Nezumi

jest tez cos podobnego do Xboxa i moim zdaniem kopie dupsko wszystkiego co jest na rynku bo.... nie potrzebuje zadnych joystikow :D Poza tym rozpoznaje tez glos, twarze i moze skanowac przedmioty zeby uzyc ich w grach... Dla mnie kosmos. Bye bye Sony ;)

Temporal - stary, zupelnie bezstronnie podchodze do sprawy. Na pierwszych dwoch Shrekach bylem w kinie. Na drugim bawilem sie juz srednio. Trzeciego na DVD nie doogladalem bo byl mega kiepski jesli o mnie chodzi. To co - mam sie teraz cieszyc ze beda odgrzewac go w 4 odslonie? Pierwsza panda bardzo mi sie podobala - nie potrzebuje kolejnych czterech czesci ktore zabija dobre wrazenie calosci. Jestem zwolennikiem kina rozrywkowego - nie trawie tych emo-polskich produkcji z Katyniem, Walesa i JPII w tle - ale wszystko ma swoje granice. Bawia cie kolejne filmy o gadajacych zwierzakach? Te same gagi? Wole poczekac na ta nowa baje 2D Disneya - przynajmniej cos czego dluzszy czas nie widzialem. Zbijanie kasy ma sie nijak do faktu, ze takich odgrzewanek totalnie juz wyzutych z wszelkiego smaku nie obejrze nawet za darmo. Tak jakby nie bylo nowych tematow :/

Swoja droga to "super" ze film o zwierzakach (z amerykanskiego ZOO) w Europie nazywa sie... "Madagaskar".

mdzen@ - ciesze sie ze masz prace... Ale jakbys tak podal ta cene, to nic by sie nikomu nie stalo zlego, prawda? -___- jeez... Moze nawet premie dostaniesz jak pare osob kupi u was :D

Niech zgadne plan na nastepne lata - Shrek 5,6,7 + kot ze Shreka 2,3,4 + kilka pand i madagaskarow. Ambitnie chlopaki leca. Zieeeew... Nie moge sie... do... czeee...zzzzz......chrrrr...... -_____-

Temporal - teraz w Photoshopie extended mozesz tez animacje.

Szczerze, to zadne z powyzszych ale gdybym juz MUSIAL wybierac to mozna cos wydusic z 4 i 8.

O, nie wiedzialem ze PI robil efekty... W takim ukladzie mam jeszcze jeden powod zeby to dzielko zobaczyc.

Dr0cK - na 2.5 czekasz ;)

Przy tutku z ustami (dziek i ;) ) wypisuje mi "The file you are trying to access is temporarily unavailable." :/ Sprobuje pozniej... [edit] Probuje, probuje i to samo - "temporarily unavailable". Chyba moje zdanie o megaupload spadlo... [edit] No, dzis sie udalo zassac bez problemu. Dobre!

taki rasistowsko-nazistowski zarcik. Dalem linka wiec chyba widac o co chodzi Pisalem to nad ranem wiec moze i zart nienajmocniejszy ;)

Kolejny update tego modelera. Lista poprawek i nowosci: http://nendowingsmirai.yuku.com/topic/6254/t/Wings-1-1-2-has-been-released.html Do zassania jak zwykle z http://www.wings3d.com/ Osobiscie juz dawno sie pogubilem co dodali i zmienili... :D

No dobra, to co.. W nastepny weekend? :D

Zdaje sie ze Klicek mial tu kiedys taki dopisek "wiecej sprzetu niz talentu" ;) Skoro zaczynasz zabawe z 3d to i tak dlugo nie bedziesz mial niczego konkretnego do wyrenderowania. Zanim ogarniesz modelowanie, oswietlenie, tekstury, shadery i inne bajery - czyli kiedy zaczniesz miec cos do renderowania w koncu - ten komp ci sie zestarzeje... Tablet jak najbardziej sie przyda do malowanek i Zbrusha, Mudboxa. Wal Intuosa jak cie parzy kasa w kieszen. Ja sam mam Graphire4 i nie narzekam, ale przydaloby sie czasem cos czulszego. Podobnie RAM - tego do oporu. I wszystko - na poczatku sprzet i tak nie jest tak wazny jak sie wydaje - modeluje sie git na relatywnie slabych maszynach, Zbrush smiga na byle czym. O ile pamietam Grzegorz Jonkajtys renderowal jakis swoj shorcik na laptopie wcale nie wypasionym. Najpierw skill, potem sprzet. Zasada dotyczaca nas wszystkich.

Przy kasie z ciebie gosc jak tylko dla jednego ficzera, ktory bez problemu mozna obejsc (i nie jest niczym innym jak skroceniem procesu) jestes w stanie wywalic kase na taka Maye.... ;) Co tak gdybasz - zassaj plugina i sprawdz. Przeciez juz jest, jest darmowy i dziala niezgorzej. ;)

Ja tam lubie takie zblizenia na konceptach, z tym jakby sie oparla na czyms i zgiela nadgarstek to ta "kropla" wbilaby sie jej w reke... Malo praktyczne ;) Watpliwe by kobitka walnela sobie czerwone pazurki skoro wszystko ma stalowo-blekitne, nie? Czy nie? kwestia gustu pewnie. Jesli jakims cudem jeszcze nie widziales obejrzyj sobie prace Kalashnikova - tam smiga zblizenia i takie tam - ogolnie miazdzy: http://www.cgtalk.ru/forum/showthread.php?t=23293

Co do konceptu - popatrz na dlonie. Stoi tylem ale wciaz ma kciuki widoczne? ;)

Ale sie chlopaki wzieli do roboty! Tekstura, normal czy displacement za jednym kliknieciem i od razu w mayce wszystko ladnie polaczone na low poly i z shaderami? :O Chyle czola i czekam na Z4. Jak dla mnie GIGANTYCZNE ulatwienie. Ciekawe jak sie sprawdzi w praniu. Swoja droga Autodesk ze swoim niby-przyjaznym mudboxem znowu bedzie mial co nadganiac...

Lis - Moze ten film jest tak gleboki, ze siegnal dna?.. ;)

Luki Luki - polska jezyka - trudna jezyka o_O Kali tak napisac bo Kalemu sie popier....c z angielska slowa "input". Kali mieszkac w zagraniczna kraj. EPIC FAIL. Bije sie w piers. Ale przynajmniej to bylo, kurde, trudne slowo jakies ;) -____- Jak od Adka kiedys dostalem to i tobie daje - rep za wykrycie buga ;)

Pominawszy, ze nie wiem o co ci chodzi - mam takie pytanie: to mial byc zarcik czy jest to kolejny pokaz epickiej porazki polskiego ministerstwa oswiaty?.. Nie skumalem..

mrkrzysiek - czasem mam wrazenie ze mowie po chinsku... Jako, ze nie jestem jakos w nastroju do rzucania grochem o sciane - krotko: - istota rzeczy nie w ocenie filmu a w docinkach na temat rozumienia i ocenie stanu inteligencji adwersarzy. Moglo tu chodzic o jakikolwiek film. - oficjalny klip promocyjny zawiera sceny z filmu a jego recenzje odnosza sie do tresci, prawda? Jesli one nie mowia nic o tym jaki jest film to wyjasnij mi prosze jaki w ogole jest sens ich istnienia..? Bo ja na ich podstawie wiem, ze nie jest to film na jaki chcialbym poswiecic moj czas. - oleju napedowego tez nigdy nie probowalem, a mimo to jestem przekonany ze nie bedzie mi smakowal. - LUBIC piszemy przez U -___- - Pelna zgoda co do Gran Torino.

sly - Wlasciwie wiesz co? Zgrzesze i go nie obejrze. Ja wiem, ze mi sie nie spodoba a po co i komu mialbym cos udowadniac? :/ Reanimator - masz racje. Nie ma co sie szarpac.

Reanimator - zdanie w moim pierwszym poscie, ktore zawiera kwintesencje tego co chcialem powiedziec to "oceniajmy sam twor a nie siebie nawzajem". Bylo bezposrednia reakcja na pojawiajace sie dogaduszki w stylu "...trzeba miec wiecej oleju w glowie". Ostatnia rzecza jakiej bym chcial to ucinanie dyskusji - ale dyskutujmy o filmie a nie o sobie. Nie bylo moim celem nazywanie kogokolwiek pozerem a raczej pokazanie, ze mozna odbic pileczke i osmieszac tego co jeszcze przed chwila stawial sie na pozycji tego bardziej inteligentnego. To sie moze skonczyc jedynie przedszkolna przepychanka w stylu "jestes glupi! A wcale ze nie bo ty! A nie bo ty! A ty wiecej! A ty zawsze o jeden wiecej!" itd. Po calym tym wywodzie ty wracesz do tego samego - znowu zaczynasz z tym, czy ktos rozumie czy nie. Ostatecznie co to znaczy "zrozumiec film"? Moge rozumiec co chce dane medium przekazac ale jednoczesnie moze nie podobac mi sie forma w jakiej to robi. Moze nie podobac mi sie tak bardzo, ze w moim odczuciu bedzie dyskredytowac dzielo jako calosc. Na przyklad kiedys zupelnie doslownie nie rozumialem kubizmu i nie podobaly mi sie twory takiego Picasso czy Braque. Pozniej, kiedy dowiedzialem sie skad taka a nie inna forma bylo mi wstyd, ze wczesniej pozwalalem sobie na tak radykalne oceny nie znajac powodow dla ktorych te dziela przybraly taka forme. W zaden jednak sposob poznanie i zrozumienie nie spowodowalo polubienia przeze mnie kubizmu. Wciaz za nim nie przepadam, mimo ze rozumiem. Jeszcze inna strona medalu to fakt, czy rozumiejac przekaz bede sie z nim zgadzal, sympatyzowal czy uwazal za wazny i wart pokazania. Moge w koncu rozumiec powody takiego a nie innego zachowania powiedzmy braci Castro na Kubie, ale w zaden sposob nie wplynie to pozytywnie na ocene ich dzialan. Prowokacyjnie zapytam - rozumiesz? Najzabawniejsze zas w twoim poscie jest to, ze najpierw piszesz "Musialbym sie przestac przejmowac poprawnoscia polityczna, zeby powiedziec Ci, co na ten temat mysle" a na koncu bezpardonowo i malo finezyjnie piszesz "nie pieprz glodnych kawalkow jak pryszczaty koles na przerwie w szkole, ktory wyzywa od szmat dziewczyny...". Kaze mi sie to jedynie zastanowic jak ty rozumiesz pojecie poprawnosci politycznej - skoro juz o rozumieniu mowa... ---------------------------------- Jedno wiem na pewno - teraz to juz byloby grzechem gdybym tej "wojny.." choc nie staral sie obejrzec.

Zmeczylo mnie wysluchiwanie jak jedni drugim zarzucaja bezmozgowie bo ci drudzy nie lubia tego samego filmu. Stad ten slowotok. Co do filmu to nie wdajac sie w szczegoly - u mnie i tak bedzie dostepny jedynie w sieci na jakims ripie... Moze wtedy zobacze.