peter_f Napisano 25 Grudzień 2009 Napisano 25 Grudzień 2009 Zapomnij więc Szymon moją wpadkę i idź bo warto :D
M4rcus Napisano 25 Grudzień 2009 Napisano 25 Grudzień 2009 dzis wlasnie na avatarze bylem - to trzeba obejzec(specjalnie uzylem "trzeba", bo to jest jedna z najwazniejszyh pozycji w dziejach kina) i to w 3d, w kinie - jesli to wszystko polaczysz to budzisz sie na tej Pandorze. Magia! Bardzo mocno polecam
arev Napisano 25 Grudzień 2009 Napisano 25 Grudzień 2009 A fabularnie jak? Bo póki co spodziewam się raczej typowego amerykańskiego pasztetu :] Ja wczoraj obejrzałem ciekawy kryminał - Give 'em hell, Malone. Zachęciły mnie wysokie oceny na IMDB - 9,4. Chociaż sam aż tyle chyba bym nie dał, to film mogę zdecydowanie polecić. Ciekawa jest stylizacja postaci na lata 20 zeszłego wieku, podczas gdy akcja ma miejsce współcześnie. Dużo krwi (to dla delikutaśników :)
the_fgdf Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 (edytowane) Z bólem wróciłem na Ziemię, na szybko: Premiery GW nie pamiętam ale jakoś tak musieli się ludzie czuć. Buzia się ludziom w kinie uśmiechała z zachwytu nad niektórymi ujęciami. - Odliczamy lata nim coś temu wizualnie dorówna lub przebije. - Nie czuć ze to momentami pure CGI. Świetnie to zmiksowali z żywą akcją. - Bóg jeden wie jak oni ogarnęli niektóre ujęcia. -Fabularnie wbrew obawom film ten ma ręce i nogi - nic nie kłuje po oczętach tak żeby nie dało się tego wybaczyć w następnej scenie. - Muzycznie i dźwiękowo - bardzo wysoki poziom, dźwięk ładnie uzupełnia obraz i świetnie podkreśla fabułę szczególnie w pierwszej połowie seansu. Chciałbym więcej i więcej odkrywania tego świata, sceny z lasu nocą - czysta magia to trzeba przeżyć. SPOILERY!!!: Z niedociągnięć - widać się spieszyli i niektóre wątki aż chciało się rozwinąć/obejrzeć -brakuje kilku ujęć z trailerów. Sposób kapitulacji - skoro zniszczyli ich prom nikt nie powinien móc wydostać się z planety. A osada mogła pozostać izolowaną wioską i czekać na nadejście posiłków - to 6 lat i pomysł na 2 czesc. Choć ten motyw i tak pewnie powróci. Aha i trochę więcej życia osady i planety, Gdzie się podziała Ziemia? + coś o samym programie Avtr - żądam tego na dir-cut JC! Wizualnie tak to wszystko olśniewa ze moje być może wyimaginowane fabularne niedociągnięcia odchodzą w głębokie tło/zapomnienie/ i może zaczyna irytować po n-tym seansie w TV... a może i wtedy nie Ze spraw technicznych Efekt 3d - jest dużo lepiej niż dotychczas to bywało, choć momentami braki (smużenie) technologi IMAX dawały się we znaki. Ogólnie dzięki JC i ekipa. p.s. Gdyby Aliensy zrobili w tej technologi z taką interakcją- nie szedł bym do kina bez pary spodni na zmianę. Edytowane 26 Grudzień 2009 przez the_fgdf
Baggins Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 (edytowane) Fabularnie, kurcze, nie jestem chyba dobra osoba zeby pisac o Avatarze, bo wlasnie na taki film czekalem i mam zero obiektywizmu. Od lat nie bylo w kinie takiego starego, dobrego, oldskulowego SF z prawdziwego zdarzenia a ten film taki wlasnie jest. Wreszcie SF, ktory nie jest kolejna ekranizacja komiksu o superbohaterach. Zasadniczo fabula jest przewidywalna, widzielismy juz te motywy, mowi sie o tym filmie ze to takie kosmiczny "Tanczacy z Wilkami" . Niby nic nowego, ale opowiedziane jest to tak, ze ja przynajmniej dawno nie wyszedlem z kina tak zadowolony. S P O I L E R Y . . . Jedno mnie zaskoczylo w fabule. Poziom, hmm, empatii? Ten film niby obraca sie wokol znanych motywow, ale mowi, kurcze, o czyms innym. Filmy Camerona nigdy nie byly zimne, ale spodziewalem sie chyba czegos w stylu Aliens, a parokrotnie lapalo mnie wzruszenie autentyczne jakbym byl jakas nastoletnia pensjonarka. Za pierwszym razem zupelnie znienacka kiedy Jake pierwszy raz wchodzi w cialo Avatara, wychodzi na zewnatrz robiac totalne zamieszanie i zaczyna biec przed siebie, bo po prostu znowu moze biec. Taka prosciutka niby sprawa. I takich scen jest tam pelno. Fabula moze i jest dla 12-latkow, ale nie jest dla debili ( co ostatnio raczej bylo norma ). Dawno nikt mnie w kinie nie potraktowal tak bardzo serio jako widza. Ze starych filmow Camerona chyba najblizej "Avatarowi" jest do "Glebi" jak tak sobie mysle. Kurcze, minelo juz dobrych pare godzin od seansu a ciagle chcialbym wrocic . Hyhy. Masakra. A myslalem, ze na magie kina juz jestem za stary i wszystko juz bede ogladal okiem cynicznego buca. salut t. Edytowane 26 Grudzień 2009 przez Baggins
the_fgdf Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Różne myśli przechodzą po głowie z upływem czasu po seansie. Może z istotniejszych to dialogi trzymają wysoki poziom i onelinery w niektórych scenach to perełki. Świetne role Ribsiego, Langa... ciągle się coś odnotowanego przypomina.. Mam już bilet na 28. Nie wiem jak Wy ale ja tam wracam next week.
Lis Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Ja na pewno obejrzę jeszcze raz albo dwa. To taki film gdzie za każdym razem odkrywasz inne smaczki. Niesamowicie wielka produkcja. 3d w IMAX'ie robi swoje.
Pawel Lipka Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Ostatnio zalapalem sie na Adrenaline 2 na dvd. Statham naprawde ma styl..mam wrazenie, ze nawet montaz i pewne rozwiazania akcji sa czescia tego stylu niezaleznie od filmu. Widac, ze z konsekwencja rozwija ten wizerunek. Ciekawi mnie czy to jego wlasna swiadomosc czy ktos inny o to dba. Ale gosc ma charakter i historyjki sa pisane pod niego. Poprzednio transporter 3 mimo rzekomo skromnego budzetu i wielu organizacyjnych niedogodnosci wypada slodko. Adrenalina ma wyrazna konwencje, dzieki ktorej przechodza te wszystkie pomyslowe perwersy:) Polecam oba filmy.
Cpt.Obvious Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Baggins napisal juz w sumie wszystko. Ja dodam tylko ze mialem niedosyt formatu ekranu ogladajac w multikinie. MUSZE zobaczyc to jeszcze raz, na IMAX. Spodziewalem sie ze po Moon i District 9 nie zobacze juz ciekawego kina SF w tym roku. Tymczasem Avatar byl pierwszym filmem od dobrych paru lat, przy ktorego ogladaniu ciary szly po plecach. Takwiec powtorze to co juz zostalo napisane. Walic do kin panowie i panie.
Baggins Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Cpt.Obvious - trzeba usiasc blizej. Moim zdaniem 3D w cyfrowym kinie oglada sie najlepiej tak ciut blizej ekranu niz gdyby sie szlo na 2D. Tak kolo srodka sali, albo blizej. Oczywiscie nie pierwsze trzy rzedy. Tyle zeby po prostu nie ogarniac obu bokow ekranu na raz w tych okularkach. I juz sie jest na Pandorze. Ale tez bede chcial sprawdzic jak film wyglada w IMAX dla porownania. salut t.
Karrde Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Czy Avatar jest 3D tylko w IMAX? Bo chciałbym się wybrać, ale nie wiem czy wystarczy zwykłe multikino/helios/cinema city czy trzeba się udać do IMAXa.
DaRoZ Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Czy ktos kto widzial juz Avatara w sieci kin Cinema City moglby mi powiedziec jak to jest z ta rezerwacja... po zamowieniu biletow wyswietla sie informacja ze bilety odebrac najpozniej 48h przed seansem, a nie jak normalnie pol godziny-godzina... czy sa problemy w zwiazku z odbiorem biletow przed samym seansem?
Muddy Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Tak, w zwykłych kinach cyfrowych 3D też jest pokazywany. Jak Baggins napisał, lepiej usiąść trochę bliżej i zachęcić głowę do ruchu :). Ja miałem 10 rząd. Co do samej fabuły filmu. Jakiegoś wielkiego przesłania nie szukałem, to w końcu s-f. Za to kręcą mnie bardziej szczegóły i detale, a można było w tym miejscu raczej więcej pokazać. Życia obcej rasy czy samego rozwoju programu. Chyba, że bardziej uwagę przykuwałem do efektów. To kolejny powód, żeby obejrzeć jeszcze raz ale w IMAX. Tylko, czy jechać kilkaset kilometrów do najbliższego kina :)
Użytkownik Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Kevin sam w domu - bardzo ciekawy film. Czekam na wersje 3D.
olaf Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 troche poczekasz, za to za rok będzie w wersji director's Cut w połaczonych częściach 1&2 na wszystkich kanałach przez 48h w pierwszy i drugi dzień świąt. Też nie mogę się doczekać.
Cpt.Obvious Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 siedzialem dosc blisko (1/3 sali, srodek rzedu). dosc blisko. brakowalo jednak tej przestrzeni gora/dol. Co nie uraga dzielu wcale, ale chyba rozumiem dlaczego wszyscy polecaja imax. Bedzie trzeba isc :)
M4rcus Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Czy ktos kto widzial juz Avatara w sieci kin Cinema City moglby mi powiedziec jak to jest z ta rezerwacja... po zamowieniu biletow wyswietla sie informacja ze bilety odebrac najpozniej 48h przed seansem, a nie jak normalnie pol godziny-godzina... czy sa problemy w zwiazku z odbiorem biletow przed samym seansem? daroz, idz do heliosa i wezx bilety z przesprzedazy - tzn trzeba odebrac je dzien/dwa przez seansem(wychodzi 20 zl za wersje 3d) EDIT: na avatara anlogowego to chyba tylko jednoocy i kamerzysci chodza XD
Varmer Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 czyli nabycie biletów na początku grudnia to nie był taki zły pomysł... ale się przez was napaliłem chłopaki! a seans dopiero jutro...
biglebowsky Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Daroz, Nie wiem jak w Trójmieście, w Bydgoszczy nie było kłopotu z odebraniem rezerwacji na 15min. przed seansem. Tylko że tu zwykle tłumów nie ma a co dopiero w święta. A film: Bez niespodzianek. Trudno się było oderwać żeby do kibla skoczyć co znaczy chyba że fajnie, acz się utwierdzam w przekonaniu że wielkim fanem Camerona to już nigdy nie zostanę. Akcja się toczy prędko chociaż mam wrażenie że filmik nie musiał być tak długi. Bajka zacna, obrazki piękne. Film można oglądać dla samych krajobrazów i stworów. Ilość niuansów powala. Fakt, smurfy się ogląda jak zwykłych aktorów, chociaż, w moim odczuciu, ten cieniuchny kroczek do pokonania doliny niesamowitości pozostał. I jak to możliwe że pilot nie zostaje ukarany za niesubordynację i powrót do bazy podczas oblężenia?
Baggins Napisano 26 Grudzień 2009 Napisano 26 Grudzień 2009 Biglebowsky . Pewnie odpowiedz bedzie w wersji rozszerzonej hyhy. Tam zreszta jest sporo drobnych dziur logicznych. Ta akurat mozna wybronic. Generalnie ten film i tak pod tym wzgledem trzymal sie niezle.
DaRoZ Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 No i jakos sie udalo. Wczoraj zamawialem, jak przyszlismy do kina to jednak te 48 h to nie bajka. Rezerwacje zostaly usuwane jesli ktos nie odbieral 2 dni wczesniej zamowionych biletow, troche to naiwne bo wczoraj zamawiane a miejsca wolne byly wiec nawet ci kupujacy po tym jak zamawialem przyszli i dostali do wyboru miejsca ktore sie zwolnily, np moje. I tak tez chyba my dzis ze znajomymi weszlismy bo w sali obok byly wolne miejsca, 10 rzad srodek... ogladalo sie w tym miejscu bardzo wygodnie, moze gdybysmy mieli miejsca rzad/dwa nizej to ekran idealnie komponowalby sie z polem widzenia okularow ale nie ma co narzekac. A sam film? Dla mnie po prostu rewelacyjny. O efektach nie ma sie co rozpisywac, bo zadne trailery/zdjecia w HQ tego nie odadza to po prostu trzeba zobaczyc na wlasne oczy bo czegos takiego jeszcze nie bylo. Fabularnie, zadnej rewolucji nie ma choc niektore momenty potrafia naprawde chwycic za serce a calosci dopelnia swietna muzyka. Chyba nie spodziewalem sie ze bedzie az tak dobrze, zwlaszcza ze po pierwszych teaserach po prostu bylem sceptycznie nastawiony... Goraco polecam
biglebowsky Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Trzyma się i idzie przymknąć oko, bardziej mi brakuje pokazania motywacji Quarticha i M. Rodriguez. Uwielbiam porządnie szajbniętych oponentów a tu nie czułem skąd się szajba wzięła. Mam wrażenie że oba wątki przycięto żeby lepiej pokazać więź Na'vi z Pandorą.
Vehr Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Witam bardzo żadko chodzę do kina, ale jakoś zaciekawiła mnie wypowiedz Pana Tomka na temat Avatara i wybrałem się dziś. Co tu dużo pisać film świetny oby więcej takich. Z chęcią obejrzał bym jeszcze raz. Polecam film bo naprawdę warty uwagi. Pozdrawiam Tomek
Predator Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Wczoraj bylem na Avatarze w 3d, genialny filmik. Jak juz isc to na ta wersje w 3d pare zloty sie dolozy a wrazenia boskie :). Teraz czekam na Parnassus ponoc film roku hehe ile w tym prawdy a ile reklamy ?:)
aspenboy Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Może trochę głupie pytanie, ale... jaka jest róznica między IMaxem a "zwykłym" 3D? Warto pchać się na IMaxa? Ode mnie - wczoraj oglądnąłem "Everything is illuminated". Elijah Wood grał przez większość filmu swoimi hobbickimi spojrzeniami, ale film jako całość ciekawy. Stosunkowo spokojne tempo akcji, więc trochę relaksacyjnie, trochę nostalgicznie, nieco humorystycznie. Ogólnie polecam.
Marvin Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 (edytowane) rozdzielczość obrazu co za tym idzie ostrość no i wielkość ekranu. http://www.slashfilm.com/wp/wp-content/images/tdkimaxcomparison.jpg porównanie 2 klatek. Jeśli masz możliwość to leć do Imax'a na 100% nie będziesz tego żałował. Edytowane 27 Grudzień 2009 przez Marvin
Baggins Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Eee tam, to porownanie jest tendencyjne. Czysto teoretyczna roznica w rozdzielczosci. Wielkosc ekranu zalezy od kina - jest oczywiscie roznica na korzysc IMAX'a ale nie tak duza. Poza tym dochodza osobiste preferencje. W moim przypadku jak dotychczas kazdy seans w IMAX konczyl sie bolem glowy. Cyfrowe kino znosze duuuzo lepiej. ( Ale i tak pewnie wybiore sie do Imaxa dla porownania, hyhy ). salut t.
Lis Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Wyłącznie IMAX. Jeśli chodzi o odczucie trójwymiaru to każdy film 3d jaki widziałem w heliosie był dużo słabszy. W dodatku okulary z imax mają 4 razy większą powierzchnię niż te w heliosie. Co nie wymaga przybierania odpowiedniej pozycji ciała tylko po to żeby było cokolwiek widać. Sama rozdzielczość (standardowe kino 2k w podstawie, IMAX 8,4k w podstawie) może nie jest zauważalna aż tak bardzo. Ale sama myśl o różnicy jest przyjemna.
the_fgdf Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 Obraz na potrzeby produkcji był renderowany w rozdziałce 4K i blowupowany przez speców z IMAX'a ostatnio był z nimi czat. Fakt ze wrażenie w IMAX 3D jest lepsze, dźwięk także ale siedzenia i zapachy na sali to mają okrutne. hawk
misiekhc Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 (edytowane) avatar- chyba wszytko juz powyzej zostalo napisane, jedyne do czego bym sie mogl przyczepic to troche tych logicznych dziur i moze az tak do bolu uproszczona, czarno-biala fabula, ale poweidzmy ze to taka basn, bajka i z zalozenia tak mialo byc, po disneyowsku wiec nie warto sie czepiac, ogolnie dawno nie mialem takiego banana na twarzy podczas ogladania, kino rozrywkowe najwyzszej miary, bardzo naturalne CG, cudne widoczki i chyba najlepiej zrobione stereo3d jakie do tej pory widzialem, choc i tak u mnie sie nie obronilo bo teraz po 3 godzinach od wysjcia z kina dalej mnie boli glowa, ja chyba poczekam z 10 lat az stereo bedzie warte ogladania, na razie to jest tak jakby mowiono ze wprowadzenie czerwonego i zoltego to kino kolorowe, albo jak pierwsze samochody, ktore byly na drodze wyprzedzane przez pieszych ...a wiem co mi sie najbardziej nie podobalo w awatarze, kampania reklamowa - boze balem sie, ze otworze lodowke i tam bedzie awatar i taki chamski marketing od razu mnie zle nastawia do rzeczy, nie to zebym nie rozumial, w koncu duza czesc miliarda dolarow musi sie zwrocic hehe, ale to chociaz mogli zrobic porzadne plakaty, bo te chyba z 7 roznych co widzialem to byla jakas okropna zenada... jedynie moze teaser postar stary sie bronil jakos, ale tez ta typografia sucha... Edytowane 27 Grudzień 2009 przez misiekhc
M4rcus Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 tez mieliscie wrazenie ze po wyjsciu z kina was "rozlaczyli" XD? wiem ze to glupio brzmi, ale strasznie mnie film wkreci, co od bardzo dawna(bardzo) mi sie nie zdarzylo
Gość User190 Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 (edytowane) Chwilkę temu wróciłem z Avatara i muszę zgodzić się z wszystkim, co napisaliście przede mną. Jest zajeżyście zajeżysty. Włączenie światła to jak powrót na planetę Ziemię. Są momenty w których naiwnie współczułem bohaterom, albo cieszyłem się jak dziecko, że coś się im udało. Fabuła - fakt, przewidywalna, ale to przecież nie kryminał! Film jest tak sprytnie zmontowany, że oszczędza nam oglądania oczywistych scen i nawet w momentach kiedy dzieje się coś oczywistego, raczej cieszymy się, że tak się stało, zamiast płakać z szaleństwem w oczach i "Wieeedziałem" na ustach. Fabularnie i tak bije na głowę 2012 i Transformersy (zwłaszcza T2). Też ciekawi mnie dlaczego nie ukarali laseczki za to, że nie chciała brać udziału w szturmie, ale jakoś szybko o tym zapomniałem. ...pewnie po tym wrzucili na ekran jakiś miażdżący matte i po raz kolejny na tym seansie odpłynąłem.. ;) Co do samego IMAXa to jakość była bardzo przyjemna. Udało mi się też zaprosić rodziców na seans i mówili, że na początku trochę im się kręciło w głowie, ale później przeszło. Ja z bratem i narzeczoną nie narzekaliśmy. Brat i lala noszą okulary, więc musieli siedzieć w dwóch parach, ale nawet to nie popsuło im zabawy :) Teraz trochę o wadach. Jest jeden wielki minus filmu - nie ma kiedy wyjść do toalety i pod koniec myślałem, że nie dotrzymam :P Pozdrawiam i polecam. W przyszły weekend prawdopodobnie wybieram się jeszcze raz do Kijowa (mam zaraz pod mieszkaniem), więc jeśli ktoś miałby ochotę na seans, niech da znać. PS. Jakby ktoś w przyszłości miał zamiar kręcić coś w zbliżonej orgazmicznej jakości grafiki, niech da znać - przy takiej produkcji z chęcią ponoszę tablet za głównym grafikiem ;) Edytowane 28 Grudzień 2009 przez User190
M4rcus Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 trzymam kciuki ze dobije do 2 mld dolarow (z dniem dzisiejszym maja prawie 900 milionow), wybije titanica z 1szego miejsca(chyba ze LOTR liczymy jako calosc:P) i wykosi pare Oscarow(nie mowie ze ..nascie, ale kilka:p)
the_fgdf Napisano 27 Grudzień 2009 Napisano 27 Grudzień 2009 ^^ 615 mln co znaczy że koszty prod się zwracają. Będzie dobrze.
Varmer Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 ehh nacieszyłem oczęta... fabuła nie przeszkadza, miało być prosto, bajkowo i dla wszystkich, a ja tam uwielbiam budzić w sobie naiwne dziecko które nie myśli tylko czuje ... co jak co ale amerykanie są mistrzami prostych historii które potrafią złapać za serducho a jednocześnie nie powodują nadmiernego bólu w okolicach mojego małego rozumu... w setkach innych filmów takie hektolitry patosu i naiwności mogą powodować odruch wymiotny, ale cholera oni naprawdę potrafią sprawić że to nie boli i że naprawdę można wsiąknąć... pozdrawiam i polecam (najlepiej usadzić zad tak żeby ekran pokrył się z polem widzenia, bo mimo że nie siedziałem strasznie daleko to momentami irytowało mnie że widzę krawędź ekranu)
Gość User190 Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 Na filmweb.pl była gdzieś notka z taką informacją. Poszukaj w newsach.
misiekhc Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 the invention of lying - filmik goscia odpowiedzialnego za the office i statystow, zreszta tak jak i w serialach w filmie tez gra glowna role, bardzo ciekawy pomysl - pokazany jest swiat w ktorym nikt nie potrafi klamac i jeden gosc obczaja jak sie to robi i zbija na tym fortune, dawno nie widzialem tak dobrej komedii, warto zobaczyc chocby dla reklamy cocacoli w tv, w ktorej mowia cala prawde hehe dobra rzecz, do tego milymi smaczkami sa mocno epizodyczne rolki m.in. seymoura hoffmana i edwarda nortona (ten to dla mnie wygral)
M4rcus Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 ^^boxoffiecmojo.com zgadza sie, ale tam jest opoznienie 2 dni, wiec zeby napisac "na dzis" trzeba te sume wzbogacic
the_fgdf Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 ^^ Maja dane z wczoraj włącznie choć po dziś ( w tym moim 2 seansie na pewno urośnie) - z pobiciem rekordu Tytanika byłbym jednak baaaaardzo ostrożny, +jedna duża bańka bedzie ok i może zbuduje zaufanie do tej technologii. _BB pcx fxguide blog ma +80 min rozmowy z twórcam i veteranami itp o Avatarze - się można dowiedzieć paaaaru ciekawostek (w robocie akurat)
narwik Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 Pytanie techniczne. Czy projekcja kinowa operuje inną przestrzenią barwną niż, nazwijmy to tak, pecetowa? Internetowe zajawki wydają mi się przesaturyzowane i jakieś takie mniej realne niż to co widziałem przez okularki.
Leleń Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 bylem, zobaczylem.. naprawde dobre kino, nie razi w oczy grafika (jak w Trans2/Term4) fabula do bolu przewidywalna, po pierwszych 30min juz kazdy wiedzial jak sie film skonczy (a trwal z 2.5h), ale ogolnie polecam. oczywiscie mowa o Avatarze.
mamoulian Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 Avatar według mnie to najgorszy film Camerona. Zresztą to nie film, a bajka z elementami filmu.
Manver Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 Avatar - no cóż, szczerze, to byłem ogromnie rozczarowany, że musiałem wyjść z kina. Dla mnie film jest po prostu rewelacyjny, miejscami dość przewidywalny jak napisał Leleń, no ale praktycznie każdy film, w mniejszym bądź większym stopniu na tym bazuje. Choć troszeczkę przesadziłeś, przypuszczam, że paru motywów nie można było się domyśleć. Reszta w zasadzie dość typowa, już po trailerze można przewidzieć np. późniejsze relacje głównego bohatera z piękną, długonogą (dosłownie) Neytiri. Efekty świetne, a co najważniejsze nie nudziłem się do końca seansu co miało miejsce przy 2012.
Mr Pank Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 About Schmidt (2002) całkiem zabawny , Jack Nicholson powala aktorstwem oraz tyle razy słyszałem piosenkę Bruce'a Springsteen'a - Streets of Philadelphia że w końcu obejrzałem "Filadelfia" (1993) z Tom'em Hanks'em ,
siwy Napisano 28 Grudzień 2009 Napisano 28 Grudzień 2009 Ja nadrabiam zaległości: braci Coen: - "Bracie, gdzie jesteś" - "Człowiek, którego nie było" - oba filmy to pozycja obowiązkowa. Rewelacyjne, pierwszy lekkie kino drugi poważniejszy. Świetnie zrobione, super zdjęcia i klimat. "Pachnidło" - trochę pojechany ale bardzo dobry film, świetna scenografia, zdjęcia, reżyseria "Choć goni nas czas" - zrobiony jako lekkostrawny film, prawie familijny w holywoodzkim stylu ale bardzo ciekawy, mądry i wciągający. "La Zona" - ile razy nie wezmę meksykańskiego filmu zawsze trafiam na świetne kino. Bardzo fajny film trzymający w napięciu i dobrze zrobiony. a jutro idę na Avatara do kina
Manver Napisano 29 Grudzień 2009 Napisano 29 Grudzień 2009 Pachnidło jest bardzo kontrowersyjnym, jednak dobrym filmem. Polecam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się