biglebowsky

Cóż, obawiam się że gdybym miał czekać na polskiego dystrybutora to zwyczajnie nigdy nie zobaczyłbym tego filmu.

Dubt cieniuchny. Dosyć ograne środki wyrazu ( wsiuuu liście, wrony, burza ). Na deskach teatru to chyba miało szanse wyglądać, w filmie niczym nie zaskakuje. Streep strzela wyjątkowo irytujące sznyty jak Jim Carrey. Jeden Hoffman to za mało. Moon. Dobre hard s-f bez wodotrysków za to ze scenariuszem. Niemal monodram Sama Rockwella który spisuje się znakomicie. Mary and Max. Świetne stop motion pana który ma na koncie Harveya Krumpeta. W końcu animka która nie jest pomyślana jako b.o. wieku. Podobna jak w Harveyu narracja z ofu przez cały film nie meczy a mnogość szczegółów w drugim planie zapewnia dobra zabawę. Bardzo polecam bo pewnie nie znajdzie nad Wisłą dystrybutora.

Całkiem do rzeczy się zapowiada, a głos fajny, taki anty bohaterski :) Smok wygląda jak Stitch.

mrkrzysiek. Obawiam się że Kengiemu funkcja przewijania jest potrzebna żeby oglądać filmy w 15 min :)

Mamoulian, nie bardzo rozumiem. Przecież piszę że na film czekam z niecierpliwością i nie sądzę żeby fabuła mi przeszkadzała. No ale nie wybronisz Pocahontas w kosmosie tym że King jest wtórny, sorry :) Tutaj fabuła ma zwyczajnie nie zgrzytać między zębami i to powinno się udać. Nie dopisujmy do niej nie wiadomo jakiej głębi czy mroku, po co? Ten film ma zachwycić 10-15 latków a nie 30letnich zgredów. I tak, pamiętam niejeden odcinek starej Strefy Mroku.

No więc w brew pozorom nie wiem aż tyle :) Warto zwrócić uwagę że jest tam podpunkt "absolwenci szkół średnich mogący udokumentować swoje doświadczenie z dziedziny wykorzystania technik cyfrowych z co najmniej dwóch lat" A więc nie trzeba mieć mgr przed nazwiskiem i konkurs jest niemal dla wszystkich. Kasa jest na produkcję ale produkcja nie jest zapewniana. To nie tak że PI bierze wygrane pomysły i realizuje, to jakieś bajki :) W przypadku kilku filmików PI było zainteresowane tym żeby pomoc ale jakoś się rozeszło po kościach. Nie wiem niestety jak to wygląda od strony rozliczania się z kasy. Do umowy trzeba zrobić szczegółowy kosztorys na co kasa pójdzie - trochę dużo papierkowej roboty. Co później nie wiem bo mój filmik jeszcze w realizacji. Myślę że jeśli ktoś robi film sam to w zasadzie cała kasa może iść na honorarium dla reżysera ( - udźwiękowienie, materiały, sprzęt )

Owszem, T2 i Aliens miały całkiem sporo twistów, szczególnie gdy się miało tyle lat ile się miało gdy się je pierwszy raz oglądało. Co tam jest mrocznego i depresyjnego w Avatarze? Wiem że obecnie "mroczny" to synonim Harrego Pottera, ja sobie jednak ten przymiotnik rezerwuję dla filmów trochę trudniejszych niż to na co się zapowiada Avatar. Takich eko historyjek o wyzyskiwaniu zasobów i dręczeniu tambylców przez złych ludzi to kino już zaoferowało wiele ( vide Gandahar ), tu będzie tylko inna oprawa ( i nie aż tak oryginalna - vide gandahar, komiksy i kreskówki z lat 80 ). Nie zrozum mnie źle, ja się bardzo ekscytuję Avatarem i nie mogę doczekać, myślę że będzie świetny, wypełniony akcją, wybajerzony wizualnie, przygodowy s-f i nie potrzebuję więcej od tego filmu. A to o Polskim kinie, mroku, depresji i Twiście to sobie wtrybiłeś nie wiem skąd i nie wiem jak ma się to do tego co napisałem więc jako że mam dobry humor nie będę odpalał trybu złośliwego i zmilcze :)

Głupiutka bo naiwniutka i obawiam się że specjalnego twista tam nie będzie.

Mi się strasznie kojarzy z Gandaharem ( http://www.imdb.com/title/tt0095525/ ) przez te niebieskie ludki a że do Gandaharu mam sentyment ogromny to chcąc nie chcąc się nakręcam. Oczywiście G. jest w całości ja jołtubie gdyby ktoś się zainteresował :)

Śliczna głupiutka baja będzie.

Zdaje się że to już ogólnopolski sukces :) gratuluje:)

I czym robisz dofa ?

to ja się boje tych twoich renderów które ci wyjdą :)

Modelik pierwsza klasa.

Kengi, kino desaturuje domyślnie a okularki w Multikinie dodają żółtawy odcień i super refleksy więc będziesz kontent :)

Wcale nie takie małe. W wielkich produkcjach wtop się wręcz uniknąć nie da. W drugiej i trzeciej części trylogii i w King Kongu znajdziesz sporo niedopracowanych masek, niektóre nawet widoczne w tv.

Omen - Nie ma standaryzacji i szybko nie będzie. Systemów jest kilka a w Polsce popularny jest ten relatywnie najmniej efektywny, Dolby 3D Digital Cinema, którego zasada działania jest zbliżona do anaglifu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kino_cyfrowe#Kino_cyfrowe_3D Data premiery jest bardzo specyficzna i dość ryzykowna. Chodzenie do kina w święta chyba nie jest u nas popularne.

Nader fajna ekspresja pysków. To właśnie to czego mi w polskich animacjach brakuje. Świetnie się to zapowiada.

diabelsko dobry random stuff.

secesyjną tapete daj, zrobi ci ekstraretro :)

Się już ponoć z Drimagina wypisał.

Jak to z ich artykulami bywa - absolutnie wszystko jest "awesome", nikt nie dopatrzyl sie zadnych problemow a Adobe nalezy sie nagroda Nobla... W tak zwanym pomiedzyczasie Adobe zawalil niedopracowane wydania CS3 i CS4 i tradycyjnie milczy na ten temat. Pluginy - niejednokrotnie bardzo przydatne - rowniez nie zostaly przepisane pod 16 i 32 bity i nikt nie wie czy i kiedy beda (typowa odpowiedz fanow z Adobe Center to "beda kiedy beda"...). Zastanawiam sie co by Adobe szkodzilo choc raz niczego nie zapowiadac, nie nakrecac ludzi tylko po to zeby potem zawalic bugami nowe wydania softu, zeby nie wydawali Photoshopa na raty tylko dopracowali koncowy produkt i jak normalna firma po prostu go wydali kiedy bylby w 100% gotowy...

Generalnie nie ma tak łatwo. najczęściej się sprawdza mniejsza saturacja w światłach niż odwrotnie, ale nie zawsze. Przy obiektach o intensywnych kolorach już tak nie jest. Chyba nie ma reguły bo i trudno określić saturację światła :) Lepiej obrać sobie model pod konkretny obrazek i w miarę konsekwentnie go stosować. Jak sobie zaplanujesz np. cienie w wysokiej saturacji, tony średnie w niższej a higlighty w wyższej, chociaż nie tak wysokiej jak cienie to powinno być oki. Jak sobie zaplanujesz odwrotnie to też powinno być oki, jeśli będziesz konsekwentny. Lepiej dobierać model saturacji względem jasności pod obrazek niż szukać jednego, stałego wzorca. Polecam bawienie się różnymi modelami saturacji bo to daje ciekawe rezultaty.

gratulejszyn, gratulejszyn. Pracki są z jajem i fajnie że to zauważono.

Nezumi, Niespodzianką jest dla mnie że faktycznie patch wydali, to im się chwali i na pewno zmienia moje zdanie, bo to był mój główny argument. Twoim zaś było - u mnie działa, zmień swój system albo sprzęt ( który jest przecież w pełni sprawny, więc mnie i tak łapki opadają jak czytam twoje komentarze pod wątkami Adobe. Tylko dlaczego to "plugin" a nie ma tego w defaulcie, kiedy w każdym innym adobowskim sofcie używającym GPU jest? A jeśli chodzi o teorie spiskowe to źle trafiłeś, nigdy specjalnym fanem nie bylem. kamil, Nie mam żadnych opisywanych przez ciebie problemow z XP64. Przy zapuszczaniu rendera wystarczy zmienić priorytety w taskach i można oglądać Yotuba bez kłopotu. Non stop na pulpicie jest odpalone kilka sesji maxa, Photoshop, firefox z pamięciożernymi tubami, jeszcze bardziej pamięciochłonny thunderbierd + drobna menażeria foobarów, gadulców, totalcommanderów etc. i chodzi wszystko świetnie. Jedynie czasem przy przełączaniu trzeba odczekać kilka ładnych sekund zanim winda chwyci o co biega.