Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Max3D.pl

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Featured Replies

Napisano
2 godziny temu, ZiN napisał(a):

AI najpierw przyzwyczaja ludzi, że szybko dostają to czego myślą, że chcą, ale gdy mija efekt wow/pierwsze zauroczenie i chciałoby się wprowadzić parę "drobnych" poprawek, wtedy dopiero zaczyna się rzeźba.

Dziś z AI każdy może być pro grafikiem, ale jak wchodzi etap poprawek to okazuje się, kto pływa bez gaci. 😆

zgadzam sie z tym co napisaleś , dokladniejsza pozniejsza edycja za pomocą promptów jest totalną loterią i stratą czasu i czesto prowadzi donikąd , ale przeglądając dzisiaj reddita trafiłem na coś takiego

https://www.reddit.com/r/StableDiffusion/comments/1nn51kn/i_absolutely_love_qwen/

widze swiatełko w tunelu w zakresie "jakiejś tam kontroli i edycji obrazu"

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Wyświetleń 104,9k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Most Popular Posts

Posted Images

Napisano

@Destroyer Dokładnie o to mi chodziło 😄

Każdy, kto się choćby otarł o pracę w grafice za prawdziwe pieniądze, zdaje sobie sprawę, że poprawki to coś niemal nieodłącznego w tej robocie. Ty jako człowiek, z doświadczeniem, intuicją, zmysłem i zdolnością przewidywania co może się bardziej podobać a co mniej, zależy, jak dobrze znasz klienta i jego gust, możesz dużo lepiej się wstrzelić w jego oczekiwania, niż zrobi to AI, które zgaduje (bez tych dodatkowych zmysłów i intuicji).

Czasami dla zabawy sobie wrzucam bieżący etap pracy nad projektem do AI, a promptem jest ostatni feedback od klienta, to co mi wypluwa... spuśćmy zasłonę milczenia :P

To tak jakby sterować maszyną, która ma wbić gwóźdź w ścianę, tylko niestety, ale wali wszędzie (i traci przy tym czas = pieniądz) tylko nie w ten gwóźdź, a ty jesteś w tej sytuacji, że podchodzisz i robisz pyk w odpowiednim miejscu i wszystko jest cacy.

Albo inny przykład. Siedzisz w barze i widzisz ładną laskę na drugim końcu sali. AI podsuwa ci kilka tekstów na podryw typu "bolało, jak spadłaś z nieba?", i o ile kobita nie spędziła ostatnich 20 lat pod kamieniem bez dostępu do neta, to może się na to złapie, ale dalej jednak trzeba już coś improwizować i reagować na odpowiedzi drugiej strony, zaczną się schody i prawdopodobnie nie dojdzie do finalizacji/konspupcji :P

AI ze świetnymi rezultatami na starcie jeszcze bardziej podbija FOMO u klienta. Jak za pierwszym razem dostał prawie to, co chciał i do tego tak szybko, no to kilka drobnych zmian nie powinno stanowić przecież problemu, wszak 95% została już zrobiona, czym jest zatem te 5%? Ułamkiem całej pracy. Nie brzmi to, jak sabotaż?

8 godzin temu, Oldman napisał(a):

zgadzam sie z tym co napisaleś , dokladniejsza pozniejsza edycja za pomocą promptów jest totalną loterią i stratą czasu i czesto prowadzi donikąd , ale przeglądając dzisiaj reddita trafiłem na coś takiego

https://www.reddit.com/r/StableDiffusion/comments/1nn51kn/i_absolutely_love_qwen/

widze swiatełko w tunelu w zakresie "jakiejś tam kontroli i edycji obrazu"

Nie wiem, dla mnie to ciągle praca z takim materiałem stockowym, ma w bazie pewnie pierdyliardy zdjęć, to coś tam z tego ulepi, ale często trzeba zrobić jakąś robotę, której nie ma na stockach, albo żeby nie wyglądało to stockowo. Lata temu robiłem pewną kreację, która w ogromnym stopniu bazowała na stockowym zdjęciu, koleś był idealnie ustawiony, scena zawierała wszystko to, co trzeba, dobry kąt kamery, oświetlenie i cały vibe. Dzień przed wydrukiem dostałem feedback: "Wymieńmy jednak to zdjęcie, facet z mordy wygląda na jakiegoś ruska"... Myślę, że wtedy takie AI by się bardzo przydało, ale może i oczekiwania byłby dużo większe i, i tak bym miał z tym pewnie jeszcze więcej roboty...

Wróćmy do czasów clipartów w prezentacjach, czy gotowych filtrów w photoshopie, kiedy coś się upowszechnia i staje się dostępne dla wszystkich wszyscy, nagle od tego uciekają, żeby nie wyglądać sztampowo. AI jak na razie dla mnie kulawo wypiera stocka, ale nie samą pracę graficzną jako taką.

Czy pracy dla grafików będzie mniej? Przy takim sposobie działania AI nie sądzę, może być wręcz odwrotnie. Jak klient nie będzie chciał jednej koncepcji na za tydzień, tylko 50 na jutro, to nie wiem, czy jeden grafik się z tym obrobi, jak wejdziemy na etap szlifów i poprawek :P

Napisano

No chyba, że różnica w cenie między tokenami na wygenerowanie obrazów a roboczogodzinami grafika przekona klienta, że jednak ten pierwszy rezultat jest wystarczający i poprawek nie trzeba. Wiecie, że często te poprawki to bardziej widzimisię klienta, nie mające realnego wpływu na ostateczny odbiór grafiki. Taki przykład, robiłem kiedyś rendery motocykla dla klienta, poprawki, lakier bardziej czerwony, cień nie taki, tu coś za bardzo się odbija itp. Po jakimś czasie zobaczyłem te rendery na standach z jakimś badziewiem w biedronce, czy innym dyskoncie. Jak myślicie, czy Janusz z Grażynką podczas zakupów stanęli przy tym standzie, popatrzyli na motocykl i stwierdzili, że o ładnie dopracowany render, kupimy tego batonika (czy co tam było)? Albo samolot, który robiłem do filmu, siedziałem nad nim 2 miesiące, poprawek masa żeby wyglądał realistycznie i był historycznie zgodny, a potem na ekranie widoczny przez 10s, że sam nie byłem pewny czy to ten model, który robiłem. Chodzi mi o to, że z naszej perspektywy coś może wydawać się ważne (a ta wartość wynika z poświęconego czasu i włożonego trudu) ale jak spojrzymy szerzej to widzimy jak ten nasz wkład jest mało istotny. I jeżeli różnica w cenie między tymi 100% a 95% będzie odpowiednia, to sami rozumiecie.

Napisano
  • Autor
3 hours ago, pecet said:

Wiecie, że często te poprawki to bardziej widzimisię klienta, nie mające realnego wpływu na ostateczny odbiór grafiki.

Oj wiemy :) kto przez miesiąc nie robił zmian i wersji żeby potem na koniec nie wrócić do tego co było na samym początku też życia nie zna :D

3 hours ago, pecet said:

samolot, który robiłem do filmu, siedziałem nad nim 2 miesiące, poprawek masa żeby wyglądał realistycznie i był historycznie zgodny, a potem na ekranie widoczny przez 10s, że sam nie byłem pewny czy to ten model, który robiłem

też znany motyw, i tak dobrze, że w ogóle trafiło do filmu :D Co jakiś czas tutaj pojawiają się podobne tematy co kto zrobił żeby było rozmazanym tłem przez 3 sekundy i ile pracy, dbałości o szczegóły, zgodności historycznej i art directingu było po drodze - dlaczego? bo pieniądze :)

Więc to ai to wspaniałe narzędzie i ograniczy ilość pracy, uprości... ale po to się robiło niepotrzebną pracę, trudniejszą metodą i nadmiernie skomplikowanym procesem żeby klienta chargować więcej a nie mniej ;)

Napisano

Wczoraj obil mi sie o uszy jakis wywiad z Andrew Guru blenderowym. Dosc madra rzecz tam padla. Wszyscy skamla jak to zle bedzie jak wielkie firmy beda mogly zatrudnic 3 osoby i zrobic gre ejajem. Ale takiej przyszlosci powinny sie obawiac bardziej te wielkie firmy przeciez. Bo skoro 3 osoby beda mogly zrobic gre ejajem... To po co komu ta wielka firma - sam zrobi gre ejajem ;) Malo tego - wiecej zarobia na tym male teamy bo maja mniej wydatkow a beda mogly zrobic gre z takim samym rozmachem jak te duze firmy.

Oczywiscie to jest teoretyczne bajanie bo w praktyce to nie ma AI a to co jest nie dziala na tyle zeby zagrozic komukolwiek.

Przestalem sluchac bo bylo bardzo techno-optymistycznie jak doszli do dyskusji nad tym jak to ludzie beda mieli wszczepione chipy z Super Inteligencja i jak to kazdy bedzie chcial miec taki wszczep bo nie bedzie chcial byc glupszy. Ooook...

Po raz N-ty sie zastanawialem skad sie ten optymizm bierze. Uzywam czasem tego ejaja, zeby sprawdzic jak to dziala i bardzo rzadko zadziala to dobrze. Ma przeblyski czasem, ale opieranie na tym pracy to jakby zatrudnic slepca jako kierowce bo przeciez czasem, przypadkiem dobrze skreca... Szalenstwo.

Te wszystkie iluzoryczne PRO ficzery tez mnie rozwalaja. "W wersji pro masz wieksza kontrole! Mozesz suwakiem od 1-100 ustalic kreatywnosc modelu!". Co to k....urna niby znaczy? "No, jak bardzo bedzie trzymal sie tego uploadnietego obrazka!". No tak ale co w praktyce oznacza "37 kreatywnosci"? Czym sie rozni od 38? To wciaz jest celowanie-losowanie. To nie kilogramy, litry, metry... Zeby wiedziec co znaczy to 37 kreatywnosci... Placisz za suwaczek a wyskoczy ci costam - nadal nie wiesz co. No ale "MASZ KONTROLE!". Nie masz. Masz sprzedana iluzje kontroli.

Ejajowy banan tak jak mnie zaskoczyl przy pierwszej probie tak im dalej w las tym gorzej. Ok, moze nie gorzej - podobnie. Jest na prawde lepszy od innych generatorkow w mojej ocenie. Ale to jak chwalenie ze probujac przygotowac obiad spalil tylko kuchnie a nie jak inni caly dom. Jak juz ktos musi/chce do czegos uzyc ejaja to bym na dzien dzisiejszy polecil banana. Zawiedziesz sie, ale mniej niz z innymi generatorkami. A jak bedziesz mocno trzymal kciuki to moze wyskoczy ci jakas perelka jak mi sie udalo z ta mechaniczna lapa t-rexa na poczatku. I mozna to potraktowac jak wygrana na loterii - jak juz wygrales raz to mozesz przestac grac bo szanse na powtorzenie tego sukcesu sa znikome :D

Edytowane przez Nezumi

Napisano
  • Autor

Czyli ai tak jak robotyka humanoidalna, zrobi jeden, dwa kroki dobrze a potem się wygrzmoci :) I czasami pojawia się pytanie po co? :)

Streamable
No image preview

Watch roboty walcza | Streamable

a-Gy-Nw-P6-460swp.jpg

Napisano
52 minuty temu, Oldman napisał(a):

Jeśli koszt wyprodukowania gry spadnie do 5% ceny bez AI, a potem rzuci się ją w promce 70%, gdzie masy ją kupią, wrzucając sobie do listy "kiedyś w to zagram", nigdy tego tak naprawdę nie odpalając, to nawet nie będzie wielu narzekających, a deweloper i tak swoje zarobi. Także tak, myślę, że może być w tym sporo prawdy. Bo cała sztuka zawsze polega na tym, żeby więcej wyjąć, niż włożyć. :P

Napisano
2 hours ago, Oldman said:

W źródłowym artykule, z którego te dane są wzięte, jest tak samo mało konkretów - co jest rozumiane przez AI? Dzisiaj każda forma automatyzacji to "AI". O jakich grach/studiach mowa? Pytane studia to rozrzut od Capcomu do nonameów robiących gry w piwnicy babci. A gacha waifus czy inne mobilne wyciągarki pieniędzy od frajerów to żaden benchmark i dla mnie to mogą je i z gówna lepić.

