Moja łyżeczka dziegdziu w tej beczułce miodu - mnie ten render nie przekonuje, generalnie na palcach jednej ręki można policzyć faktycznie fotorealistyczne portrety 3D ludzi o nieazjatyckich rysach twarzy (te wydaje się oddać jest łatwiej, jakoś bardziej pasują do CG). Owszem, technicznie jest fajnie, ale wrażenie w najlepszym wypadku figury woskowej jest nadal obecne. Nie miej mi za złe, bo z pewnością nie przygotowałbym lepszego projektu, ale generalnie tego typu prace, pozbawione autorskiej stylistyki, wyglądają moim zdaniem sztucznie. Niemniej front jak najbardziej zasłużony (włosy są kapitalne).