kengi

Potwierdzam, mam taki sam problem. Ślimaczy przy większych obrazkach >4k. Dlatego sobie odpuściłem, ale zawsze instaluje update, żeby sprawdzić czy się poprawiło. No i wkurza mnie strasznie wygląd panelu warstw, jakiś totalnie nieczytelny jak dla mnie. GIMPA zainstalowałem i sobie odpuszczam.

Pamiętam czasy jak forum3d było listą mailingową. Jerry zrobił rewolucję i postawił Boarda (jeszcze można zobaczyć historyczne posty: http://forum3d.pl/f3dbb/index.php), dla dziadów chyba zostawił klona na mailingu, ale board wygrał, pamiętam nawet podśmiechujki na max3d jak się pojawił, że to dla dzieciaków forum, a forum3d dla starych wyjadaczy... czas pokazał kto przetrwał próbę czasu... jak widać powoli i max3d się kończy. Kosztem stronek na FB. Były też listy mailingowe magazynów GFX i 3D(helionu)... nie wspominając nawet IRC i zaśmieconych grup usnetowych. O tempora, o mores! :) ( Taki stary jestem :) )

bardziej extreme :)

Przy tych założeniach... (czyt. amator tworzy kontent, czyli jakość contentu amatorska) to 50zł za postać (animacje i tekstury wliczone w cenę) + dwa browary.

tymczasem "Wesley Burt": Wyciąłem panią z tła, żeby miał łatwiej. Trochę mała rozdzielczość, myślałem że jak zapłacę to jest jakiś High res :(.

Filtr "Witkacy" daje radę, reszta jednak dość biednie. Ale jak mi ktoś zleci namalowanie/narysowanie na podstawie fotki to jedną z warstw z pewnością będzie któryś filtr... chociaż wolałbym jakiś standalone apke... jak FotoSketcher. Ale może takie appki jeżeli staną się odpowiednio popularne wykoszą wszystkich pseudoartistuf, co to myślą, że hipperealizm to jest jakaś sztuka :D. Testowo trzeba powrzucać miszczuf photobashingu.

https://knowledge.autodesk.com/support/3ds-max/learn-explore/caas/CloudHelp/cloudhelp/2015/ENU/3DSMax/files/GUID-239E3C58-BBC5-4DFB-9037-B595A1188DC8-htm.html https://knowledge.autodesk.com/support/3ds-max/learn-explore/caas/CloudHelp/cloudhelp/2015/ENU/3DSMax/files/GUID-1DB2E3C2-CE68-4AF7-899E-01B90F7EB320-htm.html

Toshiro Mifune

Słuchajcie potrzebuję dojechać z Afganistanu przez Tadżykistan do Kirgistanu. Jeden kumpel mówi, żebym wybrał Hummera, będzie najszybszy... Ale przecież Ferrari wyciąga lekko 300km/h, najnowsza technologia, tha best. Więc bierę Ferrarkię, przecież to wina tych wszystkich Talibów, że dróg nie pobudowali. ;P

Im wyższe miejsce tym grubsza warstwa "efektu dziada", trzeba poprzykrywać silnikowe bullshity. Ale kierunek realtime, jest już określony, czekam na pierwsze efekty w feature film, może Star Wars Ep. IX ? :)

Nie jaram się, jarałem się jak miałem 8-13 lat. Popytam dzisiejszych 8-13 latków po premierze, czy to było dobre. Mojemu 5 letniemu synowi podoba się Kylo Ren.

Mi w filmach przeszkadza, że nikt nie zwraca uwagi na kamerzystę, jakby go tam nie było! I gdzie tu realizm? Kazdy film ssie przez takie wlasnie DETALE.

Organizacyjnie daliśmy d... tzn. spotkanie mogło nie dojść do skutku do niemal ostatniej chwili (kwestie miejscówki trochę nas zaskoczyły, jakby ktoś chciał coś robić w starej rzeźni to zapraszam na priv po parę tipów), stąd tak wyszło.

Jeżeli to stawka za sekundę, to w miarę ok.

Może to jeszcze nie plagiat, ale zrzynka z "For the Birds" Pixara ewidentna, tyle że oni 15 lat temu zrobili to po mistrzowsku, tutaj mamy tylko słabe naśladownictwo. Co do samej animacji, to zgadzam się z olafem.

Blisko tmdag: http://www.wikiwand.com/pl/Miernik_uniwersalny Ale ja sobie zgooglałem :)

Mam komputery PC i miałem, używam czasami MAC, jestem prawie adminem, imac, powermac. Dla mnie jest przepaść pomiędzy tymi komputerami. Windows jest 100 razy bardziej stabilny od MacOSa. Mam mojego PC 5 lat i ani razu nie przeinstalowywałem systemu, a dalej dobrze działa. Na MacOS akurat też. Do tego może z 3 razy musiałem zrobić hard reseta, a na MacOS to nawet nie chce mi się liczyć ile. Do tego ma wiele ułatwień takich jak podgląd plików za pomocą naciśnięcia Enter, łatwiejsze nawigowanie między katalogami, wiele pulpitów... Ani jedno z powyższego nie jest zmyślone, tylko po to żeby ci dowalić, to jest moje autentyczne doświadczenie, osobiste... chciałem tylko zwrócić uwagę, że twoje osobiste doświadczenie o niczym nie świadczy... bo wychodzi z ciebie synuś. :)

Tak sobie myślę na głos. Próbujesz różnych fontów, różnych kolorów, różnego ułożenia poszczególnych elementów... ale nie projektujesz. Mimo, że projektowanie można sprowadzić właśnie do tych czynności, ale nie o to w projektowaniu chodzi. To tak jakby sprowadzić modelowanie 3d jedynie do przesuwaniem vertexów. Nie mam czasu na elaborat o tym co to projektowanie pewnie gdzieś tam o tym czytasz, ale to tego najbardziej musisz się nauczyć, a nie doboru fontów czy kolorów, które są tylko składowymi dobrego dizajnu. Niestety zrobienie czegoś z tłem nie wystarczy. Z konkretów może jedynie taki link: http://design.tutsplus.com/articles/50-totally-free-lessons-in-graphic-design-theory--psd-2916 głownie typografia i design theory. Chyba, że czegoś nie skumałem i chcesz być po prostu frontend dev.

Jak statyczne to bym malował w szopie :) A jak animejszyn to jaras spoko robił w VUE: http://max3d.pl/forum/threads/96281-chmurki

Zgadzam się z przedmówcą. Jak wszystko jest ważne to nic nie jest. Tutaj ewidentnie potrzeba mocniejszych decyzji. Widać że ogrom pracy spowodował chęć pokazania jak najwięcej, to niestety w całości nie powala. Pozwoliłem sobie na overa, to jeszcze nie wszystko, ale tyle żebym nie siedział nad tym tydzień. W każdym razie uspokoić co się da, może mniejsza głębia ostrości, samochód jeszcze bardziej w cień, zgasić mu światła itp itd. A tak, wiem, już za późno :).

Thx. To miała być animowana książka " Moby Dick", powstał tylko trailer.

Nie najświeższy, ale wrzucam. Mój demoreel: http://vimeo.com/117796572 Cały czas kręcę się na frilansię, więc chętnie przyjmę zlecenie. Kontakt via: http://kamrowski.pl/

Prawie tak dobre jak to: ;P

Quicktime VR Object to się bodaj nazywa. Ale tylko niektóre softy obsługują eksport do tego, chyba Cinema4D ma taką możliwość. alternatywy: https://sketchfab.com/ https://p3d.in/ i niedługo: http://www.marmoset.co/viewer

Sąd amerykański nas nie obowiązuje, u nas jest trochę inaczej, ale każdą sprawę tego typu "bada" się indywidualnie. Osobiście bym czegoś takiego nie zrobił... ale jeżeli masz parcie na hajs, kombinuj może w ten sposób: wpisz w umowie, że robisz replikę i tylko za samo wykonanie repliki dostajesz wynagrodzenie i nie rościsz sobie praw do utworu. Oczywiście odpowiedzialność wszelką za rozpowszechnianie takiej repliki bierze klient. Ty mu dajesz filmik do fapowania się nim w domu i tyle.