Skocz do zawartości

Kradzież czy nie?


ptah

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 29
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

jest napisane w regulaminie

 

Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.

Wszelkie obrazy należą do ich właścicieli, jeśli uważasz, że któryś wykorzystano bez twojej zgody prześlij link z obrazkiem i powodem tędy, a zostanie zmieniony lub usunięty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam miska osobiscie. na pewno teraz siedzi gdzies w ciemnym koncie swojego pokoju i zapija zale nad tym demotem. to jest ten typ czlowieka, ktoremu po prostu najzwyczajniej w swiecie w takich chwilach robi sie smutno. zamyka sie w sobie, z nikim nie rozmawia, nie wchodzi na forum, nie robi pracek... po prostu mu sie odechciewa, wiec pije. a watroba jego, no coz... ludzie miewaja rozne problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogli nie mogli. Może nie mogli, tylko wskaż mi demota w którym tfurca podpisu jest autorem zdjęcia. Nie popadajmy w paranoję, do póki ktoś nie łga że jest autorem, do póki nie próbuje zarabiać na cudzych pracach bez zgody autora to raczej nie należy się doszukiwać w tym niczego złego. Bon motem jest tu tylko brak info o tym kto zrobił rysunek. Niestety, taka kultura netu. Dla Miśka to nawet super pozytywnie bo zyskuje tylko na rozpoznawalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam miska osobiscie. na pewno teraz siedzi gdzies w ciemnym koncie swojego pokoju i zapija zale nad tym demotem. to jest ten typ czlowieka, ktoremu po prostu najzwyczajniej w swiecie w takich chwilach robi sie smutno. zamyka sie w sobie, z nikim nie rozmawia, nie wchodzi na forum, nie robi pracek... po prostu mu sie odechciewa, wiec pije. a watroba jego, no coz... ludzie miewaja rozne problemy.

 

Rany Boskie! Tak nie może być! Możemy mu jakoś pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym nie był zadowolony gdyby tak użyli moją pracę... Na dodatek, że ten demotywator jest żałosny.. Ale jak ktoś wcześniej pisał - przynajmniej zyska na rozpoznawalności. :D

 

To ja teraz tak zupełnie poważnie może coś dodam, bo widzę, że kilka osób( i być może kilku osobom się teraz narażę) śmiertelnie poważnie podchodzi do tego co publikuje w sieci... Powiadam Wam, musicie liczyć się z tym, iż Wasze wypiciny będą wykorzystywane na demotach czy innych wykopach. To jest internet a nie kóleczko wzajemnej adoracji kilkudziesięciu osób.

Albo wzdychacie: O Boże! jak on/ona mógł/mogła, albo nie publikujecie w sieci prac.Nie macie przecież po 13 lat, czyż nie?

A może po prostu jestem przewrażliwiony i nie rozumiem kminy, who cares:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ApaczoS:

Info o autorze powinno byc. To tak jakbys smazyl kielbasa caly dzien, przyszedl jakis H z ulicy i wpieprzyl nie mowiac nawet dziekuje tylko komentujac ze on by to troche bardziej dosmazyl ale nie jest az tak zle.

@biglebowski:

Tak. Jasne. Nic zlego. Facet siedzi dwa dni nad praca. Jakis leniwy licealista robi demota w 15 minut i chwali sie autorstwem zbierajac chwale i zachwyt licealistek. Zeby chociaz na gitarze gral.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojjjj tam... potraktujcie to jako rodzaj promocji / uznania publiki ;)

 

nie każdy może się pochwalić że jego praca została wykorzystana na demotywatora bez wiedzy i zgody autora ;) No chyba że chcecie ścigać drania - ukażmy tego przepoconego 15sto latka chłostą i 20 latami więzienia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ApaczoS:

Info o autorze powinno byc. To tak jakbys smazyl kielbasa caly dzien, przyszedl jakis H z ulicy i wpieprzyl nie mowiac nawet dziekuje tylko komentujac ze on by to troche bardziej dosmazyl ale nie jest az tak zle.

@biglebowski:

Tak. Jasne. Nic zlego. Facet siedzi dwa dni nad praca. Jakis leniwy licealista robi demota w 15 minut i chwali sie autorstwem zbierajac chwale i zachwyt licealistek. Zeby chociaz na gitarze gral.

 

Ja tam bym się cieszył gdybym niechcący został twórcą mema. Mozan uznać że Misiek się takim stał. To w sumie rodzaj komplementu, przejmowanie się czymś takim było by stratą czasu i objawem użalania się nad sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe przypadkiem trafilem na ten wątek :) już mi ktoś wcześniej podsyłał tego demota, ani mnie to ziebi ani grzeje, ot pracki stają się elementem popkultury, same demotywatory do dla mnie żenada 10 i bardziej się cieszę jak pracke znajdę na czymś tego typu ( szczególnie, że tam ludzie podpisują kto jest autorem ):

 

http://www.desperatezombie.com/2010/08/bon-appetite/

http://monsterbrains.blogspot.com/2010/08/michal-dziekan.html

 

w ogóle cieszy mnie to, żę gdzieś na necie sie te pracki rozchodzą, dość mocno mnie to zaskoczyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potestowałem trochę tego Tineye i po początkowej euforii przyszło rozczarowanie. Oni rozpoznają tylko dokładnie ten sam obrazek. Wystarczy trochę przyciąć i leciutko przekrzywić i raczej go nie rozpozna. Zresztą sami piszą że dopiero budują bazę danych. To wygląda jakby obliczali jakiś rodzaj sumy kontrolnej każdego obrazka.

Googlom nie zapłacę.

Ale dzięki za info ("...information is power...").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tineye'm jak bada sume kontrolną to nic nie wyszukasz :/

 

nie wydaje mi sie żeby bylo nas szarych ludków na to stać (usługa google). Projekt został zbudowany na potrzeby pustynnej burzy i rozwinięty komercyjnie min. dla koncernów fonograficznych. Zajmuje się tym Skynet (guglowy komputer kwantowy) i na chwile obecną potrafi rozpoznawać nawet twarze na zdjęciach umieszczanych w sieci (nie chodzi o rozpoznanie gdzie jest twarz, tylko kto jest na zdjęciu) oraz nagrywać stenogramy z materiałów video.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle klasyczną sumę kontrolną co może jak jakąś sumę kontrolną z uśrednionego patternu. Może dzielą obrazek za kilkadziesiąt kawałków i to zamieniają na sumę kontrolną według koloru, jasności i innych parametrów jak kontrast, częstotliwość. Przynajmniej ja bym tak zrobił żeby w miarę skutecznie działało a nie zarżnęło systemu obliczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, wiem co miales na mysli.

co nie zmienia faktu,ze nie ma dobrego narzędzia do kontroli praw autorskich poki nie mamy kupy kasy jak np. zaiks i inne stowarzyszenia zarządzające prawami. Ale nie ma co oftopować, bo z tą pracą nie jest tak zle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była jakaś strona, która znalazła Traitorowi pracę nawet po przerobieniu kolorów i dodaniu napisu. Nie pamiętam, ale wydaje mi się że mogło to być tin eye właśnie. A może to było coś innego? Było jakiś czas temu w newsach, ale nie chce mi się szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wyraźnie podpisywać prace. Na allegro dawno odkryli to sprzedawcy, bo chyba nie ma innego sposobu żeby zachować tożsamość własnej pracy.

 

Ostatnio przeglądałem różne demoty, np. z "naszej klasy" i moim zdaniem są one dobre dopóki demaskują głupotę osób ich opisujących. Inna sprawa, że niektóre demotywują się same i to już napradę jest załamka.

 

Teraz to autor tej pracy może wpisać dający dużo do myślenia komentarz na stronie pod tym demotem i zamieścić w nim link do oryginalnej pracy.

 

Na gimbojów i na niektóre choroby nie wymyślili (jeszcze) lekarstwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności