olaf

Mhm, ale licencję się płaci od zysku brutto z produktu, a nie zysku brutto małego freelancera. Jeżeli sprzedasz to komuś i on na tym nieźle zarobi, a Ty podpiszesz - co w sumie jest standardem - że produkt nie ma wad prawnych i zobowiązujesz się wstąpić w charakterze strony w przypadku jakichkolwiek pozwów (większość przestała już czytać), to Ty płacisz prowizję od zysku osoby, która kupiła od Ciebie grę. Możesz nie zarobić w życiu solidnej kasy i być obarczony sporymi kosztami. Nie napisałem gdziekolwiek, że to oszustwo, zwróciłem uwagę jak się będzie to miało do rzeczywistości jeżeli ktoś zacznie w tym pracować, faktycznie tworząc coś co ma wartość na rynku i zechce zarobić. Opłata rzędu kilkudziesięciu procent może komuś nie przeszkadzać tak jak chwilówki mogą nie przeszkadzać, ale warto mieć to w pamięci i tyle. Oczywiście, że mam wybór. Płacę 17funtów miesięcznie za flasha i mam taki sam zwrot z inwestycji co ludzie pracujący na silnikach 3d. Czasem tylko płacę 10% prowizji za pośrednictwo w sprzedaży i wiem jak potrafi zaboleć fakt płacenia procentowego, szczególnie gdy liczy się od kwoty brutto, gdzie prowizje za przelewy, przewalutowania są dodatkowym 5-6% kosztem. Jak faktycznie pracujesz i zarabiasz w ten sposób, to nawet jak nie liczysz, bo jest spoko fajnie, to w drugim roku zaczynasz liczyć, bo liczby przestają się dodawać. Nie trzeba być sfrustrowanym kolesiem, by zauważyć, że w kieszeni masz kilka tys dolarów mniej z przewalutowań i przelewów rocznie. Po kilku latach masz kalkulator w głowie, bo na tym polega biznes i liczysz wszystko.

Potrafię zrozumieć, że znacznie więcej osób będzie zachwyconych 20dolarami zaoszczędzonymi miesięcznie niż poświęci czas licząc jaki bilans będzie po roku czy trzech. Epic też rozumie i zaciera ręce.

Monio, Jacenty napisał, że myślę jak rolnik nie rozumiejąc nawet co napisałem i do czego się odnosiłem (z tego co pamiętam nie zna tez angielskiego, więc nie czytał pewne w ogóle noty prasowej Epic'a), więc tylko przypomniałem, że od lat jak się rozmawia o pieniądzach na forum udowadnia, że liczenie przerwał w gimnazjum. Sorry, spędzam czasu z kalkulatorem niż podręcznikiem savoir vivre'u - pisał bzdury na własne ryzyko. poza tym nie rzygam zółcią. czasem mi się uleje ;)

Jacenty. Wiem, niektóre posty Ciebie przerastają (szkoda, ze mijaja lata i nic sie nie zmienia) ale pomogę Ci podpowiadając. 1. przeczytaj tytuł tematu, 2. wejdź na stronę i przeczytaj: It’s a simple arrangement in which we succeed only when you succeed. i daj sobie więcej czasu na zrozumienie tego co napisałem.

Jeżeli założysz ze każdy produkt daje Ci 30% zysk netto, to prowizja od kwoty brutto wyniesie ponad 20% Wydając na produkcję + kampanię łacznie 100tys usd, masz dochód brutto 130tys, netto 30tys. ale prowizja od brutto wyniesie 6500usd czyli ponad 20% zysku netto. Jak włożysz w produkcję gry 20tys i na niej nie zarobisz, bo zysk pokryje tylko koszta, to dolicz jeszcze tysiaka prowizji, bo przebiłeś 3k zysku brutto. Meega deal jak nic :) Nie miałbym pretensji do świata, gdyby matematyka wróciła na maturę.

Success fee =/= darmo. To tak jak mówić, że prawnicy są za darmo :) Szumnie ale faktycznie dla developerów niekoniecznie będzie to deal życia. Swoją drogą jak narzędzia firmy są gotowe dawać za darmo bo wiedzą, że jest wystarczająco wielu ludzi w branży, to zła woadomość, bo rynek jest nasycony jak mop w rzeźni.

w zasadzie najlepiej zacząć od przeglądu dostępnych bibliotek, będziesz mógł ocenić ilość pracy. W innym przypadku najrozsądniej będzie to podzlecić komuś, kto już ogarniał.

ambitny projekt, może poszukasz kogoś od prostych jeżyków programowania np. javascript, który wprowadzi ludzi w programowanie prostych rzeczy.

@Reanimator: Tak, tylko jak wiesz, że masz człowieka, to nie potrzebujesz w zasadzie nic poza dobrym algorytmem, kilkoma klatkami kluczowymi i ich timingiem. Człowiek z pozy A do B w X czasie z dynamiką W zwykle może przejść tylko w jeden sposób. Markery, to tylko sposób, by wykonać to samo nie pisząc skomplikowanego kodu.

czyli polega na wrzuceniu materiału z kilku kamer. Jakoś bardzo skomplikowane to nie jest ale fajnie ze jest jakiś ruch, markery są tak bardzo z lat 90tych ;)

Dzięki, jak zostanę przestępcą podpisującym legalnymi IMEI'ami skradzone telefony będe wiedział do kogo się zgłosić po bazę numerów. Bo i ile IMEI mozna zablokować, to niestety można używać jednego na kilku urządzeniach. Rzuciłem okiem na noty prasowe - szkoda, ze dwa lata tworzyliście ładne opakowany prezent dla zorganizowanej przestępczości, którą trudniej złapać i namierzyć. Z taką bazą kradzieź telefonów będzie nawet bardziej opłacalna.

mam dla Ciebie dobrą wiadomość. 7 jest nowszy niz Vista.

paradoksalnie uwazam, ze słowo buzzword to straszny obciach. ale nie kłoce sie z mózgiem jak mu sie nie chce (szukac synonimow). on odpowiada za 5% moich decyzji :D Chetnie poczekam na dobre fonty, krita mi sie bardzo podobala, jest zaskakujaco dobrze pomyslana i mozna sie przestawic. Nie to co tvPaint, ktory powstawał jeszcze zanim na rynku byl photoshop.

FFF - fonts f*&%$# fools. Krita to taki SaaS oparty o Kickstartera ;)

troche swiatlo i materiały po taniości - skóra w sumie mogla by być lepsza. ale bblisko oryginalnej kreski więc duzy plus czekam.

jak masz androida to i tak bedzie zacinal do czasu az uporządkujesz system. Ale jak ma sie wolny ram (nie flagowiec) albo trzyma sporo na karcie, to zawsze bedzie zamulał.

Bieznik taki wyszedl z maszyny? Rewelacyjny. Miło sie to ogląda. Czemu drukowane pod kątem? Ze wzgledu na bieznik i detale?

mały upgrade, poprawiający założenia wg. klienckich - jeszcze się zmieni ale myślę, że teraz jest łatwiej ogarnąć kto jest kim. Nie wiem czy udało mi się dobrze zrobić banery z napisami, by nie migały jak poebane.

całkowicie się zgadzam z Tobą, to jeszcze wczesna beta i testuje klocki złożone razem. Już część została poprawiona, klient chce bardzo sensibble-like więc ludziki zmalały o 50% Wywaliłem w związku z tym kilka detali, ktore dały skok wydajności ok 60% a niepotrzebnie utrudniały rozpoznanie kolorów zawodników - przy małych ludzikach robiło się bardzo niewyraźnie. Z półcieniami walczę - próbuje znaleźć złoty środek między cieniami w kazdą stronę (klasyczny X ze stadionów), a małym obszarem png. Pewnie zostanie tylko jeden jak w sensible.

na razie tak to wygląda. cała masa detali została ale liczyłem się z tym, że to bardzo trudny projekt.

musiałbyś wprowadzić jakieś linkowanie - nawet na jednej stronie mozna to zrobić. Teraz nie mozesz wysłać klientowi linka do realizacji, bo masz tylko 1link. Nie masz nawet strona#realizacje czy czegokolwiek. Ale faktycznie jak się myśli o pozycjonowaniu to robi sie zupełnie inne strony. Na pocieszenie powiem, że pozycjonowanie to nie najlepszy pomysł w tym biznesie na pozyskiwanie klientów. Zmien Service na Services oraz Client na Clients

po prostu zapłać te 100pln za aranżacje i nie kombinuj :)

Koles znalazł firmę, ktora sprzedaje elektronikę sterującą ruchem drogowym (wiekszość duzych miast usa, kilka duzych europejskich min. Londyn). Sprawdził, że komunikacja z beaconami (zaasfaltowane czujniki w jezdni) jest kompletnie nie szyfrowana i nie autoryzowana (mozna wysylac swoje dane i traktowane jest to jak sygnał z beacona), można nimi sterować i wysyłać im dane, mozna śledzić dowolny pojazd przez całe miasto (fingerprinting). Firma odpisała, ze stosują chacker-proof enkrypcje. Pozniej przyznała, że faktycznie nie stosują niczego, ale będą od następnych wersji - czyli przez najbliższe lata (az ktos nie wyjmie starych i nie wlozy nowych) usa i europa mają łatwy do sterowania system kontroli skrzyżowań. Nie trzeba podpalać mostu, by stworzyć chaos :) P.S. jakaby ktoś budował w najbliższym czasie Terminatora. Współczuje ludziom, wynajmującym innym kamery termowizyjne po tysiaku za godzine (mój wujas ze wspólnotą musiał skorzystać). http://www.amazon.com/Seek-UT-AAA-Thermal-Imaging-Connector/dp/B00NYWAHHM

Nie martwiłbym sie o nich. Zostali wychowani w czymś, co teraz przyjmują za normalne - zupełnie jak my. Są kraje w ktorych jest znacznie gorzej. Komuś po prostu przeszkadza strefa buforowa Chin i ma ochotę wnieść tam demokrację. Jak korporacje tam wejdą z korupcją tym ludziom nie będzie wcale lepiej. p.s. od 30lat strzygłem się w jednym zakładzie, w którym znali 1 fryzurę. Fakt, że ostatnio przełamałem dekady wypaczeń i mam nową fryzurę. Liczę, że starczy mi na kolejne 30lat

celerony raczej sie nie nadadzą do niczego. w teamie z kartami HD tym bardziej. Nie lepiej książkę poczytać w podróży? Albo donos na kogoś napisac, tutoriale sobie nagrać? Zawsze zabierałem ze sobą lapka, by produktywnie spędzać podróże ale po latach zrozumiałem, że to nie działa, bo nie ma koncentracji.