rozszczepienie się fotonu to fajna sprawa, w streszczeniu wygląda to tak:
Założenie: Foton to bardzo sprytna i wyrafinowana cząsteczka.
Sytuacja A: Jeśli my wiemy którą drogą Foton pójdzie, to on zadowolony pójdzie tamtędy.
Sytuacja B: Jeśli nie wiemy, bo są na przykład dwie możliwe drogi, to Foton się cieszy że nam może figla zrobić, i robi takie kawały że idzie obiema drogami na raz, czyli jakby "rozszczepia się".
W rzeczywistości jednak Foton się nie rozszczepia, ponieważ jeśli na jednej z owych dróg zastawimy na fotona pułapkę, to mamy znowu sytuację A. Znaczy się że Foton wie że my wiemy którędy idzie, więc idzie albo inną drogą (nie wpadł do pułapki, więc musiał iść tamtędy), albo tą drogą (wpadł, więc był tu).
Jeśli mamy do czynienia z sytuacją B, to wynikają z tego m.in. interferencja.
W sytuacji A tego typu interferencji nie ma.
(Interferencje można tłumaczyć falą, niestety falą nie da się wytłumaczyć czemu ten efekt występuje również jak wysyłamy tylko pojedyncze fotony).
Efekt dla renderingu byłby taki, że na przykład jak światło ci świeci przez drobną siatkę lub też pojedyncze dziurki, to możesz obserwować pasma kolorów.
mam nadzieję że tym drobnym wykładem wystarczająco wam pomieszałam.
Trzeba by zrobić renderer który oblicza światło wg. prawdopodobieństwa, wtedy by to wyszło dobrze.