Skocz do zawartości

Pokasz twasz czyli jak żyjesz- setupy, crossfit grafika, lifetipy


RaVirr

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, RaVirr napisał:

Część z tych rzeczy użyłem tylko 2-3 razy ;( 

Więc czas na dyskusję:
Brzuch jak marzenie- porady społeczności w przypadku leniwej dupy

mordo powiem tak 😄 pierdol to, po prostu cwicz zebys sie dobrze czul 🙂 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale żeby się dobrze czuć to wystarczą mi cola, chrupki, kotek na kolanach i dobra giera 😄 
Boże, tak szczerze to już nie mogę się doczekać wiosny, tak bardzo uwielbiam jazdę na rowerze, że mega mi tego brakuje 😮 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2022 o 18:56, EthicallyChallenged napisał:

Jak mi kiedyś padnie mój czternastoletni intuos3, to będę na rynku tabletów jak rozmrożony jaskiniowiec wypuszczony na skrzyżowaniu w Nowym Jorku... Strach się bać!

Podpisuję się 😄IMG_0831_k.thumb.jpg.3c158d98a482607f0bd61b3110801113.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RaVirr napisał:

Część z tych rzeczy użyłem tylko 2-3 razy ;( 

Więc czas na dyskusję:
Brzuch jak marzenie- porady społeczności w przypadku leniwej dupy

Elegancka siłka 💪 Jak chcesz mieć brzuch to nie możesz mieć leniwej dupy. Jakaś bieżnia by się przydała, albo dużo jeździj na rowerze. 

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZiNCos Ty tam poprzylepial na tablet? Dziel sie lajfhackami 😄

@JackTheRippy Jako ze zaraz po przeprowadzce to moze jeszcze to zmienisz ale tak na wszelki wypadek, bo zostalem ewangelista ktory nawraca ludzi ze zlej sciezki trzymania kompa na podlodze. Stary jak tylko bedziesz mogl - postaw kompa wyzej. Gwarantuje ze bedziesz go musial czyscic duzo rzadziej. nawet nie przypuszczalem jak gigantyczna roznice to zrobi.
BTW - nie brakuje Ci alfanumerycznej czesci klawiatury?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jamnique spoko to wygląda, idealnie pod gry kosmiczne. Kolega ma starego potężnego chesterfielda z pianką termoelastyczną, do tego jakieś joysticki, przepustnice i takie tam pierdoły to jak zasiądzie to można się poczuć jak w kokpicie grając w elite dungerous czy coś podobnego🙂

@RaVirr ładna siłka, fajnie mieć tyle dodatkowego miejsca do wykorzystania 🙂 Poczakaj jak znajdę chwilę to też jakieś tematy fitnesowe wrzucę 😄

@ZiN Ładnie i schludnie, też mam "język teściowej" podobno nie do zajechania roślinka, ale jak się chce to można wszystko osiągnąć 😄

UVQ04ee.jpg

 

@JackTheRippy Fajni pomocnicy 🙂 Sam też kiedyś próbowałem w drugim monitorze 32' w pionie ale się poddałem mimo, że połowa i tak jest tylko po to żeby cały czas ikonki tam były z których i tak nie korzystam 🙂
I też myślałem o tej klawiaturze żeby móc wygodnie razem z tabletem używać, potem romansowałem z jednoręcznymi klawiaturami a ostatecznie przestałem używać tabletu bo charakter mojej pracy się zmienił 🙂 Jakby to powiedział rabin - "Też dobrze" 🙂

 

22 minutes ago, Blaza said:

Jak chcesz mieć brzuch to nie możesz mieć leniwej dupy.

6lF4tFh.jpg

Hmmmm ja największy brzuch miałem właśnie wtedy gdy byłem najbardziej leniwy więc nie wiem 😛

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RaVirr napisał:

Część z tych rzeczy użyłem tylko 2-3 razy ;( 

Więc czas na dyskusję:
Brzuch jak marzenie- porady społeczności w przypadku leniwej dupy

Mój sposób na leniwą dupę jest taki:

Spójrz na ćwiczenia/jedzenie itp nie w skali kilku miesięcy ("w tym roku zrobię brzuch na lato") lecz w skali całego życia. Jeśli patrzysz przez pryzmat najbliższych miesięcy, albo nawet tygodni, to będziesz miał tendencję do zrywów, których nie będziesz miał szans utrzymać długoterminowo. Nagle od nic nierobienia robisz 5 sesji w tygodniu z ciężkimi sztangami, napędzany "motywacyjnymi" przemówieniami e-celebów, ale po paru tygodniach brakuje pary, w końcu masz zły dzień/przeziębienie/kontuzję/zdarzenie losowe i odpadasz. Za parę tygodni/miesięcy próbujesz to samo po raz drugi, z tym samym rezultatem. Na koniec wychodzi, że w skali całego roku więcej było dni bez żadnej aktywności, niż z.

Ludzie próbują zrobić za dużo na raz, w efekcie robią bardzo mało.

Alternatywna metoda to zacząć od robienia bardzo mało, ale

1.regularnie

2.każdego dnia troszeczkę więcej i lepiej, niż poprzedniego.

Mam tu na myśli sesje, po których czujesz się, że nic nie zrobiłeś i to nie ma sensu. Sesje po których czujesz, że powinieneś zrobić o wiele więcej. Kwestia polega na tym, że nie robisz, powstrzymujesz się, i każdego dnia masz chęć zrobić więcej. W ciągu następnych kilku miesięcy masz nadal dużo chęci i zbudowany silny nawyk, jednocześnie zbliżając się do punktu, w którym już nie jest tak łatwo i zaczynasz dawać trochę w kość swoim mięśniom, a co najważniejsze, rozwijasz połączenia pomiędzy systemem neerwowym i mięśniowym. W skali całego roku zrobisz dla siebie o wiele więcej, niż przy tym pierwszym podejściu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, EthicallyChallenged napisał:

Mój sposób na leniwą dupę jest taki:

Spójrz na ćwiczenia/jedzenie itp nie w skali kilku miesięcy ("w tym roku zrobię brzuch na lato") lecz w skali całego życia. Jeśli patrzysz przez pryzmat najbliższych miesięcy, albo nawet tygodni, to będziesz miał tendencję do zrywów, których nie będziesz miał szans utrzymać długoterminowo. Nagle od nic nierobienia robisz 5 sesji w tygodniu z ciężkimi sztangami, napędzany "motywacyjnymi" przemówieniami e-celebów, ale po paru tygodniach brakuje pary, w końcu masz zły dzień/przeziębienie/kontuzję/zdarzenie losowe i odpadasz. Za parę tygodni/miesięcy próbujesz to samo po raz drugi, z tym samym rezultatem. Na koniec wychodzi, że w skali całego roku więcej było dni bez żadnej aktywności, niż z.

Ludzie próbują zrobić za dużo na raz, w efekcie robią bardzo mało.

Alternatywna metoda to zacząć od robienia bardzo mało, ale

1.regularnie

2.każdego dnia troszeczkę więcej i lepiej, niż poprzedniego.

Mam tu na myśli sesje, po których czujesz się, że nic nie zrobiłeś i to nie ma sensu. Sesje po których czujesz, że powinieneś zrobić o wiele więcej. Kwestia polega na tym, że nie robisz, powstrzymujesz się, i każdego dnia masz chęć zrobić więcej. W ciągu następnych kilku miesięcy masz nadal dużo chęci i zbudowany silny nawyk, jednocześnie zbliżając się do punktu, w którym już nie jest tak łatwo i zaczynasz dawać trochę w kość swoim mięśniom, a co najważniejsze, rozwijasz połączenia pomiędzy systemem neerwowym i mięśniowym. W skali całego roku zrobisz dla siebie o wiele więcej, niż przy tym pierwszym podejściu.

To są słowa mądrości 😄 
Nie patrzyłem na to w ten sposób, ale dokładnie tak jak piszesz- przez jakiś czas jest motywacja, zryw, wszystko elegancko i nagle pojawia się dzień, w którym coś zaboli/brakuje sił/jest zimno/pada deszcz/żaby w okolicy śpiewają i tutaj cały plan ma swój koniec. Przy Twoim podejściu ma to dużo większy sens i wydaje mi się, że łatwiej to wprowadzić w życie.
Na bank nie będę próbował łączyć restrykcyjnej diety z ćwiczeniami bo w 100% przypadków to porażka już po kilku dniach.
Póki co wracam do pracy, ale polecę ciastka, które znalazłem w biedrze, są przepyszne:
ciastka-kremowa-czekolada.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to chodzi, i te same zasady działają też w żywieniu. Jak dziennie pijesz 4 litry coli i jesz 5 kilo cukru, ale od jutra "tylko ryż, brokuły i piersi z kurczaka albo nic", to nie wróżę sukcesu. Ale jeśli w tym tygodniu postanowisz twardo, że 3.9L coli i 0.1L wody, oraz 4.9kg cukru i kawałek kurczaka, a od następnego tygodnia jescze mniej cukru i coli, to w pierwszych kilku tygodniach możesz nawet mieć niechęć do coli i cukru! Nagle myślisz o zdrowszym żywieniu jako o czymś ekscytującym, o drodze do lepszego, zamiast o jakimś cierpieniu i o tym, jak ci brakuje cuku i coli bo nie miałeś ich w ustach już 5 godzin a pierś z kurczaka jest sucha i mdła w smaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, RaVirr said:

Na bank nie będę próbował łączyć restrykcyjnej diety z ćwiczeniami bo w 100% przypadków to porażka już po kilku dniach.

Masę czy formę robi się na nadmiarze kalorycznym ale potem będzie trzeba wycinać 🙂 Ja po pandemicznej przerwie jak otworzyli siłownie to wróciłem i jadłem w miarę co chciałem i dość szybko odzyskiwałem "formę" ale też kilka kg szybko przybrałem, ale system nerwowy, ścięgna, powięzi czy co tam jeszcze nei były gotowe na szybki powrót i kontuzje załapywałem. Teraz na redukcji to czasem mam tak mało energii, że masakra ale takie byki jak big majki na redukcji przed zawodami potrafili 2-3 miesiące na 1600kcal żyć i na treningi chodzić więc można organizm przyzwyczaić.

Niedogotowany makaron ma dużo niższy indeks glikemiczny niż dobrze ugotowany tak samo jak płatki owsiane na sucho vs namoczone czy gotowane a mi nawet takie lepiej smakują niż papkowata mamałyga i dłużej się trawią 😄

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Destroyer napisał:

takie byki jak big majki na redukcji przed zawodami potrafili 2-3 miesiące na 1600kcal żyć i na treningi chodzić więc można organizm przyzwyczaić.

No ale czy jest sens próbować naśladować kogoś, kto podaje jaki ma trening i ile kalorii zjadł, ale milczy na temat jednego bardzo istotnego czynnika?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, EthicallyChallenged napisał:

No ale czy jest sens próbować naśladować kogoś, kto podaje jaki ma trening i ile kalorii zjadł, ale milczy na temat jednego bardzo istotnego czynnika?

Czy mówisz o SILNEJ WOLI????? 😄 

 

Cudowne zdjęcie

9 godzin temu, JackTheRippy napisał:

tez po przeprowadzce takze pusto/czysto 😄

20220121_020855.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, EthicallyChallenged napisał:

No ale czy jest sens próbować naśladować kogoś, kto podaje jaki ma trening i ile kalorii zjadł, ale milczy na temat jednego bardzo istotnego czynnika?

Chłopaki z KFD otwarcie mówią że biorą. Są chyba nawet filmiki gdzie mówią co i ile biorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli jestescie grubymi ulancami jak ja 😄 zacznijcie od spacerow, jezeli macie problem z motywacja wpiszcie w google "schronisko" zmotywujcie sie zeby tam pojsc i wziac psiaki na spacer 2-3 razy w tygodniu po 2 godzinki 🙂 

A najlepiej wezcie psiaka do domu, nie wazne co sie dzieje musisz wyjsc i ruszyc dupe. Nie ma ze "zlecenie musze skonczyc" 😄 albo niechce mi sie dzisiaj, bo bedziecie miec nasrane XD

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zachowowalem - jakos ze trzy mieszki juz bedzie (cos z oddychaniem i gardlem ale nie covid). Przestalem biegac i uhodowalem takie brzucho ze teraz mnie przeraza perspektywa zrzucania go. Zrzucic musze a biegac nie moge bo lapie zadyszke po 100 metrach... Nic nie moge robic dopoki mi to nie przejdzie 😞

Edytowane przez Nezumi
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ArnoldSzczesliwy napisał:

stare słowiańskie przysłowie brzmi: chop bez brzucha slabo rucha. takze nie przejmujcie sie staruchy 😄

słabo bo żebra  się ocierają o miednicę. 

W sensie własne żebra o własną miednicę.. 🥸 ja prdl jaki suchar spadam...😒

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, ArnoldSzczesliwy said:

chop bez brzucha slabo rucha

Z brzuchem też żadnych gwarancji nie ma 😄 

Kolejna ważna kwestia to trzeba mieć okazję a mając brzuch szanse są jakby mniejsze. Więc trzeba podjąć decyzje czy nie mieć brzucha, mieć z kim ale robić to słabo czy mieć, być zajebistym ale nie mieć z kim tego zweryfikować 😄 decyzje, decyzje 🙂

Edytowane przez Destroyer
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja jest prosta. Huć to drugorzędna sprawa jeśli twoje samopoczucie i myśli pogrąża własny wygląd. Jeśli z powodu brzucha lub jego braku ktoś się wstydzi lub ma po prostu gorsze samopoczucie to jest powód do jakiś tam zmian. 
mało jest grubasów którzy aż biją pewnością siebie na kilometr? Nie powodzi się im? 

Laski mają gorzej imo, bo często swoje niedoskonałości (które nie muszą być wcale złe, tylko są ich zdaniem złe) ukrywają pod kilogramem tapet, jakiś tam owijek czy innych gorsetów. Wiec myśle, że brzuch to sprawa niskiej (choć fizycznie wysokiej) wagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, michalo said:

Laski mają gorzej imo

A tu bym się bardzo mocno nie zgodził, gdzieś widziałem analizę statystyk tinderowaych czy ogólnie randkowych i tam kobiety nawet mocniej otyłe miały bardzo dużo propozycji gdzie podobni mężczyźni nie mieli prawie żadnej. Nie bez powodu kobiety to modelki +++size a mężczyźni są po prostu grubi. Albo artykuły o już wszystko mówiącym tytule " Kobiet +size nie pociągają mężczyźni z nadwagą" 🙂 http://whisper.sh/stories/09e9086b-03de-4087-ad5b-7f003ce2c312/Plus-Sized-Women-Admit-They-Arent-Attracted-To-Overweight-Men

Promowanie bardzo niezdrowego poziomu tłuszczu jako zdrowego bo tak
0TgvM4Y.png

 

Poza tym jak się rozejrzysz po ulicy to ile widzisz par gdzie kobieta jest +size a mężczyzna w miarę szczupły a ile z odwrotnymi proporcjami i nie mówię tu o starszych parach ze stażem tylko młodych tak do 30-35lat 🙂 Podejrzewam, że i na to można by było gdzieś znaleźć jakieś statystyki 🙂

 

A co do samego brzucha to warto zrzucić choćby dla zdrowia bo tłuszcz jest dużym obciążeniem i jak masz 20 lat to organizm sobie poradzi ale po 40 to po przejściu do lodówki pot na czole się kropli i sapiesz jak kowalski miech 🙂

 

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Destroyer napisał:

A tu bym się bardzo mocno nie zgodził, gdzieś widziałem analizę statystyk tinderowaych czy ogólnie randkowych i tam kobiety nawet mocniej otyłe miały bardzo dużo propozycji gdzie podobni mężczyźni nie mieli prawie żadnej. Nie bez powodu kobiety to modelki +++size a mężczyźni są po prostu grubi. Albo artykuły o już wszystko mówiącym tytule " Kobiet +size nie pociągają mężczyźni z nadwagą" 🙂 http://whisper.sh/stories/09e9086b-03de-4087-ad5b-7f003ce2c312/Plus-Sized-Women-Admit-They-Arent-Attracted-To-Overweight-Men

Promowanie bardzo niezdrowego poziomu tłuszczu jako zdrowego bo tak
0TgvM4Y.png

 

Poza tym jak się rozejrzysz po ulicy to ile widzisz par gdzie kobieta jest +size a mężczyzna w miarę szczupły a ile z odwrotnymi proporcjami i nie mówię tu o starszych parach ze stażem tylko młodych tak do 30-35lat 🙂 Podejrzewam, że i na to można by było gdzieś znaleźć jakieś statystyki 🙂

 

A co do samego brzucha to warto zrzucić choćby dla zdrowia bo tłuszcz jest dużym obciążeniem i jak masz 20 lat to organizm sobie poradzi ale po 40 to po przejściu do lodówki pot na czole się kropli i sapiesz jak kowalski miech 🙂

 

Kurde, masz rację.. ALe to tylko świadczy o tym, że facet jest jednak mniej powierzchowny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, michalo said:

Kurde, masz rację.. ALe to tylko świadczy o tym, że facet jest jednak mniej powierzchowny.

Znowu błąd 🙂 statystyki tutaj też są bardzo bezlitosne już dokładnie nie pamiętam konkretnych liczb ale było coś w stylu 90% lików od kobiet trafia do górnych 50% mężczyzn. Nie brzmi to jeszcze tak, źle chyba, że jesteś poniżej przeciętnej. Ale teraz zaczyna się twist bo z tych 90 to ok 80 trafia do górnych 20% więc już wiesz jakie resztki zostają dla przeciętnych i poniżej przeciętnych 🙂 To nie tak, że mężczyźni są mniej powiezchowni tylko zwyczajnie nie mają wyboru i obniżają swoje oczekiwania żeby mieć cokolwiek a kobiety wręcz przeciwnie przez social media, Instagram i tick tocki z których korzystają zdecydowanie więcej mają wykrzywiony obraz rzeczywistości. Widziałem gdzieś porównanie jak mężczyźni oceniają atrakcyjność kobiet i jak kobiety mężczyzn. Faceci w wykresie mieli klasyczny dzwon czyli najwięcej ludzi o średnim wyglądzie a najmniej na skraju atrakcyjności a kobiety ten "dzwon" miały mocno przesunięty w stronę nieatrakcyjności. Nie bez powodu ilość osób do 30 roku życia które nigdy nie uprawiały seksu wzrosła w ciągu dekady prawie 3 razy i jak nietrudno się domyślić to głównie mężczyźni 🙂 Na youtubie można znaleźć też testy z fake kontami na tinderze np brali naprawdę przeciętna kobietę tj 5/10 i faceta i drugą parę tak 7 czy 8, i po 24h kobieta 5 miała jakieś zawrotne ilości lików grubo ponad 100 bo chyba tysiąc miała ta 7-8/10 albo i ta przeciętna miała tyle, podczas gdy przeciętny facet miał ze 3, ale jest lepiej ten atrakcyjny facet miał ich chyba az 16 😄 Albo inne filmiki gdzie robią challenge, załóż konto, poczekaj dobę i przesuń na tak 100 razy i zobacz ile będzie par, zwykli ludzie często nie mają nic a jakiś "Chad" to co druga atrakcyjna laska to para 🙂 Mówi się już o monopolu chadow na wirtualnym rynku randkowym a na poparcie statystyk, że kobiety wolą dzielić się chadem niż mieć joe na własność to statystyka ze stanów że 40% dzieci rodzi się poza małżeństwem a 25% jest wychowywana przez samotne matki. W ogóle to fascynujący temat jakie są potencjalne przeczyny i jak bardzo to destabilizuje społeczeństwo i póki co będzie tylko gorzej. Także kto nie musi tinderowac to nie będzie wdzięczny bo to szambo o monumentalnych rozmiarach 🙂

Edytowane przez Destroyer
  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam szczerze...
Gdybym był dziewczyną i szukał szczęścia na tinderze to wybierałbym samych interesujących i przystojnych facetów.
Gdybym był dziewczyną, która leci na kasę- to wybierałbym tylko najprzystojniejszych z kasiastych facetów.
To jest urok tego typu portali- nawet bardzo bogaty gość może być mniej atrakcyjny wizualnie od równie bogatego chada- więc czemu dziewczyny miałyby w pierwszej chwili wybierać tego brzydszego? 😄 Katalog jest bardzo duży, a finalnie najgorzej mają Ci biedni i brzydcy- bo zazwyczaj są też zdesperowani i zgorzkniali 😄 

Już pomijając, że sporo facetów zasługuje na najwyższy wymiar pogardy i oplucia- zwłaszcza tacy, którzy (mając partnerki) szukają po instagramach/tinderach/itp młodych "dziewczyn" i płacą im za gorące filmiki czy fotki- a wiem, że taka randomowa "dziewczyna" przytula po kilkanaście tysięcy miesięcznie nie będąc gwiazdą internetu...i wierzcie mi, nie jest to informacja wyjęta z dupy. 
I teraz w jakim świetle nas, mężczyzn, to stawia? To kobiety są złe czy faceci są zjebani? 😛

*dziewczyna w cudzysłowie bo w internecie każdy może być kim chce 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Nezumi napisał:

@ZiNCos Ty tam poprzylepial na tablet? Dziel sie lajfhackami 😄

Mam ciężką rękę i dosyć szybko wydrapuję dziurę rysikiem w oryginalnej powierzchni. Ta czarna powłoka to zdjęcie rentgenowskie, które jest dużo wytrzymalsze. Z kolei przyciski boczne zakleiłem, ponieważ w ogóle ich nie używam i nie chciałem, żeby wpadały w te szczeliny jakieś brudy. 

12 godzin temu, Destroyer napisał:

 

@ZiN Ładnie i schludnie, też mam "język teściowej" podobno nie do zajechania roślinka, ale jak się chce to można wszystko osiągnąć 😄

A dzięki, zwykle na biurku panuje jakiś tam bałagan, ale dwa dni temu robiłem akurat porządki, a że wątek zauważyłem dopiero teraz, to wrzuciłem stan obecny. Co do języków teściowej, to fakt, bywa, że nie podlewam ich z miesiąc myśląc, że dziewczyna je podlała, z kolei ona, że ja to zrobiłem i tak czasem stoją niepodlane nie dając żadnego znaku, że jest im jakoś gorzej. Widzę, że swojego doprowadziłeś już do niezłego ekstremum.

Jeśli chodzi o zmotywowanie się do ćwiczeń, to u mnie padło na rower. Kiedyś nie byłem w stanie przejechać więcej niż 20km za jednym razem (zaznaczam, że do niedawna miałem złoma od komunii), ale brat mnie namówił do zainstalowania Stravy. Mogłem tam oglądać swoje trasy i zajarałem się tym, że widziałem swoje osiągnięcia i postępy na wykresach. W niedługim czasie, żeby bić własne rekordy robiłem coraz dłuższe trasy i zwiększałem swoje możliwości wysiedzenia tyle czasu w siodełku, ale i dystanse. Czasami sobie myślę, że gdyby nie ta apka, to chyba w ogóle nie miałbym ochoty, aby wyjść na ten rower. Jakoś lubię mieć przed oczami obraz swoich postępów, po swoim ciele nie zawsze to widzę.

4 godziny temu, michalo napisał:

Kurde, masz rację.. ALe to tylko świadczy o tym, że facet jest jednak mniej powierzchowny.

Wśród wielu facetów panuje takie przekonanie "kto wybrzydza, ten nie rucha". A tak na serio, mam kilku znajomych, którzy tinderowali i to ich tinderowanie polegało na tym, że otwierali apkę i bez patrzenia na ekran bardzo szybkim ruchem palca wszystkie propozycje przesuwali w prawo. Gdy ich pytałem, dlaczego tak robią, to twierdzili, że z oszczędności czasu. Po prostu jak się z kimś sparują, to dopiero wtedy podejmą decyzję, czy w ogóle warto zaczynać z taką dziewczyną rozmowę na podstawie zdjęć. Wydaje mi się, że sporo facetów tak robi. Jeśli lajkują wszystkie jak leci bez względu na wygląd, to może się przekładać na statystyki, o których piszecie. Ponadto z tego co wiem, tinder ma swój algorytm, który ocenia atrakcyjność danego profilu na podstawie ilości lajków. Im bardziej atrakcyjny profil, tym większej ilości osobom jest polecany. To oznacza, że jeśli duża grupa kobiet przesunie faceta w lewo, będzie miał on obniżoną rangę i będzie dużo rzadziej polecany. Tinder działa, tak, żeby jak najwięcej spędzać na nim czasu, więc nie będzie polecał jakichś brzydali, bo przez to sama apka straci na atrakcyjności. Cel jest taki, by promować samych atrakcyjnych ludzi. Sam miałem tindera pół roku temu i zakładałem konto kilka razy. Za każdym razem z różnym skutkiem.

Za pierwszym razem byłem zajarany, więc spędzałem na apce wiele godzin i rzetelnie lajkowałem co ładniejszą kobitkę. Wtedy miałem bardzo mało polubień swojego profilu. Uznając więc, że nie pasuję do "towarzystwa" skasowałem konto.

Kolejne podeście miałem jakieś dwa miesiące później, będąc świadomym, co to za apka miałem już dużo więcej dystansu. Zlajkowałem na dany dzień z 6-10 profili. Logowałem się średnio co 3 dni. Po półtora tygodniu miałem około 30-40 like swojego profilu, co odczytałem jasno jako informację "eeej, zaangażuj się bardziej, zobacz ile kobiet tam tylko czeka". Po 3 tygodniach apka do kosza.

W końcu trzecie podejście. Przez pierwszy kilka dni miałem jakąś awarię, bo nie wyszukiwało mi żadnych kobiet w okolicy, sam też nie miałem lików, więc coś było ewidentnie spierniczone. Napisałem do supportu, że nie wynajduje mi nikogo w okolicy. Support mi odpisał, że faktycznie akurat na moim koncie się coś zacięło i postarają się mi to jakoś wynagrodzić .... (sobie myślę WHAT? jak oni mogą to niby wynagrodzić???) na drugi dzień działało już wszystko normalnie, mogłem wyszukiwać kobiety w okolicy, ale tez miałem codziennie +99 lików profilu, po parowaniu kolejne, nieustannie miałem ponad sto like. Zrozumiałem w końcu, że support chyba musiał wpłynąć na tę sytuację i dać mi jakieś mega promo, że byłem u większości kobiet w polecanych (co zwiększało szansę na otrzymanie lajka, a każdy lajk to pompowanie profilu wyżej). Jaka jest więc moja diagnoza po korzystaniu z tej apki? Wszystko zależy jak potraktuje cię algorytm i gdzie cię zaszufladkuje w ciągu pierwszych kilku godzin od założenia konta. Tu warto zaznaczyć, że kasowanie konta resetuje wszystkie stany, zarówno polajkowania, jak i poziom atrakcyjności, więc jeśli jeszcze raz się założy tam konto na ten sam numer to zaczyna się od świeżej karty. Zdarzały mi się także akcje że dostawałem pary od kobiet z którymi rozmawiałem wcześniej, ale nie zaiskrzyło, zapomniały o mnie i zalajkowały jeszcze raz... podejrzewam, ze to w wyniku stosowania metody "lajkuj wszystko co się da, a potem się zobaczy".

Zaczerpnąłem także opinii wśród kobiet, z którymi się spotkałem na temat tindera i okazało się, że bardzo często nie lajkują tych chadów, ponieważ spodziewają się, że skoro facet jest atrakcyjny, to trudniej go będzie przy sobie utrzymać/będzie to kosztowało więcej wysiłku, dlatego lepszy będzie taki 6-7/10 bo już nie będzie do niego tyle konkurentek, a dobrze, żeby sam facet nie był też przesadnie zbyt pewny siebie. Największą jednak zmorą jest brak umiejętności składnego pisania i błędy ortograficzne, zwłaszcza na wstępie. Można to porównać z brakiem jedynki w uzębieniu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, wujek_kane napisał:

Centrum zarządzania Światem edycja 2022 (cable management in progress).

1643145660733.jpg

Sztos!

 

A co do tindera, to też się cieszę, że analogowo poznawałem ludzi.  To jakaś masakra. Ludzie sami siebie określają jak produkty i wybierają inne produkty. Bleh. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RaVirr napisał:

to grube brzuhy płaczo

wygląda jak dupa

Pokazałbym kompa le centrum dowodzenia skrórczylo mi sie z telewiozora 43 cale i 3 moniotorow do  2 moniotorów. 
NIgdy tez nie przypuszalem ze w wiewku 36lat będę siedział w swoim starym pokoju u rodziców..... klikal przed oknem przez któe włazilem gdy zapominałem klucza a okno było uchylone... wczesniej włażac na taras na balkon ... na parapet wkładał rękę w szparke .... 😜 okna   by otworzy okno obok...
Teraz to pewnie bym zawisł i czekał na dobrego samaraytanina az wezwie straż pożarną by mnie zdjęła i zawiozła na operację łokcia  i pozrywanych ściegien.

Weekend zgarnę 3 monitor bo czuje ze nie wyrobie z dwoma. Siła przyzwyczajeń.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Sebazx6r said:

NIgdy tez nie przypuszalem ze w wiewku 36lat będę siedział w swoim starym pokoju u rodziców....

Ja nigdy nie myslalem ze nie bede mial samochodu i swojego mieszkania w wieku lat 44. Ze nie wspomne o mieszkaniu w Meksyku 🤣 Jest jak jest, nie ma tego zlego co by na wierzch nie wyszlo.. czy jakos tak. A jakbys nie zauwazyl to nie jest wyscig kto ma fajniejszy setup. Jak w kiblu robisz z lapkiem na kolanach to niekoniecznie musisz wrzucac bo trudno sobie zdjecie w tej sytuacji zrobic ale jak masz krzeslo i jakas deske na ktorej jest monitor to juz smialo mozesz pokazac 😉 To jest safe space, nikt sie nie bedzie smial. Na glos.

Przy okazji. Ty siedzisz w Mayi nie? Jak masz wiecej monitorow to mozna sobie jak rozumiem okienka poprzerzucac? Ze na przyklad na jednym edytuje material a na drugim mam okienko z renderem? Glupio moze brzmi i jest oczywiste, podejrzewam ze tak jest, ale nigdy Mayi nie uzywalem na wiecej niz jednym monitorze i byloby fajnie wiedziec zanim kupie drugi.

Edytowane przez Nezumi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz wrocilem na chate i choc bywa grubo to wrzuce poki mam. Blat kucchenny i nogi z Ikei..  Krzrslo SPC bez poreczy bo ciasno. 

Nerwosol

Colaflex

I inne pixy gratis... 

 

IMG_20220221_160143.jpg

 

Aczkolwiek wczoraj malo nie wyjechalem spowrotem bo wszystko juz bylo porozpinane. Laptop monitor i walizka must have. 

IMG_20220221_160134.jpg

Edytowane przez Sebazx6r
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności