emmilius Napisano 5 Maj 2011 Napisano 5 Maj 2011 (edytowane) Pracki ogólnie bez komentarza =] tzn bardzo dobrze. W pierwszej pracy tylko brakuje mi tego co mają inne. Pierwszy plan (to białe śniegowe z czerwonym) jest jakoś płaskie, im bliżej dolnego kadru jest takie samo, jakby nie przybliża się do widza, w późniejszych prackach poprawnie to ogarnąłeś. Druga sprawa - Serio tak jak Twoje pracki raczej zawsze się podobały jako całość to pamiętam że nigdy nie lubiłem jak pokazywałeś zbliżenia :D po prostu miałeś brzydkie impasty i art tracił na mocy z bliska. Może i faktycznie ktoś powie że liczy się ogół ale ja uważam że to nie wszystko. Po ostatnich widzę że się to całkiem fajnie wyrabia, jest ok. Co do kopiowania Gigera i Beksińskiego. Wiedziałem że raczej nie skończysz na kreskówkowym/kartonowym stylu i będziesz szukał dalej. W ogóle się nie przejmuj tym że na kimś się wzorujesz i ktoś może coś gadać. Potraktuj to jako etap przejściowy. To imo pomaga w szukaniu siebie i wydaje mi się że prędzej czy później człowiek "dojrzewa" w tym co robi i koniec końców umie pokazać na papierze czym jest na prawdę i co mu w głowie siedzi. Na koniec nieco poMAXuję :). nie zapominaj o ćwiczonkach, Czasem jakaś elipsa lekko płynie czy tam też bryła. Z tym co tu nam pokazujesz mam nadzieję że nie jesteś człowiekiem który bez PS-a jest nikim. Pozdro człowieku z Gdańska i w ogóle trzeba na jakiegoś browara iść. =] Edytowane 6 Maj 2011 przez emmilius
Papa Pio Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Jak dla mnie rewelacja... a że styl Beksińskiego to chyba żadna strata... czy każdy musi mieć swój własny styl - ile ich może być?... czy trzeba zacząć malować stolcem po płótnie tylko dlatego, że nikt wcześniej tego nie robił i to będzie mój własny styl?... Obrazy Beksińskiego widziałem osobiście i było to jak pierdyknięcie młotem w łeb, (z tą różnicą, że nie bolało ^^) - to były pierwsze obrazy jakie chciałbym mieć na ścianie w pokoju... ale Beksińskiego już nie ma, czy styl miał umrzeć razem z nim? Ja się ciesze że ktoś się na nim wzoruje, bo powstają ciekawe prace a nie sto milionów pejzaży czy jakieś trójkątne dziwactwa typu Kandinsky... Pozdrawiam
Thx Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 zgadzam sie z komentem nicponima, dodam ,że wciąga, fajnie się ogląda jest tam nanrracja
telthona Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 też od razu nasunęły mi się skojarzenia. Przeczytałam poprzednie komentarze, i też zgadzam się z Nicponimem. Przyznam że najbardziej podoba mi się ta ostatnia ilustracja, i widać w niej potencjał i właśnie emocje. Co do pozostałych, mam wrażenie że nie potrafiłeś się zdecydować na konkretną kolorystykę, że przepalałeś kolory i że trochę rozbiegany byłeś. Nie wiem czy nie lepiej by wyglądały w mocniejszym monochromie, np błękitnym lub zielonym, lub w czarnobieli. Znaczy tak. Gdybyś nie wrzucił ostatniej pracy, to pewnie nie byłabym taka marudna i wymagająca, ale stary, sam sobie podwyższyłeś poprzeczkę to cierp :P i zostaw beksińskiego, tylu ludzi się go tyka że wszystkich się wrzuca do wora "naśladowcy beksińskiego", a uważam że stać Cię na więcej niż na taki tytuł :P
serio Napisano 6 Maj 2011 Autor Napisano 6 Maj 2011 Dzięki wszystkim za całkiem dobre jak myślę przyjęcie.. Status - dzięki za przemyślenia. Masz rację, że ludzie będą porównywać etc.. Tak to już jest, że zawsze się do czegoś/kogoś odnosi/porównuje. Mam tylko nadzieję, że pomimo porównań pracki będą się podobać i będą sprawiać jakieś dobre wrażenie a to chyba najważniejsze. ICE - dzięki! W zasadzie jak tak patrzę na te swoje picki to stwierdzam, że wszystkie one są na swój sposób mroczne nawet kiedy nie było to zamierzone a w tej sytuacji po prostu zmieniłem trochę styl. nicponim - dzięki za dobre słowa i uwagi. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że u obu panów B. i G. jest to niewymuszone i z nich to poprostu wypływało samo. Powiem więcej oni byli/są swoją sztuką. W moim przypadku, no cóż szukam swojej drogi.. wiem w jaką emocjonalną stronę iść ale jeszcze poszukuje formy. Zarówno Giger, Beksiński, Burton mają elementy które są mi jakieś bliskie no i próbuje coś z tego ulepić. Na pewno nie wszystkie motywy mi pasują, również staram się coś od siebie wrzucić do kotła... Co do dalszych porównań to również trzeba brać pod uwagę czas. Tamci kolesie zrobili takich prac setki więc mają już jakiś bagaż, można rzec , że wyczerpali już temat. Ja w sumie dopiero liznąłem temat więc zobaczymy jak to się potoczy a może się coś wykluje jak to napisałeś.. twi - dzięki! bbandi- dzięki! Postaram się coś jeszcze powrzucać. EthicallyChallenged - Hej dzięki za tak miłe słowa! Colors to super rzecz. Polecam ją wszystkim. Można sobie poeksplorować w zarodku swoje pomysły co zresztą sam wiesz patrząc na Twoje pliki drw. w galeryjce. Pozdro Swiezy - dzięki! Płótno chyba nie. Jakoś mnie nie ciągnie tam.. emmilius - thx za pozytywy i rady! Masz rację co do pierwszej pracki. Muszę do niej zasiąść jeszcze. Nie za bardzo kumam o co chodzi z tymi "impastami". Na wiki coś o grubych warstwach farby piszą..ale nie wiem i tak o co Ci chodziło no ale i tak dobrze wiedzieć o tych zbliżeniach.. Może nie ma co się wkopywać niepotrzebnie :). Ćwiczonka są ważne. Był czas, że tylko to robiłem ale chcę też trochę pracek porobić. Nie mniej zawsze o nich pamiętam i jak coś mnie zaniepokoi to powrócę do ołówka. Browar brzmi spoko. KoMic - dzięki! Papa Pio - thx! Ciekawie prawisz. Ja osobiście prac nie widziałem. Tylko albumy ale mogę sobie wyobrazić, jak wielkie wrażenie robią. Thx - dzięki za opinie. telthona - dzięki za spostrzeżenia. Mi też ostatnia podoba się najbardziej. Co do kolorystyki to z nią różnie bywa. Walczę trochę i nie ma łatwo nigdy w tym procesie. Masz rację, że jest dośc sporo naśladowców.. nie wiem co o tym myśleć.. Na razie robię to na co mam chęci, nie zmuszam się specjalnie "że muszę" tylko tak z potrzeby chciejstwa raczej. Sam jestem ciekaw gdzie to mnie wszystko zaprowadzi..
telthona Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 no, jeśli traktujesz to jako drogę do bycia lepszym digital artistem, to tylko winszuję, i z niecierpliwością czekam na następne kroki ku świetności :) grunt w tym, żeby sie nie zapatrywać na własnych guru, zwłaszcza jeśli byli BARDZO charakterystyczni :) inspiracje są bardzo ważne, i nigdy nie unikniemy podświadomego wplatania w obrazy tego, co już widzieliśmy, jednak zawsze jest to nasza interpretacja, nasze spojrzenie i nasza wariacja: mix na temat tego co zrobiło na nas wrażenie plus nasz warsztat :) Bardzo ciekawa jestem w jakim kierunku pójdziesz :) pzdr
Zbychowaty Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 (edytowane) ostatnie dwie są masakrycznie dobre! Problem jedynie lezy w tym, ze nie czuje tutaj hmm 'autentyczności' ...widzisz prace gigera i beksinskiego miały coś charyzmatycznego w sobie, patrząc na nie wiedzialem ze nie jest to jakis wymuszony gest, czułem ze to poprostu wypływa z nich, ze mają autentyczną potrzeba namalowanie tego w taki a nie inny sposób. U ciebie mimo ze wyglada w niektorych momentach bardzo pro, jakos nie przekonywuje mnie...Jakies takie to hmm no na siłe.... No i tak jak napisał Status- porownania beda nieuniknione, a najgorzej ze w tym zestawieniu-ty-beksinski, niestety ale bedziesz wypadał zawsze na drugim miejscu...tak jak nr 23 jest zaklepany dla jordana, tak takie klimaty w takiej technice zaklepane sa dla beksinskiego. No chyba ze wykluje sie z tego jakas nowa jakosc, wtedy cofam wszystko co napisałem;] Sumując, jest dobrze, momentami masakrycznie, ja osobiscie nie widze sensu w takiej podrozy stylistycznej, ale zycze oczywiscie powodzenia! Z tym zaklepaniem to bez przesady. Kazdy kto otworzy sie na swoje wnetrze znajdzie wiele wspolnego i dlaczego nie mial by tego malowac. Wystarczy poczytac troche ksiazek z psychologii Junga by przekonac sie ze wiele snow jest dosc podobnych. Motywy wszechogarniajacej wody, przenikajacych sie swiatow, tuneli swietlnych, seksu etc. Bosh na jednym z obrazow przedstawil taki tunel. O podobnych czytalem z Tybetanskiej Ksiegi Umarlych lub ksiazki Zycie po Zyciu. Mi samemu snilo sie ze jestem po mostek w wodzie z wieloma ludzmi i jak dobrze pamietam Beks cos podobnego namalowal. Kiedys widzialem jego obraz z malutka trumienka na oceanie. Koniec filmu Moby Dick wygladal podobnie i watpie by rezyser przejal ten motyw od Beksa. Styl to cos wiecej niz tematyka i upraszczanie kazdego obrazu w ktorym przewija sie motyw "ciemnej strony mocy" do kilku najbardziej znaczacych tworcow uwazam za uproszczenie. To troche tak by kazdy nowy zespol black metalowy porownywac do Gorgorotha czy Marduka. Co do samych prac to robia wrazenie i na pewno warto podrazyc temat dalej. Edytowane 6 Maj 2011 przez Zbychowaty 1
nicponim Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Zbychowaty - chodzi mi to fakt, ze u serio i tematyka i styl jest b.podobny. Ja rozumiem ze ktos sie inspiruje, a co innego jak ktos brnie w wiernego odtwórce. Doskonale rozumiem ze jedne prace moga byc podobne do innych- mi tez zarzucaja podobienstwo do tych i owych prac, ale nie staram sie robic podobnej tematyki, nie staram sie robic w podnbym stylu, wszelkie podobienstwo jest wiec kwestia przypadku. Serio natomiast wiernie nasladuje gigera i beksinskiego motywy egzoszkieletu, krzyze, modlace sie postaci, itp... no wybacz, ale to juz cos wiecej niz 'inspiracja'... I nie mowie ze to zle,po prostu serio poszukuje swojej drogi,wiec depcze tymi i owymi sciezkami, i wychodzi mu to naprawde zacnie. Ale skoro Zbychowaty juz poruszyles ten wątek 'podobieństwa' to musialem ci wytołkować moj punkt widzenia... pzdr!
Zbychowaty Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Zbychowaty - chodzi mi to fakt, ze u serio i tematyka i styl jest b.podobny. Ja rozumiem ze ktos sie inspiruje, a co innego jak ktos brnie w wiernego odtwórce. Doskonale rozumiem ze jedne prace moga byc podobne do innych- mi tez zarzucaja podobienstwo do tych i owych prac, ale nie staram sie robic podobnej tematyki, nie staram sie robic w podnbym stylu, wszelkie podobienstwo jest wiec kwestia przypadku. Serio natomiast wiernie nasladuje gigera i beksinskiego motywy egzoszkieletu, krzyze, modlace sie postaci, itp... no wybacz, ale to juz cos wiecej niz 'inspiracja'... I nie mowie ze to zle,po prostu serio poszukuje swojej drogi,wiec depcze tymi i owymi sciezkami, i wychodzi mu to naprawde zacnie. Ale skoro Zbychowaty juz poruszyles ten wątek 'podobieństwa' to musialem ci wytołkować moj punkt widzenia... pzdr! Spoko, lapie Twoj tok rozumowania ale pamietaj ze zyjemy w obszarze pewnej kultury, religii itp a wspomniales o krzyzach i modlacych sie postaciach co nie jest na dobra sprawe niczym czego bysmy nie widzieli. Bardzo latwo zapetlic temat zupelnie blednie - co nie znaczy ze Ty tak zrobiles by bylo jasne:) Tak z ciekawosci spojrz na prace Ciurlionisa. POzdrawiam.
prrrszalony Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Nie ma co drążyć tego, co poruszyli moi poprzednicy, to ja tylko dodam, że mi do szczęścia w tych pracach brakuje bardziej zdecydowanego budowania bryły. Wciąż mam wrażenie, ze obcuję z płaskorzeźbą, którą uzyskujesz miękkim, czarnym pędzlem przejechanym po jednej stronie obiektu (oczywiście w dużym uproszczeniu to napisałem, ale czuć coś takiego). Dobrze by było też poszaleć z drobnymi akcentami kolorystycznymi. Teraz jak już złapiesz barwę jakiegoś obiektu, to ani na krok od niej nie odstępujesz, a kilka plam z innych barw, nawet ledwie widocznych czy wręcz domniemanych (tzn dobrze dobrany szary przy czerwonym może czasem robić za zielony itd.) mogłoby dodatkowo ożywić prace.
muody Napisano 6 Maj 2011 Napisano 6 Maj 2011 Kadzidło świetny motyw, ten dym! (i gest postaci.) Tak samo w następnej świetnie działa ogniste wnętrze typów. Prosty a mocny akcent. Inne prace podobają mi się znacznie mniej, właśnie dlatego że nie ma tej wyrazistości. Tam jest jednorodnie malowany detal, albo ogień, taki sam na całej powierzchni.
SBT77 Napisano 7 Maj 2011 Napisano 7 Maj 2011 Jak dla mnie to z malarstwem Beksińskiego ma niewiele wspólnego, przynajmniej pod względem ogólnego odbioru pracy. Prędzej unowocześniona wersja Caspara Davida Friedricha, Faktycznie, niektóre rozwiązania formy są zaczerpnięte z Gigera i Beksińskiego, ale pod względem atmosfery i światła, to imo kompletnie inna bajka. A jednak ogół ma większe znaczenie w odbiorze niż detal. Co do inspiracji, to zupełnie sie tym nie przejmuj. Musielibyśmy się wychowywać w ciemnej piwnicy bez dostępu do świata zewnętrznego, żeby niczym się nie inspirować. Boję się jedynie, że wtedy jedyne malowidło jakie bylibyśmy w stanie uczynić to malowanie palcem po brudzie na ścianie. Szczególnie że na naszym forum nad kolejnymi klonami Mullinsa i Spartha same zachwyty. To nawet lepiej, że sięgasz poza lokalny jarmark współczesnego CG i próbujesz naśladować artystów, których historia już zweryfikowała pozytywnie ;) Tylko pamiętaj - bad artists copy, good artists steal ;) Martwi mnie, że chcesz wszystko namalować zamiast opowiedzieć historię w której miałbym jakieś pole do pracy wyobraźni. Więcej atmosfery, mniej światła. Daj mi trochę majaczących we mgle albo w mroku kształtów, żebym mógł się ich przestraszyć albo je podziwiać. A tak tym wszechobecnym detalem, że się tak wyrażę, ściągasz obrazowi gacie... Już nie ma nic do ukrycia. Szkoda... 1
serio Napisano 8 Maj 2011 Autor Napisano 8 Maj 2011 telthona - dzięki za spostrzeżenia. Zbychowaty, nicponim - ciekawa dyskusja. prrrszalony - tak. Jestem świadom swoich ułomności warsztatowych. Wiadomo ciężko się zaprzeć samego siebie w walce z przyzwyczajeniami i różnymi głupimi błędami. Jak ktoś mi coś wytknie to naprawiam co zepsułem, sam staram się patrzeć krytycznym okiem no ale cóż nigdy nie będzie doskonale. No ale staram się (jak wszyscy). Dzięki muody - fajnie, że się podobają 2 ostatnie. Trochę ubolewam, że dwa pierwsze są dość słabe. W tej chwili siedzę jeszcze nad pierwszym aby go trochę podratować. Chyba pejzaże mi słabiej wychodzą po prostu. natas - dziękuje SBT77 - he dzięki za krzepiące słowa. Cytacik z Picassa nawet poleciał - najs. Postaram się pamiętać o Twoich uwagach na przyszłość, odnośnie pracy wyobraźni dla widza. Dzięki. lukanus - mam nadzieje, że w pozytywnym aspekcie :)
serio Napisano 2 Czerwiec 2011 Autor Napisano 2 Czerwiec 2011 Witam! Na początek muzyka Wrzucam coś nowego.. Mocno zainspirowała mnie 8 kręg piekła a precyzyjniej - oszustwo - . Blogia 3 – odbywają tutaj karę ludzie którzy dopuścili się sprzedaży urzędów kościelnych dla osiągnięcia własnych kożyści. Są oni obróceni do góry nogami w dużej chrzcielnicy wyciętej w skale. Ich stopy pogrążone są w płomieniach. Gorąc płomieni zależy od ciężkości grzechu jakiego się dopuścili. (wg "Piekła Dantego") Moja praca nie jest bezpośrednio wizją tego opisu lecz jedynie luźnym nawiązaniem.
Paweł Kaczmarczyk Napisano 2 Czerwiec 2011 Napisano 2 Czerwiec 2011 Planujesz wykonać całą serię kręgów piekielnych z Boskiej Komedii? Jedyne co mi średnio pasuje to góra - tych grzeszników mogło by być więcej niż tylko kilku i kompozycyjnie góra jest jakoś dziwnie ucięta. No ale nie zamierzam ingerować w Twoje wizje. Jest klimat, tak trzymać!
Status Napisano 2 Czerwiec 2011 Napisano 2 Czerwiec 2011 Na początek powiem, że pracka bardzo się podoba. Z muzyką jest jeszcze lepsza, ale... 1. Kadr - sam nie umiem, ale wydaje mi się, że Twój nie jest najlepiej trafiony. 2. Tło - powinieneś przykuć większą uwagę do tła. Powinno budować klimat, tutaj jest świetnie ale czegoś brakuje. 3. Kolor - Więcej! 4. Nasycenie - Nie wiem jak u Ciebie, ale na moim (nie najlepszym) monitorze wypada to blado. Może jeszcze więcej kontrastów? 5. Wszech obezna biel i jej odpowiedniki - Rozumiem, że tak budujesz strukturę, ale w niektórych miejscach jest zupełnie nie potrzebna. 6. Sterylność i jednakowość - Tego bym się najbardziej uczepił. Nie wiem gdzie mam patrzeć. Brak elementu który przyciągnie wzrok. Gdzieś powinieneś wydłubać, a gdzieś odpuścić. Wszędzie jest tyle światła, że oko lata szybciej niż zdąży coś zarejestrować.Jedno mocne odbicie, a reszta słabiej, potem jeszcze słabiej itd. (powinno pomóc) Są to rzeczy, które zajęłyby od 15 do 30 min. Nie będę robić overa, bo sam wiesz dobrze, co powinieneś zrobić. Nie jestem znawcą, wymiataczem, nawet średnio ogarniętym, więc możesz to przeczytać i olać. Jeśli się w czymś mylę, można mnie poprawić. P.S. Skrzydlate postacie to najlepszy element pracy. Wypas!
serio Napisano 27 Czerwiec 2011 Autor Napisano 27 Czerwiec 2011 Florian P, Status - dzięki za komentarze. Dziś prezentuję: "Demoniczną rozpacz" ..rozpacz na brudnej, mrocznej ziemi pod pustym okrutnym niebem...
Mellon Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 Fajna seria bardzo hmm ... demoniczna :) Duzo czasu Ci zajmuje taka jedna pracka?
Status Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 Bij mnie, ale brakuje tu przestrzeni. O ile sam design mnie kręci, tak uważam, że brakuję tu klimatu, który powinien mnie powalić na kolana. Gdzieś wpadł mi w ręce taki tutek, który mógłby pomóc, ale (tak, możesz mnie zabić) gdzies go zgubiłem. Jeśli ktoś widział i wie gdzie znaleźć dajcie linka. W bardzo podobnym stylu. Pracka była w czerwiniach i pomarańczach. W tle było ogromne drzewo, a wokół niego latały jakieś białe gówna. na pierwszym planie, coś przypominającego człowieka, obdartego ze skóry i wbitego w ziemie.
ortheza Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 serio - no seria seria, ale mam nadzieje ze nie utkniesz w tym na stale . pracek beksinkowato gigerowskich w necie jest sporo,a te twoje koszmary sa mniej mroczne. sa bardzo fajne ale nie budza tego leku/grozy moze bardziej dramatyczne swiatlo by cos pomoglo, troche bardziej brudna gama kolorow moze wiekszy kontrast. no i tlo wydaje sie za blisko glownych elementow i to troche splaszcza caly obrazek.
