Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.3

[tr3buh]

chyba już nie potrafię już za bardzo żartować z tej patologicznej propagandy bo za bardzo wzbudza we mnie agresję i odrazę, to tak jakby jakaś sekta doszła do władzy i próbowała zaprogramować ludzi tak żeby stali się ich wyznawcami uderzając we wszystkie możliwe media oraz branżę rozrywkową, jak wiemy z historii fanatyzm nieważne w jakiej postaci, nieważne pod jakim hasłem zawsze kończył się tragicznie, bo w fanatyzmie najmniej istotnym elementem jest człowiek a najważniejszym idea, chore to wszystko...

[kengi]

Wiesz jak już była zoofilia w grze (patrz BG3)... ale ja jednak gdzieś jeszcze naiwnie wierzę... hmmm... w ludzkość?! 🤦‍♂️

Edytowane 24 Maj przez kengi

[Destroyer]

@tr3buh no niestety ciężko się oprzeć takiemu wrażeniu, że rządzące elity aktywnie chcą doprowadzić do upadku wszystkiego. Ciężko pokładać nadzieję w przyszłość gdy mamy takich przywódców mocarstw...

Święta w białym domu

 

 

 

[Nezumi]

Takie cos mi sie obilo o oczy. Gratuluje Poznaniowi "FSpanialego" loga...

https://www.whitemad.pl/poznan-opublikowal-nowe-logo-inspiracja-byl-herb-miasta/

Nie wiem jakim pieprzonym cudem doszlo do takiego "uproszczenia"

Ale jestem pewien ze sie nie znam a super spacjalista-projektant wybitny co wcale nie ma znajomosci w ratuszu wzial ladna sumke za to 💩. Najbardziej rozwalaja mnie potem te opisy kwieciste glebokiego symbolizmu. 😄 

Edytowane 27 Maj przez Nezumi

[EthicallyChallenged]

[Destroyer]

 

Gdy ktoś ma z dużo wolnego czasu w pogodni za bardziej realistycznymi odczuciami w grach 🙂 

 

Edytowane 5 Czerwiec przez Destroyer

[EthicallyChallenged]

 

[Mortom]

Dla tych co szukają zajęcia bo myślą, że grafika skończyła się przez AI.
Oto propozycja nowej ścieżki kariery.
Raczej wątpię czy to autentyk... no ale potencjał istnieje!
I zgadzam się z jego przyjacielem w ostatnim zdaniu.

[Kalberos]

W dniu 26.05.2024 o 18:44, Destroyer napisał(a):

@tr3buh no niestety ciężko się oprzeć takiemu wrażeniu, że rządzące elity aktywnie chcą doprowadzić do upadku wszystkiego. Ciężko pokładać nadzieję w przyszłość gdy mamy takich przywódców mocarstw...

Święta w białym domu

 

 

 

za jakis czas bedzie news ze stracili glowy dla tej sprawy 😄

[kengi]

On 6/3/2024 at 1:41 PM, Destroyer said:

Gdy ktoś ma z dużo wolnego czasu w pogodni za bardziej realistycznymi odczuciami w grach 🙂 

Jakby ktoś chciał dobre haptyczne odczucia... podobno do simpitów jak znalazł: https://thebuttkicker.com/

[Destroyer]

2 hours ago, Kalberos said:

za jakis czas bedzie news ze stracili glowy dla tej sprawy 😄

Całe szczęście, że nic co by miało jakąkolwiek wartość nie zostanie utracone 😄 

 

Ludzie bywają tacy mądrzy, tzn nawet nie ludzie tylko kobiety 🙂 

https://www.nytimes.com/2008/04/19/theater/19peac.html

 

-

Edytowane 5 Czerwiec przez Destroyer

[alex3d]

@Destroyer nie ma emotki Holy Shit! 

To już działa na zasadzie autodestrukcji...10..9... pytanie tylko na jakiej cyfrze jesteśmy. Obejrzałem wczoraj amerykańską komedię klasy B z przełomu lat 70/80-tych. Czas pięknych kobiet, 7 litrowych silników, galon [3.8 litra] paliwa kosztował 0,8 dolara, prosperity, weseli ludzie, bez pieprzonych smartfonów, influencerów, sztucznych war na każdym rogu, celebrytów, bez rozpowszechnionego debilizmu, świat gdzie faceci mogli być facetami, świat gdzie się używało toreb papierowych i nie trzeba było gadać że generują mikroplastik, coca-cola miała prawdziwy cukier, gumy do żucia były w listkach, czas w pełni odkręcalnych nakrętek, świat w którym nie trzeba było poznać 150 kobiet, żeby ewentualnie znaleźć kandydatkę na żonę w wieku 40 lat.

Dzień świra mi się przypominał, jak byłem w Netto i jakaś babcia podcięła mi kolano z tyłu koszykiem 😉 Dobrze, że są rzeczy niezmiennie w tej rzeczywistości. Choć z drugiej strony ten narrator ala Kondrat za często mi się włącza jak na to wszystko patrzę.

 

 

 

Edytowane 5 Czerwiec przez alex3d

[Kalberos]

13 minut temu, alex3d napisał(a):

@Destroyer nie ma emotki Holy Shit! 

To już działa na zasadzie autodestrukcji...10..9... pytanie tylko na jakiej cyfrze jesteśmy. Obejrzałem wczoraj amerykańską komedię klasy B z przełomu lat 70/80-tych. Czas pięknych kobiet, 7 litrowych silników, galon [3.8 litra] paliwa kosztował 0,8 dolara, prosperity, weseli ludzie, bez pieprzonych smartfonów, influencerów, sztucznych war na każdym rogu, celebrytów, bez rozpowszechnionego debilizmu, świat gdzie faceci mogli być facetami, świat gdzie się używało toreb papierowych i nie trzeba było gadać że generują mikroplastik, coca-cola miała prawdziwy cukier, gumy do żucia były w listkach, czas w pełni odkręcalnych nakrętek, świat w którym nie trzeba było poznać 150 kobiet, żeby ewentualnie znaleźć kandydatkę na żonę w wieku 40 lat.

Dzień świra mi się przypominał, jak byłem w Netto i jakaś babcia podcięła mi kolano z tyłu koszykiem 😉 Dobrze, że są rzeczy niezmiennie w tej rzeczywistości. Choć z drugiej strony ten narrator ala Kondrat za często mi się włącza jak na to wszystko patrzę.

 

 

 

Patrzac na to wszystko, mam wrażenie ze zaczynamy wchodzic w ere "idiokracji" Polecam ponownie obejrzec sobie ten film z 2006 r. To co było fikcja i komedia staje sie powoli nasza rzeczywistoscia 😄 

 

[Destroyer]

@alex3d tak, niektórzy ludzie żyją w takiej bańce, że już całkiem uwierzyli w kłamstwa którymi są karmieni i sami je powielają np jak kobiety które są tak "gnębione" przez ten patriarchat pojadą do mniej cywilizowanych krajów żeby pokazać jak są silne i chcą coś udowodnić i pochwalić się na socialach to się okazuje, że nie ma tak łatwo i wszyscy nie padają do stópek tylko potrafią rozszarpać jak kawałek mięsa. To jest jak 4 etap mysiej utopii i samozagłada. @Kalberos już jesteśmy w idiokracji ale nie wszyscy bo to tak jak z ewolucją dla jednych przyszła szybciej, dla innych wolniej a jeszcze innych całkiem ominęła 🙂

 

 

[Nezumi]

Pare dni temu kolejna ofiara selfie - mloda dziewczyna u nas robila sobie selfie z nadjezdzajacym pociagiem... Bo to jakis slawny pociag jest czy cos. Wylazla prawie na tory, tylem do nadjezdzajacego pociagu i skupila swoja uwage na ekranie telefonu czy aby w kadrze dobrze ja widac. Niestety to byla ostatnia rzecz jaka zobaczyla bo pociag uderzyl ja w glowe i zginela na miejscu.

Bo, kwa jego mac, SELFIE...

Wokol bylo pelno ludzi w tym jej rodzina, ale nikt jej nie szarpnal zeby zeszla w pore z torow bo wszyscy patrzyli w ekraniki telefonow. Bo lokomotywa z daleka przyjechala...

I teraz dodajemy tym ludziom pseudo AI ktore sie myli co chwile ale im sie tego nie mowi bo by nie kupowali wiec sie nakreca ich ze "AI" jest zajebiste.

Czekam na newsy ze smiertelnymi skutkami podazania za radami "AI". Nikomu smierci nie zycze oczywiscie ale to jest nieuniknione zwazywszy na totalne i wszechobecne zidiocienie.

[EthicallyChallenged]

3 godziny temu, Nezumi napisał:

Czekam na newsy ze smiertelnymi skutkami podazania za radami "AI". Nikomu smierci nie zycze oczywiscie ale to jest nieuniknione zwazywszy na totalne i wszechobecne zidiocienie.

Jak zobaczyłem te "usprawnienia" "AI" wyszukiwarek to też moja pierwszą myślą było, że nie mogę się doczekać pierwszej samotnej matki dziesięciu przyszłych chirurgów, inżynierów i astronautów, pytającej chataGPT czy można jeść gatunek grzybów które znalazła w lesie.

[Kalberos]

6 godzin temu, Nezumi napisał(a):

Pare dni temu kolejna ofiara selfie - mloda dziewczyna u nas robila sobie selfie z nadjezdzajacym pociagiem... Bo to jakis slawny pociag jest czy cos. Wylazla prawie na tory, tylem do nadjezdzajacego pociagu i skupila swoja uwage na ekranie telefonu czy aby w kadrze dobrze ja widac. Niestety to byla ostatnia rzecz jaka zobaczyla bo pociag uderzyl ja w glowe i zginela na miejscu.

Bo, kwa jego mac, SELFIE...

Wokol bylo pelno ludzi w tym jej rodzina, ale nikt jej nie szarpnal zeby zeszla w pore z torow bo wszyscy patrzyli w ekraniki telefonow. Bo lokomotywa z daleka przyjechala...

I teraz dodajemy tym ludziom pseudo AI ktore sie myli co chwile ale im sie tego nie mowi bo by nie kupowali wiec sie nakreca ich ze "AI" jest zajebiste.

Czekam na newsy ze smiertelnymi skutkami podazania za radami "AI". Nikomu smierci nie zycze oczywiscie ale to jest nieuniknione zwazywszy na totalne i wszechobecne zidiocienie.

Telefon to straszny rozpraszacz. Przez telefon kobieta zaparkowała swojego jeepa w moim aucie, niestety ona tylko dostała mandat i skasowane auto a ja mam problemy ze zdrowiem teraz.

Podobne zjawisko "zombie"  często można napotkać na przejściach dla pieszych.

Jakis czas temu udało mi sie nagrac sytuacje wieczorem, gdzie młoda, laska przebiega środkiem drogi z telefonem przy uchu. Nawet po klaksonie sie nie obróciła, Dobrze ze mam dobre lampy:D a ona miała białe trampki, bo mogło by sie to zle skonczyc dla niej.

Jesli chodzi Ai, mysle ze to doprowadzi do tego, ze ludzie przestana samodzielnie myslec. To tak jak z tabliczka mnożenia, mało kto ja w tych czasach zna.

[Kalberos]

 odnosnie idiokracji

[michalo]

58 minut temu, Kalberos napisał:

 odnosnie idiokracji

@Nezumi Ten joeybtoonz to chyba nasz trzeci brat bliźniak 

[Nezumi]

@michalo podejrzewam ze tak. Ordynarnie powiem ze mi sie juz od dawna rzygac chce tym "modern worldem", wszystkimi soszial midia i reszta tego badziewia. Olalem twittera, teraz chetnie bym olal instagrama i facebooka na koncu ale mam tam kilka osob z ktorymi nie chce zrywac kontaktu. Czuje sie jak ryba w szybko wysychajacej kaluzy normalnosci. Swiat oszalal.

[Destroyer]

 

https://thepeoplesvoice.tv/german-govt-instructs-kids-from-poor-families-to-pursue-a-career-in-prostitution/

przyszłość nie ryzuje siew kolorowych barwach 

 

 

[Nezumi]

Az sprawdzilem czy to prawda z ta ksiazka dla dzieci. Fact check:

"The book is no longer being offered by the Berlin government, contrary to the post's claim. Following criticism, it was removed from a government website in September 2023. The book was described as a resource for parents to educate children about prostitution, which is legal in Germany."

NO LONGER?!

Jak w ogole doszlo do jej powstania y dystrybucji? Niech juz ci Muzulmanie przejma kontrole czy co tam jest w planach. Gorzej nie bedzie. Brode i tak mam, w Boga wierze, zona lekarka to zaslania twarz maseczka i tak. Whatever... Wszystko byle nie modern ajdiolodzy.

[Destroyer]

@Nezumi już parę razy mi się przewinęło, że jacyś działacze lgbt czy inni promowali różne dziwne rzeczy właśnie w szkołach z małymi dziećmi. Tak jest najłatwiej bo dziecko nie wie wiele o świecie i jest zagubione więc można jest sobie ustawić pod swoje zboczenia i skrzywiony pogląd na świat, to obrzydliwe a jeszcze gorsze, że ktoś z dyrekcji szkół i nauczycieli to klepnął i na to pozwolili i dopiero czasem po dużych protestach i bojkocie szkoły się wycofywały z podobnych pomysłów. Tolerancja tolerancją ale czasem głowy powinny się potoczyć i to dosłownie 

[SebastianSz]

Dobra, my tu gadu gadu, AI srejaj, a disney pierwszy raz od 60 lat wypuścił shorta z Kaczorem Donaldem, w starym, ręcznie animowanym, stylu:

Czyżby zmiana na lepsze i nadzieja na jakieś dobre nowe produkcje, albo jakiś powrót do korzeni czy coś? Nie, oczywiście, że nie 🙂Po prostu Mark Henn, reżyser tego shorta i wieloletni staroszkolny animator disneya, jeszcze z czasów ich największych hiciorów w stylu Króla Lwa czy Małej Syrenki, przeszedł na emeryturę i to jego ostatnia produkcja.

[kengi]

Kurde, nie wiem... sama historyjka jakaś głupia, może ja za stary już jestem, generalnie wszystkie donaldy chyba takie były i jako dzieciak, bardzo lubiłem, zwłaszcza z wiewiórami... ale mnie najbardziej bolą te digitalowe tełka... kryste jakie to jest ohydne. Te miękkie przejścia, kolory jakieś brudne, ... jakby jakiś słabo utalentowany junior malował.

WTF?

[SebastianSz]

32 minutes ago, kengi said:

Kurde, nie wiem... sama historyjka jakaś głupia, może ja za stary już jestem, generalnie wszystkie donaldy chyba takie były i jako dzieciak, bardzo lubiłem, zwłaszcza z wiewiórami... ale mnie najbardziej bolą te digitalowe tełka... kryste jakie to jest ohydne. Te miękkie przejścia, kolory jakieś brudne, ... jakby jakiś słabo utalentowany junior malował.

WTF?

Zgadzam się co do tła, szkoda, że nie zrobili całkiem po staremu, albo chociaż ukryli tą digitalowość. Znając obecne priorytety tej firmy to pewnie cały budżet opiewał na kubeł w piwnicy do srania i żyletki na obiad.

[tr3buh]

nie mam pojęcia czy to dobry wątek, ale konferencja xboxa była bardzo spoko 🙂 DOOM dark ages, Metal Gear, Stalker i geras of war.. miooodzio

[SebastianSz]

28 minutes ago, tr3buh said:

nie mam pojęcia czy to dobry wątek, ale konferencja xboxa była bardzo spoko 🙂 DOOM dark ages, Metal Gear, Stalker i geras of war.. miooodzio

A Dragon Age: The Veilguard? 😛

 

[tr3buh]

Teraz, SebastianSz napisał(a):

A Dragon Age: The Veilguard? 😛

 

napisałem tylko na co czekam i w co zagram, co nie oznacza że Dragon Age jest złe tylko nie ograłem żadnej części
😁

[Mortom]

Z serii "Poniedziałkowe mądrości / Zbliżają sie Wakacje"

😄 

Edytowane 17 Czerwiec przez Mortom

[Destroyer]

@Mortom klasyka! 🙂

 

4 hours ago, Mortom said:

Zbliżają sie Wakacje

no summer body na plaże 

[michalo]

Śmiechłem. A czy wy jesteście gotowi chodzić do sauny z szefem żeby zdobyć pracę?

 

Gość wie jak podbić internety, to trzeba przyznać. 

 

 

[kengi]

Widziałem wąteczek wczoraj, poczytałem... no ziomeczek ostro odklejony od rzeczywistośći.

Jakby co mam pomysła na ich kolejną gierkę symulator burdelu... start from a pimp to a brothel network ... sincity 2000

[Destroyer]

Ciekawe czy mają też Cosby Suite 🙂

W Japonii po robocie na koniec tygodnia albo świętując jakąś udaną transakcję w firmie czasem idzie się z szefem do burdelu czy tam soaplandu 😉 I czasem gdy się unika tego świętowania to można sobie zamknąć albo utrudnić drogę do awansu. No ale Polska to nie Japonia a oglądanie za dużo filmów na pomarańczowych stronach nieco zaburza odbiór rzeczywistości 😄 

Understanding the Complex Notion of Prostitution and Relationship Dynamics in Japan | by Team Charles | Medium

[Nezumi]

No, widze ze w polskim gamedevie czesc wskoczyla na zupelnie nowy poziom popier...lenia 🤪 @michalo mnie uprzedzil 🙂 Ale przynajmniej jest glosno o Polsce na swiecie 😄 

https://www.eurogamer.net/polish-developer-apologises-following-criticism-for-naked-sauna-job-requirement

To jest tak prymitywne i glupie, ze boli.

[Mortom]

@Nezumi Chłopisko chciał siebie posiedzieć z ładnymi paniami w mokrym, ciemnym odosobnionym miejscu. NO CO W TYM ZŁEGO?! A ludzie rzucili się na biedaczka jak by co najmniej mordował niemowlęta w tej saunie! 😉 

Myślę że po prostu źle do tego podszedł. Wystarczy aby dopisał, że w ramach RISERCZU każda nowa (ładna!) pracownica dostaje BONUS w postaci kuponu na spędzenie czasu z BOSSEM w saunie. I nikt by sie nie czepiał.. dodatkowy korzyści płynące z zatrudnienia w tej firmie i ciekawa droga kariery!  No i sauny tanie nie są (choć nie wiem nigdy nie byłem). No nic, ludzie to się czepiają wszystkiego teraz. Za niedługo dojdzie do tego że chłopy nie będą zapraszały koleżanek z pracy na kolację, ze strachu że te zaraz posądzą ich o gwałt.
Albo to, że w grach nie będzie ładnych fajnych pań w skąpych wdziankach bo JACYŚ ludzie się oburzą, że to jest nierealistyczne spojrzenie na ludzkie ciało... W GRZE?! Gdzie można np. strzelać laserami lub innymi wymyślonymi gadżetami i skakać 4 metry w zwyż... OBYM NIE DOCZEKAŁ TAKICH CZASÓW! 

[Destroyer]

Ludzie jak zwykle manifestują jacy to są szlachetni i nieskazitelni ale część osób nie ukrywa i dobrze wie jak szybciej osiągnąć swoje cele na szczeblach kariery 🙂

Edytowane 22 Czerwiec przez Destroyer

[Nezumi]

Oj @Mortom, nie do konca tu jestem pewien czy zartujesz przez ta druga czesc postu.

Co ma robienie brzydkich bab w grach do zmuszania pracownic do siedzenia na golasa w saunie z jakims zalosnym kolesiem co sobie nie umie kobiety znalezc i musi wykorzystywac swoja pozycje w firmie? 🤣 I blagam, nie mowmy "ale on ich nie ZMUSZA - po prostu mowi jakie sa jego wymagania jako szefa prywatnej firmy!" bo zyjemy - a przynajmniej powinnismy zyc - w cywilizowanym spoleczenstwie i pewne zasady i prawa powinny obowiazywac. A jesli nawet nie to - to moralne standardy. Chyba ze chcemy upodobnic sie do tych wspanialych spoleczenstw z Bliskiego Wschodu. Jest sporo miejsca pomiedzy byciem woke, "believe every woman", #metoo itd a zwyczajnie niegodnym traktowaniem kobiet (i innych).

Tak samo jak siedzenia w saunie na golasa nie popieram przymusowych treningow na ktorych chca uczyc mnie o moim "unconscious bias" i o tym jak to zle jest byc bialym facetem. To sa dwie strony tej samej monety. Pracodawca ma wymagac umiejetnosci w tym do czego zostalem zatrudniony i tyle. Za to mi placi. Wszelkie treningi woke, czy siedzenia w saunie to nie jest czesc pracy i wara im od innej sfery zycia pracownika. I nie bawmy sie w udawanie, ze tu chodzi o wolnosc tej zalosnej parodii mezczyzny jako szefa firmy, ktory musi uciekac sie do takich sposobow zeby znalezc sie z kobieta w saunie bo mnie pusty smiech ogarnia.

Swoja droga ciekawe jak bys spojrzal na temat gdyby twoja zona czy corka dostala takie wymaganie. Tez bys bronil wolnosci szefa?

Jestem goracym zwolennikiem seksownych postaci w grach, nierealistycznych bikini armor itd. 😄 Ale nie upodabniajmy sie do tej strony woke ktora nie umie odroznic fikcji od swiata realnego. Gra to gra - zycie to zycie. Niektore fantazje powinny pozostac fantazjami.

A co do zapraszania kolezanek z pracy na kolacje to przypomne stara zasade ktora powstala nie bez przyczyny. Dont shit where you eat.

4 hours ago, Destroyer said:

Ludzie jak zwykle manifestują jacy to są szlachetni i nieskazitelni

Jesli sprzeciwstawianie sie jakiemus oblesnemu kretynowi co chce w pracy realizowac swoje fantazyjki o posiadaniu haremu jest klasyfikowane jako virtue signaling, to swiat stoczyl sie jeszcze nizej niz myslalem.

Wk...wil mnie ten temat 😄 No offense.

Edytowane 22 Czerwiec przez Nezumi

[Mortom]

@Nezumi zdecydowanie żartuję w pierwszej jak i w drugiej, Ba nawet i w trzeciej części mojego posta 🙂 

2 godziny temu, Nezumi napisał(a):

Swoja droga ciekawe jak bys spojrzal na temat gdyby twoja zona czy corka dostala takie wymaganie. Tez bys bronil wolnosci szefa?

Myślałem, że jestem wystarczająco ironiczny 😛 A! I nie mam żony, córki a nawet kochanki 😛

No ale wracając... Facet jest po prostu niepoważny a ja nie poważnie traktuje właśnie takich ludzi. A jeśli jakakolwiek mi znajoma, dostała by taką propozycję w pracy to szczerze powiedziałbym aby chłopa olać i iść dalej nie oglądać się za siebie. Ewentualnie palnąć z liścia i ostrzec innych przed bucem KROPKA.

To tylko praca a nie lek na raka... można sobie darować takie ogłoszenia czy rozmowy z bucami.

2 godziny temu, Nezumi napisał(a):

Wk...wil mnie ten temat 😄 No offense.

Nezu ty weź tam łyknij jakiego soczku z buraka czy gujawy jakiejś... czy to tam macie na nerwy w Meksykach -  nerowy ostatnio jesteś 😛 

😉 

Edytowane Sobota o 19:32 przez Mortom

[Nezumi]

50 minutes ago, Mortom said:

zdecydowanie żartuję w pierwszej jak i w drugiej

Dzieki Bogu! 😄 Wybacz ze tak haniebne podejrzenie rzucilem. Sypie glowe popiolem i bije glowa w ziemie. Czy cos. 😉 

Co do nerwow to na prawde mi puszczaja ostatnio bardziej. Zwlaszcza jak czytam o takich debilach jak ten koles i sobie uswiadamiam, ze to nie jest glupi zart tylko ktos cos takiego na powaznie odstawil.

Ide po snickersa. 😉 

Edytowane Sobota o 20:22 przez Nezumi

[tr3buh]

W dniu 18.06.2024 o 12:25, michalo napisał(a):

Śmiechłem. A czy wy jesteście gotowi chodzić do sauny z szefem żeby zdobyć pracę?

 

Gość wie jak podbić internety, to trzeba przyznać. 

 

 

niezła patologia... mnie trochę zastanowiło dlaczego właściwie oni piszą ze sobą po angielsku?

[Mortom]

@Nezumi tak wiesz.... przeczytałem swojego posta... strasznie chamsko wyszedł... sorka, chyba muszę pobyć z żywymi ludźmi w prawdziwości aby nabyć ździebko kultury. Mam nadzieję, że się nie gniewasz 🙂 

[Nameless]

Ja tam jednak chce żyć w rzeczywistości, gdzie nie trzeba takich rzeczy "olewać i iść dalej", bo branże cechuje pewien poziom kultury pracy i profesjonalizmu.

Fajnie tez, by w tej branży ludzie się jednak trochę szanowali i poszli do biedry, a nie pracowali pół roku bez pieniędzy biorąc kredyt na jedzenie.

 

 

[Destroyer]

11 minutes ago, Nameless said:

bo branże cechuje pewien poziom kultury pracy i profesjonalizmu.

Patologia jest wszędzie, oczywiście nie w każdej firmie ale też już się nasłuchałem od patologicznego freelansu z legendarnym Arturem po większe firmy, wiem jak to wyglądało w niektórych mniejszych do 40 osób w Polsce i z tym profesjonalizmem i poziomem kultury pracy to bym się tak nie zapędzał 🙂 Ludzie więcej o tym mówią niż stosują a w życiu to jakieś grupki, kwasy, sympatie, antypatie, układy, znajomości, ktoś na stanowisku po rodzinie, patologie na wyjazdach integracyjnych, chlew i obora jak nie na jednym polu to na drugim, jak szefostwo spoko to współpracownicy cwanaicy i kanalie, donosiciele i amatorzy lub jakaś kombinacja tych rzeczy. A jak wszystko ok to zaczyna kasy brakować, inwestorów i firma się rozpada bo sama nie cwaniaczy np robiąc trailery do nieistniejących gier żeby przyciągać nieświadomych inwestorów albo na wypłaty przez pół roku nie ma. Dlatego @Nezumi o tym pisałem, że jak jest temat głośny to każdy doskonały a jak znasz prawdę to może do basenu gołych bab nie zapraszają z pracy ale gdzieś indziej jest inna patologia i bardzo ale to bardzo bym się zdziwił gdyby gdzieś rzeczywiście było wszystko ok, ludzie, szefostwo, brak crunchów, wypłaty dobre i na czas, dobry i intersujący projekt nie wykorzystujący ludzi na mikrotransakcjach czy innych niemoralnych praktykach, work life balance itd.

Zawsze coś będzie a takie propozycje z sauną czy nawet bardziej otwarte co jakiś czas się przewijają w tej czy innej branży, czasem nawet w jakimś lokalnym konkursie piękność, cosplay, miss kukurydzy ziemi sandomierskiej wsi Sianokosy Małe gdzie można wygrać worek kartofli a i tak znajdzie się ktoś "ambitny" kto pójdzie drogą na skróty. 

Moja wiara w ludzkość jest odpowiednio i bardzo nisko ustawiona i jeśli nie widzę gdzieś patologii to znaczy że jej nie widzę a nie że jej nie ma 🙂 Jeszcze w swoim długim życiu nie spotkałem jednego przypadku który poznałem nieco głębiej żeby tego nie było bo powierzchownie to i wysoko funkcjonujący alkoholik czy narkoman może być wspaniałym człowiekiem dla otoczenia i  niemal świętym człowiekiem ale dla sąsiadów czy rodziny już nie bo nie mozna całą dobę udawać lepszego niż się jest. 

Dlatego moja ocena tej jak i wielu innych sytuacji jest taka:

I serdecznie polecam podobne podejście 🙂  

[Nezumi]

3 hours ago, Mortom said:

tak wiesz.... przeczytałem swojego posta... strasznie chamsko wyszedł... sorka, chyba muszę pobyć z żywymi ludźmi w prawdziwości aby nabyć ździebko kultury. Mam nadzieję, że się nie gniewasz

Nieee tam, stary, po prostu przez to co sie dzieje w "internetach" juz sie zamotalem i nie skumalem zartu. Na chlopski rozum to mysle sobie ze przeciez @Mortom na bank nie popiera takiego debilizmu, ale wlasnie jako ze tez mam zero kontaktu z ludzmi a dodatkowo nie bylem w naszym pieknym kraju niemal dwie dekady... Mowie - to ja ci winny jestem przeprosiny ze w ogole dopuscilem mysl ze mozesz nie zartowac 😄 Pelen luz. Cala sytuacja jest tak absurdalna i odrealniona ze mrok. A jeszcze tego samego dnia ogladalem program o kolesiach - tych "doktorach" co to ubogacaja kulturowo Europe - co oferuja w UK mieszkanie za seks. I tak ogolnie mnie zakrecilo jaki swiat jest pozbawiony oporow i moralnosci jakiejkolwiek.

Ja juz nie mam w ogole ochoty przebywac "miedzy ludzmi". Ale moze dla Ciebie nie jest za pozno 😉 

Save yourself! For me its too late! 😄 

@Destroyer Kumam... Ta... no chcialbym wierzyc ze nie jest az tak zle ale z drugiej strony nie separuje sie od ludzi dlatego ze sa wspaniali i wiem ze nawet jesli sa jakies chlubne wyjatki to sa to dwie czterolistne koniczynki na polu pelnym trojlistnych 😄 . Zawsze jak pracowalem w jakiejs firmie to byly podpierdalanki jeden na drugiego, byle wygryzc kogos, postawic siebie w lepszym swietle, podszepty, grupki wzajemnej adoracji i w ogole zawsze byl jakis wiekszy lub mniejszy kwas a robota byla na drugim planie. I zawsze jakby ludzi zapytac to mowili "u nas tak nie jest" - a bylo. Dlatego po ktoryms tam wyjsciu z pracy zeby juz nigdy do niej nie wrocic poszedlem na freelance. Trzeba umiec dobrze plywac w tym szambie pelnym udawania, klamstw, zginania karku, przemilczywania "pewnych spraw", przymykania oczu na sprawy inne w bezpardonowej walce o stoleczki i laskawe oko szefa.

Generalnie moge miec to w dupie w tym sensie, ze ani mysle brac w tym udzial. Ale wciaz oburza mnie... ludzkosc 😄 

Edytowane Niedziela o 11:55 przez Nezumi

[Nameless]

Prawda jest, że problem polskiego gamedevu to problem złożony, bo: 

- jest to problem branży kreatywnej jako takiej, która na całym świecie jest skłonna do nadużyć, a ludzie płacą tzw "Passion tax" 

- jest to problem polskiej kultury pracy jako takiej, gdzie januszerki i kombinatoryki pełno niezależnie od branży 

- jest to problem pracowania ogólnie, bo wszędzie na całym świecie są problemy 

Nie wiem jak to jest pracować w biurze, bo u mnie praca zdalna aczkolwiek najlepsze doświadczenia rekrutacyjne czy pracowe mam w przypadku moich krótkich przygód z zagranicznymi firmami.

Czynniki upierdliwe zawsze będą, ale można chociaż  pracować na normalnych umowach, z pensja na czas, bez sauny i w zespołach które nie przypominają koła studenckiego. A to już dużo. 

Więc może idealnie nigdzie nie jest i nigdy nie jest, ale może być lepiej, to na pewno. 

 

[Mortom]

Czuję że za niedługo kupie sobie robota...

🥰

Edytowane Poniedziałek o 15:04 przez Mortom

[kengi]

52 minutes ago, Mortom said:

Czuję że za niedługo kupie sobie robota...

Dokładnie za 5 lat.

[Destroyer]

@Mortom jeszcze chwila 🙂 

[Mortom]

4 godziny temu, kengi napisał(a):

Dokładnie za 5 lat.

Nie no strasznie długo! Jeszcze jakieś tam chłopy w internetach gadajo, że 2029 ma asteroida w Ziemię uderzyć. Niby piszą, że odwołują alarm kolizyjny... ale kto by teraz tam wierzył tym wszystkim pismakom 🙂