Wiadomo, że korpo będzie robiło wszystko, żeby zaoszczędzić gdzie i ile się da, ale te standardowo przedstawiane huraoptymistyczne korzyści z AI dotyczą wyłącznie producentów. Jaki zysk ma mieć konsument z faktu, że dostanie kolejnego taśmowego slopa, ale za to jakaś Sega czy Capcom obetnie koszty produkcji o połowę? Ci, którzy myślą, że dzięki temu gry będą tańsze są rozczulająco głupi.

Napisano

Co do AI w Japońskich studiach to wierzę. Jakiś czas temu na YT widziałem filmik o robieniu mang czy tam anime albo to był jakiś program o konkretnym artyście(już nie pamiętam XD) że ostro tam AI wlazło i zabiera ludziom pracę.

Nie odszukam tego filmiku.. ale jednak mam to ciągle z tyłu głowy.

Na naszym podwórku.. sam jestem ciekaw jak sytuacja teraz wygląda.

Edytowane przez michalo

Napisano

Moze ktos pogadac z AI w moim imieniu? Bo widze ze wszyscy uzywaja, wszystkim pomaga caly czas, wszyscy maja szybciej i lepiej a potem cos go prosze prostego zeby zrobilo i lezy.

Kumpel wygenerowal sobie postac do tradycyjnego RPG (takiego co to siedzisz i gadasz ze znajomymi - nie na kompie). Postac na jednej rece ma skorzana "owijke" a druga reka ma taka jakby magiczna poswiate. Chcial zamienic te rece miejscami. Mowie - przyjacielu! Nie ma problemu! Zyjemy w erze EJAJ a wlasnie odkrylem bananowa moc ejaja googlowego!

Efekty SZOKUJA!!! 😜n

(przeczytajcie opis i porownajcie z obrazkiem)

Screenshot 2025-09-29 101749.jpg

Screenshot 2025-09-29 101836.jpg

Screenshot 2025-09-29 101911.jpg

Screenshot 2025-09-29 101947.jpg

Screenshot 2025-09-29 102019.jpg

Screenshot 2025-09-29 102248.jpg

to tylko maly wycinek naszych prob zeby tu nie spamowac 50 roznych obrazkow.

Tak ze... Czy wierze ze ejaja uzywaja? Wierze. Czy wierze ze usprawnia prace i sprawia ze jest szybciej? Nie wierze. Porzadny koncepciaz zrobilby to szybciej. Tym bardziej, ze mialby ta aure na warstwie i przerzucenie jej zajeloby sekunde a potem 2 minuty podmalowki na szybko.

Z ejajem tak to jest - raz ci cos zrobi a innym razem siedzisz i probujesz, probujesz, probujesz i nic. Po co sie zastanawiac "ciekawe ile w tym artykule prawdy?", po co sobie tworzyc jakies wymyslone swiaty w ktorych ejaje dzialaja super i tylko jak my probujemy cos banalnego to ejaj "nie umi". Ejaj jest wszedzie takie samo - probabilistyczny, niczego nie rozumiejacy soft. Moze sie zdarzyc ze pomoze - jasne. Ale niezwykle czesto zamiast siedziec i malowac siedzisz, piszesz, klikasz i czekasz. Widzisz ze wyskoczyla bzdura i znowu piszesz, klikasz i czekasz. I tak w kolko. Jak masz szczescie - zachwyt i zaczynasz myslec "wow, no mnie by to zajelo duzo dluzej". A pozniej tracisz czas na nastepna duperele ktora zajelaby ci chwilke recznie probujac wycisnac to z ejaja bezskutecznie przez godzine. Taka to oszczednosc.

"przepraszam, masz absolutna racje, wyglada na to ze caly czas daje ci cos innego od tego o co poprosiles. Rozumiem twoja frustracje. Znaczy nie rozumiem, bo ja nic nie rozumiem. Jakbym rozumial to bym ci nie dawal czegos innego od tego co napisales".

Ejaj rewoluszion trwa. Teraz sprowadza sie juz do przekonania ludzi do tego ze dziala mimo ze golym okiem widza ze nie dziala. Nie powinno to byc zbyt trudne widzac w co ludzie sa w stanie uwierzyc...

PS

Czy w koncu udalo sie ejajowi przerzucic ta aure na przeciwlegla reke? Niestety sila banana polegla na tym jakze skomplikowanym zadaniu i kumpel zostawil sobie obrazek, ktory na samym poczatku "flipnal" horyzontalnie w Affinity... A spedzilismy nad tym spokojnie ponad godzine - pozniej juz z ciekawosci czy uda sie ta technologie przyszlosci namowic do tej zamiany, nie mogac uwierzyc jak durny moze byc ejaj. I to w roznych jezykach nawet probowalismy :D

Edytowane przez Nezumi

Napisano
23 minutes ago, Nezumi said:

Moze ktos pogadac z AI w moim imieniu? Bo widze ze wszyscy uzywaja, wszystkim pomaga caly czas, wszyscy maja szybciej i lepiej a potem cos go prosze prostego zeby zrobilo i lezy.

Kumpel wygenerowal sobie postac do tradycyjnego RPG (takiego co to siedzisz i gadasz ze znajomymi - nie na kompie). Postac na jednej rece ma skorzana "owijke" a druga reka ma taka jakby magiczna poswiate. Chcial zamienic te rece miejscami. Mowie - przyjacielu! Nie ma problemu! Zyjemy w erze EJAJ a wlasnie odkrylem bananowa moc ejaja googlowego!

Efekty SZOKUJA!!! 😜n

(przeczytajcie opis i porownajcie z obrazkiem)

Screenshot 2025-09-29 101749.jpg

Screenshot 2025-09-29 101836.jpg

Screenshot 2025-09-29 101911.jpg

Screenshot 2025-09-29 101947.jpg

Screenshot 2025-09-29 102019.jpg

Screenshot 2025-09-29 102248.jpg

to tylko maly wycinek naszych prob zeby tu nie spamowac 50 roznych obrazkow.

Tak ze... Czy wierze ze ejaja uzywaja? Wierze. Czy wierze ze usprawnia prace i sprawia ze jest szybciej? Nie wierze. Porzadny koncepciaz zrobilby to szybciej. Tym bardziej, ze mialby ta aure na warstwie i przerzucenie jej zajeloby sekunde a potem 2 minuty podmalowki na szybko.

Z ejajem tak to jest - raz ci cos zrobi a innym razem siedzisz i probujesz, probujesz, probujesz i nic. Po co sie zastanawiac "ciekawe ile w tym artykule prawdy?", po co sobie tworzyc jakies wymyslone swiaty w ktorych ejaje dzialaja super i tylko jak my probujemy cos banalnego to ejaj "nie umi". Ejaj jest wszedzie takie samo - probabilistyczny, niczego nie rozumiejacy soft. Moze sie zdarzyc ze pomoze - jasne. Ale niezwykle czesto zamiast siedziec i malowac siedzisz, piszesz, klikasz i czekasz. Widzisz ze wyskoczyla bzdura i znowu piszesz, klikasz i czekasz. I tak w kolko. Jak masz szczescie - zachwyt i zaczynasz myslec "wow, no mnie by to zajelo duzo dluzej". A pozniej tracisz czas na nastepna duperele ktora zajelaby ci chwilke recznie probujac wycisnac to z ejaja bezskutecznie przez godzine. Taka to oszczednosc.

"przepraszam, masz absolutna racje, wyglada na to ze caly czas daje ci cos innego od tego o co poprosiles. Rozumiem twoja frustracje. Znaczy nie rozumiem, bo ja nic nie rozumiem. Jakbym rozumial to bym ci nie dawal czegos innego od tego co napisales".

Ejaj rewoluszion trwa. Teraz sprowadza sie juz do przekonania ludzi do tego ze dziala mimo ze golym okiem widza ze nie dziala. Nie powinno to byc zbyt trudne widzac w co ludzie sa w stanie uwierzyc...

PS

Czy w koncu udalo sie ejajowi przerzucic ta aure na przeciwlegla reke? Niestety sila banana polegla na tym jakze skomplikowanym zadaniu i kumpel zostawil sobie obrazek, ktory na samym poczatku "flipnal" horyzontalnie w Affinity... A spedzilismy nad tym spokojnie ponad godzine - pozniej juz z ciekawosci czy uda sie ta technologie przyszlosci namowic do tej zamiany, nie mogac uwierzyc jak durny moze byc ejaj. I to w roznych jezykach nawet probowalismy :D

Widziałem, że przyjdzie kiedyś ten moment, kiedy umiejętności zdobyte przez lata nauki, oczy wypalone przez tysiące godzin przed monitorem, że te zwyrodniałe stawy i zgniecione kręgi lędźwiowe będą tego warte. W końcu się wykażę i niczym John Henry pokonam bezduszną machinę siłą mego tabletu!

Screenshot2025-09-29101749.jpg.9284fff0fbc4d4af1ae7ccce28cb6bc5.jpg

its-done-frodo.gif

Napisano
42 minutes ago, SebastianSz said:

W końcu się wykażę i niczym John Henry pokonam bezduszną machinę siłą mego tabletu!

To kumpel zrobil na poczatku - oczywiste rozwiazanie. Dopisywalem to kiedy pisales.

Ale nieeee, ja musialem "chciec sprawdzic co zrobi ejaj". No i pekla godzinka :D Co ciekawe - jak mowilem ejajowi zeby po prostu flipnal obrazek to z tym nie mial problemow. Ale juz z przeniesieniem samego efektu polegl. Albo my poleglismy bo nam nie starczylo cierpliwosci. W koncu mozliwe ze to za tym nastepnym razem dalby rade.

Albo nastepnym.

Albo nastepnym.

Albo nastepnym...

Bo wiesz. AI przyspiesza.

Edytowane przez Nezumi

Napisano
48 minutes ago, Nezumi said:

To kumpel zrobil na poczatku - oczywiste rozwiazanie. Dopisywalem to kiedy pisales.

Ale nieeee, ja musialem "chciec sprawdzic co zrobi ejaj". No i pekla godzinka :D Co ciekawe - jak mowilem ejajowi zeby po prostu flipnal obrazek to z tym nie mial problemow. Ale juz z przeniesieniem samego efektu polegl. Albo my poleglismy bo nam nie starczylo cierpliwosci. W koncu mozliwe ze to za tym nastepnym razem dalby rade.

Albo nastepnym.

Albo nastepnym.

Albo nastepnym...

Bo wiesz. AI przyspiesza.

Ech, i mój moment chwały poszedł lizać lizaki :(

A wrażenia z używania AI mam podobne. AI jest niczym Make Life Harder - trudne odpowiedzi na proste pytania :P

Napisano

Mi się napatoczył na yt kanał, na którym jakiś koleś w pojedynkę zaczął chyba robić serial w świecie Heroes 3, jak oglądałem to na TV byłem pod dużym wrażeniem, na kompie gdzie widzę więcej detali pod mniejszym, niemniej, chłop jest w stanie tworzyć jakąś tam historyjkę, która jako tako wygląda, jest pewna ciągłość, jest pewna konsekwencja. Jestem ciekaw jak wygląda proces tworzenia tego, czy wychodzi 1 na 100 ujęć, które są potem zamaskowane odpowiednim cięciem i czym on karmi te AI, że wychodzi mu to, co wychodzi (jak skomplikowane prompty i grafiki z gry?), że to finalnie jakoś się klei. Ile to może kosztować, no i ile by kosztowało zrobienie takiej animacji, gdyby wzięło się za to jakieś studio i zrobiło to po bożemu? YT oczywiście chyba zdemonetyzowało, albo chce zdemonetyzować treści tworzone w AI, ale jak temu gościowi, kto zabroni założyć patronite i kokosić?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.