Skocz do zawartości

Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy


Nimrod

Rekomendowane odpowiedzi

epoka lodowcowa 3 - mogę polecić na takie lajtowe popołudniowo wieczorne wyjście do kina. Bez szału, ale animacja fajna jak zwykle (scena biegu z kamery "lecącej" obok głowy Diego mi się podobała szczególnie)

 

Humor fajny. Dubbing - fajny

 

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałem Trasformersy nowe. O mamo. Takiego gówna już dawno nie widziałem. Naprawdę absurdalnie żenujący film. Tak głupkowatej i naiwnie infaltylnej historii nie widziałem od wieków. Klisza za kliszą. Żadnego plusu. Nawet nie wiem czy efekty były dobre, bo montaż był tak masakryczny, że nie było nic widać. Bum bum bum jebudu! I tak w kółko. A jak już była przerwa na dialog to... W sumie lepiej by było, gdyby nie było tej przerwy.

Wiem, że to jest kino rozrywkowe, wiem, że skierowane do widza do 12 lat. Ale jednak są jakieś granice. Ja tego nie kupuję. Jestem na minus. Transformersy nie przechodzą do kolejnej rundy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epoka Lodowcowa 3 Właśnie jestem po seansie...

I powiem, że!...

ladnie, miło i przyjemnie oraz śmiesznie. Jak na kolejną już część (3cią) spodziewalem się raczej pogorszenia "jakości". A tu proszę! :) Parę razy na serio się śmiałem...dinki z tym czaderskim zezem, zabawne postacie...śmieszne teksty (choć na poczatku trochu toporne...) No i oczywiście fragment filmu z "Śmierdzącego Rowa". Mistrz! ^_^ Dodatkowo Spodobała mi się nowa postać w postacji gryzonia a'la Ninja a'la Hardkor...:)

Końcówka bardzo dynamiczna, fajna. Film Oczywiście bardzo ładny technicznie, bardzo plastyczny. Niektóre ujęcia rewelacyjne, ładne, efektowne i bardzo klimatyczne.

Parę błędów może by się znalazło...jak troche nudnawe fragmeny, niektóre gagi słabe...troche ckliwa całość (w niektórych momętach robiło się ckliwie i różowo aż do przesady...). Ale ogólnie bardzo miło sie ogląda po ciężkim dniu ;)

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CzAK1 powiedział chyba wszystko na temat Epoki lodowcowej 3. Ogólnie bardzo przyjemny film. :)

 

edit:

do Leru: no 3D jest troche przereklamowane :P mnie głowa boli po tym. nie wiem czemu :P

Edytowane przez chudy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epoka 3 3D - film scenariuszowo co najwyzej poprawny, duzo gagow na takim poziomie zeby sie "szeroka publika" posmiala. To co mnie przybilo to jakosc animacji, chyba sie zajme czyms innym bo nawet pracujac dzien w dzien przez najblizsze 20 lat nie zblize sie do tego poziomu. Warto isc do kina chocby dla postaci Buck'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jop, Ice Age 3 bardzo fajnie wyszła, powyżej moich oczekiwań. Chociaż akurat Buck średnio mi przypadł do gustu. Co innego wiewiórzyca ;)

 

Bronson - film utrzymany w dziwnej konwencji - narracja + wstawki teatralne. Historia prawdziwa, chociaż niewyobrażalna. Jeśli kogoś kręcą klimaty więzienne, można rzucić okiem;) Ja się rozczarowałem.

Edytowane przez kozioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jop, Ice Age 3 bardzo fajnie wyszła, powyżej moich oczekiwań. Chociaż akurat Buck średnio mi przypadł do gustu. Co innego wiewiórzyca ;)

 

buuu - Buck jest najfajniejsza postacia jaka widzialem w filmach 3d ostatnim czasie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mutant Chronicles - jeden z najgorszych filmów, jakie widziałem w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Wszystko poniżej przeciętnego poziomu. Kompletny brak scenariusza, autorzy tworząc tą wypocinę, starali się połączyć ciekawe w ich mniemaniu akcje/sceny. Wszystko wyszło tandetnie i badziewnie. Nawet wykorzystanie steampunkowych realiów nie uratowało tego filmu, a dawało ono szerokie pole do popisu.

 

Dialogi i gra aktorska równie beznadziejne jak scenariusz. Mimo, że aktorzy starali się jak mogli, nie dali rady wiele pokazać. W założeniu autorów, wszyscy ci ochotnicy, idący na tą mega samobójczą misję, mieli być nie lada badassami, a wyszła z tego zgraja popierdół.

 

Zdjęcia są kolejną beznadzieją. Chaotyczne, szybkie ujęcia miały na celu ukrycie słabych efektów specjalnych. Ilość nie przechodzi, niestety, w jakość. Muzyka, pewnie jakaś jest, ale się nie wyróżnia, bo jakoś jej nie zauważyłem.

 

Oglądając tą szmirę, miałem cały czas wrażenie, że komuś spodobała się rozwałka z resident evil i postanowił ją przenieść w steampunkowe realia. Zrobił to z miernym skutkiem 4/10 i nie więcej.

Edytowane przez Frankot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformersi 2. - Lol, co oni zrobili z Egiptem:) Wstawili Petre, Luxor i Kair wlasciwie w jednym miejscu, a w dodatku przy samym morzu:) Nie wiem jak wytlumaczyc pedzace czolgi wysadzone na plazy ktore docieraja do piramid w mgnieniu oka. Przecie tam jest 300km do morza:):) Brawo panowie:) Z geografii pała, ale efekciki ladne.

 

ps. Za dlugi byl zdecydowanie

Edytowane przez Traitor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mutant Chronicles - jeden z najgorszych filmów, jakie widziałem w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Wszystko poniżej przeciętnego poziomu. Kompletny brak scenariusza, autorzy tworząc tą wypocinę, starali się połączyć ciekawe w ich mniemaniu akcje/sceny. Wszystko wyszło tandetnie i badziewnie. Nawet wykorzystanie steampunkowych realiów nie uratowało tego filmu, a dawało ono szerokie pole do popisu.

 

Dialogi i gra aktorska równie beznadziejne jak scenariusz. Mimo, że aktorzy starali się jak mogli, nie dali rady wiele pokazać. W założeniu autorów, wszyscy ci ochotnicy, idący na tą mega samobójczą misję, mieli być nie lada badassami, a wyszła z tego zgraja popierdół.

 

Zdjęcia są kolejną beznadzieja. Chaotyczne, szybkie ujęcia miały na celu ukrycie słabych efektów specjalnych. Ilość nie przechodzi, niestety, w jakość. Muzyka, pewnie jakaś jest, ale się nie wyróżnia, bo jakoś jej nie zauważyłem.

 

Oglądając tą szmirę, miałem cały czas wrażenie, że komuś spodobała się rozwałka z resident evil i postanowił ją przenieść w steampunkowe realia. Zrobił to miernym skutkiem 4/10 i nie więcej.

 

Yeap, wielka szkoda, ze tak spartolili świetny klimat uniwersum - czy to w wersji karcianej (Mutant Chronicles) czy bitewniaka (Warzone).

 

Anioły i demony - straszna kupa, latają od kościoła do kościoła, żeby ratować przebierańców, pfff :

Napoleon Dynamite - świetny film ;)

Transformers 2 - i napieeeeeeeeerdzialamy - jak by to Kapitan Bomba ujął :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napoleon Dynamite - świetny film ;)

 

potwierdzam

 

tak samo jak kolejny film tego młodego zdolnego reżysera: Nacho Libre :)

 

gość zrobił do tej pory 3 filmy z czego 2 to są super, ciekawe co będzie dalej.

 

z klimatu trochę podobnego do napoleona ale głupszego i płytszego to można obejrzeć "Hot Rod"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... Bruno git, jazda po krawedzi, albo wlasciwie juz po jej zewnetrznej stronie. Dalej sie juz nie bardzo da, tzn mozna jeszcze wiecej i dluzej, tylko po co?

Miejscami zastanawialem sie czy ludzie są takimi idiotami czy to tylko kreatywny montaz, puszczanie odpowiedzi na inne niz pokazane w filmie pytania, wyjmowanie wypowiedzi z kontekstu itp.

Problemem tego filmu jest to, ze mnostwo ludzi zwroci uwage raczej na wiatraczek z penisa, zamiast na to co rzeczywiscie wysmiewa Cohen. Troche wiec para idzie w gwizdek.

W kazdym razie ludziom malo tolerancyjnym, a nawet tolerancyjnym a nie akceptującym ostro podkreslanej meskiej seksualnosci w specyficznym wydaniu, nie polecam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, teraz przyszpanuje bo firma zrobiła nam niespodziankę i zabrała nas na pierwszy w UK pokaz przedpremierowy Harrego Pottera :D

 

Krótko - nie idźcie na to do kina, beznadziejny film :/ (naprawdę beznadziejny). W moim rankingu to najgorszy film roku, a było w tym roku trochę crapu...

 

Trochę dłużej - miałem to nieszczęście że przeczytałem Pottera i to nawet kilka razy (wiem to chore) poprzednie filmy też oglądałem wielokrotnie - choć za mega fana tej postaci się nie uważam to jednak świat wykreowany w tej powieści ma swój urok i lubie czasem w niego zanurkować w godzinach pracy (załączając sobie audiobooka). I musze powiedzieć że Half Blood Prince to moja ulubiona książka z cyklu, głównie dlatego że płaskie wcześniej czarne charaktery nabierają w niej głębi i psyhologicznego prawdopodobieństwa i już nic nie jest takie czarno białe jak w poprzednich książkach. Szkopuł jest w tym że jest to naprawdę spora klinga - w filmie wątki jej maksymalnie skrócono, przez co niektóre z nich stają się nieczytelne, a część akcji jest wogule od czapy... Poza tym zmieniono charaktery głównych postaci (Dumbeldore, Slughorn) tak że stają się one po prostu śmieszne...

 

Wątek miłosny Pottera i Gini Weasly to już wogule boki zrywać :D zwłaszcza że aktorka która gra dziewczynke do urodziwych nie należy niestety - no dobra, dwumetrowym kijem bym jej nie ruszył, bałem się że jak będzie prawdziwa quasi scena to pawia puszcze :D

 

No i właśnie - aktorstwo naprawdę nie zachwyca, główne postacie nie mają już swojego dziecięcego uroku, a postacie Slughorna czy chociażby Hagrida czy Snapea wołają o pomste do nieba - przecież o tyle lepiej grali w poprzednich częściach, co im się nagle stało?

 

Genralnie - kicha, kicha, kicha szkoda kasy i czasu na tego śmiecia, a fanom zdecydowanie odradzam :D

Edytowane przez arcade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie chodzilo o artyzm.

 

Bruno to ucielesnienie wszelkich stereotypow i obaw zwiazanych z homo. Robi wszystko to, co przecietny heteryk moze wymyslic na ich temat.

I chociaz Cohen przerysowuje swoja postac do granic mozliwosci, wrecz karykatyzuje, to obawiam sie, ze wiekszosc ludzi jedynie utwierdzi sie w swoich przekonaniach.

 

Bruno dodatkowo obnaza glupote i hipokryzje niektorych "gwiazd", chociaz niestety w wiekszym stopniu robi to w swoim programie TV. W kinowej wersji bylo tego niewiele.

 

Luki: obawiam sie, ze ludzie sa idiotami. Chcialem podlinkowac fajny wywiad z cohenem u lettermana, ale zostal usuniety przez noc.

 

Sacha opowiadal w nim np. jak przeprowadzali wywiad z terrorysta (chociaz ten fragment akurat jest), albo jak zorganizowali ostatnia scene z walka w klatce. Masakra generalnie.

 

Chociaz miejscami nawet ja zakrywalem rekoma twarz z zazenowania, to Sacha Cohen ma u mnie mega szacun za dwie rzeczy: za odwage i za to, ze te wszystkie rzeczy potrafi zrobic... bez zazenowania;) Wstydza sie za niego widzowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruno jak dla mnie to hardkor, który nie wszedł :)

Dostałem dokładnie to co miałem dostać, czasem po bandzie ale jak film się skończył to czułem straszny niedosyt. W Boracie te scenki były jakoś sensowniej połączone a tu miałem czasem wrażenie że to zupełnie przypadkowe skecze połączone niby jakąś fabułką.

Uwielbiam Cohena właśnie za wyśmiewanie ludzkiej głupoty ale tu czasem tego właśnie mi brakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie lubilem tego typu humoru - wciaz nie lubie. I to nie tak ze nie rozumiem co chce powiedziec - po prostu ta forma mi totalnie nie odpowiada. Ale inaczej spojrzalem na goscia widzac JEGO samego a nie jako ta karykature ktora z siebie robi. O ile filmy mnie odrzucaja to na tym skrawku wywiadu bawilem sie znakomicie.

 

Reanimator - dzieki za hint ;) O tym wywiadzie mowiles?

http://www.youtube.com/watch?v=Qk2oee2kjT8&feature=player_embedded

 

Musze poszukac gdzies absolutnie nielegalnej kopii calosci krazacej pewnie po internecie :D.

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, teraz przyszpanuje bo firma zrobiła nam niespodziankę i zabrała nas na pierwszy w UK pokaz przedpremierowy Harrego Pottera :D

 

Krótko - nie idźcie na to do kina, beznadziejny film :/ (naprawdę beznadziejny). W moim rankingu to najgorszy film roku, a było w tym roku trochę crapu...

 

...

 

Niem. Niestety. O ile nowe filmy o Potterze są fajne pod względem efektów i pewnego "klimatu"...to reszta wysiada. 5 część też nie była najlepiej wyreżyserowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koralina - przyjemne zaskoczenie, w końcu coś innego od błyszczących animek pixara i dreamworksa, absolutnie świetna muzyka tworząca klimat. Ogólnie polecam 8/10.

 

Fast & Furious 4 - prościutkie i głupiutkie jak wszystkie F&F. Można popatrzeć 5/10.

 

Wróg publiczny - nie mylić z wrogowie publiczni, to jest produkcja francuska traktująca o niejakim Mesrinie. Całkiem niezłe, ale nie wywołuje żadnych emocji, reżyser próbował chyba przedstawić wnętrze i motywy bohatera, co wyszło bardzo kiepsko i film zmienił się po prostu w serie motywów z życia M. Ostatecznie, chyba trochę zawyżając, daje 5/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformers...;]

Chyba napisano już wszystko o tym filmie :)

Więc sam dopisze tylko, że troche naciągane niektórze rzeczy (jak oni niby zataili fakty po tej rozrubie w centrum miasta w 1 części), niektóre dialogi nie fajne, naciągane...oglądając niektóre sceny miałem wrażenie, że zostały wciśnięte w film tylko po to by coś wysadzić. Jestem także rozczarowany panną Fox :) O skupieniu całego egiptu w jednym miejscu już nie wspomne.

Ale oprócz tego to zarąbiste kino i świetnie się bawiłem oglądając to ;D Mistrz rozruba, transformersy roboty i wogóle. Efekty wywarły na mnie miażdżące wrażenie, a projekty tych wszystkich robotów, których w filmie jest nie mało...kosmos ;) Dewastator czad! Bliźniaki były ekstra :) No i ten mały deceptikon co się w samochód- zabawke zmieniał :D

Roboty, roboty, roboty...Yeah :D Jak dorosne chce być jak Optimus Prime :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróg publiczny - własnie wróciłem i muszę powiedzieć że całkiem fajny. Podobała mi się praca kamery - nie zawsze taka statyczna tylko widać dynamizm akcji. Sama fabuła też ok. W paru sytuacjach nawet można się było uśmiechnąć. Ogólnie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamera we "wrogu publicznym" to mi w pewnym miejscu przypominala W11. To na zdecydowany minus. Co ciekawe dzwiek wystrzalow byl bardzo realistyczny. Tzn nie mial absolutnie nic wspolnego z tym co zwykle mozna uslyszec w kinie. Sam film fajny, tylko jakos tak troche rozciagniety, byly jakies spadki napiecia, poprostu minimalnie zbyt dlugi, albo zbyt duzo Mann chcial opowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Moulin Rouge" - Kicz nad kicze i kiczem pogania. Mimo to, z tego calego świecącego, grającego, tańczącego chaosu i groteski (tu muszę zaznaczyć, że film bardzo mocno operuje groteską, jak ktoś groteski nie czai to polecam pszczółkę Maję) wychodzi przepiękna historia o milości. Fabuła tania jak skarpetki w ciuchlandzie, przewidywalna, jak to w bajkach bywa, ale... Ja jestem zdecydowanie na tak*.

No i Nicole, która jak chce, to umie być piękna jak mało która kobieta, i Ewan McGregor, który zadziwiająco dobrze śpiewa. Ja wiem, że jestem hetero i nie mam co do tego watpliwości, ale albo Nicole totalnie coś spartoliła (choć nie potrafiłbym wskazać, co), albo Ewan dał z siebie wszystko, ale bardziej na mnie działał Ewan niz Nicole. Zapewne duży wpływ na to miał fakt, że jestem równie naiwny w kwestiach sercowych co grany przez Ewana poeta i przez to się z nim utożsamiałem.

 

8/10, najlepiej oglądać z niewiastą w ramionach.

 

* Zważywszy, że mam gust obłąkanej sroki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt motyla 2 ... eee ... pierwsza część mnie wciągnęła ... ta odciągnęła ... dawno nie widziałem tak beznajdziejnej kontynuacji ...

 

Mam takie same odczucia do tego filmu. Lepiej by było gdyby nie powstała druga część...

 

Jeśli chodzi o mnie to jeden z najlepszych filmów to "Skazani na Shawshank" ze świetnymi rolami Tima Robbinsa i Morgana Freemana.

Ostatnio spodobał mi się też "Most do Therabitii", no i muszę przyznać, że nie lubię filmów sensacyjnych, ale "Next" mnie bardzo pozytywnie zaskoczył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oboje wiemy, ze pod przykrywka zainteresowania luznymi tematami na dowolnym forum jestes tu tylko po to, zeby rozslawiac wiosna.org.pl

Masz pecha, ze znam Cie z innych miejsc, wiec nie pier****.

 

Oczywiscie nikt Ci nie zabroni, poki nie lamiesz regulaminu. Ot, uroki nowoczesnego "marketinga" internetowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Moulin Rouge" - Kicz nad kicze i kiczem pogania.

 

Co do "Moulin rouge" to zdecydowanie książka jest lepsza (polecam wszystkim entuzjastom malarstwa - jest to niesamowita opowieść o życiu Henry de Touluse-Lautreca).

Jeśli mam oceniać film to daje mu co najwyżej 2/10... ;/ Nie pomogła mu nawet gwiazdorska obsada..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reanimator - jeżeli masz coś do mnie, bardzo proszę o wiadomość na PW lub poinformowanie admina forum o moich niecnych praktykach - na razie sam strzelasz off topiki, które są niczym innym jak spamem, a co do marketingu, popatrz na siebie zanim rzucisz kamieniem

 

a powracając do tematu dyskusji przypomniał mi się jeszcze jeden świetny film - "Miłość Larsa", film o tolerancji, przyjaźń, z genialnym Ryanem Goslingiem!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrogowie Publiczni -> Dziwny film. Z kina wyszedłem zawiedziony. Ale po paru dniach, nie wiem czemu dobrze wspominam seans.

Film byłby dużo lepszy gdyby nie zabieg kręcenia z ręki. Miejscami wyglądało to jak teatr telewizji z Deppem i Balem :)

Bardzo przypadły mi do gustu Klimat, Stylizacja, Rewelacyjna muzyka i odczucie realizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie przelamalem w koncu do seriali.

Polecam Firefly, niestety przerwany w polowie, ale wg mnie swietny kawalek sci-fi w klimatach (o dziwo) westernowych.

Wlasnie jestem po pierwszym sezonie Battlestar Galactica, przyznam ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Spodziewalem sie plastikowego sci-fi, a tu fachowy dramat prawie ze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirach -> Tylko oglądaj w jednym ciągu :) Bo jak przerwiesz to nie będziesz wiedział kto z kim, gdzie i kiedy, na jakiej planecie i czy przypadkiem nie był Cylonem :D

Masakryczny tasiemiec :D

 

Z seriali polecam Trawka / Weeds. O Samotnej matce z dobrej dzielnicy która zaczyna dystrybucję i produkcję zioła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Battlestar... ehhh... ile życia na tym straciłem :D Jak się kończy to oglądać po kilku latach to człowiek sobie zadaje pytanie "what the fuck?? to jest ten sam serial który zacząłem oglądać 3 lata temu?". Strasznie jadą scenariuszem ale tak bardzo się w to człowiek wciąga i przywiązuje do postaci że później aż szkoda że się kończy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie wróciłem z Bruna - nie wiem czy śmiac sie czy płakać. Po obejrzeniu Borata myślałem, ze nie można nic głupszego stworzyć. Myliłem się. Nie dziwię sie ze film od 18 lat.

 

 

edit:

wczoraj byłem na Adrenalina 2 - całkiem fajny film. Głowny aktor to Jason statham więc i film w tym klimacie - rozwalę każdego kto stanie na mojej drodze :) Ogólnie polecam. Nie żałuje, że poszedłem.

 

edit2:

Wczoraj byłem na Transformersach 2 - brak słów. Film zrobiony perfekcyjnie. Walki robotów po prostu niewiarygodne. Nie mam pojecia jak można zrobić na kompie coś równie dobrego i wkomponować to w zwykłe ujęcia. Fabuła też jak najbardziej mi się podobała. Cieszę się, że ten film nie trwał tylko godzinki :D Polecam z całego serca.

Edytowane przez trosiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrogowie publiczni - Film zrobiony bardzo dobrze, ale jakoś nie wciagnął mnie. Irytowała mnie tendencja obcinania kadru na linii ust przy zbliżeniach na twarz, choć wiem, że zabieg miał celowo zelektryzować widza. Niemniej jdnak prowadzenie kamery naprawdę ciekawe i na plus. Warto tu porównać prowadzenie kamery z ręki tutaj i w ostatnim Bondzie. w obu filmach clem było podkreślenie akcji i chaosu, ale we wrogach publicznych widz nie zwraca uwagi na ruch kamery, gdyz jest on naturalny, pozwala obserwować akcję. Natomiast w Bondzie kamera bardzo lubiła tracić akcję z pola widzenia, toteż widzowi pozostawało w zamian jedynie śledzenie ruchu kamery. :)

Wspomniana prawdziwość dźwięku wystrzałow i dbałość o detale sprawia, ze film ogląda się trochę jak dokument. Sceny ataków na banki są filmowane naprawdę jak kronika filmowa: kamera w żaden sposób nie nawiązuje "relacji" z aktorem, jest za to biernym świadkiem wydarzeń, co tylko podkreśla wrażenie bezwzględności tych napadów. Z kolei sceny z życia prywatnego pokazuja normalnych ludzi, którzy czują, kochają, przeżywają.

Bardzo ciekawa jest scena rozmowy Johna i Billie w szatni: scena w której miesza się w johnie bezwzglednosc gangstera i zaborcza miłość kochającego mężczyzny. Jego urok krył się w tej zadziwiającej mieszance stanowczości i romantycznej popędliwości. Ta scena jest jedną z najlepszych perełek w całym filmie.

 

W swojej klasie: 10/10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej oczekiwany film roku - "Harry Potter i Książe Półkrwi" - nie tylko przeze mnie, ale setki fanów na całym świecie, okazał się totalnym gniotem... ;/

Film nudzi przez ponad dwie godziny - zamiast skupić się na tym co ważne (książka do nauki eliksirów, na księciu, na zadaniu Malfoya i samego Pottera) cały czas są pokazane pierwsze miłostki bohaterów... Film, w niektórych momentach śmieszy, ale nikt z obecnych na seansie ludzie nie kupił biletu na komedię...

Dodana scena spalenia Nory nic nie wniosła do filmu, i ciekawi mnie gdzie w następnej części rozegra się kilka kluczowych wydarzeń?

Ogólna ocena 3/10 jest i tak zawyżona (dana ze względu na kilka dobrze zrobionych scen, np. pojawienia się śmierciożerców)... Nadal niedoścignionym wzorem jest "Czara ognia"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróg Publiczny - Zupełnie odwrotne wrażenie niż Shoguna. Przez pierwsze pół godziny zamykałem oczy albo patrzałem na krzesła żeby nie kręciło mi się we łbie. Przy czym nigdy nie miałem problemów z trzęsącą się kamerką, i w filmach Triera i w Cloverfieldzie i w bondzie. Przeciwnie, lubię ten zabieg. We wrogu kamerka rusza się od czapy nawet na statycznych ujęciach, skacze i wierzga, mblur jest tak ostry że gdy Deep przechodzi przed ekranem to go zwyczajnie nie widać bo jest wielką rozmazaną plamą. Niektóre ujęcia są zmontowane tak szybko i tak rozmazane że nie widać o co cho. Dodatkowo Mann nie krępuje się wcisnąć ujęcie niepotrzebnie nieostre w scenie finalowej, a miksowanie ujęć z zupełnie różną ostrością jest na porządku dziennym. Niektóre są żyletą z niemal widoczną pixelozą krawędzi a następne, w tej samej scenie jest blurasem. Wiele scen wygląda jak lepiej oświetlona telenowela. Przykład na to że takie traktowanie cyfry to bardzo zła ścieżka. Aż się chce wysłać statyw na adres producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co powiedziała J. po powrocie z Tego Filmu (ja nie byłem) - "E, dziwnie się oglądało bo zdjęcia nie były nakręcone Filmową Kamerą, wyglądało jak Teatr Telewizji".

No ciekawy jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm też byłem na "Public Enemies" jakoś w zeszłym tygodniu. Dla mnie zdjęcia ciekawe, troche miałem wrażenie jak podczas oglądania starego dobrego teatru telewizji (np w domku w lesie). Nie odniosłem takiego wrażenia jak biglebowsky - nie wiem może to wina kopii którą oglądałeś? ja prznajmniej nie zwróciłem uwagi na blur czy trzęsącą się kamerę - widocznie jakoś naturalnie dla mnie to wyglądało - (oglądałem we Wrocławiu w Arkadach).

 

Sama historia - no cóż życie w większości napisało więc nie bardzo jest jak komentować.

Historia z pozoru bardzo holywoodzka, a jednak reżyserowi udało się ją troche przedstawić inaczej niż kanon filmów tego typu. ( właśnie za sprawą zdjęć/ muzyki - świetna piosenka w czasie napadów leci) i klimatu (przypomina mi się krótki film chyba Agnieszki Holland - ale tytułu nie pomnę - o śledztwie prowadzonym gdzieś w Las Vegas lat 30'tych, właśnie też takie kino "z ręki" i troche "teatralne" (jeśli ktoś pamięta tytuł był bym wdzięczny za przypomnienie, bo z chęcią zobaczę to kolejny raz).

 

Ogólnie dał bym mu w swojej klasie 9/10.

 

Warto iść. Jeden z lepszych w tym roku jakie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi wyjatkowow we wrogach nie przeszkadzaly te rzeczy o ktorych pisze bigu, ot dobre klasyczne kino gangsterskie, bez achow i ochow, moglbyc troche krotszy i tyle, tak naprawde to spodziewalem sie czegos lepszego, ale wsyzedlem z kina zadowolony

 

 

pitbull - serial,

jak dla mnie najlepszy twór polskiej kinematografii obecnego ustroju, siedem to przy tym bajka dla dzieci, ogladajac pitbulla wiesz, ze hollywoodzkie kino policyjne to jakiś lukrowany żart dla małych chłopczyków, śpiących z przytulankami, po prostu pitbull zjada na śniadanie wszystkie dotychczas tworzone filmy gangsterkie, cokolwiekby by to nie było, scarface, donnie brasco, ojca chrzestnego, nie wiem moze jedynie soprano troche przy nim sie broni,

nigdy nei przepadalem za naturalizmem w filmie, ale tutaj zadna inna stylistyka by nie zrobila tyle dobrego, bo obejrzeniu wszystkich odcinkow mozna zalapac dola, mysle, ze nie znajdzie sie obecnie lepszy polski komentarz spoleczno-socjologiczy

 

no i prawdziwe psy - dokument o gliniarzach, mocno zwiazany z pitbullem, czy raczej odwrotnie, ...mocne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróg publiczny - widziałem właśnie. miło było. ale bez zachwytów. Co do ostrości to wydaje mi się, że dużo zależy od kina i od operatora. Niedawno byłem dwa razy na jednym filmie, w dwóch różnych kinach. Za drugim razem było to w kinotece w warszawie i film wydawał mi się nieostry na całości...

A WP całkiem znośne i przyjemne... ale troche jakby niekonsekwentne. Bo w sumie o czym ten film był? o miłości? o napadzie na bank? o dilingere? nie wiem. Bo był o wszystkim strasznie po trochu. Lekki niedosyt mam. Ale i tak fajnie się oglądało. No i strona dźwiękowa naprawdę na wysokim poziomie. Nie wiem jak brzmi wystrzał z thompsona, ale wydaje mi się, ze właśnie tak jak w WP :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności