Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 467
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    67

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Rewelka - ciekaw jestem ile osob by zauwazylo ta animacje i przyrownalo ja do starej gierki gdyby nie wiedzialo, ze to nowa reklama z niezyjaca aktorka i nie zaczela skupiac sie na tym. Trzeba pamietac ze wtedy gra aktorska rowniez inaczej wygladala, byla bardziej teatralna (dzis powiedzielibysmy zapewne sztuczna). Poza tym w tej reklamie ale i w tej sytuacji nie ma miejsca na mega emocje - ot delikatny usmieszek. Bzdura jest porownywanie tego do skanu aktorki odgrywajacej dramatyczna scene. To jakby nakrecic kolesia siedzacego w autobusie i czytajacego gazete po czym porownac go z kims kto wlasnie sie kloci i w nerwach biega po pokoju krzyczac - ten pierwszy wyda sie sztywny i malo ekspresyjny. Dla mnie genialna reklama. Wlasnie uslyszalem w jednym filmiku, ze dzieci aktorki byly bardzo zadowolone z efektu i ze "ich mama bylaby dumna z tej reklamy". No ale co tam rodzina aktorki ktora ja znala - my wiemy lepiej co wyglada sztucznie...
  2. Mnie najbardziej sie podoba to coroczne "wczesniej viewport zamulal a teraz jest poprawiony" :D Zero danych, zero liczb - "duza scena"...
  3. Update Majki syty sie zapowiada. Grease pencil.... AND MUCH MORE! :D:D:D
  4. No i prosze - to "zle zarzadzane" studio oglasza upadlosc w Stanach a tymczasem to samo studio otwiera ogromna filie na Taiwanie. http://focustaiwan.tw/ShowNews/WebNews_Detail.aspx?Type=aECO&ID=201302280002 I zeby nie bylo - rozumiem dlaczego chca robic to samo tanszym kosztem - ale skoro zatrudnili ludzi w Stanach i ci ludzie wykonali swoja prace (i to wykonali ZNAKOMICIE to uwazam ze by zamknac ten rozdzial powinni godziwie im za prace zaplacic. Nie straciliby pewnie az tyle zeby nowego studia nie mogli otworzyc... No nic - biznes, panie dziejku.
  5. Nezumi

    Teczka animacji 3D - Juzwa

    Olej symulacje wody bo to zdaje sie osobny temat i skup sie na animacji bohatera. A ten strasznie anemicznie podskakuje, jakby chcial a nie mogl. Wiecej ekspresji, dynamiki - przyjrzyj sie jak wygladaja porzadne skoki z trampoliny. Nie trzymaj tych rak na dole tylko wyrzuc je nad glowe zeby nabrac momentu przed skokiem, pierwszy naskok na trampoline moze byc maly ale juz odbicie sie z niej jest wysokie.. Chyba ze miala to byc animacja jakiegos przygnebionego emo co nie umie skakac do wody to ok ;)
  6. Tez nie cierpie dubbingu - wymyslono to dla tych co nie potrafia czytac zapewne... A niech sobie aktorzy dorobia - seriali nie starcza dla wszystkich a ilez mozna te audiobooki czytac. Trailerek widzialem wczesniej w oryginale - daje rade.
  7. Jaaaa synek, mosz dryg do tego ;) Rozwalil mnie pterozaur w nocy :D
  8. Dzieki za odpowiedz. No niestety z GIMPem jest jak jest. Ale sledze, czekam, mam nadzieje. A na razie wracam do Krity.
  9. Cieszy mnie przynajmniej ze moja ulubiona Krita nie jest na straconej pozycji ;) Skoti - na serio pytanie, bo to mnie od zawsze intryguje. Wiesz moze czy BEZNADZIEJNE narzedzia do transformacji w GIMPie (chociazby sam fakt ze zamiast byc jednym narzedziem - sa osobnymi...) to wynik tego, ze nie dalo sie inaczej z programistycznego punktu widzenia czy po prostu wynik "genialnego" zaplanowania?
  10. Juzwa - uderz w stol a nozyce sie odezwa. Twoja wczesniejsza wypowiedz nie zostawia miejsca do interpretacji - my tutaj, oni tam. Jak sie przejmujesz nimi tam to jestes pajacem. Czy nie tak doslownie napisales? Ja jedynie pytam dlaczego okazanie zrozumienia i drobny gest solidarnosci budzi takie przesmiewcze komentarze. Ty natychmiast dopisales sobie cala reszte. Coz... Bobby_digital - chodzi mi o to, ze nie istnieje powod dla ktorego to wlasnie graficy (na ktorych pracy opieraja sie niektore filmy) maja pracowac na zalosnych warunkach i byc tymi, ktorych place sa obcinane a godziny pracy wydluzane. Chodzi mi o to ze problemy finansowe producenta nie powinny zaprzatac glowy pracownika ktory winien otrzymac zaplate za kazda gdzine swojej pracy. A w szczegolnosci o to ze jesli film zarabia pierdylion dolarow to nie widze absolutnie zadnego usprawiedliwienia dla upadku studia w ktorym byl produkowany w duzej mierze. Poza oczywiscie zwyklym, ordynarnym oszustwem ktore powinno byc scigane i karane jak kazde inne oszustwo. Lucek - a dlaczego bycie introwertykiem jest rownoznaczne z byciem patalachem? Pytam jako osoba ktorej stadne instynkty sa w zaniku, jednoczesnie jako ktos kto nie znosi nad soba jakichkolwiek "liderow".
  11. Niech dzieli kto chce - tylko niech ten co dzieli nie jest jednoczesnie tym co decyduje ile kto dostanie. Jak ide do sklepu to nie mowie "za mieso dam tyle i tyle - wiecej nie moge, pani kochana, bo sama pani rozumie ze jeszcze i po ziemniaki musze skoczyc, i po cos do picia... No musimy jakos pojsc na ugode, bo facet od ziemniakow to nie ma szans zeby mi spuscil cene, a obiad musze zrobic". Myslisz ze pani z miesnego powiedzialaby "w porzadku"? A jesli jakims cudem by sie zgodzila - jak myslisz, ile razy zanim poslalaby cie do wszystkich diablow? Na blogu thinkinganimationbook fajne porownanie sie znalazlo - co by powiedzial Samuel L. Jackson gdyby powiedziano mu ze musi zejsc z ceny ze 30%, zrezygnowac z benefitow, pracowac po 16 godzin dziennie i dodatkowo przeprowadzic sie z rodzina do innego kraju o wyzszych kosztach utrzymania. Czy przystalby na taka intratna propozycje? Wiec dlaczego graficy maja przystawac skoro bez efektow teraz bardzo wiele filmow zwyczajnie nie istnieje? Aktorzy to teraz czesto kukielki na drugim planie a pierwszy plan to efekty. I jeszcze jedna sprawa - pomadrowac to my sobie mozemy wszyscy ale to nie my robimy te filmy, to nie nas dotykaja te problemy i mysle ze smialo mozna zalozyc, ze tamci ludzie wiedza co robia i skoro protestuja to maja ku temu powody (ktore nie tak trudno zrozumiec). Tu i owdzie w komentarzach znowu wyziera arogancja - zero jakiejs empatii, "my to, paaaanie, problemu bysmy nie mieli! Une to panie se rady nie umiom dac". Jak zwykle Polak wie najlepiej, najtwardszy jest i najmadrzejszy. I tylko nasze kino dupowate - ani efektow fajnych, ani historii fajnej. No, ale MY to mamy prawdziwe problemy - wiecznie ktos nam klody pod nogi rzuca - ruscy, szwaby, amerykany, Watykan... Naszej winy w niepowodzeniach nie ma zadnej. A Amerykanie to jakie oni moga miec problemy, nie? Pewnie nie umieja zarzadzac dobrze i tyle... Eh. Baggins - no wlasnie o to mi chodzi (w miedzyczasie napisalem). Dla tamtych ludzi to nie jest kosmiczny, odlegly swiat tylko codziennosc. Oni chca zmieniac swoje realia, swoje otoczenie. Dlaczego okazanie sympatii czy solidarnosci zaraz jest wysmiewane? Nie musze jechac do Syrii zeby sprzeciwiac sie ludobojstwu, nie musze wspinac sie bo nepalskich gorach zeby solidaryzowac sie z mieszkancami Nepalu w walce o niepodleglosc, nie musze jechac do Afryki zeby wypowiedziec sie na temat wojen i glodu. Te "lajki na fejsie" moga dodac otuchy tamtym ludziom. Amerykanie tez nie wysylali wojska do Polski w latach 80 ale to niby bierne poparcie w naszej walce o niepodleglosc na pewno dawalo jakas sile tym tutaj walczacym w kraju. Cala masa osob uswiadamia sobie wlasnie jak wazne sa FXy i jesli nie zmieni to niczego w sytuacji to najwyzej tysiace wzbogaca swoja wiedze o pojecie "green screen" ;)
  12. Baggins - ja bym chetnie przeczytal co Ty o tym wszystkim sadzisz. Bo to, ze akcje na "fejsie" nie wystarcza wie chyba kazdy. Ale jak zrobienie absolutnie niczego ma pomoc? Jak ma pomoc fakt, ze zalozymy iz problem jest na tyle zlozony, ze nawet nie warto go probowac rozwiazac? Osobiscie moge spokojnie olac cale to zamieszanie, bo nie jestem tu strona. Ale denerwuje mnie ze z artystami na ktorych niejednokrotnie patrze z podziwem robi sie co chce i kazdy tylko rozklada rece i mowi ze problem nie jest prosty do rozwiazania. Otoz MOIM ZDANIEM problem jest bardzo wrecz prosty - film ma budzet i powinno sie go sensownie podzielic pomiedzy ludzi zwiazanych z jego produkcja. Koniec. Ale, ze nie ma zadnych zwiazkow czy praw chroniacych ludzi od FXow wszyscy maja ich w dupie i taka sytuacja trwa od lat. A jakie jest twoje zdanie? Prywatne? Chyba ze nie mozesz lub nie chcesz go wyrazic publicznie jako mimo wszystko postac znana to rozumiem.
  13. Baggins - do licha, a juz chcialem szukac inwestora ;) Choc nie ukrywam, ze zaskoczyles mnie ze moj ironiczny w zalozeniu pomysl jest realizowany na codzien... NieZLE...
  14. Baggins - ja to sobie tak kombinuje, ze to pomysl na dobry model biznesowy jest. Otwierac nowe studio do kazdego filmu, wydusic z tych nerdow co sie da i zamknac jako "zle zarzadzane" na koniec projektu a potem juz tylko cieszyc sie dolarami wplywajacymi z zyskow z filmu. I otworzyc nowe studio do projektu nastepnego, dla niepoznaki smignac najpierw kilka reklam i lecimy z tematem. Nerdow mozna bez wazeliny bo sie dadza i tak jak mowisz - demonstracje zorganizuja najwyzej, przyjdzie kilka osob, na facebooku sobie zmienia avatara w gescie protestu. Boki zrywac ze smiechu nad tymi boroczkami co z rodzinami teraz nie maja z czego placic rachunkow. HA HA HA! Murzyn zrobil swoje, Murzyn moze odejsc. "To nie nasza wina przeciez ze nie mamy z czego mu zaplacic - przeciez my tracimy wiecej bo zamykamy studio, blablabla". Wielki swiat, wielkie pieniadze - nie ogarniam. Ale tym bardziej nie teskni mi sie do jakiegos boxa w ktorym zamkniety bralbym udzial w jakiejs epickiej produkcji a potem tracil robote i zastanawial sie co dalej. Kilka ciekawych punktow, znajduje sie w liscie otwartym. Chyba jednak nadal "unpaid overtime and illegal employment practices" nie naleza do kregu oznak normalnosci..? Czy moze juz tak?.. http://vfxsoldier.wordpress.com/2013/02/24/an-open-letter-to-ang-lee/
  15. Najbardziej plodny jest artysta glodny. Jak kiedys pisalem, ze powinno sie unormalnic branze, wspomniale cos o zwiazkach zawodowych to dowiedziono mi dobitnie, ze to bardzo specyficzna nisza, ze tutaj to nie zadziala, ze dobrze jest jak jest. No to skoro tak dobrze jest to niech zap...ieprzaja dalej za grosze, niech crunchuja, niech aktorzyna ukryty za wszystkimi efektami i dystrybutor zarabiaja miliony a studia dzieki ktorym te filmy powstaja niech upadaja. Niech sie bija miedzy soba o kontrakty robione po kosztach byle tylko wygrac przetarg i dostac robote. Graficy niech splacaja kredyty swoja PASJA, niech karmia swoje dzieci ARTYZMEM. Skoro jest dobrze i tutaj nie moze byc normalnie to luzik.
  16. Nic nie proponuje - rob jak uwazasz. Przestrzegam tylko bo jeszcze nie widzialem skoczka ktory po opanowaniu teorii zamiast na wieze spadochronowa udal na skok z samolotu. I ktory dzieki teorii od razu wykonal wszystko bezblednie "bo jest metodyczny i przewidujacy". Szczerze Ci powiem, ze ostatnie twoje wypowiedzi zaskakuja mnie ale tez troche bawia. Wszystko wiesz NAJlepiej. Osobiscie na temat programowania wiem tak niewiele ze nie jestem w stanie tego zweryfikowac ale czytajac wasze z Symkiem dyskusje rozumiem ze wiesz na ten temat sporo. Chyle czola. Kiedy przychodzi do tematow, ktore juz z latwoscia moge sprawdzic (ngony, rozwoj Blendera) zaczynaja sie schody. Troche mi sie wydaje ze popadles w samozachwyt. Z tymi ngonami - swietnie, ze mozna sie bez nich obejsc. Ale zaloze sie ze znajdziesz jeszcze mase opcji bez ktorych mozna sie obejsc. Co to za retoryka w ogole? Celowo wyolbrzymilem w porownaniu bo rzeczy bez ktorych mozna pracowac jest cala masa ale po cos je wymyslaja, nie? Moze z tymi opcjami mozna latwiej? Moze mozna szybciej? Mozna i bez nich, zgoda ale z takim mysleniem to mam wrazenie ze jestes deweloperem Silo - oni tez uznali ze na razie "mozna" Silo uzywac i olali jego rozwoj na cale lata. I prawda - wciaz DA SIE. Brakuje coraz wiecej rzeczy ale nie sa niezbedne. Moze przestaniemy bawic sie w retoryczne figury, porownania i sarkazmy a zaczniemy patrzec na temat realistycznie. A realistycznie wyglada to tak ze ngony cholernie ulatwiaja robote calej masie ludzi ktora nie jest toba.
  17. Skoti - nie proboj takiej filozofii stosowac do plywania czy skokow ze spadochronem ;) Znajomosc teorii nie do konca gwarantuje sukces w praktyce ALE ciesze sie ze jestes tak przewidujaca osoba i wszystko ci wychodzi od razu. Moze ujmijmy to tak - zdecydowana wiekszosc uzytkownikow nie jest takimi szczesciarzami jak ty i ngony im sie przydaja. Jesli mowic w kategoriach "nie sa niezbedne" to cala grafika 3D nie jest NIEZBEDNA do zycia. Mozna to olac i zostac... parkingowym ;)
  18. Zabawne sa takie stwierdzenia jak "NIGDY". Nigdy, czyli nawet jak zaczynales, nawet jak jeszcze wiedziales o topologii tyle co nic - po prostu NIGDY sie nie zdarzylo zebys mial problem :D Musi byc fajnie narodzic sie idealnym :D
  19. Ja tam PS4ki pewnie nie kupie, ale ciezko mi te gry ktore pokazali ocenic nisko jesli chodzi o grafike. Nie znam sie na szczegolach technicznych bo programista ze mnie zaden, ale slyszalem, ze Sony daje developerom "low level access" do hardwaru a na kompach trzeba sie zmagac z directXami i roznymi API-posrednikami. W praktyce ma to oznaczac nizsza wydajnosc na kompach mimo uzywania tych samych podzespolow. W PS4 najbardziej mnie raza te wszystkie spolecznosciowe bzdety - osobiscie usiadlbym sobie i popykal w jakas bijatyke w oszalamiajacej oprawie graficznej a cale to "share" i "connect with friends" spuscil w kibelku. Ciekaw jestem jak odpowie MS z nastepnym xpudlem.
  20. A z Maya czy 3ds max czy z jakimkolwiek innym softem jest inaczej? Masz tu przyklady z Autodeskowej Area (rozjezdzajacej sie na dodatek pod chromem...) co ludzie uploaduja - wcale nie musialem jakos szukac posrod wybitnych prac :D http://area.autodesk.com/th.gen/?t/2721r-tki4m-pyxam-0b2yf:982x982.jpg http://area.autodesk.com/th.gen/?r/14pr6-i1psn-f6pdc-n56j4:982x982.jpg http://area.autodesk.com/th.gen/?4/37vsj-54z2v-dcxdt-u73vm:982x982.jpg http://area.autodesk.com/th.gen/?3/39652-73hkq-9c4wf-bq03i:982x982.jpg http://area.autodesk.com/th.gen/?6/dy0q7-cfeyd-mp4y8-fur8i:982x982.jpg i tak dalej. To sa prace wykonane na mega drogich pakietach i reklamujace Autodesk. Mam nadzieje ze to testy, bo jesli skonczone rzeczy... ;) Testy prowadza do lepszego poznania mozliwosci softu. Dokumentuja proces nauki. Sa jak szkice w procesie nauki rysunku. Mowienie do kogos ze szkicowanie jest bezsensowe bo powinien usiasc i malowac skonczony portret zeby sie nim pochwalic potem ma mniej wiecej tyle samo sensu co najezdzanie na "testy" w 3d. Testy pomagaja wychwycic bledy, dzieki testowaniu soft staje sie lepszy. Lepiej dowiedziec sie ze render jest ziarnisty na tescie niz podczas renderowania sceny w wysokiej rozdzielczosci. Z czym porownujesz? Z calym rynkiem kinowym pracujacym na autodesce za ciezkie miliony? Moze sprobuj tak - ile widziales ostatnio skonczonych prac na lightwave, softimage czy houdinim? Wiem wiem, tak szydzilem tylko majac w pamieci dziadka ktory widzi tylko to. Ja uzywam Blendera jako softu pomocnego w okresleniu perspektywy w podmalowkach, do renderu roznych opakowan czy prosciutkich wizek. Uzywam 3d na tyle rzadko ze jak ponownie siadam do softu to zerkam na kartke ze skrotami bo juz niewiele pamietam. Pomalu sie to zmienia dzieki Blenderowi, bo zatrzymuje mnie na coraz dluzej. Jest cala masa dobrych prac tylko jest ich proporcjonalnie mniej. Jeszcze niedawno sam czesto mowilem "niezle JAK NA BLENDERA". Teraz widze pracki genialne. Ich ilosc rosnie i bedzie rosla wraz z mozliwosciami i popularnoscia blendera. Cierpliwosci. Przekaz. Slowo klucz :D. Coraz wiecej prac przypomina testy bo coraz wiecej ludzi ma dostep do narzedzi. Blender jest darmowy i absolutnie KAZDY moze sobie cos poprobowac, uploadnac, pochwalic sie jak mu fajnie wyszla kulka na szescianie itd. Nawet nie trzeba umiec cracka wrzucic i skad tego cracka sciagnac - wszystko podane na tacy. Paradoksalnie to wlasnie popularnosc i dostepnosc blendera sprawia ze pojawia sie tyle badziewia. Ludzie sa bezkrytyczni, wrzucaja na siec byle co i robi sie balagan. Ale dotyczy to wszystkiego. Dobry film trzeba wylowic z masy kiczowatych, efekciarskich filmidel, dobra ksiazke wyszukac w stosach nic nie wartych paszkwili, dobra muzyke odnalezc w bezmiarze szokujacej wrecz zenady... I tutaj tez - mozna znalezc prawdziwe perelki - tylko trzeba poszukac. Skoro juz wspomnielismy dziadka3D - czy on potrzebuje do swoich oryginalnych skadinad historii maxa? Przy tej jakosci i technicznym skomplikowaniu Blender wystarczylby z nawiazka a pewnie i szybciej by wyrenderowal. Ale nie - musi byc max albo maya no i mental ray. I ludzie czesto tak mysla - "eee Blender to jakis darmowy sofcik, lepiej tego Maxa od razu". Bo to sa stare softy, znane, o ustalonej pozycji a jeszcze jak dodac ze kosztuja mase kasy to musi ze lepsze ;) Ale daj Blenderowi czas, rozwija sie znakomicie i jakos nie widze zastoju. Jasne ze zawsze mozna chciec wiecej - Skoti widzialby lepsze planowanie rozwoju, Ty wiecej pracek, ktos tam jeszcze chetnie zobaczylby opcje jakas... Ja sam mam fetysz symulacji miesni i chetnie bym cos takiego widzial w Blenderze (mimo ze robilbym tylko testy bez przekazu i mial z tego frajde :D). Ale dajmy mu czas - dobrze idzie. Skoro Obama moze byc jednoczesnie laureatem pokojowej nagrody Nobla i posiadac Kill List to czemu nie ;) Ja tez z wiekiem coraz mniej rozumiem swiat ale tez jestem coraz bardziej wyrozumialy. Dopoki nikt sie mnie nie czepia niech sobie robi co chce. Bo to oznacza ze ja tez moge sobie robic co mi sie podoba. Chcesz sluchac Beethovena - super. Dody? A czemu nie. Tylko niech mnie nikt nie przekonuje ze tylko on ma racje, a bedzie wszystko w jak najlepszym porzadku. Milego weekendu. Cos czuje ze bede testowal Blendera jak znajde chwile ;)
  21. 2012 annual report Ubisoftu stwierdza ze rynek PC to 7% calej sprzedazy w okresie 2011-2012 i zanotowal skok z poprzedniego okresu 2010-2011 o 3%. Gdyby sprzedalo sie pol tysiaca sztuk to nikt by sie pewnie za konwersje nie zabieral...
  22. Poniekad zabawna jest sytuacja w ktorej Blender jest coraz lepszy, mimo wrecz oczywistej oczywistosci (wedlug Skotiego) ze jego rozwoj jest jakas karykatura i chaosem. Nie znam sie na programowaniu, ale strach pomyslec co by bylo gdyby ktos sensownie pokierowal rozwojem Blendera :O W tydzien CEO Autodesku dyndalby u zyrandola z listem pozegnalnym przepraszajacym setki zwalnianych pracownikow.
  23. Monio - ale ja tez testuje nowe opcje w komercyjnym sofcie. Kazdy testuje. Jak wychodzi nowy Zbrush to nie siadam z planem zrobienia nowego konceptu BMW zeby sprawdzic jak loopy dzialaja. Skad mam wiedziec jak co dziala bez testowania :D Mysle ze tutaj po prostu wynika dyskusja z dwojakiego rozumienia slowa "testuje". Jedni mowia to kiedy sprawdzaja jak co dziala nowego, a niektorzy odbieraja to jako "acha, czyli nic nie robisz tylko wiecznie testujesz i testujesz i nic z tego nie wynika". Dziwi mnie to czepialstwo troche - a niech sobie ludzie testuja chocby nic z tego nie mialo zaowocowac skonczona praca. Ani mnie to ziebi ani parzy. Ludzie musza sie nauczyc ze kazdy ma prawo do decydowania o tym jak zyc i co robic.
  24. Jak ktos mowi, ze chce potestowac to wydaje mi sie ze chce po prostu sprawdzic co nowego w sofcie. Jak dorywam sie do nowego Photoshopa to tez sobie wgrywam byle jaka fotke i wlasnie testuje, ucze sie nowych opcji, patrze czy do czegos mi sie przyda czy nie. TESTUJE. Nie wiem co w tym dziwnego. Circa about 93.7% of all statistics are made up. ;) Wiem o co ci chodzi, o to samo o co wiecznie dziadkowi3D - ze ludzie sobie testuja a nie produkuja pelnometrazowych filmow ;). Ale niech kazdy sobie uzywa softu jak mu wygodnie - ja sam uzywam Blendera do dupereli - ostatnio opakowanie do trufli modelowalem dla klienta. To co - zeby przetestowac jak dziala bevel z jednego vertexa mam zaczac projekt filmu? ;) Kumam, ze chcialbys zeby wiecej osob robilo swoje wieksze projekty, zeby Blender byl przez to bardziej znany i tak dalej. Ale nie kazdy ma czas robic shorty. Nowa wersja, nowe opcje - ich testowanie jest normalna sprawa.
  25. No - lepiej przy kazdej nowej wersji potezny projekt ambitny i artystyczny zaczynac...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności