Skocz do zawartości

Featured Replies

Napisano
8 minutes ago, michalo said:

NIe pamiętam która gra zmusiła mnie i brata o żebranie o Voodoo2 - czy to był Fighting Force czy Final Fantasy vii, ale to jedna z nich.

Druga wyżebrała więcej ramu, chyba + 4mb, na 8. Szał pytki.

Pamiętam jak przy Planescape Torment i rzuceniu czaru Łzy Elizium robił się powolny slideshow i ta świadomośc, że znowu trzeba wybłagać upgrade kompa... Crazy czasy, a dzisiaj dalej siedzę na siedmioletnim kompie i od kiedy w końcu (po ciężkich bataliach) mam normalny światłowód to gram sobie w 4k w chmurze i póki Photoshop mi działa to po co teraz zmieniać :D

18 minutes ago, michalo said:

A Might & Magic zawsze uwielbiałem. Wydawały mi się tak piękne graficznie że szok.

Bo były i są! Fajnie, że grafika dobija już do jakichś limitów i ten rozwój jakości obrazu zwolnił na tyle, że starsza estetyka też może się wybronić jako po prostu odrębna stylówka, tak jak pixel art. Taki Master of Orion 2 mógłby spokojnie dzisiaj wyjść w niezmienionej wizualnie formie jako indie i byłoby git.

  • Odpowiedzi 763
  • Wyświetleń 28,5k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Most Popular Posts

  • Wlasnie skonczylem Cannon Fodder na Amidze 😛 Nie bylo latwo - normalne savy nie jakis tam save state'y 😄 (Tak NA PRAWDE wyglada screen po skonczeniu giery 😄 WARTO BYLO katowac sie przez 24 misje.

  • Nie mogłem wytrzymać i muszę polecić tą produkcję 😄 głównie dlatego że robiłem tam enviro przez 2 lata, ale tak serio to całkiem porządna gra wyszła    

  • Pograłem trochę w Scorn, boże jakie to jest niemożebnie nudne, pół godziny robienia puzelków, łażenia bez celu nudzenia się i mam dość. Grafika taka trochę przestarzałą, wszystko organiczne ale suche

Posted Images

Napisano
18 minut temu, SebastianSz napisał:

Pamiętam jak przy Planescape Torment i rzuceniu czaru Łzy Elizium robił się powolny slideshow i ta świadomośc, że znowu trzeba wybłagać upgrade kompa... Crazy czasy, a dzisiaj dalej siedzę na siedmioletnim kompie i od kiedy w końcu (po ciężkich bataliach) mam normalny światłowód to gram sobie w 4k w chmurze i póki Photoshop mi działa to po co teraz zmieniać :D

No to ja w finalu, jak tylko wydostałem się z Midgaru na mapę świata, to nie mogłem wejść do drugiego miasta - tak mi się tam cięła gra, że nie szło. Klatka na sekunde.

Nie rozumiem czemu, widać gra była słabo zoptymalizowana lub, teraz na to wpadłem, jakoś później w retrospekcji to miasto całe płonie więc może to się chciało jakoś wgrać wcześniej lub po prostu było to tam ale niewidzialne? Nie mam lepszego wytłumaczenia.
Za to zanim dostałem ten ram lub 3dfxa, to tak dopakowałem drużynkę, że dałem radę bossa na bagnach ubić. Co chyba było nie lada wyczynem.

29 minut temu, SebastianSz napisał:

Bo były i są! Fajnie, że grafika dobija już do jakichś limitów i ten rozwój jakości obrazu zwolnił na tyle, że starsza estetyka też może się wybronić jako po prostu odrębna stylówka, tak jak pixel art. Taki Master of Orion 2 mógłby spokojnie dzisiaj wyjść w niezmienionej wizualnie formie jako indie i byłoby git.

No dokładnie. Tylko go przystosować do większych rozdzielczości i starczy.

Napisano
W dniu 30.04.2025 o 01:18, SebastianSz napisał:

Nie powiedziałbym natomiast, że była przestarzała w momencie premiery

No może trochę przesadziłem, na pewno nie wyglądała źle jak była nowa, szczególnie na monitorze CRT. Bardziej chodziło mi o to, że Unreal wyszedł 3 tygodnie później, a Quake 2 niecałe pół roku wcześniej. Wtedy technologia/grafika w grach galopowała jak szalona, nie to co teraz ;)

Napisano
28 minut temu, wujek_kane napisał:

No może trochę przesadziłem, na pewno nie wyglądała źle jak była nowa, szczególnie na monitorze CRT. Bardziej chodziło mi o to, że Unreal wyszedł 3 tygodnie później, a Quake 2 niecałe pół roku wcześniej. Wtedy technologia/grafika w grach galopowała jak szalona, nie to co teraz ;)

To były piękne czasy, co sie człowiek obejrzał, to była jakaś ekscytująca nowość za rogiem, a teraz to 10 lat Fortnite'a i Unreal Engine.

Napisano
11 minut temu, EthicallyChallenged napisał:

To były piękne czasy, co sie człowiek obejrzał, to była jakaś ekscytująca nowość za rogiem, a teraz to 10 lat Fortnite'a i Unreal Engine.

Zapomniałeś o nowym Call of Duty co roku, niedorobionych portach z konsol, temporal anti aliasingu, aberracji chromatycznej i wszechobecnym motion blurze :P

Napisano
52 minutes ago, wujek_kane said:

No może trochę przesadziłem, na pewno nie wyglądała źle jak była nowa, szczególnie na monitorze CRT. Bardziej chodziło mi o to, że Unreal wyszedł 3 tygodnie później, a Quake 2 niecałe pół roku wcześniej. Wtedy technologia/grafika w grach galopowała jak szalona, nie to co teraz ;)

Wiem, ale wtedy też inna dostępnośc tych rzeczy była, zarówno sprzętu jak i gier. Jak wyszedł Duke Nukem 3D to tylko w szkole był jeden specjalny, zamykany uber-komputer (chyba Pentium 166), który mógł to odpalić. A Unreala zobaczyć na żywo mogła jakaś garstka wybrańców w Polsce, więc człowiek oceniał te gry przez pryzmat tych, które się znało, szczególnie że bardzo wiele gier w ogóle nie wychodziło w PL (chyba, że przez Stadion X-lecia Publishing SA), albo ze sporym opóźnieniem. Ja tam jeszcze w drugiej połowie lat 90. grałem na Pegasusie, więc taki MM6 to było coś. Do tego na RPGi patrzyło się trochę inaczej, szpanowanie grafiką 3D to była domena strzelanek - pamiętam, że nie mogłem uwierzyć, że System Shock 2 to RPG, no bo jak to, wszystko 3D, FPP, broń na środku ekranu jak w strzelance, WTF?! Niemożliwe, tak się nie da! :D

Dzisiaj praktycznie każdą grę można ograć na premierę, albo przynajmniej obejrzeć letsplaye w 4k na YT, więc to porównanie z innymi grami jest łatwiejsze, a kiedyś człowiek jarał się jak w CD-Action dali pełniaka Timeshocka :D

Napisano

Jak dla mnie grafika chyba nigdy jakoś nie grała głównej roli. Pamiętam kiedyś, szczena opadała przy takich grach jak final fantasy 7 i 8 - zwłaszcza cinemtiki, unreal, quake 3 arena.

Jak wychodził Oblivion wszyscy wieszczyli że ta gra zajedzie kompy, no i dla mnie to już był koniec nowości graficznych na parę lar :)

Miałem Pentium 200 mmx, 8 (lub 16) mb ram, 3dfx voodoo2 i wielki 2gb dysk.

Kumpel w tym czasie miał 486 i ogrywał na nim q3 bez tekstur :D

Wtedy rozwój graficzny był wręcz namacalny. Teraz jest nieadekwatny do posiadanego sprzętu.

Napisano
1 hour ago, michalo said:

Jak dla mnie grafika chyba nigdy jakoś nie grała głównej roli. Pamiętam kiedyś, szczena opadała przy takich grach jak final fantasy 7 i 8 - zwłaszcza cinemtiki, unreal, quake 3 arena.

Jak wychodził Oblivion wszyscy wieszczyli że ta gra zajedzie kompy, no i dla mnie to już był koniec nowości graficznych na parę lar :)

Miałem Pentium 200 mmx, 8 (lub 16) mb ram, 3dfx voodoo2 i wielki 2gb dysk.

Wtedy rozwój graficzny był wręcz namacalny. Teraz jest nieadekwatny do posiadanego sprzętu.

Szczerze to aż tak za tym pędzącym rozwojem nie tęsknię i cieszę się, że tak się wypłaszczyło. Kompy były bardzo drogie, a konieczność upgrade'u, bo po roku czy dwóch sprzęt był niemal muzealny, była bardzo uciążliwa i kosztowna.

1 hour ago, michalo said:

ogrywał na nim q3 bez tekstur :D

Jak prawdziwy mistrzu, wszystkie detale na zero, znajdźki jako sprite'y zamiast modeli 3D, kolorowe literki i ][_ 3 3 '][' speak w ksywie i się grało w osiedlowej kafejce :D

Napisano
11 godzin temu, michalo napisał:

Kumpel w tym czasie miał 486 i ogrywał na nim q3 bez tekstur :D

Bez jaj, nie wierzę, że się tak dało :D

Napisano
11 hours ago, michalo said:

Kumpel w tym czasie miał 486 i ogrywał na nim q3 bez tekstur :D

37 minutes ago, wujek_kane said:

Bez jaj, nie wierzę, że się tak dało :D

Tak teraz myślę, że Q3Arena to nie byłoby szans na 486, Q1 nawet pewnie miałby problem. Ale w Q3 jak się chciało być pro, którego obchodzą tylko fragi, a nie jakieś kolorki, i mieć ten respekt na dzielni, to wyglądał jakoś mniej więcej tak:

81547-shot0000.jpg

Napisano
4 minuty temu, SebastianSz napisał:

Tak teraz myślę, że Q3Arena to nie byłoby szans na 486, Q1 nawet pewnie miałby problem. Ale w Q3 jak się chciało być pro, którego obchodzą tylko fragi, a nie jakieś kolorki, i mieć ten respekt na dzielni, to wyglądał jakoś mniej więcej tak:

81547-shot0000.jpg

Miałem swego czasu 486 Dx2 66 mHz i Q1 działał, owszem, ale grać się nie dało.

Napisano
12 godzin temu, wujek_kane napisał:

Bez jaj, nie wierzę, że się tak dało :D

Kurde to może się jednak mylę..

W takim razie w co mógł tak wtedy tak grać? To może był q1? BO to były chyba czasy DOSa jeszcze? Fast tracker i te sprawy :P

W sumieostro grał w Arene, unreal tournament i w wowa - więc musiał wtedy już mieć raczej nowszego kompa.. Te ggry królowały na jego chacie więc to musał być wtedy jednak q1.

Przesiedziałem u niego w chacie parę lat ale widać pamięć już nie jest ta sama co kiedyś :P

zlało się wspomnienia do jednego kubła i pomieszały

Sorry za wprowadzenie w błąd.

Edytowane przez michalo

Napisano
12 godzin temu, SebastianSz napisał:

Tak teraz myślę, że Q3Arena to nie byłoby szans na 486, Q1 nawet pewnie miałby problem. Ale w Q3 jak się chciało być pro, którego obchodzą tylko fragi, a nie jakieś kolorki, i mieć ten respekt na dzielni, to wyglądał jakoś mniej więcej tak:

po tym wiem, że zawsze byłem psem na grafę, bo odrzucało mnie od takiego ogołacania Q3, dla mnie było ważne, żeby gra wyglądała na maxa realistycznie, im bliżej tym lepiej. I przy każdym nowym rekordzie realistyczności miałem to samo wrażenie - wyszedł Tekken - Wow! To wygląda jak życie! Prawdziwiej już chyba sie nie da! Wyszedł Need For Speed ileśtam - Wow! To wygląda jak życie! Prawdziwiej już chyba sie nie da!. Silent Hill 2 - to samo. I tak aż do dzisiaj, kiedy wszystko jest na Unreal'u i pełne poskanowanych assetów i człowiek zaczyna tęsknić za jakimś art-directingiem.

Ojciec mojego kumpla miał laptopa 486 i o ile mnie pamięć nie myli to Duke Nukem 3D na tym szedł i Q1 ale tak ledwo-ledwo.

Napisano

Ja pamiętam, że Q1 trochę grałem, ale bez akceleracji. Potem dostaliśmy/kupiliśmy jakoś (nie pamiętam) voodoo1 i wszystko się wygładziło, fps większe, płynniej się grało na pewno... ale graficznie do dzisiaj wolę bez akceleracji Q1 - dla mnie najlepsza odsłona serii. Q2 już mi się nie podobał, trochę pograłem, ale tylko trochę. Q3 to już tylko młodszy brat grał a ja patrząc na to szkaradztwo się dziwiłem jakim cudem ktokolwiek w to gra hehe.

Chociaż też miałem podobnie odnośnie realizmu, ale zacząłem się jarać jak zobaczyłem Gandhiego w Civ1 hehe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności