Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 24.11.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Woj Jegiel, rusałka Wilżanka i pogodowy skrzat Płanetniczek w tarapatach na nadbużańskich bagnach 🙂 Etapy: Szkic w digitalu: Przekalkowany, poprawiony szkic: Ołówek przed podmalunkiem: Podmalunek: No i malowanie do końca. Tutaj kolczuga w połowie malowania: Malowane gwaszami na papierze A3, bo nie dodałem, a ktoś może ciekawy 🙂17 punktów
-
14 punktów
-
Wrzucę parę staroci, a co mi tam... jak kiedyś (wczesne lata czterdzieste dwudziestego wieku) próbowałem być didżital painterem, ale nie wyjszło 🤷♀️🥲12 punktów
-
Niespełna 2 lata temu miałem przyjemność zrobić ten model dla Kromlech. Dziś już mogę go pokazać 🙂 Jest to remake oryginalnej figurki w skali 28 mm do 75 mm. Wszystko robione od 0, z dbałością o wierność konceptowi. Koncept art Mikolaj Ostapiuk: Poniżej piękne pomalowania przez Macieja Sadowskiego Lady Hellena10 punktów
-
Też ogrywałem Wieśka 3 w wersji po polsku i po angielsku i obie bardzo dobre. Oglądałem też porównania do innych języków np tego chłopka co ukradli mu głos i wydaje się, że ludzie odpowiedzialni za dubingi wykonali kawał dobrej roboty w każdym języku 🙂 A shreka po angielsku to chyba musze też zobaczyć dla pełni obrazu 😄 Ostatnio polazłem do kina trochę na pałę na venoma i prawie się zapłakałem gdy sobie uświadomiłem, że to jest dublarz, dziewczyna była zadowolona gdy patrzyła jak cierpię, łapię się za głowę i krzywię, to był dramat już pomija, że film też ale po nim to akurat nic specjalnego się nie spodziewałem 🙂9 punktów
-
Trochę mi zajęło, ale w końcu skończyłem kolejną ilustrację Zorzowej ekipy: Wilżanka, Jegiel i Płanetniczek na mokradłach. No i stwory dla towarzystwa:) Parę wcześniejszych etapów (ołówek wrzucałem już wcześniej: Ych, ręka mnie bolała od tej kolczugi... Nie wyszło aż tak fajnie jak się spodziewałem, ale nie tak źle jak się obawiałem 😄 Wiem, że to i tamto mozna było dokładniej, ale to naprawdę nie jest wielka praca i aż takiej precyzji to nie mam 😄 Co wg mnie na plus: - udało mi się utrzymać pierwotną kompozycję i założenie, co byłoby istotne gdyby to było dla klienta - wypracowałem spójną, etapową metodę malowania i jak na pierwszy rok takiego już prawilnego malowania gwaszami to jest chyba sensowny progres. Scena bardziej złożona, więcej postaci w interakcji i w ruchu, jakaś akcja i perspektywa. - kolory są fajne pomimo bardzo ograniczonej palety (Zorn). Bałem się, że zbyt jednakowe wszystko będzie ale chyba tak nie jest i mi się podoba. - bryły i perspektywę na poszczególnych obiektach dobrze widać Co bym zmienił: - teraz to nie wiem xD Jestem świeżo po skończeniu, więc na etapie, że mi się podoba. Jutro pewnie jak spojrzę to będę chciał przez okno wyrzucić bo wszystko krzywe 😄 - ale tak serio - kolczugę mogłem lepiej dopracować. Muszę więcej studiów jej zrobić. - bardziej pilnować perspektywy, bo chyba ten łeb z przodu coś w skali nie siedzi No dobra, teraz czas brać się za komiks.9 punktów
-
Hej @Akierek, to może i ja się dorzucę: Zmieniłbym przede wszystkim symetryczność kompozycji. Wszystko jest bardzo statyczne i zbyt jednakowe: Wystarczy zróznicować trochę obiekty: skala, odległość i zachodzenie jednych obiektów na drugi, i już mamy dużo lepszy efekt. Co do tła to zastanowiłbym się jak to tło pomaga wyeksponować główny temat, czyli samochody. Nie dawałbym go tylko dlatego, żeby coś było, lepsze może byc proste rozwiązanie w stylu ulicy nocą.9 punktów
-
Jezu engagement rate tego trailera to chyba skale wyjebał xD Muszę zapamiętać, jak następynm razem coś będę malował8 punktów
-
ale trzeba przyznać że dzięki "specjalistom od twarzy" temat jest mocno bekowy i memowy , w sumie fajnie wyszło chociaż moze nie o taką popularność walczyło CDPR tym trailerem można powiedziec że Polacy nie gęsi i swojego Horizona też już mają mają (na razie tylko w trailerze, zobaczymy jak to w grze bedzie) 😉, dla przypomnienia8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
Niegrzecznym psom też się trochę dostaje za reprezentację, ale nowe ip, oni jużtrochęszli w tym kierunku. cdpjojekt z wiedzminem był bardziej klasyczny i mniej kontrowersyjny i dlatego część osób czuje się zdradzona i oszukana i podnosi głos, że w złą stronę idą7 punktów
-
MilitaryDevice - szybkie cwiczenie dla sportu hardsurface modeling + asset lookdev Maya / Arnold / Substance Painter7 punktów
-
Ach te merytoryczne dyskusje o kierunku artystycznym obranym w produkcji 😄 Ja tam z innej beczki bo im dluzej myślę o tym filmiku tym bardziej mnie parę rzeczy gryzie. Wiem, że Wiedźmin to Wiedźmin i będziemy grali zabijaką, ale fajnie by było, gdyby ta główna postać nie była wiecznie turborozpierdalatorem, który niczym Chuck Norris zawsze jest górą. Po prostu od początku wiadomo, że posieka to co ma posiekać i w sumie to się podczas tej walki wyłączyłem, bo i tak wiem co się stanie. No a walka to jak w każdym filmie z van Dammem - dostaje trochę wpierdol aż się wkurzy, i wtedy wygrywa, bo się wkurzył i nagle deus ex machina dostał magicznego powera. Zakończenie też oczywiste - gupie wsiury som złe i gupie, no bo jakże inaczej. Nawet nie chodzi o to, że postać ma być słaba - porównajmy to z filmikiem z Wiedźmina 1, tego ze strzygą, który też przecież robiło Platige: no kurde, jest tam planowanie, przygotowanie, Geralt pije mikstury dużo wcześniej, a nie jak tutaj, niczym w Diablo żłopie potiona w połowie machania mieczem. Jest jakieś polowanie, wyczekiwanie na dogodny moment, a wygrana jest zdobyta sprytem i podstępem. Wiem, że tam był gotowy materiał źródłowy z opowiadań, ale to pokazuje, że fajna walka to nie tylko efekciarskie podskoki i świecące magiczne pierdy, bo takich CGI walk to jest na pęczki dzisiaj, ale też scenariusz. Wizualnie super, fajne ujęcia, wszystko kinowe i epickie, tylko takie, no, banalne.7 punktów
-
no nie jest dobrze, od strony wizualnej okej, ale twarz zupełnie inna (inny nos, coś z oczami i te napompowane usta które jeszcza bardziej uwydatniają sie chyba przez obiektyw kamery), cały trailer i jego rezyseria zbyt teatralny i zbyt przewidywalny (to już było), ogólnie 5/10 bo za duzo powtórek pomysłów i brzydka Ciri (jak ktoś wczesniej dobrze zauważył wygląda jak 50 latka po botoksie 😐) ja bym bardzo chciał szkołe nosacza, niech bedzie chociaż jako płatne DLC, serio mówię plsssssss7 punktów
-
7 punktów
-
Siema, nie pamietam jak robic te galerie, mam nadzieje ze sie wyswietli wszystko xD Kilka miesiecy temu, albo rok temu, mialem przyjemnosc wykonac kilka ilustracji, bo na wiecej oczywiscie czasu brak. Dziergane w procreate, efekty i loga szopek Ponizej one ze szkicami, co by sobie klient mogl wybrac. no i ciul, nie wrzucę wszystkich bo przekraczam limit 😄 no to tyle, reszta rzeczy ciągle czeka w szufladzie na zielone światełko.7 punktów
-
Heh, skąd ja to znam 😄 Ale prawda jest taka, że musisz wybrać - albo chcesz oszczędzać farbę, albo malować. Częstym błędem, jaki ja robiłem i który jest dość popularny, to bycie właśnie bardzo oszczędnym z farbą i uzywanie zbyt małej jej ilości. To tak jakbyś w digitalu chciał malować jak najmniejszą liczbą pociągnięć - fajny challenge dla wprawy, ale jakbyś chciał wszystkie prace z takim nastawieniem robić to daleko nie zajdziesz. Nie ma "łatwych" farb, one wszystkie mają swoje wady i zalety. Ale nie ma też "trudnych" z drugiej strony 🙂 Jak napisał @kengi oleje są najbardziej wszechstronne i na upartego namalujesz nimi jakąkolwiek techniką. Warstwy/lasrunek też jak najbardziej, tyle tylko, że olejne schną kilka dni/tygodni czasem (chyba, że malujesz mocno rozcieńczonymi terpentyną, wtedy schną szybko, ale wtedy dobra wentylacja w pomieszczeniu to absolutny mus). Same farby olejne jakieś lotnie toksyczne nie są, takich w stylu bieli ołowiowej czy coś to już nie robią. Jeśli ich nie jesz i do tego malujesz w rękawiczkach, żeby nie mieć rąk uwalonych kadmowym pigmentem czy coś przez kilka godzin, to nic się nie stanie. Ale jak używasz rozpuszczalników to fakt, lepiej mieć oddzielne miejsce z bardzo dobrą wentylacją. Daj szanse gwaszom, to bardzo fajne medium, klasycznie uzywane do ilustracji (polecam prace Angusa Mcbride'a) w tym ilustracji fantasy czy sci-fi - sam Syd Mead malował gwaszami przecież. Są bardzo wszechstronne, jednocześnie bez problemów olejnych i wymagają minimum dupereli w porównaniu do innych farb. Jak masz kubek na wodę i jakieś miejsce na paletę to jest ok. Żadnych mediów (jak u akryli), rozpuszczalników (oleje), pędzli za 200 zeta (jak akwarele. Jak chcesz to możesz, ja tam maluję gwaszami pędzlem za 15 zeta od kilku miesięcy i jest super, lepszy niż sobolowy W&N series 7 :P) Te prace to gwasze: Jakimś mistrzem nie jestem, ale rok temu męczyłem się z namalowaniem głowy, a dzisiaj robię już pełnoprawną ilustrację gwaszami, jak skończę to wrzucę 🙂7 punktów
-
@VGT Skoro zostałem wyWOŁAny to nadchodzę 😄 Masz dobre myslenie, ścisły umysł i analityczne podejście ułatwia rozwój. Malowanie to problem solving jak każdy inny, tylko że w sferze wizualnej. Nie traktowałbym też rozwoju jako "przepalanie" godzin, jak to nazwałeś, bo od razu nastawiasz się, że to ma być jakaś udręka. Wypalisz się tylko, szczególnie, że żadnej mety nie ma i pewnie nigdy nie poczujesz się, że w końcu jesteś naprawdę wystarczająco dobry. Takie ogólne rady i porady znanim do korekty przejdę: - kolory są nietrafione, ale to raczej ze względu na to, że są takie dosłowne. Niebo jest niebieskie, drzewa zielone, woda niebieska. To tak niestety nie działa, kolory są duzo bardziej subtelne w rzeczywistości i mniej takie "z tubki". Wspomniałeś o tradycyjnych fabrach, więc spróbuj malować ograniczoną paletą, np. paletą Zorna: czerwień kadmowa (albo jakaś ciepła czerwień), żółta ochra, czerń kostna i biel tytanowa. 2 kolory + czarny i biały, a efekty można mieć fajne (tutaj na kiecce dodałem trochę mocniej nasyconej zieleni, ale całe tło to tylko Zorn): Staraj się malować raczej w niemal szarościach i operować temperaturą, raczej niż mocno nasyconą barwą. Oczywiście bierz poprawkę na gusta - ja lubię tonalistów i realistów, więc błoto, mgła, chmury i brązowa trawa to to co lubie. Jak jest listopadowy dzień, 100% pochmurno, zimno i szaroburo to mówię do żony, że idę na spacer bo w końcu ładna pogoda xD Możesz podejść jak Sławek Fedorczuk: Ale na początku starałbym się przyhamować z nasyceniem, bo zwykle tendencja jest do takiego, jak wspomniałem, dosłownego, nieco dziecięcego dobierania barw. - przydałaby się lepsza obserwacja, ale to przychodzi z praktyką. To trochę pochodna poprzedniego problemu i widac to bardzo na wodzie. Serio widziałeś gdzieś taką niebieską wodę, poza może basenem? No właśnie, trzeba uważnie przyglądać się światu i przełamywac myslenie symboliczne (woda-niebieski, słońce-żółty, trawa-zielony itd.) Najlepszą metodą na to jest pewien tajemny i starożytny trik, znany tylko tym, których mroczne bractwo malarzy wciągneło na członka - wyjście na dwór i malowanie w plenerze 😄 Ale serio, to bardzo pomaga na wyrobienie sobie oka do realistycznego odwzorowywania świata. Zdjęcia podelgają jednak zakrzywieniu - aparatem możesz sobie ponasycać kolory, balans bieli poprawiać, zmieniać długość ogniskowej czy ekspozycję, a oczy patrzące na świat widzą to, co widzi człowiek, kiedy patrzy na świat. Duh... 🙂 - maluj/rysuj ludzi, nie ma co się bać. Ludzie mają jedno ułatwienie w stosunku do enviro - są zawsze praktycznie tacy sami 🙂 Szczególnie akty/portrety, to robienie w kółko dokładnie tego samego, z drobnymi wariacjami. Natomiast skupiłbym się na podstawach w stylu perspektywy i światłocienia, żeby w ogóle wiedzieć jak stworzyć iluzję przestrzeni w 2D. No dobra co ja bym pozmieniał na pracy: 1. Wspomniana woda. Oczywiście wody są różne, inaczej wygląda woda w Adriatyku, inaczej w Atlantyku, inaczej w Wiśle. Ale takie rzeczno-jeziorne klimaty to raczej w takie zielenie będzie wpadało. Zatem najpierw ogólna baza: 2. Jakiś detal w postaci fal i nieba odbijającego się w wodzie. Tymi falami można też zasugerować perspektywę - większe blisko i coraz mniejsze dalej. Podbije uczucie dystansu: 3. To, co robi wodę w 90% pejzaży, to odbicia. Warto postudiować i poćwiczyć ten temat, bo dodaje bardzo, bardzo dużo do jakości malowanej wody. 4. Drzewa w tle wyglądają jak taki jeż na kredki z dawnych lat 😄 Dodałbym więcej wariacji i luzu, skupiając się raczej na rozbiciu światła i cienia w masie drzew jako całości, raczej niż malowaniu pojedyńczych drzewek. Do tego podkręćmy perspektywę atmosferyczną (czyli mniejszy kontrast, mniej detalu i cienie wpadają w kolor ambientu, na zewnątrz to zwykle niebieski) Do tego więcej różnorodności w kolorach na niebie, i na górze więcej detalu. Znowu, warto otworzyć sobie refki Fuji w śniegu i podpatrzeć jak układa się na niej ten snieg, i spróbować dodać nieco tego detalu. Plus zgubione krawędzie góry, zlewające się z chmurami, dla artystycznego efektu. 5. To samo z drzewami bliżej. Oczywiście zarówno na tych z tyłu i na tych tutaj można spędzić więcej czasu i rozrzeźbić jakiś detal, żeby lepiej wyglądało, ale baza już jest. Dodałem po prawej mały kawałek drzewek, żeby zasugerować, że tam też coś, poza kadrem, jest. 6. Trochę pozmieniałem światło, żeby było bardziej zgodne z tym co na drzewach zrobiłem. Ale też podkręciłem kolor na daszku, nawet tak trochę jakby się dymił na czerwono, że podkreślić jego intensywność i skontrastować z zielononiebieskawym tłem. W cieniu dodałem światło odbite od wody na powierzchniach skierowanych w dół, ale ogólnie bardzo dużo detalu wyrzuciłem z cienia - sprawi wrażenie większej skali torii i doda takiej graficzności (prostych kształtów i kolorów) i odwagi artystycznej na pracy. 7. Przywróćmy ludzika. Wykorzystajmy nogę od torii jako "ramkę" dla postaci. Dzięki temu mamy fajny focal point i ładnie kontrastujący z czerwienią żólty kapelusz. Dodałem trochę mgiełek i blooma, żeby taki oniryczny trochę efekt podbić. Do tego fajnie, żeby nie był blisko krawędzi i wypływał z obrazka, jak u Ciebie, niech płynie do środka 🙂 \ 8. A teraz kicker - zobacz na efekt jak przytniemy pracę: I pyk, loading screen do jakiejś gry gotowy (no prawie xD) Ale przycięcie w kadrze torii dodaje wrażenia, że to coś wielkiego. Umieszczenie postaci nisko w kadrze też potęguje to wrażenie i ogólnie taki crop poprawia w tym przypadku kompozycję. 9. Porównaj tez walor na Twojej i mojej wersji: Zobacz jak widać, gdzie jest focal point i największy kontrast. Do tego jest fajny inny jeszcze kontrast: pomiędzy dużym, dominującym białym obszarem góry, i małym, białym kapeluszem na dole. Niezły efekt kompozycyjny i storytellingowy. Gif poprawkowy: Podsumowując: - mniej dosłowne kolory. Woda nie jest niebieska, trawa nie jest zielona. - lepsza kompozycja - niech rzeczy będą na obrazku w jakimś celu, i ich umiejscowienie też będzie celowe. Staraj się znajdować takie "ramki" dla ważnych obiektów. - lepsza perspektywa atmosferyczna - mniej powtarzalnego, mechanicznego detalu w naturalnych obiektach - więcej obserwacji/refek, żeby mniej malować to, co myślisz, że jest, a bardziej malować to, co naprawdę widzi człowiek. Kilka moich przykładów na poparcie tego, co pisałem: 1. Kompozycja: posąg emhyra obramowany witrażem. 2. Ciemny kaptur na tle jasnej chmury w prześwicie między chałupami, czerwona chusta na tle zielonego krzaka, jasna koszula i kolorowy kaftan na tle czarnych, szaroburych łachmanów. Ponad to popatrz na to, jak stonowane są zielenie 3. Czerwienie na zielonym tle (dopełniające kolory = kontrast) i głowa głównej rusałki na tle prześwitu w drzewach. Do tego zwróć uwagę na cienie drzew daleko w tle, jak bardzo niebieskie je zrobiłem. To już trochę licentia poetica, ale oparta na realistycznej perspektywie atmosferycznej. I podobnie kolory, szczególnie tła, są bardziej stonowane i nie są to zielenie "z tubki", te daleko w tle to już praktycznie szare w świetle: 4. Światło z baru za babeczką z gitarą. Swoją drogą, takie rzeczy planuje się często na samym starcie. Tutaj masz jeden z wczesnych szkiców do tej pracy: To tyle 🙂 Ciśnij dalej, jak chcesz pejzażyki to naprawdę bardzo polecam plener i malowanie z natury. Raz, że to dobra lekcja, dwa czas na świeżym powietrzu i relaks (no tak słyszałem przynajmniej, że kogoś to relaksuje xD) i nieocenione źródło wiedzy o tym, jak działa światło, kolory itd.7 punktów
-
Wyszła dzisiaj akurat aktualizacja, to przychodzę ze świeżymi ilustracjami z tego miesiąca 😉 Niewiele wrzucili, ale przynajmniej coś nowego 🙂 Scene - Master of Camouflage (co do kompozycji, to miałam już takie wytyczne) Item: Good Education Akurat pracując przy tych miałam w pamięci te ostatnie uwagi o zmiennych krawędziach, ilości detalu i walorze 🙂 Do tego drugiego robiłam też prosty render. Tutaj kompozycję sama wymyślałam.7 punktów
-
Świeżutki trailer do Wiedźmina 4. Wygląda super, Unreal engine 5 daje radę! Jestem podjarany jak 5 latek przed świętami! 🙂 Mam nadzieje, że Ciri nie straciła mocy teleportacji pomiędzy światami 😛 @KLICEK Wiem, że dopiero zaczęliście i rozumiem, że Ciri jest trochę starsza, ale coś jest nie tak z modelem twarzy. Mam wrażenie, że orbicularis oris jest zbyt wyolbżymiony, usta zbyt płaskie. Glabela zbyt skompresowana, nasion trochę za wysoko. Przez co wygląda trochę komicznie. Ciri z Wiedźmina 3 miała to coś w oczach, czego tutaj za bardzo nie widzę. Ciri przeszła próbę traw? Ma kocie oczy ... Po za tym propsy, wygląda to wszystko niesamowicie! EDIT: Jest jednak trochę więcej problemów z anatomią niż początkowo myślałem. W niektórych scenach wygląda to jakby ktoś doperio zaczynał twarze rzeźbić :P. Trochę wygląda jak 55 latka po botoksie :).6 punktów
-
Dobra, renderowanie sobie leci, ale stwierdziłem że zrobię wrzutkę bo dawno nic nie było. Co prawda jest jeszcze sporo błędów, na przykład zauważyłem, że tło z jakiegoś powodu nie jest zsynchronizowane z główną animacją kamery w pewnych ujęciach. Będę to oczywiście poprawiał. Pewne klatki do ponownego wyrenderowania z racji na artefakty, brakuje też motion blura itd. Ale co mam, to wrzucam. Enjoy.6 punktów
-
Zajebiste! Być może byłoby dobrze dodać na tkaninie trochę więcej zagięć i jakichś małych zmarszczek tak, aby odróżnić ją od ciał, bo w niektórych ujęciach się nie odróżnia, ale postacię są na wypasie.6 punktów
-
@ZiN oczywiście, pełna zgoda co do tego. Ale jak ktoś chce to może zrobić wersję odświeżoną z poszanowaniem materiału źródłowego nawet jeśli jest duża różnica w jakości, technologii, stylu po dekadach które minęły to nadal jest zachowany oryginalny charakter6 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
Lepsze takie wypowiedzi z pasją niż bezpłciowe, poprwano polityczne żeby nikogo nie urazić, wypośrodkowane i stonowane ględzenie o niczym 🙂 Albo angażujesz się w temat i tym samym masz mocne poglądy za czy przeciw albo średnio cie to obchodzi i nic istotnego i tak nie wniesiesz do dyskusji 🙂 Go hard or go home chyba, że jesteś bezdomnym z zaburzeniami erekcji to sytuacja patowa 🙂 Poza tym ja nie traktuję tego tak całkiem poważnie, w internecie wszystko jest mocno przesadzone, w życiu twarzą w twarz bardzo rzadko jest podobny ton 🙂 No i jak coś się zbiera przez miesiące czy lata to w końcu jak jest okazja to można to z siebie wyrzucić i się z tego trochę oczyścić, teraz padło akurat na ten wątek i się nad nim pastwimy i już kilka tematów się przewinęło z boomerskiego bingo 😄 Ja się bawiłem przednio ale już od wczoraj czuć, że emocje ostygły i ogień gaśnie bo intensywny płomień szybko się wypala🙂 Za dwa dni będzie trzeba znaleźć nowy temat bo ten już zaczyna trącić myszką 🙂6 punktów
-
mozna to jeszcze w prosty sposób naprawić, ogłoscie że to nie CIRI tylko jej starsza zaginiona siostra GRAŻYNA która sie odnalazła i bedzie git6 punktów
-
- Bazowałeś na czymś? - Multifunctional Information Distribution System Link 16 Joint Tactical Radio System Joint Tactical Information Distribution System Viasat - dobra, nie chcesz to nie mów 😄6 punktów
-
@Piotr Jamroz @drakul @VGTDobra, to rozpiszę ten pro tip, jaki gdzieś podłapałem w kwestii "mycia" pędzli po olejach bez terpentyny. Ale najpierw mały wstęp: Co tak naprawdę daje mycie pędzli po malowaniu olejnymi? Generalnie daje tyle, że przy następnym malowaniu masz czysty pędzel na dokładnie JEDNO umoczenie go w farbie. Potem jest i tak znowu brudny. Musiałbyś myć pędzle dosłownie po każdym pociągnięciu, żeby to coś zmieniało, a to absolutna przesada i samobójstwo, bo nawdychasz się rozpuszczalnika jak ten ćpun z klatki obok w 1993. OK, dobra. Ale jednak mycie daje też to, że jesli nie umyjesz, to farba zaschnie i z pędzla dupa. Czyli celem mycia nie jest to, żeby pędzel był czysty, tylko żeby nie zasychała na nim farba. A co jeśli pędzli zwyczajnie nie myć, i tylko trzymać je w warunkach, w których farba nigdy nie zaschnie? Czy można? Jak to zrobić: Potrzebne jest kilka składników: 1. Naczynie do mycia pędzli ze sprężynką: 2. Olej szafranowy: Olej szafranowy Renesans - 250 ml - Storm Sklep Plastyczny 3. Olejek goździkowy (tak, taki zapachowy): Naturalny Olejek Goździkowy - Sklep Optima Natura Z naczynia wywalamy tą siątkę, wlewamy do niego olej szafranowy i dodajemy kropelkę olejku goździkowego. Brudne pędzle (wytarte tylko z farby ile się da, ale bez mycia terpentyną czy czymkolwiek innym) zawieszamy w na sprężynce w tym oleju tak, żeby nie opierały się o dno i swobodnie wisiały, zanurzone w oleju. Dlaczego olej szafranowy akurat i olejek goździkowy. Olej szafranowy schnie BARDZO powoli sam z siebie i naprawdę trzeba się naczekać żeby wysechł. Mówimy tu o miesiącach czasem. Natomiast olejek goździkowy zawiera eugenol, który ma działanie przeciwutleniające. Oleje nie schną sensu stricto tylko się utleniają, a dodanie przeciwutelniacza spowalnia jeszcze ten proces. Ja to zrobiłem jakiś rok temu i ten olej w naczyniu nawet trochę nie stężał. Można też, na krótszy czas, pędzel zwyczajnie zamoczyć w tej szafranowo-goździkowej miksturze, wyjać i połozyć gdzieś obok. Wtedy dobrze jest go wytrzeć i ponownie zamoczyć co parę dni, żeby jednak nie wysechł. Ja to testowałem u siebie i działało jak złoto. Zero terpentyny, zero smordu, bo ten olej do przechowywania pachnie goździkami xD Jak wracałem do malowania to tylko dobrze wytrzeć pędzel z tego szafranowo-goździkowego oleju i mozna dalej malować. Super opcja dla leniwych 🙂 Dodatkowo polecam mieć zdublowane wszystkie pędzle - jedną wesję do jasnych kolorów, drugą do ciemnych. Jak ktoś śpi na pieniądzach, to każdy kolor powinien mieć swóje pędzle, wtedy jeszcze mniejsza szansa na ubrudzenie barw na obrazie, ale dla mnie wystarczało rodzielić na ciemnie i jasne i było ok.6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
niekupowanie to pierwszy krok, potem się psioczy na forach aż kengi sprzeda akcje, co bankrutuje spółkę, a na koniec Luigi mode - tak się walczy o to, żeby każda gra była jak Duke Nuke'em 3D. A tankowiec jak zatrzymać to wiemy już od 2021 - dywersyfikacja kadr, kobietę za ster i załatwione5 punktów
-
@blazejbobek no tak, ja się z tym nie kłócę, absolutnie nie zdziwię się, jeśli W4 osiągnie wielki sukces finansowy i nie tylko. Przewiduję rozwój sytuacji taki, jak opisałem powyżej: Mam tylko na myśli to, że wszystko ma swoje granice i miarka może sie przebrać, zwłaszcza, że development gry AAA swoje trwa, a zmiany kulturowe mogą się zamanifestować szybko, zbyt szybko żeby studio niesione inercją mogło na czas zmienić kurs (patrz: Assasin's Creed: Afro Samurai)5 punktów
-
Hobby: kocha podróże, przygody, chodzić po górach, festiwale, duchowość, ezoterykę i horoskopy, foodie, uwielbia kawę i wino, nie pisze pierwsza, lubi eksperymentować, #420friend, Jak nie masz kunia i mieszkasz w jednej izbie z matką to swipe left 😄5 punktów
-
Pani w wywiadzie mówi, że modele z trailera to modele z gry. Co prawda mogą je udoskonalić, więc może będzie jeszcze bardziej "wiarygodna". Podsumowując, mamy kartę postaci Ciri: Zalety:Księżniczka z arystokratycznego rodu, dzidziczka imperium, wykształcona czarodziejka, magiczny ewenement, źródło prastarej mocy, opiewana w przepowiedniach jako osoba której przeznaczone jest zmienić losy świata. Wady: brak Wybór ścieżki życiowej: włóczenie się po gościńcach i ryzykowanie życia i zdrowia w zamian za biedackie stawki, przymieranie głodem i pogarda pomieszana ze strachem ze strony klientów zamiast wdzięczności. Realizm pełną gębą.5 punktów
-
Każdy prawdziwy mężczyzna lubi jak kobiece kształty są subtelnie podkreślone ale nadal anatomicznie poprawne i przyjemne dla oka jak tutaj 🙂 adRpellm_700wv_0.mp45 punktów
-
5 punktów
-
Jakby Królowa Calanthe wynajęła zamiast Geralta Destroyera, to by zabił jej tego jeża. Nie byłoby wtedy żadnej Ciri i byłby spokój na forum, a tak to się stulejarze kłócą z gerontofilami.5 punktów
-
5 punktów
-
Mamy to! Trzeci rok z rzędu nasz klip został najlepszym animowanym teledyskiem na PL Music Video Awards w tym roku tego zaszczytu dostąpił Legion, który zrobiliśmy dla Gruzji. Może robimy jeden klip w roku, ale przynajmniej ktoś chce je oglądać!5 punktów
-
5 punktów
-
@gryzon100% racji. To pewnie z tesknoty za starymi czasami kiedy sie jaralem nowa Zetka i chcialbym zeby to trwalo i tak sobie sprawdzalem co dziennie czy bedzie jakas zapowiedz releasu i co tam dodadza. No i sie doczekalem. Te ciasteczka mnie dobily 😄 MAm nadzieje ze pracuja nad czyms - na przyklad nad wycinaniem dziur w srodku a nie od brzegu 🤣 Fajnie ze robisz sobie cos w Softimage. Takie robienie sobie a muzom jest zbawienne dla nerwow. To i tak jestes zaawansowany bo ja ostatnio szukalem softow do 3D na C64 i ZXSpectrum. Na komodorka znalazlem cadowski soft ale tylko po niemiecku niestety wiec sie nie pobawie za bardzo. Ale takie cuda znalazlem nawet na spectruma: Wszelkiego typu starocie dzialaja kojaco na moje nerwy. Sie mozna niezle zdziwic jak wczesnie zaczelo sie robienie grafiki 3D.5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
Oj tak, ja biedny chlopok. Kidom za miska ryżu. Inni dorabiają się na moim garbie XD5 punktów
-
4 punkty
-
@Destroyer - pieniądzę wydaję tylko na jedzenie i książki, głównie takie, których nie trzeba czytać 😄Pomyślałem że raz w roku zaszaleję hehe Jarosław Dalinienko Susie Hammer (Zuzia Młotek)4 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00