oj dziadek, to tak jakbys oczekiwał, że Twój lekarz nie przepisze Ci leków, co Ci zaszkodzi, bo powinien działać w zgodzie ze swoim światopoglądem, wg. któego którego jesteśmy tylko marnym pyłem. Oni wykonywali swoja pracę - jak kierowca autobusu. Taki zawód, ze mozna się pochwalić (w przeciwieństwie do kierowcy autobusu) wynikami pracy.
mi się podoba. Nie podoba się to co innym, ale ogólnie spoko. Słabo wyszło to chlupnięcie do wody - rozumiem, ze on miał się wśliznąć pod wodę ale z tej odległości to myślałem ze się gdzieś schował w statku.