kengi

prawa zalezne dotyczna ostatecznego tworu, ktory jest przedmiotem umowy u ciebie to animacja. pliki zrodlowe nie sa utworem. wiec moga sobie modyfikowac do woli finalny film, obrabac, zmieniac, dodawac tresc. dzielem moze byc rzezba, a nie forma odlewnicza do jej sporzadzenia. chyba ze w umowie jest to wyraznie napisane. tak jak forme odlewnicza, moglec rozwalic, to ostatecznie nigdzie nie masz zapisane, ze musisz archiwizowac pliki potrzebne do wytworzenia dziela... mogles je wykasowac, nikt cie w umowie nie zobowiazuje do tego abys je przekazal. konkluzja... niech spier.... ja na drzewo :) edyt: rachunek i zaplata jest twoim dowodem na to ze dostarczyles im dzielo i nie bylo zastrzezen, ze nie o to im chodzilo. za pliki zrodlowe powinni zabulic x3 :).

no... ale jest szansa ze nie zdazysz? ;P

W szkole zaczyna sie od cwiczen na siatce modulowej, np. 10x10 modulow kwadratowych. zadania polegaja na zrobieniu znaku statycznego, dynamicznego itd. potem dodaje sie do siatki mozliwosc uzycia lini 45stopni. potem zaokraglen, zageszcza sie troche siatke itd. kolejne cwiczenia polegaja na upraszczaniu przedmiotow/zwierzat. najpierw robi sie realistyczny rysunek, potem uproszczony, np. tylko cien, tylko linearnie. potem sie to wektoryzuje i jeszcze upraszcza, na koncu studenci staraja sie wpisac to w siatke i wywalic jak najwiecej elementow, do granicy rozpoznawalnosci. kroków miedzy realistycznym rysunkiem a ostatecznym znakiem moze byc bardzo duzo, dobre cwiczenie uczy syntezy. przy czym siatki nie nalezy rozumiec jako modul kratki. to moga byc duzo bardziej skomplikowane formy, wychodzace od kol/ zlotego podzialu, czy innych. chodzi o jakas zasade projektowa, ktora projektant sobie narzuca, reszta to juz konsekwencja i skill. jedna z trudniejszych dziedzin imho. np. slynna siatka naszego rodaka romana marbera dla penguin books (wiem nie logo, ale idea istotna). jako cwiczenie mozna sprobowac zrobic logo penguin books oparte o siatke marbera, moze byc dobra zabawa. jak wyglada konstrukcja siatki: http://ministryoftype.co.uk/words/article/constructing_the_grid/ przyklady: albo oparta o pentagon: wiecej o calym projekcie: http://designchapel.com/blog/2012/07/07/jack/ reszta tak jak olaf pisze... "case studies" na behance co drugi znaczek ma rozrysowana dokladnie konstrukcje.

dzieki, bylem niezdecydowany czy ubrac go w klasyczny prochowiec, czy tylko stylizowany na niego szlafrok, teraz juz wiem, ze bedzie szlafrok :)

plasti - no moze troche sprobuje powalczyc, na pewno przyjrze sie temu aspektowi, ale nie wiem czy tutaj jest to potrzebne, zrobie tescik. chudy - eee nie, zupelnie sie z toba nie zgadzam. kontrast miedzy oblesnym grubasem a sterylnym minimalistycznym wnetrzem uwazam za glowna wartosc mojego pomyslu (wyobrazam sobie, ze detektyw oblech ma zone pedantke, ktora rzadzi w domu. jemu to zwisa, tak jak wory pod gaciami). nie wszystkim musi pasowac. twoja wizja jest zbyt oczywista imho. w tym kierunku na pewno nie pojde. ale dzieki za propozycje i zachecam do udzialu w konkursie wraz ze swoja wizja, niekoniecznie powyzsza.

plasti, zdefiniuj ciekawsze oswietlenie, pls. chcialem cos prostego, niemal plakatowego walnac (haha, ala lex drewinski). i podoba mi sie takie banalne boczne swiatelko, jakby koles sniadania nie zdazyl zjesc i mu po prostu z okna swieci rano. myslalem jeszcze o efekcie zaluzji, ale wtedy caly minimal wnetrza pojdzie do piachu raczej... zobaczymy, moze cos pokombinuje. mookie, no wlasnie nie widac po nim, zeby cos rozkminial, wiec moze jak dopracuje mimike i dam mu lape na brode, to bedzie bardziej jednoznaczne... mysle ze dodatkowo didaskalia przy hologramie (ktory na razie jest tylko placeholderem) tez duzo rozjasnia.

poza, wyraz ryja, model, render itd zrobiony na szybko, plus podmalufeczka, co by zerknac jak to sie sprawdza w czyde. chyba bedzie ok. teraz tylko musze wykonczyc po bozemu modele, materialy itd. zbrush+blender+cycles+photoshop

macie racje, przekombinowane... wrocilem do pierwotnego pomyslu. no, z pewnymi zmianami i tym razem jestem juz calkiem zadowolony, pomysl obleci imho. wiec bede kontynulowal. detektyw freelancer, pracuje tylko zdalnie ze swojego dezajnerskiego mieszkanka, wlasnie siega po jabluszko, analizujac miejsce smierci pewnej pieknej damy:

technologia sie zmienia... ludzie nie bardzo. moze jakos tak?

dzieki eden, ale pewnie olaf ma racje... jeszcze sobie wymyslilem, ze zrobie to w 3D... i wlasnie sobie przypominam jak ja tego nieznosze... te wszystkie werteksy, uvalki, samplingi itd, jakie to wszystko jest glupie, zwlaszcza, zeby zrobic obrazek i tak 2D... eeeehhh moze szczypta koulrofobii?

thx, plasti. maly overpaint, zeby zobaczyc co sie sprawdza a co trzeba zmienic.

mina jeszcze bedzie do zmiany. mina do wyrzucenia. ogolnie zmienilem nieco koncepcje... bedzie detektyw szukajacy przestepstw na tle seksualnym z udzialem dzieci... niestety, sam tez ma sporo na sumieniu. i juz raczej nie bedzie smiesznie i z dystansem. model jeszcze bedzie dopracowywany.

niedaleka przyszlosc... chyba jeszcze nie to.

dzięki za refke... chociaz lustro okazuje sie najlepsze :)

ee tam, to tylko przejsciowe... zaraz wroci do formy. klasyczny efekt jojo.

zobaczymy co z togo wyjdzie... raczej sie znudze w trakcie. na razie refki i chwila zabawy w zb filmik z rzezbienia:

Pewnie i tak nie zrobie, ale jakby ktoś chciał wykorzystać tak głupi pomysł, to byłem pierwszy ;P Moja inspiracja: [ATTACH=CONFIG]92708[/ATTACH]

bedyk, chociaz ten cien mnie boli.

legomir troche mieszasz chlopakowi. wiec dla porzadku wyjasniam: piksele na cal(PPI na potrzeby tego tlumaczenia tozsame z DPI) nie maja znaczenia, mozesz sobie wpisac dowolna liczbe. to jest istotne dopiero jak oddajesz obrazek do DRUKU. tyle ze domyslnie w szopie przy zmianie DPI zmieniasz tez rozdzielczosc w pikselach, bo masz zaznaczone "resample image", po odznaczeniu tego checkboxa dopiero de facto zmieniasz samo DPI/PPI. Orion to o czym piszesz to jest dokladnie zmiana wielkosc w pikselach, tyle ze najczesciej o 50%, czyli przy docelowej wielkosci 2000px renderujesz w 4000 i potem tylko skalujesz w dol wlasnie za pomoca image>image size. mozesz tez walnac 6000 a nawet 8000 i potem sobie zmniejszyc do 2, powinno to dac lepsze rezultaty. ma to sens czasem, ale trzeba zobaczyc czy nie lepiej (szybciej, ladniej) jednak pobawic sie z ustawieniami samplingu i algorytmow antialiasingu, czyli dmc filtrowanie traingle, lanczosy i inne.

podejrzewam, ze przy imporcie sekwencji masz ustawione defaultowo 30fps. zaznacz footage i skrot ctrl_alt_g. tam mozna zmienic ta wartosc. no i w ustawieniach preferences> import .... sequence footage tez mozesz zmienic na przyszlosc.

a te samoloty nie maly isc direct to dvd? najwyrazniej ktos pomyslal, ze moze jednak ugraja wiecej kasy i przepchna to przez kina.

http://www.cinepaint.org/

http://instrukcja.pl/i/canon_350d_2

jednoczesnie pokretlo plus przycisk AV/+-. mozesz sobie tez wybrac tryb preselekcji przeslony (czas otwarcia migawki dobiera wtedy sam aparat), wtedy tylko pokretlo. w instrukcji obslugi takie rzeczy masz opisane dosc przystepnie :)