Tonic Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 Bij mnie, ale brakuje tu przestrzeni. O ile sam design mnie kręci, tak uważam, że brakuję tu klimatu, który powinien mnie powalić na kolana. Gdzieś wpadł mi w ręce taki tutek, który mógłby pomóc, ale (tak, możesz mnie zabić) gdzies go zgubiłem. Jeśli ktoś widział i wie gdzie znaleźć dajcie linka. W bardzo podobnym stylu. Pracka była w czerwiniach i pomarańczach. W tle było ogromne drzewo, a wokół niego latały jakieś białe gówna. na pierwszym planie, coś przypominającego człowieka, obdartego ze skóry i wbitego w ziemie. Xueguo Yang, "Tower of Evil", http://features.cgsociety.org/story_custom.php?story_id=5152 Właśnie się zastanawiam, czemu prace serio mają w sobie mniej grozy w porównaniu do prac Beksińskiego i jak na razie do głowy przychodzą mi kilka przypuszczeń: 1). Mała rozpoznawalność elementów - tzn. widzę, że są kościste struktury, ale twarze, fragmenty ludzi i zwierząt, który my znamy, zlewają się z strukturami - myślę, że to może wynikać z kilku powodów: spłycony kontrast, niewielka powierzchnia elementów w stosunku do tła/struktury (albo są po prostu za małe, niczym ludek w tłumie) lub kolory. Beksiński, zdaje mi się, przedstawiał te elementy w sposób bardzo graficzny - czarna sylwetka na jasnym nasyconym tle, lub bardzo kolorowa na dość neutralnym (tu nasuwa się jego praca z czerwoną zakapturzoną postacią chowającą się za kolumną). Chyba to dwie jego, według mnie, główne metody na eksponowanie tematów pracy. Dochodzi jeszcze operowanie skalą, np. kalafiorowata twarz z zasłonami zamiast powiek - zajmowała całe płótno. 2). Kontrast i nasycenie - więcej czarnego i więcej jaskrawego koloru. Przesycenie jest o tyle ciekawe, że tworzy klimat światła przechodzącego przez transparentne kolorowe materiały - kojarzycie liście oglądane od spodu? To o coś takiego chodzi - do tego potrzeba naprawdę jaskrawego koloru. Robi to też mocne wrażenie - nieczęsto spotykamy się z takim zjawiskiem w rzeczywistości. W pracach serio nasycenie jest dość umiarkowanie, więc automatycznie nie odczuwam efektu prześwietlenia. W przypadku ostatniej pracy, tym efektem pewnie potraktowałbym skrzydła ptaków, lub ich krawędzie, zwłaszcza że zlewają się z tłem gradientowo. 3). Więcej kontrastu płaska powierzchnia-nadziergana powierzchnia. Kojarzą mi się prace B, w których tłem były dość gładkie mury i piasek jako przyziemie, a tematem były kościste postacie. W Twojej ostatniej pracy można było wzmocnić kontrast między e.. postacią, a rulonami/zasłonami przy bokach klatki piersiowej - na przykład po prostu je powiększyć. Czerwoną wstęgę chyba również, mam wrażenie, że są maciupeńkie w porównaniu do całej postaci. Może to kwestia wyczucia proporcji kształtów/powierzchni. Myślę, że ostatnia praca jest lepsza od poprzedniej, w sensie że jest czytelniejsza, bardziej wyważona i ciekawsza. Jedna praca to za mało na statystyki, ale jak miałbym się nią sugerować, to uważam, że robisz postępy. Czekam na kolejne prace :)
Status Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 Dzięki, Tonic. Jak przewiniesz kilka postów wcześniej, doszedłem do podobnych wniosków co Ty. Właśnie w tym tutku końcowa robota to, to czego brakuje u serio. Więc polecam się nad tym zastanowić. Zresztą autor właśnie mówi, tam o budowaniu klimatu. Na którymś etapie ta praca jest taka sama technicznie. Nasuwa mi się pytanie. Serio czemu wciskasz nam nie skończone prace?
SBT77 Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 a gdyby jakoś w tą stronę pójść ? Sorry za zabawę Twoim dziełem, ale ponoć jeden obraz jest wart tysiąc słów. No mój może nie jest, ale po prostu lubię chaos i chciałem podzielić się na szybko moją formą postrzegania. Dla mnie jednak to co robisz jest zbyt sterylne, próbujesz kontrolować każdy aspekt zamiast dać się ponieść szaleństwu :) Ja nie umiem, ale może tobie się uda, spróbuj...
Rotcore Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 jebs... SBT swietnie to przerobiles... teraz ma jajca :D
emmilius Napisano 27 Czerwiec 2011 Napisano 27 Czerwiec 2011 Ogólnie Serio ta pracka imo lepiej potraktowana niż poprzednia. Bardziej czuć ogół bryły bo w poprzedniej poszczególne detale jakoś leżały w przestrzeni ale statua jako całość była bardziej płaska. Tutaj przy tym nazwę go totemie podszedłeś bardziej konsekwentnie do ogółu i sprawia lepsze wrażenie. Nie wiem w jaki sposób zaczynasz pracę nad takim obrazkiem, przydało by się rzucić okiem na kilka stepów. Patrząc na to zmrużonym okiem można wyodrębnić kilka podstawowych brył które przy takim świetle no nie ma bata oddziałują na siebie w jeden konkretny sposób (cień własny i ten rzucany) i na tym etapie wydaje mi się właśnie tworzyła się ta płaskość. Ogólnie mnie się widzi i powiem szczerze że zacząłem je sobie zgrywać=], ale coś mi się wydaje że sam do końca nie jesteś zadowolony i będziesz jeszcze ewaluował. Pozdro. p.s. SBT dla mnie za czerwono.
serio Napisano 28 Czerwiec 2011 Autor Napisano 28 Czerwiec 2011 Dzięki wszystkim za komenty. Mellon - dzięki. Obrazek robiłem jakoś trzy tygodnie. Status - dzięki za opinie. A Xueguo Yang to genialny malarz cyfrowy. Uwielbiam jego prace. Co do klimatu.. No trudno może następnym razem wyjdzie. ortheza - dzięki za wpis. Co do "utknięcia w tym temacie" to na razie sprawia mi to frajdę więc to robię. Nie wiem co przyniesie jutro, czy się tym nie znudzę totalnie..nie wiem tego. Praca nie budzi grozy no cóż.. trudno, nie jest to takie proste chyba do osiągnięcia ale sobie będę próbował. Z tym tłem to trochę walki stoczyłem. Chciałem to trochę ukryć w mroku ale nie aż tak bardzo aby mi obiekty zniknęły. Bardziej dramatyczne światło? Hmm może taki niemiecki ekspresjonizm.. Tonic - ło matko ależ się rozpisał! Dzięki za wysiłek i szczegółową analizę. Może nie chodzi mi o wierną kopie Beksy ale próbuje coś kombinować z innymi elementami, łączyć je. Na pewno muszę powalczyć z tym punktem 3 czyli dziergana powierzchnia vs niedziergana. To myślę mogłoby coś fajnego dać. SBT77, ola-f, Rotcore - heh dzięki chłopaki wygląda to...ciekawie ale zostanę przy swojej wersji jednak. Dzięki za SBT77 za wysiłek związany z overem. emmilius - dzięki za spostrzeżenie. Z płaskością będę się starał walczyć i z samym sobą :> Dzięki.
lukanus Napisano 28 Czerwiec 2011 Napisano 28 Czerwiec 2011 nie rozumiem, dlaczego ta teka wciąż ma tylko 4 gwiazdki...
telthona Napisano 28 Czerwiec 2011 Napisano 28 Czerwiec 2011 mi się oryginał BARDZIEJ podoba. ta sterylność jest super *_*
serio Napisano 22 Lipiec 2011 Autor Napisano 22 Lipiec 2011 Lukanus, Ortheza, Telthona - dzięki. Tym razem przedstawiam moją interpretację starej karty tarota przedstawiającą diabła. Nie chciałem tu trzymać się strasznie tych wszystkich symboli które coś tam znaczą ale skupiłem się tylko na aspekcie zniewolenia. Dlatego taki tytuł.. "Zniewolenie" Muzyka
ortheza Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 jescze bardziej mroczna gama kolorkow i bedzie giger :) wyszlo ci jescz elepiej niz te ostatnie. Sam tez mialem okres zamilowania do tego stylu. ale mazalem wtedy tylko ołowkiem.
xmichalinx Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 kurcze, niezla dbalosc o szczegoly. pare razy sobie ogladalem te pracke i za kazdym razem jakis nowy smaczek wynalazlem. good job!
CzAk1 Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 Trochę zbyt w stronę Gigerowskiej architektury brył idziesz. :
Paweł Kaczmarczyk Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 Jest facepalm, jest impreza. :D Te nogi opętanemu panu jakoś dziwnie się kończą, nie czuć przestrzeni no i na pierwszy rzut oka widze co innego.... Całość jak zwykle bardzo mi się podoba.
Rotcore Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 płaskorzeźba, ale forma bio-gige-beksa bardzo fajna... pozdro
emmilius Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 Jest ciemniej i bardziej smutno. Powoli pogrążasz się w otchłani ciemności=]. Dla mnie może tylko brakuje jakiegoś akcentu w innym kolorze, a może się mylę. No płaskorzeźba trochę jest, na swój sposób jest w tym urok. Ech, już pod koniec sierpnia będę w Sanoku to sobie na obrazki Pana Zdzisia popatrzę :D
tr3buh Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 idealny obrazek na okladke jakiejs plyty death-metalowej :) niezly malunek, fajny gigerowy styl
thirdeye Napisano 22 Lipiec 2011 Napisano 22 Lipiec 2011 Fajne rzeczy ostatnio wrzucasz :) Dopracowane, pomyslowe. Inspiracje sa oczywiste co wiele osob juz powiedzialo ale co tam, jak z tego sie wykluje Twoj osobisty unikalny styl to bedzie zaje..iscie.
sucharek Napisano 23 Lipiec 2011 Napisano 23 Lipiec 2011 Trochę zbyt w stronę Gigerowskiej architektury brył idziesz. : popieram, troszkę mniej Gigera i będzie naprawdę ekstra! :) z drugiej strony już chyba na tyle ciężko jest być całkiem unikatowym, że zawsze znajdzie się jakieś powiązania nawet jeśli autor nie znał rzekomego pierwowzoru a po prostu tworzył co mu w duszy grało.
serio Napisano 23 Lipiec 2011 Autor Napisano 23 Lipiec 2011 (edytowane) Dzięki wszystkim za feedback. ortheza - dzięki. No długo dawkowałem ten mrok aby uzyskać taki efekt aby nie było za ciemno ale z drugiej strony aby nie wyszło za jasno. Giger to dawał ostrą biel i czerń (chyba że to efekt spotęgowany przez fotografię) więc zawsze jest ryzyko, że się przesadzi. xmichalinx - dzięki. Fajnie, że praca zachęca do ponownego patrzenia. Na zdrowie :) KhazadThard - miło, że czuć klimat pomroczności ;) CzAk1 - no może się zbyt dużo naoglądałem prac Hansa Gigera ale to nie tak, że mam otwarte jego obrazy i kopiuje jego designy. Staram się po mojemu robić nie mniej inspiracji się nie wstydzę. Zatracić się ? Hmm nee raczej penisów nie zaczne rysować jak on :). Florian P - ta poza dłoni na twarzy zawsze stanowiła dla mnie symbol takiego smutku/rozpaczy a dzisiejszy świat obrócił go w żart mianem facepalmu czyli zażenowania. Nie mniej nadal go lubię. Rotcore - tak taka płąskorzeźba właśnie. Od początku tak miało wyjść. Dużą inspiracją był obrazek Jason-a Chan-a , teaser no i Giger. emmilius - taa.. tonę w ciemności heh. Do Sanoka a potem do Częstochowy (bo tam jest muzem z jego rysunkami od Dmochowskiego). A potem helikopterem do Szwajcarii do baru Gigera ;). natas - dzięx tr3buh - nooo czekam aż Nergal z Behemota przyśle mi maila z zapytaniem o okłądkę do nowej płytki wszak też jest z Gdańska ;>. thirdeye - dzięki. Pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie trzymam się dalej i zgłębiam przeżycia duchowe. sucharek - he. No cóż jak wyżej. To po prostu styl ale ważne jest też przekaz o którym staram się myśleć i mam nadzieje, że trochę go widać. Edytowane 23 Lipiec 2011 przez serio
serio Napisano 9 Sierpień 2011 Autor Napisano 9 Sierpień 2011 Hej! Dziś coś lżejszego w tematyce.. Jako, że nasza gra w końcu poszła do tłoczni mogę w końcu coś z niej pokazać. Zamieszczam postacie które wymyśliłem i zrobiłem 1,5 roku temu więc jestem z nich już trochę mniej zadowolony niż kiedyś. Poza tym można kliknąć w trailer do gry. Jest to taka mała edukacyjna gra którą wymyśliliśmy i zrobiliśmy w naszym 3 osobowym zespole. Pozdrawiam. [/url]
emmilius Napisano 9 Sierpień 2011 Napisano 9 Sierpień 2011 Taa, widać że to nie z wczoraj :D, ogólnie jest klimat i styl ale do walorów to się przyczepię - trochę za duża rozpiętość. Przedostatni gruby gość mi kumpla przypomina. Jak masz więcej to bym chętnie zerknął, a jeszcze bardziej na obecne - ciekawe jak by Ci to teraz wyszło. Pozdro
serio Napisano 9 Sierpień 2011 Autor Napisano 9 Sierpień 2011 Masz rację z walorami. Przyczerniałęm za bardzo zamiast temperatury zmieniać ale z tym to jest zawsze problem. Z tej gierki to wrzuciłem już wszystkie postacie, są inne elementy graficzne ale poprzestanę chyba na tym. Teraz widzę, że trailerek na stronie się skaszanił może jutro da się coś z tym poradzić. Jeśli chodzi o nowe cartoony to może jak się uzbiera więcej tego to zrobię jakiś zestawik.
telthona Napisano 9 Sierpień 2011 Napisano 9 Sierpień 2011 no to okropne, że nie można od razu publikować swoich rzeczy :) co do gierki: gratulacje! naprawde super wygląda :D takich ładnych edukacyjnych powinno sie robić więcej więcej! w ogóle super pomysł na grę :) na pewno dzieciaki zainteresują się dzięki niej sztuką :>
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się