Skocz do zawartości

Armia wzywa


abstract

Rekomendowane odpowiedzi

Zero składu w tym co napisałes..

 

. A co do zabijania to sie mylisz bo w wojsku akurat łatwiej zarobić kose niż na mieście,

 

w końcu żołnierza w koszarach nieszkoli się jak "wyrywać lachony" na mundur tylko jak wybebeszyć jakiegoś gościa

 

Jasne uczą Cie jak dobrze wbic nóż w nerke...

 

A tutaj zaprzeczasz sam sobie...

 

niemożna patrzeć na wojsko tylko przez pryzmat dowódców i tak oklepanego tematu jak fala

 

w koszarach jest poprostu masa kolesi których uczy sie agresji i dlatego łatwo o awanturkę i szpital (wiem z autopsji)

 

Sam patarzysz przez pryzmat fali i awantur :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

mi się wydaje że przymusowe wojsko to taka atrakcja ( oczywiscie dopoki sie nie dostanie powołania). Pozatym wielu chłopa przez to zmusiło się do zrobienia studiów i to nie jednych, niewiadomo w jakim stopniu społeczeństwo byloby wykształcone gdyby nie pobór do wojska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie w ucieczce przed przymusem powinna tkwić motywacja. Wielu też takich, którzy wybrali się z tegoż powodu na studia, wybrało co popadnie, a teraz się męczą i nie wiedzą co dalej.

 

Pozdr

 

 

nie no... nie znośmy odpowiedzialności na Państwo...

 

pobór był jest i pewnie będzie...

 

Jest dorosły, więc traktujmy go jako dorosłego... Taki człek wybierze to samo co by wybrał bez wojska...

 

Inna też kwestia że nie każdy się stara na studiach i nie wszystkim zależy na wynikach...

 

Bo Ja ktoś naprawdę chciał to załatwił sobie w 3 miechy wojsko i ma z głowy... i nie musi sie martwić...

 

to kwestia podejścia i chęci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o sytuacji, kiedy młody człowiek po szkole średniej/technikum musi iść jednym ciągiem na studia, bo inaczej dostanie bilecik. Z własnego przykładu wiem, że gdyby nie wojsko odczekałbym rok i zastanowił się nad kierunkiem studiów, nad tym co chcę dalej robić, albo poszedł nawet do jakiejś pracy i na przyszłe studia trochę zarobił. Uwierz, że taki rok przerwy niejednemu by się przydał.

Kwestia przeszkolenia na studiach ( w czasie wakacji) - zauważ, że ogrom studentów, głównie dziennych, w czasie wakacji pracuje, żeby mieć za co żyć, albo przynajmniej jakoś odciążyć rodziców (jeśli to oni płacą za studia), czy też po to, aby zwyczajnie gdzieś wyjechać i naładować baterię. Nie każdy ma czas latać po poligonie, nawet 'tylko' te 3 miesiące.

Likwidacja poboru to nie problem finansowania w pełni zawodowej armii, ale pozbawienia ciepłych posadek tych co siedzą w Wojskowych Komisjach Uzupełnień. Gdyby chcieli już dawno by to zrobili. Ja mam tylko nadzieję, że tak się w końcu stanie i to jak najszybciej.

 

Pozdr

 

PS. A propos dorosłości - z tego właśnie względu ja sam chcę decydować o tym kiedy pójdę na studia, kiedy je przerwę, czy też nie i kiedy pójdę do pracy. Nie potrzebuję, żeby sapało nade mną WKU - 'idź, bo wpieprzymy Ci 9 miesięcy'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Touch ma racje, pobór sprawnie wpędza w niechciane studia, które albo po roku się zmienia albo morduje do upadłego... btw. 3 miesiące to krótko? Imho 3 dni było by szkoda.

 

Btw. Wojsko zawodowe by się niezwykle przydało, instytucja wreszcie by zaczęła nabierać tak jej potrzebnego prestiżu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojsko to głupota - dla mnie to ostatnie miejsce gdzie moja noga by chciała postanąc. Prawda jest taka ze wojsko uwstecznia - cpanie, chlanie, jakies brudasy itd :) powinni brac tylko kolesi 'bez szkoły' - durni po podstawowkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczeze, to polska armia z poboru (jak z reszta wiekszosc armi z poboru) ma zdolności bojowe miesa armatniego. Jeśli nawet przyszła kadra oficerska (w szkole oficerskiej we wrocławiu) ma strzelanie 1 na miesiac!!! (słownie jeden raz w miesiącu), a pozostały czas ucza sie czyscic buty i składać prześcieradła, to jakie zdolności może nabyć rekrut poborowy ?

 

Dlaczego nie mozna wyjechać na misje z poboru ? (nie dlatego ze nie ma chętnych, ale wstyd ich wysyłać, bo nic nie umią, pomimo odsiedzenia swojego wyroku).

 

Cały pobór mija się z celem, także z przyczyn ekonomicznych, Nawet jeśli szkolenie było by rewelacyjne, strzelania 3 razy dziennie, poligon non stop itp, to każda kadrowa powie wam, ze zatrudnianie co roku nowego składu i szkolenie go (za cięzkie pieniądze podatnika) a po roku wywalenie na bruk, mógł wymyślic tylko jakis idiota, bo za każdym razem te pieniądze idą w błoto po miesiącu rezerwy, powiedzmy ze rezerwista jeszcze coś umie, po poł roku, wie ze był w wojsku, a po roku zakładam ze prędzej postrzeli się w stopę, niz trafi w cokolwiek innego.

 

Taka jest niestety brutalna prawda, wojsko poborowe, nadaje się do odśnieżania ulic, układania worków z piaskiem, i czasem taplania w błocie ku uciesze kadry, ale z militarnego punktu widzenia ma wartość bliską zeru bezwzględnemu, niestety Polska stara się kultywować tradycje pospolitego ruszenia *(ktore nomen omen było całkiem przyzwoitą formacją wojskową, ale jakies 600 lat temu). W dobie techniki na tak zaawansowanym poziomie jaki powinien być w wojsku, rekrut-poborowy nie ma szans nauczenia się czegokolwiek poza staniem na baczność i składaniem prześcieradła w ciągu tego roku, a jak wiadomo jeszcze nikt wojny składaniem pościeli nie wygrał.

 

Co martwi to fakt ze dopiero teraz politycy zaczynają doceniać zalety płatnej zawodowej armi i dopiero teraz zaczynają coś przebąkiwać na ten temat.

 

Ja jestem własnie na studiach, mam nadzieję ze usłyszę po obronie dyplomu, ze armia mnie nie chce, bo ja jakos nie pałam ochotą do zaciągnięcia się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojsko to głupota - dla mnie to ostatnie miejsce gdzie moja noga by chciała postanąc. Prawda jest taka ze wojsko uwstecznia - cpanie, chlanie, jakies brudasy itd powinni brac tylko kolesi 'bez szkoły' - durni po podstawowkach.
albo odwrotnie, tylko wyksztalconych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kumpel mówi, że w wojsku nauczył się

- ściemniania - podobno wyniósł ściemnianie i obijanie się do rangi sztuki - wierzę mu :]

- ostrego chlania - widziałem nie raz, odkąd wylazł z wojska nie mogę nadążyć za nim

 

ja ze swojej strony zapomniałem się zgłosić w ten piątek na wku, w celu uzupełnienia ewidencji wojskowej ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiak: Prezydent chce utrzymania poboru do 2012 r.

 

Można i od przyszłego roku zawiesić pobór, ale trzeba patrzeć na konsekwencje. Prezydent chce, by do 2012 roku realizowany był program profesjonalizacji wojska, bo pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł - mówi w RMF FM szef BBN Władysław Stasiak.

 

Gdyby nagle zabrakło poborowych byłaby dziura w gotowości obronnej Rzeczpospolitej. Nie ma co do tego wątpliwości - uważa Stasiak. Tu chodzi o zdolność bojową Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskich do wykonywania zadań. Są określone zadania, jednostki. To wszystko trzeba wziąć pod uwagę - mówił.

 

Nie można zdaniem Stasiaka zmniejszyć liczebności wojska przed wypracowaniem koncepcji jego funkcjonowania. - Jest program profesjonalizacji sił zbrojnych do 2012 r. i tego bym proponował się trzymać - mówił Stasiak i jego zdaniem tego właśnie oczekuje prezydent. Niczego tutaj nie powinno się przyspieszać. Trzeba to zrobić porządnie. - Pośpiech to jest wskazany przy łapaniu pcheł - dodał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w WKU bo przysłali mi wezwanie, a że się teraz nie uczę to myślałem, że już pójdę w czarne buciki, ale okazało się inaczej.

 

I tu moje pytanie: Co oznacza T w wojsku?

 

Bo coś takiego tych dwóch Panów między sobą mówiło. I coś sobie pokazywali (bodajże jakąś kartę zdrowia?). I jeden właśnie coś powiedział, że to jest 'T'. I ten drugi powiedział żebym się cieszył, bo nie mają dla mnie miejsca i nie wezmą do wojska. Ale jak tylko się zwolni to dadzą mi znać i jeśli się nie będę uczył to do woja...

 

Mi jednak wydaje się to jakieś dziwne, ale może się mylę.

 

Edit >> Sorry za to wielokrotne i... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja w tym roku na wku... i mam zamiar porzucic szkole... jest cos co by mi omoglo nie isc do woja? Np. mam niepelnosprawnego brata, ktory potrzebuje pomocy i opieki, na tej podstawie jest mozliwosc odroczenia? Albo wykorzystac jakies zlamanie(kilka razy polamany bylem) i udawac ze od tamtego czasu reka jest nie w pelni sprawna, przejdzie cos takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest cos co by mi omoglo nie isc do woja?
samobojstwo albo kat D lub E

Np. mam niepelnosprawnego brata, ktory potrzebuje pomocy i opieki, na tej podstawie jest mozliwosc odroczenia?
Jesli jest na twoim wychowaniu

Albo wykorzystac jakies zlamanie(kilka razy polamany bylem) i udawac ze od tamtego czasu reka jest nie w pelni sprawna, przejdzie cos takiego?
Zalezy od tego wojskowego lekarza i od jego widzimisie.

 

Zawsze mozesz tez powiedziec ze jestes Buddysta i brzydzisz sie przemoca i odrobisz te 9 mies jako strazak czy cos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Koncze licencjata w Marcu, przyszlo mi cos tam z WKU zebym im przyniosl, wystawili mi ze koncze szkole 03/2008. Chcialem zaczac studia magisterskie od pazdziernika, czy w tym czasie od marca do pazdziernika moga sie o cos przyjebac :), moga mi znow cos przyslac ??

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie mi wystawili ze koncze szkole w marcu :)i im to zaniose w tygodniu. Nie wiem wlasnie czy cos przysla czy isc sie zapisac w marcu na jakies nowe studia i przeczekac i we wrzesniu zlozyc papiery na magisterke. Jakies sugestie ? moze mial juz ktos podobna sytuacje ? naparwde dziwne ze czlowiek nie moze nawet spokojnie ukonczyc wyksztalcenia

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro się pytasz, to pewnie nie interesowałeś się przeszkoleniem wojskowym na uczelni. Jeśli tak, to jak zaniesiesz na WKU informację, że się obroniłeś [licencjat] twoje papiery pójdą na rok do poczekalni. I jeśli wojsko nie wykaże się zainteresowaniem twoją osobą przez ten czas, to po roku zostaniesz przeniesiony do rezerwy. Skoro chcesz jeszcze robić magisterkę, nie powinni mieć do ciebie żadnych wątów, tylko czas leżenia twoich papierów na WKU przedłuży się o czas na zrobienie magisterki i dopiero wtedy pójdą na leżakowanie na rok.

No chyba, że wykażesz zainteresowanie zrobienia przeszkolenia wojskowego w trakcie studiów, choć jak już będziesz na mgr to nie wiem czy jeszcze będziesz miał taką możliwosć, to wtedy trochę inna bajka jest.

 

pozdrawiam,

makak_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samej magisterki, to jak już tam będziesz chodził to nie zanosiłbym im papierka z info, że sie uczysz, rok który mają - już ci leci. Jak sie nie zainteresują, to idziesz do rezerwy, jak będą cie chcieli w kamasze, to zanosisz papier, że sie uczysz.

 

Tylko problem jest jak przetrwać te pare miesiecy do października, pracujesz gdzieś ? Masz zamiar te pare miesięcy gdzieś pracować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trojkat, jak cie zawezwa to wytlumacz im sytuacje tak jak nam to zrobiles. Mialem tak samo, bronic sie niedlugo a nie obronilem sie w ogole w koncu, a czas dalej lecial.

 

Streaker, niby takie prawo a wszystko zalezy od lokalizacji, gdzieniegdzie pobor jest ogromny gdzie indziej nie ma go wcale. Wiec to nie jest tak hop siup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zanosiłbym im papierka z info, że sie uczysz, rok który mają - już ci leci. Jak sie nie zainteresują, to idziesz do rezerwy

 

To nie tak do końca. Leci, od kiedy mają info, że się obroniłeś. A je mogą dostać na dwa sposoby, od ciebie albo od uczelni, która z reguły wysyła takie rzeczy pod koniec roku. Ja właśnie nie zaniosłem i zamiast rok, musiałem czekać 1,5 roku. Broniłem się w połowie roku, ale nie wybrałem się na WKU licząc, że już zaczyna się liczyć i ku swojemu zdziwieniu jak poszedłem po roku, dowiedziałem się, że jeszcze muszę czekać drugie pół, bo oni dostali informację o tym, że się obroniłem właśnie pół roku później od uczelni i dopiero wtedy zaczęło się odliczanie. Choć pewnie to może zależeć i od WKU na kogo się trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zanosiłbym im papierka z info, że sie uczysz, rok który mają - już ci leci. Jak sie nie zainteresują, to idziesz do rezerwy

Chodziło mi o to, żeby nie zanosić im zaświadczenia, że się uczysz (jak już zaczniesz w paźdzerniku).

 

To nie tak do końca. Leci, od kiedy mają info, że się obroniłeś. A je mogą dostać na dwa sposoby, od ciebie albo od uczelni, która z reguły wysyła takie rzeczy pod koniec roku.

Stąd mam taki pomysł - w wrześniu zanosisz im informacje o ukończeniu studiów, zaczyna ci lecieć wspomniany rok, jeśli cie nie wezmą, to idziesz do rezerwy - fajnie, jak przyjdzie ci wezwanie - idziesz do nich z zaświadczeniem, że się uczysz.

 

A z tą pracą, to wpadł mi taki pomysł do głowy (głupi / nie głupi - niepotrzebne skreślić ;) ), żeby się wymeldować na te pare miesiecy (nie jesteś nigdzie zameldowany - nie maja cie gdzie szukać) - skoro nie zamierzasz pracować i czekasz na kolejne studia - nie jest to jakiś problem, tylko do czasu kiedy znowu będziesz kryty przez uczelnie.

 

Kombinowane, bo kombinowane, ale może się udać trafić do rezerwy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz już wyznaczoną obronę, to kto wie. Zawsze warto zapytać w dziekanacie. Choć i bez tego nie powinieneś mieć jakiś problemów na WKU. Pamiętaj, że nie podpadasz pod zasadniczą służbę, a pod przeszkolenie wojskowe. Nie wiem jak w tym roku, ale w tamtym, na przeszkolenie wojskowe wyznaczono limit 900 osób. To niewiele, więc trzeba mieć "szczęście" aby się załapać. Tego typu przeszkolenia są robione w 3 terminach w roku [z tego co pamiętam]. Teraz poszło styczniowe, więc w tej chwili i tak nikogo nie potrzebują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, mam 4 pytania:

 

1. do jakiego wieku można odraczać woja ze względu na naukę?

 

2. czy szkoły policealne odraczają tak samo jak studia wyższe? bo czytałem gdzieś kiedyś, że policealne tylko do 23 roku życia

 

3. aby iść na 3 miesięczne przeszkolenie wojskowe po studiach lub w trakcie na wakacje, trzeba mieć magistra czy licencjat wystarczy???

 

4. Czy to przeszkolenie na studiach można odbyć na zaocznych czy trzeba być na dziennych??

 

dzieki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Czy to przeszkolenie na studiach można odbyć na zaocznych czy trzeba być na dziennych??

 

kolega odrabiał woja na zaocznych i nawet był zadowolony z całego szkolenia jakie odbył...

 

3. aby iść na 3 miesięczne przeszkolenie wojskowe po studiach lub w trakcie na wakacje, trzeba mieć magistra czy licencjat wystarczy???

 

trzeba się dowiedzieć, kumpel odrabiał na inżynierce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jak długo ci się uda, nikt cie z uczelni/szkoły nie wyciągnie do koszar

2. chyba tak, ale jest dodatkowy warunek, że musi być co najmniej dwuletnia

3. na 3 miesiące to idziesz po studiach (nie wiem czy lic, czy mgr) bo wtedy idziesz właśnie na przeszkolenie wojskowe, a nie odbywasz zasadniczej służby, a w trakcie studiów to rzeczywiście 6 tyg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja się migam już prawie 4 lata i pasowałoby coś z tym zrobić ;)

 

czyli mogę sobie iść na zaocznego licencjata, zrobić to PO, składam papierki i jak mnie wezmą to idę na 6 tyg, a jak nie to po obronie zanoszę im dyplom licencjata i idę do rezerwy?

 

a tak swoją drogą to co mi daje takie odraczanie w nieskończoność? przepiszą mnie w nagrodę do rezerwy czy co? :D ;););) bo i tak jak przestane odraczać to mnie wezmą, nie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli mogę sobie iść na zaocznego licencjata, zrobić to PO, składam papierki i jak mnie wezmą to idę na 6 tyg, a jak nie to po obronie zanoszę im dyplom licencjata i idę do rezerwy?

 

tak

 

Co do odraczania, to możesz czekać na zmianę przepisów i np. zniesienie poboru ;). Jak skończysz studia [nawet licencjata], nie robiąc PO to będziesz musiał poczekać rok i tyle i wtedy cię przeniosą.

Warto zrobić studia, aby nie podpadać pod zasadniczą, bo tutaj to pewnie wiecznie im brakuję chętnych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz PO, skladasz papiery do swojego WKU {najlepiej tak pod koniec regulaminowych 30 dni od daty pisania tego egzaminu z PO} - jak nie ma miejsc, to wystarczy tylko po skonczonych studiach {np. licencjat} pokazac dyplom i voila - pieczatka wbita "uregulowany stosunek do sluzby wojskowej" (i juz mozna brac duze kredyty w bankach :PPPPPPP).

 

Jezeli jednak okaze sie, ze beda gdzies miejsca, to idziemy na 6tyg. do woja - po wyjsciu ma sie kaprala :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wie ktoś może w jakich miesiącach jest pobór? bo coś na interii pisze, ze teraz:D

 

czyli służba zaczyna się jakoś w lutym czy w marcu?

 

od ktorego lutego moge spac spokojnie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w metro napisali ze ostatnie badania lekarskie przedpoborowych w tym roku, jakos nie moge znalezc gazety zeby przeczytac dokladnie, generalnie jadąc tramwajem czytalem ze za rok ma byc ostatni pobór do wojska (tzn pozniej tylko zawodowe) z czego sie zasadniczo ciesze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności