Kusanagi Napisano 29 Marzec 2010 Napisano 29 Marzec 2010 300 to jeden z moich ulubionych filmow - i nawet goli faceci mnie nie odstraszaja ;)
lisu Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 W dodatku ten motyw z czołówki z węglem drzewnym ? Ktoś wie o co chodzi ? No jak to o co? o to żeby dobrze wygladało ;) mnie sie podoba. Pacyfik odc. 3 - obejrzałem wczoraj więc i w sumie podobał mi sie najbardziej, choć walki nie było wcale (poza krową w ostatnic minutach ;) ). Obadałem troche postacie w wikipedii i w sumie się juz chyba wciągnąłem :)
dac77 Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 The Pacifik 3 - obejrzałem wczoraj - czy ktoś odda mi godzinę z życia? Jak oglądam serial o wojnie to chcę wybuchów, potu i krwi. Zresztą w każdym odcinku połowa to powtórki i napisy.
lisu Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 The Pacifik 3 - obejrzałem wczoraj - czy ktoś odda mi godzinę z życia? Jak oglądam serial o wojnie to chcę wybuchów, potu i krwi. Zresztą w każdym odcinku połowa to powtórki i napisy. Zalezy o jakiej wojnie. moze spróbuj zołnierze kosmosu albo co w ten deseń..
prrrszalony Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 Właśnie wróciłem z shattered island. Z jednej strony film mi się podobał to reżyser poniósł porażkę (przynajmniej w moim przypadku). To jeden z tych filmów, które miały na koniec zaskoczyć widza, a mnie nie zaskoczył. Poza tym całkiem zgrabnie zrealizowany był. Macie moje pozwolenie by iść na to do kina.
streaker Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 Pacyfic 3 - można zdechnąć z nudów... rozczarowanie pogłębia się... Tyle dobrze, że tym odcinkiem trochę bohaterów przybliżyli widzowi.
Chrupek Napisano 3 Kwiecień 2010 Napisano 3 Kwiecień 2010 Nostalgia anioła: jakiś dziwny ludzik na TVN - kinomaniak czyjakośtak - powiedział, że film jest nieciekawy. Ludzik był w błędzie, bo z przyjemnościa obejrzałm go wraz z kobitą i ona również stwierdziła, że nie warto słuchać kinomaniaków.
m_d Napisano 4 Kwiecień 2010 Napisano 4 Kwiecień 2010 Właśnie wróciłem z shattered island. Z jednej strony film mi się podobał to reżyser poniósł porażkę (przynajmniej w moim przypadku). To jeden z tych filmów, które miały na koniec zaskoczyć widza, a mnie nie zaskoczył. Poza tym całkiem zgrabnie zrealizowany był. Macie moje pozwolenie by iść na to do kina. jakaś instrukcja obsługi była do tego filmu i w niej było napisane, że powinieneś czuć się zaskoczony, czy po prostu reżyser Ci to powiedział?
Kusanagi Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 Clash of the titans - bardzo fajne efekty i sceny walki / ten film tak wogole powinien sie nazywac God Of War ;))) koncowka troche kiczowata po hollywoodzku ale fajnie zobaczyc jak ktos lubi popatrzec na fajne CG
Mariano19 Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 Ja polecam film "Triangle" :). Bardzo ciekawy i zaskakujący horror. 3 razy oglądałem.
sly Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 (edytowane) Clash of the titans - bardzo fajne efekty i sceny walki Premiera w Polsce za 3 dni. Jak już podróżujesz w czasie to podaj chociaż numery totka. "Release the Cracken" ------------------ "Duch i Mrok" - fajne zdjęcia z afryki, kilka ładnie wykluczowanych kotów. Ładny. Edytowane 6 Kwiecień 2010 przez sly
KLICEK Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 (edytowane) czlowiek, ktory gapil sie na kozy - cudo! where the wild things are - hmm tu mozna doszukiwac sie 312312312 dna itp, niby film fajny itp zmuszajacy do przemyslenia calosci, ale jednak kał! orphan - trzy na szynach henryk V - kał zona astronalty - kał swieci z bostonu 1 - klasyk swieci z bostonu 2 - no dajmy 4- mimo wszystko warto, film bardziej udeza w klimat jednak takiej komedii, no ale fajnie sie oglada jest dosc wciagajacy, jak dla mnie udana kontynuacja dom smierci 1983 - 2+ warto dla polewki ;) Edytowane 6 Kwiecień 2010 przez KLICEK
FF Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 law abiding citizen - fajny film, szczególnie początek troche pobudza wyobraźnie;)
KLICEK Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 dokladnie w zasadzie drugiej polowy filmu mozna juz nie ogladac ;)
dac77 Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 "Law Abiding Citizen"? Hmmm. Kto tam jest pozytywnym bohaterem? Bo ja kibicowałem chyba nie temu co trzeba.
Kuba Napisano 6 Kwiecień 2010 Napisano 6 Kwiecień 2010 Pozytywnych bohaterów brak, ale film całkiem spoko :) Surogaci trochę gorzej, ale spodziewałem się dna, więc miłe zaskoczenie.
Nezumi Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 (edytowane) Premiera w Polsce za 3 dni. Jak już podróżujesz w czasie to podaj chociaż numery totka. Moze to byc dla ciebie zrodlem szoku ale nie wszyscy Polacy mieszkaja w Polsce. A ci co mieszkaja czasami tez podrozuja, wiesz? Taki to juz dziwaczny swiat... ;) Edytowane 7 Kwiecień 2010 przez Nezumi
Kusanagi Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 Moze to byc dla ciebie zrodlem szoku ale nie wszyscy Polacy mieszkaja w Polsce. A ci co mieszkaja czasami tez podrozuja, wiesz? Taki to juz dziwaczny swiat... ;) zwlaszcza ze pod avatarem mam Montreal ;)
SSn4k3 Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 swieci z bostonu 2 - to samo co Klicek + dobór aktorki dla postaci pani special agent FBI w półmetrowych szpitlkach jest pomyłką.
siwy Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 Galerianki - dobry film, jak na debiuty reżyserki i młodych aktorek wyszło bardzo dobrze. Ogólnie mocne kino, taki kopniak w łeb ale wart obejrzenia i zostaje w głowie na dłużej.
vision3d Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 Autor widmo - poszedlem w ciemno nie wiedzac w zasadzie o czym jest i sie nie zawiodlem, film naprawde dobry, a same zdjecia swietne.
sly Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 zwlaszcza ze pod avatarem mam Montreal ;) :( ratunku - jestem ślepy... :(
Kusanagi Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 no Galerianki naprawde mocny film ./ i swietna muzyka OSTR-ego
KLICEK Napisano 7 Kwiecień 2010 Napisano 7 Kwiecień 2010 nostalgia aniola/Lovely Bones - normalnie napisalbym film spoko wart obejzenia :) takie 3= jak na tego reza, a jako ze 120 czy tam 130 minutowy film, dluzyzn tyle jak jasna cholera, w pewnym momencie juz mowiem OKEJJJJJJJ!!!!!! wiemmmm ze ona jest w swoim idelanym swiecie ja chce ogladac dalej film, ale nie ;) bylem bombardowany "ladnymi" obrazkami, ktore mialem gleboko w 4rech literach, dlatego powiem krotko - ten film to kał btw. breaking dawn - calkiem spoko
Kroopson Napisano 11 Kwiecień 2010 Napisano 11 Kwiecień 2010 "Zero" - miazga absolutna. Film jest znakomity, nie ma w nim ani jednego elementu do którego bym się przyczepił. Kreacje aktorów niesamowite, historia, zdjęcia, sposób narracji, muzyka. Ostatnio naprawdę wolę oglądać polskie filmy bo wyszły poza głupawe komedie dla gospodyń domowych. Z ciekawości - oprócz tabletki na początku i wypadku (który był rewelacyjny, takiego szoku nie przeżyłem nawet przy Joe Black) co tam było w CG robione?
Chrupek Napisano 11 Kwiecień 2010 Napisano 11 Kwiecień 2010 dlatego powiem krotko - ten film to kał Gdybym nie obejrzał to pewnie przyjąłbym to za "rzeczową" recenzję... Obejrzałem i twierdze, że film nie zasługuje na taką opinię, bo jest dobry... jak widać nie dla wszystkich, ale o gustach... itd.
KLICEK Napisano 11 Kwiecień 2010 Napisano 11 Kwiecień 2010 chyba napisalem wczesniej ze film da sie ogladac, ale poczulem sie potrakowany przez rezysera jak ritard, ktory 100 razy pokazuje jeden swiat, zeby przypadkiem widz zczail ze jest w idealnym swiecie ;)
walmord Napisano 11 Kwiecień 2010 Napisano 11 Kwiecień 2010 "Imaginarium of Doctor Parnassus" - niesamowity film. Dla fanów Gilliama pozycja obowiązkowa. Bardzo wciągająca wycieczka w świat szalonej wyobraźni, która sprawia wrażenie pozornego chaosu i zbytniego rozbuchania, ale całość spaja świetna, diabelska intryga. Przepiękne zdjęcia i kreacje aktorskie, ostatnia rola Heatha Ledgera chyba jedna z lepszych w jego karierze. Jeżeli ktoś lubi dać się ponieść wyobraźni i dać się oczarować, to musi to zobaczyć. W kategorii intensywności doznań i bogactwa wrażeń przypomniał mi "Przygody barona Munhausena". "Ponyo" - To co najlepsze ze studia Ghibli. Miyazaki zrobił już może lepsze filmy, ale tym razem wraca do klimatów znanych z "Totoro", czyli prostej ale niesamowicie sympatycznej opowieści o dziecięcej wyobraźni. W warstwie wizualnej świetna plastyka, znakomita kreska, czuć że zupełnie ręcznie wykonana ale bardzo elegancka, lekka, znakomite kolory, cała masa niesamowitych dizajnów. Wszystko jest na granicy uproszczenia, umowności, niczym dziecięce zabawki, ale też znakomite plastycznie. Jedyne co przeszkadza to muzyka, jakaś taka banalna. Oglądając "Ponyo" miałem też podobne wrażenie jak przy "Spirited Away", że nie będąc japończykiem niektórych rzeczy w tym filmie nigdy nie zrozumiem, ale są tak świetnie zrobione że i tak mi się podobają :) Niestety wychodzi na to że "Ponyo nie trafi w Polsce do kin, skoro mogłem już kupić oficjalne dvd, dobrą strona takiego rozwiązania jest wydanie z oryginalną japońska ścieżka dźwiękową. Bardzo mnie niepokoił fakt że dystybucją filmu w pewnym momencie zajął się Disney robiąc gwiazdorski dubbing, co mogło by oznaczać że wersja japońska zostanie pominięta, a kiedy te postaci nie mówią po japońsku to od razu traci duzo ze swego uroku. Na szczęście Polski dystrybutor chyba zdążyć kupić film przed Disneyem.
Manver Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 Freedom Fighter, możesz rozwinąć? Tak ale bez spojlerów, bo chciałem na niego iść. Wydawał się całkiem spoko pod względem muzy i klimatu. Ja dziś zobaczyłem Legion i Księgę Ocalenia. Ten pierwszy bardzo niedopracowany moim zdaniem. Efekty średnie, czasami nawet dość śmieszne, z fabuły można było wycisnąć znacznie więcej, no a wyszedł średniak. Wkurzały mnie również dialogi, bardzo sztuczne kwestie. Księga Ocelania, fajny film, można się doszukać jakiegoś przesłania. No ale raczej nie każdemu się spodoba.
siwy Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 Zero - świetne zdjęcia, niezła obsada, dobra gra aktorska, ale scenariusz ... to jakaś pomyłka. Niby ok pomysł, ciekawie się zaczyna i rozwija a potem film się kończy i nie wiadomo o co chodziło scenarzyście. Brak puenty przez co film wydaje się bez sensu Wino truskawkowe - Ogólnie fajny film, spoko obsada i gra aktorska (poza tym czechem z podłożonym głosem Malajkata - porażka) trochę zakręcony ale fajny klimat, zdjęcia, muzyka. Arcydzieło to nie jest ale można obejrzeć.
FF Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 Manver, troche zbyt patetyczny, troche nudnych momentów no i fabuła mi sie nie trzymała kupy, Zeus troche jakby nie wiedział czego chciał. Można obejrzeć ale moim zdaniem nie warto dokładać kasy na 3d.
lisu Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 Pacyfik part5 - tracę nadzieję....poki co jeden odcinek byl spoko...
KLICEK Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 Właśnie wróciłem z shattered island. Z jednej strony film mi się podobał to reżyser poniósł porażkę (przynajmniej w moim przypadku). To jeden z tych filmów, które miały na koniec zaskoczyć widza, a mnie nie zaskoczył. Poza tym całkiem zgrabnie zrealizowany był. Macie moje pozwolenie by iść na to do kina. Hej pewnie bedzie tu delikatny spojler, ale turdno :) zia zgadzam sie z tym co mowisz, ale jak ten film nie zaskakuje jak zaskakuje?:) hehe, wiadomo ze w pewnym momencie juz wiesz co sie stanie, ale tak czy inaczej, sama koncowka zaskakuje, koles zgadza sie na smierc, zeby umrzec jako dobry czlowiek, jest w pelni swiadomy podjetej decyzji idzie na lobotomie juz jako wyleczony, wie ze zginie :) w sumie w samej koncowce sa 3 twisty ;) FILM CUDOOOOOOOOOO!!!! zdecydownie polecam kazdemu :)
Reanimator Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 Mnie sie "Ponyo" podobal glownie wizualnie, bo momentami przysypialem. Niby stary dobry Miyazaki, ale jakos tak... Wole Spirited, Mononoke,Hauru, ale i Totoro i Laputa ;P
Lukasz_D Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Transporter 1 - typowy film akcji ale mi sie podobał i w dodatku ta cudna Qi Shu :D Transporter 2 juz troche przesadzony szczególnie od momentu sceny z bomba i hakiem; Amber Valletta - cudna I dzis planuje obejrzec 3 :) juz sie nie moge doczekac A no i wczoraj jeszcze zobaczyłem film Tajne przez poufne (Burn After Reading) NIE ZROZUMIALEM FILM - nie jestem w stanie nawet strescic w jednym zdaniu - albo to jakas kiszka albo ze mna cos nie tak :(
siwy Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 tajne przez poufne jest super, obejrzyj jeszcze raz uważniej :)
Reanimator Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Nie, nie ogladaj. Jezeli podobaly Ci sie Transportery, to filmy braci Cohen nie sa dla Ciebie ;P a propos - ide na Seriousmana w koncu, ktos ogladal?:)
Gość Morte Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Daj znac jak wrocisz i podziel sie wrazeniami. Ja ostatnio widzialem zupelnym przypadkiem Fargo, Buscemi jak zwykle swienty.
Kroopson Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Transporter 1 - typowy film akcji ale mi sie podobał i w dodatku ta cudna Qi Shu :D Transporter 2 juz troche przesadzony szczególnie od momentu sceny z bomba i hakiem; Amber Valletta - cudna I dzis planuje obejrzec 3 :) juz sie nie moge doczekac A no i wczoraj jeszcze zobaczyłem film Tajne przez poufne (Burn After Reading) NIE ZROZUMIALEM FILM - nie jestem w stanie nawet strescic w jednym zdaniu - albo to jakas kiszka albo ze mna cos nie tak :( hm... nie chce cie martwić ale ten film to jedna z lepszych komedii ostatnich lat.
Leru Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Reanimator -> Objection!!! Tajne przez poufne jest kozackie. Transportery w swojej kategorii też ;)
biglebowsky Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Seriousmana w koncu, ktos ogladal?:) Yep. Trudno z czymś porównać. Miks wielu Coenowskich motywów tylko trochę inaczej niż zwykle poskładanych + opary kultury żydowskiej. Chyba najbliżej temu filmowi do Barto Finka i The Man who Wasnt There. Dziwny kawałek kina w którym nie należy oczekiwać klasycznej konstrukcji, stawia dużo pytań i nie daje odpowiedzi. Bardzo Kafkowski.
Luki Luki Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 a propos - ide na Seriousmana w koncu, ktos ogladal?:) Ja się nie poznałem, film mnie zostawił ze sporym "wtf?" w głowie. Najgorsze że nie mogę powiedzieć żeby to był zły film, albo dobry. Właściwie nic nie mogę powiedzieć poza tym, że byłem ciężko wkurzony na głównego bohatera. Whatever works Allena (polski tytuł jest jakiś absurdalny) - bardzo mi się podobał, jedyny minus to to, że Allen pewnie zagrałby znacznie lepiej siebie niż próbuje to robić Larry David.
sanki Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 (edytowane) seriousman jest mega na wypasie ale nie dla wszystkich zapewne, jak i wszystkie filmy coenów. oglądam sobie też Pacyfik, ale w porównaniu do Kompanii Braci wypada blado, przez większość czasu się szwendają i przeżywają rozterki, chociaż w ostatnim odcinku się trochę rozkręcił pod koniec więc jest jeszcze nadzieja. Band of brothers był jednak w stanie w ciekawszy sposób pokazać akcję i pełnokrwistych bohaterów jednocześnie Edytowane 14 Kwiecień 2010 przez sanki
chudy Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 co do Pacyfiku to chyba największe wrażenie zrobił na mnie 1 odcinek. Następne są jakoś przegadane zbytnio. Chociaż ostatni rzeczywiście się trochę znowu rozkręcił.
Manver Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Transporter 1 - typowy film akcji ale mi sie podobał i w dodatku ta cudna Qi Shu :D Transporter 2 juz troche przesadzony szczególnie od momentu sceny z bomba i hakiem; Amber Valletta - cudna I dzis planuje obejrzec 3 :) juz sie nie moge doczekac Niech zgadnę... Transporter 3, jaka cudna Natalya Rudakova ;)
Hynol Napisano 14 Kwiecień 2010 Napisano 14 Kwiecień 2010 Pacyfik - kolejny taki sobie odcinek. 40 minut tułania się z kamerą po koszarach i 5 minut rzezi na plaży. Jak dla mnie coraz gorzej to wygląda...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się