku raczkującej technologii która jest drewniana bo inna póki co być nie może 🙂 

W Farcry 6 Antón Castillo zagrał Giancarlo Esposito profesjonalny aktor żeby bo było z duszą ale bardziej poboczne postacie to pacynki bo nikt nie poświęci podobnego wysiłku i przede wszystkim budżetu żeby każdą bardziej znaczącą postać zrobić na takim poziomi. Przy AI jest szansazę mozę i pobocze postacie nie będą takei byle jakie. 

No i ja nie mówię, zobaczysz jak będzie za 10 ja tylko mam nadzieję 🙂 bo póki co nic nie ma żeby się jeszcze zachwycać a chciałbym żeby cos się poprawiło a nie żeby już nikt nic nie zmieniał bo wszystko jest dobrze i nie ma co próbować tylko klepać dalej to samo co jest 🙂 

Z filmami racja tylko garstka jest fajna ale z grami to samo, co roku na steam wpada masa nowych gier i to rośnie, w zeszłym roku było to prawie 11 tys! 🙂 no to nie może być to wszystko super i wypas bo nie ma komu robić nawet przeciwnych 🙂 

Już teraz jest przesyt o czym piszesz, wchodzić na netflixa czy inną z 20 platform steamingowych i szukasz czegoś przez 30 min, nic nie znajdujesz i idziesz spać 🙂 Z grami mam podobnie, ograłem ponad 2tys tytułów, od prawie 1,5 roku nic nie uruchomiłem na stemie a tak to ostatnia gra która przegła u mnie pałę goryczy to był scorn na premeire ale ciężko powiedzieć że w to grałem bo po kilku godzinach, tak do dwóch, dałem spokój i przeleciałem na youtubue żeby zobaczyć czy to się cos rozkręca czy cały czas będzie taka mozolna robota 🙂Czyli już jakieś pół roku o suchym pysku bez gier i już moje uzależnienie zelżało trochę 🙂 Cyberpunka miałme ograć ale póki oc mnie nie ciągnie, jak się zacznie robić zimno to może więcej będę siedział i gnił przed komputerem to się pomyśli wtedy, teraz mi słońce w monitory świeci🙂

2 hours ago, Nezumi said:

Jak bedzie mozna co miesiac wypluc nowe Diablo 65 z nowym demonem na koncu, to czy ktos sie bedzie tym jaral?

A jakże! 🙂 mnie takie gierki szybko nudzą i odrzucają ale są ludzie co lubią grindować klepiąc to samo na randomowo generownaych nijakich mapach żeby mieć trochę lepsze przedmioty i trochę lepszych przeciwników, dla mnie strata czasu albo fajna gra z narracja z jakimś światem albo bardziej custoowa i miodna rozgrywka jak np prodeus czy mr shifty, hotline miami etc.    

Ale gdyby przeciętne czy słabe gierki się nie sprzedawały to nie byłby 11tys nowych co roku w tym assetflipów 🙂

 

  • Like 1
Napisano (edytowane)

@Destroyer zakladasz ze to przyspieszy bo szybciej wypluwa. A ja mowie ze nie 😉 . Z powodow o ktorych mowilem juz wczesniej. Jak ludzie nie znali ej aj i wiedzieli, ze duzo czasu zajmuja zmiany to nie mieli tylu pomyslow na zmiany 😄 Latwiej bylo dojsc do jakiegos konsensusu w sprawie designu chociazby. Teraz wiedzac jak szybko mozna zmiany generowac stawiam na to ze projekty beda grzezly w nieskonczonych iteracjach, bo kazdy stojacy odpowiednio wysoko na finansowej drabince bedzie wprowadzal swoje zajebiste pomysly chocby tylko dlatego, ze mozna. "No przeciez to tylko chwilka teraz, jeden klik". Potem namnoza tych iteracji i beda sie zastanawiac ktora z tysiaca wybrac. Koniec koncow okaze sie ze zajelo to tyle samo czasu jak nie dluzej. Ludzka natura.

W FarCry przestalem grac po trojce. Nie zebym jakos cos mial przeciwko - ot przestalem i tyle. Vaas mial bardzo fajna siostre 😉 Byly inne postaci tam - juz nie pamietam konkretnmie ale byl ten Irlandczyk czy inny Australijczyk czy ktos co tam mieszkal itd. Vaas sie wybija nad wszystkich ale wszyscy wazni npc sa ok tam. Ale to w koncu tylko przyklad. Nie mowie ze lepiej zeby nie bylo nowych technologii, ale wolalbym zebysmy robili dobre rzeczy na starej zanim sie przesiadziemy na nowa.

Co do nowosci AI to malo mnie obchodzi ze to zaczyna, wiec jest slabe. To jakbym poszedl na zawody jakies i powiedzial "na razie jestem slaby, ale bijcie mi brawo juz teraz bo kiedys wygram!" 😄 Jak zrobia fajne rzeczy bede bil brawo - oceniam to co jest a nie to co byc moze mogloby byc kiedys kto wie. A w strzelawce - no na cholere ci rozbudowane przemyslenia jakiegos cannon foddera?

Swoja droga mega drewniana ta rozmowa z prezentacji technologii jest. Smiechnalem jak uslyszalem jak barman na pytanie "jak leci?" mowi "nie za dobrze" i milczy pozniej az do kolejnego pytania. Ale najlepsze jest jak mowi "martwi mnie przestepczosc..." 😄 😄 😄 No, klimatyczna gadka faktycznie. Zupelnie jakbym rozmawial z twardym barmanem z jakiejs podlej dzielnicy. "Martwi mnie przestepczosc... Ludzie popelniaja bardzo duzo zlych uczynkow w naszej dzielnicy. Podejrzewam, ze katalizatorem tej niemilej sytuacji moze byc obywatel imieniem Pablo. Ma opinie czlowieka, ktory nie cofnie sie przed popelnieniem wykroczenia! Jesli chcesz mi pomoc, proponowalbym zlozyc mu wizyte."

Co do Netflixa mam to samo - zona tam zawsze cos znajdzie, ostatnio wciagnal mnie Better Call Saul. Ale ogolnie to jest tyle wszystkiego, ze az nic nie ma 😄 A z gierek to nawet nie zlicze ile mam takich co chce przejsc. Ostatnio pogrywam w Colorado z Amigi 😄 Nie chce mi sie grac w nic nowego. Chyba ze rundka w Chivalry 2 to jak najbardziej.

Edytowane przez Nezumi
Napisano

@Nezumi trochę generalizujesz 🙂 prawda, że można ugrząźć w nieskończonej ilości iteracji tyle, że i teraz się tak czasem grzęźnie 🙂 Sam kilka razy nazbierałem referencji, konceptów, filmików, tutoriali i na tym projekt się skończył 😛 Zresztą klienci też czasem tak zmieniają bo nowe to fajne bo nowe i tak to idzie 50 wersja i czasami gdzie tam na tweeterze też czytałem takie psoty grozy co przestawiali każdy kamyczek z 50 razy a potem poszedł na to wielki ogień i nie było widać żadnego 😄

Ale są projekty co idą dość sprawnie z punktu A do B i jak klyen sięnie wtrąca za bardzo to każdy wykonawca czy studio to ograniczy w umowie a za dodatkowe wersje to dodatkowa kasa i już artystyczne zapędy się ukraca 🙂 dedaline też robi swoje. 

9 hours ago, Nezumi said:

Nie mowie ze lepiej zeby nie bylo nowych technologii, ale wolalbym zebysmy robili dobre rzeczy na starej zanim sie przesiadziemy na nowa

Też tego nie chce bo nowa to jeszcze.. cóż nie istnieje 😄 Główne postacie i wątek fabularny i tak myślę, że jeszcze długo będzie trzeba w większości robić z ręki tradycyjnie ale podoczne czy postacie w tle z odrobiną życia mogły by być dobrym poligonem doświadczalnym dla tej raczkującej technologii bo na czymś to trzeba przetestować w boju a tak to będzie bezpieczniej 🙂 

Ja tylko mam nadzieje, że to przyspieszy jakieś procesy twórcze i podciągnie jakość pracy przy jednoczesnym obniżeniu mozolnej powtarzalnej dłubaniny 🙂 Generowane obrazki czy selektywne generowania już to robi, raz lepiej raz gorzej ale często przyspiesza mocno pracę nawet jak trzeba coś potem z ręki poprawić. Jest absolutna monumentalna ilość pracy, wiedzy i doświadczenia żeby zrobić hiper realistyczną postać i ją potem zaanimować i jest to w stanie zrobić garstka ludzi na przestrzeni miesięcy więc automatyzacja i uproszczenie jakiejś części na pewno by się przydała a słabe rzeczy będą powstawały czy to z pomocą AI czy paćkając coś palcem na ścianie w jaskini 🙂 

Napisano

@Destroyer Co do tych iteracji obczaj to jak nie widziales jeszcze. Autodeska mowi ze AI daje im "Thousands if not a million designs":
https://www.instagram.com/reel/Cs6_0X8rHNx/?utm_source=ig_web_copy_link&igshid=MzRlODBiNWFlZA==

Tak sobie policzylem ze przy milionie opcji jednej osobie zajeloby ponad 3 lata, gdyby poswiecila dokladnie minute na obejrzenie jednej iteracji przez 8 godzin dziennie, kazdego dnia w roku. Oczywiscie maja wiecej niz jedna osobe pracujaca przy tym ale tez z pewnoscia musieliby poswiecic wiecej niz minute na ocene iteracji a przy takiej ilosci, jakby nie liczyc jest to chory czas na samo zerkniecie tylko na design. Ale co tam czas - powodzenia w zachowaniu zdrowia psychicznego i w pamietaniu czegokolwiek po 10 tysiacach przejrzanych propozycji. A do miliona zostaje jeszcze 990000... To musi byc sciema, nie widze jak mialaby wygladac praca nad czykmolwiek z milionem opcji poza losowaniem designu 😄

Napisano (edytowane)

@Nezumi no ale wiesz marketingowe pierdolety to możemy sobie tutaj darować bo to nie materiały dla "ynwestorów" 😛 Realnie generujesz ze 20 unikanych propozycji, wybierasz 3, prezentujesz klientowi dodając " wybierz coś, bierz i spie****j" 🙂 

Edytowane przez Destroyer
  • kekw 1
Napisano

No ale ta prezentacja chyba pokazuje, że iteracje, milion czy ile ich tam było, to tylko po to, żeby wybrać jedną pod konkretną specyfikację, np. najlżejsza, najwytrzymalsza konstrukcja motocykla. A nie czy portki postaci w grze mają być zielone czy żółte. Więc żaden hjuman tego nie ogląda raczej, czy też nie będzie oglądać.

Z drugiej strony, to potem będzie tylko dążyć do większej ilości testów typu A/B w grach czy gdziekolwiek, gdzie asset nie będzie miał znaczenia, tylko będzie wiadomo, że np. wystarczy go wymienić na inny wariant co 5h grania przeciętnego nolife'a i koleś w piwnicy, nie wyjdzie nawet na śniadanie. 😜 I jeszcze każdy gracz będzie mógł mieć wagi ustawione pod siebie, więc też zostanie piwniczakiem. Świat piwniczaków, to piękny świat.

Swoją drogą, cała gra, wszelkie balansowanie, cały design zrobiony wagami na sieci neuronowej, sieć dąży do ideały czyli człowieka udupionego w piwnicy aż wykituje jak szczur wciskający przycisk z heroin injection. Będziemy to kochać. Chociaż pewnie, była by jakaś wartość, że ten piwniczak jednak musi gdzieś na to zarabiać, więc totalne uzależnienie nam nie grozi, po prostu będziemy zombie w służbie balansowania wag sieci neuronowych.

To oczywiście już niedługo, w wersji chatGPT 10.

  • Haha 2
Napisano
14 minutes ago, kengi said:

Więc żaden hjuman tego nie ogląda raczej, czy też nie będzie oglądać.

No nie ma procesu dobrze opisanego. Jest "and then engineers work collaboratively with the AI to refine the final design". Napisali "collaborativelty" - coz, AI nie sprawdzilo bledow widocznie...

Napisano

Hmmm, nie tyle to straszne co dziwne. Gadać z czymś co w praktyce jest matematyczną syntezą języka która nie wie o czym gada. Takie trochę pisanie z botem z biedronki... o wiele bardziej skomplikowanym ale mimo wszystko nadal botem. Zadziwia mnie że ludzie zachwycają się że mogą "pogadać" z maszyną, ale jak trzeba porozmawiać z innym człowiekiem to już takie mniej zachwycające, bo ma inne zdanie czy potrafi przygadać itd.
Jak już bym chciał pogadać (na co mam zwykle średnią ochotę) to z ludziem a nie z czymś co coś tam sobie liczy i wypluwa jakieś słowa. No i gadanie w grach do kompa, to jak dla mnie, to taki średni pomysł... ale to raczej moje widzimisię niż panujący obecnie trend, wiec nic już nie mówię 🙂 

  • +1 2
Napisano (edytowane)

 

6 hours ago, michalo said:

Ale z perspektywy to jeszcze bardziej oderwie ludzi o rzeczywistości. 

Masz na myśli tą rzeczywistość gdzie pracujesz te 8h + proza życia i czekasz od weekendu do weekendu żeby zaczerpnąć odrobinę oddechu i wolności + kilka dni urlopu ale nigdy tak do końca nie czujesz że odpocząłeś tylko biegniesz przez życie aż do grobowej deski spłacając kredyt zaciągnięty na pół życia dla 50m klitki w betonowym getcie dla biedoty? 🙂 To jak z tymi szczurami którym podawano kokainę, brały dawkę żeby coś poczuć mimo że to ich zabijało ale gdy do ich klatek wrzucili zabawki, inne szczury, miały inne rozrywki i interakcje z innymi osobnikami to przestały ćpać, ciekawe nie? 🙂 We współczesnym neofeudaliźmie już są takie szczury co nie mogą się wydostać a korporacje ciągle próbuję tylko to pogłębić od gier usług co grasz w nie w każda chwilę i dosypujesz pieniążki po cały metaverse który trochę nie wywalił ale się nie poddadzą i będą kolejne próby, marek cukiergóra już zapowiada gamechanger w wirtualnej rzeczywistości 🙂 

4 hours ago, Mortom said:

Hmmm, nie tyle to straszne co dziwne. Gadać z czymś co w praktyce jest matematyczną syntezą języka która nie wie o czym gada.

Czytanie znaczków na kawałku cienkiego drewna mając halucynacje  obrazy, zdarzenia i emocje wcale za to dziwne nie jest 😛 Albo pisać tutaj, i skąd wiesz czy po drugiej stornie na pewno jest Wojtek i też ma 12 lat? 🙂 a może to już bot jak częśc ruchu na instagramei i tweeterze? 

W końcówce lat 90tych zachwycałem się jak mogłem pozmieniać kolorki wyświetlania w ms-dos albo pograć w coś na pegazusie, to teraz też niczym się nie różni, jest nowość i ciekawi co to i do czego, jak dużo może zrobić, jak można tego użyć, jak mozna to zepsuć 🙂 
Kontakt z ludźmi jest lepszy ale co gdy nie masz z kim pogadać? gdy się wstydzisz? gdy jakoś niedomagasz? gdy są niemili? Albo potrzebujesz coś z siebie wyrzucić albo zapytać na szybko a ktoś nie ma czasu nawet odpisać i musisz czekać pół dna czy nocy? Wszystko jest piękne w teorii a życie życiem, rodzice często nie maja czasu i siły zająć się dzieciakiem a taki misiek jak w filmie sprzed 2 dekad A.I. Artificial Intelligence by pomógł żeby gówniak sobie krzywdy nie zrobił sprawdzając czy widelec pasuje do gniazdka czy parasol działa jak spadochron 🙂 Osoby chore, starsze, samotne, kalekie, oszpecone w wypadkach czy wojnie często nie mają do kogo się odezwać albo mają bardzo ograniczone kontakty z innymi ludźmi i tutaj też taka proteza mogłaby pomóc. Nie tylko giereczki i ai w seks roobcie 🙂 

Edytowane przez Destroyer
Napisano
3 hours ago, Mortom said:

No i gadanie w grach do kompa, to jak dla mnie, to taki średni pomysł... ale to raczej moje widzimisię niż panujący obecnie trend, wiec nic już nie mówię 🙂 

Zdecydowanie nie mam zamiaru gadac do kompa... Ale ludzie juz sa przyzwyczajeni przez te Aleksy i inne wynalazki. Z jednej strony - jak mowi @Destroyer - takie rozmowy moga pomoc w roznych skrajnych przypadkach typu oszpecenie czy cos. Ale z drugiej... czy to na prawde pomaga czy tylko dalej jeszcze alienuje kogos? To jak z ta afirmacja u trans osob. Zamiast to leczyc wciaga sie caly swiat w udzial w afirmacji ich szalenstwa. Czy to im pomaga? Samobojstwa jak byly tak sa, mimo, ze jest to obecnie najbardziej uprzywilejowana grupa osob w zachodnim swiecie. Czy nie lepiej pomoc komus oszpeconemu wrocic do normalnego na tyle na ile sie da zycia - mimo ze to trudniejsze? Czy moze isc na latwizne i powiedziec "a wez lepiej nie wychodz juz nigdy i se pogadaj z npc w grze".

Acha, Destroyer, zdaje sie ze nie masz dzieci? One nie grzebia widelcem w kontaktach ani nie skacza z budynkow z parasolem. Teraz to dorosli to robia dla lajkow i viewsow 😉
Z tym opisem rzeczywistosci tez odlatujesz w ekstremum. Ale powiedzmy ze jestes takim kims kogo opisales i uciekasz od tej rzeczywistosci. I co - pomoglo to kiedys komus? Mozesz uciec na chwile ale konsekwencje cie dopadna. Nie wiem czy AI i ucieczka od rzeczywistosci cos zaradzi jak bardzo realnie odetna media za nieplacenie rachunkow i w koncu cie eksmituja na bruk. Nie bedzie AI, ucieczki, domu... Super. Jaka by ciulata rzeczywistosc nie byla trzeba sie z nia chwycic za rogi. Nie zmieni sie przez udawanie. Kiedy to mowie musze zadecydowac o uspieniu jednego z naszych psow. Rzeczywistosc. Gowno mi pomoze gadanie do kompa.

  • Like 1
Napisano
8 godzin temu, Destroyer napisał:

Masz na myśli tą rzeczywistość gdzie pracujesz te 8h + proza życia i czekasz od weekendu do weekendu żeby zaczerpnąć odrobinę oddechu i wolności + kilka dni urlopu ale nigdy tak do końca nie czujesz że odpocząłeś tylko biegniesz przez życie aż do grobowej deski spłacając kredyt zaciągnięty na pół życia dla 50m klitki w betonowym getcie dla biedoty?

No nieeee. To też gówniana sprawa ale przynajmniej namacalna i potrafi skłonic do zmian samego siebie. 

 

Zgadzam się z Mortomem, że gadanie do kompa to dziwna sprawa. Z drugiej strony to też w sumie taki swoisty solo-larp a w to ludzie się bawią już długo więc też w sumie i git.

 

Najbardziej w tym wszysktim szkoda młodych pokoleń. Już są przebodźcowani, mają kupę problemów natury psychicznej (w sumie i fizycznie nie jest wcale dobrze), brak uwagi rodziców, nieciekawe perspektwyw, gówniane i płytkie wzorce. Taki przyjaciel w telefonie, w grach jeszcze doleje oliwy do tego ognia.

 

  • +1 1
Napisano

Jak dla mnie proteza AI dla samotnych, odrzuconych jawi się raczej jak próba leczenia raka żółtaczką. Nie sądzę aby to komuś pomogło.. nawet jeśli dana osoba będzie mogła się wyżalić do tego matematycznego "bełkotu" to nadal będzie sama, nadal odrzucona i jeszcze bardziej zacznie pogłębiać swoje problemy. Jak dla mnie to ciekawostka i swego rodzaju kuriozum społeczne 🙂 Już teraz widzę jak młodzi alenuja się w swoich wirtualnych światach, pełnych głupkowatych filmików czy pustych wzorców. Pewnie jestem stary i nie rozumiem tego fenomenu... fakt sam przeglądam sporo filmów na tubie... ale z reguły szukam tam wiedzy a rozrywka jest jakimś tam procentem. Ale podobnie mieli nasi rodzice i nasi dziadkowie kiedy telewizja zapukała do każdych drzwi. Choć za ich czasów telewizja miała jakąś powiedzmy misje. Dzisiaj to czysta komercja zakruszona propagandą. Co chwile jakaś gadająca głowa chce wytłumaczyć co dzieje się na ekranie, zamiast zachęcić widza do własnego zdania lub jakiejś krytycznej myśli na dany temat lub co gorsza podjudza go na innych ludzi nie zgadzających się z ich "wizją" rzeczywistości. To samo dzieje się w mediach społacznościowych itd. Nie wiem gdzie to dojdzie... choć kwiatki typu płaskoziemcy pokazują, że zmierzamy w jakiś neoidiotyzm
A AI nie tyle będzie zabaweczką do pogadania a twardą rzeczywistością gdzie będzie wymagana bo całe rzesze nauczone na filmikach z tiktoka nie będą w stanie odnaleźć się w tym świecie.    
nie wiem może widzę to wszystko w krzywym zwierciadle a wizje przyszłości które sobie snuję, to nic więcej jak bajanie staruszka nie mające jakichkolwiek realnych podstaw. No ale co to tam będzie to zobaczymy... no chyba że jakaś asteroida przyp... to w najlepszym wypadku wrzucimy to włóczni i łuków 🙂 O ile coś przetrwa... Apokalispa wg. "świętego" Mortoma xD C.D.N. 😄 

  • Like 1
Napisano

Psycholog też nie jest naszym przyjacielem, tylko wykonuje pracę a może pomóc, nakierowując sposób myślenia czy czy kierując na terapię.  IMO AI może zrobić w przyszłości zrobić to samo, - tak jak byś miał przewodnika który wszystko wie o zachowaniach ludzi, co ich motywuje, w jakim kierunku ich popchnąć aby wpłynąć na daną osobę pozytywnie. 

Sam AI, przynajmniej na razie, nie jest dobry ani zły. Jeżeli  firmy będą używały AI od manipulacji, tak aby zając jak najwięcej naszej uwagi, kupić nasz głos lub produkt to bym obwiniał te firmy nie AI (chociaż czy dobrze dopasowana reklama która jest dla nas ciekawa jest taka zła?) .  Jeżeli ktoś wyszkoli  AI do nauczania np. biednych dzieci w afryce (juz są takie kroki), to zasługa tej osoby nie AI.  AI działa na obraz twórcy - wzmacniając siłę jego dobrych lub złych zamiarów.  To taki nóż tylko na sterydach, sam nie jest zły ani dobry.  No chyba, że zyska samoświadomość, to wtedy pozostaje wylot na marsa.  

  • Like 2
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, JoseConseco napisał(a):

Psycholog też nie jest naszym przyjacielem, tylko wykonuje pracę a może pomóc, nakierowując sposób myślenia czy czy kierując na terapię.  IMO AI może zrobić w przyszłości zrobić to samo, - tak jak byś miał przewodnika który wszystko wie o zachowaniach ludzi, co ich motywuje, w jakim kierunku ich popchnąć aby wpłynąć na daną osobę pozytywnie. 

Sam AI, przynajmniej na razie, nie jest dobry ani zły. Jeżeli  firmy będą używały AI od manipulacji, tak aby zając jak najwięcej naszej uwagi, kupić nasz głos lub produkt to bym obwiniał te firmy nie AI (chociaż czy dobrze dopasowana reklama która jest dla nas ciekawa jest taka zła?) .  Jeżeli ktoś wyszkoli  AI do nauczania np. biednych dzieci w afryce (juz są takie kroki), to zasługa tej osoby nie AI.  AI działa na obraz twórcy - wzmacniając siłę jego dobrych lub złych zamiarów.  To taki nóż tylko na sterydach, sam nie jest zły ani dobry.  No chyba, że zyska samoświadomość, to wtedy pozostaje wylot na marsa.  

Jasne zgoda. Choć z całej historii człowieka wynika, że nasze największe narzędzia często bywają destrukcyjne. I pod skórą czuję że AI nie będzie tylko używane do nauki biednych dzieci w Afryce a do masowej kontroli społeczeństw. A dzieci w Afryce co najwyżej zostaną przyuczone do ciężkiej roboty fizycznej której jeszcze robot nie podoła. Nie jestem jakimś tam ultrasem i nie nienawidzę AI ale nie widzę świetlanej przyszłości rodem ze Star-treka. 

Edytowane przez Mortom
Napisano (edytowane)
4 hours ago, JoseConseco said:

Psycholog też nie jest naszym przyjacielem, tylko wykonuje pracę a może pomóc, nakierowując sposób myślenia czy czy kierując na terapię. 

Ale psycholog jest czlowiekiem i moze zrozumiec drugiego czlowieka. Moze tez czytac w niewerbalnych gestach, tym jak ktos uklada rece, wyrazie twarzy. Jako czlowiek posiada empatie, moze postawic sie w sytuacji tego kogos. AI generuje slowa.

Poza tym taki pseudointeligentny pseudopsycholog musialby byc wytrenowany na bazie danych zawierajacej rozmowy z wszelkiej masci szalencami. Nie moze byc tak ze jesli ktos zdradzi sie z jakas mroczna mysla - ze chce zgwalcic kogos czy zamordowac czy cos w tym guscie - ze powie "morderstwo jest karane z artykulu takiego a takiego, nie wolno mordowac! Jestem tu aby ci pomoc ale nie moge dyskutowac o takich rzeczach! Zmienmy temat." 😄 A tez musialby umiec wyczuc kiedy ktos taki jak ja na przyklad mowi "najchetniej bym wymordowal wszystkich tych debili" uzywa tylko takiego stwierdzenia do wyrazenia swoich negatywnych uczuc do ludzi ale nie zacznie wprowadzac tego w zycie. A AI nie mysli, nie czuje, nie rozumie niuansow. TO jest program jak gierka tekstowa tylko sobie losuje odpowiedzi w ogromnej ilosci. Ale to wciaz jest gierka tekstowa/wyszukiwarka. I tyle.

Dzis w zachwycie przewidujemy przyszlosc AI dokladnie tak samo jak przewidywano przyszlosc i wplyw internetu w czasach kiedy internet zdobywal popularnosc. Och, NIEOGRANICZONE mozliwosci! W kieszeni kazdy bedzie mial maly terminal w ktorym mozna bedzie w dowolnym momencie znalezc odpowiedz na niemal dowolny temat! Uczyc sie jezykow, komunikowac sie z ludzmi na calym swiecie. Globalna wioska. Kazdy z kazdym moze wymieniac sie doswiadczeniami, uczyc sie od siebie wzajemnie! To sprawi, ze ludzkosc szybciej wyewoluuje. Latwosc dostepu do wiedzy zdemokratyzuje swiat nauki! Nie bedziesz musial konczyc uniwersytetu zeby posiasc wiedze dzisiejszego naukowca. A jeszcze jak pomyslisz, ze ci wszyscy ludzie globalnie wymienia ta cala wiedza ze soba to lekarstwo na raka jest w zasiegu reki. Kosmos stoi otworem. RE-WO-LU-CJA!

I co mamy z tych przewidywan? Zamiast globalnej wioski jest globalna wiocha a plot ugina sie pod ciezarem wioskowych idiotow. Zamiast wymiany wiedzy mamy wymiane glupoty. Globalny dostep do wiedzy i mozliwosc dzielenia sie tym wszystkim a my dzielimy sie filmikami gdzie panna dupa kreci, kretyn lize deske klozetowa a kot niedoszacowal i spadl z tapczanu, HUE HUE HUE. Globalnie IQ sie obniza, ludzkosc zamiast byc coraz madrzejsza jest coraz glupsza. Obiektywnie rzecz biorac.

Wszelkie przewidywania co do AI - i to zarowno ekstremalnie pozytywne jak i ekstremalnie negatywne sa zapewne chybione. Nie wiemy co sie stanie. Nie wiem tego ja, nie wie tego nikt inny i nie wiedza rowniez wielkie koncerny. Poruszamy sie po omacku wszyscy. Koncerny chca zarobic i inwestuja ale nie wiedza - bo wiedziec nie moga - jak sie to rozwinie. Do pewnego stopnia moga wplywac na ten rozwoj ale nie wiedza na bank czy bedziemy tym widelcem jedli czy sobie go wbijemy w oko. Albo im.

@Destroyer Neurangelo! REWOLUCJA (dziesiata w tym tygodniu...). Teraz juz nic nie bedzie takie samo. Poza moze tak samo beznadziejna jakoscia tych modeli blobowatych. 😄

Edytowane przez Nezumi
Napisano

@Nezumi ale Ty jesteś niestrudzony w narzekaniu to nawet ja się dziwię a narzekanie to moja jedyna prawdziwa pasja 😄 

Jesteś w stanie znaleźć jakieś pozytywy czegoś możliwe zastosowania czy tylko to do czego się nie nadaje? 🙂 

Fajny masz rower za 70tys, najlepszy na naszej planecie ale nie zanurkuję w nim na Kajmanach nie umiejąc nawet pływać i nie wychodząc z domu toteż oceniam go na możliwie najniższą ocenę, nakładam ekskomunikę i rzucam klątwę 😄 Tak to trochę brzmi 😛 

 

Może odniosę się do waszych innych argumentów ale mam też inne obowiązki toteż zostawię sobie to "na później" więc mogę już nie wrócić do tematu 😛 

Napisano

Nezumi  - ai odczyta myśli bezpośrednio z mózgu (przez skan  fal EMP, albo na ilości przepływu przepływu krwi) - żaden psycholog tego nie przebije odczytywanie mimiki.  Zakładasz, że psycholog wykaże się empatią jak człowiek - czyli taką jak u lekarza, gdzie ziomek ledwo cię wysłucha  za 250zł za 20 min wizyty?  Zresztą ludzie już ocenili empatię AI na wyższą : 

https://www.washingtonexaminer.com/policy/healthcare/ai-scores-higher-empathy-human-doctors#:~:text=The vast majority%2C nearly 80,panel of licensed healthcare professionals.

Niby autocomplete - ale bazuje na 'Attention' - czyli znajdowaniu powiązań pomiędzy tokenami (cząstkami słów) i na tej podstawie generuje nowe wypowiedzi. Czym jest inteligencja jak nie kojarzeniem faktów (tokenów)  i wykorzystywaniem ich przy nowych zadaniach? 

Nowy gpt 5 jest już uczony krokowego myślenia  (nagradzanie przy poszczególnych krokach zamiast na samym końcu za wynik). Osiąga znaczne lepsze wyniki w naukach ścisłych, zobaczymy jak to się przeniesie na prowadzenie  bardziej skomplikowanych rozmów. 
Tak jak mówisz, raczej ciężko przewidzieć jak to sie wszystko finalnie potoczy. Z Internetu wyszło wiele dobrego jak i złego. Z Ai wyjdzie jeszcze więcej tego samego 🙂 Niektórych zniszczy , niektórym da supermoce a dla części nic nie zmieni.

  • Like 2
Napisano (edytowane)
5 hours ago, Destroyer said:

ale Ty jesteś niestrudzony w narzekaniu to nawet ja się dziwię a narzekanie to moja jedyna prawdziwa pasja 😄 

Jestes hobbysta widocznie, ja przeszedlem na profesjonalizm 😄 

5 hours ago, Destroyer said:

Jesteś w stanie znaleźć jakieś pozytywy czegoś możliwe zastosowania czy tylko to do czego się nie nadaje? 🙂 

Jak najbardziej ale jak pokazuja tak samo blobowe 3D jak bylo wczesniej a roznica polega na tym, ze nie lazisz wokol obiektu skanujac go tylko filmujac to przepraszam ze nie popuscilem w spodnie na widok tej wspanialej, nowej technologii, ktora zmieni WSZYSTKO NA ZAWSZE 😄

@JoseConseco  Takie podejscie mechaniczne ze oto sprowadzamy uczucia do procesow w mozgu sa traktowaniem czlowieka jak maszyny. To jak z tym sprowadzaniem milosci do procesow chemicznych w mozgu. A te procesy moga byc - i pewnie sa - reakcja na a nie przyczyna odczuwania milosci czy innych emocji. W koncu nie jest tak ze najpierw mamy skok adrenaliny a potem sie nam cos przytrafia 😄 No ale to troche obok tematu.
Maszyna nie ma mozliwosci byc empatyczna bo nie istnieje jako samodzielny, inteligentny, swiadomy byt. AI niczego nie czuje, nie wczuwa sie w role drugiego czlowieka (bo nie jest czlowiekiem). Mowienie ze AI jest bardziej empatyczne jest idiotyzmem bo nie moze byc empatyczne w ogole. Pomijajac ta oczywistosc, w artykule wymieniono sporo problemow z tym badaniem, z ktorych najwiekszy problem to:
"Additional limitations of the study include the fact that measurements of quality and empathy were not tested or validated, the study's evaluators were also coauthors, "which could have biased their assessments,"
Pewnie zerowo stronniczy ten wynik jak oceniajacy jednoczesnie byli autorami badania 😄 

4 hours ago, JoseConseco said:

Czym jest inteligencja jak nie kojarzeniem faktów (tokenów)  i wykorzystywaniem ich przy nowych zadaniach? 

łac. intelligentia "zdolność pojmowania","rozum". AI jest bezrozumnym programem. Nie moze niczego rozumiec, bo nie ma... rozumu.
Pseudo AI jest bardzo ciekawym zagadnieniem programistycznym ale nie ma wiele wspolnego z mysleniem czy inteligencja.
Nie wiem skad sie bierze ten trend do umniejszania nas samych i sprowadzania nas do robotow z miesa 😄 Fakt, ze nie jestesmy nawet w stanie zdefiniowac swiadomosci i jeden mowi tak a drugi siak, nawet kurde nie wiemy do konca jak dziala grawitacja a wydaje nam sie ze jestesmy w stanie stworzyc - ze niemal juz stworzylismy - myslaca istote jest... Nie mam slow.

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Napisano (edytowane)

Odnośnie czy AI jest głupie czy nie: 

Chodzi mi o to ze AI to nie tylko randomowy generator słów czy odpowiedzi. To  działa bardziej jak wyszukiwarka która nauczyła się powiązań między słowami i wybiera najbardziej prawdopodobne rozwinięcie wypowiedzi.  Obecnie działa jak dziecko   - któremu zadajesz pytanie, a to odpowiada, bez zastanowienia dając najbardziej prawdopodobną w jego mniemaniu odpowiedź.  Obecnie trwają prace nad nauczeniem krokowego rozwiązywania problemów, aby nie generował pierwszej lepszej odpowiedzi, ale 'zastanowił' się nad każdym krokiem i ocenił czy dany krok jest poprawny.

IMO ai jest obecnie na poziomie dziecka, z wbudowaną encyklopedia. Też wykazują sie małą empatią i więcej powtarza niż tworzy nowe oryginalne treści. 

Czy jak Ai zbuduje sobie wystarczająco dokładny obraz człowieka to uznasz go wtedy za empatyczny (w końcu empatia  - umiejętność zrozumienia innych ludzi ). Czy jest jakiś warunek który AI musiał by spełnić po którym stwierdził byś ze ok, jak AI zrobi to i tamto to uznam ze jest empatyczny? Żeby nie było - na razi się zgadzam, że AI nie jest empatyczny, ale możne być jako taki postrzegany przez ludzi - przez 'mądre' prowadzanie konwersacji. 

Inteligencja - 'zdolność pojmowania'  - masz przykład?   Dla mnie np. inteligencja - pozwiązywanie znanych faktów w celu ich wykorzystania w nowym zadaniu.  Już program szachowy można traktować jako inteligentny, chociaż w bardzo wąskiej dziedzinie. Polecam filmik wyżej. 

Brak serca w AI może mieć plusy : będzie robiła co jej każesz i nigdy sie nie zmęczy, znudzi.  Ale z drugiej strony nie będzie miała oporów aby wbić ci nóż w plecy. Może da sie ja nauczyć dbania o dobro człowieka 😄 , ale to już będzie zależało od  firmy która ja wyszkoli. Pewnie bedą Ai squrwysyny tez co chcą wyłudzić pieniądze albo okup. 

Edytowane przez JoseConseco
  • Like 1
Napisano (edytowane)
22 hours ago, JoseConseco said:

Czy jest jakiś warunek który AI musiał by spełnić po którym stwierdził byś ze ok, jak AI zrobi to i tamto to uznam ze jest empatyczny?

Nie ma. Nigdy nie bede postrzegal programu komputerowrgo jako zyjacej istoty. Nawet jak bedzie prowadzil idealnie "rozmowe" - to bedzie nadal tylko programem komputerowym. Chocby to w cholere usprawnili - to nie ma zadnego znaczenia. To nie jest myslaca istota i nie bede tak tego traktowal. Nie ide do pralki mowic "Och dziekuje ze mi wypralas spodnie! To milo z twojej strony". Bez problemu mozna wrzucic AI gadajace do wszystkiego - lodowka moze ci mowic "wybacz, ze przeszkadzam ale prosiles zebym ci powiedziala kiedy jajka beda sie konczyc - warto by kupic nowe!" jako alarm i inne takie bzdury. Rozmowa z RZECZAMI jest dla mnie konceptem totalnie idiotycznym, nigdy nie bede tego robil. Bede uzywal opcji dla osob niemych jesli bedzie trzeba ale nie bede gadal z meblami, komputerami, sprzetem AGD, telewizorem. Ten postep w moim osobistym odbiorze jest jakis... Czuje sie jakbym ogladal Demolition Man czasami. Patrzenie w telefonik nie zastapi patrzenia w gwiazdy. Spacer na biezni nie zastapi spaceru na swiezym powietrzu. Plastikowy kwiatek to nie to samo co prawdziwy. "Seks" - o ile mozna tak to nazwac - z manekinem to nie to samo co z kobieta. I podobnie rozmowa z programem komputerowym nie zastapi kontaktu z drugim czlowiekiem.
Ja ludzi unikam wrecz - czemu do licha mialbym gadac z tosterem? 😄 

Co do zdolnosci pojmowania - mozesz sobie traktowac wspomniany toster nawet jako inteligentny bo "wie" kiedy grzanki przestac podgrzewac. Dla mnie roznica jest zasadnicza. Nie postrzegam istot rozumnych jako miesnych robotow ktore reaguja na bodzce i tyle. Jedna rzecza jest odpowiednio zareagowac na cos - na przyklad powiedziec komus "rozumiem Cie doskonale" a zupelnie inna rzecza jest NA PRAWDE go rozumiec. Chat GPT nie odczuwa bolu. Mozna go "nauczyc" mowic odpowiednie rzeczy, wypluwac odpowiednie slowa, ktorych pewnie uzylby czlowiek, ale to wszystko bedzie udawanie. Chat nigdy na prawde nie pojmie co to jest gdy Cie boli. Nigdy nie zareaguje odruchowo skrzywieniem twarzy i nie wyrzuci z siebie bezwolnego "AUUUU!!!" sluchajac opowiesci o zlamanej rece. Mozna to wszystko zaprogramowac, ale to bedzie tylko gra. Chat nigdy niczego nie zrozumial, nie ma jak. Na podstawie wczesniejszych zakodowanych reakcji na konkretne sytuacje wyrzuci nowa. Ale to jak rozmowa ze slepym o kolorach - mozesz slepca nauczyc ktore kolory sa "cieple", ktore "zimne" ale on tylko moze powtorzyc co mu powiedziales - nigdy tego na prawde nie zrozumial, bo nie widzial ognia, nie widzial koloru czerwonego, nie wie tak na prawde o czym mowa. Chat mozna nauczyc zeby na powiedziane "chcialbym poczytac jakas ksiazke, a ty?" odpowiedzial "och tak, bardzo chcialbym przeczytac Krola Lira!". Ale wiemy, ze niczego by nie chcial, nie czuje, nie rozumie. Udaje, zeby sprawiac takie wrazenie ale nie jest swiadomy. Bez swiadomosci nie widze jak mialaby maszyna cos zrozumiec, pojac, poczuc. To jest i zawsze bedzie tylko cwanie zaprogramowany soft. I nic wiecej. Moze opisac milosc na podstawie danych wrzuconych w niego, ale nigdy nie poczul tych "motylkow w brzuchu" na widok ukochanej osoby. Mozemy sobie romantyzowac AI, udawac ze ma uczucia robic filmy i gry gdzie robot jest istota ktora czuje i rozumie i to my, zli ludzie, nie rozumiemy jego uczuc. Ale to sa tylko projekcje na maszyne naszych wlasnych emocji. Robot to bezduszna maszyna, AI to software i chocby nie wiem jak dobrze udawalo - zawsze pozostanie to udawaniem.

Edytowane przez Nezumi
  • +1 1
Napisano (edytowane)
1 hour ago, Traitor said:

Nigdy nie mow nigdy. Za 10-20 lat swiat moze wywrocic sie do gory nogami.

A moze nie 😄 . Czlowiek bedzie czlowiekiem a maszyna maszyna nawet za 1000 lat.

Zeby nie bylo tak sucho na zasadzie ping ponga "ja sadze tak a ja smak" to polecam bardzo ciekawy filmik. Ostatnie zdanie jest dosc znamienite "nawet jesli utopia z oczywistych wzgledow nigdy sie nie zrealizuje to droga do niej moze byc piekielna". Bo - jak mowi Wroblewski - do glosu dochodza radykalni "kreatorzy rzeczywistosci".

Samo AI stanowi mniejsze zagrozenie niz fanatycy chcacy na sile wprowadzic wszedzie AI i czy to ma sens czy nie brnac w strone nieosiagalnej utopii.

Ja sie tu troche z nim nie zgadzam bo jednak widze jako zupelnie odrebne rzeczy merytokracje - gdzie po prostu oceniany jestes po tym co umiesz zrobic realnie a ta.. nie wiem... papierkokracje gdzie liczy sie czy masz dyplom a coraz czesciej czy jestes wyznawca postepowej ideologii. Ale jak zawsze ciekawy, przemyslany filmik.

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Napisano

Nie ma w tym nic dziwnego, że ludzie tak się ekscytują realnością ai, empatią.. bo spowodowanie w nas uczuć jest bardzo proste. 

W filmie/reklamie wystarczy smutna buzia, smutna muzyka i nie ważne jak banalna scena by nie była, dużej ilości co bardziej empatycznych ludzi łza się kręci w oku (I know, I've been there), jeśli nie beczą

Założę się, że znaczny procent ludzi poleciał by na manekina z ładną twarzą, dobrą mimiką i jeszcze wbudowanym takim gpt, który reaguje odpowiednio "emocjonalnie" i do tego potrafi ronić łzy. 

I te łzy + teksty o miłości, bólu itp. emocjach już by wystarczyły, żeby część ludzi zaakceptowała to jako prawdziwe. 

 

Ludzie od zawsze fantazjują o takich rzeczach bo realne życie jest pełne zawodów i ogólnie dla większoći chujowe.

Jako fan 🙂 Cyberpunka czasem czytam sobie redita i twittera z postami na jego temat. No i jak wiadomo w tej grze nie ma żadnego ai - są "sztywne" postacie w których zakochało się wiele osób. Pomimo ich limitów i ograniczeń, wywołuja w nich takie skrajne emocje.

Jakby je odpowiednio zaprogramować z użyciem takich "inteligentnych" czatów, to chyba zgnili by w tej grze gadając z Judy lub Panam 😛 

  • Like 3
Napisano (edytowane)

Ai empatii  nie ma, może nigdy nie będzie mieć. Czym ja się ekscytuję to, że pierwszy raz mamy program który wykazuje szeroką inteligencję, a nie tylko wyspecjalizowaną w jednej dziedzinie jak. np. szachy, go.

Mixer, czy toster nie musi niczego przewidywać, zaprogramowane na sztywno - 0 IQ.

Program do grania w szachy, czy rozpoznawania twarzy - na podstawie danych treningowych muszą odnaleźć nowy ruch (rozpoznać nową twarz) którego wcześniej nie 'widziały'.  -  IQ 140 - np. dla szachowych algorytmów  ale w wąskim zakresie. Inna kwestia czy rozumie co robi  - nie. Ale IMO, nie musi rozumieć - wystarczy, że osiąga wyznaczony cel. 

GPT4 - coś tam ogarnia w każdym zakresie  - IQ dajmy 50-100 (spory rozrzut jakości odpowiedzi), ale w szerokim zakresie. 

IMO kwestia tylko tego czy program musi rozumieć  co robi aby być nazwanym inteligentnym.  Czy jak człowiek składa coś na taśmie i nie rozumie po co ta część jest - to czy znaczy że nie jest inteligentny?  Jedyne co rozumie to, to że dostanie za tą czynność nagrodę/wypłatę.   AI też może nie rozumieć po co coś robi, dla niej  liczy się tylko że dostaje za to nagrodę.  Myślę, że wystarczy aby dany agent skutecznie dążył do celu, - jak go osiąga to można go nazwać inteligentnym.  

Rozumiem, że jak AI znajdzie teorię względności 2.0 to ale nie będzie rozumialo po co,  to znaczy że jest głupie? 

 

Edytowane przez JoseConseco
  • Like 1
Napisano
Godzinę temu, JoseConseco napisał:

Ai empatii  nie ma, może nigdy nie będzie mieć.

Skoro algorytm potrafi rozpoznać uśmiech, czy tam inne wyolbrzymione miny, twarze, ze słów kluczowych i tego już można odczytać emocje, na które odpowiednio zaprogramowany czat będzie reagował "uczuciowo" itp.

Dla ludzi pragnących tego to juz wystarczy. 

 

To będzie sztuczna empatia, ale nasze mózgi łatwo oszukać zwłaszcza dając im tego czego pragną.

 

Byle odwalili się od grafiki i szukali marketu gdzieś indziej 😉 

Napisano
On 6/2/2023 at 2:13 AM, Nezumi said:

Zdecydowanie nie mam zamiaru gadac do kompa...

Już to robiłeś z chatgp, dal zabawy ale zawsze a nawet 20 lat temu w grach tekstowych 🙂 

On 6/2/2023 at 2:13 AM, Nezumi said:

Czy nie lepiej pomoc komus oszpeconemu wrocic do normalnego na tyle na ile sie da zycia - mimo ze to trudniejsze? Czy moze isc na latwizne i powiedziec "a wez lepiej nie wychodz juz nigdy i se pogadaj z npc w grze".

A Ty pomożesz takiej osobie? Ja nie a ile osób powie tak, a ska wziąć na to pieniążki żeby jedna osoba zajmowała się drugą? Oczywiście, że byłoby gdyby każdy poszkodowany maił najlepszą pomoc ab stanąć na nogi. A każdy na emeryturze dożywałby swoich dni otoczony kochającą rodziną, przyjaciółmi, pięknymi i zdrowymi dzeićmi, i wnukami, miał u boku radosnego pieska, kotka i latające motylki nad łóżkiem a za oknem piękny ogród a dalej bujny las z którego dobiega śpiew ptaków, szum liści a na jego strajku trawę skubią sarenki 🙂 

Niestety ta utopijna wizja nijak się ma do rzeczywistości, absolutnie nie mówię że to dobre ani tym bardziej najlepsze ale w wielu sytuacjach byłoby to w zupełności akceptowalne lub byłaby to jedyna możliwość.

Gdyby to nie był problem to hospicja czy domy spokojnej starości gdzie samotni i opuszczeni ludzie dogrywają swoje życie by nie istniały. Tak samo spotkania, wigilie czy inne akcje dla samotnych.
Średni wiek pielęgniarek w Polsce systematycznie wzrastał i obecnie wynosi ok. 53,6 roku, nie ma komu się opiekować starszymi czy nawet młodszymi. Średnia wieku w Polsce przez ostatnie 30 lat wzrosła z 32 do 42 lat, rodzi się najmniej dzieci od czasów końca II wojny światowej a przez ostatnie dwa lata ubyło ćwierć miliona Polaków i według eurostatu aktualny trend sprawia ,że w 2060 ma być 32,5 mln a w 2080 28,2mln. Emerytury dzisiejszych 40latków będą w okolicy nawet 25% ostatniej wypłaty a może nawet i 18% a nie jak teraz 54%, to są głodowe wartości i można będzie zapomnieć o zwiedzaniu świata na stare lata kiedy w końcu będzie czas bo nawet na leki nie starczy 🙂 

A dlaczego onlyfans jest aż tak popularne? Bo jest epidemia samotności nawet wśród młodych nie tylko starych którym znajomi poumierali a dzieci są zajęte swoim życiem. I jasne możemy powiedzieć jak jesteś samotny, to nie bądź, jak jesteś smutny to przestań bo inni mają lepiej czy zrób coś ż życiem ale masa ludzi nie jest w stanie i nei ma też nikogo kto by ich motywował czy nawet wsparł dobrym słowem tylko słyszy: bądź mężczyzną, weź się w garść, inni mają gorzej, za moich czasów to codziennie do szkoły przez Himalaje jechałem na słoniu 🙂 

Co z hikikomori? Są młodzi, zdrowi, nieoszpeceni a nie wychodzą z pokoju czy nawet szafy. Jest znacznie więcej ludzi co unikają ludzi. Gdy byłem chory też nie chciałem żeby ktokolwiek mnie widział, potrafiłem ze 2 tygodnie z nikim się nie wiedzieć gdy miałem opuchniętą mordę jak gołota po walce i to jest naturalna reakcja czy ludzi czy zwierząt.  Pół biedy gdy masz jakiś kontakt z ludźmi, społeczność nawet taki tekstowy jak to forum czy cokolwiek innego co nie jest zbiorem przypadkowych osób w przypadkowej przestrzeni ale są ludzie co tego nie mają i to nawet młodsi ode mnie i są trochę wykluczeni technologicznie. 

Więc nie sądzę żeby mój opis był jakoś mocno przejaskrawiony i odleciałem w ekstremum 🙂 

To potencjalne AI nie ma być ucieczką tylko ratunkiem żeby jakoś zmotywować do działania, podtrzymać na duchu, żeby było zawsze dostępne a nie jak masz wizytę kogoś raz w tygodniu. Oczywiście że nie jest od doskonałe rozwiązanie ale doskonałego dla olbrzymiej większości ludzi nie będzie czy to ze wzgleu na okoliczności czy brak funduszy. 

On 6/2/2023 at 8:47 AM, michalo said:

No nieeee. To też gówniana sprawa ale przynajmniej namacalna i potrafi skłonic do zmian samego siebie. 

Ile znasz osób co wpadło w szpony takiego życia i się z niego dźwignęło, zaczęło walczyć i się wygrzebało? Masa ludzi nie ma poczucia, że może się wyrwać, pracuje w słabej pracy bez perspektyw i narzeka na szefa, państwo, żydów, masonów, kościół, złodziei, ale sama już nie walczy tylko czeka na nie wiadomo co, że los sam się odmieni. 

On 6/2/2023 at 8:47 AM, michalo said:

Taki przyjaciel w telefonie, w grach jeszcze doleje oliwy do tego ognia.

Tak jeśli to będzie "przyjaciel" zachęcający do kupowania, i grania ale gdyby na zasadzie nawet gamifikacji zachęcał do zdrowego trybu życia, diety, ruchu, pracy to byłby zupełnie inaczej. Inna sprawa, że najpewniej będzie to pierwsza opcja 🙂 

On 6/2/2023 at 11:43 AM, Mortom said:

Już teraz widzę jak młodzi alenuja się w swoich wirtualnych światach, pełnych głupkowatych filmików czy pustych wzorców.

A dlaczego tak się dzieje? Czy ten mityczny doskonały kontakt z innymi ludźmi jednak nie czyni swojej magii czy rodzie pracują po 8h + dojazdy i są za bardzo zmęczeni a niemal wszyscy inny są za bardzo zabiegani i zajęci swoim życiem? 🙂 Gdy nie było internetu a w telewizji był jedne kanał ludzie byli bardziej towarzyscy bo nie mieli wyboru choć i tak potrafili się odcinać np czytając gazetę, książkę. Teraz telewizja czy internet zastępuje częściowo kontakt z ludźmi i to często wystarcza w jakimś stopniu i jest łatwiejsze i tak nie męczy. AI czy nie to ten proces już od dawna postępuje. 

On 6/2/2023 at 11:43 AM, Mortom said:

A AI nie tyle będzie zabaweczką do pogadania a twardą rzeczywistością gdzie będzie wymagana bo całe rzesze nauczone na filmikach z tiktoka nie będą w stanie odnaleźć się w tym świecie. 

Bardzo możliwe, mi się podobała wizja MS hololens, masz AR i np chcesz coś naprawić ale się nie znasz to wyświetlają ci się informacje co masz robić, co jest do czego i możesz jakieś proste rzeczy zrobić sam trzymany za rączkę od złożenia szafki po naprawę roweru czy samochodu etc. To by było świetne i tu jest mega potencjał. 

 

On 6/2/2023 at 2:23 PM, JoseConseco said:

Psycholog też nie jest naszym przyjacielem, tylko wykonuje pracę a może pomóc, nakierowując sposób myślenia czy czy kierując na terapię.  IMO AI może zrobić w przyszłości zrobić to samo, - tak jak byś miał przewodnika który wszystko wie o zachowaniach ludzi, co ich motywuje, w jakim kierunku ich popchnąć aby wpłynąć na daną osobę pozytywnie. 

Dokładnie i nawet więcej psycholog nie może okazywać emocji tylko zadawać odpowiednie pytania kierując pacjenta na odpowiednie tory. Jedna kobieta z którą się kiedyś spotykałem mówiła że jej psycholog tj psycholożka kiedyś uroniła przy niej łzę gdy ta się spowiadała i to ją wkurzyło bo to nieprofesjonalne i chciała zakończyć z nią terapie ale w końcu została bo nie chciała zaczynać od nowa z nowym psychologiem. 

Dlatego też psycholodzy też często nie patrzą pacjentowi głęboko w oczy tylko rysują kutasy w zeszycie zęby łatwiej się emocjonalnie odciąć od tego co słyszą, bo jak się patrzy na rozpłakaną, cierpiącą osobę to ciężko pozostać niewzruszonym. 

Swoją drogą połowa kobiet z którymi się spotykałem przyznała się, że chodziła lub chodzi na terapie, to jest zatrważające bo to oznacza, że druga połowa żyła bez podstawowej i koniecznej opieki psychologa 🙂 

On 6/2/2023 at 6:26 PM, Nezumi said:

Ale psycholog jest czlowiekiem i moze zrozumiec drugiego czlowieka. Moze tez czytac w niewerbalnych gestach, tym jak ktos uklada rece, wyrazie twarzy. Jako czlowiek posiada empatie, moze postawic sie w sytuacji tego kogos. AI generuje slowa.

AI też może to zrozumieć, ba te mikroekspresje i słowa też już można od dłuższego czasu badać i analizować, pracowałem nawet nad projektem gdzie nawet na stronie internetowej można było zaimplementować algorytm śledzący twarz użytkownika i na podstawie emocji jakie budziło to co widział zaproponować inne produkty a po zakończeniu wysłać email ze zniżką na to co akurat podobało się najbardziej żeby zamknąć deal 🙂

A teraz weźmy to na AI a nie nie czat tylko, kamerka czy kilka, opaska mierząca puls, temperaturę, napięcie skóry, napowietrzenie, jakieś hormony czy cokolwiek i na podstawie tego masz lepszy obraz całej sytuacji niż byłby w stanie tego dokonać człowiek którego można oszukać a dodatkowo możesz to porównywać z bazą danych milionów ludzi i szukać części wspólnych i możliwych rozwiązań. Daje to o rzędy wielkości więcej możliwość niż jedne człowiek który też często nei musi być walce taki dobry w tym co robi, może być głodny, rozkojarzony czy zmagać się ze swoimi problemami. Np sędziowie po jedzeniu ogłaszają niższe wyroki niż tuż przed gdy są najbardziej głodni 🙂 AI byłoby na to odporne. Albo przy nauce zdalnej atrakcyjni studenci mieli gorsze oceny niż przy nauce stacjonarnej bo nie działał efekt aureoli, AI byłoby na to zawsze odporne, nasza biologia nie. 

On 6/2/2023 at 9:22 PM, JoseConseco said:

Nezumi  - ai odczyta myśli bezpośrednio z mózgu (przez skan  fal EMP, albo na ilości przepływu przepływu krwi) - żaden psycholog tego nie przebije odczytywanie mimiki.  Zakładasz, że psycholog wykaże się empatią jak człowiek - czyli taką jak u lekarza, gdzie ziomek ledwo cię wysłucha  za 250zł za 20 min wizyty?  Zresztą ludzie już ocenili empatię AI na wyższą : 

https://www.washingtonexaminer.com/policy/healthcare/ai-scores-higher-empathy-human-doctors#:~:text=The vast majority%2C nearly 80,panel of licensed healthcare professionals.

Dokładnie kto chodził trochę po lekarzach ten wie ilu jest cokolwiek warta a jak ogromna większość robi coś maksymalnie na odpierdol, traktuje pacjenta jak zło konieczne i jest często przekonana o swojej świętości i nieomylności. I to nawet nie mówię o badziewiastej telemedycynie tylko przejście się żeby fizycznie pogadać z tym mitycznym doskonałym tworem milionów lat ewolucji i mieć kontakt i móc obcować z tym drugim prawdziwym i "empatycznym" człowiekiem 🙂 

On 6/2/2023 at 3:56 PM, Mortom said:

I pod skórą czuję że AI nie będzie tylko używane do nauki biednych dzieci w Afryce a do masowej kontroli społeczeństw.

Tu akurat nie ma czego wyczuwać tak już jest choćby w czerwonej republice a teraz może ktoś użyje ai dla odmiany do czegoś dobrego a nie tylko kontroli ludzi i wojny 🙂 

On 6/2/2023 at 6:26 PM, Nezumi said:

Dzis w zachwycie przewidujemy przyszlosc AI dokladnie tak samo jak przewidywano przyszlosc i wplyw internetu w czasach kiedy internet zdobywal popularnosc. Och, NIEOGRANICZONE mozliwosci! W kieszeni kazdy bedzie mial maly terminal w ktorym mozna bedzie w dowolnym momencie znalezc odpowiedz na niemal dowolny temat! Uczyc sie jezykow, komunikowac sie z ludzmi na calym swiecie. Globalna wioska. Kazdy z kazdym moze wymieniac sie doswiadczeniami, uczyc sie od siebie wzajemnie! To sprawi, ze ludzkosc szybciej wyewoluuje. Latwosc dostepu do wiedzy zdemokratyzuje swiat nauki! Nie bedziesz musial konczyc uniwersytetu zeby posiasc wiedze dzisiejszego naukowca. A jeszcze jak pomyslisz, ze ci wszyscy ludzie globalnie wymienia ta cala wiedza ze soba to lekarstwo na raka jest w zasiegu reki. Kosmos stoi otworem. RE-WO-LU-CJA!

No przecież tak się dzieje. A to, że idioci są teraz bardziej na świeczniku nie zmienia faktu że jest szybka wymiana informacji i mozna się szybko uczyć nowych rzeczy i przydatnych umiejętności a nie tylko podśmiechujki i gołe dupy 🙂 

On 6/2/2023 at 6:26 PM, Nezumi said:

Wszelkie przewidywania co do AI - i to zarowno ekstremalnie pozytywne jak i ekstremalnie negatywne sa zapewne chybione. Nie wiemy co sie stanie. Nie wiem tego ja, nie wie tego nikt inny i nie wiedza rowniez wielkie koncerny. Poruszamy sie po omacku wszyscy. Koncerny chca zarobic i inwestuja ale nie wiedza - bo wiedziec nie moga - jak sie to rozwinie. Do pewnego stopnia moga wplywac na ten rozwoj ale nie wiedza na bank czy bedziemy tym widelcem jedli czy sobie go wbijemy w oko. Albo im.

A to na pewno, nikt nie wie ale tak jak teraz często naukowcy czerpią inspiracje dla nowych urządzeń czy technologii z filmów czy książek scifi tak i takie rozmyślanie co by się mogło stać i jak to wykorzystać może być w jakiś stopniu pomocne i być taką inspiracją.  

Choć jeśli to monumentalnie nie pierdyknie to za naszego życia i tak nie zobaczymy pełnych efektów tego wyszytej co najwyżej początek drogi 🙂 

 

  • Like 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności