Skocz do zawartości

groch


groch

Rekomendowane odpowiedzi

Hej ho! Za około pół godziny siadam do livestream'a, do pracy na ChC rawrarawarar.

 

Edit: I koniec, zacząłem od nowa, poprzednia wersja przypominała bardziej jakieś organiczne wrota.

 

Hi-res

 

bleh27.jpg

Edytowane przez groch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie zdecydowanie lepsze od poprzedniej wersji. ogolnie jezeli chodzi o perspektywe to nic sie kupy nie trzyma, podloga wyglada jakby byla calkiem z lotu ptaka pokazana, cien na schodach wyglada jakby byl rzucany na plaska powierzchnie, ALE! swiatlo i klimacik wypas, a to moim zdaniem o wiele wazniejsze, dobry początek ;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie zdecydowanie lepsze od poprzedniej wersji. ogolnie jezeli chodzi o perspektywe to nic sie kupy nie trzyma, podloga wyglada jakby byla calkiem z lotu ptaka pokazana, cien na schodach wyglada jakby byl rzucany na plaska powierzchnie, ALE! swiatlo i klimacik wypas, a to moim zdaniem o wiele wazniejsze, dobry początek ;d

 

Dzięki bardzo, schody zdecydowałem się usunąć, a podłogę (mam nadzieję) poprawiłem.

 

Poprawiłbym perspektywę i dał ciekawszy lepiej opisujący materiał detal, ale za to kompozycja i mood genialne. Praca zapowiada się genialnie.

 

PS

Fail miało być perspektywa :P

 

Dziękować!

 

Tak więc finalna wersja pracy na ChC:

 

Hi-res

 

bleh30.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiniesz? :)

 

Emm, pociąga mnie surrealizm, raczej intuicyjny i abstrakcyjny styl, niż sztywny i techniczny. Przypadkowość i artefakty. Zdaje się, że coraz mniej podoba mi się generyczne fantasy, albo sci-fi, chociaż głównie od zawsze siedziałem w fantastyce właśnie.

Edytowane przez groch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emm, pociąga mnie surrealizm, raczej intuicyjny i abstrakcyjny styl, niż sztywny i techniczny. Przypadkowość i artefakty. Zdaje się, że coraz mniej podoba mi się generyczne fantasy, albo sci-fi, chociaż głównie od zawsze siedziałem w fantastyce właśnie.

Nie tylko tobie. Teraz style tak się zhomogenizowały że jakakolwiek indywidualność w fantasy graniczy z niemożliwością. A kiedy czasem dopadniesz okładkę jakiejś starej książki sci-fi to czujesz świeżość;) Dołączam się do panów opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj grochu to Ci się udało, bardzo fajnie to pociągnąłeś

 

Dzięki bardzo rice! :0

 

Zanim się zacznie ten surrealizm i abstrakcje to dobrze jest wpierw opanować dobrze ten sztywny techniczny styl. Bo to trochę jak pilotowanie wahadłowca gdy sobie ktoś nie radzi do końca z szybowcem.

 

Nie mam najmniejszego zamiaru porzucać podstaw i ogółem nauki, cały czas się uczymy i nie należy absolutnie być pewnym, że opanowaliśmy coś do perfekcji. ;)

 

Nom, pociągnę trochę offtop, ale dla mnie to jest oznaka jakiejś dojrzałości, bo te wszystkie typowe fantasy z wielkimi biustami i kolczastymi zbrojami zalatują mocną żenadą. Znaczy się, to przeraźliwie nudne, że wszystko musi być takie typowe, efekciarskie i wyprane z emocji. Myślę, że podobnie zapatrujemy na pewne sprawy, choć surrealistycznego podejście jest mi raczej obce. :)

 

Ano więc właśnie, to jest niestety trafianie do masowego widza, zdarzają się wyjątki, ale przykre, że jest ich tak mało. Teraz każdemu zleceniodawcy zależy tylko na tym, żeby okładka książki, gry, albumu czy filmu od razu przykuwała wzrok potencjalnego kupca. Teoretycznie to zrozumiałe, ale naprawdę nie trzeba w ten sposób, da się inaczej. Dobry produkt i tak sam się obroni niezależnie od wyglądu okładki.

 

Nie tylko tobie. Teraz style tak się zhomogenizowały że jakakolwiek indywidualność w fantasy graniczy z niemożliwością. A kiedy czasem dopadniesz okładkę jakiejś starej książki sci-fi to czujesz świeżość;) Dołączam się do panów opinii.

 

Ludzie sięgają też po zestawy pędzli co popularniejszych artystów, w nadziei, że dzięki temu będą mogli rysować, jak np. Feng Zhu. Jednak nie działa to w ten sposób. Teraz, gdzie nie spojrzysz, widzisz po prostu kopie Feng'a, co mnie osobiście w ogóle nie przyciąga, Feng jest jeden i wolałbym oglądać indywidualny styl każdego artysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego, że trwają rekrutacje, miło byłoby, gdybyście podzielili się informacjami, doświadczeniem i opiniami na temat uczelni związanych z grafiką w Warszawie. Ktokolwiek cokolwiek wie - nie krępować się! Póki co, w zasobach (czesne dotyczą niestacjonarnych):

 

PJWSTK (Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych)

wpisowe: 1000 zł

czesne: 750 zł

http://www.pjwstk.edu.pl/

 

WIT (Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej i Zarządzania)

wpisowe: 200 zł (do 31 lipca)

czesne: 760 zł

http://www.wit.edu.pl/

 

EAS (Europejska Akademia Sztuk)

wpisowe: 300 zł

czesne: 650 zł

http://www.eas.edu.pl/

 

Martwe papryki grafitem, 50x70 cm:

 

p1090822f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PJWSTK jak lubisz programować zamiast robić grafike to polecam ;)

 

(reszty szkół nie znam ale miałem znajomych w PJWSTK pozytywnie sie nie wypowiadali)

 

Dzięki bardzo, wezmę to pod uwagę, programowania próbowałem trochę na boku, ale jeśli chodzi o uczelnie, rzeczywiście stawiałbym właśnie na 'grafikę'.

 

Fajna ta martwa :) trochę walor bym zróżnicowała ( i kto to mówi ^^) ta papryczka od lewej rzuca taki jakby za słaby cień na tą drugą ,choć może to moje wrażenie ,bo nie znam okoliczności oświetlenia.

.Pozdrofki

 

Teraz patrząc, faktycznie rzuca za słaby cień, gdzie nie gdzie poprawi się też walor, dzięki!

 

30-sto sekundowe szkice:

 

162uz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema.

Co do PJWSTK - koncze zaoczne .

zupełne podstawy photoshopa, 3 semestry przy sztaludze, grafika warsztatowa, dużo animacji, projektowanie graficzne, flash, web design, projektowanie graficzne.

Szkoła pokazuje po kawałku rózne dziedziny "sztuki nowych mediów" ale zadnej nie rozwija, daje duzy dostęp do softu .

Wiecej wyciągnąlem z rozmow na papierosie z wykładowca niz w 20 osobowych grupach przy sztaludze.

Niektorzy wykładowcy nie chcą sie dzielić wiedzą - bo im nikt w taki prosty sposób jej nie przekazał.

Sam nie wiem czy ją polecać czy nie... ale raczej się zawiodłem, może za dużo oczekiwałem.

a przede wszystkim to czyści kieszen jak nic na świecie.

 

:D Pozdrawiam i życze udanych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co może spróbuj zobaczyć jeszcze warszawską szkołę reklamy. Znacznie tańsza, i dużo osób które tam były sobie ją chwali.

Szkoła ta umożliwia tez podjęcie indywidualnego trybu nauki (nie masz wtedy szansy zrobić papierka i płacisz za każde zajęcia oddzielnie), wówczas możesz sobie wybrać poszczególne przedmioty np photoshpa, 3dsmax, illustratora, flasha itp w zależności od zainteresowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema.

Co do PJWSTK - koncze zaoczne .

zupełne podstawy photoshopa, 3 semestry przy sztaludze, grafika warsztatowa, dużo animacji, projektowanie graficzne, flash, web design, projektowanie graficzne.

Szkoła pokazuje po kawałku rózne dziedziny "sztuki nowych mediów" ale zadnej nie rozwija, daje duzy dostęp do softu .

Wiecej wyciągnąlem z rozmow na papierosie z wykładowca niz w 20 osobowych grupach przy sztaludze.

Niektorzy wykładowcy nie chcą sie dzielić wiedzą - bo im nikt w taki prosty sposób jej nie przekazał.

Sam nie wiem czy ją polecać czy nie... ale raczej się zawiodłem, może za dużo oczekiwałem.

a przede wszystkim to czyści kieszen jak nic na świecie.

 

:D Pozdrawiam i życze udanych wyborów.

 

Ogromne dzięki, myślę, że PJWSTK na razie pójdzie w 'odstawkę', to już nie pierwsza tego typu opinia, jak zdążyłem zauważyć.

 

Groch nie żal Ci tych pieniędzy :)? Może lepiej jakieś kursy rysunku/malarstwa co jakiś czas + http://classroom.cgmwmasterclasses.com/masterclass/reg :)

 

Ja wiem, czy żal mi pieniędzy, wolałbym jednak skończyć studia, a kursy, czy inne szkolenia ewentualnie po ukończeniu studiów, chociaż wiem mniej więcej, jak to jest w branży grafiki, w gruncie rzeczy bierze się pod uwagę portfolio. Dzięki bardzo, gdzieś już rzuciły mi się w oczy te kursy.

 

Wiesz co może spróbuj zobaczyć jeszcze warszawską szkołę reklamy. Znacznie tańsza, i dużo osób które tam były sobie ją chwali.

Szkoła ta umożliwia tez podjęcie indywidualnego trybu nauki (nie masz wtedy szansy zrobić papierka i płacisz za każde zajęcia oddzielnie), wówczas możesz sobie wybrać poszczególne przedmioty np photoshpa, 3dsmax, illustratora, flasha itp w zależności od zainteresowań.

 

Super, dzięki, w takim razie kolejna uczelnia, którą biorę pod uwagę, jak na razie najtańsza opcja. Szkoda tylko, że nie ma tytułu szkoły wyższej, a liceum policealnego, ale można to przecierpieć. :)

 

Odświeżam starą pracę z poprzedniego Challenge Corner:

 

Poprzednia:

 

wieawyzna.jpg

 

Aktualna:

 

toweroflife.jpg

 

Edit: I kolejny paintover starej pracy.

 

Stara:

 

039bm.jpg

 

Nowa:

 

165mk.jpg

Edytowane przez groch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jabłku widać wyraźne twój rozwój, ze idziesz do przodu.

 

W szkicu postaci bardzo podoba mi się żywa, odważna, pulsująca kreska. Dobrze wychwyciłeś też ruch. Jeśli chodzi o anatomię, praca lepiej prezentuje się po obróbce w photoshopie, ciało jest na niej zgrabniejsze, ale coś niedobrego dzieje się z ręką zasłaniającą twarz (zbyt krótka i dziwna perspektywa) oraz płaskie stopy. To wszystkie zażalenia z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jabłku widać wyraźne twój rozwój, ze idziesz do przodu.

 

A dziękuję bardzo!

 

W szkicu postaci bardzo podoba mi się żywa, odważna, pulsująca kreska. Dobrze wychwyciłeś też ruch. Jeśli chodzi o anatomię, praca lepiej prezentuje się po obróbce w photoshopie, ciało jest na niej zgrabniejsze, ale coś niedobrego dzieje się z ręką zasłaniającą twarz (zbyt krótka i dziwna perspektywa) oraz płaskie stopy. To wszystkie zażalenia z mojej strony.

 

Hmm, tutaj tylko sprostuję, nie była to obróbka, a szkic od zera, tak jak i pierwszy. Chciałem po prostu zobaczyć, jak wielka będzie różnica pomiędzy dwoma programami. Z tym, że i tak w Photoshopie rysowałem na za małej rozdzielczości.

 

Co do ręki i ogółem nieprawidłowości anatomicznych - racja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jesteś na 100% pewny, że biała sierść będzie biała na obrazku? I na 100% biała sierść będzie tak samo biała na całej postaci? Zastanów się nad tym... Nie ma sensu działać bezmyślnie - nic z tego nie wynika. Pomijam problemy anatomi i perspektywy bo narazie kuleje sam sposób przedstawienia i twoje podejście do pracy. Czasami robisz coś, co sprawia wrażenie rozwoju, a potem pokazujesz rzeczy, które to dyskwalifikują i są zrobione na odwal się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jesteś na 100% pewny, że biała sierść będzie biała na obrazku? I na 100% biała sierść będzie tak samo biała na całej postaci? Zastanów się nad tym... Nie ma sensu działać bezmyślnie - nic z tego nie wynika. Pomijam problemy anatomi i perspektywy bo narazie kuleje sam sposób przedstawienia i twoje podejście do pracy. Czasami robisz coś, co sprawia wrażenie rozwoju, a potem pokazujesz rzeczy, które to dyskwalifikują i są zrobione na odwal się.

 

Hm, chodziło o czyste odtworzenie postaci z prostego konceptu bez żadnych 'czynników zewnętrznych' spowodowanych np. światłem odbitym od otoczenia. Kolory były już ustalone przez zleceniodawczynię i takież właśnie miały być. Z pewnością tych kilku godzin nie spędziłem na odwal się. Po prostu cały czas bezustannie się uczę. Byłem jak najbardziej zaangażowany w zlecenie.

 

Martwa ze śliwkami, Art Rage. Referencja.

 

174kp.jpg

 

Kolejna marwa, Photoshop, około godziny. Referencja.

 

175dl.jpg

Edytowane przez groch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ tu niewdzięczna cisza panuje. Dobrze, że konsekwentnie wrzucasz upy :)

 

Podoba mi się ostatnia czaszka i ćwiczenia z wycinaniem sfery. Dobry rysunek to podstawa. Świetnie, że nad tym pracujesz.

 

Racja, dobrze jest sobie taką względnie niepotrzebną podstawę przypomnieć. I dzięki serdeczne!

 

Pac man na ostatniej

 

Hmm, a tak się składa, że krzesło było białe, co nie znaczy też, że to wszystko usprawiedliwia. Nieustannie się uczymy. :)

 

Z okazji nadejścia tak długo wyczekiwanej przeze mnie zimy. 1 h, Photoshop. Plus szkice z tego tygodnia.

 

178.jpg

 

P1130628.JPG

 

P1130634.JPG

 

P1130641.JPG

 

P1130657.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ołówki z postu 242 są bardzo dobre :) ale już z późniejszego posta dłonie to masakra. Aż dziw bierze ,że to ta sama osoba rysowała.

Dobrym remedium na to jest byś częściej rysował dłonie ,a także stopy. Dobra książka o anatomii Bringmana ,bądź Loomisa też może pomóc zrozumieć jak skonstruować dłoń.

Co do portretów masz chyba podobny problem jak ja...Muszisz sobie rozrysowywać dobrze twarz , bo oczy Galadriel są źle rozmieszczone.

Pozdrofka i powodzenia w dalszych bojach! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta podmalówka wygląda bardzo dobrze w miniaturze, walor i kolory się zgadzają, mógłbyś tu popracować nad brushworkiem :) Za to pejzaż zimowy pod tym względem jest świetny, ekstra malarskość, w zasadzie wszystko mi się podoba, wyłączając może kompozycję, która ani mi nie przeszkadza ani mnie nie porywa, może jak by pędzle i kolory były gorsze to byłbym w stanie powiedzieć o niej coś obiektywnego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ołówki z postu 242 są bardzo dobre :) ale już z późniejszego posta dłonie to masakra. Aż dziw bierze ,że to ta sama osoba rysowała.

Dobrym remedium na to jest byś częściej rysował dłonie ,a także stopy. Dobra książka o anatomii Bringmana ,bądź Loomisa też może pomóc zrozumieć jak skonstruować dłoń.

Co do portretów masz chyba podobny problem jak ja...Muszisz sobie rozrysowywać dobrze twarz , bo oczy Galadriel są źle rozmieszczone.

Pozdrofka i powodzenia w dalszych bojach! ;)

 

Tak, racja, czasem potrafi wyjść coś dużo gorzej, niż wcześniej. :D Choć powiem, że skaner też mocno psuje wrażenie, następnym razem zrobię zdjęcia. Z portretami chyba rzeczywiście przyda się rozrysowywanie wszystkiego. Dzięki za odzew i odwiedziny! :)

 

Ta podmalówka wygląda bardzo dobrze w miniaturze, walor i kolory się zgadzają, mógłbyś tu popracować nad brushworkiem :) Za to pejzaż zimowy pod tym względem jest świetny, ekstra malarskość, w zasadzie wszystko mi się podoba, wyłączając może kompozycję, która ani mi nie przeszkadza ani mnie nie porywa, może jak by pędzle i kolory były gorsze to byłbym w stanie powiedzieć o niej coś obiektywnego :D

 

To jedna z prac, w których najbardziej przykułem uwagę do kompozycji (choć brzmi to dość nieładnie). W pejzażu użyłem pędzla jakoś w miarę imitującego prawdziwe włosie, chciałem właśnie uzyskać tę malarskość, więc dzięki bardzo. :)

 

Tymczasem, załączam z powrotem Livestreama po długiej długiej przerwie. :) Zabieram się za martwą naturę z jakąś czaszką, za moment zaczynam.

 

>Livestream

 

Edit: Livestream zakończony, a tutaj martwa z niego:

 

183kb.jpg

 

183makingof.jpg

Edytowane przez groch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności