Skocz do zawartości

Featured Replies

Napisano

Bardzo fajne prace. Mam tylko takie małe pytanko. Jak rysowałeś autoportret patrząc się w niebo? :). Mi autoportret zawsze kojarzył się z malowaniem np. swojego odbicia w lustrze. Pytam serio, bo siedzę i zachodzę jak to zrobiłeś. Jakieś zdjęcie swoje ?

  • Odpowiedzi 84
  • Wyświetleń 51,1k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
Mam tylko takie małe pytanko. Jak rysowałeś autoportret patrząc się w niebo? :). Mi autoportret zawsze kojarzył się z malowaniem np. swojego odbicia w lustrze. Pytam serio, bo siedzę i zachodzę jak to zrobiłeś. Jakieś zdjęcie swoje ?

 

No chyba że namalował to z wyobraźni, albo zainstalował sobie jakiś skomplikowany system luster :D

Napisano
  • Autor

Hm autoportret nie musi byc koniecznie rysowany z natury... to autoportret ze zdjęcia :)Niestety w mieszkaniu studenckim nie posiadam odpowiedniej ilosci luster i lustereczek, żebym mogl narysowac cos takiego. Wykorzystuje wiec technike cyfrową, czyli aparat:) Miło że się podoba :)

Napisano

Heh, jasna sprawa, dla mnie to nie zarzut, przynajmniej jeśli chodzi o rysunek. Nota bene - Jak już jesteśmy takimi purystami - czy czasem nie jest tak, że lustro psuje odbiór przestrzeni w stereo tak jak to ma miejsce z aparatem fotograficznym ? Wiele razy padał zarzut, że rysunki ze zdjęcia są przeniesieniem z 2d na 2d a malowanie z natury przeniesieniem z 3d na 2d. Na chłopski rozum tafla lustra to też płaszczyzna dwuwymiarowa, jakaś niewielka deformacja w odbiorze z tym związana chyba może wystąpić ? :P

Napisano

ciastuch - każdy sposób dobry :) ,w sumie liczy się efekt, masz fajną technikę. Malujesz częściej kolorem czy czarnym?

Chętnie bym obejrzał coś w tej technice ale w kolorze.

Napisano
Heh, jasna sprawa, dla mnie to nie zarzut, przynajmniej jeśli chodzi o rysunek. Nota bene - Jak już jesteśmy takimi purystami - czy czasem nie jest tak, że lustro psuje odbiór przestrzeni w stereo tak jak to ma miejsce z aparatem fotograficznym ? Wiele razy padał zarzut, że rysunki ze zdjęcia są przeniesieniem z 2d na 2d a malowanie z natury przeniesieniem z 3d na 2d. Na chłopski rozum tafla lustra to też płaszczyzna dwuwymiarowa, jakaś niewielka deformacja w odbiorze z tym związana chyba może wystąpić ? :P

Odbicie w lustrze płaskim posiada głębię identyczna do rzeczywistej i jest dla oka równie realistyczne jak to co znajduje się w rzeczywistości. "Praw fizyki Pan nie zmienisz" ;)

 

@Prrrszalony: Hehe :)

 

EDIT: A w temacie... nie mam nic do dodania. Twój poziom jest tak wysoki, że nawet pozytywów nie ma po co wypisywać ;)

Edytowane przez veri_jr

Napisano
Odbicie w lustrze płaskim posiada głębię identyczna do rzeczywistej i jest dla oka równie realistyczne jak to co znajduje się w rzeczywistości

 

Dzięki za info - wolałem się upewnić :)

Napisano
  • Autor

Witam znów.

 

Kolejny rysunek - portret Marleny, techika ta sama, format 50x70cm.

marlenae.jpg

 

Pozdrawiam:)

Napisano

No ciastuch Twoje kreseczki to prawdziwe "ciacho". Technika warta podpatrzenia a przynajmniej wypróbowania.

Napisano
  • Autor

Dziękuję za miłe komentarze i cieszę się, że Wam sie podoba to, co robię.

 

Ortheza: Portrety są ze zdjęc - modele niestety nie usiedzieliby na miejscu przez stosunkowo długi czas powstawania takiego portretu. Oczywiscie na zdjęciach nie widac wszystkiego, dlatego trzeba troszkę dodac cos od siebie i wyjąc niewidoczne niektóre szczegóły z cienia:)

Napisano
  • Autor

Witam.

 

Tym razem cos innego: negatyw - czyli białym na czarnym. Biała kredka na czarnym brystolu, format: 50x70cm.

kobitkamala.jpg

 

Pozdrawiam ciepło,

Ciastuch.

Napisano

Piękne...tylko ta szyja jakaś taka chuda...Ale poza tym kawał dobrej roboty :)

Napisano
  • Autor

Tasior: Heh, duzo ludzi juz pytało o tą szyję:) Kobitka ma taką szyję, nic nie poradzę;) Ogólnie chudziutka i marniutka, ale mnie się podoba:)

 

IN Flaamess: Dzięki, miło słyszec takie słowa:) Technika jakos sama sie ukształtowała, rysuję tak, jak czuję, to chyba najważniejsze i najlepsze:)

Napisano

Ostatnia praca świetnie wyszła! Znam oryginał, więc wiem co mówię ;)

 

Co do techniki to chyba wiesz co powiem ;P. Strasznie się podoba !

Czysto, przejrzyście, troszkę przypomina mi to postacie na banknotach, oczywiście skojarzenie to jest jak najbardziej pozytywne ;).

 

Przejrzałem całą twoją teczkę i trochę szkoda, że nie masz więcej prac "od siebie". W "kopiowaniu" jesteś naprawdę świetny, ale czy nie czujesz lekkiego niedosytu, że nie tworzysz czegoś z siebie ? (ja tak mam ;P)

 

 

Pozdrawiam i życzę dalszych świetnych prac ;)!

Napisano
  • Autor
czy nie czujesz lekkiego niedosytu, że nie tworzysz czegoś z siebie ? (ja tak mam ;P)

 

Owszem, czuję OGRROMNY niedosyt... Ale przyjdzie na to czas:) Zresztą już mi w głowie siedzi jakis pomysł.. Wielki projekt:) Byc moze pokaże tutaj niedługo jego efekty;) Dzięki sebel.

Napisano
Owszem, czuję OGRROMNY niedosyt... Ale przyjdzie na to czas:) Zresztą już mi w głowie siedzi jakis pomysł.. Wielki projekt:) Byc moze pokaże tutaj niedługo jego efekty;)

trzymam za słowo i czekam z niecierpliwością żeby zobaczyć co z tego wyjdzie,

ja z kolei mam też czasem tak gdy patrzę na takie szkice jak Twoje, że chciałbym tak umieć fajnie rysować, nawet czasem nie wymyślać, ale cóż za dużo w głowie siedzi i za szybko by się chciało no i zawsze coś od siebie się doda, więc nie wychodzi tak do końca rysowanie ze zdjęć ;]

(raczej słaba technika i brak czasu po prostu ale co tam)

fajne szkice bardzo przyjemna kreska, choć widać, że pewniej na razie się czujesz przerysowując niż rysując z wyobraźni, ale z taką technika wkrótce na pewno przestanie to być problemem malunki też niczego sobie szczególni jeśli to jest twój drugi tego typu obraz

Napisano
  • Autor

Ufff. Witam po długiej przerwie...

 

W natłoku spraw i obowiązków wakacyjnych chciałem przedstawic pracę, którą zacząłem już ze dwa miechy temu, a skończyłem wczoraj.

aktstudiumkobiety.jpg

Studium kobiecego ciała. Format 100x70cm, ołówek na brystolu i tryliard kresek.

W planach kolejne prace, wiec niedługo cos znowu wrzucę:) Pozdrawiam.

Ciastuch.

Napisano
którą zacząłem już ze dwa miechy temu, a skończyłem wczoraj.

 

Heh, że też ci się chciało :)

 

Studium kobiecego ciała. Format 100x70cm, ołówek na brystolu i tryliard kresek.

 

Heh, zastanawiałem się nad techniką - może kluczem jest duży format - rysujesz dość swobodnie, a potem po zmniejszeniu na forum te wszystkie kreseczki wydają się strasznie koronkową robotą ? Tzn w niczym ci nie umniejszam, ale pewnie większy format ułatwia pracę w tej technice ?

Napisano
  • Autor

Heh, SBT77, nie ozncza to,ze ta praca powstawa przez dwa miesiące:) Po prostu miałem sporą przerwę w pracy.

Na dużychformatach ogólnie pracuje sie swobodniej, co nie zmienia faktó, ze i tak musiałem postawic tych "tryliard" kresek:) Praca w caej okzałosci prezentuje sie jeszcze lepiej i bardziej "koronkowo". No cóż- taka technika:) Po tym duze formaty prezentujsie na ścianieduuużo lepej i bardziej okazale:) Pozdrawiam :)

 

EDIT: CzAk1: Heh, było rysowane zmyslą, coby sobie potem powiesic nad łóżkiem :D A o, kobity na stałe sie nie ma to sobie narysowałem , hehe:)

Edytowane przez ciastuch

Napisano

Wyszło Ci świetnie ciastuch...

Prawdziwe ciało, forma, bryła...aż chciałoby się dotknąc ]:->

Z włosów myślę, że możesz być dumny :D

Napisano

Spoko, mnie też się podoba, chciałbym do czegoś takiego dążyć na obecnym etapie - jak to miał Omen w podpisie - najpierw realizm, potem artyzm. Mnie strasznie brakuje takiej dyscypliny, za mało sie przykładam i chyba za szybko rysuję...

Ciastuch, a możesz z grubsza przybliżyć jak robisz takie szrafowanie ? Rozumiem że najpierw linearny obrys z dużą dbałością o proporcję i powolne zacieniowywanie obszarów walorem ? To chyba dość oczywiste że pracujesz ze zdjęć, ciekaw jestem szczegółów technicznych - nie ukrywam - żeby popróbować skopiować ten sposób kreskowania :]

Proporcje robisz na zasadzie siatki, na oko, mierzysz czymś ?

Napisano
  • Autor

Tak. Proporcje to PODSTAWA, bez której nieda sie isc dalej. Warto przestudiowac tez anatomię człowieka. W zasadzie SBT77 napisałes wszystko co robie :) Mierze sobie ołóweczkiem na azie, mam zamiar dojsc do takiej wprawy,zeby odrzucic całkowicie mierzenie :) Potem dopiero bedzie prawdziwa ZABAWA:D

Napisano

Coraz lepsze te rysunki. Mam jednak nadzieję, że niedługo pójdziesz krok dalej i dodasz trochę ekspresji i zróżnicujesz te krechy (żeby nie zacząć kopiować samego siebie). Obecnie to jednak rzemieślnicza robota jest (choć bardzo dobra, coraz lepsza). Nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi SBT77, trzymam kciuki, żebyś przeszedł z realizmu bardziej w stronę artyzmu.

Napisano
  • Autor

Witam... Dawno mnie nie było...

Przez ten czas dorobiłem troche rysuneczków, ale nie bede wszystkich pokazywał...

Wczoraj siadłem do nowego portretu i udało mi się go również wczoraj skończyć. Tematem pracy było ukazanie specyficznej chwili - zamyślenia, jakiegoś miłego wspomnienia, które gdzieś się w głowie modelki urodziło... oto praca. Biała kredka na czarnym brystolu. Polubiałem tą technikę... format jak zazwyczaj: 50x70cm...

dytajusan.jpg

 

Pozdrawiam,

Ciastuch.

Napisano

Rysunki bardzo dobe ale twój podpis miażdży bardziej:) Zawsze tak kreskujesz? Masz jakieś pastele?

Napisano

spoko te monidelka, ale polecam rysunek z natury.

bez niego rysowac sie nie nauczysz.

 

monidlo jest dobre, ale tylko na chwile. kusi tym ze "fajne" efekty przychodza stosunkowo szybko, ale malo z tego zostaje jak juz trzeba na powaznie powalczyc z tematem np. robiac rysunek z zywca albo co gorsza z wyobrazni.

Napisano
  • Autor

mayk: dzięki, miło słyszeć.

lucek:hehe, taką technikę jakoś sobie wypracowałem, trochu monotonna praca, ale ciekawe efekty można uzyskać. Ter rysunek był robiony białą pastelą ołówkową, chcę się zabrać za kolorowe rysunki, takie np. w 3 kolorach: sepia żółty i biel, trwają przygotowania do tego:) A podpis - też sam się jakoś wypracował:) Lubię kombinować, jeżeli codzi o kaligrafię.

kengi:rysowanie z natury też ćwiczę i mam tego świadomość, że rysowanie ze zdjęć nie kształci wyobraźni ani obycia w rysowaniu ciała ludzkiego. Założyłem ze znajomymi we Wrocławiu koło rysownicze, zapraszamy zimą (kiedy nie można porysować/pomalować w plenerze) modela i ścieramy się z tym tematem. Rysunki, które prezentuje tutaj to taka "praca komercyjna". Zarobek - można tak powiedzieć. Często są to prace robione na zamówienie, do sprzedaży - a że zamówienia są nie tylko z Wrocławia - stąd rysuję ze zdjęć. Tutaj akurat dużego manewru nie mam. Ale - tak jak napisałem - rysowania z natury nie porzucam, a wręcz przeciwnie - staram się rysować jak najczęściej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności