Skocz do zawartości

  • Kulisy pracy Expert Character Artist - rozmowa z Marcinem Klickim

    adek Dodany przez adek, w Artykuł, , 55 komentarzy, 2 550 wyświetleń

    Zapraszamy do obejrzenia prawie dwugodzinnego wywiadu z Marcinem Klickim na temat pracy jako Expert Character Artist. Sporo wątków zostało w nim poruszonych, również kwestie, które dzisiaj rozpalają branżę kreatywną - AI. 

    Marcin zdradził sporo informacji o tym jak pracuje, od czego zacząć, jak wygląda praca w CD Projekt RED, padły też mocniejsze słowa i podsumowania o niektórych projektach.

    Jak zawsze polecamy!

    Podcast znajdziecie również w serwisie Spotify.

    • Like 10

    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze



    3 minuty temu, Kalberos napisał:

    Sztos! BTW daj przepis na krym ktory stosujesz, też chce miec taka gladka twarz, normalnie jak dupcia niemowlecia 😄

    to tluszcz 🙂 musisz duzo jesc XD

    • kekw_waldi 1
    • bogactwo 1
    • Haha 5
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Godzinę temu, KLICEK napisał(a):

    to tluszcz 🙂 musisz duzo jesc XD

    To pewno te nowe robaczki co weszly na rynek xD Ja jako rysownik zywie sie tylko wodą i powietrzem 😜

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    @KLICEK Super brahu! - fajny wywiad 👍 
    Kolejna tuza grafiki zaczyna spoglądać gdzieindziej niż CG... daje to do myślenia 🤔 Czy to już ten czas na pytanie somsiada czy ma wakat na układanie kostki brukowej? Czy jeszcze sie wstrzymać? 😄 

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    27 minut temu, Mortom napisał:

    Czy to już ten czas na pytanie somsiada czy ma wakat na układanie kostki brukowej? Czy jeszcze sie wstrzymać?

    Daj znać jakbyś potrzebował pomocnika. Przy robocie pogadamy sobie o CG i będzie fajnie

    • Haha 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    1 godzinę temu, Traitor napisał(a):

    Ogladajac wywiad rowniez odnioslem wrazenie ze Klicek wygląda młodziej niż 14 lat temu.

    Tak trzymaj!

    no mowie i kurde nie chce sie podzielic ta mikstura. Normalnie jak Krzysztof Ibisz

    • Like 1
    • bogactwo 1
    • Haha 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    26 minutes ago, Kalberos said:

    no mowie i kurde nie chce sie podzielic ta mikstura. Normalnie jak Krzysztof Ibisz

    @KLICEK cwaniak ustawił face beautify, smooth skin and unsharpen AI filter i teraz się chłopy zastanawiają jaki ma skin routine i zaraz wyjdzie z częścią " a sponsorem dzisiejszego wywiadu jest... linki afiliacyjne do produktów w opisie 🙂 

    vaWg7SQ.jpg

     

    A teraz konstruktywna krytyka, tak z kolegą gadaliśmy i obaj mamy takie samo zdanie, że jakby wywiad przeprowadzała Iwona, syntezator mowy to lepiej by się słuchało 🙂 @Mortom jak coś może pomóc następnym razem, jest ekspertem w dziedzinie 🙂  

    • kekw 1
    • Haha 2
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Godzinę temu, Kalberos napisał(a):

    no mowie i kurde nie chce sie podzielic ta mikstura. Normalnie jak Krzysztof Ibisz

    Filtry na video to nie..., Klicek jako drugi biznes działa ostro w alchemii. Zarobi krocie na tym odmładzającym specyfiku

    • bogactwo 1
    • +1 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

     

    48 minut temu, Destroyer napisał:

    @KLICEK cwaniak ustawił face beautify, smooth skin and unsharpen AI filter i teraz się chłopy zastanawiają jaki ma skin routine i zaraz wyjdzie z częścią " a sponsorem dzisiejszego wywiadu jest... linki afiliacyjne do produktów w opisie 🙂 

    vaWg7SQ.jpg

     

    A teraz konstruktywna krytyka, tak z kolegą gadaliśmy i obaj mamy takie samo zdanie, że jakby wywiad przeprowadzała Iwona, syntezator mowy to lepiej by się słuchało 🙂 @Mortom jak coś może pomóc następnym razem, jest ekspertem w dziedzinie 🙂  

     

    nie wiem, mi sie z Klaudia dobrze rozmawialo w sensie, dawala mi po prostu mowic i delikatnie moderowala cala rozmowe no i barwe glosu ma bardzo spokojna 🙂 wiec tez na plus. No poza tym byla super dobrze przygotowana i wszystko przebieglo super profesional 🙂 polecam tego allegrowicza 😄

     

    Dodam rtylko ze filtr jest nie na mojej kamerze!!!1111 to postprodukcja 😄

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Fajnie sie tego sluchalo, pytanie z ciekawosci, przygotowales sie do rozmowy czy na zywca?

     

    pozdrawiam 🙂

     

    Edytowane przez Pionier
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    @KLICEK No fakt do tego nie mogę się przyczepić choć za dużo energii i pozytywnego nastawiania, tak się nie godzi w tym kraju 🙂 

    Te przejścia na początku są rozpraszające, pan lewo, prawo, po ukosie z jednej z drugiej, cięcie, jedno drugie trzecie za inny zoom, przebłysk to jak gdyby " kupiłem paczkę z przejściami, zapłaciłem za wszystkie to wszystkich użyję" 🙂 trochę jak w hinduskim kinie w złotej erze telenowel 🙂 

    Trochę mi też przeszkadzało to przesadnie optymistyczne podejście i energia, jesteśmy w Polsce ma być smutno, szaro, ponuro i bez emocji plus ewentualne żarty i szyderstwa i uśmiech pod nosem 🙂 np Maciaszek nawet jak jest czymś zajarany to jest to takie stonowane i bez, mam wrażenie, nieco sztucznego entuzjazmu :) czy Klawiatur jak gada to najczęściej tak szyderczo i prześmiewczo ale też z szacunkiem i lekkością. 

    W każdym razie ja czułem się trochę nieswojo z taką dozą entuzjazmu i przez co jestem podejrzany albo nawet podejrzliwy bo jak ktoś jest taki szczęśliwy to zaraz zacznie wciskać garnki, perfumy od nowej marki albo kołdrę puchową na super promocji po tym jak przeprowadzi darmowe badanie prostaty dla seniorów 🙂 

     

    Żeby podobne wywiad były z polotem i lekkością i jakoś się wyróżniały na tle całej reszty podobnych to ja bym to widział tak: 

    Idea podobna do First We Feast gdzie goście gadają ale jednocześnie jedzą skrzydełka z coraz ostrzejszymi sosami 

    giphy.gif?cid=ecf05e47989d13c4ae804dc2c7

    Ale ja to bym poszedł w pizze, np 4 duże pizze na stole i z 15 sosów do wypróbowania, kiedyś w pizzahut mieli chyba ze 12 smaków 🙂 
    No i od razu robi się luźniejsza atmosfera, coś można sobie zajadać więc nie jest nudno dla strony która akurat nie mówi 🙂 a dla widza jest albo wywiad albo Mukbnag albo 2 w 1 czyli suerp wartość 🙂 
    "-Marcin podaj mi proszę czosnkowy i przedstaw się naszym widzom bo nie każdy może Cię znać zwłasza nasi młodzi widzowie któzy zabłądzili w jakiś przedziwny sposób z tiktoka zapewne po challengu jedzenia kapsułek do prania 

    - Cześć, jestem Marcin jestem grafikiem, ten miodowo musztardowy mi nawet smakuje, taki nieoczywisty smak do pizzy
    - o to bardzo ciekawe co mówisz, spróbuj bazyliowego jest świetny, powinienem przygotować więcej bo zaraz nie będzie. A gdzie pracujesz? 
    - w si di prodżekt red, no niezły, taki lekki, fajnie kontrastuje z serem i przełamuje smak
    - uważaj tylko na ten diabolo, jak coś to pod stołem są kartony z mlekiem gdybyś potrzebował. Nasze widze na czacie pytajom gównie o jendo i to pytanie powtarza się cały czas: je dostajesz na rentę i czy da się w tym kraju wyżyć jak artysta? 
    - no ja żyję czyli się da ..... ale co to za życie
    ....

    I super by się gadało z tak napchanymi ustami 🙂

       

     

    😄 

     

     

     

     

     

    • kekw 3
    • Haha 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Bardzo dobry wywiad (chyba najlepszy, jaki do tej pory obejrzałem od tej pani). Gamedev to nie jest łatwy chlebek. Duża konkurencja, niskie zarobki (oczywiście nieadekwatne do posiadanego skilla).

    Ciekawą rzecz powiedziałeś w 19:00. Właśnie ja to zauważyłem na swoim artstation, że gdy zapostuję nowy obrazek, to odpływa mi więcej followersów, niż przybywa 😅. Wcześniej myślałem, że te prace są po prostu gówniane (pewnie i tak są :P), ale ta teoria, że to, co wrzucam, jest wbrew oczekiwaniom tego, czego oczekują followujący, faktycznie może wpływać na ich odpływ. A wrzucam rzeczy rozmaite, bo lubię eksperymentować i są to zarówno rzeczy kreskówkowe/baśniowe/horror/postacie/propsy/enviro i chyba się trochę wymykam algorytmom i zaszufladkowaniu w jednej kategorii. Na szczęście nie przykładam wagi do tego, choć miło jest dostać niewymuszonego lajka, bo to zawsze jakaś forma gratyfikacji, ale szczerze przyznam, że więcej są dla mnie warte polubienia od ludzi, którzy zajmują się bardziej profesjonalnie niż od kidosów, które jarają się 99% contentem na platformie, wtedy to nie jest żadne wyróżnienie. Dlatego 1000 razy bardziej sobie cenię lajeczka na maxiku 💙 niż na jakiejś tam art stacji.

    30:30 - fajnie z tym ukrytym forum, gdzie krytyka nie miała litości. Dziś bardzo brakuje tego w przestrzeni internetowej. Nikt nikogo nie krytykuje, bo boi się narazić. A konstruktywna krytyka nie jest zła, wręcz pozwala szybciej robić postępy. Mam wrażenie, że kiedyś na maxie też pod tym względem bardziej hardcorowo i przed wstawieniem pracy serce waliło jak szalone, bo nie wiadomo było, kto zaraz z czymś nie wyjedzie i co się spartoliło.

    53:30 - utalentowany — w dzieciństwie jak ktoś tak powiedział, to było "wow, jaki komplement", a dziś to wręcz uważam to słowo za obelgę, bo to jak przekonanie, że coś, co się potrafi, bo łatwo komuś przyszło za sprawą "boskiej iskry" nie doceniając tym samym, ile to kosztowało wysiłku, żeby osiągnąć ten poziom.

    1:02:00 - niesamowite, że takie osoby istnieją w tej branży. Myślałem, że przy tak potężnej konkurencji, trudno o zdrowy work-life balance, no ale szacun.

    • Like 4
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Moze nie zgrywajmy jakichs twardzieli co to bezlitosnie sie krytykuja, bo przypominam, ze w innym watku sie wzajemnie prosimy o lajeczki na Artstacji 🤣

    A ten motyw z talentem jest wlasnie taki nowomodny - to zaznaczanie, ze przeciez ciezka praca sie doszlo do tego. Tez takie proszenie sie o bycie docenionym. Kiedys mowilo sie o talencie i bylo oczywiste ze rowniez potrzebna jest praca ciezka zeby ten talent doszlifowac. Stad  powiedzenie ze ktos jest "nieoszlifowanym diamentem". No, ale dzisiaj trzeba wszystko tlumaczyc - nawet oczywistosci. Przy okazji - naukowe badania potwierdzaja istnienie talentu - co mnie dziwi zerowo. Nie wiem skad sie pojawilo to straszne "och och, ale ty nie rozumiesz ze talent nie istnieje - TYLKO ciezka praca!". Nie, talent istnieje ale nawet beztalencie przeskoczy w skilu kogos utalentowanego, jesli ten nie bedzie robil nic a beztalencie wycisnie siodme poty z siebie codziennie. Mozna by przywolac historie o wyscigu zolwia i zajaca...

     

    Edytowane przez Nezumi
    • kekw_waldi 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    nie no wszystko sie zgadza 🙂 ale fakt, kiedy bylo ciut inaczej wydaje mi sie ze to tez przez to ze mniej umielismy i mielismy przez to wiecej do powiedzenia. NIE ZNAM SIE TO SIE WYPOWIEM XD ale moze sie myle. 

     

     

    • Like 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Właśnie skończyłem całość oglądać. Świetny materiał! Bardzo miło spędziłem czas dzięki Waszej rozmowie. Aż szkoda było, że to już koniec - mógłbym jeszcze drugie tyle na spokojnie wysłuchać 😉
    Tylko zasmucił mnie fragment o tym, że nawet junior musi mieć mega wypasionego skilla - teraz już wiem dlaczego nikt mi nie odpisuje jak wysyłam CV 😛

    • Like 1
    • kekw 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    @KLICEK No, w ogole swiat byl inny kiedys - "niemietki" 😄 My tez juz zmiekczelismy troche przez ten syf co nas otacza kazdego dnia ale dopoki nie mamy w podpisie zaimkow jakimi nalezy sie do nas zwracac to jest znosnie 😄

    • Like 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Kozak wywiad 🙂
    Co do krytyki to jest bardzo ciężki temat moim zdaniem. Dzisiejsze "rozwiązanie" nie jest idealne (oczywiście jeśli chodzi max3d.pl), ale nie oszukujmy się- kiedyś, również tutaj, leciał niemal hejt w czystej postaci i wielu ludzi jebnęło rysunkiem czy 3d pod ciężarem "argumentów" komentujących. Fakt, obecnie jest sporo głaskania się po głowach i przemilczania oczywistych błędów, ale mam wrażenie, że robi to mniejszą krzywdę niż walenie prosto z mostu "boże jakie gówno, poćwicz i wtedy pokazuj" 😉

    W wywiadzie też jest pokazany skrajny przykład Cyberpunka- w sensie bicie niewspółmierne do przewinienia i jak to się przełożyło na życie ludzi, którzy przy nim robili bo ktoś postanowił wsiąść na bandwagon hejtu i opluwania...a dzisiaj masz odwrotną sytuację z Hogwarts Legacy, które jest co najwyżej przeciętną grą z niewielką ilością kontentu, a przez aferę z transami wychwalano gierkę pod niebiosa bo akurat taki bandwagon się zrobił xD 

    • Like 1
    • +1 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    12 minut temu, RaVirr napisał(a):

    Fakt, obecnie jest sporo głaskania się po głowach i przemilczania oczywistych błędów, ale mam wrażenie, że robi to mniejszą krzywdę niż walenie prosto z mostu "boże jakie gówno, poćwicz i wtedy pokazuj" 😉

    Ale to akurat nie jest konstruktywna krytyka, tylko chamstwo, akurat z tym na szczęście się tu nie spotkałem. Wcale nie trzeba używać brutalnego języka, by kimś wstrząsnąć, chodzi bardziej o jasne wskazywanie złych tendencji i nawyków, błędów w obserwacji czy niezrozumieniu jak coś działa. Kiedyś kumpel mi dawał rady typu "ten koleś ma wyłamany bark", "W ogóle nie czuć wagi broni w ręku tego gostka", "a ten rycerz to założył tę zbroję przez głowę? to nie sweter" i uważałem, to za konkretne wytknięcia, mimo że sam nie umiał rysować, zawsze miał po prostu jakieś świeższe spojrzenie na dany temat i raczej o takie rzeczy mi chodziło.

    Jeśli chodzi o sam hejt, to nie wiem, ale jeśli się ktoś na to dość wcześnie nie uodporni, to nie ma chyba czego szukać w tym fachu. Pierwsza zasada to nie ma co się przywiązywać do swoich prac. Póki krytyka dotyczy pracy, a nie samego człowieka, uważam, że jest to ok.

    Co do Cyberpunka, myślę, że głównym winowajcą całego zamieszania był rozbujany do czerwoności marketing, który przehajpował tytuł, a potem lawina ruszyła i dostało się nie tym, co trzeba.

    • Like 3
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    @KLICEK to o czym mówiłeś, że każdy kto już coś potrafi myśli, że jest dobry a nie jest to najbardziej klasyczny etap a dokładnie efekt Dunninga-Krugera – błąd poznawczy polegający na tym, że osoby niewykwalifikowane w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności w tej dziedzinie, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności

    1200px-Dunning%E2%80%93Kruger_Effect_01.

     

    Gdy mówisz w 44:20 o tym, że jak przełożonym jest osoba która rozumie proces bo sama też pracowała jako grafik/ artysta to też wiele razy poruszałem czy tutaj na forum czy gdziekolwiek i to nawet nei przez pryzmat czego grafik potrzebuje do spełnienia itd ale jako cały proces pracy, jak decyzje mogą na niego wpłynąć, jak można jedną małą rzeczą wykoleić projekt na kilka dni albo zdenerwować wszystkich którzy pracują nad nim. I najczęściej jest tak, że właśnie producenci, brand menagerzy czy inni project managerzy właśnie nie znają się na robocie a tylko na tym jak zagonić murzynów do roboty i robią z HRem portret psychologiczny pracowników żeby precyzyjnie określić jak kim można orać 🙂 Praca z kimś kto ma doświadczenie przy realnej produkcji to jest niebo a ziemia i niestety chyba bardziej rzadkość niż norma 😕 Zresztą jak pracuję w tej złotej klatce o której mówiłeś tj reklamie ale przynajmniej zdaję sobie sprawę, że to co robię to gówno 😛 Choć wychodząc trochę z nauk pudziana próbuję tanio skóry nie sprzedać a kiedyś się bardzo szmaciłem :0 A jak to szef ma w zwyczaju mówić "Kto w reklamie pracował w cyrku się nie śmieje"🙂

     

     

    I jest kilka pytań które nie zostały zadane a pewnie wiele osób to ciekawi np.
    Te słuchawki to Anker q35? i też tak Ci trzeszczą tym tanim plastikiem przy każdym ruchem jak je dotykasz? 

    Myślałeś o tym żeby zapuścić długie włosy i związać w taką kitkę wikinga? 🙂 

    Ragnar.jpg

     

    • kekw 1
    • Haha 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Co de hejtu na Cyber Punka to sie zgodze 110% z Klickiem, ze tak sie to napedza bo istnieja kanaly ktore zyja drama. Co by to nie bylo - trans drama, jakas tam gra drama, Twitch drama... Zyja komentujac dramy ktore sami napedzaja. Wszystko teraz musi byc przesadzone, napompowane, szokujace. Kazdy musi ryja drzec na "wideuo" swoim albo smiac sie opetanczo badz plakac. Musza byc lajki, viewsy, engagement... Normalnosc sie nie sprzedaje wiec YT wypelniaja masy klaunow, ktorzy zrobia drame ze wszystkiego byle tylko kliknac im w filmik. Sam w cybera nie gralem, ale zgodnie z efektem Dunninga-Krugera chetnie sie wypowiem 😄 Moj kumpel gral i mowil ze mega przesadzone to wszystko. Skonczyl gre na PC w czasie kiedy na sieci szalalo przeswiadczenie, ze gra jest w zasadzie niegrywalnym szitem, wszyscy czuli sie oszukani itd. Realia faktyczne a te z twatteruf i innych jutubow to dwie rozne rzeczy.

    Edytowane przez Nezumi
    • Like 5
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    50 minut temu, ZiN napisał:

    Ale to akurat nie jest konstruktywna krytyka, tylko chamstwo, akurat z tym na szczęście się tu nie spotkałem. Wcale nie trzeba używać brutalnego języka, by kimś wstrząsnąć, chodzi bardziej o jasne wskazywanie złych tendencji i nawyków, błędów w obserwacji czy niezrozumieniu jak coś działa. Kiedyś kumpel mi dawał rady typu "ten koleś ma wyłamany bark", "W ogóle nie czuć wagi broni w ręku tego gostka", "a ten rycerz to założył tę zbroję przez głowę? to nie sweter" i uważałem, to za konkretne wytknięcia, mimo że sam nie umiał rysować, zawsze miał po prostu jakieś świeższe spojrzenie na dany temat i raczej o takie rzeczy mi chodziło.

    Jeśli chodzi o sam hejt, to nie wiem, ale jeśli się ktoś na to dość wcześnie nie uodporni, to nie ma chyba czego szukać w tym fachu. Pierwsza zasada to nie ma co się przywiązywać do swoich prac. Póki krytyka dotyczy pracy, a nie samego człowieka, uważam, że jest to ok.

    Co do Cyberpunka, myślę, że głównym winowajcą całego zamieszania był rozbujany do czerwoności marketing, który przehajpował tytuł, a potem lawina ruszyła i dostało się nie tym, co trzeba.

    Było było 🙂 Wiesz, też kwestia przekazania myśli bo możesz napisać "NOO Jeśli ten Twój człowiek z konceptu nie ma kości to owszem, może by tak wyglądał i może by udało mu się założyć te jego hehe zbroję- ale wiadomo, zawsze fajnie wymyślać sobie anatomię niż popatrzeć na refki 🙂" lub "Wiesz co, w klacie popsuła się anatomia w tym i tym miejscu, źle to wygląda"... Kiedyś były inne czasy bo serialowe samce alfa kazały nam być ostre jak żyleta, sarkastyczne jak skurwysyn i jak się komuś tak pojechało to z miejsca stawałeś się fajny 😄 

    • +1 2
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Super wywiad, z przyjemnością się go słuchało. Fajnie wiedzieć, że macie super atmosfere w pracy teraz, bo to co na necie ludzie plują to jak widać nijak się ma/miało do rzeczywistości. Ja przechodząc do gamedevu właśnie obawiałem się tylko atmosfery, bo naczytałem się śmieciowych opinii, a okazało się, że atmo jest zajebiste i ludzie też :). Rozbawił mnie tekst o tym, że myśli się na początku, że jest się zajebistym a jest się "turbo gównem" haahhha, a potem już tylko gównem. xD Nie zgadzam się jednak z jedną rzeczą, a mianowicie talentem. Tzn. zależy jak kto definiuje talent, bo dla mnie to jest pewnego rodzaju predyspozycja, którą odkrywasz i rozwijasz, jeśli ta predyspozycja jest ponad najwyższe standarty to już rodzi się geniusz, zazwyczaj od najmłodszych lat. Także tak, talent istnieje, ale jako jakieś ziarno do podlewania, a nawet jeśli nie, to istniał kiedyś jako środek płatniczy.  A odnosząc się do hejtu na cyberpunka, jebać. Tyle w temacie. xD 

    • Like 2
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    13 godzin temu, Destroyer napisał:

    @KLICEK to o czym mówiłeś, że każdy kto już coś potrafi myśli, że jest dobry a nie jest to najbardziej klasyczny etap a dokładnie efekt Dunninga-Krugera – błąd poznawczy polegający na tym, że osoby niewykwalifikowane w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności w tej dziedzinie, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności

    1200px-Dunning%E2%80%93Kruger_Effect_01.

     

    Gdy mówisz w 44:20 o tym, że jak przełożonym jest osoba która rozumie proces bo sama też pracowała jako grafik/ artysta to też wiele razy poruszałem czy tutaj na forum czy gdziekolwiek i to nawet nei przez pryzmat czego grafik potrzebuje do spełnienia itd ale jako cały proces pracy, jak decyzje mogą na niego wpłynąć, jak można jedną małą rzeczą wykoleić projekt na kilka dni albo zdenerwować wszystkich którzy pracują nad nim. I najczęściej jest tak, że właśnie producenci, brand menagerzy czy inni project managerzy właśnie nie znają się na robocie a tylko na tym jak zagonić murzynów do roboty i robią z HRem portret psychologiczny pracowników żeby precyzyjnie określić jak kim można orać 🙂 Praca z kimś kto ma doświadczenie przy realnej produkcji to jest niebo a ziemia i niestety chyba bardziej rzadkość niż norma 😕 Zresztą jak pracuję w tej złotej klatce o której mówiłeś tj reklamie ale przynajmniej zdaję sobie sprawę, że to co robię to gówno 😛 Choć wychodząc trochę z nauk pudziana próbuję tanio skóry nie sprzedać a kiedyś się bardzo szmaciłem :0 A jak to szef ma w zwyczaju mówić "Kto w reklamie pracował w cyrku się nie śmieje"🙂

     

     

    I jest kilka pytań które nie zostały zadane a pewnie wiele osób to ciekawi np.
    Te słuchawki to Anker q35? i też tak Ci trzeszczą tym tanim plastikiem przy każdym ruchem jak je dotykasz? 

    Myślałeś o tym żeby zapuścić długie włosy i związać w taką kitkę wikinga? 🙂 

    Ragnar.jpg

     

    Pod wszystkim sie podpisuje co napisales 😄

     

    Co do sluchawek Anker q30 - super sa, nie sa tanimi plastikami a maja wszystko co potrzebuje (wczesniej tez mialem ankery i sa super to takie Xiaomi wsrod sluchawek 🙂) jedyna rzecz jaka sie roznia vs q35 to jak odkladasz sluchawki to sie yyoutube nie pazuje 😄 ale to dla mnei akurat plus 🙂 

    Do pracy ideały 🙂 

     

    Co do Kitki, mordo ja wlosow juz nie mam (polski zakolag reporting in) tak zycie mnie jebie XD 

    • Haha 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    19 hours ago, ZiN said:

    30:30 - fajnie z tym ukrytym forum, gdzie krytyka nie miała litości. Dziś bardzo brakuje tego w przestrzeni internetowej. Nikt nikogo nie krytykuje, bo boi się narazić. A konstruktywna krytyka nie jest zła, wręcz pozwala szybciej robić postępy. Mam wrażenie, że kiedyś na maxie też pod tym względem bardziej hardcorowo i przed wstawieniem pracy serce waliło jak szalone, bo nie wiadomo było, kto zaraz z czymś nie wyjedzie i co się spartoliło.

    Haha no było tak! Pamiętam jak za dawnych czasów świetności to po pewnym czasie obserwowania z ukrycia założyłem konto i zacząłem chyba od razu robić coś na bitwę, a miałem skórę cieniutką jak rozmoczony papier ryżowy,  to dostawałem taką krytykę że szybko się uciekłem i znowu siedziałem w ukryciu 😄 No ale było trochęracji w tym, że szedłęm za bardzo w hipoly na 32 mb ramu i musiałem robota robić oddzielnie nogą, oddzielnie ręka itd bo by kom nie udźwignął 😄 Jak po latach połączyłem te części które zrobiłem w całość to no byłą kupa co jest do przywdziania ale wtedy nie było 😛 Zresztą wtedy na Caleronie 300Mhz chciałem robić symulacje zalewania miasta a nawet teraz na 32 rdzeniowym threeadippereze bym się tego nie podejmował 😛 

    19 hours ago, ZiN said:

    53:30 - utalentowany — w dzieciństwie jak ktoś tak powiedział, to było "wow, jaki komplement", a dziś to wręcz uważam to słowo za obelgę, bo to jak przekonanie, że coś, co się potrafi, bo łatwo komuś przyszło za sprawą "boskiej iskry" nie doceniając tym samym, ile to kosztowało wysiłku, żeby osiągnąć ten poziom.

    BPG8V21.jpg

    1MjUXhA.jpg

    Ale daleki bym był od tego, żeby mówić że talentu nie ma, jest tak samo jak pamięć genetyczna ale żeby na samym talencie przelecieć to trzeba robić coś tradycyjnego na pracy technicznej się zwyczajnie nie da. A i nawet duże predyspozycje, super inteligencja, pamięć fotograficzna czy duża szybkość uczenia się to też czasem nie wszystko bo w jednej dziedzinie jesteś super ale w innych za to kulejesz jak osoby niewidome mają bardziej rozwinięte inne zmysły. Chyba nie można mieć wymaksowanych wszystkich statów bo ty by było za bardzo OP i trzeba by było to znerfować 🙂 

    19 hours ago, Nezumi said:

    Moze nie zgrywajmy jakichs twardzieli co to bezlitosnie sie krytykuja, bo przypominam, ze w innym watku sie wzajemnie prosimy o lajeczki na Artstacji

    No ale na arstancje to nie dla zaspokojenia swojej próżności tylko do nakarmienia algorytmów coby jak na linkedinie dziewczyny z HR dupe bez sesnu zawracały i można było je zlewać jak one nas na tinderach 🙂 

    giphy.gif?cid=ecf05e47wg6nrml7bmxfu7drs3

    Niedawno jakaś baba na stacji mnie pytała czy riguje no to napisałem, że coś tam kiedyś robiłem i w sumie może bym mógł coś pomóc to od razu mnie umawia na spotkania i przedstawia jako eksperta od rigowania, zero informacji jaki program, jakie zdania i co najważniejsze jaka kasa tylko od razu przepchnąć dalej na odpierdol, odhaczyć i fajrant 🙂 Nawet Otyły Pan Walszek to by chociaż dał z siebie te max 30% 🙂 

     

    A o tym talencie co piszesz to jak w filmie "Gattaca" gdzie byli ludzie lepsi genetycznie i jako że są lepsi to wszystko przychodziło im łatwiej i mieli cały czas z górki to mogli się stać przeciętni w tym co robili a jak ktoś z gorszym kodem dna się uprał i zacisnął zęby to mógł im dorównać lub im przeskoczyć. Tak i z tym mitycznym talentem, jak nie jest boskich rozmiarów to daje cię z 5-10% do efektu końcowego i ja k nie będziesz zapieprzał i miał trochę szczęścia po drodze to na nic się nie zda. 

    Jak głoszą legendarne już słowa średniowiecznej pieśni uciemiężonych artystów ciepiących kausze i skrajne ubóstwo:

    10% luck 
    20% skill 
    15% concentrated power of will 
    5% pleasure 
    50% pain And 100% reason to remember the name
    anmd the name is Blender!
    Our Lord and Savior!
    Praise The Lord

    😄 

     

    18 hours ago, Nezumi said:

    @KLICEK No, w ogole swiat byl inny kiedys - "niemietki" 😄 My tez juz zmiekczelismy troche przez ten syf co nas otacza kazdego dnia ale dopoki nie mamy w podpisie zaimkow jakimi nalezy sie do nas zwracac to jest znosnie 😄

    No kiedyś ludzie nie byli tacy mieccy i chętniej też krytykowali ale czasy instagrama i facebooka i tylko likowania w połowie przez boty i autmaty sprawiło że teraz wszystko co negatywne nie może istnieć jak łapki w dół na jutubie 🙂

    Pamiętam jak kiedyś pod koniec życia tego forum wpadali tu tacy chłpacy coby się n szybko wypromować średnimi co najwyżej pracami i dostawali krytykę to się oburzali, bronili zaciekle i traktowali jako atak na swoją osobę 🙂 Hold you horses kido it's not Kansas anymore 🙂 aww good times, miło powspominać taki autystyczny kwik kiedy ktoś pierwszy raz styka się z krytyką swoich dzieł i nie może się z tym pogodzić i cały świat próbuje przekonać. że jest inaczej 🙂 Kto by pomyślał żę to była pierwsza jaskółka i preludium do tego co się dzieje teraz na szeroką skalę 🙂 

    aaaanyway moje pronouns to SHE oraz drugi IT

    Because I'm THE SHIT! 😄

    giphy.gif?cid=ecf05e474vfi80g2wik0rfnnn5

    Gangsta 🙂 

    Sheeeit_Banner.jpg

    Edytowane przez Destroyer
    • Like 2
    • Haha 2
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Fajnie się słuchało, ciekawy wywiad:) Ja również miałem/mam efekt Dunninga-Krugera, dawno temu zaczynałem czuć się mocny i dziwiłem się dlaczego firmy nie za bardzo są zainteresowane moimi ofertami. Później upadek do gleby i powolne wzbijanie się do góry ale już z ułożoną głową i faktycznym skillem;)

    A odnośnie talentu to ja również dawniej uważałem że nie ma czegoś takiego, że tu głównie o dupogodziny chodzi. Ale po czasie jednak zmieniłem zdanie, i teraz jestem przekonany w 100% że istnieje talent, tylko nie patrzę na niego jako coś niesamowicie wybitnego, przeznaczonego wyłącznie dla Michała Anioła, Einsteina czy innego Edisona. Talent to po prostu wrodzone predyspozycje do różnych rzeczy (każda osoba jakieś ma). Jedni potrafią dużo szybciej uczyć się rysować, wystarczy kilka lekcji i lecą ładnie z tematem. A inni mogą przesiedzieć tygodnie i wszystko koślawe ciągle wychodzi. Po 3 miesiącach zaczynają ładnie rysować, ale ktoś z wrodzoną predyspozycją trzaska już wtedy duuużo lepsze rysunki - no bo ma właśnie ten talent. Jeśli jeden i drugi taką samą ilość czasu włoży w wykonywanie tego samego i widać ogromną różnicę - to znaczy że prawdopodobnie mówimy tu o talencie lub jego braku;D

     

    • Like 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    No dobrze, talent to niech będzie taka zdolność do szybszego łączenia kropek w danej dziedzinie, która pozwala szybciej wyciągać wnioski z określonych ćwiczeń. Możliwe, że wynika to z większego zagęszczenia ścieżek neuronowych w danym obszarze mózgu, przez co nowe połączenia, tworzą się szybciej i są solidniejsze a przy tym mniej podatne na zanikanie, gdy ćwiczeń nie robi się regularnie. Nie jestem specem, ale tak to lubię sobie tłumaczyć 😛

    21 godzin temu, RaVirr napisał(a):

    Kiedyś były inne czasy bo serialowe samce alfa kazały nam być ostre jak żyleta, sarkastyczne jak skurwysyn i jak się komuś tak pojechało to z miejsca stawałeś się fajny 😄 

    To taki trochę efekt Kuby Wojewódzkiego z Idola, który pierwszy w telewizji odważył się mówić ludziom prosto w oczy, że ich wokal jest do dupy. Potem w mediach się tak właśnie przyjęło, że ludzie wyczekiwali, kiedy ktoś komuś dosra bardziej. Kontrowersja stała się sexy. Ludzie np. dziś nie chcą oglądać odcinka gesslerowej, gdy wiedzą, że nie będą bite talerze, a właścicielka restauracji się nie popłacze, bo wyjdzie nagle, że mąż ją bije/zdradza 😛

    Na maxie jak szła krytyka, to było duże prawdopodobieństwo, że pisze to ktoś z jakąś tam wiedzą i nie jest to jakiś znajomy/członek rodziny, co będzie cię chwalił, tylko dlatego, że chce z tobą utrzymać dobre relacje. Poza tym, jak ktoś przegiął pałę z wytykaniem błędów, byli też inni, którzy albo potwierdzali kaszanę, albo stawali w opozycji i była ciekawa dyskusja, ja zawsze najbardziej kochałem overpainty, bo jeden obraz zawsze wnosił więcej niż tysiąc słów. No i max był wyjątkowy w internecie pod tym względem, że ludzie tu szczerze pisali co myślą i z takim przeświadczeniem tu przychodzili nowi (sam kilku swoich znajomych tu przysłałem, żeby założyli teczkę i posłuchali opinii fachowców), że nikt im nie będzie mydlił tu oczu, tylko MAX powie jak jest 😄

    image.jpeg.f2ca4380d4455cb6d926675b9e1f133c.jpeg

    5 godzin temu, Destroyer napisał(a):

    No kiedyś ludzie nie byli tacy mieccy i chętniej też krytykowali ale czasy instagrama i facebooka i tylko likowania w połowie przez boty i autmaty sprawiło że teraz wszystko co negatywne nie może istnieć jak łapki w dół na jutubie 🙂

    Poprawność polityczna odcisnęła swoje piętno. Teraz każdy czuje się dyskryminowany, a łapka w dół jest przejawem agresji 😛

    5 godzin temu, Destroyer napisał(a):

    Pamiętam jak kiedyś pod koniec życia tego forum wpadali tu tacy chłpacy coby się n szybko wypromować średnimi co najwyżej pracami i dostawali krytykę to się oburzali, bronili zaciekle i traktowali jako atak na swoją osobę 🙂

    Kurczę, musiałem mieć akurat przerwę od maxa, bo tego nie pamiętam, ale myślę, że tak czy siak, forum zrobiło im przysługę, bo może zajęli się dla odmiany czymś, co w ich mniemaniu było bardziej pożyteczne, ale hej! Nie wierzę, że ktoś, kto lubi rysować/rzeźbić/tworzyć i jest to jego pasja, może przestać to robić tak, zupełnie na amen, bo ktoś to skrytykował. Dobra, może zniechęci się na jakiś czas, ale jeśli to komuś gra w duszy, to prędzej czy później do tego wróci.

    Edytowane przez ZiN
    dodanie obrazka
    • Like 3
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    On 3/3/2023 at 12:17 AM, RaVirr said:

    Co do krytyki to jest bardzo ciężki temat moim zdaniem. Dzisiejsze "rozwiązanie" nie jest idealne (oczywiście jeśli chodzi max3d.pl), ale nie oszukujmy się- kiedyś, również tutaj, leciał niemal hejt w czystej postaci

    No to prawda, pamiętam, że tak było i to czasem tak zupełnie randomowo wybierało się ofiary i jak ktoś zadał pierwszy cios to reszta jak poczuła krew to zleciała się rzucać kamieniami, jakby rosła gdzieś jakaś frustracja czy np trzeba było odreagować gorszy dzień i wystarczył czasem tylko taki zapalnik i jak z hyperinem pochwał czy hejtu już leciało z górki. A najlepsze, że w tym samy czasie mógł być wątek kogoś bez elementarnej samodzielności i zakładający wątek z podstawowym pytaneim na któe można było znaleźć odpowiedz w pierwszym wyniku wyszukiwania i ci sami ludzie co w jednym wątku robili drogę krzyżową w drugim z troską prowadzili za rączkę 🙂 nigdy nie mogłem zrozumieć tego fenomenu 

    Taki czasem był dualizm max3d 🙂

    feSN5sQ.png

    On 3/3/2023 at 12:53 AM, ZiN said:

    Co do Cyberpunka, myślę, że głównym winowajcą całego zamieszania był rozbujany do czerwoności marketing, który przehajpował tytuł, a potem lawina ruszyła i dostało się nie tym, co trzeba.

    Zgodzę się, ludzie wielbili CDPR jak boga i zbawcę gamedevu który nie może popełnić błędu, jak dba o graczy a nie jak ten zły ubisoft czy ktokolwiek inny i jest jedyną firmą która jest taka super a potem długo długo nic i reszta hołoty. Takie religijne wielbienie i ekstaza to balansowanie na ostrzu noża bo jak się podwinie noga to z miłości i pełnego oddania z łatwością przeskakuje się na hejt i zacietrzewionego wroga. A ci którzy byli już zmęczeni tym wychwalaniem za każda rzecz albo rpacowali dla konkurenci albo nawet mieli dość tego ewangelizowania jak zapaleni wyznawcy blendera swego czasu to tylko czekali na taką okazję i potem już zrobił się armagedon i atak z każdej strony. A dodatków tak jak już tu było mówienie każdy dramat to doskonała okazja do szybkiej kapitalizajci czy to artykuły, czy filmy na youtubie czy przepchnięcie swoich celów bo pubila jest rozgrzana i ma to olbrzymią falę nośną i dużo można ugrać jak się umiejętnie zagra na tym. 

    Biedota wielka jak oligarchowie są sądzeni i idą do więzienia, albo możni idą pod gilotynę, im ktoś był na wyższym koniu tym gawiedź mocniej bije brawa gdy z niego spadnie bo bardzo często ludzi boli jak się komuś udaje a mi nie a to że ja nic nie robię to już bez znaczenia, należy mi się bo tak czuję że mi się należy a jak ja nie mogę mieć to nikt nie powinien. I to jest takie "zadość uczynienie" za "krzywdy" i "niesprawiedliwość" chciałeś więcej, być lepszy to teraz masz i cierp a ja się tym nacieszę. 

    Podejrzewam, że gdyby był jakiś dżin spełniający życzenia to tacy ludzie zamiast sobie życzyć sobie żeby byli w czymś najlepsi czy najbogatsi to życzyliby sobie żeby to innym odebrać umiejętności, pieniacze, status i ich upokorzyć bo to by ich bardziej cieszyło. 

    Pamiętam jak lata temu był jakiś artykuł chyba o promiseland, albo czymś graficznym w wp, onet czy czymś podobnym to w komentarzach jak się gówno i jad wylewał to masakra. Bo są bogaci to tyle to kosztuje, niech się za robotę wezmą, nie powinni tyle zarabiać itd, i to niema wszystkie z góry na dół więc inne klasy społeczne też przychylnie nie patrzą jak się komuś lepiej wiedzie nawet jeśli to nie jest ich kosztem. 

    On 3/3/2023 at 1:52 AM, RaVirr said:

    Wiesz, też kwestia przekazania myśli bo możesz napisać "NOO Jeśli ten Twój człowiek z konceptu nie ma kości to owszem, może by tak wyglądał i może by udało mu się założyć te jego hehe zbroję- ale wiadomo, zawsze fajnie wymyślać sobie anatomię niż popatrzeć na refki 🙂" lub "Wiesz co, w klacie popsuła się anatomia w tym i tym miejscu, źle to wygląda"...

    No krytykę też trzeba umieć podać np robić "kanapkę" czyli

    " - Ladzie dzisiaj wygalasz,
    twoja praca to gówno, nie nadajesz się do niczego, nigdy nic nie osiągniesz, poddaj się
    ładnie pachniesz co to za perfuma?" 😄 

     

    • Like 1
    • Haha 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Ciekawy wywiad, ja się przyznam że dużo narzekałem na cyberpunka, ale grafiki się nie czepiałem akurat 😉 W ogóle chyba dobrym podejściem jest bycie takim trochę egoistą i myśleć co tu z projektu można wyciągnąć dla siebie do portfolio, niekoniecznie przejmować się czy gra będzie super czy nie, bo samemu jest się tylko trybikiem w maszynie.

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    W dniu 3.03.2023 o 18:32, Destroyer napisał(a):

    Pamiętam jak kiedyś pod koniec życia tego forum wpadali tu tacy chłpacy coby się n szybko wypromować średnimi co najwyżej pracami i dostawali krytykę to się oburzali, bronili zaciekle i traktowali jako atak na swoją osobę 🙂 

    Jakie kiedyś.. jakie chłopaki? Ja tu dalej jestem!  😄 Moja supernowa już niedługo wybuchnie! Right? Right?!1 xD 

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    2 minuty temu, Mortom napisał:

    Jakie kiedyś.. jakie chłopaki? Ja tu dalej jestem!  😄 Moja supernowa już niedługo wybuchnie! Right? Right?!1 xD 

     

    Na discordzie bys odpisal na moja prywatna walentynke, a nie 😕

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    heh Alex Oliver był jednym z moich głównych motorów napędowych do zainteresowania się rzeźbieniem, zbrushem, pamiętam jak wrzucił na forum kiedyś siedzącą postać jakiegoś wikinga na tronie który był zrobiony w całości tylko i wyłącznie ze zwykłego cube'a ktory był zageszczony, bez dynamesha bo wtedy zbrush tego nie obslugiwal, ale to byl czad

    Ciekawa sprawa z tą radą od Radziewicza a propo powietrza i kształtu, nie dało by się tego bardziej rozwinąć? (tak żeby nie trzeba bylo czekac kilka lat na zrozumienie tematu XD)

    Edytowane przez tr3buh
    • Like 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    On 3/3/2023 at 2:51 PM, KLICEK said:

    Pod wszystkim sie podpisuje co napisales 😄

     

    Co do sluchawek Anker q30 - super sa, nie sa tanimi plastikami a maja wszystko co potrzebuje (wczesniej tez mialem ankery i sa super to takie Xiaomi wsrod sluchawek 🙂) jedyna rzecz jaka sie roznia vs q35 to jak odkladasz sluchawki to sie yyoutube nie pazuje 😄 ale to dla mnei akurat plus 🙂 

    Do pracy ideały 🙂 

     

    Co do Kitki, mordo ja wlosow juz nie mam (polski zakolag reporting in) tak zycie mnie jebie XD 

    No ja mam właśnie q35 i trzeszczą strasznie te plastiki a automatyczne wyłącznie wyłączyłem szybko bo wystarczyło nawet żeby się lekko przesunęły na głowie i często się wyłączały i nie wiedziałem czy to coś z netem, czy słuchawki się psują czy co a jak wyłączyłem to giara 🙂

    No i te słuchawki trochę mi życie ratowały gdy były największe hałasy w mieszkaniu czy okolicy, Najbardziej dziwnie jak np idę do sklepu w tych słuchawkach a potem przy kasie ściągam i nagle słyszę jaki jest wszędzie maskaryczny hałas i harmider ale zwyczajnie się do niego przyzwyczajamy i nie ma takiego mocnego zderzenia ze ścianą dźwięku jak po wyłączeniu redukcji hałasów, to na pewno jest bardzo zdrowe w takim ciągłym hałasie żyć 🙂 Gdzieś na wisce jak sięzdejmie słuchawki z redukcją szumu to prawie nie słychać różnicy albo nawet jest ciszej bez bo same słuchawki nawet jak nic nie leci to lekka buczą a miasto jest cały czas zaśmiecone dźwiękiem 😕 

    A co do włosów to widzę, że jeszcze masz i trochę źle to rozgrywasz tzn jak sam mówiłeś w wywiadzie firma finansuje kursy, szkolenia i podnoszenie wartośći pracownika. To idziesz do hr-u czy kogo tam i mówisz, że jest super opcja na podniesienie Twojej jakości pracy, trochę to kosztuje ale na pewno się opłaci i będzie procentowało z czasem bo po tym wyjeździe przy wykonywaniu swojej pracy i postaci będziesz miał zajebiste włosy.
     Ważne żeby tutaj bardzo umiejętnie dobierać słowa 😉 

    A wracając z tego wyjazdu do turcji możesz wrzucić zdjęcie z samolotu, że teraz na pewno super włosy bendom 😛 

    V1SeONH.jpg

    A po dwóch latach: " no mówiłem, że będą super włosy przy pracy!" 😄

    uY0cQFF.jpg

    • Like 1
    • kekw 2
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    super rozmowa, zleciało jak z bicza strzelił 🙂 jedyne czego mi zabrakło to rozwinięcie co do przyczyn dlaczego według Klicka tak się stało z cyber punkiem jak się stało. Jak w ogóle do tego doszło? 😛 Pełna zgoda, że po pewnym czasie internetowym trollom odpaliło i sprawa sama zaczęła się napędzać efektem kuli śnieżniej, niemniej jednak faktem jest, że gra w dniu premiery miała sporo błędów - z tego co wiem to w pewnym momencie doprowadziło to do wycofania jej ze sklepu playstation. To nie powinno się było w ogóle wydarzyć w tak poważnej firmie i nie ma co się tutaj głaskać po cojones. 😛 Kto jest za to odpowiedzialny panie kierowniku?

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    ciezko odpowiedziec na to pytanie niestety, czynnikow bylo miliony 🙂, po prostu trzeba bylo przelozyc premiere jeszcze o 6 miesiecy, tym razem nie bylo nikogo kto by podjal taka decyzje.

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Nie ma tego złego.. Gra jest naprawdę świetna.

    Osobiście, to jedna z najlepszych z gier jakie doświadczyłem a  fabuła i oprawa to mistrzostwo. Przeszedłem dwoma postaciami (jedną od deski do deski) i nawet zacząłem grać trzeci raz a na DLC czekam jak dziecko na gwiazdkę. 

    Patrząc na społeczność graczy - ciągle żywa i aktywna. Cosplaye, fan arty, mody - to wszystko cały czas mocno istnieje a zastrzyk jaki dało anime wreszcie wzniosło grę na zasłużone wyżyny.  Chyba wyniki sprzedaży nie są słabe, wręcz przeciwnie, a hejt no cóż, internet jest pełny debili. 

    Gra wyszła może i za wcześnie (chociaż braciak nie narzekał jak grał na pc od premiery, wręcz przeciwnie i bardzo dziwiły mnie negatywne opinie o zbuggowanej grze)  ale za to ilość updatu i contentu dodawanego od tamtego czasu powinna to dawno zrekompensować. 

     

     

    • Like 3
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    ta problemem byl ps4 i dysk talerzowy ktory ma zawrotne 8-12 mb/s od czytu, streaming nie dawal rady na tym sprzecie niestety 🙂 tzn nie zrozumcie mnie zle, nie zmniejszam wagi ps4, w tamtym momencie bylo ich najwiecej na rynku takze tego, no rip  xd 

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Siemano, bardzo fajny wywiad

    Nie zgadzam się z określeniem talentu. Talent to jest zdolność przyswajania lub udoskonalania swoich umiejętności. Talent bez pracy to niewykorzystane możliwości, za to ciężka praca bez talentu, to mozolne rycie w błocie miesiącami czy latami, ale z marnym rezultatem. Tylko talent w połączeniem ciężkiej pracy może pozwolić na osiągnięcie umiejętności do poziomów nieosiągalnych dla wielu.

    pozdr : ]

    • Like 4
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    4 godziny temu, KoMic napisał:

    Siemano, bardzo fajny wywiad

    Nie zgadzam się z określeniem talentu. Talent to jest zdolność przyswajania lub udoskonalania swoich umiejętności. Talent bez pracy to niewykorzystane możliwości, za to ciężka praca bez talentu, to mozolne rycie w błocie miesiącami czy latami, ale z marnym rezultatem. Tylko talent w połączeniem ciężkiej pracy może pozwolić na osiągnięcie umiejętności do poziomów nieosiągalnych dla wielu.

    pozdr : ]

    NO HEJKA mordeczko 🙂 dawno Cie tutaj nie bylo 🙂 wpadaj czesciej 🙂

     

    Co do tego co piszesz ze "to mozolne rycie w błocie miesiącami czy latami, ale z marnym rezultatem" moim zdaniem ludzie czesto myla IQ z talentem. Jak masz niskie IQ to fakt nie wazne jak dlugo bedziezs cos robil, skill nie przyjdzie. Po prostu nie masz umiejetnosci obserwacji/analizowania i wyhaczania drobnych rzeczy ktore pchaja twojego skilla do przodu. 

    • Like 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Ha, hehe, bardzo mi miło, że w ogóle pamiętasz takiego żuczka, w sumie jeden z tysięcy którzy się przewinęli przez to forum: ], Przyznam, że grafikę porzuciłem przeszło ponad 10 lat temu, na rzecz modelarstwa kartonowego, hehe oczywiście ulepiam okręty. Ma to o tyle znaczenie w tej dyskusji, że okazało się, że mam do tego talent. W bardzo krótkim czasie, w przeciągu kilku lat udało mi się dojść do nazwijmy to wysokiego poziomu. Gdzie jest na prawdę mnóstwo ludzi, którzy lepią od dziesięcioleci, ale nie są wstanie przebić pewnych swoich barier i ograniczeń (wyobraźnia lub zwyczajnie manualnych). I nawet nie chodzi o to, że ich nie widzą, bo są świadomi, ale nie są wstanie przeskoczyć pewnych rzeczy. Inną kwestią jest, że to jest amatorskie, dla każdego to tylko hobby, więc nie ma presji na wynik.
    Jest dużo mądrości w tym wywiadzie, co powiedziałeś o ocenie własnego skilla, ale i o pasji którą ciągle w sobie masz, że mimo przetyranych godzin zawodowo, potrafisz jeszcze zrobić coś dla siebie, bo to lubisz. To jest wielka siła. Generalnie jesteś mądry i zdolny chłopak, o Twoj sukces jestem spokojny, nawet AI nie ma do Ciebie podjazdu. hehe

    pozdr

    • Like 6
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach




    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności