SansSerif 129 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 ale glownie to jest wlasnie nasza wina ja mialem ta sama sytuacje u siebie w Lublinie robilem animacje za dosc duza kase okolo 2 tys za. ale znalazl sie FRAJER ktory robi za 200 zl i sami zobaczcie jak to wyglada gdyby powiedziala 1800 to jeszcze oki ale 200? sam sobie zaszkodzil glupota i w rzeczywistosci nam. pozdrawiam Pewnie będę strasznie złośliwy mówiąc że w nie powinieneś się dziwić w kontekście tego co pokazujesz na forum :) Link to post Share on other sites
Christian Noir Stein 11 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Sans - Wujek Staszek mistrz ciętej riposty :) Marcin - ew. do czasy gdy program sam wymopdeluje, zmapuje, oteksturuje i wyrenderuje obiekt. Ew może go jescze sam wstawić w engine, który wczesniej sam napisze - zaś nasza rola zatrzyma się na spedycji i pakowaniu gotowego towaru :) RK - to rozwiąże kwestię modelu (chociaż nie wiem czy szybciej jest coś wymodelować w glinie czy też w programie 3D ?) ale dalej pozstanie tekstura, rig, skinning. Link to post Share on other sites
KLICEK 2,815 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Sans nie przesadzaj Piotrek nie robi zlych rzeczy wiec nie opowiadaj glupotek jest w "polskiej sredniej" a jak wiemy "polskich dobrych" jest tak malo ze mozna liczyc na palcach ;) Krystian mysle ze nie mozna porownac modelowania w 3d a modelowania w glinie :) ale napewno modelowanie w glinie zajmuje wiecej czasu niz modelin,riging,texturing, skining razem wziete. Pozatym dobry efekt ciezej jest uzyskac. Wracajac do tematu to nie bedzie dobrze przez jeszcze dlugi dlugi czas :) Link to post Share on other sites
Piotr Dobosz 19 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 SansSerif a ty nie powinienes sie wypowiadac jesli nie widziales prac jakie robie dla pracodwacow:) ps. na forum robilem to co kazdy uczylem sie i ucze sie dalej, prace jakie umiescilem byly moimi poczatkami chodz wciaz sie ucze, ale uwazam ze jednak 200 zl to kompromitacja za animacje nad ktora trzeba posiedziec minimum 2 tygodnie. pozdrawiam Link to post Share on other sites
remi 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 RK, a możesz mi napisać co to za firma, bo może mnie też to spotka? jestem tu niestety wyjątkiem, bo otwarcie powiem o swoich zarobkach zamiast coś ściemniać. firma robiąca gry z warszawy zaproponowała mi 2200 na rękę za prace 8 h dziennie na umowę o dzieło (czyli bez socjalki). w sumie jeszcze dokładnie nie wiem co będę robił, ale raczej coś bardziej techniczno-mechanicznego niż artysycznego (i w sumie dobrze). na razie kasy nie licze, bo nic jeszcze nie umiem, jescze studiuje dziennie i to moja w ogóle pierwsza praca. ale jak za 2 lata będę dostawał mniej niż 3500 na rękę to się mocno zastanowię nad założeniem własnej firmy. i nie narzekajcie, że ktoś tą samą pracę co wy może wykonać za 1/3 ceny. widocznie robi to szybciej, sprawia mu to dużą przyjemność itp. weźcie też pod uwagę fakt, że raczej nikt z was nie wyobraża sobie innego zajęcia poza 3d. ja mam zawsze opcję, że mogę przez 12 h dziennie analizować sprawozdanie finansowe firmy produkującej dojarki do mleka w pricewaterhousecoopers za jakieś 6 tys. miesięcznie, ale wolę za mniejszą kasę robić to co lubię. Link to post Share on other sites
DarCon 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 No tu jest miejsce na wielki śmiech HAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHA.Za przeproszeniem ale niektórym w dupkach się poprzewracało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Link to post Share on other sites
Marcin 251 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 to napisz cos ;] Link to post Share on other sites
Hatred 91 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 hehe fajne tematy do rozmow macie :) ja tez ostatnio pracowalem w podobnej firmie co RK na poczatku, płaca głodowa, zmiana teamu graficznego/programistycznego srednio co pol roku :), w sumie nie zaluje... moze troche tego czasu straconego przy modelowaniu postaci na max 200trojkatow :), ale zawsze to pierwsza praca, pierwsze spotkanie z sutuacja gdzie nie wszystko jest tak piekne jak sie wydaje na poczatku, gdzie mozna sie torche postresowac i pouzerac z pracodawca, taka mala zaprawa wiec nei jest zle z freelancerka jest niestety tak ze wychodzi 1 zlecenie na 3 srednio (przynajmniej ja mam takie doswiadczenia, choc narazie jestem noobkiem w tych klockach, moze sie jakos sie naucze rozpoznawac klientow..) czy mozna zarobic? mysle ze jak sie do czegos powaznie podchodzi to sie zarobi Link to post Share on other sites
SansSerif 129 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 ja mam zawsze opcję, że mogę przez 12 h dziennie analizować sprawozdanie finansowe firmy produkującej dojarki do mleka w pricewaterhousecoopers za jakieś 6 tys. miesięcznie, ale wolę za mniejszą kasę robić to co lubię. Nie strać życiowej szansy. Grafikiem możesz byc zawsze, do price`a nie zawsze będą Cie chcieli. Ta profesja to kanał bo praktycznie masz do wyboru tylko jedno stanowisko - wyrobnika :D Mój znajomy ma małą agencję reklamową i żonę w price, super układ, ta ostatnia dostarcza tej pierwszej baaardzo intratnych zleceń :D Link to post Share on other sites
DarCon 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Nie strać życiowej szansy. Grafikiem możesz byc zawsze, do price`a nie zawsze będą Cie chcieli. Ta profesja to kanał bo praktycznie masz do wyboru tylko jedno stanowisko - wyrobnika :D Mój znajomy ma małą agencję reklamową i żonę w price, super układ, ta ostatnia dostarcza tej pierwszej baaardzo intratnych zleceń :D I tu Szeryfie Ci przyklaskuję :) :) :) Link to post Share on other sites
remi 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 SansSerif: chodzi o to, że nie godze się na wiecznego wyrobnika - moge przecież założyć własną firmę, w końcu jestem na akademii ekonomicznej. przecież ktoś te firmy zakłada i potem, jak mówicie, bogaci się, bezwzględnie wykorzystując biednych grafików;) Link to post Share on other sites
KLICEK 2,815 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 i nie narzekajcie, że ktoś tą samą pracę co wy może wykonać za 1/3 ceny. widocznie robi to szybciej, sprawia mu to dużą przyjemność itp. Sorka ale mnie to smieszy ... robi to szybciej i sprawia mu to wieksza przyjemnosc ? no ok spoko spoko tak mowisz to luzik, moim zdaniem tak nie jest ale leje na to ;) Bo wkurza mnie jedna rzecz (z mila checia bym poklal) podbija do mnie koles ktoremu wczesnij wyslalem kilka linkow do swoich prac (modelow itp) i pisze ze za taki model moze dac mi 100 zl bo wiecej nie moze a jak mi nie pasi to znajdzie sobie kogos innego, moim zdaniem to jest najwieksza zalosc jaka moze byc, bo jak członek ktos zrobi model za mniej niz 100 zl (mowa o hi poly) a sa tacy ktorzy sie na to rzuca bo mysla ze tak jest naprawde weźcie też pod uwagę fakt, że raczej nikt z was nie wyobraża sobie innego zajęcia poza 3d. Rozwazam granie w filmach pornograficznych tylko cholerka bym musial znowu sie przeprowadzic do wawy ;( ja mam zawsze opcję, że mogę przez 12 h dziennie analizować sprawozdanie finansowe firmy produkującej dojarki do mleka w pricewaterhousecoopers za jakieś 6 tys. miesięcznie, ale wolę za mniejszą kasę robić to co lubię. no a ja mam opcje isc do tesc do roboty, wiec ty masz inna sytuacje niz ja i mysle ze inni tez maja podobnie. Oczywiscie mowie tu o moim pieknym miescie jakim jest Gorzow z pieknym procentem bezrobocia :) Link to post Share on other sites
remi 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 KLICEK: jak ci koleś takie teksty puszcza to go olej, niech sobie znajdzie kogoś innego. chyba, że nie masz wyjścia. ale wtedy to prawo rynku. chodzi mi o to, że niedługo będziecie z frustracji blokować drogi i w końcu Unia Europejska będzie musiała robić dopłaty do waszych prac, a rząd robić interwencyjne skupy waszych modeli ;) maksymalizacja użyteczności, asymetria informacji, teoria gier, prawo popytu i podaży, koszt utraconych możliwości itp. - z uwzględnieniem tych pojęć powinno się rozpatrywać zachowania człowieka, który podejmuje decyzje o wykonaniu pracy za 'śmieszne" pieniądze. i jakąkolwiek decyzje by nie podjął to ze swojego punktu widzenia, przy danym zasobie informacji zawsze będzie uważał, że jest ona dla niego najbardziej optymalna i dlatego obiektywnie racjonalna. nie chce mi się tego tłumaczyć bo koszt utraconych możliwości pisania tego będzie większy od korzyści krańcowych, a przecież dąże do maksymalizacji swojej funkcji użyteczności. Link to post Share on other sites
KLICEK 2,815 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 oj przydalo by sie :D Link to post Share on other sites
dirty 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 no a ja mam opcje isc do tesc do roboty, wiec ty masz inna sytuacje niz ja i mysle ze inni tez maja podobnie. Oczywiscie mowie tu o moim pieknym miescie jakim jest Gorzow z pieknym procentem bezrobocia :) o studiach nie slyszeli? do poznania daleko nie masz, masa bardzo dobrych uczelni, zarowno uniwerek, AE czy polibuda naleza do polskiej czolowki. jestes osiem piec wiec wg moich obliczen moglbys teraz konczyc 1st rok... i uwierz, nie trzeba miec masy kasy zeby studiowac.. RK-> racja, troche przegalopowalem z ta stawka. nie wiedzialem, ze srednia krajowa tyle wynosi, myslalem ze max to ~2k. na mysli mialem kase w okolicach 4-5k. Link to post Share on other sites
KLICEK 2,815 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 o studiach nie slyszeli? do poznania daleko nie masz, masa bardzo dobrych uczelni, zarowno uniwerek, AE czy polibuda naleza do polskiej czolowki. jestes osiem piec wiec wg moich obliczen moglbys teraz konczyc 1st rok... i uwierz, nie trzeba miec masy kasy zeby studiowac.. dzieki ze mi przypomniales ze jestem osiem piec i tak koncze pierwszy rok informatyki ale jakos nie zabardzo wiaze z nia swoja przyszlosc wiec wiesz ... Link to post Share on other sites
dirty 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 dzieki ze mi przypomniales ze jestem osiem piec i tak koncze pierwszy rok informatyki ale jakos nie zabardzo wiaze z nia swoja przyszlosc wiec wiesz ... wiec co :) ok, dobrze. z twojego poprzedniego posta wywnioskowalem, ze siedzisz na dupie i nic nie robisz. ja ze swoimi studiami tez przyszloscie nie wiaze wiec wiesz ... ;) (ale papierek na pewno nie zaszkodzi a moze pomoze, wiec wiesz...) pzdr Link to post Share on other sites
KLICEK 2,815 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 wiec co ? ;d Otoz papier zawsze sie przyda tu sie z toba zchodze :) ale nie bardzo sie przydaje do freelanserki ;) z twoimi wnioskami tez sie zgodze troche nie fortunnie ulozylem te zdania wiec podobne wnioski bym wyciagnal. Co do studiow to sa one cholernie nude z mila checia bym je rzucil w otchłań zapomnienia;) Link to post Share on other sites
dirty 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Co do studiow to sa one cholernie nude z mila checia bym je rzucil w pi....u ;) ech, skad ja to znam :) roznica taka, ze z checia bym je rzucil w h#j ;) Link to post Share on other sites
sith_LORD 19 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 z tym zaniżaniem ceny do minimum to ostrożnie chłopaki.. bo czymś takim to tylko rynek można zepsuć, pozatym trzeba znac wartość swojej pracy..a na freelancerce można spokojnie wyżyći jeszcze wyjść na swoje..nawet studiując dziennie.. ale przyznaje że najpierw tzreba wyrobić sobie kontakty.. powodzenia w debatach.. Link to post Share on other sites
remi 10 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 a ja swoje studia rzuciłbym do s*acza i spłuknął przynajmniej jeśli chodzi o przydatność tego czego nas w wiekszości uczą Link to post Share on other sites
jaras 624 Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 a ja ze swej strony dodam jedną ważną dosyc kwestię - legalność oprogramowania !!! wszyscy zakładacie firmy i piszecie - tralala i inne dyrdymały - jeżeli jest koleś który robi coś, zamiast za 2000 zł,za 200 zł zapytajcie go - czy masz kolego licencję na ów program ? aktualnie mam doczynienia z takim dupkiem który che zrobic czołówke do programu tv na nielegalnym sofcie - ale dla odmiany za całkiem spore pieniądze - czy mam to tak sobie odpuścić ? (tu mam na myśli fakt zakupu maxa, PS, itp za całkiem sporą kasę ) stoję przed dylematem moralnym - kapować czy nie kapować ?:) i tak nie zakapuję ale kij mu w oko. Link to post Share on other sites
remi 10 Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 jaras: co prawda to prawda. ciekawe czy takim cwaniaczkom tak dobrze by szło gdyby pracowali na blenderze;) Link to post Share on other sites
SansSerif 129 Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 stoję przed dylematem moralnym - kapować czy nie kapować ?:) i tak nie zakapuję ale kij mu w oko. Oczywiście ze kapować! Piractwo jest grzechem ciężkim :> Link to post Share on other sites
David14 11 Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 konfidenci :-))) Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now