Napisano 12 Sierpień 200519 l Jest co prawda osobny wątek, dotyczący skali płac, ale tam ciężko jest uzyskać konkretne odpowiedzi, bo to jest indywidualna tajemnica i jest to zrozumiałe. Natomiast w tym wątku chciałem zapytać, ile z reguły bierzecie zaliczki za robotę, a że to akurat można wyrazić w % bez podawania konkretnych kwot, to liczę na konkretne odpowiedzi. Pomysł na założenie wątku przyszedł mi do głowy po dyskusji dotyczącej wkrętów. Po raz kolejny padła dobra i mądra odpowiedź: brać zaliczki. I wówczas mnie olśniło: jakie zaliczki? No, to skoro założyłem wątek, to wypadałoby się wykazać odwagą obywatelską i powiedzieć, jakie zaliczki biorę ja. Otóż ja biorę 35% ceny całości. Hough, powiedziałem. :)
Napisano 12 Sierpień 200519 l Z pozycji i zleceniodawcy i zleceniobiorcy równocześnie: przy pierwszym zleceniu ZAWSZE biorę i daję 25 %- jeśli ktoś nie ma tyle zaufania żeby dać mi 1/4 sumy to nie widzę powodu żeby dla niego pracować i podejmować ryzyko pracy wartej cztery razy tyle. Potem- w zależności od tego jak szła robota/spływała kasa. Zdarza mi się nie brać wogóle, zdarza się też że ludzie którym coś zlecam mają zaufanie i akurat w danym momencie nie potrzebują kasy- wtedy nie płacę nic z góry. Z drugiej strony zdarza się i 100 % od razu- tak w jedną jak i w drugą stronę, zwłaszcza przy małych kwotach albo dobrych znajomych.
Napisano 12 Sierpień 200519 l a jak rozwiązujecie sytuacje z zaliczkowaniem zlecenia gdy jego tematem jest koncept? zaliczka wchodzi w grę chyba wyłącznie przy technicznych zleceniach.
Napisano 13 Sierpień 200519 l Mogę mówić tylko za siebie- nie zdarza mi się żeby ktoś zamówił wyłącznie koncept (tym bardziej jeden) - na to jestem za cienki- ale moim i zupełnie prywatnym zdaniem- dlaczego nie ? Praca jak każda inna, skoro bierze się zaliczkę na stronę www czy logotyp to dlaczego nie na koncept ? Zawsze można się zgodzić na dostarczenie zaliczki po pokazaniu X rysunków wchodzących w skład konceptu. Sam niestety zwykle koncept i design wliczam w koszty jako "bonus" dla klienta. Świeży przykład- zamówienie na pełen level do gry FPP (od konceptu przez modelowanie, tekstury, światła, shadery, particle, implementacja skryptów dla zachowań obiektów itp), dwie postaci, pojazd + statyczny dźwig ( funkcji też miał do kodowania od cholery), dwie bronie, 20 obiektów reagujących dynamicznie, 3 większe, również dynamiczne "tła". W tego rodzaju sytuacji zabawa w ceny za koncept nie ma sensu - jest on fragmentem "obsługi klienta" za którą oczywiście płaci ale "in toto", nie bawiąc się w detal, chociaż rysunków dziennie powstawało około 30 - były bardziej formą dyskusji z odbiorcą niż "dziełem" samym w sobie.
Napisano 13 Wrzesień 200519 l heh to dobry jestes ;) nie ale tak na serio to różnei sie patrzy wydaje mi sie że zależy to od tego z kim masz robić interesy - spytaj sie na ile on sobie to ceni - może troche nie profesjonalne ale zawsze cos ;)
Napisano 16 Wrzesień 200519 l Szczerze ? (tylko się nie sugeruj- to moje podejście, Twojego klienta nie znam)- godzina pracy grafika w Australii to do 80-100 $, w Stanach od 60 $. Jeśli wycenisz się na połowę tego żeby wycinać kapitalistów dumpingiem to masz 40 $ za godzinę. Pozostaje policzyć ile godzin Ci to zajmie i tyle.
Napisano 16 Wrzesień 200519 l godzina pracy grafika w Australii to do 80-100 $, w Stanach od 60 $. Jeśli wycenisz się na połowę tego żeby wycinać kapitalistów dumpingiem to masz 40 $ za godzinę RK to są twoje stawki czy tak słyszałeś? Poza tym grafik grafikowi nie równy więc czy to co piszesz odnosi się do jakiegoś uogólnienia/średniej?
Napisano 18 Wrzesień 200519 l peter_muler- pytasz o stawki Australijskie ? Takie podał mi znajomy który prowadzi tam agencję dla freelancerów- jak sądzę są trochę zaniżone ale nie mam powodów żeby mu nie wierzyć- akurat jeśli chodzi o creative Australia jest jednym z najlepiej płacących krajów. Z kolei jeśli chodzi o Stany- rzuciłem przykładową którą mi proponowano. Ja sam nie pracuję i nie zatrudniam według stawek godzinowych więc nie mam własnej.
Napisano 19 Wrzesień 200519 l " Stanach od 60 $" no nie wiem. 60$ dostaje dobry freelancer i to nie zawsze. W wiekszosci firm jesli pracujesz na etacie to okolo 30-50$. I nie mowie o jakichs malych firemkach a ILM, Tippet, Orphanage.
Napisano 19 Wrzesień 200519 l h4sh- nijak nie mam zamiaru się kłócić- wyjaśniłem dlaczego podałem tyle a nie inną sumę. Widać mam szczęście i proponowano mi dużo- to wszystko.
Napisano 19 Wrzesień 200519 l niezle niezle. Ale w jakiej branzy? Film/animacja, czy grafika/logo, czy reklama czy gry?
Napisano 19 Wrzesień 200519 l Gry, tylko gry. Z tego żyję, to znam. czyli ma się to nijak do wizek o których była mowa...uff, napędziłeś mi stracha ;)
Napisano 19 Wrzesień 200519 l LOL nie wiem czy nijak- w tym roku robiłem dwie wizki dla znajomej pracowni konserwacji, wyceniałem tak jak wyceniałbym pracę przy grach bo w wizkach nie siedzę i nie znam stawek kolegów z tej branży- zaakceptowali, zapłacili więc albo to ja mam dużo szczęścia albo klienci są skłonni płacić więcej niż się czasem myśli (albo oba na raz).
Napisano 19 Wrzesień 200519 l czyli konkretnie ile za te wizki z konserwacji? 40$ za h? jezeli to nie tajemnica :)
Napisano 19 Wrzesień 200519 l Tak jak pisałem nie biorę od godziny a od zadania- za wizualizację rekonstrukcji ołtarza katedy Łódzkiej (modele dostarczone, do zrobienia dwa walkthrough i materiały)- ....., za kościół w Markowicach- 8 ujęć statycznych- ..... W obu przypadkach praca dodatkowa, po godzinach ale spokojnie zmieściła się w granicach dwu tygodni uczciwej pracy.
Napisano 19 Wrzesień 200519 l Ja ? Nie, nic nie kasowałem. Za to teraz skoro już wszyscy wszystko sobie wyjaśni pozwolę sobie usunąć niepotrzebny poprzedni post
Napisano 25 Wrzesień 200519 l Wizualizacja pracy dyplomowej na architekturze wroclawskiej za jakis tydzien gora 2 tygodnie roboty ludzie biora od 500zl do 1300zl Aha i to nie sa jakies wypasy te wizki tylko bardzo prosciutkie..bez otoczenia najczesciej. Bez wnetrza rowniez.
Napisano 3 Październik 200519 l hmm... ja mam takie przemyslenia, szukalem klientow i szukalem, bylo ich malo i strasznie wymagajacy(ale klient nasz pan) w pewnym momencie stwierdzilem ze niechce mi sie tak dluzej szukac i ..... zalozylem firme, niedosc ze zalozenie firmy jest bardzo proste w brew pozorom, to klienci przychodza sami. Pewnie pomyslicie ze nie warto zakladac firmy bo konkurencja duza (punkty foto, produkcja reklamy itd) ale to nie prawda, wystarczy popatrzec jak to jest na zwyklym bazarze, 80% to budki z tym samym towarem a jednak wszyscy maja klientow. Do tego mozna sie ratowac innymi sposobami zarobku, prowadzic sklep inne usługi itd...
Napisano 3 Październik 200519 l Ja czekam ze wznowieniem działalności aż ZUS zbankrutuje, czyli już wkrótce.
Napisano 3 Październik 200519 l Hmmm, teraz stawka ZUS dla nowych przedsiębiorstw jest dosyć mała (i będzie taka przez 2 lata od rozpoczęcia prowadzenia działalności) więc to dobra okazja aby rozkręcić własny interes. Ja tak jakos się własnie czaje na własną firme tylko wydaje mi się, że samemu będzie cięzko, 2 osoby to już coś.
Napisano 3 Październik 200519 l tez myslalem o firmie z kumplami ale na razie jestem za slaby w 3d zeby brac sie za kase wiec poczekam jeszcze troche :)
Napisano 3 Październik 200519 l siwy - weź ty sie zastanów chłopie :] ja myśle że tak z 20zł ? Kolejny As :] . Tanio sie sprzedajesz, albo lubisz robic za darmoche . No coment.
Napisano 3 Październik 200519 l nielot: ale sęk w tym że nie musisz brać się od razu za 3D. pamiętaj że z gołą pupcią też na rynek nie wyskoczysz: trzeba jakiegoś zaplecza finansowego, choćby małego ale zawsze jest z czego odciągnąć na pierwsze wydatki: reklama jako firmy, bannery, wyposażenie, nawet musisz mieć pieczątkę. Raczej trudno na początku rozkręcić biznes z kieszonkowego. No chyba że masz uż sporo kasy tylko się nie przyznajesz. :D Pozdrawiam
Napisano 3 Październik 200519 l tweety--> a ile to jest dla ciebie sporo kasy?? wiadomo ze bez kasy firmy nigdy nie bedzie :) a o co chodzi z tym ze nie musze brac sie odrazu za trzyde?? bo nie kumam :D pozdro
Napisano 3 Październik 200519 l więc tak: otwierasz firmę i bierzesz wszystkie możliwe zlecenia graficzne (ulotki, broszury etc.) nawiązujesz znajomości a kiedy masz już i kasę i te znajomości przechodzisz płynnie na 3D. wbijasz się na rynek z firmą która ma sznasę sama stanąć na nogi a potem ryzyk fizyk: jak się uda to zopstajemy w 3D, jak nie... wracamy do ulotek i bannerów, spróbujemy za jakiś czas. chodzi o pewną stabilność finansową bez zbędnych nerwów, pożyczek w banku etc. kumasz czaczę? :D Pozdrawiam
Napisano 3 Październik 200519 l Nielot007 np. w urzedzie mozesz dostac na rozpoczecie/rozwoj firmy za dobry biznes plan max 40tys :) kredytu . Soft ,sprzet i inne wydatki dzierzawe lacza , lokalu etc. troche sie tego nazbiera zawsze.
Napisano 3 Październik 200519 l No i otwierajac firme troche trzeba wylozyc kase na orginalne oprogramowanie z licencja. To tez troche kosztuje, a zas sie przestawiac na darmowe brrrr az ciary przechodza. Mysle ze jakby 4 osoby by sie zrzucily po 20tys co nie jest jeszcze tragedia to mozna by i kompy kupic i orginalny soft no i firme z prawdziwego zdazenia otworzyc np. we wroclawiu :) Ale co ja tam sie znam
Napisano 3 Październik 200519 l Predator: raczej w banku. kiedy robiłem symulację to Bank PKO mógł udzielić pożyczki 75000 zł. (rok 2001) trochę mało na całą firmę. :/
Napisano 3 Październik 200519 l ja sie nie sprzedaje :P i za darmoche nie robie ale to co przedstawił to naprawde była słaba robota - imo
Napisano 3 Październik 200519 l ja sie nie sprzedaje :P i za darmoche nie robie ale to co przedstawił to naprawde była słaba robota - imo bo masz 20 lat i mama Cię utrzymuje, pierze i gotuje? :D Pójdziesz do roboty to Cie zweryfikują.
Napisano 3 Październik 200519 l Tweety ja sie dowiadywalem w urzedzie pracy... Tylko wlasnie ze w urzedzie max kredyt to 40tys. ale daja dodatkowe bonusy np. ze jak firma bedzie dobrze sie rozwijac to oferuja umozenie kredytu do 60% nawet ! :). I tak jak w banku trzeba przedstawic biznes plan. Dokladnie sie w to niezaglebialem ale papierki mam pobrane :) .
Napisano 3 Październik 200519 l Predator ale o ile się orientuję to kasa z urzędu przysługuje tylko tym, którzy nigdy nie byli zatrudnieni na umowę o pracę.
Napisano 3 Październik 200519 l bo masz 20 lat i mama Cię utrzymuje, pierze i gotuje? :D moja Mama niestety nie żyje a utrzymuje się z własnej pracy i pomocy braci więc wiem jak smakuje życie.
Napisano 3 Październik 200519 l sorry hindus. ale i tak zobaczysz że łatwiej się zarabia na prostych małoambitnych rzeczach.
Napisano 3 Październik 200519 l heh, proste nie znaczy mało ambitne :) to co w przyszłości będzie dla nas "elo-cool-mega-wypasione" jest budowane wlasnie na takich malych, skromnych rzeczach...
Napisano 8 Październik 200519 l luz sans - imo zależy od tego z kim mamy do czynienia - bo jak robimy coś dla jakiejś większej firmy to normalka że nie powiesz im żeby ci dali 20pln ;) ale jak mam zrobić coś dla kogoś i jakis tam prosty projekt co wyestruduje 4boxy etc włącze vraya to nie wiem czy jest sens sie babrać - jak kto woli. ej a jak to jest jak robicie cos na zlecenie - szukacie i oferujecie usługi czy oni was szukają ;) ?
Napisano 8 Październik 200519 l Powiem wam ze od kad zalozylem firme to "powaznych" zlecen bylo naprawde niewiele a wiekszosc zarobkow jest wlasnie z takich pierdol jak jakies instrukcje, certyfikaty, wizytowki i zdjecia czy glupie ksero ktorego natluklem juz 3,5 mil kopi hehe :D
Napisano 4 Listopad 200519 l pytasz o stawki Australijskie ? Takie podał mi znajomy który prowadzi tam agencję dla freelancerów- sa takie w polsce? albo cos zblizonego...
Napisano 18 Listopad 200519 l Mam pytanie: czy ktoś próbował sprzedawać swoje prace/sceny/modele na stronach typu http://www.turbosquid.com/? Czy ktoś ma jakiekolwiek doświadczenia w tym? Czy ktoś się spotkał z jakąś nieuczciwością lub oszustwem w tym temacie? Dzięki, pozdro
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto