Lucek

Zgaduję że chodzi o światło wolumetryczne.

Jest jeszcze taka taniocha jak daz3d hexagon albo cheetah3d. Są mało popularne i tanie, ale na twoim miejscu spróbowałbym blendera a nad nimi zastanowiłbym się gdyby blender mi nie podszedł. Z trochę droższych masz modo, które jest chyba najbardziej nowoczesnym softem do modelowania (~4000). Ogólnie cinema, maxy itd kosztują po 10-15 tys + subskrypcje więc zastanowiłbym się. //SDIT: macie rację. Cinema 4d prime kosztuje 3700 (czyli całkiem nieźle). EDIT2: sprawdziłem tę wersję Prime. Nie ma kamery fizycznej, gi, dofa, kaustyki, sss i motion blura. Do twoich zastosowań oczywiście da radę, ale po pewnym czasie trzeba będzie zupgrade'ować na pewno.

Ogólnie przerysowałeś okolice oczu - zarówno łuki brwiowe jak i powieki. Zmarszczki mimiczne wokół ust są oddalone od nich na pół twarzy - przechodzą niemal przez środek policzka. Bruzdy na czole są około 2 razy za duże - człowiek nie może tak zmarszczyć czoła.

Przed dodaniem detalu przydałoby się pojechać move toolem. Zdecydowanie okrężny ust do spłaszczenia. Uszy też pan spaprał.

Adam Małysz polskiej wizualizacji;)

Przenoszę ten arcyciekawy temat do Wolnych dyskusji. Pomijam wulgaryzm w nazwie wątku.

Nie wiem ile było samolotów czy innych rakiet, ale przed chwilą specjalnie oglądnąłem kilka filmików na youtube z tego wydarzenia i miałem ciary na plecach. Potworne to było - ciekawe jak bym zareagował na coś takiego dzisiaj. Wtedy miałem 10 lat. P.S. Post Scriptum mrysa zbiło mnie z nóg.

No właśnie swoje spostrzeżenia opierasz na domysłach a nie na wiedzy. Wiele rzeczy można wymyślić tylko dlatego że nie wierzysz nikomu i wypisywać w internecie. Nie zgodzę się z tobą że źródła nie są potrzebne jeżeli sobie uświadomisz działanie świata. W ten sposób można się wpędzić w paranoję, a nie mając sprawdzonej wiedzy pozbawiasz się możliwości weryfikacji swoich poglądów. Piszesz o Koperniku. On swoje tezy popierał badaniami i to zrozumiałymi dla uczonych ludzi (geometria) a nie swoimi domysłami. A że był potępiany za to to kwestia polityczna. Wbrew pozorom rozsądni ludzie kogoś kto potrafi swoje tezy poprzeć dobrymi źródłami i argumentami nie uważają za chorego psychicznie. A to, że każdego kto myśli inaczej tłum lubi obśmiać i uznać za kretyna to specyfika dzisiejszych czasów.

No i właśnie o tym mówiłem. Skąd wiesz że lek na hiv istnieje? Znasz jakiś przypadek wyleczonego? Podajesz jako źródło jakiś film na youtube. Słyszę często podobne argumenty od różnych ludzi (atak na WTC był nagrany przez Rząd USA i to jest udowodnione) i wciąż nie rozumiem skąd takie informacje się biorą. A najbardziej nurtuje mnie pytanie dlaczego ja nigdy nie mogę na nie trafić, podobnie jak na wymienionych wyżej ludzi, którzy je udowodnili.

Tomasz Kaynesizm to nie ustrój tylko szkoła ekonomii, ale to tak na marginesie. Jako że tworzy się tu wątek rewolucyjny po mału apeluję o popieranie swoich argumentów jakimiś źródłami bo ciekawe rzeczy tu można wyczytać;) Jak lubicie takie dysputy to polecam 4programmers.net. Wśród programistów popularne są widocznie poglądy anarchistyczno - rewolucyjne.

Proponuję najpierw poprawić mu jeszcze facjatę, bo od reszty modelu odstaje na niekorzyść. Szczególnie usta i okolice. P.S. Też lubię lyncha;)

Mam kolegów na mechatronice na AGH. Jeśli wierzyć ich opiniom i moim obserwacjom to ciężki kierunek ale naprawdę warto. Musisz tylko wiedzieć że na pierwszym roku rzeźnia i łatwo wylecieć. Niemniej ci co zostali są zadowoleni. W ogóle studia techniczne rządzą;)

Nie zablokuje, ale uważaj żeby nie kupić pamięci z wysokimi radiatorami bo w asrockach pamięć jest praktycznie koło proca.

W budzie za tę cenę jest już wentyl z przodu. Jak chcesz coś dokładać to możesz z góry/tyłu żeby wyciągać ciepłe powietrze.

Oświetlenie nie gra z enviro niestety.

Dodaj proszę do wątku miniaturkę. Poza tym dobra robota. Jedynie kadry mnie nie przekonują.

Dobry, ale sprawdź najpierw czy na morele.net lub esc.pl nie oszczędzisz trochę.

Nie tylko tobie. Teraz style tak się zhomogenizowały że jakakolwiek indywidualność w fantasy graniczy z niemożliwością. A kiedy czasem dopadniesz okładkę jakiejś starej książki sci-fi to czujesz świeżość;) Dołączam się do panów opinii.

Świetne to jest. Przypomina mi się Tortur sprzed czasów kiedy wpadł w łapy komercji;)

Nie mój humor widocznie. Kompletnie nie czaję czemu się tak podoba. Znaczy rysunki ok, ale przesłania nie łapię.

Żeby była jasność - development to nie tylko pisanie scenariusza. Dużo kasy idzie także na zakup ewentualnych praw do adaptacji, użytych utworów (co jest ważną sprawą nie tylko marketingowo) itd. Poza tym pamiętajmy że development także moe być finansowany przez PISF. Co do scenariuszy to moim zdaniem scenarzyści (a często reżyserzy w przypadku Polski) z doświadczeniem umocowani mocno w polskiej kinematografii produkują dobre filmy. To właśnie twórczość młodych reżyserów mnie nie przekonuje. Ich filmy o szeroko pojętej tematyce społecznej uważam za skrajnie nieautentyczne. Takie filmy jak "Matka Teresa od kotów" czy "Chrzest" sprawiają iż odnoszę wrażenie że autor podejmujący tematykę nie jest z nią specjalnie dobrze zaznajomiony. Efekt mnie nie przekonuje i nie dziwi niska frekwencja. Ogólnie IMO przez dofinansowywanie głównie filmów trudnych i debiutów (mogą liczyć w skrajnych przypadkach nawet na 70% dotacji) tworzy się atmosferę do tworzenia filmów nie rokujących żadnej frekwencji. Z drugiej strony filmy akcji dzisiaj IMO wymagają prawdziwego przemysłu filmowego. Jako dowód tego twierdzenia przypominam film "Uwikłanie".

A poza tym dystrybucja filmów w Polsce jest całkowicie prywatna. Dla dystrybutora polski film jest zbędnym ryzykiem, które nie gwarantuje żadnego dochodu. Wydatki na reklamę i rozpowszechnianie nie są więc wysokie. W Polsce produkuje się rocznie ok 40 pełnometrażowych filmów fabularnych i wśród nich są wbrew pozorom dobre filmy. A ile filmów przechodzi do zbiorowej świadomości? Może kilka, jak jest urodzaj na hity;) Dajmy na przykład takie Erratum ( Baggins: poniżej miliona;) ) - gdyby nie zagraniczne sukcesy to nikt by nie słyszał. Ile osób ogląda świetne filmy Kolskiego? Niestety na kino rozrywkowe monopol mają amerykanie, a ze względu na charakter takich produkcji ciężko będzie ich przebić.

Hej, kiedy broadcastujesz jakiś rysunek?

Do autora: Dodaj proszę miniaturkę do postu.

Całkiem fajny zegareczek. Jednak mnie z lotnictwem kojarzą się bardziej zegarki a'la breitling. Inaczej mówiąc twój zegarek nie sprawia wrażenia precyzyjnego instrumentu. Niemniej podoba mi się ten eksperyment z sylwetką samolotu w środku tarczy, a wskazówki tworzące śmigła. Bardzo dobry pomysł, mam nadzieję że dobrze go zinterpretowałem. Dobra robota, chociaż prezentacja (kolory i studio) bardzo mi nie leżą. A teraz napomnienie moderatora: Dodaj proszę miniaturkę, zgodnie z regulaminem galerii 3d.