Motyw sprzed roku. Pewien urząd miasta zamówił dużą tablicę informacyjną. Projekt zaczęła koleżanka, ale z tego względu, że w między czasie miała większy projekt, przekazała go mnie ze wszystkimi wytycznymi.
Projekt wysłaliśmy, po ok. tygodniu przyszła odpowiedź, że projekt się podoba, ale jednak woleliby wyróżnić każde piętro innym kolorem. Wspólnie z koleżanką wybraliśmy więc takie kolory, żeby jakoś to wyglądało i wysłaliśmy projekt ponownie.
Kilka dni później pani z którą się kontaktowaliśmy przysłała odpowiedź, że już lepiej, ale te kolory chcą takie: (i tutaj lista chyba najbardziej jaskrawych kolorów, jakie jest w stanie wyświetlić monitor :P ). Troszkę przerażeni poprawiliśmy projekt zgodnie z zaleceniem i odesłaliśmy do klienta. Znów kilka dni minęło, przyszła odpowiedź, że jest już OK, tylko jeszcze dwa przecinki, kropeczka do przesunięcia o kilka mm itd. Następnego dnia kolejna wiadomość:
"Jednak pierwszy projekt był najładniejszy".
Przy okazji, osoby w innym urzędzie zastanawiały się przez dwa tygodnie, czy kreseczka 60x2 mm ma być prosto, czy lekko pod skosem, po czym wymyślili, że do wypunktowania zamiast kółeczek chcą mieć zaokrąglone kwadraty (8x8 mm na prawie dwumetrowej tablicy).
Aha, najczęściej klienci przesyłają swoje wizje grafik w plikach z Word'a i Excel'a :)