Nezumi Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 Walc z Baszirem http://waltzwithbashir.com/ Rewelacyjna animacja zdecydowanie nie dla dzieci. Nie ma tu pluszowych pand, biegajacych zabawek i galaretkowatych potworkow. Jest za to gleboka, refleksyjna opowiesc oparta na smutnych faktach wojny Libanskiej. Jesli podobaly ci sie Transformersy, jesli zachwyciles sie zartami Bruna a wieczorami ogladasz kolejne odcinki ulubionego anime o dziewczynce z mieczem zabijajacej potwory - ten film omijaj z daleka! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Luki Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 Jesli masz tak waskie horyzonty ze jedno wyklucza drugie... No dobrze, moze delikatniej. Byzydury piszesz Nezumi. Tzn rozumiem ze Ci sie Baszir podoba, ale ten wstep niepotrzebny:). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reanimator Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 Pfff... Transformersow co prawda nie widzialem, ale chociaz Bruno byl w pyte, a kobitki z wielkimi mieczami wywoluja u mnie rumieniec podniecenia, to Walc z Baszirem zachwycil mnie rownie mocno (pomijajac momenty wywiadow, podczas ktorych zdarzylo mi sie zachrapac). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekhc Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 nezumi idąc tokiem twoich myśli to jeżeli jesz słodycze to strzeż się warzyw, a jeżeli słuchasz punka to unikaj hiphopu, do tego jeżeli lubisz fotorealizm to nawet nie patrz na Picassa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nezumi Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 (edytowane) Doooobra - pojechalem po stereotypach i sie kobitki oburzyly :P Po prostu - jak ktos lubi odmozdzacze to straci czas na tym przyciezkawym filmie. Podobnie ktos kto lubi kino dajace do myslenia (i nie mam tu na mysli kina, ktore wywoluje pytania w stylu "kto do cholery rezyserowal to g....!" ;) ) nie zachwyci sie opowiescia o robotach-ciezarowkach z Marsa :P. Jesli zas ktos lubi troche tego i troche tego to powinien zalapac ze komentarz nie odnosi sie do niego i nie podnosic lamentu. Peace misiekhc - wiesz, nie bede jadl kawioru i pil szampana tylko dlatego ze uznawane sa za wykwintne, nie pojde do opery tylko dlatego by blysnac jaki to kulturalny ze mnie gosc. Jesli przyjac, ze wszystko jest dla wszystkich to po cholere w ogole pisac recenzje? Walimy na cokolwiek! Swoja droga zabawne - natychmiast podnosza sie glosy sprzeciwu - ktos moglby pomyslec ze to na zasadzie uderz w stol a nozyce sie odezwa :O ;) PS Skoro juz o odmozdzaczach mowa - obejrzalem ostatnio nowego terminatora. Jak dla mnie to wielomilionowa produkcja "do kotleta". Fajne efekty i cala masa logicznych bzdur. Mimo wszystko jak przestac sie zastanawiac "dlaczego" to mozna obejrzec. Edytowane 27 Lipiec 2009 przez Nezumi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartolomeo Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 to ja się podpiszę pod tym wcześniejszym postem nezumi. obiema ręcyma. postem z - dzisiaj 18:44. bo filmy robione dla rozrywki też mogą być fajne. nie muszą być żenujące (transformers:2). A Walc z Bashirem to rozrywka, tyle że wymagająca bardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 27 Lipiec 2009 Share Napisano 27 Lipiec 2009 Nezumi, tylko potwierdzasz że pobredzasz :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nezumi Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 (edytowane) biglebowsky - moglbys napisac na przyklad "nie zgadzam sie z toba, poniewaz...." i dac jakies uzasadnienie. Jako ze sie zmeczyles i wyszedl ci post pod tytulem "jestes gupi" to sie nie ustosunkuje ;) Edytowane 28 Lipiec 2009 przez Nezumi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Już napisali powyżej, założyłeś sobie binarnie że można albo tylko kiszone albo tylko kawior, jak mówią ci na własnych przykładach że można inaczej to piszesz że to tylko dla szpanu... łapki opadają. Przy ocenie dzieła bierze się pod uwagę intencje twórców, nie przypadkiem wałkują w szkołach "Co autor miał na myśli", rozsądny recenzent o tym wie i takoż potrafi dać maksimum gwiazdek filmowi rozrywkowemu i animowanemu dramatowi. Synecdoche, New York Kaufman nie raz pokazywał że ma talent do zakręconych historii ale to już jazda bez trzymanki. To nie jest film na jeden raz, jest zbyt skomplikowany, przeładowany odniesieniami i znaczeniami. Gdy tylko dochodzimy do wniosku że to już chyba sedno, okazuje się że idee można wywrócić o 179 stopni i tak co 5 min. przy czym całość ciągle będzie się trzymała kupy. Pomysłów z tego filmu wystarczyło by na jakieś 50 innych. Tylko dla wypoczętych i cierpliwych, ale bardzo warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nezumi Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 biglebowsky - ok, przyznaje ze czesto zapominam iz teraz trzeba pisac krotko, prosto jak cholera i nie uzywac dlugich zdan... "Już napisali powyżej, założyłeś sobie binarnie że można albo tylko kiszone albo tylko kawior" A co twoim zdaniem znaczylo, kiedy pisalem "Jesli zas ktos lubi troche tego i troche tego to powinien zalapac, ze komentarz nie odnosi sie do niego i nie podnosic lamentu."? Nie zalozylem ze mozna albo Misia Uszatka albo Mechaniczna Pomarancze. Mozna i to i to ale najzwyczajniej na swiecie istnieje grupa ludzi ktora nie wzniesie sie nad poziomy Misia Uszatka i to w strone tej grupy kierowana byla moja zgryzliwa uwaga. Sklonily mnie do takiej uwagi czytane tu i owdzie komentarze dotyczace tego filmu w stylu: "jak to ogladalem w kinie to zasnalem... nie ten jezyk bardzo, powolna, meczaca narracja i animacja spowodowaly znudzenie/zasniecie...." "Film propagandowy, który ma za zadanie oczyścić (odwrócić) opinię od zbrodni armi (czy tylko armi?)izraelskiej na Palestyńczykach." "Animacja, której zadaniem było zapewne ukazać bezwzględność wojny, w tym przypadku izraelsko-palestyńskiej. Niestety, na mnie nie robi żadnego wrażenia." Wszystkie autentyczne co daje mi jakis obraz jakie postepy czyni polska oswiata -____-. Zrozumiec fabule bajki o robotach z kosmosu czy o dziewczynce ninja (gdzie strzelanie i bijatyka to 95% filmu) jest latwiej niz film ktorego spora czesc zajmuja dialogi i oniryczne wizje. To nie jest czesc pop kultury i wielu tego po prostu nie przelknie. "jak mówią ci na własnych przykładach że można inaczej to piszesz że to tylko dla szpanu... łapki opadają." Istotnie moj komentarz dotyczacy kawioru byl conajmniej metny ;) Chodzilo mi o to, ze jesli ktos na codzien zywi sie wylacznie latwa pop kultura to nie spodoba mu sie ten film. Nikt mu nie zabroni na niego isc, ale bedzie to raczej pusty gest w stylu "a co - ja tez nie jestem gorszy i ogladam ambitne kino!". Po wyjsciu z kina taki zdezorientowany i zaspany delikwent wypisze jeden z zacytowanych wyzej komentarzy i rece istotnie opadna... Innymi slowy - wszystko ma swojego odbiorce. Wielbiciel kaszanki niech nie ocenia steka Chateaubriand. Po prostu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartolomeo Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Crips And Bloods Made In America - Bardzo dobry dokument. O wojnie domowej dziejącej się w centrum LA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiosna Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 A widział ktoś "Jeźdźców Apokalipsy"?? Bo ja czuję niesmak po tym film... Szczególnie po haśle, że czekaliśmy na to od czasu Siedem - ja zdecydowanie czekałam na coś równie dobrego jak Siedem, ale się nie doczekałam ;/ Dystrybutor tak opisuje film: "Niesamowite zwroty akcji powodują, że niczego nie można przewidzieć, niczego nie można być pewnym." - tylko, że ja co najmniej od połowy wiedziałam o co chodzi ;/ MASAKRA!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leleń Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 A widział ktoś "Jeźdźców Apokalipsy"?? Bo ja czuję niesmak po tym film... Szczególnie po haśle, że czekaliśmy na to od czasu Siedem - ja zdecydowanie czekałam na coś równie dobrego jak Siedem, ale się nie doczekałam ;/ Dystrybutor tak opisuje film: "Niesamowite zwroty akcji powodują, że niczego nie można przewidzieć, niczego nie można być pewnym." - tylko, że ja co najmniej od połowy wiedziałam o co chodzi ;/ MASAKRA!!! straszne, MASAKRA!!!!111 normalnie :D widzialem, niezbyt ciekawy, 5/10 Harry Pottera tez widzialem, czyli jak polaczyc wszystkie gatunki filmowe w 2h i jak przeniesc najmniej wazne rzeczy z ksiazki, 6+/10 (+ za coraz sexowniejsza Hermione :*) Bruno mialem po nim poryta banie, do tej pory nie przeszkadzaly mi filmy z gejami (np. Milk - bardzo dobry dokumental)... do tej pory... 2/10 xP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Nezumi, Gdyby twoja zgryźliwa uwaga była poparta długim zdaniem zawierającym cytaty to może i reakcja była by inna. Może, bo nie są to chyba cytaty z tego forum więc pomyliłeś target. I nawet gdyby to i tak uważam że walenie w stereotyp (pobredzanie) to nie najlepsza możliwa reakcja na pisanie bzdur przez tych, którym ilość melatoniny we krwi, bądź zbyt szybki metabolizm, bądź program partyjny nie pozwalają cieszyć się fabularnie prostym jak budowa cepa Walcem. Nie umiejszając filmowi który jak narazie wywołał na mnie najsilniejsze wrażenie w tym roku. Wiosna, Na marketing "Na Se7en" nabrałem się raz, z ciekawości, przy Pile, i więcej tego błędu nie popełnię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reanimator Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Nezumi, mistrzu, nauczaj! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudy Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Harry Potter i Książe Półkrwi eee szczerze przyznam, że książki już nie do końca pamiętam, dawno ją czytałem, ale chyba sporo ważnych elementów pominięto w filmie. Ogólnie zrobili straszne love story z tej części i głównie na tym się w sumie film skupia. Po Czarze Ognia i Zakonie Feniksa spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Dwie poprzednie części były mroczne, miały wartką akcje. A tu? Czasami rzucą jakiegoś czara, tu się teleportują, potem zaczyna się kizi mizi i trwa i trwa i tyle. Czasami zrobią coś zabawnego. Ogólnie na ostatnim pół godziny przysypiałem :) Film można obejżeć, ale jakiegoś szału nie ma. No oczywiście efekty świetne. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiosna Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 A widział ktoś "Jeźdźców Apokalipsy"?? "Czekaliście na niego od czasu Siedem" - czekałam na coś tak dobrego jak Siedem, ale się nie doczekałam ;/ "Niesamowite zwroty akcji powodują, że niczego nie można przewidzieć, niczego nie można być pewnym." - dystrybutor tak opisuje ten film, tylko, że od połowy można się domyśleć o co chodzi ;/ Ogólna ocena 2/10 - w sumie to powinno być 1/10, ale łaskawy ze mnie człowiek ;) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiosna Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Sorry, dwa razy umieściły mi się te same posty... coś się dzije dzisiaj z moim kompem ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiosna Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Ogólnie zrobili straszne love story z tej części i głównie na tym się w sumie film skupia. Ja książkę też czytałam dawno temu, ale i tak wiem, że kilka rzeczy po prostu tutaj nie pasowało - szczególnie początkowa scena w barze to była maskara. Love story to idealne określenie na tą część - nic poza tym wydaje się nie być ważne ;/ Tylko szkoda, że tak okropnie okroili znaczenie horkruksów i zadania Malfoya ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 [walc z baszirem] Ach, gdybym był moderatorem. Powywalałbym jednego z drugim..! No żartuję. Takie gadki ożywiają forum i dodają mu rumieńców. Muszę się wstawić za Nezumi - bo nie widzę żeby coś aż tak oburzającego napisał, Dziewczynki. Te cytaty to mogą być nawet z tego Forum - poza tym, nawet zgadzam się z niektórymi. Pierwsza wypowiedź Nezumi o "Walcu.." jak najbardziej zrozumiała, i nie krytykująca nikogo, nawet jeśli plakatuje pokój w Terminatory i Transformery. Mam Bigu wrażenie że próbując udowadniać potrzebę stosowania języka "polit-poprawnego", sam odpuszczasz konwenans i Dosalasz (to nie krytyka), Ale to też dobrze, przecież coś musi się dziać.:) Osobiście Walc z Bashirem odczytałem początkowo jako portret "pewnego pokolenia" skrzywionego przez wojnę i wogóle - ogólnie ogromny problem. Film jednak nie pokazywał którejś ze stron jako właściwej (nie mógł lub nie o to chodziło) - pokazywał jedynie "problem" (bo agresja, bo głupota, bo rozkaz, bo kasa, bo wiara, bo ideały - a to wszystko wyniesione ponad wartość życia = Tragedia). Mimo to odczytałem film jako zakamuflowaną propagandę, nie pamiętam szczegółów mojego rozumowania/odczuwania - mogło to być mylne, ale było subiektywne i "wtedy" - ogólnie, nie będę bronił tego twierdzenia :) bo są rzeczy ważniejsze których należy bronić. Ogólnie, wyluzujcie bo to "tylko" filmy. Ale warto pamiętać że jeśli skrytykujemy Widzów typu "durny dres potrzebujący adrenaliny", albo "nijaki malkontent gardzący wszystkim czego nie rozumie" to możemy dostać Wpi%#*ol od 75% Polski. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartolomeo Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 pozatym jak przestaną produkować gnioty pokroju transformerów potracimy prace ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 pozatym jak przestaną produkować gnioty pokroju transformerów potracimy prace ;) Pracowałeś przy Transformersach..? Zapodaj jakieś making-of'y, please. :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Sly, A no właśnie chyba sam daleki jestem od politycznej poprawności. Niektóre stwierdzenia przychodzą łatwo, jako pierwsze z brzegu. Prosto jest powiedzieć że jak komuś się film nie podoba to pewnie woli jak mu skarpety śmierdzo. Tylko to banał i równie łatwo jest takie twierdzenie obalić, jak każdy stereotyp. Szybko się okazuje nieprawdziwe, zwłaszcza przy tym filmie. Można się postarać ciut bardziej i poświęcić 3 min więcej żeby dojść do chyba ciekawszych wniosków. Tu nie ma twistów i zwrotów akcji i na koniec nie dostajemy nieoczekiwanej puenty. To filmik powolnego rytmu i onirycznej narracji więc coś co można nazwać gustem, albo raczej wrażliwością ma ogromne znaczenie. Walc to trochę jak muzyka stanu. Żeby go załapać trzeba odbierać pewne częstotliwości, bo nie każdy taką muzykę stanu lubi. Nie wszyscy słuchają Góreckiego, więc się nie dziwię że komuś się przysnęło na filmie. Ja obecnie odwalam w połowie jakieś 70% oglądanych filmów bo przynudzają, tylko unikam oceniania filmu nieobejrzanego do końca. Może gdybym kiedyś miał takie samo podejście to nie poznał bym masy rewelacyjnych filmów, ale jakoś nie mogę, jak się nie wkręcę w 30-40 min. to odpuszczam bo coś innego mnie wkręci bardziej w 5min. Tak jak nie giercuję bo zwyczajnie mnie to nuży. Kolejny i chyba ważniejszy powód złego odbioru Walca to polityka i w tym przypadku nie ma znaczenia gust, film jest zły bo propagandowy, i tu najczęściej wychodzi zwykły antysemityzm. No chyba ze to propaganda palestyńska :) ( oczywiście wiem doskonale że z ciebie taki antysemita jak ze mnie miss Kalifornii, chociaż nie mam pojęcia jakim pokrętnym tokiem rozumowania się kierowałeś :) ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 Ja też nie wiem jakim to pokrętnym tokiem się kierowałem, stwierdzając że Walc to Propaganda. Sama tematyka filmu i fakt kto go realizował, nasuwają "podejżenia" (żadko opisuje się przecież konflikty które trwają - raczej czeka się z Filmem na Formę "rozliczeniową" -takie mam wrażenie). W każdym razie wrażenie propagandy było, oczywiście pomijając Fakt że film dedykowany jest "problemowi", i oczywiście opiera się na problemie Wojny a nie na jednostkowych przeżyciach. Raczej na masowej chorobie, efekcie ubocznym panującej sytuacji. W sumie dobrze wspominam ten film, choć szczegóły fabuły już nie są tak jasne jak 5 minut po oglądnięciu. Ładny obraz, szczególnie Hollandia, nie wiem czemu - spodobała mi się. Przypomniały mi się Twoje (Big) minimalistyczne pejzaże - http://www.max3d.pl/forum/showpost.php?p=30717&postcount=8 Sprawiłem sobie jakiś czas temu (1-2 tyg.) takie cuś: Nie oglądam jeszcze tych filmów, bo wiem że nie jestem "gotowy" - hehe, nie "niedorozwinięty", ale niewypoczęty. Mam nadzieję na ekstremalną ucztę i nie zamierzam oglądać tych filmów do Kotleta czy Klopsa kiedy mam dużo pracy i jestem zmęczony. Świętą Górę oglądałem kilka lat temu i boję się żę tym razem już bardziej krytycznie spojżę na wszystkie jego filmy. Boję się zawodu, Boję się tych Filmów - od nich podobno krew zamienia się w smołę. ;) pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 28 Lipiec 2009 Share Napisano 28 Lipiec 2009 heh, też sobie sprawiłem i niestety po wrzuceniu do cd-romu rozlega się buczenie w niebogłosy, chociaż płytki działają i można oglądać. Obejrzałem Kreta i Fando i Lis ale Świętej Góry już nie wytrzymałem z tym buczeniem w tle, miałem sobie zripować żeby obejrzeć spokojnie, siakoś wyleciało ze łba. Nie jestem pod aż takim wrażeniem tych filmów, ciekawe eksperymenty i jak to w eksperymentach - mają swoje plusy i minusy. Trochę mi się z twórczością Topora kojarzą, tylko Topor o tyle lepszy że potrafi prościej i dosadniej i z większym jajem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 30 Lipiec 2009 Share Napisano 30 Lipiec 2009 (edytowane) Transformers 2 Nie zastanawia was jak to się dzieje że w świecie M. Baya złota godzina trwa niemal całymi dniami ? Edytowane 30 Lipiec 2009 przez biglebowsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baggins Napisano 30 Lipiec 2009 Share Napisano 30 Lipiec 2009 bigleb - Patrzac po skali i rozmachu Michal B. kazal zatrzymac Ziemie na czas zdjec i rozwiazal problem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 30 Lipiec 2009 Share Napisano 30 Lipiec 2009 po raz 18 Fight Club. I dalej mi mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chveti Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 ^ ja też. wczoraj. ale nie po raz 18 ;) Fajne to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 Jakie to dziwne. Ja przedwczoraj znalazłem płytę z FightClubem. Myślę że Świerszcz rozpyla jakieś feromony, czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiosna Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 po raz 18 Fight Club. I dalej mi mało. Ja dopiero niedawno odkryłam Fight Club, ale muszę przyznać, że film jest genialny!!! (Nie mogłam zasnąć po jego obejrzeniu, totalnie mnie zaskoczył...:)). I nie mogę się zdecydować, co jest w nim najlepsze - film rozłożył mnie na łopatki!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SWRSC Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 "Dystans do siebie jest najważniejszym dystansem do pokonania." "Jesteśmy niewolnikami w białych koszulach. Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami i ciuchami. Wykonujemy prace, których nienawidzimy, aby kupić niepotrzebne nam gówno. Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny, Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu. Tak się nie stanie." "Jesteś własnością tego, co posiadasz." "Kiedy cierpisz na bezsenność nigdy naprawdę nie zasypiasz i nigdy się nie budzisz." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 Dla mnie Fight Club jest filmem, owszem, bardzo dobrym, ale bez rewelacji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekhc Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 jak wam za malo FIGHT CLUBa filmowego to polecam ksiazke, autor to Chuck Palahniuk i wszystkie jego ksiazki sa w podobnym antykonsupcyjnym klimacie, ogolnie ksiazka swietnie zekranizowana, wiec nie ma wielkich roznic, ale pare smaczkow nie przeszlo na ekran, no i ksiazka ma ksiazkowe zakonczenie, nie wiem czy lepsze niz w filmie ale do ksiazki chyba pasuje bardziej, zaraz po fight clubie warto przeczytac sobie Rozbitka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly Napisano 31 Lipiec 2009 Share Napisano 31 Lipiec 2009 Dla mnie Fight Club jest filmem, owszem, bardzo dobrym, ale bez rewelacji... Zadzwoni się gdzie trzeba i masz Bana na Onecie. :p Książkę warto przeczytać. Warto też czekać na kolejne ekranizacje. http://pl.wikipedia.org/wiki/Chuck_Palahniuk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil.ochel Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 nowy Harry P. fajny fajny :P od 1 coraz lepsze sie te filmy robia oczywiscie to bajeczka itd ale mnie sie podobal :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FF Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 Mnie tez Fight Club za bardzo nie podniecił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NV Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 Wiedziałem po avatarze i fotce, że SWRSC jest fanem fight club'a, ale żeby tak 18 razy oglądać :D xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartolomeo Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 Żeby było weselej to ja też odkurzyłem sobie kilka dni temu Fight Club. I też jestem fanem tego filmu :) ANARCHIAAA!!!! ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 Pomyśleć że ten film już 10 lat ma :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartolomeo Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 a książkę łyknąłem jakieś pół roku temu w jeden wieczór. Fajne czytadło, ale film robi większe wrażenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek Napisano 1 Sierpień 2009 Share Napisano 1 Sierpień 2009 Pomyśleć że ten film już 10 lat ma To młodziaszek przecież... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 Dekada to długi okres dla filmu. O 99% filmów z 99tego pewnie w ogóle nie pamiętasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nezumi Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 10 lat to duzo i malo. Duzo dla zwyczajnego filmu jadacego na chwilowej modzie i promocji. Wybitne dziela nie musza sie tak bardzo obawiac uplywajacego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 biglebowsky ─ cóż, ja akurat staram się oglądać filmy, które warto pamiętać. Nawet, jeśli mają siedemdziesiąt lat ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun 3D Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 Mam takie dziwne skojrzenie, że filmy są jak ludzie. Czasem myśląc o takich dziełach jak np "Tańczacy z Wilkami" można by powiedzieć "O rany, jak Ty wyrosłeś, pamiętam Cię jako takiego malucha, a teraz? Ty już dorosły jesteś"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrkrzysiek Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 Dekada to długi okres dla filmu. O 99% filmów z 99tego pewnie w ogóle nie pamiętasz. ogólnie 99 był dobrym rokiem dla filmu pamiętam to: American Beauty, Blair Witch Project, Gwiezdne wojny: Mroczne widmo, Pan Tadeusz, Dług, Matrix, Szósty zmysł, Tytus Andronikus, Osiem milimetrów Fight Club bardzo dobry film pamiętam jak oglądałem go o 1 w nocy na tvp1 ucząc się do matury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biglebowsky Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 (edytowane) W chwili oglądania raczej nie wiadomo czy się ogląda dzieło warte pamiętania, no chyba że się wybiera stary film który już ma wyrobiona opinie. Oczywiście większość i tak się zapomina po kilku dniach od obejrzenia:) Takie 10 lat to dobry okres żeby ocenić czy film jest warty uwagi. mrkrzysiek, jasny wniosek że w 99 oglądałeś 2,7 filmu dziennie :D Istotnie dobry rok, chociaż Blair, Gwiezdne, Tadzia i 8m bym swobodnie skreślił z listy must see. Bez specjalnych wątpliwości zostawił bym AB, Dług i Tytusa no i FC. Edytowane 2 Sierpień 2009 przez biglebowsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 (edytowane) Takie 10 lat to dobry okres żeby ocenić czy film jest warty uwagi. To jak najbardziej. Tak samo jak to, że podczas oglądania nie wiadomo, czy warty uwagi. Dlatego raczej sprawdzone rzeczy oglądam. Albo też takie filmy, po którym wiem, że mogę się spodziewać czegoś dobrego (dobrego w moim mniemaniu, oczywiście). Dla mnie '99 to przede wszystkim wspomniany Szósty zmysł no i Eyes wide shout, choć może ten ostatni nie powala na kolana, ale dla miłośników kina mimo wszystko "must see". PS. oczywiście Shogun 3D ma rację, ale niech zostanie. ;) Edytowane 2 Sierpień 2009 przez piotrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leru Napisano 2 Sierpień 2009 Share Napisano 2 Sierpień 2009 Z Fight Clubem jest tak, że za każdym razem jak się go ogląda to coś nowego się dostrzega co raczej trafia do odbiorcy. Warto sobie przynajmniej raz w roku to obejrzeć ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się