Skocz do zawartości

Teczka 2D - Telthona


telthona

Rekomendowane odpowiedzi

ICE: wiesz, może to kwestia tego, że Noiprox mnie bardziej ciśnie z techniki jakiej używam. Wiesz, kwestia doboru pędzli, regularnej i czystej pracy z warstwami i ich trybami, i uczę się po prostu na tym co "znane i lubiane". Ale na tym człowiekowi sie najlepiej uczy. Ja już widzę, że dużo mi to dało, takie systematyczne myślenie w budowaniu pracy. Bo prawda jest taka, że ja często robiłam prace na dwóch warstwach czy trzech, dodawałam nową, jak się sprawdzało to spłaszczałam, a potem człowiek się męczył z poprawianiem kształtu postaci na gradientowym tle ;)

Myślę że jak już mi ta systematyka wejdzie w nawyk, to będę się jeszcze doboru kolorów uczyć, bo ja sobie wybieram "takie jakie mi sie podobają" a nie takie jakie "powinny być"

 

No nic, trzeba ekspić dalej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy Szanowna Koleżanka mogłaby się z nami podzielić, o co chodzi z tymi Twoim treningami dokładniej? W wątku, w temacie o dobrych myślach z forum, bądź na PW? Byłbym wdzięczny.

Jeśli chodzi o prace, to świetne (zwłaszcza miniaturka mi się podoba). Jedyne, co jest takie nijakie, to moim zdaniem skorpion u tej wiedźmy. Jakoś tak nie tego ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie dziewczyno. Charakter w postacie potrafisz wtopić.

Kiedy uraczysz nas jakąś wybajerzoną, wymęczoną i w pełni ukończoną ilustracją? Z bogatym tłem, ciekawymi postaciami i interesującą historią.

Hmmm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telcia się nam tutaj wyrabia aż miło popatrzeć. Mnie szczególnie robią koncepty, bo różnią się od wspomnianych nie raz Telthonowych babeczek i twarzy. Nie odbierz mnie źle oczywiście bo ładnie to wygląda i masz to opanowane, ale fajnie patrzeć jak eksperymentujesz - dajesz się poznać od innej strony :P

 

p.s. podpisuję się pod zapytaniem Czakiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radix: nie są to jakieś specjalne, tajne ćwiczenia :) robię to co wszyscy. po prostu jak podchodzę do jakiegoś problemu, to staram sie do niego dostosować. żaden przykład nie przychodzi mi do głowy; ale może za jakiś czas napisze coś sensownego.

 

CzAKi, Emmilius: co do wykończonych ilustracji: ta ostatnia na ChC, była chyba jakaś najbardziej wykończona ze wszystkich które zrobiłam Problem w mojej pracy polega na tym, że o wiele łatwiej i o wiele chętniej zaczynam robić nowe prace, niż wykańczać te zaczęte. Mam kilkadziesiąt prac które by wypadało skończyć, ale do których nie mam sił. Problem ten też związany jest ze studiami :P zamiast sie w pełni skupić na digitalu, muszę robić dziesiątki innych rzeczy, które idą mi mozolnie bo nie sprawiają mi tyle frajdy co digital. Ale Noiprox mnie bardzo mobilizuje do pracowania na warstwach, a jak sie przekonałam faktycznie do rozbudowanych prac potrzebna jest duża ilość warstw i trzymanie ich na wypadek poprawek w dalszej pracy. Ja zawsze sie ograniczłam do max 5 warstw: jak tworzyłam nową i się sprawdzała, to spłaszczałam ją w dół :P Człowiek sie uczy cały czas kurde.

 

A tutaj taka pracka, którą dłubałam w chwilach zwątpienia podczas nauki historii sztuki i estetyki. :P

 

PS: Noiprox nauczył mnie używać linear dodge'a, więc bedzie więcej tego typu efektów specjalnych xD

 

sunriseeeee.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cos pieknego...

Ten klimat, mrok, kolor... chociaz lzow to bym sie pozbyl, zmienilbym za to sama mine na bardziej przygnebiona i spokojna tak zeby wyrazala ze wampirzyca jest pogodzona z nieuchronna smiercia,

chyba to by dalo wiekszego kopa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pęknięcia i i efekt rozpadu sporo spłaszczają... może jakby tych elemencików dodac więcej i zróżnicować ich odległości to nada głębi i większego poczucia że ta laska nie jest z papieru, no nie wiem takie pierwsze wrażenie odniosłem... całość bardzo fajna, ma klimat... pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że Dobra Rada Zawsze w Cenie, dorzucę, że w ogólnej miodności w uchwyceniu ulotności pani z zębami na przedzie nie do końca pasuje mi kompozycja.

Oczy, jak to oczy, przyciągają do się uwagę, promienistość włosów podnosi ją jeszcze wyżej i obraz ucieka z kadru w górę. Miejsce broszy (to cuś na szyi) w kadrze sugeruje, że jest istotna, ale nie widzę dlaczego. Lewa dolna ćwiartka (przeciwwaga dla tego, co się dzieje za plecami pani jutrzenki) jest za bardzo odpuszczona (te włosy mogłyby splatać się w jakiś niewyraźny kształt), lub też jest jej za dużo (bo odpuszczenie samo w sobie jest ładne i efektowne, w swej "miękkości").

Mam nadzieję, że pomagam tym, co piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie to kolorystycznie wygląda, szkoda że pojechałaś z ujęciem postaci tak na maksa frontalnie, przez co panna wygląda jakby leciała jak ścięty pień.

Fajnie rozwiałaś włosy, dałaś dynamiczne światło i efekty (chociaż te drugie nieco mniej), co dodatkowo podkreśla płaską pozę ładnej pani.

Brakuje mi też trochę obecności światła na jej lewej stronie twarzy zamiast tego, wygląda jakbyś nie chciała psuć sobie fajnego efektu powstałego z mieszania warstw.

Co by nie było, praca bardzo fajna.

Czirs:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się czepiają, że twarze takie same, może podobieństwa są ale za to jakie ładne są te buzie :P ostatnia pani ma strasznie szeroko rozstawione oczy (lub za wąską twarz) takie odnoszę wrażenie, ale za to te oczy są śliczne :)

póki co mój faworyt to portret Twojej koleżanki z krukiem, jest świetny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że jedna ukończona praca może przyćmić wszystkie "szybkie" poprzednie i pokazać na co Cię stać :} Wiem jednak jak to jest niemieć czasu.

Twój warsztat jest z każdą pracą wyraźnie lepszy. Twarz super. Szkoda, że reszta taka płaska :

 

Pozdro

C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ICE - NO NIE, ZNOWU TEN SAM KOMENTARZ :P Sorry ale nudne się zaczyna robić to Twoje i Coyotowe powtarzanie się z tą samą twarzą, to że twarz jest w tym samym stylu nie znaczy że jest ta sama ;) Choć trzeba przyznać, że kiedyś faktycznie był to problem Telki, porównaj sobie ostatnie prace ze starszymi pracami i zobacz, że od jakiegoś czasu są coraz bardziej zróżnicowane. Ale rozumiem, że takie czepianie stało się przyzwyczajeniem, którego ciężko się pozbyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noiprox ty chyba ostatnio masz PMS

 

Od 7 stron nie napisałem Telce (nie bede przypadkiem pisał po imieniu) o twarzy w jej pracach.

Po prostu znudziło mi sie jak sam zauważyłeś i już wtedy odpuściłem.

 

 

 

Co by nie robić offtopu ostatnia praca przypomina mi scenę z blada i prace którą namalował Omen na tsp o wampirach, choć nie podoba mi się tak jak panna z krukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za komentarze ^^

 

tr3buh: no właśnie troche zmieniłam jej wyraz twarzy, żeby nie było że wyszła "pusta nieskażona myślą twarz". taki spokój i pogodzenie sie; neutralność, jest ciężka do namalowania by nie wyglądało sztucznie.

 

Rotcore: kurde, ja nie wiem :P Noiprox użył tego samego określenia: "jak z papieru", ale nie chciało mi sie już nad tymm siedzieć, i myślałam że nikt nie zwróci na to uwagi.. :P

 

draegg: kompozycja nie jest moją mocną stroną, staram się ciągle eksperymentować i wychodzi jak wychodzi xD specjalnie dla pokazania róznicy jaka była w poprzednich etapach daję dla porównania jeden z wipów. Ta broszka była wynikiem myślenia: "coś pusto na tej szyi, przydałby się jakiś detal", a powiększanie kadru to kwestia tego że nie chciałam zrobić z tego po prostu zwykłego portretu, tylko żeby było troche zasugerowanej przestrzeni.

 

Adaś0101: masz rację z tym światłem, z pewnością jest jego albo za dużo albo za mało . Ja sie po prostu nigdy nie moge do konca zdecydować, a jak już podejmę decyzję to zapominam o jej niektórych konsekwencjach.

 

Coyote: po prostu wykorzystałam (tak jak i Omen) znany i sprawdzony motyw rozpadająco-spalającego się wampira w promieniach słońca. Jeśli oglądałeś troche filmów o tematyce wampirów (oczywiście wyjmując poza nawias wszelkie mieniące sie diamentem "wampiry") to MUSIAŁEŚ coś takiego widzieć już wcześniej xD

 

 

I tutaj taka ciekawostka. jakie to chaotyczne i speedowe było wcześniej.

sunrisebytelthona.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie wersja wip lepsza :)

 

wydaje mi się ze ta siateczka spłaszczyła formę może spróbuj pobawić się liquify albo warpem.

 

diamentowe wampiry to nie wampiry tylko gay Calineczki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noiprox mate, cofnijs ie na 45 strone i przeczytaj raz jeszcze moj post.

Sorry starry ale czasem tzreba powtarzac cos kilkukrotnie aby odnioslo efekt,

a zamiast bronic Telki powini9enes ja sam dopingowac w tym zeby troche pokombinowala, teraz mzoecie myslec ze jestem bucem ktory sie czepia, ale

kiedys ( mam nadzieje ) zobaczycie, ze mialem racje.

 

 

Wiecej juz nie powiem, bede po prostu ogladal prace, bo robi sie tu male kolko wzajemnej adoracji a nie forum na ktorym mozna powiedziec co sie mysli.

 

P.S Zycze wszystkiego najlepszego, szczerze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ICE, nie traktuj tego tak serio. Może tak nie zabrzmiało, ale to co pisałem miało być takim samym, małym uszczypnięciem jak Twoje uszczypnięcie nt. tej samej twarzy ;) Czyli - no offence :)

Co do ciągłego powtarzania to się zgodzę i muszę powiedzieć, że sam muszę kilka razy jedną rzecz powtórzyć i albo Telka ją rozpatrzy, albo się uprze, tupnie nogą i powie "nie" :D

a zamiast bronic Telki powinienes ja sam dopingowac w tym zeby troche pokombinowala

Wiesz, nie wiem czy zauważyłeś ale odkąd Coyote (pzdr ;) ) uczepił się że piszę w Telki teczce, praktycznie się tutaj nie udzielam konstruktywnie. Całą krytykę i rady zostawiam na żywo i naprawdę myślę, że co do mojego dopingu nie masz właściwie żadnych podstaw żeby twierdzić, że jedyne co robię, to tylko ją ślepo bronię. A fajnie jest patrzeć jak się rozwija i bierze niektóre mniej czy bardziej znaczące rady do siebie.

 

@Coyote - fajnie określenie na Edwarda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha, no i ICE strzelił focha, no niee, co tu sie ostatnio dzieje. :D

 

Icecoldzie, wydaje mi się, że tak samo jak Ty masz prawo się wypowiadać tak i noiprox też, nie widzę żadnego problemu. A lizanie tyłków na tym i innych forach graficznych to norma, trzeba się przyzwyczaić albo olać. Żeby zaraz nie rozpętać burzy nie mówię o żadnej konkretnej sytuacji tylko ogólnie o specyfice tego fachu.

 

Co do pracy, miałem wcześniej coś napisać, ale zbierałem szczękę. Wszystkie uwagi już były ja dodam tylko, że strasznie mi się podoba, zarówno idea jak i wykonanie, twarzyczka miodzio. Wielki krok i życzę więcej czasu na większe scenki w podobnym wykonaniu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny efekt może tylko wszędzie jeden i ten sam kolor, włosy,oczy i tło. ;)

Ale praca zacna.

A mnie tam i tak nikt nie wspiera na forum ;p wszyscy są brzydcy,wielcy i źli a prawda wgniata mi wiedzę na siłę w oczodoły ;p

Edytowane przez Swiezy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadaloby sie wypowiedziec bo pracka wyladowala u mnie w folderze.

Oczka urocze, efekciarsko miejscami i swietna kolorystyka. Usta wydaja mi sie oderwane od twarzy szczegolnie w gornej czesci i straszna z niej deska ale i tak sie podoba. Szkoda ze frontalne ujecie. Powodzenia w dalszej tworczosci, bede kibicowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eż mi też bardziej podoba się WIP :) jest zdecydowanie swobodniejszy, bardziej "żywy".

 

choć ciągle mnie fascynuje jak Ty robisz te miękkie przejścia tonalne i między kolorami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za komentarze :>

 

Teraz 3 drobne rzeczy, które robiłam na akademię. Wszystko robione w całości na komputerze ale z wykorzystaniem skanów rysunków węglowych i akwareli dla nadania faktury.

 

Cykl "mantra"; miało być tego więcej ale czasu jak zwykle mało.

 

mantra1.jpg

 

mantra2.jpg

 

mantra3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no wacomy intuopsy czwórki ssą rysik jak makaron ..

 

ciekawe szkice te * last post ..chociaz za duzo w nich "pracy" troche przypominaja mi starsze speedy *leadera .. m0ze zamiast ładować tyle pracy w jeden szkic zbuduj nastepne *ujecie :p wiem ze ciezko to przychodzi ale czesto kluczem jest ilosc, jesli chodzi o studiowanie anatomi..

poprzednia panienka maaa wielkii kuffer :p Amisze byli by zadowoleni z kobiety o takich *bioderach heeh .pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze i drugie bardzo fajne, głównie kompozycja mi się podoba, w trzecim haos widzę :) no ale to po prostu ja nie lubię hałosu : d no i lewa raczka wydaje się być krótka, nie widać jej zgięcia jeśli tam jest

 

aha i sprecyzuje haos, oko nie wie gdzie ma iść zaczynam od nóg i idę do góry a potem mam zonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

:) Dzięki wszystkim

Sick: no, prawdą jest, że Leander jak i Thx mają na mnie ogromny wpływ, jeśli chodzi o postrzeganie takiej "lepszej sztuki", ale w tych ostatnich akurat inspirowałam się panem Bojem: http://www.andrzejboj.eu/

 

Skoro mnie tak zachęcacie, to pokazuję Wam kolejny pakiet pseudosztuki.

 

Cykl Mantra vol2

 

 

uMbkV.jpg

 

XMRqA.jpg

 

YS42z.jpg

 

nqEOa.jpg

 

EDIT: IMG SHACK mnie wkurza! znowu usuneli moje prace! przenosze sie na imgura -_____-

Edytowane przez telthona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Boj mi się nie podoba wole twoje "bohomazy" ;)

 

Fajny pomysł z guzikami video :), ale rysunki bardzo zwyczajne, akty z nałożonymi fikuśnymi teksturami, brakuje mi tutaj pomysłu na ciekawy sposób wydobycia postaci tymi teksturami.

Najbardziej podoba mi się 1, na dole zrobiłaś cień używając rozczepionego pędzla, z przerwami co wygląda trochę jak linie papilarne, fajny efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łeeee ten Boj nie mooj deseń jakies za bardzo asp owskie nudaaaa ..ale szkice miodne ,ciekawe[ ]..niiee e... ja ci polece człowieka, mega kozak i wogule dla mnie,, moze nie nowinka,, bo jaram sie jego pracami od dawna ale niedawno znalazłem jego strone ,niewiele na niej pokazał ale sticte to co uwielbiam ..kreska akwarela krechaa odpał floo,,, polecam http://www.hermannmejia.com/ :p

 

ed:

pozatym jego wersja lobo ...ahh to najlepszy lobo jaki czytałem nawet niezraziło mnie to ze wydanie polskie miało popie##oloną kolejnośc stron POLSKA k1!@#! ma%

http://www.gufno.republika.pl/rec_art/lobo_frag_p.html

Edytowane przez sicksicksick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ci polece człowieka, mega kozak i wogule dla mnie,, moze nie nowinka,, bo jaram sie jego pracami od dawna ale niedawno znalazłem jego strone ,niewiele na niej pokazał ale sticte to co uwielbiam ..kreska akwarela krechaa odpał floo,,, polecam http://www.hermannmejia.com/ :p

łeeee ten Herman nie mooj deseń jakies za bardzo asp owskie nudaaaa ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamietam ten komiks, te strony byly tak (i tu pojawia się cenzor i przypomina o regulaminowym zakazie używania wulgaryzmów) ze nie dalo sie tego czytac

A wracajac do rysunkow, chyba styl nie jest wazny na poczatku tylko opanowanie podstaw takich jak tony czy anatomia, jezeli to sprawia ze rysunek staja sie akademicki to mowi sie trudno, jak bedzie sie mialo w malym palcu podstawy to wtedy mozna sobie pozwolic na taki luksus jak eksperymenty z forma i kolorem, przynajmniej z mojego punktu widzenia ;]

Edytowane przez CzAk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli hermann jest "aespe" to napewno nie w tym kraju ... a komiks mimo (za niestosowanie się do regulaminu w kwestii pisowni na forum, oraz za używanie wulgaryzmów grozi ban) stron dało sie czytaac nawet ciekawy

Edytowane przez CzAk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracajac do rysunkow, chyba styl nie jest wazny na poczatku tylko opanowanie podstaw takich jak tony czy anatomia, jezeli to sprawia ze rysunek staja sie akademicki to mowi sie trudno, jak bedzie sie mialo w malym palcu podstawy to wtedy mozna sobie pozwolic na taki luksus jak eksperymenty z forma i kolorem, przynajmniej z mojego punktu widzenia ;]
przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby opanowywać podstawy i eksperymentować równolegle.

 

ograniczanie siebie myśleniem "najpierw tylko x, potem ewentualnie można zacząć y" to raczej niezdrowe podejście jak dla mnie. po co sobie odbierać zabawę? eksperyment nigdy nie jest bezwartościowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej ocenie poprawność rysunku jest istotna w zależności od tego do czego ma służyć.

Experymentowanie to dla mnie ćwiczenie pomysłowości, wyobraźni, nie warsztatu.

Przykładowo jak widziałem kiedyś pierwsze koncepty do star wars, które zostały wybrane przez Lucasa to wyglądały mi troche jakby dziecko je rysowało, ale umiejętność oderwania się od powszechnie znanych walorów estetycznych i dostrzeżenia konkretnej idei wynika z otwartego spojrzenia, które przy projektowaniu jest najistotniejsze. Warsztat jest potrzebny do tego, zeby zapewnic wystarczającą czytelność i na pewno się przydaje, ponieważ łatwiej jest przekazać pomysł, ale nie oznacza to ze np. osoba zaczynająca rysować nie moze stworzyć fajnego konceptu (Zeby nie było nie mam tu na mysli telthony według mnie bardzo dobrze rysuje).

Edytowane przez WWWoj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się tu odwołam do starego przysłowia: "o gustach się nie dyskutuje". To co jest najlepsze, i najgorsze w odbieraniu jakichkolwiek działań artystycznych jest SUBIEKTYWIZM, od którego nie możemy się oderwać :)

 

On warunkuje nasze postrzeganie świata, sytuacji, relacji jak i sztuki własnie. W zależności od tego kogo spotkaliśmy w swoim życiu, co przeżyliśmy i jaki był kolor naszego tornistra, będziemy zwolennikami akademizmu, abstrakcji, muzyki klasycznej czy diskopolo :)

 

W moim odczuciu Herman Meija też jest akademicki. Może mamy odmienne zdanie na temat dzisiejszego akademizmu :) Dzisiejszy akademizm to nie to samo co akademizm XIXwieczny, i warto o tym pamiętać :)

 

A eksperymentowanie dla mnie jest czymś oczywistym w poszukiwaniu nowych metod, i faktycznie dużo tutaj wyobraźnia ma do powiedzenia.

 

A co do konceptowania i eksperymentowania: może za czasów pierwszych filmów Lucasa takie dziecięce koncepty by przeszły, ale bierzmy poprawkę na dzisiejsze czasy i doświadczenie w branży która sie wytworzyła. Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzisiaj ktoś bez warsztatu przebił się przez tą armię wymiataczy, ktora startuje na te same stanowiska ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności