Ranking
-
kengi
Members94Punkty2 078Liczba zawartości -
SebastianSz
Members74Punkty1 411Liczba zawartości -
Kalberos
Members59Punkty2 492Liczba zawartości -
michalo
Members56Punkty5 421Liczba zawartości
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 20.11.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Mercedes Iconic Vision
10 punktówCześć, Model wnętrza już prawie skończony, nie pokazywałem pośrednich etapów tych elementów, bo jeden zależał od drugiego i często wracałem, żeby coś poprawić gdy już zrobiłem sąsiednią część. Panel i wnęki drzwi - to częściowa improwizacja, bo concept zaprezentowano w postaci osobnej makiety karoserii i wnętrza, także nie wiadomo jak się otwierają drzwi i co się za nimi kryje. Klamka jest z przodu, więc zrobiłem drzwi otwierane "pod prąd". Mimo, że zawias wygląda niepozornie, to kilka godzin nad nim spędziłem, żeby drzwi się w miarę sensownie otwierały. A zależało mi na tym, bo będę chciał ten model wydrukować. Zagłówki i sufit to też częściowa improwizacja, bo słabo je widać na zdjęciach. Resztę starałem się utrzymać w oryginale. W kolorach, ze wstępnymi teksturami: Przymiarki do wydruku. Trochę detal trzeba zmodyfikować, bo ciężko będzie pomalować chromowane wstawki i znaczek. Przerwa między oponą a felgą za małą, musiałem je wpasować młotkiem ;)10 punktów
-
Animowany Dziennik
9 punktówHej, przez ostatnio rok od 29. listopada prowadziłem animowany dziennik, codziennie rysowałem jedną scenę z jednego dnia PO CO??? więc to miał być urodzinowy prezent Na razie do sieci wrzucam tylko zwiastun bo kilka osób doradziło mi, że może warto najpierw wysyłać to na festiwale, a jednak internetowa premiera przekreśla kilka ważniejszych. Trochę technicznych ciekawostek dla forumowiczów, to całość trwa niecałe pół godziny (około 2 minuty na miesiąc), rysowałem to wszystko tradycyjnie na papierze tanim długopisem i flamastrami. Nie używałem ctrl+z więc wszystko szło z ręki za pierwszym razem, to też z powodu, żeby się wyrobić bo poświęcałem na to jakieś 2-3 godziny codziennie- to może tłumaczyć koślawość ilustracji. Dlatego też zdecydowałem się na papier bo jednak więcej wybacza. Ogólnie nie polecam, to był ciężki rok i pierwszy i ostatni raz zdecydowałem się na taki projekt! Pozwolę sobie tutaj informować jeśli będą odbywały się jakieś pokazy albo jak już wrzucę całość na yt. Tymczasem jeszcze kilka gifów z filmu:9 punktów
-
Teczka 2D Kalberos
9 punktów9 punktów
-
Wkrętacz - kolejna machina Tytusowa
8 punktówHej! Ja nadal w temacie więc wrzucam kolejną fanartową Tytusową prace. Tym razem padło na Wkrętacz! Od zawsze jeden z moich faworytów wśród maszyn ekipy Tytusa. I jak w przypadku Rozalii otrzymał z mojej strony mały facelifting przy pełnym zachowaniu oryginalnego projektu prof. Talenta. Całość renderowana jak ostatnio w Blenderze z pomocą asetów z Quixela , modelowanie nadal w 3dsMax + substance painter do teksturowania głównych elementów. Robert8 punktów
-
Teczka 2D Kalberos
8 punktówostatnie dwie postaci dalem lekko dupy, bo wylaczylem nagrywanie procesu w procreate. mam tylko takie etapiki 1rwMgW_j.mp4 pozdro:D8 punktów
-
AI i technologie przyszłości
8 punktówJa bym też tych pędzli zakazał - był już taki jeden Australijczyk co chciał malować i mu nie pozwolili i jaki był efekt?!8 punktów
-
Teczka 2D Kalberos
8 punktówHej, kilka postaci do tego samego projektu "Echa RPG" co robilem te szybkie ilustracje i jeden z rozgrzewkowych z rana. Oglądałem rozgrywkę z tego tytułu na yt to sie maznęło panienkę8 punktów
-
Speedpaint 2025
7 punktów
-
Speedpaint 2025
7 punktów
-
Mercedes Iconic Vision
7 punktówDzięki za odpowiedzi i reakcje. Kolejne etapy. Dziwne elementy składające się na deskę rozdzielczą. Coś nowego, ale całkiem przyjemnie się modeluje. Cos jak żyroskop (?) ale to chyba prędkościomierz: To nie wiem, chyba nawigacja ;)zegarki, logo, procesor (?)boczne ozdoby/oświetlenie i widok na kompletną deskę rozdzielczą:7 punktów
-
Teczka Zbrush
6 punktów6 punktów
- ostatnie sketche
6 punktównie mialem duzo czasu na tygodniu ale posiedzialem podczas weekendu i wydaje mi sie ze juz to duzo lepiej wyglada wiadomo jeszcze duzo roboty ale no6 punktów- BR-52 Steam locomotive
6 punktówCześć! Dzisiaj prezentuję Wam mój prywatny projekt. Dostarczył mi sporo frajdy podczas tworzenia. Mogę powiedzieć, że to mały powrót do wspomnień z dzieciństwa, kiedy parowozy były jeszcze w użyciu. Techniczne aspekty projektu były dosyć sporym wyzwaniem i czasochłonne, zwłaszcza unwraping lokomotywy i węglarki, co zajęło mi około 5 dni ( RizomUV) . Nie chciałem iść na skróty, więc nie użyłem żadnego wspomagacza AI, żadnych podmalówek, tylko elementy 3D (oczywiście poza wędkarzem i dziewczynką). Lokomotywa i tender zostały podzielone na 6 UDIMów, dla uzyskania najlepszej jakości tekstur. Teksturowanie w Adobe 3D Painter, 6 tekstur w rozdzielczości 8K każda. Symulacja dymu i pary wodnej w programie Embergen, renderowana jako VDB w 3ds Max + V-Ray. Postprodukcja wykonana w Affinity. Pełna rozdziałka tutaj - https://www.behance.net/gallery/240178903/BR-52-steam-locomotive Mam nadzieję, że się spodoba6 punktów- E to tha C
6 punktówDzięki :) No muszę Wam powiedzieć, że jak spoglądam na te bardziej udane dzieła, to nie żałuję tych godzin nauki, tej krwi przelanej, tych k00rew rzuconych... Fajnie się graweruje :)6 punktów- E to tha C
6 punktówcopper_silver.mp4 wczoraj skończyłem dłubać w miedzi i w srebrze, oto sygnety w pełnej krasie oraz w akcji. Tera tylko przetrenować gołębie i mogę zacząć pisać listy :)6 punktów- W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
https://store.steampowered.com/app/3100310/Arms_of_God/?l=polish tutaj lapcie demeczko:D mialem przyjemnosc pomoc tutaj autorowi przy jednej rzeczy, bo na wiecej czasu braklo. Demko jest za friczko6 punktów- W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
Jak pisałem wcześniej od paru dni ogrywam w wolnych chwilach Where Winds Meet i po kolejnych utopionych godzinach mam ochotę podzielić się przemyśleniami, bo naprawdę niespodziewanie zrobiło na mnie piorunująco pozytywne wrażenie. Dla mnie to 100% GOTY, nie pamiętam kiedy czułem taką frajdę z grania bo straciłem nadzieję, że kiedyś znowu jeszcze poczuję ten vibe jak kiedyś - że po prostu grasz w fajną, wciągającą zarówno mechanikami, oprawą jak i fabułą produkcję, która nie traktuje cię jak debila i gdyby nie robota to zarywałbym nocki jak w Baldursa 2 albo WoWa te 20 lat temu. I to wszystko za darmo o_O Fabuła: Fabularnie akcja dzieje się w historycznym, burzliwym okresie Pięciu Dynastii i Dziesięciu Królestw (w wersji fantasy) i jak ktoś, jak ja, nie ma zielonego pojęcia o tym co działo się w X w. w Chinach to można się pogubić kto jest kim i o co biega. Ale po małym researchu historycznym wiele rzeczy się wyklarowuje i moim zdaniem warto (trochę takie rozbicie dzielnicowe, Potop i powstanie Chmielnickiego w jednym). Na początku historia sprawia wrażenie takiego typowego azjatyckiego latania na mieczach i skakania jak małpy, ale z czasem robi się poważniej. Zarówno w głównej fabule jak i w pobocznych questach pojawiają się dobrze przedstawione, również wizualnie, wątki dramatyczne, jak wojna, polityczne i ekonomiczne konflikty na szczycie dotykają zwykłych ludzi, ale bez jakiegoś nachalnego patosu - ot biegasz se po dachach, śmichy chichy, a potem scena jak zapłakana babcia z alzheimerem przypomina sobie, że jednak jej syn to już dawno zginął na wojnie, czy wdowa z głodującym dzieckiem niczym Adaś Miauczyński w Nic Śmiesznego rozpacza czego jeszcze swiat od niej chce żeby było lepiej bo ma już dosyć. Ogólnie fajne wątki, często mocno emocjonalne i dotykające straty najbliższych, rodziny, nędzy itd. co mnie zaskoczyło w takiej grze bo oprawa wizualna tego aż tak nie sugeruje. Często występuje też kwestia dzieci i ich sytuacji - w jednym pobocznym quesćie pada takie zdanie: "Because in this world, good and evil have consequences - and even children are no exception" i ta gra bierze se ten tekst chyba aż za bardzo do serca xD Szczerze to o ile początkowo czytałem/słuchałem te dialogi jednym okiem/uchem to im dalej w las tym bardziej się wkręcałem. I powiem wprost - czuję wielką ulgę, że fabuła i storytelling są inne niż te typowe powtarzalności w gamingu jaki znam, nie ma odhaczonych obowiązkowych punktów i naprawdę nie wiem czego się po historiach spodziewać. Na minus natomiast tłumaczenie - takie sobie, niestety, co potwierdzają na redditach chińczycy grający w angielską wersję, i czasem trzeba się suplementować komentarzami, żeby skumać co i jak, ale nawet z tym mnie wciągnęło. TL;DR - dobra, niegłupia fabuła, poruszająca ludzkie dramaty i jednocześnie pełna akcji fantasy, z niestety kiepskawym tłumaczeniem. Wymaga czasem dodatkowego info do skumania. Azjatyckie klimaty (duh) Gameplay: To jest i nie jest MMORPG jednocześnie. Można grać 100% solo, nawet można wyłączyć te soulsowe, zostawiane przez innych graczy wiadomości (illusionary wall ahead itp :P). I nie jest to tak, że tylko teoretycznie można solo, jak w WoWie czy SWTOR, nie, to jest po prostu singleplayerowa gra. Można grać ze znajomymi w coopie, można włączyć tryb multi i mieć innych biegających graczy w świecie jak w typowym MMORPG, niczego to nie zmienia. Część rzeczy nawet chyba trzeba solo. Sama gra to tak jakby skrzyżować (wg mnie) AC:Odyssey, Elden Ringa, Nioh 2 i WoWa, wywalić z nich te słabe elementy, zostawić tylko te fajne i zrobić z tego grę :) Jest więc piękny, olbrzymi otwarty świat, z wielkim miastem pełnym detali i zakamarków, bambusowymi zagajnikami, górami, podziemiami itd, masa chestów, miniquestów, minigierek i znajdziek, z których każda do czegoś słuzy i w jakimś stopniu rozwija twoją postać. Biegać i latać można wszędzie (w okreslonych, questowych misjach są tylko ograniczenia) więc cały świat jest bardzo dostępny. Są trudni bossowie (przynajmniej na najwyższym poziomie) wymagjący treningu i zrozumienia zarówno mechanik bossa jak i własnych broni. Nie jestem wymiataczem soulsowym, ale mam odbębnione tysiące godzin w monsterhuntery i różne soulsliki i na niektorych bossach się naprawdę zaciąłem na parę dni i kurwami rzucałem grubo. Mechanicznie, walka przypomina mi najbardziej Nioh 2 - mniej jest uników, nie ma turlania się po ziemi, więcej się paruje i większość bossów trzeba przejść parując właściwie wszystko. Bronie zróżnicowane - to właściwie klasy postaci, są melee i range, każda z jakimiś innymi mechanikami i skillami, trochę jak Nioh. Ma się zawsze pod dwie i można przełączać jednocześnie atakując. Nie ma tego "łapania" ki jak w Nioh, ale też trzeba umieć żonglować tymi broniami. Do tego kilka takich jakby "czarów", które też mocno dodają różnorodności i taktyk. Tutaj nic odkrywczego nie ma jak ktoś grywa w soulsliki, ale walczy się przyjemnie i widać, że bronie i mechaniki przemyślane. PVP - ludzie narzekają, żę tylko stunlocki i stunlocki. Też miałem takie pierwsze wrażenie, do tego szczerze nienawidzę stunlocków w grach, w WoWie na arenie dostawałem zawsze wpierdol i ogólnie unikam już dzisiaj PVP bo nie mam na to zdrowia. ALE arena 1v1 mi się w WWM spodobała. Walki 1v1 są wbrew pozorom dość taktyczne i trzeba wiedzieć kiedy i czego używać, żeby uniknąć tych stunlocków i nie tłuc na pałę co popadnie, chociaż zrozumiałem to dopiero po jakimś tutorialu na YT gdzie koleś rozłożył na części pierwsze jak taka walka ma wyglądać. Potem bardzo fajnie mi się grało, jak takie dynamiczne szachy trochę :P Multi - nie wiem jak co-op, bo nie mam znajomych :( Multi specjalnie się od solo nie różni, tyle, że z ludźmi, natomiast są tryby gry, które są jak bossy z dungeonów/rajdów w typowym MMORPG. Czyli druzyna 5 osób (jest też dziesięcioosobowy "rajd"), jeden tank, do tego DPS i healer, przy czym wszyscy to do jakiegoś stopnia dps, tank często jest losowo z drużyny wybrany jak nie ma dedykowanego, i skoro można mieć po dwie bronie, to można mieć i do leczenia i do dps jednocześnie. Mniejszy jest więc problem z uzbieraniem ekipy jak w WoWie i czekanie do usranej śmierci jak jakiś tank łaskawie się zjawi. Ja zwykle gram healerami, i nie jest to w połowie aż tak złożone jak w WoWie, ale dzięki temu nie jest aż tak stresujące i masz wrażenie bycia takim supportem raczej niż że cała drużyna żyje wyłącznie dzięki tobie i jak raz się omskniesz to wipe. Bossy mają typowe mechaniki z MMORPG - nie stój w czerwonym kółeczku, zabij addy zanim wybuchną itd. ale czasem całkiem ciekawe i zabawane, typu zmieniasz się w osła i musisz biec w stadzie innych osłów bo inaczej dostajesz obrażenia:D Do tego wyświetla się podpowiedż co powinieneś robić, więc nie trzeba jakichś addonów (swoja drogą w WoWie i tak je wyłączją od nowego dodatku). Walka to sam boss/bossy, nie ma żadnego łażenia po dungeonach. Random shit - w grze też jest cały segment budowania domów, ale nie sprawdzałem i pierdylion różnych socialowych elementów rozgrywki - granie na instrumentach z innymi, jakieś bieganie, zapasy, system "sekt", do których możesz wstąpić, a które wymagają od ciebie konkretnych zachowań (w jednej masz opcje scamować innych graczy z hajsu, w innej musisz leczyć innych czy grać jako healer w multi itd.), jest też cały system leczenia chorób i urazów innych graczy. Albo jak popełnisz przestępstwach to dostajesz karę i musisz odsiedzieć, ale zamiast odczekiwać wyrok możesz go skrócić, robiąc event gdzie jedzesz w klatce na wozie i inni gracze mogą obrzucać cię jajami i warzywami xD I za to ma się jakieś tam nagrody. Są też gildie. Takich RP pierdół jest masa w tej grze. TL;DR - openworldowy soulslike/solo RPG/MMORPG z masą znajdziek i sekretów, bieganiem po dachach i ścianach, złożona i ciekawa walka, całkiem dobre, taktyczne PVP. Bossy miejscami bardzo trudne, multiplayer niewymagany w ogóle, do tego kupa śmiechowych elementów gameplayu do RPowania, które też dają nagrody przydatne w grze. Oprawa: Gra wygląda, moim zdaniem, pieknie. Enviro miejscami naprawdę robi wrażenie, szczególnie gdzieś w jakichś questach, w jaskiniach pełnych świecących kwiatków itp. ale też główne miasto (Kaifeng) jest olbrzymie i tak nawalone detalami, dekoracjami, domkami do których można włazić, no potrafi zrobić wrażenie. Graficznie to AAA, może NPCe mogłyby być ciekawsze, bo widać, że niektóre modele się mocno powtarzają, ale w grach tych rozmiarów to ciężkie do uniknięcia. Design bossów czy głównych postaci IMO bardzo fajny i ciekawy, i chociaż nie jestem jakimś fanem azjatyckiej estetyki to nie mam się do czego przyczepić. Muzyka bardzo dobra, ale ogólnie to, oczywiście, ma ten chiński vibe, co pewnie nie każdemu odpowiada. Tutaj tez nie jestem fanem, ale serio mi się spodobało, pasuje do świata i miejscami trąci nawet Joe Hisaishim. TL;DR - bardzo ładne enviro, NPC ujdą, bossy fajne. Od groma detalu, szczególnie w mieście. Piękna muza, jak ktoś lubi chińskie flety i strunowe plumkanie. Monetyzacja: Gra jest za darmo, poziom absolutnie AAA więc gdzieś musi być haczyk. O dziwo MTX raz, że nie są nachalne i nie atakuje cie co chwila "BUY THIS, DISCOUNT -95%! BE QUICK BUY BUY" i raczej ich nie widać nigdzie i nie dopominają się do dokupienie czegoś. Ogólnie praktycznie wszystkie rzeczy do kupienia to kosmetyka, z jednym wyjątkiem - Battle Pass. Battle Pass daje dodatkowe miejsce w ekwipunku, i dodatkowy 1 albo 2 slot na potiona leczenia. Żadna z tych rzeczy nie jest jakimś gamechangerem, większość ekwipunku i tak złomujesz bo dostajesz go na kopy, i czy masz 150 slotów czy 180 niczego nie zmienia, a jeden czy 2 dodatkowe potiony potrafią pomóc, ale nie jest to wielka różnica. Presji więc nie ma i wydawanie kasy jak już ktoś chce to raczej na wizualne rzeczy. Jest gacha, też z kosmetykami, i zapominam o tym bo jak nie interesuje cię to to gra specjalnie tego nie przypomina. Ale ceny kosmiczne :O TL;DR - monetyzacja to kosmetyka, z wyjątkiem dodatkowych slotów na leczenie i inwentory w Battle Passie, ale nie jest to gamechanger. Nie jest P2W. Wady: Największa wada to UI, nie tyle w trakcie samego grania bo to tu wszystko wygląda jak soulslikewoy standard, ale te wszystkie poboczne rzeczy, jak ekwiupunek, dziennik, upgradowanie rzeczy itd. Nawet po dobrych kilku dniach grania nie pamiętam, gdzie sprawdzić jakieś notatki do questów w tym absolutnym clusterfucku menusów. Soulsy czy Monster Hunter to są przejrzyste co gdzie jest, naprawdę. Ktoś schemat tych menusów zrobił, tak to wygląda: WTF. Dramat, jest mocno zagmatwane i bardzo łatwo się pogubić. Performance - ja gram w chmurze na Boosteroid, bo mój komp z 1070ti to mógłby najwyżej powąchać tę grę, i też potrafi się przycinać na Ultra. Szczególnie zajebiste jak ci się przytnie w trakcie animacji jakiegos superduper ciosu bossa, który absolutnie musisz co do ułamka sekundy sparować... Ale to raczej okazjonalny problem i zwykle jednak działa OK. Lokalizacja - no taka sobie jest, teksty po angielsku czasem takie nienaturalne, widać, że sporo ginie w tłumaczeniu nawet nie znając oryginału. Zdarzają się błędy w stylu innej linii dialogowej i innych napisów i podobne wpadki. Często jest też problem z zaimkami osobowymi i grając kobiecą postacią mówią do ciebie miejscami "he". Wiem, że to problem tłumaczeniowy bo po mandaryńsku nie ma rozróżnienia na on, ona, ono, u nich te trzy to jedno i to samo słowo, ale cóż, nie powinno tak być. TL;DR - pokurwione do kwadratu UI. Tłumaczenie takiese, a gra czasem się przyhaczy. Podsumowanie: Dla mnie absolutnie gra roku, bezkonkurencyjnie. Jaram się jak głupi, nie oczekiwałem niczego po darmowym, chińskim RPG/quasi-MMORPG a dostałem grę AAA bez nachalnej monetyzacji, z dobrą, choć dziwną i czasem trudną do nadążenia fabułą bez korporacyjnej sraczki inkluzywno-umoralniającej, za to poruszająca ludzkie tematy straty, tęsknoty czy lojalności. Do tego z fajną oprawą wizualną i piękną muzą, bardzo fajnym, openworldowym gameplayem, soulslikowymi bossami i elementami klasycznej, MMORPGowej świętej trójcy. Jeśli kitajce takie produkcje potrafią zrobić i to kurde za frajer, to pozdro dla zachodniego gamedevu i ich niegrywalnych gówien AAAA, czy ile tych A se teraz dodają, za 300 zeta xD Wiem, że się rozpisałem, ale tak wyjszło :P6 punktów- AI i technologie przyszłości
6 punktówSporo postow jak na "ok juz nie bede" 🤣 I tak nikt nikogo nie przekona. Jak ktos zrobi cos sam, to tylko zwolennicy ejaja maja watpliwosci czy nie powinien czasem jechac na rowerze podlaczonym do dynama zeby zasilic komputer, a jak tradycyjnie malowal to wlasciwie dlaczego sam nie wyhodowal konia z ktorego tylka rwal wlosy na pedzel... I tak dalej. Przypomina mi ten obraz zatytuowany "Reductio ad absurdum" (spodoba sie Oldmanowi bo po lacinie) Rozmywa sie bardzo prosta rzecz - fakt, ze ejaj robi za nas. I szukanie przykladow w stylu "a co z kolazami?!?!" czy innych, kiedy ktos sobie wygenerowal element bo bylo latwiej nie zmienia tego, ze generatorki uzywane sa do ordynarnego generowania calosci pracy a udzial grafika redukowany jest do poprawienia co super technologia przyszlosci spierdolila. I jak ktos chce byc sinijor ejaj operejtor (aka sklejacz wyplujek) to super swietnie. Nie dosc ze bedzie prace gowniana mial dla dusigroszow to jeszcze sam siebie musi przekonywac ze to wcale nie tak bo costam srostam. Ja nie musze. Jak mi cos nie wyjdzie to trudno. Moja wina. w 100%. Rowniez jak mi cos wyjdzie bedzie 100% moje a nie w 30%. No, ale rozni sa ludzie. Mialem kumpla co gral w gry z god mode wlaczonym. Do dzis pelno ludzi uzywa cheatow zeby przejsc gre. Ot takie "narzedzie" dla tych co nie umieja bez niego. I luz, tylko raczej nie spodziewalbym sie szacunku czy uznania. Cos za cos - ejaj ci przespieszylo a twoja nagroda jest bycie kolesiem ktorego kazdy moze zastapic i ktorego nikt nie szanuje bo nie ma za co. 👍6 punktów- Teczka kitu i shI†u
6 punktówDzisiaj pobawiłem się z torsem, zmieniłem też rogi i mordę trochę, ale z tym jeszcze się będę bawić. Następne pewnie ręce.6 punktów- ostatnie sketche
6 punktów- Speedpaint 2025
6 punktów6 punktów- AI i technologie przyszłości
6 punktówHow to start a day as successful crypto trader, ai adopter, technology savvy, grind culture self made milioner: Stap 1: Wake up Step 2: Take a shit Step 3: Get out of the bed .... Profit!!11!!!16 punktów- ostatnie sketche
6 punktów.. znowu anatomia... niby wszystko jest juz na miejscu ale musze jeszcze dopracowac jakies nierowne formy i te secondary forms. wydaje mi sie ze powoli zaczynam lapac co jak dziala i te rzezby rzeczywiscie coraz lepiej wygladaja6 punktów- Speedpaint 2025
6 punktówTak pobawiłem się chwilę, niestety nie nadaje się, nie ma lens flare (tę tutej dodałem w resolve) 🤣. A tak poważniej, to jakaś wstępna obróbka, proste rzeczy spoko, można, ale jak coś poważniejszego, to wszystko wydaje się zbyt toporne, albo w ogóle nie ma.6 punktów- W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
6 punktów- Speedpaint 2025
5 punktów- Wkrętacz - kolejna machina Tytusowa
5 punktówHej! Procesu modelowania nie rejestrowałem ale jest to klasyczne poly, cześć pod subdiv jak łapki a część tylko pod midpoly (korpus) Pomarańczowe kryształki ze starego dobrego debris makera :) Najwięcej kombinowania było z jakimś kompromisem dot. skali i proporcji bo w komiksie wiadomo.... na każdej stronie jest inaczej. Więc Wkrętacz jest nieco krótszy bo ciężko go było zapakować w kadr :) Ale chyba przez to stał się bardziej muskularny. Trochę czasu zajęło wypracowanie łapek i wiertła. Postawiłem na drzwi całe ze szkła bo od początku chciałem pokazać też wnętrze i pulpit. Plus trochę inspiracji ze starych wiertarek, ale subtelnie. A sama scena to jakaś wypadkowa z książeczki. Że będzie to kopalnia wiedziałem od startu, lubię ten fragment ze znalezieniem końskiego szkieletu hehe. Więc i on się tu musiał pojawić. Zmaterializowały się też kryształowe ludki z epizodu na Atlantydzie. Ogółem cholernie wdzięczne te stare designy do robienia lekkiego faceliftingu. Pokaż siatkę!! ok....5 punktów- Teczka 2D Kalberos
5 punktówszybka wrzuta. zielone swiatlo sie pojawilo. projekty z 2023 i Finalny produkt! nie pytajcie mnie jak do tego doszło5 punktów- Teczka 2D: Pasiterek
5 punktów- AI i technologie przyszłości
5 punktówSpecjalnie dla Ciebie odpaliłem ejaja i kazałem mu stworzyć 4 panelowy komiks o takiej treści jak wyżej. Efekt: No paneli 6, szczegół :D Ale twarze całkeim dobre, poza tymi bezdusznymi oczami. Syf i brud w "ai art studio" to już wymyśł ejaja, widać wie jak żyja prompt engineers. Polska język trochę go przerósł, ale spokojnie, za 5 lat, jak już 100% kart graficznych i kości RAMu będzie w data centers do AI to poczytamy sobie o rozwoju AI w gazecie, bo na kompy nie będzie nas już stać xD5 punktów- AI i technologie przyszłości
5 punktów- AI i technologie przyszłości
5 punktówja tż się cieszę, że Oldman wpadasz tu czasami i dajesz znać, co tam nowego się pojawiło w temacie, bo mi się nie chce za tym rozglądać, ale jak ktoś podsunie pod nos to chętnie zerknę. A co do dyskusji, to zawsze tak było, że jak pojawiły się metody łatwiejsze, to był podział na dwa obozy - jeden tradycyjny, fukający na nowe techniki, i drugi, bardziej entuzjastyczny i akceptujący. Podobno było tak, gdy w malarstwie używano tempery a potem wjechały farby olejne. Pisze podobno, bo pamiętam coś o tym, ale nie mam czasu szukać. Po kilkuset latach ludzie przestali się o to gryźć, i oleje zostały w pełni akceptowane. Gdy pojawiło się malarstwo cyfrowe, to ludzie, moim zdaniem słusznie, mówili, że to już nie jest takiego samego kalibru osiągnięcie, co namalowanie obrazu olejnego. Tutaj już większa część ludzkości jest, nieukrywajmy, w obozie fukających. Jakieś 10-15 lat temu jak do digital paintingu zaczął wjeżdżać photobashing, też była gównoburza, wielu weteranów branży do dzisiaj uważa to za obciach, za mniejsze osiągnięcie. Nikt raczej się z tym nie kłóci, argumentem jest szybkość pracy, bo Pan (((Producent))) w wytwórni musi mieć skończone na wczoraj. Sytuacja z rzeźbą, rzeźbą cyfrową i Marvelusem jest analogiczna. AI to następny krok. Produkcja jest szybsza, jakość i poziom estetyczny niższe, etyki i poszanowania dla oryginalnych twórców nie zostało już nic, a szacunek ze strony odbiorcy już jest na grubym minusie. Ciężko oczekiwać, że to się zmieni, jeśli zmierzyć obietnice te sprzed trzech lat i obecny stan rzeczy.5 punktów- AI i technologie przyszłości
5 punktówJakbys biegl 120km na godzine tez by byly zachwyty. A jak jedziesz autem to nikt sie dziwi. Wjezdzasz wozkiem widlowym na zawody podnoszenia ciezarow i sie dziwisz ze ludzie nie bija ci brawa. To jest takie proste ze boli - nie wiem czego nie rozumiesz. No super, maszynka wypluwa pseudo fotki bo przemielili zajumane fotki z netu do bazy danych. I CO Z TEGO? No i jaki w tym sens w tym jest? Czemu mam sie tym zachwycac? Ze szybciej? Bo wymyslony klient z wymyslonym problemem? A moze jakies zawody prompt masterow zrobic - pokazujesz zdjecie i teraz na trzy-cztery promptmasterzy staraja sie zeby banan wyplul jak najbardziej podobne "zdjecie". Komu wyplulo najblizej po 10 minutach dostaje wygenerowany dyplom. W sumie sam moze go sobie wygenerowac tez, wiec nic nie dostaje. Ale wtedy moze COKOLWIEK by bylo tam do pochwalenia. A tak to co mamy chwalic? Ze wziales prace genialnego artysty (Hentaro Miura), przepusciles przez banana i wyskoczylo kolorowe? No badz powazny - co ja mam 10 lat zeby sie zachwycac ze uobrazeczek sie pokolorowal? Gubiac przy tym istotne elementy i zmieniajac odbior calosci? Co sie tak zachwycasz czyms co jest od lat juz? Ze troszke lepiej? Napedzasz hype na to jakbys mial wykupione akcje Googla. Uderzasz w chybione zupelnie miejsce z tymi swoimi zachwytami nad pseudo ejajem. Na jakims forum dla programistow pewnie czy innych "AI enthusiasts" byloby to lepiej przyjete - ze technologia, blablabla. Ok. Ale meczysz, kurna, artystow i sie dziwisz ze sie nie podoba. Wymyslasz jakies karcianki co to ejaj moze zrobic... Chlopie, juz widze jak sie zajebiscie przyjma karcianki ejajowe na rynku fanow, ktorzy jezdza na konwenty zeby spotkac ulubionego artyste, zdobyc autograf albo "alteracje karty" w tym stylu (nie moje, scigniete z sieci): W ogole nie rozumiesz rynku z tymi swoimi wymyslonymi sytuacjami hipotetycznymi. Jesli w ogole ktos by kupil ta twoja wymyslona karcianke ejaj to by to byla garstka osob. Masz juz to swoje MJ od LAT - ile produktow na nim opartch zdobylo rynek? Mozliwosci sa juz od dawna. Wielkie studia gier ktore wypuszczaja swoje wspaniale AAAAAA+ gry za miliony i co chwile zaliczaja flopa przepychaja pomysl ejaja. Tymczasem ogromne sukcesy odnosza gierki indie za ulamek tych duzych budzetow, wrecz reklamujace sie tym ze ejaja nie uzywaja. Chlopie, read the room. Swietnie to okreslil @kengi. Jak chcesz Twoje ejaj jest puste, nijakie. Twoj zachwyt polega jedynie na tym, ze traktujesz sztuke jak cegly - myslisz ze im wiecej naprodukujesz i szybciej tym lepiej. Totalnie pomijasz wartosc podziwu i szacunku dla autora. Dla Ciebie zdaje sie istniec tylko hurtowa produkcja. Wspolczuje jesli to sa klienci jakich masz. I wspolczuje krotkowzrocznosci. A co do Berserka to wlasnie zakupilem ostatnie z 42 tomikow. Nie kupilbym ani jednego gdyby to byla gowniana kolorowanka ejajowa o ktora nikt nie prosi. Tak wiem, ze to jeden z wymyslonych testow po nic. Tylko miejsce musze zrobic jakies dla nich. I tez mam kumpla, ktory nie rozumie po co kupilem fizyczne ksiazki skoro moglem na sieci za darmo na ekranie komputera przeczytac...5 punktów- AI i technologie przyszłości
5 punktówJa nawet nie wiedziałem, że tam w ogóle jest jakiś social, myślałem, że to tylko do statycznego wrzucania swojego CV i jakiś job board. Czemu mnie oświeciliście, teraz mi gorzej tylko :(5 punktów- Speedpaint 2025
5 punktówwidzę nowy compositor był w robocie? Jak się podoba? Można już migrować z DaVinci Resolve? edit, dorzucam obrazek kompozytora, żeby nie było, że postuję nieregulaminowo bez obrazka :)5 punktów- Yarosh
5 punktów- AI i technologie przyszłości
5 punktów- Speedpaint 2025
5 punktów- Teczka Zbrush
4 punkty- AI i technologie przyszłości
4 punkty4 punkty- AI i technologie przyszłości
4 punktyKolejny sukces AI, jeszcze tylko pięć lat i wyleczy raka, gamechanger! Ach te przeprosinowe, płaczliwe ściany tekstu xD ChatGPT aż uronił łzę jak generował :( Tak mi się skojarzyło: Naprawdę polecam komiksy z tego imprintu. Dobre też są Gotham Noir duetu Ed Brubaker i Sean Phillips czyli mistrzów współcześniejszego komiksu noir (Criminal i Fatale są ich) albo Superman: Metropolis i Batman: Nosferatu (to raczej dla fanów dziwacznej kreski Teda McKeevera) w stylu starego kina ekspresjonistycznego. Ciekawe eksperymenty wizualne i tematyczne.4 punkty- Yarosh
4 punkty4 punkty- Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
4 punktyJak ktoś lubi ckliwe diznejowe animacje w starym stylu, to Aaron Blaise (reżyserzu Mój Brat Niedźwiedź) wypuścił szorta: 3 lata, 11000 rysunów. In your face ejaj, można powiedzieć. Osobiście... historia dla ponad 40 letniego faceta nazbyt ckliwa, ale doceniam pewną płetwiastą scenkę. No i fajne te rysuny.4 punkty- AI i technologie przyszłości
4 punktyno włąśnie, dlatego szacunek płynący z długo i ciężko zdobywanych umiejętności maleje. A kiedy umiejętności są znikome, a reszta to kradzione cudze prace, minusowa aura AI brosów i skojarzenia z zalewem slopu który jest na necie, to poziom szacunku u gawiedzi staje się ujemny. Ale jak się gawiedzi powie, że produkt robiony przez człowieka kosztuje 200 zł, a produkt z AI 189.99, to gawiedź zapomni o całej dyskusji i kupi ten drugi, bo nie ma kasy na kiełbasy.4 punkty- Teczka 3D: Anatomia i te sprawy
4 punktyUkradłem kilka zdjęć figurek z Kickstarterowych newsów Enormity ze studia Into The Unknow, które miałem okazję zrobić w tym roku. I jesz\cze SXwandra, która zrobiłem nie pamiętam jak dawno temu ale miała swoją premierę, malowanko i nawet filmik jest. Możliwe, że na podstawce zaszły jakieś zmiany, których ja nie robiłem.4 punkty- AI i technologie przyszłości
4 punkty- AI i technologie przyszłości
4 punktyZanim mieliśmy ejaj, był taki koleś michael kutsche robił takie właśnie renderingi. Dla mnie było to bezpłciowe i po prostu słabe, ale miał rzesze fanów. Teraz jak zajrzycie na jego stronę, odjechał w stronę pseudo kreatywności i eneftekuf, chyba spanikował przez ejaj, bo to tego typu rzeczy, z których zasłynął ejaj może zastąpić bez zająknięcia. Natomiast jak ktoś był w stanie wyjść poza ocenę renderu czy tego czy coś go oszukało, że jest fotką, to w ilustracji czy w ogóle grafice szuka czegoś zupełnie innego. W tym sensie ejaj może być swego rodzaju terapią szokową dla idiotów, którzy sztukę oceniają w kategoriach czysto warsztatowych. Jak do tej pory zostałeś na tym etapie, to ejaj rzeczywiście jest nieodróżnialne od twórczości ludzkiej. Jeżeli jesteś trochę bardziej kumaty od ziemniaka, to zajarzysz, że nie o to w tym wszystkim chodzi i ejaj tak jak kiedyś kutsche nie robi na tobie wrażenia. Na przykład taki fejssłap... świetne... ale jak się tak zastanowić; nie ma ani jednego sensownego zastosowania. Ok zobaczysz jak wyglądałby jakiś aktor w tej czy innej roli, czy wrzucisz sąsiadkę do ulubionego filmu dla dorosłych i zaspokoisz swoje jakże istotne fantazje... no łoł, what a time to be alive! Jedyne do czego to się jakoś tam nadaje to deaging aktorów, może Irishman byłby z tym lepszy, z resztą na jutube gdzieś jest wersja gdzie koleś poleciał po tym ejajem, jeszcze jakimś starym modelem sprzed lat... ale jak się dobrze zastanowić, to jest to tylko jakiś chory kaprys skorseze, że musi być deniro a nie jakiś współczesny aktor. A przecież film by na tym nie stracił, nawet jakby dali dwóch aktorów, jeden by grał młodego, a drugi starego... był taki film bodaj ojciec krzestnej czy coś w ten deseń 😉, gdzie ten niesamowity trick zastosowano, w którym to ten sam (tym razem młody) deniro udawał brando. No ale mamy technologię i teraz filmy są lepsze niż kiedyś, jak wszyscy wiemy 🤣. To jest generalnie technologia świetna do wszystkiego, czego ten świat zupełnie nie potrzebuje i bez czego byłoby po prostu lepiej. Jak potrzebujesz trzepać marketingowe posty min 10 dziennie na twittera, tik toka, żeby sprzedać cokolwiek produkujesz, czego nikt de facto nie potrzebuje... to jest to idealne narzędzie. Film, którego nawet ci się nie chce zrobić a nikt nie chce zobaczyć... idealnie. Gierka, w którą nikt nie chce grać, recenzja której nikt nie chce czytać, opinia, której nawet nikt nie ma i nikt nie potrzebuje... done. No pięknie jest. Oby więcej.🤣4 punkty- AI i technologie przyszłości
4 punkty4 punkty- W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
@Kalberos tak, ale to jest konsekwencja pierdolenia o ejaju, a nie ejaja jako takiego. Ten ma de facto niewiele impaktu. To jest kwestia aktualnego hype'u. Tak samo było, jak był hype na crypto, też nikogo nie było stać na kartę graficzną, jak już ją się gdzieś w ogóle udało znaleźć. Więc o ile pogadać o konsekwencjach bredni o ejaj, wcześniej crypto, potem nft, jeszcze wcześniej samych dotcomów możemy, to nie ma się co spinać, że teraz będzie inaczej, bo ejaj to coś większego, zaraz ejdżiaj, singularity czy inne kretynizmy... my ass. Będzie podobnie, bańka pęknie, coś tam z tego zostanie a ludzie będą żyli jak żyją. Niestety po drodze, sporo z maluczkich jak my dostanie po dupie. Ale gadanie jak to z filmiku, to tylko pitolenie dla pitolenia.4 punkty- Drobniejsze newsy, ciekawostki, misc
4 punktyJak ktoś lubi retro muzę z MIDI, to zajebista stronka. Sporo muzy ze starych klasyków. https://chiptune.app/browse4 punktyTen Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00 - ostatnie sketche
Powiadomienie o plikach cookie
Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności
Navigation
Szukaj
Configure browser push notifications
Chrome (Android)
- Tap the lock icon next to the address bar.
- Tap Permissions → Notifications.
- Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
- Click the padlock icon in the address bar.
- Select Site settings.
- Find Notifications and adjust your preference.
Safari (iOS 16.4+)
- Ensure the site is installed via Add to Home Screen.
- Open Settings App → Notifications.
- Find your app name and adjust your preference.
Safari (macOS)
- Go to Safari → Preferences.
- Click the Websites tab.
- Select Notifications in the sidebar.
- Find this website and adjust your preference.
Edge (Android)
- Tap the lock icon next to the address bar.
- Tap Permissions.
- Find Notifications and adjust your preference.
Edge (Desktop)
- Click the padlock icon in the address bar.
- Click Permissions for this site.
- Find Notifications and adjust your preference.
Firefox (Android)
- Go to Settings → Site permissions.
- Tap Notifications.
- Find this site in the list and adjust your preference.
Firefox (Desktop)
- Open Firefox Settings.
- Search for Notifications.
- Find this site in the list and adjust your preference.