Dobre to z bomba :D
Czasem lubie sobie pograc w pokera, jako odstresowywacz. Dzis mi szlo bardzo dobrze.
Widac czasem oplaca sie blefowac. Nie mialem nic a uzbieralem strita :D
Mieli ladne karty, kazdy mial czym walczyc od samego poczatku i zucali kasa :D (szkoda, ze wortualna..)
A tutaj, uwaga! Moj pierwszy poker w historii. Szkoda ze nie w prawdziwe karty a jakiegos losowego video pokera w sieci.. Ale jarac jest sie czym, zwlaszcza ze prawdopodobienstwo takiego ukladu wynosi ok. 0,0000154 (z wikipedii)
Nastepny przystanek to krolewski poker :D Napewno zrobie fotke i bede sie tym jaral do konca zycia, hehe