Dyskusja troche śmieszna, ale pani Ewa, z całym szacunkiem przedstawiła się nieco profesjonalniej niż jest to w rzeczywistości. Looknąłem sobie na jej folio i pomimo że nie jestem ilustratorem nie mogę ocenić jej warsztatu super pozytywnie. Na pewno prowadząc poważny projekt nie brałbym jej usług pod uwagę. Gdyby zaglądnęła tu na forum to zaraz by skoczyła do góry. Całą sprawę potraktowałbym raczej jak kolejny "amatorski MMO" lub coś podobnego gdzie niezorientowany i niewykwalifikowany kierownik produkcji szuka artystów na podobnym poziomie, by zrobić jakikolwiek projekt. Nie jest to nic nadzwyczajnego i specjalnie śmiesznego, po prostu kolega leszek źle do tego podszedł, a koleżanka mając wysokie mniemanie o swoich pracach postanowiła się unieść i publicznie zadrzeć nosa. Gdyby ktoś tak napisał do mayka albo Omena to można by uroczyście polewać ze słodkiej naiwności pana leszka.
Odpowiadając na pytanie Jacentego: przecież to oczywiste że Leszek Miller;)