Skocz do zawartości

Cocaine Unwrapped - The Machine


Baggins

Rekomendowane odpowiedzi

Nezumi, weź że odpuśc, najpierw Dziadek, teraz mytwoch, jak zaraz dołączy Maciuś z Klanu, to też będziesz się z nim użerał?

Czasem jak widze jakies brednie to ciezko sie oprzec. Ale masz racje zasadniczo, dzien sie zaczal, czas to olac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 148
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

o! widzę, że zrobił się klub wzajemnej adoracji prawdziwych twórców i artystów polskiej "głęęębokiej" animacji :)

a ja jako prawdziwy przedstawiciel "zamerykanizowanej naszej kultury", ładuję popcorn do mojej microvawe i otwierając bottle of CocaCola zasiadam wygodnie przed moim display czekając na rozwój komentarzy :)

panowie artyści! wasze zdrowie oby tak dalej :)

 

***********

prywatne pytanie do mytwoch: jeżeli taki poważny i wielopłaszczynowy temat jakim jest biznes narkotykowy został dziabnięty przez ostatnie dziesięciolecia na miliard innych sposobów... dlaczego nie można dziabnąć go w taki prosty moralizatorski sposób?

nikomu to chyba nie zaszkodzi a może do kogoś jednak minimalnie trafi? jakoś nie widzę nic w tym złego, oprócz udawanego wzburzenia. no bo jak inaczej? pomysł! poproszę o konkretny pomysł, wtedy pogadamy.

 

no chyba, że chcesz faktycznie zawsze taki temat przedstawiać za pomocą poważnych dokumentów, poważnych statystyk z poważnymi ludźmi o poważnych twarzach i dupach, wtedy dziękuję ale taki pomysł dawno się ludziom przejadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super flow o polityce się zrobił na forum dla grafików, no ale co kto lubi. Wygłaszanie tu swoich poglądów na to wydaję mi się mocno naiwne i bezcelowe. Tak trochę jak naiwna jest sama animacja. Ale jeśli chodzi o wykonanie to inna sprawa. Obrazki i stylistyka mi się bardzo podobają, chociaż jestem przekonany, że nicponia stać na więcej. ( tak wiem, terminy, deadlajny )Bardzo fajne tempo animacji, fajny montaż. Mimo że skuteczność prawdopodobnie zupełnie znikoma, to na pewno zapada w pamięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja się rozwija. Ze swojej strony, nowym gościom polecam jednak zapoznanie się z zawartością wątku, żeby nie trzeba było przypominać co kilka postów, że spot jest częścią większej całości, która zawiera też niezły dokument dotykający tematu nieco głębiej.

 

W sporze artystów z komercjuszami będę sobie siedział okrakiem na barykadzie jeśli pozwolicie. Na samym szczycie krzywej gaussa. W samym środku popu.

 

salut

t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą legalizacja i wyciągnięcie biznesu narkotykowego z szarej strefy pozwoliłoby to wszystko bardziej kontrolowac

tak jak prohibicja tworzyła świat przestępczy, tak nielegalność narkotyków go wspiera, a ćpać ludzie tak czy siak będą tak jak i pić. Swoją drogą ja uważam osobiście, ze alkochol jest o równie szkodliwy jak nie bardziej, bo uderza w osoby nie pijące chociażby wypadki pod wpływem alkocholu itp.

 

Nie wiem czy był juz ten temat i się urwał, bo nie chce mi się wszystkiego czytać, jak tak to sorry

 

mytwoch: może czas zamknąć dzioba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to smutne, że tak często ludzie (Wy tutaj również) pisza, że zalegalizować i po problemie.

Bardzo to niefajne i myślę, że porównując alkohol do prochów jest przejawem braku wiedzy o co tak właściwie chodzi.

Legalizacha byłaby jak wpuszczenie tego syfu do życia publicznego, wpuszczenie tego do domów nie rozwiązując przy tym problemów. Jak poddać sie i pozwolić ludziom niszczyć siebie i innych, umierać na ulicach.

Takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem może skrajnie, ale temat znam bo oczy mam !!! o sobie pisał nie będę !!! :), ale... czasy ogólniaka kosz i marihuana na osiedlu w czasie najwiekszego bumu jarała większość znajomych w szkole w domu na ławce i boisku, studia marihuana amfetamina wśród studentów popularna, praca w stolycy marihuana (nawet w pracy :]) koks, dragi na imprezach wszystko w zasięgu ręki, okazję ma się nie raz, sporo bliskich mi osób korzystło, odstawiło lub korzysta i nie umiera na ulicach. Na ulicy zabija hera, inne to imprezowe uzywki jak alkohol, oczywiscie jak ktoś nie ma umiaru to i alkoholem się szybko wykończy, zresztą jak ktoś chce się zniszczyc to i tak to zrobi bo to jest w psyhice, środki nie są istotne, a dostęp do narkotyków i tak jest. Popatrz na ulice, ok raz widziałem w Wawie kolesia po herze w tramwaju, ale wiekszośc ludzi lejacych pod siebie na ulicach wykańcza alk.

 

Też jestem przeciwny legalizacji twardych narkotyków, a przedewszystkim broni :], bo korzystanie z wolności jest wymagające i trudne, a ludzie są za głupi i niewyedukowani, ale akceptacja alkoholu przy nagonce np. na marihuane jest dla mnie wygodnictwem i hipokryzją.

Można wyciągnąć wnioski patrząc na Holandie lub pacząc na Arabie Saudyjska czy Emiraty Arabskie najbezpieczniejszy i najbogatszy kraj na świecie, w którym to alkohol jest całkowicie nielegalny jak wiele innych rzeczy nawet dla obcokrajowców.

Kto co lubi, ja lubie wolność.

 

Na opodatkowanej torebce kokainy z ulotką opisującą skutki działania (jak na lekach) powinno być napisane "Teraz Polska" to bym kupił ;p ;););)

Znam ludzi, którzy nie mieszja leków z alkoholem, ale narkotyki jak najbardziej :] gdzie tu logika.

 

Przy okazji znam ludzi, których alkohol rujnuje, , a oni rujnują swoje rodziny gdy jeszcze maja siły i nie srają pod siebie, przemoc domowa, potem agresja na ulicach dyskotekach pubach, łancuszek przemocy. Jak się rozmawia ze znajomymi to alkoholizm czesto w rodzinie, jest dobrze znany naprawde zaskakująco dużej liczbie ludzi.

 

Jak można pobłażliwie traktować alkohol, gdy alkoholizm to nasza choroba narodowa.

Jestem pewny, że osoba jarająca zioło nałogowo jest mniej agresywna i niebezpieczna dla otoczenia niż alkoholik (szczególnie nie napity). Mam porównanie...

 

Różnica jest w stopniu uzależnienia, jak w chwili słabości sie upijesz lub upalisz to nic się nie stanie raczej, jak weźmiesz w żyłę to prawie jakbys skoczył z wieżowca.

Dlatego lepiej walczyc z dostepnością twardych narkotyków, bo ludzie nawet ci mądrzy potrzebują ograniczeń i nie potrafia bez nich żyć.

A jak ktoś chce się zabic to i tak to zrobi nawet gdyby samobójstwo było nielegalne, chociaż w Korei Pn ponoć znaleźli na to sposób, jak ktoś popełni samobójstwo, rodzina idzie do obozu pracy :].

Edytowane przez WWWoj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik podzielony graficznie na 3 części:

-malarska

-growa (jak filmik z gta)

-machinarium

 

Czuć to, ale co zrobić. Z czasem sie nie wygra. Tak czy owak bardzo fajnie wygląda, i oczy po ekranie sie przesuwają jak należy. Obejrzałem 3 razy - to komplement.

 

Przekaz dla mnie byl oczywisty - kupując krzywdze nie tylko sobie*. Pokazałem paru kumplom w pracy, 2 sie wypowiedizało.

Jeden nie łapał w ogole dlaczego ich mielą (a głupi nie jest), a drugi, tak jak ja, załapał w mig.

 

Nie znamy briefu, nie wiemy jaki target. Ale domyślamy się, że młodzi. Dziadek czasem coś mądrego powie, ale... to punkt widzenia dziadka, a, z całym szacunkiem,

po co zniechęcać dziadka do ćpania? Jak ćpa to już za późno, a jak nie, to tez za późno :)

 

*swoją drogą startując w przetargu dla amnesty, na kampanie o przekazywaniu im 1% podatku, doszliśmy w zespole do wniosku,

że nikogo z nas, na tyle nie obchodzi to co sie dzieje 5000km od nas, żeby woleć pieniądze przekazać afryce, niż na schronisko pod warszawą.

Dlatego główny 'reason to believe' uważam za błędny (właśnie to o krzywdzie zmielonych). Ale tutaj ludzie dzielą sie na 2 drużyny. Wiem, że to nie wasza działka produkcji, tylko chciałem się podzielić zdaniem. A nóż ktoś przedstawi mi swoje zdanie. Bardzo bym się ucieszył.

Dodatkowo, należałoby opierać sie przy każdej produkcji umoralniającej/namawiającej na badaniach, które jasno mówią, że wszelakie formy straszenia (a chyba tak naprawde to mamy czuć patrzac na maszyne i mielenie), nie odnoszą skutku.

Nie chcemy sie bać. Nie myslimy o tym, czego sie boimy, i nie pamietamy o tym. Dziadek też to gdzieś już w tym wątku napisał.

 

 

Ogólnie jest nieźle, ja z chęcią obejrzę pełnometrażowy film. Nie wiem w jakim stopniu zachęcił mnie wasz filmik, a w jakim trailer.

 

Brawo dla was panowie, że stajecie na wysokości zadania, i za to, że korpo-giganty czują dzięki wam, że na polakach można polegać.

Gdzie szukać hajsu, jak nie u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny pomysł, poziomu technicznego nie będę oceniał, bo choć to forum dla grafików, nie jest on w tym przypadku ważny. Drażni mnie tylko zakończenie, te migawki wciągającej narkotyk/krzyczącej kobiety, jest to tak pusto efekciarskie, takie "pakerskie" i "coolerskie", brrr, przekaz przekazem ale za dużo w tej sekwencji "czadu".

 

Swoją drogą zauważam coraz częstsze przedstawianie rzeczywistości w formie komiksowej, jest efektownie, jest "inaczej"... nie wiem, czy to odpowiednia droga, takie wybajerzanie każdego tematu, ale może jaki target, taka formuła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film spełnia swoje zadanie. Na mnie zrobił wrażenie, przypomniał temat, zmusił do ponownej refleksji. Mam 28 lat. W filmie zauważam Rękę Bożą przy rozdzielaniu talentów jego twórcom. Wziąłem poprawkę na ograniczenia czasowe zapracowanych twórców utrzymujących siebie i swoje rodziny. Robo - szpony machiny narkotykowej stylistycznie kojarzą mi się z chwytakiem automatu z maskotkami. Dzisiaj świeci słońce i możliwe, że będzie burza. Konwencja gry komputerowej podkreśla wirtualne podejście do życia dużej części współczesnego społeczeństwa i dewaluację świadomości o konsekwencjach czynów obywateli budujących to społeczeństwo. Przepraszam, że nie jestem specjalistą od grafiki, filmu i sztuki a mimo to się wypowiadam. Do Euro zostało 16 dni 6 godzin i 6 minut. Proszę o skasowanie mojego konta na max3d.pl.

Edytowane przez Stradivalius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post Stradivaliusa skłonił mnie do wypowiedzi. Przede wszystkim dlatego, że na mnie również zrobił wrażenie i przypomniał o problemie. Fakt, że w spocie sporo dosłowności w najmniejszym stopniu nie wpływa na to jak go odbieram. To kampania społeczna, a nie film festiwalowy, więc i target nieco inny. Gratulacje za wykonanie dobrej roboty w krótkim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

graficy zrobili kawal dobrej roboty, ale forma przedstawienia problemu jest dla mnie niewlasciwa. Stokrotnie wieksze wrazenie zrobilby na mnie pokaz slajdow z pozabijanymi ludzmi. Obrazkowy i metaforyczny sposob wyrazu, czy naprawde dorosli ludzie potrzebuja juz takich zabiegow zeby poruszyc ich wrazliwoscia? Moze jeszcze trzeba to nakrecic stereoskopowo w 3d i ogladac w okularach? i jeszcze ta kobieta z krwawiacym nosem.. tanio

Jezeli to film dla dzieci, to nie zrozumieja o co chodzi naprawde, jezeli dla mlodziezy, taka animacja jak juz ktos napisal, tez raczej odrealnia prawdziwy problem. Transformers na prawdziwo?

 

Co do rozwiazania problemu zwiekszonego spozycia narkotykow na wyspach brytyjskich i nie tylko. Polozony jest duzo glebiej zeby mozna go bylo rozwiazac przez, napisze w przenosni, ulotki z nieba.. Kazdy sie z tym zgodzi. Jezeli jednak ten sympatyczny dla oka obraz zacheci do prawdziwej debaty bedzie to sukces. Czy tak sie jednak stanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem kilka lat w UK, konkretnie w Anglii (południe). Z mojej obserwacji wynika że młodzież na wyspach różni się nieco od naszej i wydaje mi się że ta animacja o wiele lepiej sprawdzi się w tamtejszych realiach. Co do samych narkotyków to były zdecydowanie łatwiej dostępne, pewniejsze jakościowo i tańsze niż u nas. Podejście władz do problemu (głównie chodzi mi o marihuanę i haszysz) było dość interesujące, jako przykład podam mojego dobrego znajomego, którego policja złapała trzy razy (po trzecim się uspokoił) palącego jointa przed domem. Najpierw upomnienie i zarekwirowanie towaru, później jakaś śmieszna grzywna, a jak już trzeci raz dał się złapać - wysłali go na wykład na na uniwerek. Miało to ogromne plusy bo z dzieciaków i dorosłych pragnących po prostu od czasu do czasu zapalić jointa nie robili kryminalistów, zawsze też coś tam wpadło do budżetu. Ale efekt był też taki że mnóstwo osób jarało. Kokaina i mdma to wcale nie był rarytas dla nielicznych. Nie mam żadnej aktualnej wiedzy w tym zakresie, a ponieważ temat jest interesujący, to jeśli twórcy są w posiadaniu linków do ciekawych artykułów albo badań to poproszę.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc irytuje mnie trochę, już któryś raz użyty argument enigmatyczny typu, że z narkotykami, że na wyspach problem tkwi głębiej. Niech ktoś w końcu to napisze, dlaczego ten głębszy problem jest w sprzeczności z tym krótkim filmikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W sporze artystów z komercjuszami będę sobie siedział okrakiem"

 

Ty już chyba od dłuższego czasu siedzisz okrakiem. Może czas złączyc nogi?

 

uhuhu, szczerze mnie to rozbawiło, Baggins złącz w końcu nogi, brzydko tak jajami świecić nad polską ambitną animacją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WWWoj mnie po prostu brakuje jeszcze jednego momentu gdy ta dłoń sięga po władzę i skorumpowaną policje, która sama staje się kartelem. Mam jednak świadomość że to by nie przeszło. :P

Może za dużo naoglądałem się filmów, a nie opieram się o własne doświadczenia, bo to jest ten temat którego nie chętnie bym doświadczał.

Pozdrawiam,

 

edit: sorry, to się odnosiło do Meksyku. :P Nie no idę się wyspać bo już nie wiem co piszę :P

Edytowane przez floo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...świecić nad polską ambitną animacją ;)

 

Wiem, że jako moderator muszę dawać dobry przykład i nie off-topować i trollować. Mam nadzieję, że wszyscy przymkną oko...

 

Nad czym? Jaką animacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins rozumiem , że założyłeś jakaś normę jako punkt spojrzenia na dyskusje. Czy na pewno dobrze rozumiesz bezpieczny trend? Pytam, ponieważ obserwując ostatnie dwudziestolecie naszej polszy mam wrażenie, ze kiedy w świecie kończy się norma u nas ją dopiero dostrzegamy i stosujemy. Wtedy mi jakoś lepiej bo nie czuje się sam taki jakiś prowincjonalny. Inaczej- jak w perelu ktoś miał cokolwiek z zachodu czuł się bardziej światły a przecież otaczał sie tylko popłuczynami nowożytnego, nowoczesnego świata.

Jeszcze inaczej w: środkach cyfrowych jesteśmy tylko beneficjentami i to juz wydaje mi się, że stawia nas dalej w szeregu, pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę na marginesie i trochę na temat

Ten film jest świetnym przyczynkiem do dyskusji jaka swego czasu rozgorzała na forum, a która dotyczyła wpływu jaki ma sztuka, czy w ogóle wszelkie przejawy twórczości artystycznej na społeczeństwo. Czy twórca i jego twórczość ma jakąkolwiek zdolność animowania zmian dziejących się w społeczeństwie. Spot ten jest wyrazem, mam nadzieję, że bezinteresownym, przekonania o takiej możliwości.. Wszyscy zaangażowani w ten projekt stwierdzili, że warto i moim zdaniem chwała im za to.

Dziadek napisał: „...jak dzieci nie widzą, że jest Cocaina to jej nie użyją...” (post 17). Mam wrażenie, że średnia statystyczna wiedzy o kokainie i innych narkotykach wśród młodzieży jest znacznie większa niż nasza. Gdzie nam, a mam swoje lata, do młodych ludzi, którzy wiedzą gdzie narkotyki kupić, u kogo, jak działają. Być może nie są świadomi konsekwencji ale o tym właśnie jest ten filmik.

I jeszcze w sprawie ewentualnej legalizacji narkotyków. Nie możemy sobie od bez mała dziesięcioleci poradzić z bandą idiotów – alkoholików siejących strach i spustoszenie na naszych drogach. To dorzućmy jeszcze watahy kierowców po narkotykach, których percepcja i ogląd rzeczywistości jest równie sprawna. To jedynie przykład konsekwencji jakie mogę sobie wyobrazić. Delegalizacja nie jest może wyjściem idealnym ale zaaprobowanie obrotu narkotykami przyniosłoby znacznie gorsze skutki. Tak sądzę i zdecydowanie jestem przeciw.

Co do filmu. Jakoś mnie nie przekonuje przedstawienie systemu w postaci takiej jak jest przedstawiony w filmie. Kojarzyłbym go raczej z czymś działającym podstępnie, niezauważalnie, z wolna wchłaniającym człowieka a nie czymś gwałtownym i tak ekspresyjnym.

Wcześniej już ktoś pisał, że jest zrealizowany w konwencji gry i chyba traktował to jako zarzut. Ale czy jest jakaś inna forma zdolna dotrzeć do zażywających narkotyki. Z całym szacunkiem nie wyobrażam sobie ich obcujących z mocno wyrafinowaną twórczością.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden gram a tyle miejsc pracy. Trzeba by tylko przemontować filmik, bo jest tendencyjny :)

Gratki dla nicponima, zapracował sobie na takie zlecenie. I to wszystko dzięki kokainie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tokem........ autorzy przekonywali nas że targetem nie są dzieci bo ich nie stać na produkt, tylko bogaci czyli Ci którzy za dobrą pracę w korporacjacj mogą sobie na to pozwolić.... czyli Ci mądrzejsi bo docenieni, którzy są niejako wzorem kariery dla dzieci, oni sami też znają swoją wartość bo uczestniczą w mniej lub bardziej uczciwym tańcu gdzie nagradzana jest bezwzględność w stosunku do konkurencji czyli takich samych co mogą sobie pozwolić na zakup kokainy. Jest teraz pytanie czy ludzie, którzy są niejako wybrańcami (bo jakoś ja ich tam w tych szponach nie widziałem) są jak Ci lepsi podatni na nawracanie....???

śmiem twierdzić, że oni nawet nie mogą jaby chcieli....:))). Natomiast Ci co ich nie stać dostają cel do osiągnięcia.... posiąść to co używają Ci lepsi.... nawet jawi sie nam niejako instrukcja.... trzeba zaryzykować, a to teraz oczywiste bo ci lepsi też ryzykują na giełdach.... i przy tej złotej żyle da się zarobić, a że kogoś przemiele niieważne zostaną ci cwańsi....nikomu przecież się nie wmawia, że jest głupszy.... podobno każdy może zostać prezydentem... wszystko stoi na micie Kopciuszka tyle że on teraz jest z gry, trzyma machine gun i wszyscy są wrogami.... przepraszam... widzę że to się kręci... ale czy w dobrą stronę... fizyka pozwala na obrót w dwóch kierunkach.... ale okazuje się że tylko jeden jest słuszny bo w zależności z której strony się stoi to tylko jeden jest do przodu.....:))).

 

Targetem reklamy budyni pokazująca ich obłędny taniec są oczywiście tylko ci co już jedli budyń, tych co nie jedli reklamodawca ignoruje i są mu niepotrzebni.... ale jednak niech wiedzą co stracili.... budyń jest dla wybrańców.... tak to jest czy jakoś inaczej.

Przecież jest jasne i oczywiste, że z większego samochodu wysiada człowiek o większym formacie pod każdym względem.... każde dziecko to wie, oczywista oczywistość lepszego zawsze docenią bo był bardziej społecznie użyteczny....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego nie ma być po równo... lepszy jesteś czy gorszy... kto to oceni...????... masa czy jednostka, pieniądz czy idea...:)))

oczywiście, że dla wszystkich.... oprócz artystów.... artysta po budyniu traci moc....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu... budyń jest teraz dla lepszych.... rozumiem jesteś w okresie buntu.... i niech Ci to pozostanie.... ale się boję, że jak zaczniesz robić tańczące budynie.... to tam nie ma miejsca na bunt...:)))....chórek kastratów...:)))... więc skończenie ASP to jednak zawsze coś....!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko się z Panem rozmawia Panie Dziadzku3D. Liczyłem na pociągnięcie tego bardziej ogólnego tematu. Nie wiem czy to było znudzenie nim czy ucieczka od niego, ale nie rozmawialiśmy o mnie na pewno. A ja na pewno nie mam zamiaru tutaj rozmawiać o mnie. Wywinąłeś Pan szczupaka, a szkoda bo byłem ciekaw co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo to śmiesznie pojmujesz.... dbanie o kogoś... wiem to takie niedzisiejsze, mam Cię kopnąć albo się zawiesić w smutnej atomizacji....:))).. zawsze możesz do mnie napisać prywatnie... tu taki rozmowy to grzech ...bo na forum murarskim rozmawia się tylko o krzywych ścianach.... w jakim domu i dla kogo .... a kogo to może obchodzić.....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet 30 lat temu... oczywiście w tym miejscu geograficznie biorąc...(włącz sobie TVP Kulturę... tam teraz nic nie puszczają dzisiejszego tylko na okrągło to co było te 30-40 temu) ..... nawet na ASP zajmowano się sztuką, a nie biznesem... bo podatnik płacił żeby ona powstawała... sztuka bez pieniędzy szybko dostaje schizofrenii i zostaje odwieziona w bezpieczne miejsce... budyń dla lepszych....:)))

 

proponuję przeniesienie rozmowy na jakichś mój wątek o krzywych ścianach.... tu zaśmiecamy....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TVP Kulturę rzadko oglądam muszę przyznać( często przynudzają), ale za to jestem wielkim fanem TVP Historia albo Discovery Historia. Ostatnio właśnie oglądałem ciekawy dokument o życiu artystów w latach po wojennych i później w 50' i 60'. Narracja była prowadzona też przez ówczesnych artystów ( głównie pisarzy), którym udało się dożyć dnia dzisiejszego. Całość bogato ilustrowana materiałami filmowymi, fragmentami wielkich zjazdów artystów oraz filmami ( produkcyjniakami ). Ogólnie obraz jawi się z tego bardzo mocno przygnębiający. Narzucanie idei - w sztukach wizualnych socrealizmu. Naciskanie na przekazywanie określonych treści, celowe odseparowywanie artystów od innych grup społecznych. ( jak to jeden z pisarzy określił " żyliśmy w gettach " ). O jakiejkolwiek wolności myślenia nie można nawet mówić. A jeśli nawet istniała to w nieistotnym zakresie. Brak umiejętności przystosowania się kończył się wykluczeniem. Może nawet gorszym niż teraz - bo teraz wykluczenie wiążę się z biedą i zapomnieniem, a wtedy mogło się skończyć nawet gorzej. Ale oczywiście pieniądze na sztukę wtedy szły. Stalin mówił, że " Pisarze to inżynierowie dusz" więc nikt artystów nie lekceważył bo byli potężną bronią ideologiczną. Dziś są bronią w ręku wielkich korporacji. Czy istnieje jakaś różnica? ;) Oczywiście można powiedzieć - weźmy tylko to co było dobre z tamtych czasów, a wszelką patologię odrzućmy. Tylko że się nie da. Bierze się cały zestaw. Tak jak teraz bierzemy cały zestaw - rzeczy dobrych wraz z patologiami.

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo teraz wykluczenie wiążę się z biedą i zapomnieniem

 

myślisz, że jest coś gorszego dla człowieka twórczego....????....!!!!

 

ale wracająć do prezentowanego spotu..........

 

taką burzę dyskusji i odzew... wywołał gdzieś tam gdzie miał zadziałać....

 

http://www.3dtotal.com/index_news_detailed.php?id=10316&type=2#.T7-dbNVNvnh

 

dumny jestem, że żyję w kraju w którym jeszcze coś ludzi porusza i mimo, że pozornie dzieli to jednak jeszcze ze sobą rozmawiamy....

martwi mnie jednak, że wszystko idzie w tamtym kierunku.... atomizacji społecznej i bezduszności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu trochę spóźniony. Jakoś nie było czasu. Teraz odkopałem, oglądam i... ciężko... po pierwsze na starcie już nic nie rozumiem. Po drugie wszystko jest ładne, pikne i zajebiście... ALE nie wiem, czy zależało wam rzeczywiście na przekazie, czy po prostu jaki by temat nie był, to trzeba zrobić coś z rozpierduchą, robotami itd. itp. i niech jeszcze wszystko miga i lata (dziwne, że nie znalazłem tam nazistowskich zombie). Wyszedł z tego "sucker punch", a to raczej źle.

Osobiście rozdzieliłbym część animowaną od tej kręconej i pierwszą sprzedał kartelom jako spot rekrutacyjny, a drugą dał klientowi docelowemu jako spot "przeciw". Na marginesie ta druga część nie tylko jest czytelna, ale i bardzo dobra. Jeżeli końcowy tekst jest wynikiem waszej burzy mózgów to gratuluję, bo jest to najlepsze streszczenie problemu, jakie spotkałem w całym swoim życiu.

Podsumowując: z całym szacunkiem dla autorów, w tym nicponima, którego bardzo cenie, ze względu na jego twórczość, ten projekt jest nie spójny i w obecnej formie mało czytelny. Mimo wszystko pomijając całe to myślenie i zamieniając się w przeciętnego pana Smith z USA, to: "Nic nie rozumiem, ale ilość efektów specjalnych przerasta moje wyobrażenia. Kiedy to leci w kinie?!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności